Co to był za WSPANIAŁY miesiąc!! || Podsumowanie marca 2024
Вставка
- Опубліковано 6 кві 2024
- Dopiero teraz na tym podsumowaniu widzę, jakim wspaniałym miesiącem był marzec! Tyle cudownych, genialnych i ulubionych książek i autorów! Dajcie koniecznie znać, jak Wam minął marzec i co fajnego czytaliście :)
☕ Tu możesz postawić mi kawę, a tym samym współtworzyć wszystko, co tu się dzieje :) - buycoffee.to/bardziejlubieksi...
☕ tu możesz wesprzeć na Patronite w sposób bardziej regularny - patronite.pl/bardziejlubieksi...
_____________________________________________
💌bardziejlubie@gmail.com
_____________________________________________
Tu mnie znajdziesz:
* Blog bardziejlubieksiazki.pl/
* Instagram / bardziejlubieksiazki
* Facebook / ksiazkibardziej
* Goodreads / diana-chmiel
Ojaaa! Już zapisałam kilka pozycji, no dzięki, nie nadążam!
Poznam sympatycznego Boga mam w starym wydaniu i czas po nią sięgnąć. Bardzo, ale to bardzo chciałabym przeczytać książkę o Afryce. Tak wiele stereotypów krzywdzi ten kontynent, a Dodo tak pięknie o nim opowiada, że nie może być inaczej 😀
Uwielbiam Twoje propozycje :))
Najlepszą książka jaką przeczytałam w marcu był "Mężczyzna imieniem Ove". Dobrze bawiłam się też przy serii "Poradnik prawdziwej damy...". Zainteresowałaś mnie tym Mrozem. Czytałam kiedyś 2-3 jego książki ale zachwytu wtedy nie było. Może sprawdzę te najnowsze.
Prawie wszystkie książki wypadły na mój TBR, kiedy ja to przeczytam? 😅
regulamin tłoczni win wpada na moja półkę na Legimii. Dzięki:D
Mieszkam we Francji piąty rok, muszę przeczytać "Francja. Radość życia" i zestawić ze swoimi doświadczeniami. A "Regulamin tłoczni win" to jedna z moich ulubionych powieści ❤
Ale mi dobrze zrobił ten odcinek ❤️
ksiązka o Francji zupełnie mi się nie podobała. Rozpaplana, egzaltowana i wtórna - parę lat temu była moda na "bycie Francuzką" i wydano w Pl pare książek na ten temat, głównie skupionych na modzie i tzw lifestyle. Czytając więc "Francję radość życia" miałam poczucie "to już było ". Co mnie drażniło - powierzchownośc , podkreślanie nijakości autorki i zachwyty nad wspaniałością jej nowych znajomych. Niektóre przykłady francuskiej wspaniałości wprawiły mnie w stupor np autorka przychodzi z pierwszą wizytą do fr znajomych i przynosi wino, na co gospodarz - ale my takiego nie pijemy i tu następuje kajanie się autorki. Takich momentów jest więcej, no i ta Maria Curie jako przykład "francuskiego stylu" nosz ....
O widzisz! Ciekawa jestem skąd wynika taka różnica w odbiorze, ja się tak świetnie przy niej bawiłam :D Może dlatego, że ta moda na "bycie Francuzką" zupełnie mnie ominęła i chyba nic z tego tematu nie czytałam, więc też i nie miałam porównania, i temat mnie nie zmęczył i nie miałam poczucia, że "to już było". Nawet miałam takie wrażenie trochę, że autorka zdaje sobie sprawę z tego i że wcale nie pretenduje do miana odkrywcy czegokolwiek... Ale bardzo Ci dziękuję za ten komentarz, uwielbiam, kiedy ktoś ładnie pisze, że mu się nie podobało bez atakowania tego, komu się podobało ❤
😍😍😍
Najlepsze w tym miesiącu i roku: Florentyna od kwiatów i Nadzieja od zwierząt Agnieszki Kuchmister. Realizm magiczny, książki pachnące maciejką. Też pochodzisz ze wsi, więc pewnie bardziej byś je poczuła. Smutne i radosne, o przemijaniu, o tym że koniec, to początek czegoś innego. Fajne są wątki magiczne, o szeptuchach i czarownicach. O tym jak ludność wiejska żyje swoim życiem, rozwiązuje swoje problemy, a miasto to odległy byt. Historia jednej rodziny, z początkiem w przedwojennej wiosce. Jest jeszcze trzeci tom, ale zostawiam na później. Drugi tom jest i zwierzętach i cierpieniu i za bardzo mnie zasmucił. 😢
Brzmi bardzo ładnie! Niestety, moje dzieciństwo to miasto i tylko wizyty u dziadka na wsi, ale zdecydowanie na wieś mnie ciągnie :) Zapisuję sobie! Dzięki!
Nie wiem czemu ale byłam pewna że Kolonia to cieniutka książeczka. Jestem zdziwiona jak gruba to lektura. Nie mogę się doczekać jej lektury.
A ja kocham Paryż i Francję, więc po Twojej zapowiedzi zamówiłam w empiku książkę "Francja, radość życia". I dostałam ją nawet kilka dni przed oficjalną premierą. Oczywiście przeczytałam i pokochałam tę francuską umiejętność korzystania z uroków życia. A teraz zachęciłaś mnie do książki "Biuro do spraw tajemnych", bo Paryż dawniejszy też kocham. Przeczytałam też wcześniej "Paryż belle epoque". Pozdrawiam. 🙂👍
Kocham Irvinga. Polecam Ci "Jednoroczną wdowę", moje pierwsze spotkanie z autorem i do dziś ulubiona pozycja.
Irving ❤
Imponujący wynik czytelniczy za marzec. Mi udało się przeczytać między innymi książkę ,,Francja. Radość życia " ❤️
Langer to hardcore, dobrze, że słuchałam, bo przeczytać nie byłabym w stanie. Musiałam przerywać, bo o ile niewiele rzeczy mnie obrzydza to akurat tutaj jest to co sprawia, że mam odruch wymiotny 🤢 jednak Paderborna mam zamiar przeczytać, bo liczę, że będzie lżejszy 😉
Dobra obejrzałam to dwa razy :D i ja wybrałam 4 tytuły ;p
Aaaaa... A skąd taka piękna koszulka?
"Afryka to nie państwo"
"Langer" to dla mnie obrzydliwa książka, jedna z najgorszych jakie przeczytałam w tamtym roku, więc Paderborna odpuszczam😅. Lubię tego autora serię z Sewerynem Zaorskim i z Forstem - dobra rozrywka. A za najlepsze serie Mroza uważam trylogię " W kręgu władzy" i kryminały osadzone na Wyspach Owczych pisane pod pseudonimem Ove Langboro, polecam. Zachęciłaś mnie Diano do powieści "Kolonia", zapisuję na listę:)Czytałam prawie wszystkie książki Irvinga i Regulamin tłoczni win jest najlepszą ❤ Dobrej niedzieli 😊
Ciekawy ten kadr. Jakoś inaczej się oglądało.
Mróz jest moim ulubionym współczesnym polskim pisarzem ❤
Wow, super! :) czytałaś wszystko wszystko? :D
@@bardziejlubieksiazki Tak. Są lepsze i gorsze pozycje, jak u każdego autora. Nie każdy też lubi daną tematykę np. ,,Czarna Madonna"... Wiadomo ulubiona seria to ta z Forstem. ❤️❤️❤️ Niestety serial na Netflixie bardzo mnie rozczarował.