Szkoda, że zdanie na początku i końcu materiału zostało mówiąc kolokwialnie olane, ponieważ wielu studentów ma problem właśnie z rachunkiem zdań, gdy trzeba go wyprowadzić ze zdań zwykłych. Ponadto radzę na przyszłe materiały usunąć te "pukanie piłeczek" w tle - delikatnie rozprasza. Pan prowadzący widać, że zna się na swoim fachu, to się ceni. :)
@@adamkolany1668 Powinien, natomiast na II roku studiów prawa (logika prawnicza) natknąłem się dopiero po raz pierwszy na takie zadania, więc jak widać to co powinno być, a to jak jest, rozmija się ze sobą :)
@@Inviincible no wiesz. "logika" prawnicza niewiele z logiką ma wspólnego, co widać i słychać wyraźnie w tym bełkocie jaki się dostaje czasem jako "uzasadnienie" tego czy owego, ew. wypowiedziach pana Zero. problem jest jednak starszy. w pewnym momencie z różnych powodów prawnicy zaczęli uczyć logiki swoich studentów sami mając nie wielkie o niej pojęcie. z pokolenia na pokolenie resztki logicznej poprawności z tego całego bełkotu wyparowały, a to co zostało, to typowy efekt chowu wsobnego, którego efekty w zakresie biologicznym możemy podziwiać np. oglądając gęby ostatnich Habsburgów.
Generalnie na studiach co tydzień dostaję 50 stron wzorów i gdy nie wiem o co chodzi, wychodzi na to, że jestem debilem. Ale można to zrobić inaczej tak jak powyżej, konkretnie, prosto, życzliwie.
Pozdrawiam wszystkich z PW
Dzięki byczq wzajemnie
dziena
w końcu ktoś kto rozumie matematykę i na czym polega a nie tłumaczy źle żeby idiota zrobił poprawnie zadanie... dzięki wielkie !!! :D
Szkoda, że zdanie na początku i końcu materiału zostało mówiąc kolokwialnie olane, ponieważ wielu studentów ma problem właśnie z rachunkiem zdań, gdy trzeba go wyprowadzić ze zdań zwykłych. Ponadto radzę na przyszłe materiały usunąć te "pukanie piłeczek" w tle - delikatnie rozprasza. Pan prowadzący widać, że zna się na swoim fachu, to się ceni. :)
@@cinzsur Nie zgadniesz - było. Do tego czasu na szczęście zdążyłem sam się zorientować w temacie, bo bym leżał xD
rachunek zdań powinien być w liceum. kiedyś tak było.
@@adamkolany1668 Powinien, natomiast na II roku studiów prawa (logika prawnicza) natknąłem się dopiero po raz pierwszy na takie zadania, więc jak widać to co powinno być, a to jak jest, rozmija się ze sobą :)
@@Inviincible no wiesz. "logika" prawnicza niewiele z logiką ma wspólnego, co widać i słychać wyraźnie w tym bełkocie jaki się dostaje czasem jako "uzasadnienie" tego czy owego, ew. wypowiedziach pana Zero.
problem jest jednak starszy. w pewnym momencie z różnych powodów prawnicy zaczęli uczyć logiki swoich studentów sami mając nie wielkie o niej pojęcie. z pokolenia na pokolenie resztki logicznej poprawności z tego całego bełkotu wyparowały, a to co zostało, to typowy efekt chowu wsobnego, którego efekty w zakresie biologicznym możemy podziwiać np. oglądając gęby ostatnich Habsburgów.
Generalnie na studiach co tydzień dostaję 50 stron wzorów i gdy nie wiem o co chodzi, wychodzi na to, że jestem debilem. Ale można to zrobić inaczej tak jak powyżej, konkretnie, prosto, życzliwie.
wszytko jest w podreczniku