Dlaczego w sześcianie, gdy rozpatrujemy liczbę punktów stałych przy obrocie o 120 stopni lub 240 stopni, nie musimy pomnożyć liczby punktów stałych przez liczbę możliwych poprowadzeń przekątnej? Wydaje mi się, że nie ma gwarancji, że jeśli przyłożymy przekątną do innych dwóch wierzchołków, punkty stałe będą się zgadzać
Nie bardzo rozumiem pytanie - ogólnie 3^4 z tabelki to liczba punktów stałych dla konkretnego obrotu o 120/240 stopni. Potem licząc wszystkie punkty stałe (w tych obliczeniach po prawej stronie 1/24 (...)) mnożymy tę liczbę przez 4, bo tyle jest obrotów.
Świetnie ogląda się Pana materiały
Dzień dobry. Czy zamierza wstawiać Pan jeszcze inne materiały? Tak jak przedmówca - świetnie się to wszystko ogląda. Pozdrawiam
Dlaczego w sześcianie, gdy rozpatrujemy liczbę punktów stałych przy obrocie o 120 stopni lub 240 stopni, nie musimy pomnożyć liczby punktów stałych przez liczbę możliwych poprowadzeń przekątnej? Wydaje mi się, że nie ma gwarancji, że jeśli przyłożymy przekątną do innych dwóch wierzchołków, punkty stałe będą się zgadzać
Nie bardzo rozumiem pytanie - ogólnie 3^4 z tabelki to liczba punktów stałych dla konkretnego obrotu o 120/240 stopni. Potem licząc wszystkie punkty stałe (w tych obliczeniach po prawej stronie 1/24 (...)) mnożymy tę liczbę przez 4, bo tyle jest obrotów.