Zależy czy masz pisklaka czy dorosłego osobnika. Jeszcze inaczej subadulta. Każdy z nich masz inne zapotrzebowanie energetyczne i spożywa inną ilość pokarmu. Aaa to jeszcze może zależeć od pory roku , sezonowości + warunków pogodowych.
Kiedy miałam 18 lat (czyli bardzo dawno temu) miałam taką swoją grupę znajomych, do której przyczepiła się taka Pick Me właśnie. Robiła wszystko, żeby wytykać mi, że jestem większa niż ona, mimo, że była max 5 cm niższa xD Przy jedzeniu rzucała przy wszystkich "Jezu, ja nie wiem jak ty możesz zjeść więcej niż jeden kawałek pizzy!". Podsumowując, wkurwiała mnie maksymalnie! Moi kumple to widzieli ale trochę cisneli ze mnie bekę :p Raz moja cierpliwość się skończyła... Z reguły jestem osobą spokojną, ciężko wyprowadzić mnie z równowagi i zmusić do zwyzywania kogoś czy coś... Aż poszliśmy na kręgle i trzeba było wybrać sobie buty. Z racji tego, że mam duże stopy bo 41 to poprosiłam o taki rozmiar buta na co pick me bitch "O jezu, jakie wielkie te stopy! Jak yeti no nie! Ja mam malusie, kobiece 38" i zaczęła się śmiać. Ja spojrzałam na nią i z pełnią nienawiści w głosie powiedziałam "Wiesz co, lepiej zbieraj dupę w troki i wypierda*** stąd bo jak przywalę Ci kopa w dupę taką wielką stopą to możesz z księżyca nigdy nie wrócić" :D Tak, teraz się tego wstydze ale wtedy byłam duma jak paw, taka brejk de ruls i wgl a pick me więcej się z nami nie spotkała :D
Tak sądząc po komentarzach to teraz też dziewczyny zaczynają wyzywać „te inne” od „pick me” i robi się ogólnie taka „pick me” incepcja xD „te wszystkie inne dziewczyny tak się chcą przypodobać facetom, a ja jestem taka niedopasowana” CZY MOŻEMY BYĆ DLA SIEBIE PO PROSTU MIŁE I ZE SOBĄ NIE KONKUROWAĆ 😭
W tym momencie to staje się niebezpieczne mówić cokolwiek o sobie, bo jak powiesz cokolwiek, to ktoś może ci zarzucić że jesteś pickme. Może po prostu się umówimy, że jak mówimy o sobie informacyjnie, to nie po to by się anonsować przed chłopami 😅
Oczywiście, że chcielibyśmy filmy częściej, ale Chmurki są wyrozumiałe i zdajemy sobie sprawę, że masz dużo pracy dlatego doceniamy i wyczekujemy na każdy❤
Dla mnie najgorsze jest to, że gdy jakaś dziewczyna wykazuje takie zachowania to często potrafi być dla mężczyzn bardzo miła i sympatyczna a dla innych kobiet dosyć oschła albo w ogóle nie zauważa ich w towarzystwie :// osobiście mi się zdarza raz na jakiś czas widzieć takie rzeczy i zazwyczaj nie czuje się z tym komfortowo
znam taką.....potrafi ci wytknąć coś na co nie masz większego wpływu, np. oo ale masz pajączki, o pryszcz ci wyskoczył tak jakbym lustra nie miała, na pewno ktoś musi mi o tym powiedzieć...ale w jakim celu, a jak powiesz jej coś prawdziwego o niej to wielka obraza i jak tak mozna i teksty typu: ja to sie najlepiej z facetami dogaduje ;d
Aż mi się przypomniało jak moja siostra (jest o 11 lat starsza ode mnie), jak miałam około 13 lat, zaczęła mi mówić wiele rzeczy i raz mi powiedziała jak zerwała z chłopakiem "wiesz.. faceci wolą słodkie idiotki, naprawdę, walić ich" chyba teraz zrozumiałam o co jej wtedy chodziło xddd
Po raz kolejny pozwolę sobie wtrącić moje męskie 3 grosze do Twojego babskiego wieczoru ;) Tak jak mówisz, ile facetów, tyle opinii i gustów, ale osobiście nienawidzę wręcz dziecinnego podejścia do życia u kobiet. Patrząc z perspektywy poszukiwań partnerki, to kompletnym bezsensem dla mnie jest związek z kimś, kto zachowuje się jak dziecko. Chcę iść z kobietą wspólnie przez życie i podejmować decyzje jak równy z równym, a nie być niańką. Rozumiem, że części facetów się to podoba i siłą rzeczy kobiety później takie udają... Tylko raz, że jak kobieta musi kogoś udawać, żeby się przypodobać, to już jest coś nie tak, to dwa, że kiedy na pierwszej randce słyszę 3 razy "jaka ja jestem nieogarnięta" i teksty tego typu, to mam ochotę co najwyzej zadzwonić po jej rodzców xD Zaznaczam tylko, że to moje zdanie i jestem świadomy różnorodności podejścia do tematu zarówno u kobiet jak i u mężczyzn ;) Po prostu mnie takie zachowanie odrzuca i praktycznie przekreśla szanse na cokolwiek. Pozdrawiam ;)
Przyklejanie etykiet "pick me" jest krzywdzące i często niesłuszne. Ok, tego typu dziewczyny będą chciały się wyróżniać, być "inna niż inne", by przyciągnąć do siebie męskie grono. Postarają się na siłę znaleźć "niedziewczęce" zainteresowania, żeby, broń Boże, nie być taką "typową" dziewczyną. Co innego, jeśli dziewczyna sama z siebie i dla siebie lubi kopać piłkę, pograć w gry, chodzić na strzelnicę. Przykre jest to, że nawet, jeśli jesteś sobą, masz ciekawą osobowość, zawsze znajdzie się ktoś, to określi Cię mianem "pick me", choć nie robisz niczego dla atencji.
Z prostej przyczyny denerwuje mnie bycie pick-me jak i trend na wyśmiewanie pick-me - jestem laską, która przez swój niski wzrost(poniżej 160) i wysoki głos była wyśmiewana z tego powodu przez całe życie. Nikt nigdy nie traktował mnie poważnie. Dosłownie codziennie(od czasów przedszkola, for real) jestem skazana na komentarze typu "ale chomiczek", "ale laleczka", "niunia", "przytulę cię, bo jesteś taka słodka", "nie dosięgasz krasnalu?", "ale masz krótkie nóżki"... czy to od rodziców, od znajomych czy od mojego chłopaka. Jestem już po dwudziestce i nawet w sklepie jak kupuję fajki panie ekspedientki się nade mną rozczulają XD Przyznam, młody wygląd jest super pod wieloma względami i wiem, że w przyszłości to docenię, ale póki co dla mnie to jest tylko męczące. Ciśnienie mi rośnie, jak słyszę o dziewczynach, które próbują być słodkie na siłę i postrzegane tak, jak mnie widzą ludzie, chociaż jak to mówią moi rodzice "im bardziej staram się brzmieć poważnie, tym bardziej skrzeczę". A jak widzę wyśmiewanie takich zachowań częściej niż faktyczne pick-me girls, to mam wrażenie, że znowu mi się dostaje za cechy, na które nie mam dosłownie żadnego wpływu, no chyba, że zacznę chodzić na szczudłach i przyjmować testosteron. Też nie chodzi o to, żeby iść w drugą skrajność i znowu udawać kogoś, kim się nie jest, dlatego nawet nie próbuję, ale myślę, że dobrze jest zwrócić uwagę na inną grupę, którą dotyka ten problem. Tym bardziej, że wyśmiewanie wzrostu to body-shaming, w którym nikt nie widzi nic złego, a ma się na to znacznie mniejszy wpływ, niż np. na wagę. Rozumiem, że w pick-me girl nie chodzi do końca o bycie małym, tylko mówienie o byciu małym i nieporadnym, ale ludzie są jacy są - zaczynają przekraczać granicę i nie widzą już różnicy między jednym, a drugim przypadkiem.
Mam bardzo podobnie... Niska, z wysokim głosem i ,,słodka"... Trzymaj się ❤️ Edit: Mam 158 i komentarze słyszałam częściej od innych kobiet niż od panów, tak dla uzupełnienia...
Dziękuje, że napisałaś o swoich doświadczeniach. To przykre, że spotyka Cię taki ostracyzm za coś, na co nie masz przecież wpływu. Tak samo pewnie rozczulanie się innych nad Tobą, przecież dorosłą kobietą, jest nie na miejscu. Dlatego właśnie mówiłam w filmie o tej różnicy - denerwuje nas jak ktoś „udaje” w taki sposób, bo czujemy ten fałsz. Ale jak ktoś jest taki z natury - trzeba być sobą! 🙏🏻 A słowo „pick me” jest ostatnio modnie rzucane w stronę każdego. Trzeba to olać, bo inaczej można zwariować. Życzę Ci dużo siły i więcej zrozumienia od innych, jesteś super ❤️
@@arachnme12 XD 155-156 cm to średni wzrost? nie wiem czy mam koleżanki, które mają poniżej 165 i właśnie to jest średnia krajowa kobiet, a znaczna większość moich przyjaciółek zawsze miała/ma powyżej 170. zawsze byłam najniższa w przedszkolu, szkole, na roku. jakbym miała chociaż te 160, to byłabym szczęśliwa :v
Ja komentarzy na temat wzrostu nigdy nie dostawałam, ale bycie słodką i traktowaną z góry przez facetów to norma... i dlatego unikam facetów, bo jak już próbują flirtować to traktują mnie jak jakieś dziecko i bardzo tego nie lubię. Na dodatek mam babyface nawet po 30-tce. Z charakteru w ogóle nie jestem słodka, może też dlatego mnie ominęły takie komentarze w większości.
Jeśli chodzi o kreowanie wizerunku przez media. Tak jak kobiety są ukazywane jako te słodkie, infantylne wręcz czasem "głupotkie" to wizerunek mężczyźn idzie w drugą stronę. Silni, dobrze zbudowani, z zarostem i (nie mam za cholere pojęcia dlaczego) z mocno ciemnymi włosami (jakoś blondynów w reklamach nie widzę), no i oczywiście fraza, która dopowadza mnie do szału "chłopaki nie płaczą". Dlatego osobiście uważam, że poza rodzicami, dużą rolę od samego początku powinna odgrywać szkoła w celu edukacji młodych ludzi - zwłaszcza w okresie dojrzewania, gdzie każdy szuka siebie - pokazać, że dziewczyna może mieć silną osobowość a chłopak być czuły, troskliwy. Uświadomić, to że mamy różne charaktery, osobowości i żadna z nich u nikogo nie jest zła. 🤗 Buziaki 😘czekam na kolejny babski wieczór.
W milosci i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone w tym powiedzeniu jest duzo prawdy. Zycie nie jest spawiedliwe jedni rodza sie pieki inni nie, niektorzy da utalentowani i rodza sie w bogatych rodzinach i maja na starcie plus punkty dlatego sa na swiecie Pick me girl.
Ja uczę się być silną kobietą :) I silna wcale nie oznacza, że niekobieca. Myślę, że to super i daje dużo do poczucia wartości, żeby umieć dbać o swoje życie, być niezależną i nie bać się wyrażać swojego zdania (oczywiście w kulturalny sposób, nie chodzi o chamstwo). Kiedyś bardziej przejmowałam się opinią mężczyzn, chciałam być trochę taka, jak opisujesz. I tak, zaczerpnęłam to z mediów. Na szczęście zauważyłam, że to szkodzi mnie samej i teraz mam o wiele bardziej gdzieś standardy :)
boże jak ja się cieszę że kiedy byłam bardzo mała wychowywano mnie ucząc wyrażać swoje zdanie, i że atutem jest bycie dojrzałą jak na swój wiek, a w momencie kiedy jestem nastolatka nie mam z tym żadnego problemu, dziękuje mamo :3
Nawet nie wiedziałam, że to PICK ME, kiedy załatwiałam w firmie informatycznej pewną sprawę. Byłam "bezradna" a panowie tacy genialni. Udało mi się załatwić to co chciałam. Moja siostra, która była ze mną i mnie znała, po wyjściu biła głową w ścianę.
Strasznie mnie denerwuje że jak tylko zdarzy mi się wspomnieć że mam rozmiar buta 36 albo gdzieś nie sięgam to mój młodszy brat od razu reaguje „bożee czemu ty jesteś taka pick me…”
Co byśmy nie robiły to ktoś nazwie nas „pick me”. Ale nie spodziewałam się, że faceci też używają tego określenia. Myślałam, że tylko laski w stosunku do innych lasek. Dobrze doinformowany jest Twój brat 🙏🏻
…co? Mam rozmiar 35 i niiigdy nie słyszałam, żeby ktoś mi coś takiego zarzucił… brat chyba za dużo w internecie siedzi, opyl go za takie podejście :D Raz przygadałam prawdziwej pick me, wzrost 155, bo jej nóżki są taaaakie małe, rozmiar 37 :cccc ciężko buty kupić 🥺🥺🥺 a ja na to, że chociaż laska 163cm, że moje stopy mają rozmiar 35 i się nie chwałę bo nie ma czym, nic miłego na dziecięcym kupować xddd i się dziunia zamuliła na cały wieczór XD
Nie miałem pojęcia, że istnieje coś takiego dopóki moja siostra nie przywaliła mi tym tekstem w twarz (nie ogarniam mediów społecznościowych, a tym bardziej nigdy nie jestem doinformowany o czym mówi się społecznie wśród dziewczyn, chociaż się staram.)- i sprawdzając co znaczy to określenie dowiedziałem się, że rzeczywiście tak brzmię? Ale w kompletnie innym kontekście, lol. Jestem chłopakiem, chociaż całe życie słyszę, że to niemożliwe. Kiedy żartuję z faktu, że mam małe dłonie, wyśmiewam swoje kompleksy. Kiedy narzekam, że jestem niski (jestem niesamowicie średniego wzrostu na kobiece standardy, ale w porównaniu z innymi chłopakami to jestem niski. najniższy w całej rodzinie. boli po prostu.) próbuję pozbyć się jakiejś części frustracji. Kiedy muszę się przyznać, że nie zjem więcej niż kawałek pizzy jest mi głupio, bo naprawdę chciałbym, ale nie radzę sobie z zaburzeniami odżywiania (cokolwiek zjem pójdzie nie tam gdzie powinno.) XXS jest za duże, o ile takie znajdę na męskim dziale. Nigdy nie zależało mi na męskiej afirmacji poza tym, żeby traktowali mnie jak kumpla. Haha, powiedziałbym nawet, że przy facetach w życiu nie powiedziałbym nic w stylu "pick me" (cokolwiek to znaczy) tak jak gdy rozmawiam z dziewczynami czasami. Pomysł, że mógłbym zostać uznany za pick me (girl! haha) jest trochę śmieszny, ale niewiele poradzę na to jak postrzegają mnie ludzie. Wiem, że zaraz mogą polać się komentarze, że kompletnie nie na temat, ale chciałbym podsumować to jednym zdaniem: nie rzucajcie się szufladkować ludzi, mając ograniczone informacje :) pokazywanie palcem kto jest pick me czy coś tam nie jest cool, wszyscy próbujemy przetrwać w tej dziwnie skonstruowanej kulturze sorry za taki vent jak ktoś przetrwał, zaciekawił mnie ten temat XD
Komentarz jest właśnie totalnie na temat! Dzięki, że przedstawiłeś swoją perspektywę. Czyli nie tylko my, kobiety, musimy się bać nazywania pick me, ale nawet faceci…
Właśnie miałam napisać, że czasem wygląda się na "pick me", a takie zachowanie wynika po prostu z cech biologicznych (wzrost, małe dłonie i stopy), charakteru, jak i niskiej samooceny (self-depricating humour) czy zaburzeniami/chorobami (depresja, zaburzenia odżywiania, zaburzenia osobowości). I nie ma nic wspólnego z chęcią (wątpliwą) szukania partnerów ;)
Ja osobiście nie znam nikogo kto zachowuje się jak pick me (a nie jestem jakoś stara), ale chyba się cieszę hahah :D Skąd ten piękny sweterek? Buziaki!
Ja mam to gdzieś gram w piłkę nożną lubię Marvela ale lubię też np pluszaki czy jakieś cute rzeczy i taka jestem każdy powinien być sobą tak jak mówisz każdy jest wyjątkowy na swój własny niepowtarzalny sposób. Pozdrawiam serdecznie buziaki ❤️
A kto nie lubi pluszaków? xD Kiedyś się wygłupiałem ze znajomą i ta wygrzebała ze swojej szafy takie pseudo czapki w kształcie zwierząt (królika, kota itd). Od razu założyła jedną, a resztą się mi chwali... i gdy ujrzałem czapkę jednorożca to musiałem ją założyć xD. Tak jej się to spodobało że tydzień później dała mi prezent - jednorożca pluszaka (który wyglądał jak ta czapka). Powiem tak : fanem jednorożców nie jestem, czapkę wybrałem tylko dlatego że była najbardziej absurdalna... ale pluszaka lubię xD. Mam go do dziś :D Ps. Dzisiaj (24.11) premiera serialu Hawkeye. To takie tylko przypomnienie, bo sam zapomniałem, ale twój komentarz mi przypomniał, za co bardzo dziękuję :D
Przypominasz mi jakoś tak trochę Emme Watson :3, ona też mówi bardzo dużo o prawach kobiet, absurdach itd ;3 uwielbiam twój kanał, nie zmieniaj się nigdy i miłego wieczoru ❤ a i ps: filmik super
Moja historia z byciem pick me: Jak byłem w gimnazjum, naprawdę podobało mi się bycie dziewczyną inną niż wszystkie. Tylko trochę źle to interpretowałem. Wydawało mi się, że to coś dla mnie głównie dlatego, że nie chciałem za szybko dorastać, przez co nie lubiłem makijażu i nie interesowały mnie związki. Wizerunek bycia dziewczyną, która wcale nie ogląda się za chłopakami uważałem za odpowiedni dla siebie. No a poza tym to bardzo mi się podobała relacja z chłopakami na zasadzie kolegów. Miałem przyjaciela, który zwracał się do mnie jak do siostry i pamiętam, że próbowałem go przekonać żeby zamiast tego nazywał mnie bratem. Jak przyjaciółka powiedziała kiedyś, że mam zarówno żeńskie jak i męskie cechy to byłem jeszcze bardziej wniebowzięty. Wymarzoną sytuacją było dla mnie bycie kolegą dla kolegów i koleżanką dla koleżanek. Pamiętam, że zdarzało mi się stawać przed lustrem i wciskać włosy długie do pasa pod czapkę, naciągać kaptur i pytać mamy czy wyglądam jak chłopak. Chciała być miła i mówiła, że nie. Trochę mi było przykro wtedy. O co tak naprawdę mi chodziło zorientowałem się jakieś 4-5 lat później
@@bumblebeemelanie nie mówi się że ktoś zmienił płeć bo osoby trans przez całe życie są trans np chłopakiem i nie zmieniają płci tylko jakby odkrywają to w sobie na przyszłość nie mów że ktoś ,,zmienił" płeć bo był np. dziewczyną od początku życia mam nadzieje że dobrze to napisałam i nie przekręciłam bo nie jestem napewno ekspertem ale coś tam wiem bo moje rodzeństwo jest niebinarne ( dla nie wiedzących osoba niebinarna nie jest ani kobietą ani mężczyzną)
Trochę mnie denerwuje ta cała moda na wyśmiewanie i gadanie o pick me girl (chodzi o te wszystkie filmiki na tik toku, nie twój) bo teraz ludzie już przesadzają w drugą stronę i na każde zachowanie mówią że ktoś się zachowuje jak pick me girl. Już mnie to bardziej wkurza niż same pick me girl.
Tak, to tak jak mówiłam w podsumowaniu - jakbyśmy się nie zachowywały jest źle. Albo tak jak mówiłam w poprzednim filmie na ten sam temat, określenie „pick me girl” często jest kolejnym narzędziem do wyśmiewania i poniżania kobiet. Smutna rzeczywistość
W innych babskich filmach było rozróżnienie między pick me, a "ja jestem ta inna, niekobieca" chyba pick me mają po prostu różne strategie jak być wybranymi xD Pamiętam jak byłam młodsza i wstydziłam się tego co kobiece i byłam taką trochę "chłopczyca", bo zawsze mówiło się "rzucasz jak baba", czy np "biegasz jak baba". Ogółem coś co było kobiece było uznawane za gorsze i słabsze, stąd ja nie chciałam być ta słaba i kiepska xD
przypomniało mi się, jak w szóstej klasie podstawówki (jestem w trzeciej technikum xD) byliśmy z wychowawcą na pizzy. lokal był niedaleko i poszliśmy po lekcjach (żeby się dyrektor nie czepiał). zamówiliśmy kilka pizz, różnych. siedziałam między moją przyjaciółką a kilkoma innymi dziewczynami przy stoliku. dostaliśmy dwie pizze na chyba pięć osób. i jedynie ja oraz moja przyjaciółka pojadłyśmy, bo reszta dziewczyn - też nie oszukujmy się, chodziłam z nimi już wtedy siódmy rok do tej samej klasy (6 lat podstawówki + rok zerówki) i je znałam - wzięły tylko po jednym kawałku. no cóż, nadal uważam, że ich strata. ja poszłam pojeść, a nie przypodobać się chłopakom xD chociaż ich (dziewczyn, znaczy) spojrzenia były piękne. taki mocny vibe "how dare you?!" w moją i, powiedzmy, julii stronę (imię nadane aktualnie tejże przyjaciółce, o której mówiłam)
Nie lubię pick me, ale często ludzie z tym przesadzają i doszukują się pick me na siłę tam gdzie tego nie ma. Jak dziewczyna jest niska i drobna to nie może stwierdzić faktu na temat swoich cech wyglądu, bo inaczej będzie "pick me". Jak idzie z znajomymi na jedzenie to nawet jeśli nie jest głodna, albo uważa na to ile kalorii spożywa, to nie może zamówić sobie czegoś małego, tylko ma obżerać się na siłę, bo inaczej "pick me". Plus, dla mnie osobiście pick me w stylu "jestem inna niż wszystkie dziewczyny, wolę zadawać się z facetami", są milion razy gorsze niż pick me w stylu "jestem taka malutka".
Szacunek za naśladowanie polskiego Pick Me z taką pokerową twarzą (przynajmniej na filmiku) 😊😉 Klaudia 8:48 :bo inaczej nigdy nie znajdziesz sobię faceta Tymczasem ja i moja biseksualność z preferencją do kobiet: o to nam kurde chodzi 👋😊
Obawiam się, że to nie jest „trend”, że duża część mężczyzn lubi kobiety-dzieci. Przecież przed wiekami zawsze wydawano dziewczęta w bardzo młodym wieku i tylko takie były pożądane i dopiero od niedawna jest to bardziej ucywilizowane. A to, że bardzo wiele, o ile nie większość, mężczyzn lubi takie „dziecięco” delikatne kobiety, to jest natura. Ale apelowałabym o nie popadanie w myślenie tzw. 0-1, bo są mężczyźni, którzy lubią kobiety młodsze, „urocze”, delikatne, ale bez stawiania znaku równości miedzy delikatna a bez ambicji i własnego zdania. I powiem Wam z własnego doświadczenia jako dziewczyna będąca w związku z dużo starszym mężczyzną, że znak równości między „twój facet lubi młodsze, delikatne kobiety” i „jesteś głupia, zacofana, dajesz się wykorzystywać i pozbawiać własnego zdania” stawiają niestety właśnie kobiety:( Zaznaczam, że totalnie idiotyczne są dla mnie takie poradniki w stylu „zostaw ambicje i opinie za drzwiami”, ale nigdy nie spotkałam mężczyzny, który by tego właśnie oczekiwał. I wiecie co? Mam wrażenie, że to był poradnik napisany przez kobietę:(
Można sięgać nawet jeszcze dalej - w średniowieczu przecież ideał kobiety co do wieku to był przedział ok. 14-16 lat, gdy mężczyzna mógł mieć nawet o wiele więcej - jakieś 30-60 lat. Taka na przykład Jadwiga (12) przy Jagielle (40)* * jego data urodzenia nie jest do końca znana, daty jakie obstawiane są najczęściej różni 10 lat więc mógł mieć albo tak dajmy 40, albo 50
Tu nie chodzi jedynie o to, że jesteś dla swojego męża słoika i urocza ( bo jeżeli wam obojgu to pasuje to super i dobrze żeście się dobrali), ale o to, że część z takich dziewczyn próbuje pośrednio lub bezpośrednio obrażać te, które takie nie są.
Powiedziałabym, że nie cierpię reklam na yt w trakcie filmu i zawsze je omijam... Ale ta była super haha kreatywnie, da się oglądać i to z przyjemnością 😂 Tak wgl, super film 😁
ja zawse placze ze chcialabym byc dzieckiem i czesto zapieram sie odcinam uciekam by nie pokazywac swojej slabosci a wtedy zachowuje sie jak dziecko bo nie mialam dziecinstwa... jestem zazdrosna zawsze o dzieci i wzzystko co z nimi zwiazane
Jak Ja Cię Klaudia uwielbiam 💜 tworzysz świetny kontent I czy mogę w końcu to powiedzieć jak za każdym razem gestykuluję przy Twoim intro? Otóż: 1 dźwięk szpilki - odliczam jeden 2 dźwięk szpilki - odliczam dwa 3 dźwięk szpilki - odliczam trzy A potem ruch "ruszamy" [jak mam "odliczone" trzy palce tak ruchem okrężnym obniżam te palce w dół (ruch głównie nadgarstkiem)] Dziękuje za uwagę W końcu musiałam to z siebie wydostać 😂 Dzięki za świetny film 💜
Ojjj znałam kilka dziewczyn Pick Me...🙃 Masakra XD musiałam się odciąć, bo ciężko było funkcjonować. Warto być sobą, bo prawda i tak kiedyś wyjdzie na jaw. Nie da się udawać ciągle kogoś, kim się nie jest 😬
No i kurde co zrobić żeby się normalnie przy pick me girl zachowywać? Można na to łatwo odpowiedzieć: takie dziewczyny bardzo nie lubią gdy im się przeciwstawiasz. Dlatego można ją ignorować, odpowiadać z ironią w głosie i swoickim spokojem , ewentualnie powiedzieć że woła ją jakiś facet XD
2:24 Klaudia robi się coraz bardziej kreatywna ^^ Jeszcze tylko brakuje montażu żeby za Klaudie pokazał się przebrany Mateusz albo kiedy puści się film od tyłu ^^
Ja zawsze byłam taka "Pick me" nawet tego nie wiedząc 😂 Zawsze chciałam by i nie poszczególni mnie jako taka mała bezbronna i mnie przytulali i sie mną opiekowali, zachowywałam sie tak przy wszystkich(w domu przy przyjaciółce itd) od zawsze no chyba że ktoś mnie wkurzył 😂
Jak byłam o wiele młodsza jako zacięta fanka anime ,co jakiś czas przewijał się wątek ( oczywiście nie we wszystkich ) tego typu postaci, a że szukałam siebie zaczęłam zachowywać się podobnie przy moim chłopaku. Jego reakcja była odwrotna. Często zadawał pytania typu " Co się z tobą stało? Czemu się tak dziwnie zachowujesz? Ile ty masz lat by tak się zachowywać?" Koniec końców nieświadomie sama przestałam udawać kogoś innego. Teraz nie szukam już wzoru, bo wiem kim jestem, a jeśli chodzi o tego chłopaka teraz jest już moim mężem. I bardzo mnie wspiera. A jeśli chodzi o to, czy spotkałam osobę tego typu... Może nie do końca ten typ osoby... Sama nie wiem. Ludzie są różni, ale zdarzyło mi się, że poznałam internetową przyjaciółkę, która wysyłała morza serduszek. Byłam wtedy nastolatką, więc przez kontakt z nią również robiłam się taka przesłodzona, mniejsza. Pomagałam jej z chłopakiem, związali się, przyjechali do nas i ona naprawdę okazała się taka. Czas mijał, a ja im starsza byłam zaczynałam rozumieć, że przy niej się cofam. W międzyczasie głównie ja zaczęłam walczyć o ten kontakt. Pojechałam nawet wtedy z mężem do miejscowości, w której mieszkała. Zarezerwowaliśmy pokój na piątek wieczór, sobotę i niedzielę. Jak byliśmy już przyjechaliśmy ( około 18/20) napisałam do niej, że już jesteśmy tam i tam i, że może przyjechać. To ona odpisała mi, że jest późno, ona ma daleko i nie ma kto jej podwieźć. Mój mąż wkurzył się na to bo wydaliśmy tak naprawdę część pieniędzy w błoto. Kontakt zaczął nam się urywać . Chyba w zeszłym roku ze swoimi koleżankami dodała mnie do grupy pisząc , czemu ja się do niej nie odzywam. W końcu jak nie napiszę pierwsza, to kto? Dodała do grupy dziewczynę, która chciała odbić mi męża (również wielce pokrzywdzona bo ją zablokowałam) i moją koleżankę, z którą kontakt mam. Zgrywały takie pokrzywdzone, no może poza koleżankę bo ona nie wiedziała nawet, co tam robi. W końcu zapytałam o nią to ta, która pisała do mojego męża nawet nie wiedziała, o kogo chodzi. Koniec końców podałam tej "przyjaciółce" złotą myśl, że również mogła napisać. Później ona mnie przepraszała i wręcz błagała żebym jej wybaczyła to jak usilnie starała się zrobić ze mnie tą złą. Zignorowałam te wiadomości to sama mnie zablokowała.
Trzeba tworzyć więcej rozmytych, tik-tokowych definicji i usilnie bać się w nie wpisywać! Najlepiej jak kobiety będą się wytykać palcami między sobą. Wytykając styl bycia innych bo nas "wkurwia" (może to nasz problem? 🤔) z pewnością nie umkną nam zachowania rzeczywiście szkodliwe. Dajcie każdemu być sobą
Bardzo dobry film tylko jedna uwaga. Lolita to nie subkultura tylko styl ubioru. Lolita może łączyć się z subkulturami (np. Gothic lolita) ale sama w sobie jest jedynie stylem.
9:57 ja byłam strasznie długo takim dzieciakiem nieudawanym. I były osoby które mnie nie trawiły xD Cóż wtedy nie rozumiałam o co chodzi i za każdym razem chciało mi się płakać za sprawą ostrzejszych komentarzy i pamiętam że, potrafiłam spędzać sporo czasu zastanawiając się o co kaman. Nie wstydzę się tego nawet sama otwarcie przyznaję to jeśli z kimś rozmawiam na ten temat ale jednocześnie wkurza mnie fakt że tak łatwo można być posądzonym o pick me. Ludzie gadają gadali i będą gadać
A jednocześnie ileż jest bajek i filmów, gdzie promowana jest siła i niezależność kobiet aż do przesady, oczywiście w zestawieniu z nieporadnym mężczyzną. I co? Dziewczynki uczą się, że chłopcy na te wrażliwe uwagi w ogóle nie zwracają, za to te silne cieszą się niesamowitym powodzeniem, mimo, że wcale nie chcą być z nimi w związku, ale oczywiście z czasem miękną. Przykłady można mnożyć. Już samo to, że Netflix w bibliotece ma kategorię "filmy z silną postacią kobiecą".
jak rozumiem znaczenie pick me girl po anglojęzycznej stronie internetu, to polska mnie męczy, bo te dziewczyny często nie robią nic złego na tych pod filmikach, a z tych krytykujących wychodzi mocno "jestem lepsza bo ja tak nie robię"
To są dwie skrajności, które niestety są tylko po to, żeby przypodobać się facetom. Można powiedzieć, że im bardziej nie jesteśmy sobą, tym bardziej wpadamy w totalny obsurd. Spotkałam się w życiu częściej z podejściem z USA, krótko mówiąc mam być silna, twarda, z mocnym charakterem, zadziorna i śmiać się ze wszystkiego co "kobiece". Głupio mi się przyznać, ale niestety uległam naciskom mojego otoczenia. Jako postrach wskazywano właśnie na słodkie miłe dziewczyny, które zamieniały kobiecość w karykaturę. W tych środowiskach było wszystko czarno-białe, nie było miejsca na inne kolory, ani odcienie. Teraz jestem dorosłą kobietą i jest mi dużo lepiej. Nie boję się być spontaniczną, roześmianą kobietą, która doskonale wie kim jest i jaką ma moc. Ale wam młodziutkim kobietom współczuję, bo jeśli nie macie mądrej i dojrzałej kobiecości w domu, to musicie się nieźle na męczyć , żeby odnaleźć swoje miejsce i nie wpaść w żadną z tych skrajności. Bycie kabietą jest cudowne, i życzę Wam żebyście mogły to odkryć i poczuć się pełnią😘
Matko i córko nigdy nie byłam nieporadna, zawsze życie za mordę i do przodu🤣może dlatego nie mam adoratorów ( i w sumie dobrze bo nie lubię pierdzielenia bez potrzeby)
Ja szczerze kliknęłam w ten filmik bo moje przyjaciółki mówiły że jestem pick me i to przez to że pisałam np. "cio tam?" (chodzi o takie zdrobniałe słowa) no trudno i nawet nie chodzi że normalnie całe zdania takie były po prostu czasem przeplatałam takie słowa i nawet czasem jak mówię to zdrobniam -_- mówiąc na serio to wydaje mi się że po prostu wręcz uwielbiam słodkie rzeczy i dlatego sama chciałabym być słodka sama dla siebie a nie po to by komuś się spodobać jeśli komuś chciało się to czytać to dziękuję😅 i pozdrawiam☺ też z chęcią dowiem się co inne osoby o tym myślą🙂
Aaa mam pytanie co jest odwrotnością słodkości pick me girl...? Bo ja jestem odwrotnością tego wszystkiego. Jestem ambitna , uparta , odważna , mam własne zdanie , uparcie dąże do własnych celów (wręcz się szargam z tym życiem).💪💪💪🗻.
Zauważyłam, że jak na mojej orbicie znajduje się jakieś ciacho to z automatu mój głos robi się taki łagodniejszy/bardziej dziecięcy i cichszy że tak to nazwę. Na codzień tak normalnie mam gruby, ciężki i donośny głos. Przez telefon brany za męski 😅 nawet zdarzyło się, że jak dzwonili w sprawie telefonu to gościu myślał, że na niego krzyczę 😅 kto też tak ma❔ a może jestem ewenementem 😉
Ok. Czyli według opinii szeroko rozumianych mediów, kobieta ma być nieporadna, głupiutka i powinna nie mieć własnego zdania. W innym wypadku nie znajdzie partnera. Ale jak już go znajdzie to jaka będzie jej rola w związku ? Z takimi cechami to chyba może być tylko zabawka dla mężczyzny.
To mnie właśnie zastanawiało przy researchu, że kobieta powinna być taka jak piszesz by być pożądana. A jak już facet ją „capnie” to ma być drugą matką i dobrą gospodynią. Czyli zaradna, ale niezaradna? Naprawdę można się zgubić w tym wszystkim.
Ja nie potrzebuje udawać, bo ja lubię być słodka, lubię jak mówi że jestem słodka, mam słodkie usposobienie ale oczywiście też umiem zachowywać się normalnie przy nim. Trochę mroczno słodkie usposobienie 🤗😊😇
Ech... Niestety znam problem od podszewki... Zawsze byłam mocną osobowością, bardziej typem wampem niż słodkim kretynem... Przeciwieństwem pick-me by polish. I od dawna zauważyłam, że wiele kobiet przy mnie włącza tryb "konkurencja". Co ciekawe przez ten syndrom (u innych i to jak bardzo reprezentuję przeciwieństwo) więcej miałam problemów z innymi kobietami, niż z powodzeniem i facetami. Choć tak naprawdę nie mam nic do pick-me-girl. Z jedną się nawet przyjaźnię i powiem szczerze, z perspektywy czasu myślę, że to był super patent na podryw, a jej "kontrastowanie mnie" dodawało nam atrakcyjności (ona słodziak, co je jak wróbelek i ejszcze to podkreśli, a ja "dawaj jeszcze kawałek pizzy, bo lubię dobre rzeczy") jak szłyśmy ulicą w czasach liceum : osobno nikt za nami się nie obejrzał - często się zastanawiałyśmy dlaczego, bo jak szłyśmy obie... dosłownie cała ulica męska się lampiła. Ja: brunetka, czerwona szminka, skórzana kurtka i uśmiech Harley Quinn i ona słodka w różach w stylu Marilyn Monroe. Serio. Kontrast dodawał nam sexappelu :D
Sądzę, że bycie taką „pick me” jest tez powiązane z tym, że takie osoby były zwyczajnie w przeszłości pomijane i niezauważane a kobiety w męskim gronie zazwyczaj traktowane są inaczej, bo to co chłopaki czy mężczyźni robią w swoim własnym towarzystwie jest zupełnie inne i nie muszą wtedy np. zważać na słowa, czy nawet powiem kolokwialnie bekać na cały głos, bo chyba nikt nie chce wyjść na jakiegoś oblecha. Dlatego jedyna dziewczyna w takim towarzystwie to coś „innego”, a to jest wykorzystywane, by podnieść swoją samoocenę, bo być może wśród dziewczyn, nie była ona lubiana, ze względu na to, że zwyczajnie odznacza się większa urodą niż reszta. Często jest tez tak, że na ładne osoby ludzie rzadziej się gniewają, a na takie „bezbronne” dziewczynki już w ogóle nie da się pogniewać ani nakrzyczeć. Wiem, że film ma już rok, chciałam podzielić się swoim punktem widzenia 🙂
ja jako osoba która ma styl lolity, nigdy nie miałam na myśli bycie pick me, a i tak zawsze jak wychodze na pole spotykam sie z hejtem typu "pick me uwu"
Definicja pick me jest bardzo mętna, bo łączy zarówno cechy lesbijki, feministki jak i głupiej julki. Jest to niekompatybilne. Pick me jest mądra, nosi męskie ubrania i koleguje się z chłopakami jak feministka, jest z prawicy, ale zarówno udaje głupia jak julka? Trochę to pokręcone.
Merlyn była koszmarną aktorką dla reżyserów i reszty, miała własne widzi mi się. Zapominała tekst i jeszcze jedna rzecz, ale była jedną z najtrudniejszych aktorek.
Tak, choć wiele osób uważało, że to dlatego że była nieśmiała i łapała ją trema. Ale była też niesamowicie oczytana, pociągał ją najbardziej intelekt. Smutna jest jej historia.
Też jesteś pickme. Bo zgrywasz taką inteligentniejszą niż inne, bardziej niezależną. Pierwsza poderwałas faceta, taka jesteś do przodu, nie to co te słabiutkie. Wiele delikatnych dziewczyn wcale nie chce się wywyższyć, tylko po prostu potrafi przyznać się do swoich potrzeb, nikogo przy tym nie dewaluujac, natomiast Ty w tym filmie dewaluujesz inne kobiety. Czyż to nie hipokryzja i definicja pickme właśnie?
Ale tak na chłopski rozum, to co w tym złego jeśli jest w powiedzmy ilości umiarkowanej? Rozumiem, że w pewnych sytuacjach może to być karykaturalne i krindżowe, ale uważam, że nie zawsze. Nie wydaje mi się też, żeby to było coś z intencją dowalenia innym kobietom, raczej obiektem zainteresowania takiej typiary jest po prostu jakiś konkretny facet, dla którego chce być ujmująca. Nic w tym złego jeśli ma wobec niego dobre zamiary, bo się np. zakochała i chce żeby on też zakochał się w niej. Druga sprawa, że to chyba też przesada, że faceci lubią słodkie idiotki. Bardziej bym powiedział, że chodzi tu o taki charakter bycia ,,do rany przyłóż" że jest po prostu taka czuła, serdeczna, urocza itd. i wcale nie musi to być połączone ze skrajną infantylnością, czy byciem ofiarą losu, wręcz przeciwnie, połączeniem marzeń jest właśnie to pierwsze z zaradnością i wyrafinowaniem intelektualnym. Trochę jak z tym stereotypem, że kobiety lecą na drani, po prostu taki stereotypowy drań to połączenie dobrych i złych cech i kobiety jeśli już lecą na te dobre z tego zestawu, a te złe po prostu są pod wpływem tych dobrych nazwijmy to reinterpretowane i zniekształcane percepcyjnie i podobnie jest z tymi pick me girl.
Mama takiej pick me girl która powiedziała że jest zbyt mała by zjeść całego schaba:nie narzekaj i jedz jestem niższa od ciebie a starcza mi na dokładkę
Nie wiem, różne dziwne pomysły przychodzą ludziom jak mają crusha. Czasem to jest słuchanie nowego gatunku muzyki, którą lubi crush. Albo nie wiem zainteresowanie się jakimiś zupełnie nowymi tematami. I w sumie to może wyglądać trochę niezręcznie, ale z drugiej strony można się otworzyć na fajne nowe rzeczy. W tym "pick me" jeżeli dobrze rozumiem to chodzi bardziej o nakładanie maski, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. No to taka sytuacja jest przykra dla osoby, która tak się zachowuje. Bo odstawiając teatrzyk nie ma szans, by ten crush poznał prawdziwą twarz takiej "pick me". Moim zdaniem pod wpływem crusha spoko jest się otwierać na nowe rzeczy, zainteresować się jego tematami. Ale zmienianie siebie na siłę czy zakładanie takiej maski jest trochę głupie, bo przecież nie można tak robić cały czas.
Jestem dość nieogarniętą, niezdarną, z głową w chmurach, dziecinną osobą (głównie przez moją kondycję psychiczną), ale nie widzę żeby ktokolwiek mnie przez to lubił, albo to ludzie mnie unikają albo to ja unikam ich bo nie wiem jak przeprowadzać spontaniczne interakcje towarzyskie
Jestem chłopakiem w wieku nastoletnim i to gejem. Ktoś zewnątrz mógłby stwierdzić że jestem zamknietym w sobie, introwertykiem który chce sie trzymac daleko od ludzi. Prawda jest z goła inna. Denerwują mnie te polskie pick me, choć niektóre z tych ich zachowań są dla mnie naturalne, co osoby z ktorymi sie przyjaźnie widzą. Wedłig nich jestem zboczonym, niewinnym chłopcem który jest zbyt na nawiwnny na ten świat. (Chyba przez akcje z takim jednym 40 latkiem który do mnie zarywał + zawsze byłem tą bubą o którą trza sie troszczyć). Jednocześnie wiem kiedy jest ta równowaga, uwielbiam pluszaki, za duże ciuchy, gdy ktoś nazywa mnie w pieszczotliwy sposób, nie czuje sie z tego powodu jakiś mało męski. Wole być taki, nieszkodząc nikomu nić takim typowym Sebą czy innym samcem alfa. A co do tego, że coraz cześciej, kobiety są tak postrzegane (w sumie, delikatni chłopcy czasami też), zauważyłem pewną zależność. W takich tematach, że kobieta musi być taka, niewinna, niewinna, jak dziecko, to wiele osób, głównie mężczyzn którzy tak twierdzą, bardzo nieprzychylne patrzą na relacje pokroju ddlg itp. Traktują to jako wynaturzenie, samemu chcąc by ich partnerka zachowywała się jak dziecko. Może jest to spowodowane faktem, iż brzydzi ich w tej relacji, że obie strony muszą sie zaanagazować, a może że jest to gałąź bdsm
Jest taki typ kobiecej postaci w anime - dorosłe ciało, ale i wielkie oczy, niewinna dziecięca buzia, kompletna nieświadomość siebie i świata wypisane na twarzy oraz dziwna skłonność do wydawania "słodkich", wysokich stęków w ramach pseudokomunikacji. Te postacie są uznawane przez niektórych za seksowne dzięki tej swojej naiwności, czystości i bezbronności. Szczerze mówiąc, brzydzi mnie traktowanie takich cech, jako atrakcyjne seksualnie.
Jeżeli facet czuje się męski przy takiej dziewczynce,a nie kobiecie oznacza że jest słabiutki,bo przy prawdziwej w sensie normalnej kobiece nie dziewczynce najwnej wychodzi na dzbana. No życie :) wiadomo kobieca kobieta przyciąga,ale to nie jest to samo co baby girl. Eh czasy pedofili sprzyjają.super material
Mi to zjawisko robienia z kobiet małych sexy dziewczynek nie podoba się z jeszcze jednego powodu - obawiam się, że to może zachęcać do sek$ualizacji dziewczynek i stawiania ich w roli atrakcyjnego 3rotycznie obiektu. A potem dziwimy się, że wujek klepie w tyłek 10-latkę, a babcia lub nauczycielka sugeruje, że dziewczynka w mini "kusi" facetów... A o zgrozo dziewczynki w tym wieku przecież nie mają tych "rzeczy" w głowie, nie dojrzały do tego i zachowania podszyte erotyzmem są dla nich po prostu atakiem, molestowaniem :/
Zapewniam, że to nie boli 😂 Ale jako ciekawostka napisze, że miesiąc temu z powodu komentarzy podcięłam ją krócej - i czułam się i wyglądałam fatalnie! Serio!
czy tylko dla mnie (a podobają mi się dziewczyny) obrzydliwym i niepożądanym jest żeby dziewczyna była jakaś taka, no, pick me? jakby jak szukam PARTNERKI to nie szukam dziecka żeby się nim zajmować, szukam osoby z którą będę się czuć komfortowo i która będzie mnie wspierać. chyba że tylko ja tak mam-
W jakimś filmie twórczyni opisywała ten bardziej amerykański model pick me girl to stwierdziłam, że taka właśnie byłam. Ale nie było to sztuczne, ale ja naprawdę nie rozumiałam tych wszystkich dram, wolałam heavy metal od popu, chciałam interesować się tym, czym chłopcy z klasy, zadawać się z nimi. Przy okazji próbowałam ubierać się jak metalowiec, bardziej po męsku... I teraz zastanawiam się bardziej, czy wówczas moja tożsamość płciowa była rzeczywiście jednoznaczna. Chłopczycą byłam od dziecka, więc... Czy ramy zjawiska pick me girl da na tyle szerokie, że obejmowały tak dziwną jednostkę jak ja, czy po prostu na siłę szukam jakichś schematów i w rzeczywistości nie rozumiem zjawiska, nad którym się zastanawiam? Dobra, uznajmy, że te zawiłości relacji międzyludzkich przewyższają możliwości mojego autystycznego mózgu. Będzie prościej.
Ja często zaczęłam być nazywana nawet na tiktoku pick me bo chodzę w sukienkach i zakolanówkach i przez to ze lubię różowy i mam dużo paluszków (przepraszam przecinek mi nie działa)jak i przez to ze jestem ogólnie mila bo jakoś nie czuje potrzeby być nie mila dla osób obcych. I wydaje mi się ze w Polsce zniszczyli ta definicje pick me bo teraz aż strach cokolwiek napisać w necie ze np chciałabym mieć taki niski wzrost bo od razu będzie tekst "o jejku ona chce być taka malutka i słodziutka" heh..Ja to już zaczęłam mieć gdzieś i lubię to i ubieram się tak jak chce bo czuje się w tym sama dobrze ale czasem aż boli to co inni potrafią mówić innym nie znając znaczenia 😶🌫
Każdemu, kto mówi, że je jak wróbelek radzę przypomnieć, że wróbelki jedzą dziennie tyle ile same ważą👀
Zależy czy masz pisklaka czy dorosłego osobnika. Jeszcze inaczej subadulta. Każdy z nich masz inne zapotrzebowanie energetyczne i spożywa inną ilość pokarmu. Aaa to jeszcze może zależeć od pory roku , sezonowości + warunków pogodowych.
Kiedy miałam 18 lat (czyli bardzo dawno temu) miałam taką swoją grupę znajomych, do której przyczepiła się taka Pick Me właśnie. Robiła wszystko, żeby wytykać mi, że jestem większa niż ona, mimo, że była max 5 cm niższa xD Przy jedzeniu rzucała przy wszystkich "Jezu, ja nie wiem jak ty możesz zjeść więcej niż jeden kawałek pizzy!". Podsumowując, wkurwiała mnie maksymalnie! Moi kumple to widzieli ale trochę cisneli ze mnie bekę :p Raz moja cierpliwość się skończyła... Z reguły jestem osobą spokojną, ciężko wyprowadzić mnie z równowagi i zmusić do zwyzywania kogoś czy coś... Aż poszliśmy na kręgle i trzeba było wybrać sobie buty. Z racji tego, że mam duże stopy bo 41 to poprosiłam o taki rozmiar buta na co pick me bitch "O jezu, jakie wielkie te stopy! Jak yeti no nie! Ja mam malusie, kobiece 38" i zaczęła się śmiać. Ja spojrzałam na nią i z pełnią nienawiści w głosie powiedziałam "Wiesz co, lepiej zbieraj dupę w troki i wypierda*** stąd bo jak przywalę Ci kopa w dupę taką wielką stopą to możesz z księżyca nigdy nie wrócić" :D Tak, teraz się tego wstydze ale wtedy byłam duma jak paw, taka brejk de ruls i wgl a pick me więcej się z nami nie spotkała :D
Nie polecam zazwyczaj agresywnych rozwiązań, ale niezła historia 🤣 Takie deprecjonowanie innych kobiet wokół siebie, bardzo niefajne zachowanie.
Matko 😂 ten tekst to złoto 😂
Omg brawo!
Nie dziwię Ci się, masakra z takimi typiarami
Można zjeść więcej niż jeden kawałek pizzy bo jest pyszna
Tak sądząc po komentarzach to teraz też dziewczyny zaczynają wyzywać „te inne” od „pick me” i robi się ogólnie taka „pick me” incepcja xD „te wszystkie inne dziewczyny tak się chcą przypodobać facetom, a ja jestem taka niedopasowana” CZY MOŻEMY BYĆ DLA SIEBIE PO PROSTU MIŁE I ZE SOBĄ NIE KONKUROWAĆ 😭
W tym momencie to staje się niebezpieczne mówić cokolwiek o sobie, bo jak powiesz cokolwiek, to ktoś może ci zarzucić że jesteś pickme. Może po prostu się umówimy, że jak mówimy o sobie informacyjnie, to nie po to by się anonsować przed chłopami 😅
Ja jestem tomboyem i mam taką jakby pick-me girl przyjaciółkę która jest z natury pick-me girl i chodzi na balet :)
Oczywiście, że chcielibyśmy filmy częściej, ale Chmurki są wyrozumiałe i zdajemy sobie sprawę, że masz dużo pracy dlatego doceniamy i wyczekujemy na każdy❤
Dziękuje Wam bardzo ❤️ Ja kocham dla Was nagrywać więc jak mam taką możliwość to zawsze się staram!
@@KlaudiaCloudyK Twoje filmy - TOP !!! 🤩🤩🤩
Dla mnie najgorsze jest to, że gdy jakaś dziewczyna wykazuje takie zachowania to często potrafi być dla mężczyzn bardzo miła i sympatyczna a dla innych kobiet dosyć oschła albo w ogóle nie zauważa ich w towarzystwie :// osobiście mi się zdarza raz na jakiś czas widzieć takie rzeczy i zazwyczaj nie czuje się z tym komfortowo
znam taką.....potrafi ci wytknąć coś na co nie masz większego wpływu, np. oo ale masz pajączki, o pryszcz ci wyskoczył tak jakbym lustra nie miała, na pewno ktoś musi mi o tym powiedzieć...ale w jakim celu, a jak powiesz jej coś prawdziwego o niej to wielka obraza i jak tak mozna i teksty typu: ja to sie najlepiej z facetami dogaduje ;d
Aż mi się przypomniało jak moja siostra (jest o 11 lat starsza ode mnie), jak miałam około 13 lat, zaczęła mi mówić wiele rzeczy i raz mi powiedziała jak zerwała z chłopakiem "wiesz.. faceci wolą słodkie idiotki, naprawdę, walić ich" chyba teraz zrozumiałam o co jej wtedy chodziło xddd
Coś wyczuwała już w tak młodym wieku 😨
@@KlaudiaCloudyK w wieku 24 lat to już większość kobiet wie o co chodzi
Po raz kolejny pozwolę sobie wtrącić moje męskie 3 grosze do Twojego babskiego wieczoru ;) Tak jak mówisz, ile facetów, tyle opinii i gustów, ale osobiście nienawidzę wręcz dziecinnego podejścia do życia u kobiet. Patrząc z perspektywy poszukiwań partnerki, to kompletnym bezsensem dla mnie jest związek z kimś, kto zachowuje się jak dziecko. Chcę iść z kobietą wspólnie przez życie i podejmować decyzje jak równy z równym, a nie być niańką. Rozumiem, że części facetów się to podoba i siłą rzeczy kobiety później takie udają... Tylko raz, że jak kobieta musi kogoś udawać, żeby się przypodobać, to już jest coś nie tak, to dwa, że kiedy na pierwszej randce słyszę 3 razy "jaka ja jestem nieogarnięta" i teksty tego typu, to mam ochotę co najwyzej zadzwonić po jej rodzców xD Zaznaczam tylko, że to moje zdanie i jestem świadomy różnorodności podejścia do tematu zarówno u kobiet jak i u mężczyzn ;) Po prostu mnie takie zachowanie odrzuca i praktycznie przekreśla szanse na cokolwiek. Pozdrawiam ;)
Dzięki, że napisałeś o swojej perspektywie!
Przyklejanie etykiet "pick me" jest krzywdzące i często niesłuszne. Ok, tego typu dziewczyny będą chciały się wyróżniać, być "inna niż inne", by przyciągnąć do siebie męskie grono. Postarają się na siłę znaleźć "niedziewczęce" zainteresowania, żeby, broń Boże, nie być taką "typową" dziewczyną. Co innego, jeśli dziewczyna sama z siebie i dla siebie lubi kopać piłkę, pograć w gry, chodzić na strzelnicę. Przykre jest to, że nawet, jeśli jesteś sobą, masz ciekawą osobowość, zawsze znajdzie się ktoś, to określi Cię mianem "pick me", choć nie robisz niczego dla atencji.
Dokładnie! Co byśmy nie robiły, to mam wrażenie, że znajdzie się ktoś kto nazwie to „pick mel”…
Z prostej przyczyny denerwuje mnie bycie pick-me jak i trend na wyśmiewanie pick-me - jestem laską, która przez swój niski wzrost(poniżej 160) i wysoki głos była wyśmiewana z tego powodu przez całe życie. Nikt nigdy nie traktował mnie poważnie. Dosłownie codziennie(od czasów przedszkola, for real) jestem skazana na komentarze typu "ale chomiczek", "ale laleczka", "niunia", "przytulę cię, bo jesteś taka słodka", "nie dosięgasz krasnalu?", "ale masz krótkie nóżki"... czy to od rodziców, od znajomych czy od mojego chłopaka. Jestem już po dwudziestce i nawet w sklepie jak kupuję fajki panie ekspedientki się nade mną rozczulają XD Przyznam, młody wygląd jest super pod wieloma względami i wiem, że w przyszłości to docenię, ale póki co dla mnie to jest tylko męczące. Ciśnienie mi rośnie, jak słyszę o dziewczynach, które próbują być słodkie na siłę i postrzegane tak, jak mnie widzą ludzie, chociaż jak to mówią moi rodzice "im bardziej staram się brzmieć poważnie, tym bardziej skrzeczę". A jak widzę wyśmiewanie takich zachowań częściej niż faktyczne pick-me girls, to mam wrażenie, że znowu mi się dostaje za cechy, na które nie mam dosłownie żadnego wpływu, no chyba, że zacznę chodzić na szczudłach i przyjmować testosteron. Też nie chodzi o to, żeby iść w drugą skrajność i znowu udawać kogoś, kim się nie jest, dlatego nawet nie próbuję, ale myślę, że dobrze jest zwrócić uwagę na inną grupę, którą dotyka ten problem. Tym bardziej, że wyśmiewanie wzrostu to body-shaming, w którym nikt nie widzi nic złego, a ma się na to znacznie mniejszy wpływ, niż np. na wagę. Rozumiem, że w pick-me girl nie chodzi do końca o bycie małym, tylko mówienie o byciu małym i nieporadnym, ale ludzie są jacy są - zaczynają przekraczać granicę i nie widzą już różnicy między jednym, a drugim przypadkiem.
Mam bardzo podobnie... Niska, z wysokim głosem i ,,słodka"... Trzymaj się ❤️
Edit: Mam 158 i komentarze słyszałam częściej od innych kobiet niż od panów, tak dla uzupełnienia...
Dziękuje, że napisałaś o swoich doświadczeniach. To przykre, że spotyka Cię taki ostracyzm za coś, na co nie masz przecież wpływu. Tak samo pewnie rozczulanie się innych nad Tobą, przecież dorosłą kobietą, jest nie na miejscu. Dlatego właśnie mówiłam w filmie o tej różnicy - denerwuje nas jak ktoś „udaje” w taki sposób, bo czujemy ten fałsz. Ale jak ktoś jest taki z natury - trzeba być sobą! 🙏🏻 A słowo „pick me” jest ostatnio modnie rzucane w stronę każdego. Trzeba to olać, bo inaczej można zwariować. Życzę Ci dużo siły i więcej zrozumienia od innych, jesteś super ❤️
masz średni wzrost lol
@@arachnme12 XD 155-156 cm to średni wzrost? nie wiem czy mam koleżanki, które mają poniżej 165 i właśnie to jest średnia krajowa kobiet, a znaczna większość moich przyjaciółek zawsze miała/ma powyżej 170. zawsze byłam najniższa w przedszkolu, szkole, na roku. jakbym miała chociaż te 160, to byłabym szczęśliwa :v
Ja komentarzy na temat wzrostu nigdy nie dostawałam, ale bycie słodką i traktowaną z góry przez facetów to norma... i dlatego unikam facetów, bo jak już próbują flirtować to traktują mnie jak jakieś dziecko i bardzo tego nie lubię. Na dodatek mam babyface nawet po 30-tce. Z charakteru w ogóle nie jestem słodka, może też dlatego mnie ominęły takie komentarze w większości.
Jeśli chodzi o kreowanie wizerunku przez media. Tak jak kobiety są ukazywane jako te słodkie, infantylne wręcz czasem "głupotkie" to wizerunek mężczyźn idzie w drugą stronę. Silni, dobrze zbudowani, z zarostem i (nie mam za cholere pojęcia dlaczego) z mocno ciemnymi włosami (jakoś blondynów w reklamach nie widzę), no i oczywiście fraza, która dopowadza mnie do szału "chłopaki nie płaczą". Dlatego osobiście uważam, że poza rodzicami, dużą rolę od samego początku powinna odgrywać szkoła w celu edukacji młodych ludzi - zwłaszcza w okresie dojrzewania, gdzie każdy szuka siebie - pokazać, że dziewczyna może mieć silną osobowość a chłopak być czuły, troskliwy. Uświadomić, to że mamy różne charaktery, osobowości i żadna z nich u nikogo nie jest zła. 🤗 Buziaki 😘czekam na kolejny babski wieczór.
Oczywiscie, że tak. Całe zjawisko „toksycznej męskości” właśnie!
W milosci i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone w tym powiedzeniu jest duzo prawdy. Zycie nie jest spawiedliwe jedni rodza sie pieki inni nie, niektorzy da utalentowani i rodza sie w bogatych rodzinach i maja na starcie plus punkty dlatego sa na swiecie Pick me girl.
Ja uczę się być silną kobietą :) I silna wcale nie oznacza, że niekobieca. Myślę, że to super i daje dużo do poczucia wartości, żeby umieć dbać o swoje życie, być niezależną i nie bać się wyrażać swojego zdania (oczywiście w kulturalny sposób, nie chodzi o chamstwo). Kiedyś bardziej przejmowałam się opinią mężczyzn, chciałam być trochę taka, jak opisujesz. I tak, zaczerpnęłam to z mediów. Na szczęście zauważyłam, że to szkodzi mnie samej i teraz mam o wiele bardziej gdzieś standardy :)
Wspaniale to czytać, powodzenia na drodze odkrywania siebie ❤️
boże jak ja się cieszę że kiedy byłam bardzo mała wychowywano mnie ucząc wyrażać swoje zdanie, i że atutem jest bycie dojrzałą jak na swój wiek, a w momencie kiedy jestem nastolatka nie mam z tym żadnego problemu, dziękuje mamo :3
Nawet nie wiedziałam, że to PICK ME, kiedy załatwiałam w firmie informatycznej pewną sprawę. Byłam "bezradna" a panowie tacy genialni. Udało mi się załatwić to co chciałam. Moja siostra, która była ze mną i mnie znała, po wyjściu biła głową w ścianę.
Niby babski wieczór ale facet też lubi sobie posłuchać jako podcastu do nauki
Fajne materiały, czekam na więcej ^^
Klaudia to jak naśladujesz pick me to złoto ❤️
Hahaha dzięki! Zostało coś z czasów kółka teatralnego 😂❤️
Strasznie mnie denerwuje że jak tylko zdarzy mi się wspomnieć że mam rozmiar buta 36 albo gdzieś nie sięgam to mój młodszy brat od razu reaguje „bożee czemu ty jesteś taka pick me…”
Co byśmy nie robiły to ktoś nazwie nas „pick me”. Ale nie spodziewałam się, że faceci też używają tego określenia. Myślałam, że tylko laski w stosunku do innych lasek. Dobrze doinformowany jest Twój brat 🙏🏻
…co? Mam rozmiar 35 i niiigdy nie słyszałam, żeby ktoś mi coś takiego zarzucił… brat chyba za dużo w internecie siedzi, opyl go za takie podejście :D
Raz przygadałam prawdziwej pick me, wzrost 155, bo jej nóżki są taaaakie małe, rozmiar 37 :cccc ciężko buty kupić 🥺🥺🥺 a ja na to, że chociaż laska 163cm, że moje stopy mają rozmiar 35 i się nie chwałę bo nie ma czym, nic miłego na dziecięcym kupować xddd i się dziunia zamuliła na cały wieczór XD
Nie miałem pojęcia, że istnieje coś takiego dopóki moja siostra nie przywaliła mi tym tekstem w twarz (nie ogarniam mediów społecznościowych, a tym bardziej nigdy nie jestem doinformowany o czym mówi się społecznie wśród dziewczyn, chociaż się staram.)- i sprawdzając co znaczy to określenie dowiedziałem się, że rzeczywiście tak brzmię? Ale w kompletnie innym kontekście, lol. Jestem chłopakiem, chociaż całe życie słyszę, że to niemożliwe. Kiedy żartuję z faktu, że mam małe dłonie, wyśmiewam swoje kompleksy. Kiedy narzekam, że jestem niski (jestem niesamowicie średniego wzrostu na kobiece standardy, ale w porównaniu z innymi chłopakami to jestem niski. najniższy w całej rodzinie. boli po prostu.) próbuję pozbyć się jakiejś części frustracji. Kiedy muszę się przyznać, że nie zjem więcej niż kawałek pizzy jest mi głupio, bo naprawdę chciałbym, ale nie radzę sobie z zaburzeniami odżywiania (cokolwiek zjem pójdzie nie tam gdzie powinno.) XXS jest za duże, o ile takie znajdę na męskim dziale. Nigdy nie zależało mi na męskiej afirmacji poza tym, żeby traktowali mnie jak kumpla. Haha, powiedziałbym nawet, że przy facetach w życiu nie powiedziałbym nic w stylu "pick me" (cokolwiek to znaczy) tak jak gdy rozmawiam z dziewczynami czasami. Pomysł, że mógłbym zostać uznany za pick me (girl! haha) jest trochę śmieszny, ale niewiele poradzę na to jak postrzegają mnie ludzie.
Wiem, że zaraz mogą polać się komentarze, że kompletnie nie na temat, ale chciałbym podsumować to jednym zdaniem: nie rzucajcie się szufladkować ludzi, mając ograniczone informacje :) pokazywanie palcem kto jest pick me czy coś tam nie jest cool, wszyscy próbujemy przetrwać w tej dziwnie skonstruowanej kulturze
sorry za taki vent jak ktoś przetrwał, zaciekawił mnie ten temat XD
Komentarz jest właśnie totalnie na temat! Dzięki, że przedstawiłeś swoją perspektywę. Czyli nie tylko my, kobiety, musimy się bać nazywania pick me, ale nawet faceci…
Właśnie miałam napisać, że czasem wygląda się na "pick me", a takie zachowanie wynika po prostu z cech biologicznych (wzrost, małe dłonie i stopy), charakteru, jak i niskiej samooceny (self-depricating humour) czy zaburzeniami/chorobami (depresja, zaburzenia odżywiania, zaburzenia osobowości). I nie ma nic wspólnego z chęcią (wątpliwą) szukania partnerów ;)
Czekałam na filmik na kanale „Para absurdu” ale i tak kocham temat✨PicK mE gIrL✨ 😂💖
Właśnie nagrywamy film na PA 🙈❤️
@@KlaudiaCloudyK no to teraz tylko czekać 😏💖
Uwielbiam Twoją dykcję, wspaniale się Ciebie słucha ❤
Dzięki wielkie 🥺❤️
Pracuje w radiu więc musi mieć głos ;)
Ja osobiście nie znam nikogo kto zachowuje się jak pick me (a nie jestem jakoś stara), ale chyba się cieszę hahah :D Skąd ten piękny sweterek? Buziaki!
To dobrze! A co do sweterka to jest z Zary ❤️
Ja mam to gdzieś gram w piłkę nożną lubię Marvela ale lubię też np pluszaki czy jakieś cute rzeczy i taka jestem każdy powinien być sobą tak jak mówisz każdy jest wyjątkowy na swój własny niepowtarzalny sposób. Pozdrawiam serdecznie buziaki ❤️
Dokładnie! Dobrze być sobą ❤️
A kto nie lubi pluszaków? xD Kiedyś się wygłupiałem ze znajomą i ta wygrzebała ze swojej szafy takie pseudo czapki w kształcie zwierząt (królika, kota itd). Od razu założyła jedną, a resztą się mi chwali... i gdy ujrzałem czapkę jednorożca to musiałem ją założyć xD. Tak jej się to spodobało że tydzień później dała mi prezent - jednorożca pluszaka (który wyglądał jak ta czapka). Powiem tak : fanem jednorożców nie jestem, czapkę wybrałem tylko dlatego że była najbardziej absurdalna... ale pluszaka lubię xD. Mam go do dziś :D
Ps. Dzisiaj (24.11) premiera serialu Hawkeye. To takie tylko przypomnienie, bo sam zapomniałem, ale twój komentarz mi przypomniał, za co bardzo dziękuję :D
Przypominasz mi jakoś tak trochę Emme Watson :3, ona też mówi bardzo dużo o prawach kobiet, absurdach itd ;3 uwielbiam twój kanał, nie zmieniaj się nigdy i miłego wieczoru ❤ a i ps: filmik super
To wielki komplement ❤️
Moja historia z byciem pick me:
Jak byłem w gimnazjum, naprawdę podobało mi się bycie dziewczyną inną niż wszystkie. Tylko trochę źle to interpretowałem. Wydawało mi się, że to coś dla mnie głównie dlatego, że nie chciałem za szybko dorastać, przez co nie lubiłem makijażu i nie interesowały mnie związki. Wizerunek bycia dziewczyną, która wcale nie ogląda się za chłopakami uważałem za odpowiedni dla siebie. No a poza tym to bardzo mi się podobała relacja z chłopakami na zasadzie kolegów. Miałem przyjaciela, który zwracał się do mnie jak do siostry i pamiętam, że próbowałem go przekonać żeby zamiast tego nazywał mnie bratem. Jak przyjaciółka powiedziała kiedyś, że mam zarówno żeńskie jak i męskie cechy to byłem jeszcze bardziej wniebowzięty. Wymarzoną sytuacją było dla mnie bycie kolegą dla kolegów i koleżanką dla koleżanek. Pamiętam, że zdarzało mi się stawać przed lustrem i wciskać włosy długie do pasa pod czapkę, naciągać kaptur i pytać mamy czy wyglądam jak chłopak. Chciała być miła i mówiła, że nie. Trochę mi było przykro wtedy.
O co tak naprawdę mi chodziło zorientowałem się jakieś 4-5 lat później
w sensie zmieniłaś płeć?
Nie zmieniłem. Po prostu okazało się, że byłem trans
Zmieniles bo zamiast pisac bylam mialam uwazalam piszesz bylem mialem uwazalalem dla mnie to strasznie glupie
@@bumblebeemelanie nie mówi się że ktoś zmienił płeć bo osoby trans przez całe życie są trans np chłopakiem
i nie zmieniają płci tylko jakby odkrywają to w sobie
na przyszłość nie mów że ktoś ,,zmienił" płeć bo był np. dziewczyną od początku życia
mam nadzieje że dobrze to napisałam i nie przekręciłam bo nie jestem napewno ekspertem ale coś tam wiem bo moje rodzeństwo jest niebinarne ( dla nie wiedzących osoba niebinarna nie jest ani kobietą ani mężczyzną)
Uwielbiam to jakie tematy poruszasz a przede wszystkim w jaki sposób to robisz. Czekam na kolejne filmy z niecierpliwością ❤️
Dziękuje ❤️❤️❤️
Trochę mnie denerwuje ta cała moda na wyśmiewanie i gadanie o pick me girl (chodzi o te wszystkie filmiki na tik toku, nie twój) bo teraz ludzie już przesadzają w drugą stronę i na każde zachowanie mówią że ktoś się zachowuje jak pick me girl. Już mnie to bardziej wkurza niż same pick me girl.
Tak, to tak jak mówiłam w podsumowaniu - jakbyśmy się nie zachowywały jest źle. Albo tak jak mówiłam w poprzednim filmie na ten sam temat, określenie „pick me girl” często jest kolejnym narzędziem do wyśmiewania i poniżania kobiet. Smutna rzeczywistość
Prawda, w stu procentach się zgadzam
Nowy film na który czekałam 😻 Chmurki zgłaszać się ☁️
W innych babskich filmach było rozróżnienie między pick me, a "ja jestem ta inna, niekobieca" chyba pick me mają po prostu różne strategie jak być wybranymi xD
Pamiętam jak byłam młodsza i wstydziłam się tego co kobiece i byłam taką trochę "chłopczyca", bo zawsze mówiło się "rzucasz jak baba", czy np "biegasz jak baba". Ogółem coś co było kobiece było uznawane za gorsze i słabsze, stąd ja nie chciałam być ta słaba i kiepska xD
przypomniało mi się, jak w szóstej klasie podstawówki (jestem w trzeciej technikum xD) byliśmy z wychowawcą na pizzy. lokal był niedaleko i poszliśmy po lekcjach (żeby się dyrektor nie czepiał). zamówiliśmy kilka pizz, różnych. siedziałam między moją przyjaciółką a kilkoma innymi dziewczynami przy stoliku. dostaliśmy dwie pizze na chyba pięć osób.
i jedynie ja oraz moja przyjaciółka pojadłyśmy, bo reszta dziewczyn - też nie oszukujmy się, chodziłam z nimi już wtedy siódmy rok do tej samej klasy (6 lat podstawówki + rok zerówki) i je znałam - wzięły tylko po jednym kawałku. no cóż, nadal uważam, że ich strata. ja poszłam pojeść, a nie przypodobać się chłopakom xD
chociaż ich (dziewczyn, znaczy) spojrzenia były piękne. taki mocny vibe "how dare you?!" w moją i, powiedzmy, julii stronę (imię nadane aktualnie tejże przyjaciółce, o której mówiłam)
Nwm mi sie zawsze najbardziej podobały pick me girl
Jak miło po ciężkim dniu obejrzeć sobie nowy odcinek od Klaudii❤️ PS Wyglądasz przecudnie!✨
Dziękuje 🥺❤️
Mam taką w klasie... Jest mega denerwująca niestety, ale zaczęłam się już przyzwyczajać ❤
Nie lubię pick me, ale często ludzie z tym przesadzają i doszukują się pick me na siłę tam gdzie tego nie ma. Jak dziewczyna jest niska i drobna to nie może stwierdzić faktu na temat swoich cech wyglądu, bo inaczej będzie "pick me". Jak idzie z znajomymi na jedzenie to nawet jeśli nie jest głodna, albo uważa na to ile kalorii spożywa, to nie może zamówić sobie czegoś małego, tylko ma obżerać się na siłę, bo inaczej "pick me". Plus, dla mnie osobiście pick me w stylu "jestem inna niż wszystkie dziewczyny, wolę zadawać się z facetami", są milion razy gorsze niż pick me w stylu "jestem taka malutka".
Ahh jak ja czekałam na ten odcinek! Zabieram się za oglądanie ♥️
Chyba z wszystkich osób, które oglądam na yt, najbardziej uwielbiam twoje filmy :))
Bardzo dziękuje ❤️
Szacunek za naśladowanie polskiego Pick Me z taką pokerową twarzą (przynajmniej na filmiku) 😊😉
Klaudia 8:48 :bo inaczej nigdy nie znajdziesz sobię faceta
Tymczasem ja i moja biseksualność z preferencją do kobiet: o to nam kurde chodzi 👋😊
Hahaha, nie było łatwo ❤️
Obawiam się, że to nie jest „trend”, że duża część mężczyzn lubi kobiety-dzieci. Przecież przed wiekami zawsze wydawano dziewczęta w bardzo młodym wieku i tylko takie były pożądane i dopiero od niedawna jest to bardziej ucywilizowane. A to, że bardzo wiele, o ile nie większość, mężczyzn lubi takie „dziecięco” delikatne kobiety, to jest natura. Ale apelowałabym o nie popadanie w myślenie tzw. 0-1, bo są mężczyźni, którzy lubią kobiety młodsze, „urocze”, delikatne, ale bez stawiania znaku równości miedzy delikatna a bez ambicji i własnego zdania. I powiem Wam z własnego doświadczenia jako dziewczyna będąca w związku z dużo starszym mężczyzną, że znak równości między „twój facet lubi młodsze, delikatne kobiety” i „jesteś głupia, zacofana, dajesz się wykorzystywać i pozbawiać własnego zdania” stawiają niestety właśnie kobiety:( Zaznaczam, że totalnie idiotyczne są dla mnie takie poradniki w stylu „zostaw ambicje i opinie za drzwiami”, ale nigdy nie spotkałam mężczyzny, który by tego właśnie oczekiwał. I wiecie co? Mam wrażenie, że to był poradnik napisany przez kobietę:(
chyba trochę przesadzasz
Można sięgać nawet jeszcze dalej - w średniowieczu przecież ideał kobiety co do wieku to był przedział ok. 14-16 lat, gdy mężczyzna mógł mieć nawet o wiele więcej - jakieś 30-60 lat. Taka na przykład Jadwiga (12) przy Jagielle (40)*
* jego data urodzenia nie jest do końca znana, daty jakie obstawiane są najczęściej różni 10 lat więc mógł mieć albo tak dajmy 40, albo 50
A mnie osobiście pasuje bycie taką kobietą. W sensie uwielbiam być urocza i słodka i czasami niezdarna zwłaszcza dla swojego męża i on też to lubi 🥰
Tu nie chodzi jedynie o to, że jesteś dla swojego męża słoika i urocza ( bo jeżeli wam obojgu to pasuje to super i dobrze żeście się dobrali), ale o to, że część z takich dziewczyn próbuje pośrednio lub bezpośrednio obrażać te, które takie nie są.
Powiedziałabym, że nie cierpię reklam na yt w trakcie filmu i zawsze je omijam... Ale ta była super haha kreatywnie, da się oglądać i to z przyjemnością 😂
Tak wgl, super film 😁
Jakie to miłe. Dziękuje! ❤️
znalazlam cie teraz przypadkiem i nie nie wierze ze sa na yt osoby ktre wypowiadaja sie w tak piekny sposób, Do teho tak dobrze skladasz zdania
ja zawse placze ze chcialabym byc dzieckiem i czesto zapieram sie odcinam uciekam by nie pokazywac swojej slabosci a wtedy zachowuje sie jak dziecko bo nie mialam dziecinstwa... jestem zazdrosna zawsze o dzieci i wzzystko co z nimi zwiazane
Ooooo wreszcie film ☁️
Od 18:00 czekałam ❤️ zabieram się za oglądanie
O wow, doceniam ❤️
Jak Ja Cię Klaudia uwielbiam 💜 tworzysz świetny kontent
I czy mogę w końcu to powiedzieć jak za każdym razem gestykuluję przy Twoim intro? Otóż:
1 dźwięk szpilki - odliczam jeden
2 dźwięk szpilki - odliczam dwa
3 dźwięk szpilki - odliczam trzy
A potem ruch "ruszamy" [jak mam "odliczone" trzy palce tak ruchem okrężnym obniżam te palce w dół (ruch głównie nadgarstkiem)]
Dziękuje za uwagę
W końcu musiałam to z siebie wydostać 😂
Dzięki za świetny film 💜
Świetna choreografia ❤️
Tym czasem ja która strzela, walczy, jeździ na motoże i na ulicy wygląda jak ktoś kto ci spóści wpierdol jak tylko spróbujesz podskakiwać
Ojjj znałam kilka dziewczyn Pick Me...🙃 Masakra XD musiałam się odciąć, bo ciężko było funkcjonować. Warto być sobą, bo prawda i tak kiedyś wyjdzie na jaw. Nie da się udawać ciągle kogoś, kim się nie jest 😬
Dokładnie. Trzeba być sobą!
No i kurde co zrobić żeby się normalnie przy pick me girl zachowywać?
Można na to łatwo odpowiedzieć: takie dziewczyny bardzo nie lubią gdy im się przeciwstawiasz. Dlatego można ją ignorować, odpowiadać z ironią w głosie i swoickim spokojem , ewentualnie powiedzieć że woła ją jakiś facet XD
2:24 Klaudia robi się coraz bardziej kreatywna ^^
Jeszcze tylko brakuje montażu żeby za Klaudie pokazał się przebrany Mateusz albo kiedy puści się film od tyłu ^^
To jest jakaś myśl na przyszłość 😂❤️
Ja zawsze byłam taka "Pick me" nawet tego nie wiedząc 😂 Zawsze chciałam by i nie poszczególni mnie jako taka mała bezbronna i mnie przytulali i sie mną opiekowali, zachowywałam sie tak przy wszystkich(w domu przy przyjaciółce itd) od zawsze no chyba że ktoś mnie wkurzył 😂
Jak byłam o wiele młodsza jako zacięta fanka anime ,co jakiś czas przewijał się wątek ( oczywiście nie we wszystkich ) tego typu postaci, a że szukałam siebie zaczęłam zachowywać się podobnie przy moim chłopaku. Jego reakcja była odwrotna. Często zadawał pytania typu " Co się z tobą stało? Czemu się tak dziwnie zachowujesz? Ile ty masz lat by tak się zachowywać?" Koniec końców nieświadomie sama przestałam udawać kogoś innego. Teraz nie szukam już wzoru, bo wiem kim jestem, a jeśli chodzi o tego chłopaka teraz jest już moim mężem. I bardzo mnie wspiera. A jeśli chodzi o to, czy spotkałam osobę tego typu... Może nie do końca ten typ osoby... Sama nie wiem. Ludzie są różni, ale zdarzyło mi się, że poznałam internetową przyjaciółkę, która wysyłała morza serduszek. Byłam wtedy nastolatką, więc przez kontakt z nią również robiłam się taka przesłodzona, mniejsza. Pomagałam jej z chłopakiem, związali się, przyjechali do nas i ona naprawdę okazała się taka. Czas mijał, a ja im starsza byłam zaczynałam rozumieć, że przy niej się cofam. W międzyczasie głównie ja zaczęłam walczyć o ten kontakt. Pojechałam nawet wtedy z mężem do miejscowości, w której mieszkała. Zarezerwowaliśmy pokój na piątek wieczór, sobotę i niedzielę. Jak byliśmy już przyjechaliśmy ( około 18/20) napisałam do niej, że już jesteśmy tam i tam i, że może przyjechać. To ona odpisała mi, że jest późno, ona ma daleko i nie ma kto jej podwieźć. Mój mąż wkurzył się na to bo wydaliśmy tak naprawdę część pieniędzy w błoto. Kontakt zaczął nam się urywać . Chyba w zeszłym roku ze swoimi koleżankami dodała mnie do grupy pisząc , czemu ja się do niej nie odzywam. W końcu jak nie napiszę pierwsza, to kto? Dodała do grupy dziewczynę, która chciała odbić mi męża (również wielce pokrzywdzona bo ją zablokowałam) i moją koleżankę, z którą kontakt mam. Zgrywały takie pokrzywdzone, no może poza koleżankę bo ona nie wiedziała nawet, co tam robi. W końcu zapytałam o nią to ta, która pisała do mojego męża nawet nie wiedziała, o kogo chodzi. Koniec końców podałam tej "przyjaciółce" złotą myśl, że również mogła napisać. Później ona mnie przepraszała i wręcz błagała żebym jej wybaczyła to jak usilnie starała się zrobić ze mnie tą złą. Zignorowałam te wiadomości to sama mnie zablokowała.
Tenże film - jak zawsze TOP !!!
P.S. - skąd masz taki fajny neon z chmurką, który jest za Tobą w filmie tym? ;-)
Trzeba tworzyć więcej rozmytych, tik-tokowych definicji i usilnie bać się w nie wpisywać! Najlepiej jak kobiety będą się wytykać palcami między sobą. Wytykając styl bycia innych bo nas "wkurwia" (może to nasz problem? 🤔) z pewnością nie umkną nam zachowania rzeczywiście szkodliwe. Dajcie każdemu być sobą
Taaaaak❤️❤️❤️wreszcie ten filmik!!!
Najpiękniejsze przedstawienia sponsora jakie ostatnio widziałam 😍
To tak wiele dla mnie znaczy, starałam się ❤️
zacznijmy od tego ze teraz wg gen z wszystko jest "pick me", gdzie w rzeczywistosci to pojecie pick me jest tak przerysowane, ze masakra.
Bardzo dobry film tylko jedna uwaga. Lolita to nie subkultura tylko styl ubioru. Lolita może łączyć się z subkulturami (np. Gothic lolita) ale sama w sobie jest jedynie stylem.
Witaj Lightcie Yagami, czy Misa Amane jest pick me girl?
9:57 ja byłam strasznie długo takim dzieciakiem nieudawanym. I były osoby które mnie nie trawiły xD Cóż wtedy nie rozumiałam o co chodzi i za każdym razem chciało mi się płakać za sprawą ostrzejszych komentarzy i pamiętam że, potrafiłam spędzać sporo czasu zastanawiając się o co kaman. Nie wstydzę się tego nawet sama otwarcie przyznaję to jeśli z kimś rozmawiam na ten temat ale jednocześnie wkurza mnie fakt że tak łatwo można być posądzonym o pick me. Ludzie gadają gadali i będą gadać
A jednocześnie ileż jest bajek i filmów, gdzie promowana jest siła i niezależność kobiet aż do przesady, oczywiście w zestawieniu z nieporadnym mężczyzną. I co? Dziewczynki uczą się, że chłopcy na te wrażliwe uwagi w ogóle nie zwracają, za to te silne cieszą się niesamowitym powodzeniem, mimo, że wcale nie chcą być z nimi w związku, ale oczywiście z czasem miękną. Przykłady można mnożyć. Już samo to, że Netflix w bibliotece ma kategorię "filmy z silną postacią kobiecą".
jak rozumiem znaczenie pick me girl po anglojęzycznej stronie internetu, to polska mnie męczy, bo te dziewczyny często nie robią nic złego na tych pod filmikach, a z tych krytykujących wychodzi mocno "jestem lepsza bo ja tak nie robię"
To są dwie skrajności, które niestety są tylko po to, żeby przypodobać się facetom. Można powiedzieć, że im bardziej nie jesteśmy sobą, tym bardziej wpadamy w totalny obsurd.
Spotkałam się w życiu częściej z podejściem z USA, krótko mówiąc mam być silna, twarda, z mocnym charakterem, zadziorna i śmiać się ze wszystkiego co "kobiece". Głupio mi się przyznać, ale niestety uległam naciskom mojego otoczenia. Jako postrach wskazywano właśnie na słodkie miłe dziewczyny, które zamieniały kobiecość w karykaturę. W tych środowiskach było wszystko czarno-białe, nie było miejsca na inne kolory, ani odcienie. Teraz jestem dorosłą kobietą i jest mi dużo lepiej. Nie boję się być spontaniczną, roześmianą kobietą, która doskonale wie kim jest i jaką ma moc. Ale wam młodziutkim kobietom współczuję, bo jeśli nie macie mądrej i dojrzałej kobiecości w domu, to musicie się nieźle na męczyć , żeby odnaleźć swoje miejsce i nie wpaść w żadną z tych skrajności. Bycie kabietą jest cudowne, i życzę Wam żebyście mogły to odkryć i poczuć się pełnią😘
Matko i córko nigdy nie byłam nieporadna, zawsze życie za mordę i do przodu🤣może dlatego nie mam adoratorów ( i w sumie dobrze bo nie lubię pierdzielenia bez potrzeby)
Miło się ciebie słucha ❤️
🥺❤️
Ja szczerze kliknęłam w ten filmik bo moje przyjaciółki mówiły że jestem pick me i to przez to że pisałam np. "cio tam?" (chodzi o takie zdrobniałe słowa) no trudno i nawet nie chodzi że normalnie całe zdania takie były po prostu czasem przeplatałam takie słowa i nawet czasem jak mówię to zdrobniam -_- mówiąc na serio to wydaje mi się że po prostu wręcz uwielbiam słodkie rzeczy i dlatego sama chciałabym być słodka sama dla siebie a nie po to by komuś się spodobać
jeśli komuś chciało się to czytać to dziękuję😅 i pozdrawiam☺
też z chęcią dowiem się co inne osoby o tym myślą🙂
Aaa mam pytanie co jest odwrotnością słodkości pick me girl...? Bo ja jestem odwrotnością tego wszystkiego. Jestem ambitna , uparta , odważna , mam własne zdanie , uparcie dąże do własnych celów (wręcz się szargam z tym życiem).💪💪💪🗻.
Zauważyłam, że jak na mojej orbicie znajduje się jakieś ciacho to z automatu mój głos robi się taki łagodniejszy/bardziej dziecięcy i cichszy że tak to nazwę. Na codzień tak normalnie mam gruby, ciężki i donośny głos. Przez telefon brany za męski 😅 nawet zdarzyło się, że jak dzwonili w sprawie telefonu to gościu myślał, że na niego krzyczę 😅 kto też tak ma❔ a może jestem ewenementem 😉
Z tego co orientuję się to teraz, 3 lata później, w 2024 jest trend odwrotny - 15 latki stylizują się na 25 lat (postarzają się)
Dla mnie atrakcyjne są pewne siebie kobiety, nie jakieś dziewczynki mentalne które są nawet zbliżone do mojego wieku (25+). Co za dużo to nie zdrowo.
Ok. Czyli według opinii szeroko rozumianych mediów, kobieta ma być nieporadna, głupiutka i powinna nie mieć własnego zdania. W innym wypadku nie znajdzie partnera. Ale jak już go znajdzie to jaka będzie jej rola w związku ? Z takimi cechami to chyba może być tylko zabawka dla mężczyzny.
To mnie właśnie zastanawiało przy researchu, że kobieta powinna być taka jak piszesz by być pożądana. A jak już facet ją „capnie” to ma być drugą matką i dobrą gospodynią. Czyli zaradna, ale niezaradna? Naprawdę można się zgubić w tym wszystkim.
Ja nie potrzebuje udawać, bo ja lubię być słodka, lubię jak mówi że jestem słodka, mam słodkie usposobienie ale oczywiście też umiem zachowywać się normalnie przy nim. Trochę mroczno słodkie usposobienie 🤗😊😇
Mnie raz typ nazwał Pick me bo powiedziałam że nie przebiegne przez boisko pełne bandy osiłków grających w hokeja bo mnie zmiotą.
Ech... Niestety znam problem od podszewki... Zawsze byłam mocną osobowością, bardziej typem wampem niż słodkim kretynem... Przeciwieństwem pick-me by polish. I od dawna zauważyłam, że wiele kobiet przy mnie włącza tryb "konkurencja". Co ciekawe przez ten syndrom (u innych i to jak bardzo reprezentuję przeciwieństwo) więcej miałam problemów z innymi kobietami, niż z powodzeniem i facetami. Choć tak naprawdę nie mam nic do pick-me-girl. Z jedną się nawet przyjaźnię i powiem szczerze, z perspektywy czasu myślę, że to był super patent na podryw, a jej "kontrastowanie mnie" dodawało nam atrakcyjności (ona słodziak, co je jak wróbelek i ejszcze to podkreśli, a ja "dawaj jeszcze kawałek pizzy, bo lubię dobre rzeczy") jak szłyśmy ulicą w czasach liceum : osobno nikt za nami się nie obejrzał - często się zastanawiałyśmy dlaczego, bo jak szłyśmy obie... dosłownie cała ulica męska się lampiła. Ja: brunetka, czerwona szminka, skórzana kurtka i uśmiech Harley Quinn i ona słodka w różach w stylu Marilyn Monroe. Serio. Kontrast dodawał nam sexappelu :D
Sądzę, że bycie taką „pick me” jest tez powiązane z tym, że takie osoby były zwyczajnie w przeszłości pomijane i niezauważane a kobiety w męskim gronie zazwyczaj traktowane są inaczej, bo to co chłopaki czy mężczyźni robią w swoim własnym towarzystwie jest zupełnie inne i nie muszą wtedy np. zważać na słowa, czy nawet powiem kolokwialnie bekać na cały głos, bo chyba nikt nie chce wyjść na jakiegoś oblecha. Dlatego jedyna dziewczyna w takim towarzystwie to coś „innego”, a to jest wykorzystywane, by podnieść swoją samoocenę, bo być może wśród dziewczyn, nie była ona lubiana, ze względu na to, że zwyczajnie odznacza się większa urodą niż reszta. Często jest tez tak, że na ładne osoby ludzie rzadziej się gniewają, a na takie „bezbronne” dziewczynki już w ogóle nie da się pogniewać ani nakrzyczeć. Wiem, że film ma już rok, chciałam podzielić się swoim punktem widzenia 🙂
Tak naprawde okladka z Britney była zrobiona w jej pokoju, ona tam była nastolatka przeciez, ale fotografowie ja tam mega przeseksualizowali :(
ja jako osoba która ma styl lolity, nigdy nie miałam na myśli bycie pick me, a i tak zawsze jak wychodze na pole spotykam sie z hejtem typu "pick me uwu"
Definicja pick me jest bardzo mętna, bo łączy zarówno cechy lesbijki, feministki jak i głupiej julki. Jest to niekompatybilne. Pick me jest mądra, nosi męskie ubrania i koleguje się z chłopakami jak feministka, jest z prawicy, ale zarówno udaje głupia jak julka? Trochę to pokręcone.
O boziu, myślałam, że tylko ja i mój chłopak zachowujemy się infantylnie jak jesteśmy sami 😅😂 jednak jesteśmy normalni 🥰
Świetny film. Dziękuję bardzo 😍
Merlyn była koszmarną aktorką dla reżyserów i reszty, miała własne widzi mi się. Zapominała tekst i jeszcze jedna rzecz, ale była jedną z najtrudniejszych aktorek.
Tak, choć wiele osób uważało, że to dlatego że była nieśmiała i łapała ją trema. Ale była też niesamowicie oczytana, pociągał ją najbardziej intelekt. Smutna jest jej historia.
Mega mi się podobają tego typu filmy!
Też jesteś pickme. Bo zgrywasz taką inteligentniejszą niż inne, bardziej niezależną. Pierwsza poderwałas faceta, taka jesteś do przodu, nie to co te słabiutkie. Wiele delikatnych dziewczyn wcale nie chce się wywyższyć, tylko po prostu potrafi przyznać się do swoich potrzeb, nikogo przy tym nie dewaluujac, natomiast Ty w tym filmie dewaluujesz inne kobiety. Czyż to nie hipokryzja i definicja pickme właśnie?
ta...miałam niechlubny okres ,,pick me" kiedy byłam młodsza i miałam tak około 14 lat, do dzisiaj się tego wstydzę XD
Ale tak na chłopski rozum, to co w tym złego jeśli jest w powiedzmy ilości umiarkowanej? Rozumiem, że w pewnych sytuacjach może to być karykaturalne i krindżowe, ale uważam, że nie zawsze. Nie wydaje mi się też, żeby to było coś z intencją dowalenia innym kobietom, raczej obiektem zainteresowania takiej typiary jest po prostu jakiś konkretny facet, dla którego chce być ujmująca. Nic w tym złego jeśli ma wobec niego dobre zamiary, bo się np. zakochała i chce żeby on też zakochał się w niej.
Druga sprawa, że to chyba też przesada, że faceci lubią słodkie idiotki. Bardziej bym powiedział, że chodzi tu o taki charakter bycia ,,do rany przyłóż" że jest po prostu taka czuła, serdeczna, urocza itd. i wcale nie musi to być połączone ze skrajną infantylnością, czy byciem ofiarą losu, wręcz przeciwnie, połączeniem marzeń jest właśnie to pierwsze z zaradnością i wyrafinowaniem intelektualnym. Trochę jak z tym stereotypem, że kobiety lecą na drani, po prostu taki stereotypowy drań to połączenie dobrych i złych cech i kobiety jeśli już lecą na te dobre z tego zestawu, a te złe po prostu są pod wpływem tych dobrych nazwijmy to reinterpretowane i zniekształcane percepcyjnie i podobnie jest z tymi pick me girl.
@mlk2 Taki to znaczy jaki? Bo mówię wspomniałem o kilku i nie wiem który masz konkretnie na myśli.
Mama takiej pick me girl która powiedziała że jest zbyt mała by zjeść całego schaba:nie narzekaj i jedz jestem niższa od ciebie a starcza mi na dokładkę
Nie wiem, różne dziwne pomysły przychodzą ludziom jak mają crusha. Czasem to jest słuchanie nowego gatunku muzyki, którą lubi crush. Albo nie wiem zainteresowanie się jakimiś zupełnie nowymi tematami. I w sumie to może wyglądać trochę niezręcznie, ale z drugiej strony można się otworzyć na fajne nowe rzeczy.
W tym "pick me" jeżeli dobrze rozumiem to chodzi bardziej o nakładanie maski, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. No to taka sytuacja jest przykra dla osoby, która tak się zachowuje. Bo odstawiając teatrzyk nie ma szans, by ten crush poznał prawdziwą twarz takiej "pick me".
Moim zdaniem pod wpływem crusha spoko jest się otwierać na nowe rzeczy, zainteresować się jego tematami. Ale zmienianie siebie na siłę czy zakładanie takiej maski jest trochę głupie, bo przecież nie można tak robić cały czas.
Hmm teraz chyba rozumiem czemu zawszę umawiałem sie ze starszymi ode mnie kobietami.
Jestem dość nieogarniętą, niezdarną, z głową w chmurach, dziecinną osobą (głównie przez moją kondycję psychiczną), ale nie widzę żeby ktokolwiek mnie przez to lubił, albo to ludzie mnie unikają albo to ja unikam ich bo nie wiem jak przeprowadzać spontaniczne interakcje towarzyskie
Jestem chłopakiem w wieku nastoletnim i to gejem. Ktoś zewnątrz mógłby stwierdzić że jestem zamknietym w sobie, introwertykiem który chce sie trzymac daleko od ludzi. Prawda jest z goła inna. Denerwują mnie te polskie pick me, choć niektóre z tych ich zachowań są dla mnie naturalne, co osoby z ktorymi sie przyjaźnie widzą. Wedłig nich jestem zboczonym, niewinnym chłopcem który jest zbyt na nawiwnny na ten świat. (Chyba przez akcje z takim jednym 40 latkiem który do mnie zarywał + zawsze byłem tą bubą o którą trza sie troszczyć). Jednocześnie wiem kiedy jest ta równowaga, uwielbiam pluszaki, za duże ciuchy, gdy ktoś nazywa mnie w pieszczotliwy sposób, nie czuje sie z tego powodu jakiś mało męski. Wole być taki, nieszkodząc nikomu nić takim typowym Sebą czy innym samcem alfa.
A co do tego, że coraz cześciej, kobiety są tak postrzegane (w sumie, delikatni chłopcy czasami też), zauważyłem pewną zależność. W takich tematach, że kobieta musi być taka, niewinna, niewinna, jak dziecko, to wiele osób, głównie mężczyzn którzy tak twierdzą, bardzo nieprzychylne patrzą na relacje pokroju ddlg itp. Traktują to jako wynaturzenie, samemu chcąc by ich partnerka zachowywała się jak dziecko. Może jest to spowodowane faktem, iż brzydzi ich w tej relacji, że obie strony muszą sie zaanagazować, a może że jest to gałąź bdsm
Jest taki typ kobiecej postaci w anime - dorosłe ciało, ale i wielkie oczy, niewinna dziecięca buzia, kompletna nieświadomość siebie i świata wypisane na twarzy oraz dziwna skłonność do wydawania "słodkich", wysokich stęków w ramach pseudokomunikacji. Te postacie są uznawane przez niektórych za seksowne dzięki tej swojej naiwności, czystości i bezbronności. Szczerze mówiąc, brzydzi mnie traktowanie takich cech, jako atrakcyjne seksualnie.
Jeżeli facet czuje się męski przy takiej dziewczynce,a nie kobiecie oznacza że jest słabiutki,bo przy prawdziwej w sensie normalnej kobiece nie dziewczynce najwnej wychodzi na dzbana. No życie :) wiadomo kobieca kobieta przyciąga,ale to nie jest to samo co baby girl. Eh czasy pedofili sprzyjają.super material
Mamy dwa rodzaje pick me 😆 o matko czas uciekać 😢
jejku jak ja kocham #babskiewieczory normalnie czuję się jakbyśmy rozmawiały, tak o. Szkoda, że są tak rzadko :(( z chęcią bym więcej oglądała haha
Czemu porównują mnie w klasie do pick me girls jak nawet tak się nie zachowuje ?!
Okej, u nikogo nie widziałam tak spoko przejście do sponsora, +1
Mi to zjawisko robienia z kobiet małych sexy dziewczynek nie podoba się z jeszcze jednego powodu - obawiam się, że to może zachęcać do sek$ualizacji dziewczynek i stawiania ich w roli atrakcyjnego 3rotycznie obiektu. A potem dziwimy się, że wujek klepie w tyłek 10-latkę, a babcia lub nauczycielka sugeruje, że dziewczynka w mini "kusi" facetów... A o zgrozo dziewczynki w tym wieku przecież nie mają tych "rzeczy" w głowie, nie dojrzały do tego i zachowania podszyte erotyzmem są dla nich po prostu atakiem, molestowaniem :/
Aż mnie oczy zaczynają boleć jak widzę jak grzywka Ci wchodzi w oczy 😅
Zapewniam, że to nie boli 😂 Ale jako ciekawostka napisze, że miesiąc temu z powodu komentarzy podcięłam ją krócej - i czułam się i wyglądałam fatalnie! Serio!
czy tylko dla mnie (a podobają mi się dziewczyny) obrzydliwym i niepożądanym jest żeby dziewczyna była jakaś taka, no, pick me? jakby jak szukam PARTNERKI to nie szukam dziecka żeby się nim zajmować, szukam osoby z którą będę się czuć komfortowo i która będzie mnie wspierać. chyba że tylko ja tak mam-
Tak w przeciągu 5 sekund zdążyłem ro*jeb*c dwa telefony, a więc tak, podniosło nam się ciśnienie XD
Klauduś! Jesteś niesamowita!
No, w końcu nie mam się z czym nie zgodzić ;)
✨babski wieczór✨
W jakimś filmie twórczyni opisywała ten bardziej amerykański model pick me girl to stwierdziłam, że taka właśnie byłam. Ale nie było to sztuczne, ale ja naprawdę nie rozumiałam tych wszystkich dram, wolałam heavy metal od popu, chciałam interesować się tym, czym chłopcy z klasy, zadawać się z nimi. Przy okazji próbowałam ubierać się jak metalowiec, bardziej po męsku... I teraz zastanawiam się bardziej, czy wówczas moja tożsamość płciowa była rzeczywiście jednoznaczna. Chłopczycą byłam od dziecka, więc... Czy ramy zjawiska pick me girl da na tyle szerokie, że obejmowały tak dziwną jednostkę jak ja, czy po prostu na siłę szukam jakichś schematów i w rzeczywistości nie rozumiem zjawiska, nad którym się zastanawiam?
Dobra, uznajmy, że te zawiłości relacji międzyludzkich przewyższają możliwości mojego autystycznego mózgu. Będzie prościej.
Ja często zaczęłam być nazywana nawet na tiktoku pick me bo chodzę w sukienkach i zakolanówkach i przez to ze lubię różowy i mam dużo paluszków (przepraszam przecinek mi nie działa)jak i przez to ze jestem ogólnie mila bo jakoś nie czuje potrzeby być nie mila dla osób obcych. I wydaje mi się ze w Polsce zniszczyli ta definicje pick me bo teraz aż strach cokolwiek napisać w necie ze np chciałabym mieć taki niski wzrost bo od razu będzie tekst "o jejku ona chce być taka malutka i słodziutka" heh..Ja to już zaczęłam mieć gdzieś i lubię to i ubieram się tak jak chce bo czuje się w tym sama dobrze ale czasem aż boli to co inni potrafią mówić innym nie znając znaczenia 😶🌫