Zastanawiasz się nad udziałem w programie Fabryki w Polsce? Podpowiemy i pokażemy przykłady, jak może wyglądać film o Twojej firmie. Prześlij dane kontaktowe na adres 👉piotr.kupiec@fabrykiwpolsce.pl👈 Piotr skontaktuje się z Tobą i opowie, jak wygląda realizacja materiału. Zobacz, co u nas słychać 👇 Facebook: bit.ly/2ur7xLQ LinkedIn: bit.ly/3m4NlKH Portal: fabrykiwpolsce.pl Subskrybuj kanał: bit.ly/2trnVPE
Sam komentarz i odpowiedzi na niego to takie pisanie po to ,żeby coś napisać. Jest w Polsce KIMLA ale tego już piszący niewiedzą. A po co wiedzieć ? Żeby wiedzieć to trzeba coś rozumieć , to już lepiej kwasić. Łatwiej i dowcipem można błysnąć.
4:35 "30% więcej części na zmianę." To teraz pytanie jak to się przełożyło na czysty zysk? I jeszcze jedno. Jakich czynności produkcyjnych nie da się jeszcze zautomatyzować, lub jest to obecnie nieopłacalne, w porównaniu z pracą ludzką?
Wszystkich niepowtarzalnych czynności, bądź partii wykonywanych w małych seriach na zamówienie. Programowanie robota zajęłoby więcej czasu niż jego faktyczna praca ;)
Wszelkie operacje na miękkich materiałach są jak na razie bardzo trudne do robotyzacji. Ale i to się wkrótce zmieni, bo już jest kilka rozwiązań poświęconych temu zagadnieniu.
W Polsce jest tania siła robocza, więc roboty nie są opłacalne. Pracuje w fabryce w Polsce. Firma ma takie fabryki na całym świecie, z tym że np paletyzacje w Polsce i w innych tańszych krajach robi człowiek, roboty są w EU zachodniej, USA i Japonii.
W Polsce brakuje siły roboczej. :) Praca robota jest tańsza, jego koszt zwraca się najczęściej w rok, robot może pracować bez przerwy, nie zużywa dużo energii, odpowiednio serwisowany jest praktycznie bezawaryjny, nie bierze chorobowego, nie bierze wypłaty. ;) Fabryka bez robotów nie jest w stanie pokonać fabryki z robotami. Nawet Chiny, które słyną z wyzyskiwania ludzi i taniej siły roboczej są nadal jednym z najbardziej zrobotyzowanych państw świata i mocno inwestują w tę technologię. 😉
40 lat i nadal nie potrafią zrobić komfortowego panelu kontrolnego. Nic tak nie umila programowania Fanuków jak ból nadgarstków po całodziennej nauce robota.
Ogólnie to prawda jest taka, że są dwie strony medalu- robotyzacja jest niby fajna ale tylko dla firmy i dla firmy ją serwisującej. Jeśli chodzi o automatyzację, to usuwa ona często dobre miejsca pracy, ale sama jest kosztowna i tak naprawdę okazuje się, że firma ma koszty podobne jak wcześniej, tylko że 10 czy 100 ludzi straci robotę... Wiem że to do tego zmierza ale fakty są jakie są. Już pomijam awaryjność i późniejsze narzekanie bo jednak lipnie dać za robota milion czy dwa (w dodatku zastępującego często tylko 2-3 osoby) a potem to serwisować albo mieć przestoje bo nie działa.
No fakty są takie, że zrobotyzowane fabryki w większości przypadków zwiększają zatrudnienie i nie dokonują zwolnień pracowników tylko przesuwają ich na inne stanowiska. To są dane statystyczne zarówno polskich, jak i zagranicznych instytutów (IPAG i IFR). Zwolnienia są dokonywane w firmach z wielu innych powodów. Dodatkowo Polskie firmy mają problem ze znalezieniem pracowników i muszą się wspomagać pracownikami ze wschodu... tu się aż prosi o roboty. :)
@@bartekszczepanski6826 mają problem bo każdy chce żyć a nie byc niewolnikiem za cleb i dach nad głową- wierz mi, wiem coś o tym, mam takie obozy dookoła swojego miasta :) każdy instytut widzi pozytywy w tym co ma widzieć, gdybym produkował takie roboty to chętnie bym gościł takich ludzi od badań i "odpowiednio" pokazał zalety robotyzacji XD ale tak serio kolego- nie kłócę się z Tobą, każdy ma swoje zdanie i szanuję Cię, możliwe że masz rację w wielu przypadkach :) jak juz gadamy to przykład pewnej automatyzacji- kasy samoobsługowe w sklepach... jedna kasjerka na obsłudze 10 kas... wiadomo- robot to cos innego, ale powiem Ci tak, pracowałem w różnych firmach- w wielu prezesów marzy o tym by za 5 roboli stał jeden robot i by mógł im z dumą powiedzieć że już nie są potrzebni...
@@bartekszczepanski6826 Co Ty pierdolisz, tu blisko Boleslawca na strefie fabryka HORMANN postawila nowa hale i zwolnila 39 ludzi ,ktorzy pracowali tam od lat i zatrodnila jednego operatora robotow, ktory jebie robote i ma kase a gdzie Ci co zpstali zwolnieni !!!!!!??????
Dobrym miejscem pracy nazywasz ośmiogodzinne podnoszenie i odkładanie detali? Czy może wlewanie roztopionego aluminium do wtryskarki? A może ręczne malowanie detali, bedac zamkniętym w celi 3x3 metry w kombinezonie z podawanym suchym powietrzem? Tak to naprawdę "dobre fuchy" i ludzie się o nie zabijają.
Muszę tutaj wtrącić swoje 3 grosze....wszystko pięknie, ładnie ale...pamiętajmy, że ta automatyzacja jest oparta na 100% zagranicznej technologii ( przepraszam...na 99,9 %...niektóre przekaźniki są z Lumelu). Płacimy za to w mln. Euro. I teraz oczywiście trzeba to spłacić. No cóż...produkujemy jogurty warte 0,99 PLN w sklepie. A teraz pytanie...ile trzeba w Niemczech zapłacić temu Hansowi za składanie urządzeń automatyki a ile temu Jasiowi, który dogląda przebiegu produkcji tych jogurtów ???! Dziękuje za uwagę.
Guzik warte 3grosze. W Polsce niemalże nie ma firm, które produkuja własne roboty, a jak sa to niestety nie są konkurencyjne dla azjatyckich potentatów. Jak już tak patriotycznie sie wypowiadasz, to może uwzglednij fakt, że wg kazdego badania, kazdego eksperta robotyzacja produkcji sprawia ze polskie firmy są bardziej konkurencyjne w stosunku do niemieckich właśnie. Tzn że może zamiast produktów niemieckich ktoś może wybrać nasz, Polski. To jest patriotyzm. Kolejna rzecz to mylne pojecie kosztów. Robota kupujesz raz, jego koszty utrzymania to prąd, automatyk (który tez obsłuży inne roboty wiec koszt sie rozkłada) i serwisant (który tez serwisuje inne roboty wiec koszt sie rozkłada). Pomyśl teraz ile ludzi musi przedsiębiorca zatrudnić by wykonywali te samą prace, ale mniej dokładnie i wolniej? Robot pracuje 24h/7 czyli 3 zmiany x8 godzin + ekipa weekendowa. Czyli pewnie 5 pracowników, a to tylko po to by wykonac tyle samo GODZIN pracy, a nie np ilości. Pracownikom trzeba placic, trzeba placic zus, a jak pojda na urlop lub chorobowe to szukac zastepstwa. Robot nie ma wolnego, nie pali fajka, nie je, nie sika. Odnosząc sie do wyliczeń z jogurtem. Jezeli produkcja jogurtu do tej pory kosztowala 60gr, to nawet jesli teraz kosztuje powiedzmy 40gr. To 20gr na jednym jogurcie marży więcej jesteś wstanie sobie doliczyć. Takie rzeczy sie sprzedaje w milionach wiec ten robot za 2/3 lata sie zwróci.
@@mateuszgoebiewski2188 w 100% się zgadzam. Nie rozumiem jakiegoś głupiego sentymentu do Polski, że powinno się używać tylko co polskie, a wszystko inne jest be - jeżeli rzecz wyprodukowana w Polsce jest droższa od rzeczy wyprodukowanej i przywiezionej z zagranicy to jak to świadczy o polskim biznesie? Nawet głupie jabłka da 2-3 krotnie tańsze z innych państw niż z Polski. Rozumiem, że produkt krajowy, napędzanie gospodarki ale nie dajmy się zwariować, to nie jest jakiś Apple aby płacić więcej niż jest to warte
Taaa... roboty są super. Pamiętam, jak otworzyła się formą wtryskowa, ramię robota wjechało, żeby wyciągnąć z niej nocnik, ale już nie wyjechało i w tym momencie forma się zamknęła. Po robocie zostały wspomnienia i setki odłamków rozrzuconych po hali 🤭
Polacy zawsze 100 lat za murzynami... dopiero jak świat robi mocny krok do przodu i nie ma żadnych wątpliwości co jest za to odpowiedzialne, my się nagle budzimy i wprowadzamy to na nasz rynek. :) Robotyzacja rozwija się bardzo szybko nawet na Węgrzech w Czechach i Słowacji. Oni już wiedzą, że to jest klucz to wzrostu konkurencyjności. Dopiero, jak nasze firmy zostaną daleko w tyle wtedy nagle Polacy się obudzą, że robotyzacja jednak nie niszczy ludzi i nie zabiera im pracy, nie niszczy polskiego przemysłu, a daje mu szanse na konkurowanie z tym zagranicznym.
Ale ta japońska firma może przyczynić się do wzmocnienia tych Polskich. Przykładowo polska branża meblarska wiedzie prym na świecie i obecnie musi się automatyzować, aby tę pozycję zachować.
Po pierwsze Polska nigdy nie zaistniała na rynku robotyki, a po drugie dużo większe pieniądze zgarnia się za sprzedaż i dopasowanie do potrzeb klienta, niż produkcje :).
@@arturagonski4674 nieprawda, najwiecej pieniedzy pozostaje u producenta nawet jesli nie on wykonuje czesci robota lub go sklada. Czy wiesz jaka praca jest najwyzej platna?
@@arturagonski4674 To produkt jest najważniejszy. Robotyzacja zwiększa jego jakość i pozwala dopasować do potrzeb klienta. Najlepsze podejście do klienta nie przyniesie efektu, jeśli produkt będzie słabo wykonany. Kolejna kwestia to moce przerobowe, automatyzacja je bardzo mocno zwiększa, ponieważ produkcja może lecieć praktycznie bez przerwy. :) Ale prawda jest, ze z kolei super produkt bez sprzedaży się nie przebije...
@@johnc8439 Pozwole się nie zgodzić. Widziałem już wiele sytuacji, gdzie dystrybutor potrafił pomnożyć cenę razy 2 czy 3 tylko za to, że to on oferuje klientowi końcowemu rozwiązanie i ew. dopasuje do jego potrzeb.
Zastanawiasz się nad udziałem w programie Fabryki w Polsce? Podpowiemy i pokażemy przykłady, jak może wyglądać film o Twojej firmie.
Prześlij dane kontaktowe na adres 👉piotr.kupiec@fabrykiwpolsce.pl👈
Piotr skontaktuje się z Tobą i opowie, jak wygląda realizacja materiału.
Zobacz, co u nas słychać 👇
Facebook: bit.ly/2ur7xLQ
LinkedIn: bit.ly/3m4NlKH
Portal: fabrykiwpolsce.pl
Subskrybuj kanał: bit.ly/2trnVPE
Bardzo dobrze !! Robotyzacja jest w Polsce potrzebna jak nigdzie indziej
CEmu
@@fantinilukasz Roboty niech spierdalaja do japoni......
Piękne te japońskie roboty i maszyny CNC w fabrykach w Polsce :D
No niestety... Polacy nie produkują takiej technologii... xD
Roboty są japońskie ale CNC już były koreańskie.
Sam komentarz i odpowiedzi na niego to takie pisanie po to ,żeby coś napisać.
Jest w Polsce KIMLA ale tego już piszący niewiedzą. A po co wiedzieć ? Żeby wiedzieć to trzeba coś rozumieć , to już lepiej kwasić. Łatwiej i dowcipem można błysnąć.
@@Krzysiek106 Jest też o wiele starsza AFM.
Ale nazwa wskazała... 🤦♂️🤦♂️🤦♂️
Pozdrawiam.
FANUK - jak sama nazwa wskazuje :D Skisłem :D
Fajnie jakby pracownicy fabryki nie stali tak sztucznie z założonymi rączkami i nie czytali z kartki.
Czy myślisz nad odwiedzeniem fabryki Autosan S.A?Pozdrawiam
Co ale ekstra
może teraz coś z papierosami czy coś takiego?
Sweetheart and cool
FANUG faktycznid proste
4:35 "30% więcej części na zmianę."
To teraz pytanie jak to się przełożyło na czysty zysk?
I jeszcze jedno.
Jakich czynności produkcyjnych nie da się jeszcze zautomatyzować, lub jest to obecnie nieopłacalne, w porównaniu z pracą ludzką?
Wszystkich niepowtarzalnych czynności, bądź partii wykonywanych w małych seriach na zamówienie. Programowanie robota zajęłoby więcej czasu niż jego faktyczna praca ;)
@@Pucusfull Znaczy rzemieślnicy będą mieli się dobrze ( ci co przeżyli, nie padli i jeszcze oddychają samodzielnie )
Wszelkie operacje na miękkich materiałach są jak na razie bardzo trudne do robotyzacji. Ale i to się wkrótce zmieni, bo już jest kilka rozwiązań poświęconych temu zagadnieniu.
W Polsce jest tania siła robocza, więc roboty nie są opłacalne. Pracuje w fabryce w Polsce. Firma ma takie fabryki na całym świecie, z tym że np paletyzacje w Polsce i w innych tańszych krajach robi człowiek, roboty są w EU zachodniej, USA i Japonii.
W Polsce brakuje siły roboczej. :) Praca robota jest tańsza, jego koszt zwraca się najczęściej w rok, robot może pracować bez przerwy, nie zużywa dużo energii, odpowiednio serwisowany jest praktycznie bezawaryjny, nie bierze chorobowego, nie bierze wypłaty. ;) Fabryka bez robotów nie jest w stanie pokonać fabryki z robotami. Nawet Chiny, które słyną z wyzyskiwania ludzi i taniej siły roboczej są nadal jednym z najbardziej zrobotyzowanych państw świata i mocno inwestują w tę technologię. 😉
@@bartekszczepanski6826 jak widać na przykładzie fabryki gdzie pracuję nie jest tak jak piszesz
👍
Pozdrawiam 2
"40 lat doświadczenia" :D
@@fantinilukasz Fakt....
40 lat minello, jak jeden dzien.....
40 lat i nadal nie potrafią zrobić komfortowego panelu kontrolnego. Nic tak nie umila programowania Fanuków jak ból nadgarstków po całodziennej nauce robota.
Ogólnie to prawda jest taka, że są dwie strony medalu- robotyzacja jest niby fajna ale tylko dla firmy i dla firmy ją serwisującej. Jeśli chodzi o automatyzację, to usuwa ona często dobre miejsca pracy, ale sama jest kosztowna i tak naprawdę okazuje się, że firma ma koszty podobne jak wcześniej, tylko że 10 czy 100 ludzi straci robotę... Wiem że to do tego zmierza ale fakty są jakie są. Już pomijam awaryjność i późniejsze narzekanie bo jednak lipnie dać za robota milion czy dwa (w dodatku zastępującego często tylko 2-3 osoby) a potem to serwisować albo mieć przestoje bo nie działa.
No fakty są takie, że zrobotyzowane fabryki w większości przypadków zwiększają zatrudnienie i nie dokonują zwolnień pracowników tylko przesuwają ich na inne stanowiska. To są dane statystyczne zarówno polskich, jak i zagranicznych instytutów (IPAG i IFR). Zwolnienia są dokonywane w firmach z wielu innych powodów. Dodatkowo Polskie firmy mają problem ze znalezieniem pracowników i muszą się wspomagać pracownikami ze wschodu... tu się aż prosi o roboty. :)
@@bartekszczepanski6826 mają problem bo każdy chce żyć a nie byc niewolnikiem za cleb i dach nad głową- wierz mi, wiem coś o tym, mam takie obozy dookoła swojego miasta :) każdy instytut widzi pozytywy w tym co ma widzieć, gdybym produkował takie roboty to chętnie bym gościł takich ludzi od badań i "odpowiednio" pokazał zalety robotyzacji XD ale tak serio kolego- nie kłócę się z Tobą, każdy ma swoje zdanie i szanuję Cię, możliwe że masz rację w wielu przypadkach :) jak juz gadamy to przykład pewnej automatyzacji- kasy samoobsługowe w sklepach... jedna kasjerka na obsłudze 10 kas... wiadomo- robot to cos innego, ale powiem Ci tak, pracowałem w różnych firmach- w wielu prezesów marzy o tym by za 5 roboli stał jeden robot i by mógł im z dumą powiedzieć że już nie są potrzebni...
@@bartekszczepanski6826 Co Ty pierdolisz, tu blisko Boleslawca na strefie fabryka HORMANN postawila nowa hale i zwolnila 39 ludzi ,ktorzy pracowali tam od lat i zatrodnila jednego operatora robotow, ktory jebie robote i ma kase a gdzie Ci co zpstali zwolnieni !!!!!!??????
Dobrym miejscem pracy nazywasz ośmiogodzinne podnoszenie i odkładanie detali? Czy może wlewanie roztopionego aluminium do wtryskarki? A może ręczne malowanie detali, bedac zamkniętym w celi 3x3 metry w kombinezonie z podawanym suchym powietrzem?
Tak to naprawdę "dobre fuchy" i ludzie się o nie zabijają.
@@bartekszczepanski6826 Miło poczytać kogoś, kto wie o czym pisze.
4:45 - czyli wynika z ciemnoty.
Muszę tutaj wtrącić swoje 3 grosze....wszystko pięknie, ładnie ale...pamiętajmy, że ta automatyzacja jest oparta na 100% zagranicznej technologii ( przepraszam...na 99,9 %...niektóre przekaźniki są z Lumelu). Płacimy za to w mln. Euro. I teraz oczywiście trzeba to spłacić. No cóż...produkujemy jogurty warte 0,99 PLN w sklepie. A teraz pytanie...ile trzeba w Niemczech zapłacić temu Hansowi za składanie urządzeń automatyki a ile temu Jasiowi, który dogląda przebiegu produkcji tych jogurtów ???! Dziękuje za uwagę.
Guzik warte 3grosze. W Polsce niemalże nie ma firm, które produkuja własne roboty, a jak sa to niestety nie są konkurencyjne dla azjatyckich potentatów. Jak już tak patriotycznie sie wypowiadasz, to może uwzglednij fakt, że wg kazdego badania, kazdego eksperta robotyzacja produkcji sprawia ze polskie firmy są bardziej konkurencyjne w stosunku do niemieckich właśnie. Tzn że może zamiast produktów niemieckich ktoś może wybrać nasz, Polski. To jest patriotyzm. Kolejna rzecz to mylne pojecie kosztów. Robota kupujesz raz, jego koszty utrzymania to prąd, automatyk (który tez obsłuży inne roboty wiec koszt sie rozkłada) i serwisant (który tez serwisuje inne roboty wiec koszt sie rozkłada). Pomyśl teraz ile ludzi musi przedsiębiorca zatrudnić by wykonywali te samą prace, ale mniej dokładnie i wolniej? Robot pracuje 24h/7 czyli 3 zmiany x8 godzin + ekipa weekendowa. Czyli pewnie 5 pracowników, a to tylko po to by wykonac tyle samo GODZIN pracy, a nie np ilości. Pracownikom trzeba placic, trzeba placic zus, a jak pojda na urlop lub chorobowe to szukac zastepstwa. Robot nie ma wolnego, nie pali fajka, nie je, nie sika. Odnosząc sie do wyliczeń z jogurtem. Jezeli produkcja jogurtu do tej pory kosztowala 60gr, to nawet jesli teraz kosztuje powiedzmy 40gr. To 20gr na jednym jogurcie marży więcej jesteś wstanie sobie doliczyć. Takie rzeczy sie sprzedaje w milionach wiec ten robot za 2/3 lata sie zwróci.
@@mateuszgoebiewski2188 +1
@@mateuszgoebiewski2188 w 100% się zgadzam. Nie rozumiem jakiegoś głupiego sentymentu do Polski, że powinno się używać tylko co polskie, a wszystko inne jest be - jeżeli rzecz wyprodukowana w Polsce jest droższa od rzeczy wyprodukowanej i przywiezionej z zagranicy to jak to świadczy o polskim biznesie? Nawet głupie jabłka da 2-3 krotnie tańsze z innych państw niż z Polski. Rozumiem, że produkt krajowy, napędzanie gospodarki ale nie dajmy się zwariować, to nie jest jakiś Apple aby płacić więcej niż jest to warte
A potem dajcie pinćsyt+
Zaraz, a kogo okradac ma pracodawca w takiej fabryce jak nie ma pracowników?
jak to jak - jak napisał producent
Taaa... roboty są super. Pamiętam, jak otworzyła się formą wtryskowa, ramię robota wjechało, żeby wyciągnąć z niej nocnik, ale już nie wyjechało i w tym momencie forma się zamknęła. Po robocie zostały wspomnienia i setki odłamków rozrzuconych po hali 🤭
Błąd w awatarze jest napisane fabrke zamiast fabrykę.
Nie pisze tylko jest napisane
Ma Pan rację
Robot pisał...:)
wyobrazcie sobie ilu ludzi w godzine zastapi jedna koparka
Zgadza się
foliarze aluminiowi czapeczki na głowę 🤣😁🖐
ABB>kuka>Fanuc>Yaskawa
Kuka się sprzedała
Polacy zawsze 100 lat za murzynami... dopiero jak świat robi mocny krok do przodu i nie ma żadnych wątpliwości co jest za to odpowiedzialne, my się nagle budzimy i wprowadzamy to na nasz rynek. :) Robotyzacja rozwija się bardzo szybko nawet na Węgrzech w Czechach i Słowacji. Oni już wiedzą, że to jest klucz to wzrostu konkurencyjności. Dopiero, jak nasze firmy zostaną daleko w tyle wtedy nagle Polacy się obudzą, że robotyzacja jednak nie niszczy ludzi i nie zabiera im pracy, nie niszczy polskiego przemysłu, a daje mu szanse na konkurowanie z tym zagranicznym.
Bartek znam firmę która zbudowała w 2020 r magazyn bez ogrzewania. Jedni idą do przodu a drudzy tylko się cofają.
FABRKĘ?
robot za kilka baniek do przestawiania danonków z miejsca na miejsce? i w takim raczej średnim tempie... :/
Te LRMate 20 są tanie, 8 lat temu kosztowały £18k za sztukę. Teraz powinny być tańsze, bo zwiększyła się konkurencja.
@@mil3k no chyba że tak :)
W dodatku nie biorą urlopu i nie zakładają związków.
Urwàaaaaa oni nie oglądali terminatora
A ludzie co pracowali utrzymywali rodziny do zwolnienia skynet zrobi wszystko.
Unia europejska już wprowadził regulacje na temat robotow przemyslowych poczytajcie dyrektywy na stronie uni europejskiej
Maja mieć własne szafki i przerwę śniadaniową?
Ale Polski rząd nadal tego procesu nie wspiera. Dopiero planuje wprowadzić ulgi podatkowe na robotyzację. 😉
@@malleusmaleficarum9248 i własne związki zawodowe ;)
@@bartekszczepanski6826 Jebac polski rzad i PIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czyżby biedronka
Nie, bo Lidl (;.
Albo stonka hi hi ............
Mój konik
japonska firma polskie zlikwidowane
Ale ta japońska firma może przyczynić się do wzmocnienia tych Polskich. Przykładowo polska branża meblarska wiedzie prym na świecie i obecnie musi się automatyzować, aby tę pozycję zachować.
Po pierwsze Polska nigdy nie zaistniała na rynku robotyki, a po drugie dużo większe pieniądze zgarnia się za sprzedaż i dopasowanie do potrzeb klienta, niż produkcje :).
@@arturagonski4674 nieprawda, najwiecej pieniedzy pozostaje u producenta nawet jesli nie on wykonuje czesci robota lub go sklada. Czy wiesz jaka praca jest najwyzej platna?
@@arturagonski4674 To produkt jest najważniejszy. Robotyzacja zwiększa jego jakość i pozwala dopasować do potrzeb klienta. Najlepsze podejście do klienta nie przyniesie efektu, jeśli produkt będzie słabo wykonany. Kolejna kwestia to moce przerobowe, automatyzacja je bardzo mocno zwiększa, ponieważ produkcja może lecieć praktycznie bez przerwy. :) Ale prawda jest, ze z kolei super produkt bez sprzedaży się nie przebije...
@@johnc8439 Pozwole się nie zgodzić. Widziałem już wiele sytuacji, gdzie dystrybutor potrafił pomnożyć cenę razy 2 czy 3 tylko za to, że to on oferuje klientowi końcowemu rozwiązanie i ew. dopasuje do jego potrzeb.
Daje łapkę w dół i nie oglądam, jak zawsze