A moim zdaniem po prostu Palpatine nie używał dotąd na Vaderze całej pełni swojej mocy. Nie chciał przecież zabić swojego podopiecznego. A kiedy Anakin zabijał Sidiousa, Palpatine nie miał wyjścia i musiał się ratować całą potęgą swych błyskawic mocy. Może nawet wiedział, że i tak Vader go zrzuci w przepaść, ale jako że jest totalnie złym charakterem po prostu wolał zabrać ze sobą do grobu Anakina. Mam też drugą teorię, która brzmi tak, że Wybraniec po wypełnieniu swojego przeznaczenia i przywróceniu równowagi mocy w galaktyce po prostu skazany był na śmierć. Być może tak się miało stać (z woli mocy), że Anakin umrze zaraz po spełnieniu swojej wielkiej misji. Historia Wybrańca Mocy i filmów 1-6 jest tak cudowna i piękna, że po prostu nie uznaję powrotu Palpatine w części 9. Dla mnie Anakin zniszczył sithów raz na zawsze w Powrocie Jedi zabijając Palpatina i koniec. To takie moje przemyślenia :)
Dokładnie. Powrót Palpatine'a to zbeszczeszczenie historii Skywalkerów przedstawionej w epizodach 1-6.To umniejszenie znaczenia działań i przeżyć Anakina i Luke'a, Disneyowskie miernoty nie potrafiąc stworzyć nic oryginalnego wykrzesali 3 potworki zrzynające wątki pierwowzoru.
5:25 Moim zdaniem to jest scena w top 3 scen z Gwiezdnych Wojen w ogóle. Coś świetnego. Z resztą już wszystko co się później działo na Gwieździe Śmierci jest mistrzostwem.
Uważam że przy takiej postaci jak Darth Vader twoja teoria daje więcej emocji jego postaci, a nie zapomnijmy ze Anakin był bardzo emocjonalną postacią, od miłości do swojej ukochanej, przez nie docenienie rady aż do śmierci matki i jego miłości. Uważam że Twoja teoria do mnie trafia i szczerze to nawet dziękuję za otwarcie oczu. Veder wykonał swoją misję zabijając imperatora, pozostawił dzieci bez wroga nr. 1, zjednoczył się z mocą i spodkał z ukochana. Nadaje szczęśliwy koniec tej jak by nie patrzeć dramatycznej postaci. Ja osobiście dziękuje.
Z początku byłem sceptyczny, ale Twoje wytłumaczenie dotyczące słów Anakina, odpowiedzi na słowa Luka "ale wtedy umrzesz", nasunęło mi coś jeszcze. Małe uzupełnienie do Twojej interpretacji. Otóż Anakin przed upadkiem bał się śmierci, bał się utraty. Słowa "tego nic już nie powstrzyma" wskazują, że Anakin po powrocie już nie boi się śmierci, jest spokojny. Przyjmuje to co mówił mi Yoda w RotS, że śmierć to naturalna kolej rzeczy. Plus to oświecenie, o którym mówiłeś: Anakin, być może dzięki Kenobiemu i Yodzie wiedział co czeka go po "drugiej stronie" :)
No nie wiem Luck nawalał go mieczem aż ten sie wyj...bał i trach obciął mu łapę. Zawsze sądziłem że Vader to starzec a nie 45cio latek. I dlaczego Vader po ciuchu nie doczepił sobie członków czyli rąk i nóg od klona? Palpatine jak by oponował bo wy wydało się że chce aby Vader męczył sie w tej zbroi.
Nie no, chłop dostał piorunami w aparaturę, która podtrzymuje go przy życiu , styki sie popaliły i zszedł. Tutaj nie ma co doszukiwać się czy umarł przez odrzucenie ciemnej strony czy stracił wolę życia , poprostu systemy padły i kaput. Ale zaraz ktoś mi napisze ,że na Mustafarze stracił kończyny , opalił się za bardzo bez filtra UV i nie umarł...tak , ale tak jak wspomniał Yako nie umarł gdyż przez swoją nienawiść do Obi-Wana do Zakonu Jedi po części, nasycił się ciemną stroną ,ktora pozwoliła mu jakoś przeżyć. Na Gwieździe Śmieci nie miało znaczenia czy był przesiąknięty ciemną stroną czy wręcz odwrotnie , zbyt duża dawka wyładowania w postaci piorunów zniszczyła obwody aparatury do oddychania.
@Osric Temper ogólnie wyjaśnianie czegokolwiek z Gwiezdnych Wojen jest głupie ,posługując się naukami ścisłymi , czy chociażby anatomią człowieka , jednakże człowiek próbuje dociekać prawdy nie tylko w realnym życiu , ale również w fikcyjnym , tak jak chociażby tutaj co jest idiotyczne ,bo to tylko film😂. Ale taką mamy naturę i dla Gwiezdnych Wojen chyba warto byc głupim i dociekać prawdy w każdym aspekcie tej franczyzy.
W Robot Chicken była zabawna scenka, w której Vader nie umiera na gwieździe śmierci tylko traci przytomność. A odzyskuje ją na płonącym stosie pogrzebowym. Może imperator umiał jakoś regulować napięcie błyskawic mocy i przedtem były silne na tyle aby ranić Vadera i sprawiać mu ból, a podczas ostatniego pojedynku były tak silne aby mogły zabić Vadera. A może błyskawice mocy wchodziły do wnętrza ciała Vadera przez mechanizmy odciętej ręki i raziły go głębiej niż wcześniej niszcząc wszystkie mechaniczne elementy ciała.
Niefortunnie dobrane słowa, ale wiadomo o co chodzi. Jedyną rzeczą jaka trzymała Vadera przy życiu była ciemna strona. W momencie jej odrzucenia nie był wstanie istnieć i podtrzymywać swojego życia. Anakin umarł na mustafarze, a Vader był tworem całkowicie złym stworzonym i żyjącym tylko dzięki ciemnej stronie. Ciemna strona tworzy zakłócenia i wynaturzenia, a raczej nie ona sama, tylko jej użytkownicy chcący podporządkować sobie ją dla własnych celów. Egzystencja Vadera była wynaturzeniem. Vader tylko dzięki niej przeżył na mustafar. To chyba logiczne, że w momencie jej odrzucenia Vader zginął, a Anakin nie mógł żyć dalej bo umarł już wcześniej. Nie trzeba było nic mówić o braku chęci do życia, bo to jest głupie.
Fajne wytłumaczenie własnie tak myślałem ze to przez błyskawice umarł a to jednak nie fajnie dobrze ze reżyserzy filmów star wars nie używają tej wymówki Lukas jj abrams i inni no nie zrobimy kolejnych czesci bo straciliśmy wole życia ,wole do tworzenia gier filmów
Wydaje mi się ze Vader chciał umrzeć (prosząc Luka żeby ściągnął mu maskę bez której po prostu zmarł), ponieważ prędzej czy później i tak dosięgłaby go kara. Nie zapominajmy ze Vader był zbrodniarzem wojennym i nie obeszłoby się bez sądu ze strony rebeliantów
Jedno co mnie zastanawia czemu Luke wielki mistrz zakonu Jedi osoba niezwykle potężna w mocy tak się męczy i ciągnie Vadera rękoma? Nie mógł nieść go za pomocą mocy? XD
Sensownie i nie przegięte zbytnio teoriami z np. legend. Też o tym złu żyjącym w ciele anakina to coś podobnego mieliśmy w clone wars kiedy yoda poznawał jak zachować świadomość po śmierci
Proste jak budowa cepa - używane na oślep Błyskawice Mocy uszkodziły skafander, a sam Anakin porzucił Ciemną Stronę Mocy, która dotąd też pozwalała mu w ogóle przeżyć z obrażeniami, które "normalnego" człowieka już dawno w ogóle by zabiły
A może po prostu Vader umarł bo powrót na Jasną Stronę i pokonanie w sobie mroku kosztuje tyle sił? W którymś ze swoich filmów czy lajfów (nie pamiętam) tłumaczyłeś dlaczego więcej postaci przeszło na Ciemną Stronę niż z niej powróciło do światła - właśnie dlatego że to kosztuje ogromny wysiłek, wymaga poświęcenia i jest ostatnim aktem.
Vadera uderzył piorun podczas polowania na niego a on to przeżył, przeżył zasypany gruzem bez aparatury tlenowej, jedzenia i wody. W tym komiksie palpatine był zdziwiony jak udało mu się przeżyć a on mu odpowiedział, że ciemna moc dała mu wszystko co potrzebował do przetrwania.
Zbroja pozwalał mu na poruszanie i odżywianie i natlenianie ale to moc trzymała to wszystko w kupie a Vader odwrócił się od niej no i zdechł zdrajca! Biedny dziadzia Palpatine 😢
On nie stracił woli do życia. Odrzucił ciemną stronę mocy którya według Kanonu było jedyną mocą zdolną do utrzymawania Vadera przy życiu, była łącznikiem z jego bólem. Coś na wzór Deadpoola który był nieśmiertelny bo miał raka I mutację współgrającą. Bez jednego drugi nie może istnieć
ja mam taką teorię: jako że Vader był wybrańcem mocy, to po zabiciu Imperatora wypełnił swojej przeznaczenie został "wezwany" w pewien sposób przez moc, dlatego umarł/połączył się z mocą bo jak wiemy był duchem mocy.
Vader poprostu wcześniej dostawał dawkę małą, prąd o napięciu 12V... Może 24V... A na gwiezdzie śmierci gdy Imperator chciał go zabrać ze sobą to dostał dawkę że wszystkich palców, napięcie międzyfazowe 400V i elektronikę spaliło :D
z tym straceniem woli do zycia to troche przekombinowane. Po prpstu, ciemna strona dawala wiecej mocy kosztem bycia zla. Ciemna strona byla zdolna utrzymac go przy zyciu ale jak wader uratowal syna to przestal byc zly, odrzucil ciemna strone, wiec go nie utrxymywala przy zyciu. To wszystko. Chec do zycia byla tu nieistotna, bo anakin nawet chcac zyc, nie bylby w stanie
Mnie bardziej martwi, że podczas sceny walki Luke'a z Vaderem, gdy Luke uderza świetlnym mieczem w cienką barierkę (6:13min i 6:16min) ona zostaje nienaruszona, choć często-gęsto, te miecze przecinały o wiele grubsze i większe rzeczy. Barierka ulega dopiero później (6:21min).
Zależy, jak rozumiemy ,,maksymalną moc". Jeśli chodzi o błyskawicę, to w epizodzie 9 pokazał, że potrafi za ich pomocą pokonać całą flotę. Ale moc to nie tylko błyskawice, czy unoszenie wielkich kamieni. Skoro potrafił przy użyciu mocy przenieść swoją duszę do innego ciała, to raczej był bardzo potężny. Ale z kolei taki Yoda, jako duch mocy potrafił w pewnym sensie kontrolować pogodę, co pokazał w Ostatnim Jedi, co mogło by być jeszcze bardziej destrukcyjne, niż błyskawice, których użył Sidius na Exegolu.
Przecież Anakina bez nóg i ręki z poparzonym całym ciałem przy życiu trzymała ciemna strona mocy (oraz strój). Po przejściu na jasną stronę mocy stracił możliwość przeżycia. Proste.
mi się wydaje że ciało palpatina które wyeksplorowało ostatnimi błyskawicami Sithów (tak to przynajmniej wygląda i tak JEST w mojej głowie) i Vader oberwał od nich (przecież się gapił na to jak palpatine eksploduje to pewnie w twarz oberwał)
Trochę uważam, że przesadziłeś w tej teorii. Po prostu to gniew i nienawiść były tym co pozwoliło Vaderowi przeżyć na Mustafar i wiele innych sytuacji. W momencie kiedy wyzbył się tego i stał ponownie Anakinem nie potrafił już bez tych emocji podtrzymać się przy życiu. Tutaj niestety, ale ograniczyła go jasna strona mocy.
@@amonra4046 Kostium, ale były przypadki w EU gdzie Vader tracił kostium czy systemy oddychania, a mimo to przeżywał właśnie dzięki Ciemnej Stronie. A jako że Anakin wybaczył Vaderowi, nienawiść do samego siebie która była głównym motorem napędowym, przestała istnieć.
@@krzysztofcywinski4899 śpieszę z tłumaczeniem - głównie w EU, ale i w filmach jest kilka wzmianek o tym, że Anakin Skywalker i Darth Vader to dwie różne osobowości.
@@fistinyourface7053 ale wówczas było by to bez sensu - rozumiem, że może nastąpić choroba schizofrenii, czyli, że w jednym ciele może być dwie jaźni, lub jak to Ty nazywasz osobowości, ale wówczas nie mogło by dojść do "nawrócenia" Vadera, bo w jego świadomości Anakin umarł więc nie miał by do czego wracać
Czytałem kiedyś ze kostium vadera działał dzięki alchemi sithow podniecanej nienawiscą vadera wiec gdy ta nienawiść i ciemna strona przestała istnieć w ciele anakina kostium przestał podtrzymywać tak dobrze jego życie
Bo kabelki w zbroi miały zwarcie😂. Ale co do braku woli życia, to nie jest takie takie głupie na jakie wygląda. Oczywyście nie wygląda tak jak z Padme (choć natutalne urodzenie dzieci nie należy to małowymagających rzeczy w ludzkim życiu), ale jeśli ktoś jest mocno osłabiony np. przez chemię czy przez inną ciężką chorobę/leczenie i psychicznie jest nastawiony negatywnie wobec wyniku leczenia to faktycznie może umrzeć z braku woli życia. Nastawienie psychiczne jest wbrew pozorom szalenie istotne w leczeniu, no bo jak mamy komuś pomóc jeśli ta osoba non stop odzuca tę pomoc?
Dość ciekawa w tej kwestii jest wersja książkowa Powrotu Jedi. Zdaje się ona potwierdzać, że to brak nienawiści podstrzumującej go przy życiu spowodował śmierć Anakina. Otóż w książce w pierwszych chwilach po zdjęciu maski Anakin jest całkowicie świadomy tego co się dzieje. Widzi płaczącego syna i wraca myślami do czasu sprzed jego upadku, do Padme i Obi-Wana. Czuje żal i wspomina wydarzenia z Mustafar, ale oddala od siebie tą myśl. Uświadamia sobie, że Luke jest dobry, a skoro to on dał mu życie to i w nim musi być dobro. Wtedy Anakin uświadamia sobie, że pierwszy raz od lat nie czuje nienawiści wobec samego siebie. I zdaje się, że wtedy zaczyna się agonia. Anakin na chwilę traci kontakt z rzeczywistością. Wydaje mu się, że jest wiosna, wybuchy to grzmoty błyskawic, woń ozonu myli mu się z zapachem kwiatów, a łzy syna z deszczem. Gdy wraca do rzeczywistości słowa do syna wypowiada już szeptem, który powoli słabnie. Uświadamia sobie, że za chwilę ponownie spotka się z Obi-Wanem i Yodą. Ostatnie słowa wypowiada z trudem, a następnie odchodzi.
Jaka wola życia, jakie błyskawice… zmarł bo zdjął hełm… nie nauczył się w pełni oddychać bez niego… jak sami wiecie Vader mógł oddychać bez maski tylko i wyłącznie w specjalnej kapsule. To właśnie tam uczył się oddychać bez niej.
Starcem może nie był ale zdrowy też nie, pomimo cybernetycznego wspomagania które było specjalnie kiepskie jak widać. Grevious już miał lepsze. Btw gdy Borg zasymilował Vadera to by wszyscy mieli przerypane... Nanosondy borg uleczył by rany płuc prawdopodobnie oczy albo by dostał lepsze implanty :P
W 6 części Vader nie nosi niewygodnej zbroi , bo przez lata przebudowywał ją wiele razy , więc jest ona wtedy już wygodna . IMO: Cały film jest bez sensu , bo to zbroja , a nie ciemna strona podtrzymuje Vadera przy życiu.
A jaki wybór miał Anakin? Udaje się z Lukiem do rebeliantów i mówi - wróciłem na jasną stronę, a oni - ok, nie ma sprawy. Nie, czekałby go pokazowy proces i egzekucja. Musiał odejść dla dobra Luka i Lei.
Egzekucja to nie jest raczej domena rebeliantów. Przynajmniej tych ze Star Wars. Raczej dostałby się do tej rebelii ale nie przyznali by mu rangi rebelianta.
2:05 serio to nikogo nie obchodzi że miał 45 lat kiedy umarł? Przecież to by oznaczało że Anakin zmienił się dartha Vadera w wieku 15 lat bo impierum istniałą 30 lat
Mnie raczej ciekawi, że Palpatine ożył w formie duchowej - to by znaczyło, że jednak osiągnął to czego nie mógł osiągnąć poprzez sztuczne podtrzymywanie życia.
Zawsze zastanawiałem się czy Vader miał i używał innych zbroi o całkiem innym kształcie, która również sprawiała mu ból podczas jej użytkowania do potrzymania w sobie ciemnej strony mocy , a może sam Vader stworzył pod siebie swoją zbroje w końcu Anakin lubił majsterkować . Miała coś takiego miejsce w kanonie lub w legendach? 😉
Trochę słabe jest to, że przy użyciu ciemnej strony był wstanie żyć chociaż chwile bez zbroi, a jasnej już nie. To piętnowane przez Jedi "dobro jest silniejsze od gniewu i nienawiści" nie zadziałało. Powyższe potwierdza, że Anakin w epizodzie III miał racje (że Jedi to debile, a ciemna strona jest potężniejsza). Właściwie to o czym pisze całkowicie odbiera sens buty epizodów II i III
Wiesz co jest śmieszne? Kilkanaście lat temu, jak wyszły Prequele, to pod takim filmem, pojawiłby się taki komentarz, jak twój, tyle, że o epizodach 1-3. Podobno powstaje trylogia Riana Johnsona. Jestem ciekaw, czy po jej wyjściu dalej będzie popularny hejt na epizody 7-9, czy raczej (tak jak z prequelami) ludzie zostawią je w spokoju i zaczną szczekać na kolejne. Jak dla mnie, to narzekanie na trzecią trylogię przestało być zabawne jakoś rok temu.
@@dawidul4069 wątpie że ludzie przestaną się śmiać z poprawności politycznej i pazerności disneya ponieważ nie pokazali duchów mocy ze względu na chiński rynek I jest wiele innych rzeczy, jak dziury fabularne i fakt że laska która ledwie mieczen macha pokonała wojownika trenującego od lat Śmierć Hana Solo Złamanie tamtejszych praw fizyki w postaci skoku w nadprzestrzeń która jest swego rodzaju oddzielnym wymiarem, gdzie nie da się zderzyć z obiektami normalnej przestrzeni a co najwyżej ich cieniami Postać finna która jest mało użyteczna zupełnie jak Jar Jar Binks I powiem tylko że też chciałbym przymnkąć oko na takie przypadki ale będąc fanem SW jest po prostu ciężko
@@januszkowalski8806 Polityka disneya i cenzura mnie też wkurzają. Ale niektóre dziury fabularne można by łatwo wytłumaczyć. Rey była połączona z Benem/Kylo Renem Diadą mocy, przez co oboje potrafili robić to, czego nauczyła się tylko jedna osoba, dlatego Rey go pokonała. Technologie skoków nadprzestrzennych mogła się przez lata między epizodami 6-7 rozwinąc na tyle, że szybkie skoki do sąsiednich układów planetarnych mogły być możliwe. W końcu w gwiezdnych wojnach chyba też próbują się rozwijać, a nauka nie utknęła w miejscu. Postać Finna powinna być rozwinięta w książkach i mam nadzieję, że tak się stanie. Potwierdzone jest, że jest on czuły na moc, więc wątek jego treningu mógły pasować nawet na film z serii Star Wars Historie. Co do śmierci Hana, to miałem nadzieję, że Kylo naprawdę zrobił to, aby zbliżyć się do Palpatina na tyle, aby go zgładzić i zakończyć to, co chciał zrobić Anakin. W końcu na początku epizodu 9 Kylo Ren chciał zabić Siudiusa. Nie rozumiem, dlaczego przyjął ofertę od niego. Chociaż w filmie widać było, że nie chce zabić Rey. Ja osobiście wyjaśnił bym to tak, że Ben chciał zabić Palpatina, jednak myślał, że tylko będąc po ciemnej stronie mu dorówna. Jak pierwszy raz przyleciał na Exegol, zrozumiał, że sam mu nie da rady, wię próbował nakłonić Rey do pomocy. Dopiero na wraku Gwiezdy śmierci zrozumiał, że będzie w stanie go zniszczyć, tylko będąc po jasnej stronie mocy razem z Rey. Odrzuca on więc wtedy ciemną stronę i jako Ben Solo pomaga Rey ostatecznie pokonać Sidiusa. Moim zdaniem tak powinien wyglądać motyw Bena. Nawet w filmach nie trzeba by nic zmianiać, a śmierć Hana nabrała by sensu
@@dawidul4069 Czyli krótko mówiąc, wszyscy "dobrzy" w SW są pozbawieni empatii i gardzą życiem słabszych. Kylo siejący śmierć w galaktyce a w dodatku ojcobójca - zrobił to dla "większego dobra". Luke zaszywajacy się na odludziu, czekający aż cała galaktyka zostanie wyrżnięta, bo on będąc jedyną osobą mającą potencjał do pokonania wrogów strzela focha na nauki Jedi (które przecież miał zreformować a nie kopiować). Czy Yoda który może wpływać z zza grobu na świat doczesny - złamanie założeń ducha mocy, pomieszanie żywej mocy z kosmiczną mocą i to tylko po to, żeby zrobić nieudany żarcik-morał filmowy. Trudno to jakoś nawet pół-racjonalnie tłumaczyć, zwłaszcza gdy zna się prawdziwe motywy twórców - Rian i spółka nie siedli nad postacią Luka zastanawiając się jak mógłby wyglądać po 30 latach. Od razu przyjęto założenie, że choćby nie wiem co starzy bohaterzy muszą odejść w cień, aby nie kraść show nowym (idiotyzm, przed Disneyem umiano zrobić nowe ciekawe postacie bez deprecjonowania starych, np Maul, Cad Bane, Ahsoka). W wywiadach padały wypowiedzi: gdy widz zobaczy Luke, to będzie myślał tylko o tym co teraz zrobi ten wielki mistrz Jedi. Przestanie myśleć o Rey, Finnie, Poe, Kylo. Dlatego trzeba ograniczyć ich udział, młodzi muszą przecież dostać też swoją szansę. - powinni to pozostawić do oceny widzom, choć prawdopodobnie nie mylili by się zbytnio - nowe postacie są po prostu słabym i nieoryginalnym zlepkiem z legend, od hełmu aka Revan po powrót Palpatine, po prostu w o wiele gorszym wydaniu niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić.
Anakin był niejako nażędziem kierowanym przez moc by zniszczyć Sithów, kiedy wypełnił swoje przeznaczenie ta mistyczna siła uzała że Anakinowi nalezy się odpoczynek. (Oto moje wyjaśnieniee)
Apropo błyskawic mocy, w ostatnim epizodzie imperator swoimi błyskawicami niemal całą flotę rebeliantów niszczy bez wysiłku a z lukiem się tyle pierdolił i go nie zabił, fakt ten zwalam na to że scena z lukiem powstała wcześniej i po prostu sam lucas nie wiedział jeszcze jaką potęgę tej mocy później nada
Nie zgadzam się że stracił wolę życie, raczej postanowił się poprostu zjednoczyc z moca, spełnił swoją rolę, ale właśnie odszedł jako osoba spełniona , nawrócona a nie jakiś zniechęcony, chcący umrzeć, ruszył ku nowej formie życia w mocy a nie ku śmierci
![Dlaczego Klony NIE STRZELAŁY do Anakina/Vadera? Miał immunitet od ROZKAZU 66? - [TEORIE]](http://i.ytimg.com/vi/5Ni6pfP7nAw/mqdefault.jpg)
![Dlaczego Klony NIE STRZELAŁY do Anakina/Vadera? Miał immunitet od ROZKAZU 66? - [TEORIE]](/img/tr.png)
![Palpatine ZABIŁ Padme? Jak?! - [TEORIE]](http://i.ytimg.com/vi/KKPQtcCXuh4/mqdefault.jpg)
![Skąd Yoda wiedział o Zasadzie Dwóch? Ile lat ma C3PO? [HOLOCRON EXTRA]](/img/n.gif)
A moim zdaniem po prostu Palpatine nie używał dotąd na Vaderze całej pełni swojej mocy. Nie chciał przecież zabić swojego podopiecznego. A kiedy Anakin zabijał Sidiousa, Palpatine nie miał wyjścia i musiał się ratować całą potęgą swych błyskawic mocy. Może nawet wiedział, że i tak Vader go zrzuci w przepaść, ale jako że jest totalnie złym charakterem po prostu wolał zabrać ze sobą do grobu Anakina. Mam też drugą teorię, która brzmi tak, że Wybraniec po wypełnieniu swojego przeznaczenia i przywróceniu równowagi mocy w galaktyce po prostu skazany był na śmierć. Być może tak się miało stać (z woli mocy), że Anakin umrze zaraz po spełnieniu swojej wielkiej misji. Historia Wybrańca Mocy i filmów 1-6 jest tak cudowna i piękna, że po prostu nie uznaję powrotu Palpatine w części 9. Dla mnie Anakin zniszczył sithów raz na zawsze w Powrocie Jedi zabijając Palpatina i koniec. To takie moje przemyślenia :)
podpisuje się pod tym w całości.
Dokładnie. Powrót Palpatine'a to zbeszczeszczenie historii Skywalkerów przedstawionej w epizodach 1-6.To umniejszenie znaczenia działań i przeżyć Anakina i Luke'a, Disneyowskie miernoty nie potrafiąc stworzyć nic oryginalnego wykrzesali 3 potworki zrzynające wątki pierwowzoru.
Ja wychodzę z założenia że on niejako zabiera mu energię
@Miłosz BRAWO
ewentualnie można sequele i rey jako nowe wcielenie wybrańca
Ja myślałem, że piasek mu się dostał do pancerza.
XD
Tak było. Nie zmyślam
A luke mógł wytrzepać te buty przed wejściem
...
XD
😂
Stracenie chęci do życia to widać plaga w star wars .
Albo upierdzielanie kończyn
@@tomeczqu5770 i luke
Epidemia emo
5:25 Moim zdaniem to jest scena w top 3 scen z Gwiezdnych Wojen w ogóle. Coś świetnego. Z resztą już wszystko co się później działo na Gwieździe Śmierci jest mistrzostwem.
Z jakiego filmu jest ta scena bo nie pamiętam
@@sebastians5557 Yako mówi o scenie z 6 części, a pokazywana jest scena z Rogue One i mi chodzi o tę z 6 części właśnie.
Moje 2 ulubione sceny z gwiezdnych wojen to śmierć Vadera, oraz jego narodziny kiedy jest nakładana na niego zbroja.
Uważam że przy takiej postaci jak Darth Vader twoja teoria daje więcej emocji jego postaci, a nie zapomnijmy ze Anakin był bardzo emocjonalną postacią, od miłości do swojej ukochanej, przez nie docenienie rady aż do śmierci matki i jego miłości. Uważam że Twoja teoria do mnie trafia i szczerze to nawet dziękuję za otwarcie oczu. Veder wykonał swoją misję zabijając imperatora, pozostawił dzieci bez wroga nr. 1, zjednoczył się z mocą i spodkał z ukochana. Nadaje szczęśliwy koniec tej jak by nie patrzeć dramatycznej postaci. Ja osobiście dziękuje.
Popieram
Z początku byłem sceptyczny, ale Twoje wytłumaczenie dotyczące słów Anakina, odpowiedzi na słowa Luka "ale wtedy umrzesz", nasunęło mi coś jeszcze. Małe uzupełnienie do Twojej interpretacji. Otóż Anakin przed upadkiem bał się śmierci, bał się utraty. Słowa "tego nic już nie powstrzyma" wskazują, że Anakin po powrocie już nie boi się śmierci, jest spokojny. Przyjmuje to co mówił mi Yoda w RotS, że śmierć to naturalna kolej rzeczy. Plus to oświecenie, o którym mówiłeś: Anakin, być może dzięki Kenobiemu i Yodzie wiedział co czeka go po "drugiej stronie" :)
Wydaje mi się że po prostu uznał że wypełnił przeznaczenie i postanowił połączyć się z mocą.
Powinni odnowić całą trylogię i zmienić reboota zrobić
@@onexpolska7684 Według mnie prequele mają dużo sprzeczności z oryginalną trylogią.
@@onexpolska7684 o dokładnie, reboot oryginalnej trylogii, sam o tym jakiś czas temu myślałem i uważam że jest to genialny pomysł
@@aleksandersobierajski4972 Raczej reboot prequeli. Może wtedy dałoby się je oglądać.
No fajna ta moc nie ważne ilu wymordujesz ilu dzieciaczków i kobitek potniesz mieczem i tak możesz zostać zbawiony i trafić do raju Jedi.
Kolejny co traci ,, wolę do życia" już wolałem tę wersję z ,,wywaleniem korków".
NIE TĄ, TYLKO TĘ!
@@skunks7912 Dzięki.
Nie tylko ty
No nie wiem Luck nawalał go mieczem aż ten sie wyj...bał i trach obciął mu łapę. Zawsze sądziłem że Vader to starzec a nie 45cio latek. I dlaczego Vader po ciuchu nie doczepił sobie członków czyli rąk i nóg od klona? Palpatine jak by oponował bo wy wydało się że chce aby Vader męczył sie w tej zbroi.
japierdole rozjebales mnie XDRDD
Vader przewidział istnienie sequeli i postanowił przedwcześnie opuścić imprezę :)
Nie no, chłop dostał piorunami w aparaturę, która podtrzymuje go przy życiu , styki sie popaliły i zszedł. Tutaj nie ma co doszukiwać się czy umarł przez odrzucenie ciemnej strony czy stracił wolę życia , poprostu systemy padły i kaput. Ale zaraz ktoś mi napisze ,że na Mustafarze stracił kończyny , opalił się za bardzo bez filtra UV i nie umarł...tak , ale tak jak wspomniał Yako nie umarł gdyż przez swoją nienawiść do Obi-Wana do Zakonu Jedi po części, nasycił się ciemną stroną ,ktora pozwoliła mu jakoś przeżyć. Na Gwieździe Śmieci nie miało znaczenia czy był przesiąknięty ciemną stroną czy wręcz odwrotnie , zbyt duża dawka wyładowania w postaci piorunów zniszczyła obwody aparatury do oddychania.
W ogóle wyjaśnianie czegokolwiek z Oryginalnej Trylogii posiłkując się legendami (czyli bardzo często zbiorem idiotyzmów) nie ma żadnego sensu.
No ale wyświetlenia same się nie nabiją.
@Osric Temper ogólnie wyjaśnianie czegokolwiek z Gwiezdnych Wojen jest głupie ,posługując się naukami ścisłymi , czy chociażby anatomią człowieka , jednakże człowiek próbuje dociekać prawdy nie tylko w realnym życiu , ale również w fikcyjnym , tak jak chociażby tutaj co jest idiotyczne ,bo to tylko film😂. Ale taką mamy naturę i dla Gwiezdnych Wojen chyba warto byc głupim i dociekać prawdy w każdym aspekcie tej franczyzy.
3:20 a może po prostu moc tych błyskawic da się regulować i wtedy tylko lekko go strzelał, a na końcu użył całej mocy?
Ta maska jest niezwykła, mimo że jest nieruchoma świetnie czuć emocje bohatera.
to raczej umiejętności aktora
@@wloclawek_blackburn_28 Raczej muzyki, scenerii, oddechu.
Bardzo dobrze wytłumaczone. Taka właśnie jest logika śmierci Vadera.
W Robot Chicken była zabawna scenka, w której Vader nie umiera na gwieździe śmierci tylko traci przytomność. A odzyskuje ją na płonącym stosie pogrzebowym. Może imperator umiał jakoś regulować napięcie błyskawic mocy i przedtem były silne na tyle aby ranić Vadera i sprawiać mu ból, a podczas ostatniego pojedynku były tak silne aby mogły zabić Vadera. A może błyskawice mocy wchodziły do wnętrza ciała Vadera przez mechanizmy odciętej ręki i raziły go głębiej niż wcześniej niszcząc wszystkie mechaniczne elementy ciała.
No i to wyjaśnienie mnie spełnia i ma logiczny sens
Niefortunnie dobrane słowa, ale wiadomo o co chodzi. Jedyną rzeczą jaka trzymała Vadera przy życiu była ciemna strona. W momencie jej odrzucenia nie był wstanie istnieć i podtrzymywać swojego życia. Anakin umarł na mustafarze, a Vader był tworem całkowicie złym stworzonym i żyjącym tylko dzięki ciemnej stronie. Ciemna strona tworzy zakłócenia i wynaturzenia, a raczej nie ona sama, tylko jej użytkownicy chcący podporządkować sobie ją dla własnych celów. Egzystencja Vadera była wynaturzeniem. Vader tylko dzięki niej przeżył na mustafar. To chyba logiczne, że w momencie jej odrzucenia Vader zginął, a Anakin nie mógł żyć dalej bo umarł już wcześniej. Nie trzeba było nic mówić o braku chęci do życia, bo to jest głupie.
Fajne wytłumaczenie własnie tak myślałem ze to przez błyskawice umarł a to jednak nie fajnie dobrze ze reżyserzy filmów star wars nie używają tej wymówki Lukas jj abrams i inni no nie zrobimy kolejnych czesci bo straciliśmy wole życia ,wole do tworzenia gier filmów
Tak ale jeśli osłabiła go błyskawica jak był młody to jako 45 latek mogły go zabić
Tak ale jeśli osłabiła go błyskawica jak był młody to jako 45 latek mogły go zabić
Też
Szkoda że nie zrobiánowych części by zrobili w kinach historię Luka Skywalkera a nie
Chciałbym żeby nakręcili film w kinach
Wydaje mi się ze Vader chciał umrzeć (prosząc Luka żeby ściągnął mu maskę bez której po prostu zmarł), ponieważ prędzej czy później i tak dosięgłaby go kara. Nie zapominajmy ze Vader był zbrodniarzem wojennym i nie obeszłoby się bez sądu ze strony rebeliantów
Ja bardzo bym chciał żebys zrobił film co było by gdyby Padme przeżyła.
Pls łapkujcie żeby zobaczył
Podłączam się do prośby :)
Dobry pomysł
Ukrylabysie gdzieś z Legią i byłaby zgodność z oryginalną trylogią
Myślę, że było to wykonalne - w końcu tyle postaci przeżywa, pomimo że umiera, że nie było by to nic nadzwyczajnego
Też chce
Czesc czesc🙋♂️
Material przedni👌
Pozdro wielkie😁
Jedno co mnie zastanawia czemu Luke wielki mistrz zakonu Jedi osoba niezwykle potężna w mocy tak się męczy i ciągnie Vadera rękoma? Nie mógł nieść go za pomocą mocy? XD
jak wiesz wtedy nawet nie potrafił podnieść mocą x winga na dagobah czy jak się to piszę XD
@@elfik2797 ale to było w imperium kontratakuje a w powrocie Jedi już był silniejszy, przecież uniósł C3PO na Endorze
"Zasada dwóch" w Clone Warsach przez chwilę było ich nawet 4 xD (Maul, jego brat, Dooku i Palpatine)
Sensownie i nie przegięte zbytnio teoriami z np. legend.
Też o tym złu żyjącym w ciele anakina to coś podobnego mieliśmy w clone wars kiedy yoda poznawał jak zachować świadomość po śmierci
Proste jak budowa cepa - używane na oślep Błyskawice Mocy uszkodziły skafander, a sam Anakin porzucił Ciemną Stronę Mocy, która dotąd też pozwalała mu w ogóle przeżyć z obrażeniami, które "normalnego" człowieka już dawno w ogóle by zabiły
A może po prostu Vader umarł bo powrót na Jasną Stronę i pokonanie w sobie mroku kosztuje tyle sił? W którymś ze swoich filmów czy lajfów (nie pamiętam) tłumaczyłeś dlaczego więcej postaci przeszło na Ciemną Stronę niż z niej powróciło do światła - właśnie dlatego że to kosztuje ogromny wysiłek, wymaga poświęcenia i jest ostatnim aktem.
Vadera uderzył piorun podczas polowania na niego a on to przeżył, przeżył zasypany gruzem bez aparatury tlenowej, jedzenia i wody. W tym komiksie palpatine był zdziwiony jak udało mu się przeżyć a on mu odpowiedział, że ciemna moc dała mu wszystko co potrzebował do przetrwania.
Mogę wstawić screena tego komiksu choć wątpię w jego kanoniczność
Vader miał 45 lat, ale od lat żył jako niemalże trup. Więc to zmienia postać rzeczy.
Zbroja pozwalał mu na poruszanie i odżywianie i natlenianie ale to moc trzymała to wszystko w kupie a Vader odwrócił się od niej no i zdechł zdrajca! Biedny dziadzia Palpatine 😢
@@amonra4046 kurwa dobrze że palpie zdechł nie cierpię tej dwulicowej kreatury a od Vadera ty się odpierdol najlepsza postać ever 😑
On nie stracił woli do życia. Odrzucił ciemną stronę mocy którya według Kanonu było jedyną mocą zdolną do utrzymawania Vadera przy życiu, była łącznikiem z jego bólem. Coś na wzór Deadpoola który był nieśmiertelny bo miał raka I mutację współgrającą. Bez jednego drugi nie może istnieć
Po serialu Kenobi gdzie Vader jest pokazany jako mega silny nagle Vader tutaj traci to cos
ja mam taką teorię: jako że Vader był wybrańcem mocy, to po zabiciu Imperatora wypełnił swojej przeznaczenie został "wezwany" w pewien sposób przez moc, dlatego umarł/połączył się z mocą bo jak wiemy był duchem mocy.
Vader poprostu wcześniej dostawał dawkę małą, prąd o napięciu 12V... Może 24V... A na gwiezdzie śmierci gdy Imperator chciał go zabrać ze sobą to dostał dawkę że wszystkich palców, napięcie międzyfazowe 400V i elektronikę spaliło :D
z tym straceniem woli do zycia to troche przekombinowane. Po prpstu, ciemna strona dawala wiecej mocy kosztem bycia zla. Ciemna strona byla zdolna utrzymac go przy zyciu ale jak wader uratowal syna to przestal byc zly, odrzucil ciemna strone, wiec go nie utrxymywala przy zyciu. To wszystko. Chec do zycia byla tu nieistotna, bo anakin nawet chcac zyc, nie bylby w stanie
3:55 ten koleś wygląda jak Tony Stark XD
Mnie bardziej martwi, że podczas sceny walki Luke'a z Vaderem, gdy Luke uderza świetlnym mieczem w cienką barierkę (6:13min i 6:16min) ona zostaje nienaruszona, choć często-gęsto, te miecze przecinały o wiele grubsze i większe rzeczy. Barierka ulega dopiero później (6:21min).
Zawsze mnie to intrygowało
Ciekawy film👍
Dziwi mnie fakt że Luke nie użył mocy aby ciało Vadera podnieść o przenieść a nie dźwigać ...
Zrobiłbyś odcinek o tym jak powstał Najwyższy Pożądek?
O tak
Nie no kolejny ogólnie to za chwilę luke umarł bo stracił chęć życia
A nie? xD
@@amber_person Luke umarł, bo połączył się z mocą.
@@Mistrz547 Eeh po prostu okazuje jak nienawidzę śmierci Luke.
Obi : Its over Padme i have a medical equipment
Padme: you underestimate my sadnes xd
Ciekawi mnie jak silny był Palpatine? Chodzi mi o jego maksymalną moc. Co mógłby samą swoją wolą zniszczyć.
Zależy, jak rozumiemy ,,maksymalną moc". Jeśli chodzi o błyskawicę, to w epizodzie 9 pokazał, że potrafi za ich pomocą pokonać całą flotę. Ale moc to nie tylko błyskawice, czy unoszenie wielkich kamieni. Skoro potrafił przy użyciu mocy przenieść swoją duszę do innego ciała, to raczej był bardzo potężny. Ale z kolei taki Yoda, jako duch mocy potrafił w pewnym sensie kontrolować pogodę, co pokazał w Ostatnim Jedi, co mogło by być jeszcze bardziej destrukcyjne, niż błyskawice, których użył Sidius na Exegolu.
Hej! Robisz może jeszcze recenzje nowych odcinków Bad Batch bo nigdzie nie mogę znaleźć? Odcinek jest bardzo fajny.
Ciekaw jestem kiedy anakin nauczył się być duchem mocy... W końcu yoda i obi uczyli się tego wiele lat
Moc czasami ma moc !
Nie stracił chęci życia tylko Imperator mu przepalił systemy które go podtrzymywały przy życiu.
Zapraszamy do wsparcia Yako na Patronite 🙂
A to nie było tak ,że już wtedy Anakin powiedział Luke’owi aby zdjal jego hełm? I przez to Vader umarł iż nie miał swojej aparatury??
Przecież Anakina bez nóg i ręki z poparzonym całym ciałem przy życiu trzymała ciemna strona mocy (oraz strój). Po przejściu na jasną stronę mocy stracił możliwość przeżycia. Proste.
mi się wydaje że ciało palpatina które wyeksplorowało ostatnimi błyskawicami Sithów (tak to przynajmniej wygląda i tak JEST w mojej głowie) i Vader oberwał od nich (przecież się gapił na to jak palpatine eksploduje to pewnie w twarz oberwał)
Dziwię się że na końcu nikt nie strzelił do luka XDD
Trochę uważam, że przesadziłeś w tej teorii. Po prostu to gniew i nienawiść były tym co pozwoliło Vaderowi przeżyć na Mustafar i wiele innych sytuacji. W momencie kiedy wyzbył się tego i stał ponownie Anakinem nie potrafił już bez tych emocji podtrzymać się przy życiu. Tutaj niestety, ale ograniczyła go jasna strona mocy.
Ciemna strona mocy go trzymała przy życiu a nie kostium? Też tak pomyślałem jak widziałem ten film 40 lat temu.
@@amonra4046 Kostium, ale były przypadki w EU gdzie Vader tracił kostium czy systemy oddychania, a mimo to przeżywał właśnie dzięki Ciemnej Stronie. A jako że Anakin wybaczył Vaderowi, nienawiść do samego siebie która była głównym motorem napędowym, przestała istnieć.
@@fistinyourface7053 anakin nienawidził Vadera - jakim cudem przecież to była ta sama postać ?
@@krzysztofcywinski4899 śpieszę z tłumaczeniem - głównie w EU, ale i w filmach jest kilka wzmianek o tym, że Anakin Skywalker i Darth Vader to dwie różne osobowości.
@@fistinyourface7053 ale wówczas było by to bez sensu - rozumiem, że może nastąpić choroba schizofrenii, czyli, że w jednym ciele może być dwie jaźni, lub jak to Ty nazywasz osobowości, ale wówczas nie mogło by dojść do "nawrócenia" Vadera, bo w jego świadomości Anakin umarł więc nie miał by do czego wracać
Czytałem kiedyś ze kostium vadera działał dzięki alchemi sithow podniecanej nienawiscą vadera wiec gdy ta nienawiść i ciemna strona przestała istnieć w ciele anakina kostium przestał podtrzymywać tak dobrze jego życie
Bo kabelki w zbroi miały zwarcie😂. Ale co do braku woli życia, to nie jest takie takie głupie na jakie wygląda. Oczywyście nie wygląda tak jak z Padme (choć natutalne urodzenie dzieci nie należy to małowymagających rzeczy w ludzkim życiu), ale jeśli ktoś jest mocno osłabiony np. przez chemię czy przez inną ciężką chorobę/leczenie i psychicznie jest nastawiony negatywnie wobec wyniku leczenia to faktycznie może umrzeć z braku woli życia. Nastawienie psychiczne jest wbrew pozorom szalenie istotne w leczeniu, no bo jak mamy komuś pomóc jeśli ta osoba non stop odzuca tę pomoc?
Dość ciekawa w tej kwestii jest wersja książkowa Powrotu Jedi. Zdaje się ona potwierdzać, że to brak nienawiści podstrzumującej go przy życiu spowodował śmierć Anakina. Otóż w książce w pierwszych chwilach po zdjęciu maski Anakin jest całkowicie świadomy tego co się dzieje. Widzi płaczącego syna i wraca myślami do czasu sprzed jego upadku, do Padme i Obi-Wana. Czuje żal i wspomina wydarzenia z Mustafar, ale oddala od siebie tą myśl. Uświadamia sobie, że Luke jest dobry, a skoro to on dał mu życie to i w nim musi być dobro. Wtedy Anakin uświadamia sobie, że pierwszy raz od lat nie czuje nienawiści wobec samego siebie. I zdaje się, że wtedy zaczyna się agonia. Anakin na chwilę traci kontakt z rzeczywistością. Wydaje mu się, że jest wiosna, wybuchy to grzmoty błyskawic, woń ozonu myli mu się z zapachem kwiatów, a łzy syna z deszczem. Gdy wraca do rzeczywistości słowa do syna wypowiada już szeptem, który powoli słabnie. Uświadamia sobie, że za chwilę ponownie spotka się z Obi-Wanem i Yodą. Ostatnie słowa wypowiada z trudem, a następnie odchodzi.
Ja gdzieś słyszałem ze mu błyskawica Palpatine'a uszkodziła pancerz
Chciałbym kiedyś zobaczyć w jakimś kanonicznym filmie, jak Anakin nadrabia czas z synem jako duch mocy 😔
Jaka wola życia, jakie błyskawice… zmarł bo zdjął hełm… nie nauczył się w pełni oddychać bez niego… jak sami wiecie Vader mógł oddychać bez maski tylko i wyłącznie w specjalnej kapsule. To właśnie tam uczył się oddychać bez niej.
Jak by dało się umierać od braku chęci do życia to byłbym już dawno martwy xd
Da się. Istnieje coś takiego jak syndrom złamanego serca.
Ma to sens!
Zgadzam się!
Starcem może nie był ale zdrowy też nie, pomimo cybernetycznego wspomagania które było specjalnie kiepskie jak widać. Grevious już miał lepsze.
Btw gdy Borg zasymilował Vadera to by wszyscy mieli przerypane... Nanosondy borg uleczył by rany płuc prawdopodobnie oczy albo by dostał lepsze implanty :P
Padme, Vader, Kylo ren, Luke, leia, Yoda stracili chęć życia
Super film
Myślę, że dr Ball byłby bardzo niepocieszony na myśl o kolejnej osobie, która "straciła wolę życia". :)
Dr ball i Alfonso to dwie najlepsze postacie w gwiezdnych wojnach
A to nie było tak że obi-wan po śmierci anakina nauczył go jak stać się duchem mocy?
Pewnie przeniósł świadomość do swojego klona 👌
Vader umarł przez highground
Może ranking maszyn sojuszu separatystów/ droidów???
Moc jest z nami totalnie
W 6 części Vader nie nosi niewygodnej zbroi , bo przez lata przebudowywał ją wiele razy , więc jest ona wtedy już wygodna . IMO: Cały film jest bez sensu , bo to zbroja , a nie ciemna strona podtrzymuje Vadera przy życiu.
Ach,,, dzięki za odc.
@biblioteka ossus kiedy opinie na temat Bad Batch?
Nawrócić to tak średnio tu pasuje, Luke nigdy po ciemniej stronie nie był.
Excuse me but i think that the word you need is "przeciągnąć
A jaki wybór miał Anakin? Udaje się z Lukiem do rebeliantów i mówi - wróciłem na jasną stronę, a oni - ok, nie ma sprawy. Nie, czekałby go pokazowy proces i egzekucja. Musiał odejść dla dobra Luka i Lei.
Egzekucja to nie jest raczej domena rebeliantów. Przynajmniej tych ze Star Wars. Raczej dostałby się do tej rebelii ale nie przyznali by mu rangi rebelianta.
Pytanie czy przy poprzednich atakach na Vadera, Palpatine używał Mocy na takim poziomie jak w Powrocie Jedi. Tu Palpatine walczył o życie.
Anakin po prostu chciał wtedy umrzeć
2:05 serio to nikogo nie obchodzi że miał 45 lat kiedy umarł? Przecież to by oznaczało że Anakin zmienił się dartha Vadera w wieku 15 lat bo impierum istniałą 30 lat
Mnie raczej ciekawi, że Palpatine ożył w formie duchowej - to by znaczyło, że jednak osiągnął to czego nie mógł osiągnąć poprzez sztuczne podtrzymywanie życia.
E, koledzy 13 latkowie wtedy wyśmiali ten film, mówiąc że pierwsze star wars (z 1977) było najlepsze
Zawsze zastanawiałem się czy Vader miał i używał innych zbroi o całkiem innym kształcie, która również sprawiała mu ból podczas jej użytkowania do potrzymania w sobie ciemnej strony mocy , a może sam Vader stworzył pod siebie swoją zbroje w końcu Anakin lubił majsterkować .
Miała coś takiego miejsce w kanonie lub w legendach? 😉
Stracenie woli do życia w star wars'ach jest jak pstryknięcie palcami
W tamtych czasach nie robiono przeszczepu płuc, itp. Zbroje też mógł zmienić w sumie ;-)
stracił chęć do życia jak fani sw po zobaczeniu 9 części
Raczej VII,VIII i IX🤣🤣🤣.
@@arturg1881 ludzie nie przyjeli źle 7 części nie którym się 8 może nie podobała ale to 9 wszystko popsuła
Zgadzam się
Starcem był pod względem fizycznym po porażce na Mustafar.
Trochę słabe jest to, że przy użyciu ciemnej strony był wstanie żyć chociaż chwile bez zbroi, a jasnej już nie. To piętnowane przez Jedi "dobro jest silniejsze od gniewu i nienawiści" nie zadziałało. Powyższe potwierdza, że Anakin w epizodzie III miał racje (że Jedi to debile, a ciemna strona jest potężniejsza). Właściwie to o czym pisze całkowicie odbiera sens buty epizodów II i III
z jakie filmu pochodzą te sceny z kapsułą i ten koleś w czarnym kapturze?
Rogue One
@@ossus ogladalem cholera jasna ale nie pamiętam tej sceny chyba pora odświeżyć!
To śmieszne że można nazwać jednego z najsilniejszych wrogów rebubliki kaleką
Stracił wolę życia bo doznał wizji epizodów od 7 do 9 i uznał że nie chce brać w tym udziału.
I wyrzekł się Kylo
Wiesz co jest śmieszne? Kilkanaście lat temu, jak wyszły Prequele, to pod takim filmem, pojawiłby się taki komentarz, jak twój, tyle, że o epizodach 1-3. Podobno powstaje trylogia Riana Johnsona. Jestem ciekaw, czy po jej wyjściu dalej będzie popularny hejt na epizody 7-9, czy raczej (tak jak z prequelami) ludzie zostawią je w spokoju i zaczną szczekać na kolejne. Jak dla mnie, to narzekanie na trzecią trylogię przestało być zabawne jakoś rok temu.
@@dawidul4069 wątpie że ludzie przestaną się śmiać z poprawności politycznej i pazerności disneya ponieważ nie pokazali duchów mocy ze względu na chiński rynek
I jest wiele innych rzeczy, jak dziury fabularne i fakt że laska która ledwie mieczen macha pokonała wojownika trenującego od lat
Śmierć Hana Solo
Złamanie tamtejszych praw fizyki w postaci skoku w nadprzestrzeń która jest swego rodzaju oddzielnym wymiarem, gdzie nie da się zderzyć z obiektami normalnej przestrzeni a co najwyżej ich cieniami
Postać finna która jest mało użyteczna zupełnie jak Jar Jar Binks
I powiem tylko że też chciałbym przymnkąć oko na takie przypadki ale będąc fanem SW jest po prostu ciężko
@@januszkowalski8806 Polityka disneya i cenzura mnie też wkurzają. Ale niektóre dziury fabularne można by łatwo wytłumaczyć.
Rey była połączona z Benem/Kylo Renem Diadą mocy, przez co oboje potrafili robić to, czego nauczyła się tylko jedna osoba, dlatego Rey go pokonała.
Technologie skoków nadprzestrzennych mogła się przez lata między epizodami 6-7 rozwinąc na tyle, że szybkie skoki do sąsiednich układów planetarnych mogły być możliwe. W końcu w gwiezdnych wojnach chyba też próbują się rozwijać, a nauka nie utknęła w miejscu.
Postać Finna powinna być rozwinięta w książkach i mam nadzieję, że tak się stanie. Potwierdzone jest, że jest on czuły na moc, więc wątek jego treningu mógły pasować nawet na film z serii Star Wars Historie.
Co do śmierci Hana, to miałem nadzieję, że Kylo naprawdę zrobił to, aby zbliżyć się do Palpatina na tyle, aby go zgładzić i zakończyć to, co chciał zrobić Anakin. W końcu na początku epizodu 9 Kylo Ren chciał zabić Siudiusa. Nie rozumiem, dlaczego przyjął ofertę od niego. Chociaż w filmie widać było, że nie chce zabić Rey. Ja osobiście wyjaśnił bym to tak, że Ben chciał zabić Palpatina, jednak myślał, że tylko będąc po ciemnej stronie mu dorówna. Jak pierwszy raz przyleciał na Exegol, zrozumiał, że sam mu nie da rady, wię próbował nakłonić Rey do pomocy. Dopiero na wraku Gwiezdy śmierci zrozumiał, że będzie w stanie go zniszczyć, tylko będąc po jasnej stronie mocy razem z Rey. Odrzuca on więc wtedy ciemną stronę i jako Ben Solo pomaga Rey ostatecznie pokonać Sidiusa. Moim zdaniem tak powinien wyglądać motyw Bena. Nawet w filmach nie trzeba by nic zmianiać, a śmierć Hana nabrała by sensu
@@dawidul4069 Czyli krótko mówiąc, wszyscy "dobrzy" w SW są pozbawieni empatii i gardzą życiem słabszych. Kylo siejący śmierć w galaktyce a w dodatku ojcobójca - zrobił to dla "większego dobra". Luke zaszywajacy się na odludziu, czekający aż cała galaktyka zostanie wyrżnięta, bo on będąc jedyną osobą mającą potencjał do pokonania wrogów strzela focha na nauki Jedi (które przecież miał zreformować a nie kopiować). Czy Yoda który może wpływać z zza grobu na świat doczesny - złamanie założeń ducha mocy, pomieszanie żywej mocy z kosmiczną mocą i to tylko po to, żeby zrobić nieudany żarcik-morał filmowy.
Trudno to jakoś nawet pół-racjonalnie tłumaczyć, zwłaszcza gdy zna się prawdziwe motywy twórców - Rian i spółka nie siedli nad postacią Luka zastanawiając się jak mógłby wyglądać po 30 latach. Od razu przyjęto założenie, że choćby nie wiem co starzy bohaterzy muszą odejść w cień, aby nie kraść show nowym (idiotyzm, przed Disneyem umiano zrobić nowe ciekawe postacie bez deprecjonowania starych, np Maul, Cad Bane, Ahsoka). W wywiadach padały wypowiedzi: gdy widz zobaczy Luke, to będzie myślał tylko o tym co teraz zrobi ten wielki mistrz Jedi. Przestanie myśleć o Rey, Finnie, Poe, Kylo. Dlatego trzeba ograniczyć ich udział, młodzi muszą przecież dostać też swoją szansę. - powinni to pozostawić do oceny widzom, choć prawdopodobnie nie mylili by się zbytnio - nowe postacie są po prostu słabym i nieoryginalnym zlepkiem z legend, od hełmu aka Revan po powrót Palpatine, po prostu w o wiele gorszym wydaniu niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić.
Anakin był niejako nażędziem kierowanym przez moc by zniszczyć Sithów, kiedy wypełnił swoje przeznaczenie ta mistyczna siła uzała że Anakinowi nalezy się odpoczynek.
(Oto moje wyjaśnieniee)
dasz unbana na discordzie?
moim zdaniem umarł bo palpatine go poraził piorunem
Ratując luka odrzucił ciemną stronę która go potrzymywała przy życiu
Ogl to nie obejrzałem tego filmiku ale to chyba oczywiste, że ciemna strona go opuściła a jasna nie była na tyle silna aby utrzymać go przy życiu.
A ja myślałem że wyjebało mu korki w stroju, i system podtrzymywania życia pizdnął.
Luke i Leia też stracili chęć do życia? To chyba rodzinne u Skywalkerów.
@@michalj1312 Dokładnie.
Depresja jest silna w tym rodzie :D
Apropo błyskawic mocy, w ostatnim epizodzie imperator swoimi błyskawicami niemal całą flotę rebeliantów niszczy bez wysiłku a z lukiem się tyle pierdolił i go nie zabił, fakt ten zwalam na to że scena z lukiem powstała wcześniej i po prostu sam lucas nie wiedział jeszcze jaką potęgę tej mocy później nada
Nie zgadzam się że stracił wolę życie, raczej postanowił się poprostu zjednoczyc z moca, spełnił swoją rolę, ale właśnie odszedł jako osoba spełniona , nawrócona a nie jakiś zniechęcony, chcący umrzeć, ruszył ku nowej formie życia w mocy a nie ku śmierci
Ciemna strona mocy podtrzymywała jego życie, po jej wyparciu się po prostu zginął chyba
Nie stracił woli życia. Ciemna strona podtrzymywała go przy życiu, a jak się jej wyrzekł, przestała na niego działać i dlatego zmarł.
Jaką piękna miniaturka
Somehow palpatine returned