Nie popełniaj tego błędu! Brak stymulacji w rodzinie pszczelej.
Вставка
- Опубліковано 20 сер 2020
- Na filmie przedstawiam rodzinę ze starą matką pszczelą bez stymulacji syropem. Efektem jest mała ilość czerwiu. Zwiastuje to niewielką ilość pszczoły zimowej.
Bluza pszczelarska, której używam:
odziezpszczelarska.pl/
Facebook
/ pasieka-marcy%c5%9b-76...
Blog
pasiekamarcys.blogspot.com/
Kontakt biznesowy
pasiekamarcys@gmail.com
536924407 - Домашні улюбленці та дикі тварини
Witam mam pytanie, czy powinienem wymienić matkę z zeszlego roku już teraz w sierpniu?czy według Pana lepiej poczekać na wiosnę następnego sezonu? Pozdrawiam Łukasz
👍
jaka dawkę syropu najlepiej pododawać pszczołą do stymulacji? np 2 litry syropu w sierpniu?
Proszę podpowiedzieć coś więcej na temat suplementacji
Jak sprawdzić jakieś suplementacji potrzebuje dana rodzina?
Rodzaje suplementacji?
Myślę że to byłby ciekawy temat na kolejny odcinek
Pozdrawiam
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Mam pewną wiedzę ale myślę, że inni pszczelarze mogliby powiedzieć znacznie więcej.
Witaj czy stosujesz po ostatnim miodobraniu leczenie przeciw warrozie chemia czy izolacja ?
Nie izoluję matek. Stosuje różne środki np. kwas szczawiowy.
Czyli nie polecasz ciasta do stymulacji w lipcu i sierpniu?
Wniosek jest prosty jak się chce mieć silne rodzinki trzeba dokarmiać i suplementować , jak kto uważa ziołami czy gotowcami które są drogawe !
Jutro będzie dla odmiany odkład, który dostawał syrop. Będzie widać różnicę
@ Obstawiam że to wina matki źle się unasienniła lub coś innego jej doskwiera. Syrop z pewnością do pobudzania rodziny jest lepszym chodzby z tego powodu że pszczoły mają już wodę i nie muszą jej tyle przynosić.Żeby eksperyment był miarodajne to należałoby pozamieniać matki nie zmieniając sposobu zakarmiania.
@ Marcin, ja po, lipie" zaraz zacząłem podkarmić syropem.. i mam tak samo. Przyczyna leży w czymś innym.
@@beeman1246👍👌 W,, dyche."!
Nie tylko w tej, w innych również.
Dziś to kontroluje, pierzgi skrajnie mało. A zabrałem im może z dziesięć ramek ogólnie z wszystkich rodzin. Pyłek w sezonie odbierałem z połowy rodzin 🤔☹️.
Pozdrawiam.
@@pszczoywrzesnia7091 z
Cze te zatwory to zwykłe ramki wypełnione styrodòrem?. Bo myślałem że zatwory muszą być szczelne na bokach
To zwykła ramka ze styrodurem.
U mnie rodzina zjada więcej w lipcu/ sierpniu niż dostaje na zimę. I z roku na rok ten okres zaczyna się wcześniej.
Rodziny produkcyjne na razie nie dokarmiam bo są na nawloci... ale odkladpm daje ciasto. Czy radzisz abym przy najblizs,ym przeglądzie pr,eszedl na syrop ? A co po miodobraniu po nawloci syrop czy ciasto ? Bede wdzięczny za rade :):)
Po nawłoci to tylko inwert
Lepiej syrop, bardziej energetyczny dla pszczółek. Ja podkarmiałm cukrem trochę w przerwie między lipa A nawlocią. Dziś dołożyłem nadstawki a w rodni po 3 ramki zaslepione. Pracowite pszczółki.
Film ok ale...... Ja mam trochę uli i wszystkie dziewczyny trzymam w taki sposób jak one tego chcą - robią to co chcą. Zimuję je tak jak one do zimy się przygotują w ulu. Po lipie sieję gorczycę a dziewczyny jak szalone zalewają ramy. Ule mają na ZIMĘ pełno ramek a w nich zapasu i tyle. W drzewie dziewczyny wiedzą co robić i w ulu też sobie poukładać potrafią. Jakieś ciasta i syropy :) TEŻ KARMIŁEM ale to metoda wyczerpująca portfel i pszczoły. Jak coś na wiosnę z ulem lub ramkami nie jest tak to ramki won do topiarki a ul do opalenia idzie. Pozdrawiam
Wiesz co możesz zrobić. Kup askorbinian sodu tylko zasowy, zrób roztwór 2 % na 1l z wodą z kranu ale wodą że swojej studni i spryskać wszystkie pszczoly taką mgiełą.....wtedy zobaczysz jak noszą pyłek.
Podawanie ciasta czy syropu nie jest to samo
Pytanie do Ciebie, jak to jest że w tym momencie mam prawie zero czerwiu, matki tak jakby podjęły dopiero teraz czerwienie , mam po 2 ramki jajeczek, podkarmiac Podkarmialem. W moim rejonie dość długo nie padało I nie pada a cały czas ostro grzało, czy to ma wpływ?? Jedne rodziny mają dennice otwarte inne zamknięte I nie ma to znaczenia, pylku jak na lekarstwo. Karmić karmilem, ramki pozalewane wszędzie i nawet nie robiły miejsca matce do czerwienja. Pierwszy raz tak mam, teraz co 3 dni Podkarmiam po 0.9 litra słoikiem bo jak dam do podkarmiaczkj takiej jak Twoja to zaleją już całkiem. I to nie tylko u mnie taki problem, znajomi też mają biedę z czerwiem. Jedyne jakie czerwia matki to te co wymieniłem jakiś miesiąc temu, to mają 4-6 ramek czerwiu, ale nawet te z tego roku nie chcą czerwic. Reszta matek ma kolor zielony, I są to różne linie. Masz jakąś radę?? Te najsłabsze będę chyba łączył ale jak na razie to jest masakra.
Co roku izoluje około 10 września, tylko przy tej ilości a raczej braku czerwiu nie będę miał co izolować... Masakra...
Ps I ile już dałeś syropu 3:2 że mówisz 5 razy, po ile dawales tego syropu??
Nie dawałem 3:2. Podkarmiam syropem 1:1 i daję go w zależności od siły i potrzeb rodziny.
@ też dawałem 1:1 i efekt jak powyżej pisałem, teraz daje 3:2
Co to znaczy w zależności od rodziny? Od ilu do ilu dałeś litrów syropu 1:1??
No nareszcie ktoś przyparty stwierdza oczywistą oczywistość, przy okazji pisząc prawdę, co się ceni z mej strony, pszczoły postawiły go pod murem, podkarmianie nie ma wpływu na ilość czerwiu. Ale takie stwierdzenie to niemal jak obraza z mej strony. Co ma? A po co mi pisać jak wszyscy i tak wiedzą lepiej. Moje filmy nie cieszą się powodzeniem. Trzeba je tylko zinterpretować. Nie robię niczego innego co pokazuję, w jednym sezonie zrobię tak w innym nieco inaczej. Napisałbym ostatecznie ale i tak mnie mało kto posłucha. Samemu do tego trzeba dojść. Bardzo łatwo na to wpaść i nie ma to nic wspólnego z waleniem cukru do rodzin w czasie tzw dziur pożytkowych, dawkami, witaminami, terminami i mnóstwem mało istotnych niuansów. Bo to następne mity. Pszczół w ulach i miodu jakoś mi nie brakuje. A u mnie naprawdę kiepska okolica. Pozdrawiam Was obu.
Ps. Nie izoluj pszczół na zimę. Nie walcz z nimi. Zawsze przegrasz jak będziesz tak podchodził.
@@TomaszKarczmarski ja Cie posłucham, jaka masz radę???
@@TomaszKarczmarski Witaj za mną dopiero drugi sezon, już po zeszłorocznej tylko jesiennej izolacji stwierdzam nigdy więcej. Po tym prawdopodobnie będzie kolejny wniosek odnośnie starych matek.
Masz mało popularną ramkę, mało popularną gospodarkę - nie latasz co drugi dzień do ula jak nie z ziółkiem to z cukrem albo z grzałką. Mi taki sposób gospodarowania imponuje. Uważam jednak że aby tak gospodarować trzeba już mieć spore doświadczenie, aby wychwycić odpowiednie kluczowe momenty na wykonanie odpowiednich zabiegów. Pozdrawiam
Czyli podkarmianie stymulujące samym ciastem nie przynosi dobrych rezultatów? Czy rodzaj ciasta ma znaczenie, z jakimi jest dodatkami: witaminy, proteiny, pyłek etc.?
Nie wiem czy to wina ciasta.
Ja dawałem syrop i nie ma szału.
Różnice wzgl zeszłego roku widać gołym okiem.
Też dawałem syrop
Do rozwoju pszczoły potrzebują jeszcze białka, tłuszczy, witamin itd.
@@przemeks7657 Dokładnie. Zawsze karmię syropem (na zimę) i w tym roku jest tak jak piszesz...
W ubiegłym 2019dużo sobie przyniosły same, a obecnie jest z tym bardzo słabo.. Ogólnie rzecz biorąc nie ma dużo czerwiu w rodzinach produkcyjnych, dużo więcej natomiast we wczesnych odkładach.
@ dokladnie
A pylku jak na lekarstwo.
Nie wiem czy nie odnalezlismy przyczyny stanu rodzin
No coz.Zobaczymy na wiosne.Wszystkim zycze silnych rodzin .
Udanego weekendu.
@@pszczoywrzesnia7091 Mam to samo rodziny ze starymi matkami mają mało czerwiu mało pierzgi dużo pokarmu. Wyglądają i zachowują się jak w tamtym roku pod koniec listopada
U mnie słabiutko z czerwieniem. Do lipca był kosmos. Teraz nic. Po prostu nic. Mocne rodziny czerwią na trzech ramkach. Słabe na jednej. I to tylko plackami na środku. Jedzenia mają dużo. Podkarmianie stymulacyjne zacząłem w ostatni tydzień lipca. Razem z leczeniem kwawem mrówkowym. W sumie dałem im 3x3,5 litra do dzisiaj plus 2x ciasto na ramki. Nie wybierałem też miodu z gniazda, tylko z nadstawek. Aha! Moje ule to WP.
Podejrzewam, że za szybko zalałem. Zbyt szybko zawęziłem - tam gdzie było 15 ramek mam już 10. Tam gdzie miałem 11, mam już 7. Chociaż z drugiej strony w każdym ulu jest co najmniej 1-2 ramki puste, gdzie mogłaby matka czerwić, gdyby chciała.
Najgorsze jest to, że nie potrafię stwierdzić gdzie i czy popełniłem błąd.
Zalać to do końca, czy dołożyć pustych, odbudowanych ramek?
Uważam, że i tak matka nie będzie czerwić.
Witold Tomczyk - Janie zawężałem i mam to samo - naprawdę!
Z resztą sam Mówisz że miała gdzie czerwić gdyby chciała...
To nie jest przyczyna tego co obserwujemy. Pyłek widziałem jak nosiły, choć w ulach nie mam go dużo... 🤔😕
A za zawór dajesz ramkę z czerwem?
Nie
za zatworem pewnie ramka do osuszenia i wycofania
A w tych zatworach co jest w środku?
Styrodur
Nie stawiaj kamery pod słońce.
Dlaczego nie można odtworzyć ostatniego filmu o temacie Porozmawiajmy o pszczołach
Akurat, wierz dalej w te bzdury w stymulację. No właśnie ocenia się po ilości pszczół a nie czerwiu!
Powiem szczerze. Zastanawiałem się jak to skomentować ale poddaję się.
Sorry ale ja mam rację. A wyciąganie wniosków na podstawie jednej rodziny to wpuszczanie siebie samego w maliny. W to wierzy niemal każdy. Bo wydaje się, że tak jest. Tylko wydaje się. Pozdrawiam..ps matki u mnie tylko jedną zimę zimują.
Chciałbym Cię dobrze zrozumieć. Uważasz, że nie karmione rodziny rozwiną się lepiej, niż te które się podkarmia? Jeśli tak jest to w tej chwili podważasz to co jest mówione na wykładach pszczelarskich i opisywane w literaturze.
Nie karmione (coś im tam zawsze dam ale to nie norma) w trakcie rozwoju młode rodziny wskażą, które matki są warte zazimowania! Cieplarniane warunki zaburzają obiektywność oceny. Te dobre zostaną wzmocnione pszczołami i czerwiem od słabszych w październiku. Zeszłoroczne rodziny się orze. Masz to u mnie na kanale. Faktycznie o tym nie mówią, prościej pchać cukier cały sezon. Czytaj brata Adama. Najważniejsza jest matka a nie lipne technologiczne sztuczki. Pokażę odkłady, może wtedy będzie łatwiej Ci zrozumieć o co tak naprawdę kaman. Z jednej ramki są i takie gdzie 8 im mało ale i takie gdzie widać, że wyszedł szajs.
Na każdym pożytku w tym i tym z podkarmiaczki pszczoły odstawiają na bok wychów czerwia. Boją się, że zaraz się skończy więc zachłannie niczym nałogowiec go drą. Może nie być pożytku ale jak będzie wystarczająco zapasów matka zawsze będzie czerwić bo rodzina chce przetrwać. Jedna czerwi więcej druga mniej i wcale nie ma to związku z pożytkiem. No oczywiście jak w ulu całkiem pusto to nie będzie. Dlatego część twierdzi, że pszczoły wyjadają miód z miodni. Ale jak nie ma nic w gnieździe to wezmą i z miodni. To napisawszy, młodym rodzinom dam, jak ich mało jeszcze w ulu i do tego wyjedzą wiano, 1 ramkę z jedzeniem czy na jeden raz 1-2 litry syropu do uzupełnienia zapasu. I obserwuję, bo to ma chodzić jak koło zamachowe, samo z siebie. Rozrusznik silnikowi potrzebny tylko na początku. Wadliwy silnik do skasowania przed samym listopadem. Jak zrobisz wcześniej to rodzina spowolni z czerwieniem aby zoptymalizować ilość gąb w ulu. W październiku tego nie są już w stanie wykonać. Wiosną masz wtedy samostart.