3 dni temu,rozkręcałem wszystkie osłony,celem sprawdzenia czy jakiś plastik nie pękł.W czasie jazdy słychać było jak pukają.4 miejsca kleiłem,nowe spinki pozakładałem,dolałem płyn do chłodnicy.3h rozbierania z klejeniem,5h składanie.Zostało mi zlikwidowanie luzu łożyska kierownicy.
Kumplowi kiedyś przywieźli motocykl od "majstra" bo nie dał rady i się okazało że znaczenie miała kolejność regulacji gaźników czego tamten nie wiedział.
Obawiam się jedynie o robocze uszczelnienia w lagach. Poprzedni "serwisant" tak dłubał, że wyrezał pionowe bruzdy i zapewne rozkalibrował gniazda. Zawleczka zapewne się trzyma ale uszczelniacz może się sączyć.
Tak patrząc wydaje mi się typowy sprzęt od handlarza wypucowany, wylalkany z zewnątrz a mechanika dramat. Nie znam historii tego egzemplarza ale patrząc na moją FJR w której też robiłem rozrząd przy ok 89k przebiegu i żadnego łańcuszka nie było słychać i patrząc na FJR to albo katowana albo jak to na początku powiedziałeś jak by skręcił na 30k to by nikt się nie dziwił. Patrząc na moje wałki rozrządu i na te myślę, że chyba ktoś już wpadł na pomysł korekty licznika. Tym bardziej u mnie panewki oryginał a tu już zamiennik, coś w ten przebieg. nie liczę no sory. No i te manetki gdzie oryginał jest naprawdę dobrej jakości a tu zmienione na jakiś shit piankowy pewnie z alie, no nie.
Rozrzad i te walki to pewnie kwestia zaniedban z wymiana oleju, co do lag i panewek… no coz tak to jest jak sie ktos zabiera za serwis a nie ma pojecia.
Wydaje się naturalnym, że szukając używanego leciwego motocykla i dokonując decyzji zakupowej,kierujemy się również stanem ogólnym motocykla a ten jest całkiem zacny.Rozrządu słychać nie było silnik pracował nienagannie.Manetki są niezużyte jak niezużyty jest cały motocykl,nakładki założyłem sam bo mam wielką łapę i takie cienkie patyki źle mi się trzyma.To mój kolejny trzeci już używany motocykl i zawsze przed zakupem trzeba założyć,że pakiet startowy będzie kosztował na pewno ponad 5tyś zł.Przy takich kwotach niewymienienie na przykład łańcuszka z ori za 200PLN czy innych drobiazgów jest niezrozumiałe. Po serwisie u Piotra mam pewność,że sprzęt zawiezie mnie wszędzie i nie zawiedzie z czego z upodobaniem korzystam. Co do tego,że w środku mogłoby to wyglądać lepiej,to pewnie że by mogło,ale tego nikt nie stwierdzi nie rozbierając motocykla wcześniej. Pozdrawiam superfachowca Piotra. Właściciel FJR.
@marcinmatysiak3141 Ja dalej jestem zdania że to fajny, zadbany, godny polecenia motocykl i kolejne 100kkm dla niego przy odpowiednim serwisowaniu to pikuś 😉 A skąd ta fala komentarzy...? tak jakbym na codzień serwisował same nóweczki bez jednej ryski 😁
Bardzo starannie pracujesz. Pochwała Ci się należy za to. Moja FJRka też wymaga przeglądu i chętnie oddał bym ją w Twoje ręce.
Oglądam twoje filmiki już jakiś czas i uważam że jesteś dobrym fachowcem od motocykli👍👏
Dobra robota Piotr 😁💪
Te przebieranie też jest u mnie,ale nie non stop.Mam wszystko powymieniane.Napinacz,łańcuszki,świece,filtry,sprzęgło.Potem po nagrzaniu cisza.
Dobra robota. Mam teraz taki sam problem. Po wymianie właśnie rozrządu faluje mi. Trza iść szukać przyczyny.
Fajny sprzęt...klient i mechanik. Szacun i dzieki za przyjemne ogladanie.
3 dni temu,rozkręcałem wszystkie osłony,celem sprawdzenia czy jakiś plastik nie pękł.W czasie jazdy słychać było jak pukają.4 miejsca kleiłem,nowe spinki pozakładałem,dolałem płyn do chłodnicy.3h rozbierania z klejeniem,5h składanie.Zostało mi zlikwidowanie luzu łożyska kierownicy.
Zastanawia mnie dlaczego nie robisz tych motocykli na jakimś podnośniku... Nie boisz sie że ta praca na kolanach odbije Ci sie na starość?
Pełen szacun za wiedzę i spokój...no i wielkie ukłony dla wyrozumiałej małżonki za uszanowanie pasji męża 😂😅😊😊
Brawo ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Szacun!
Kumplowi kiedyś przywieźli motocykl od "majstra" bo nie dał rady i się okazało że znaczenie miała kolejność regulacji gaźników czego tamten nie wiedział.
Wlasciciel wymienia wszystko ale prawie 20 letnie przewody hamulcowe zostawil.
A lozyska podejrzewam że mialy dobrane złe pasowanie.
Takich specjalistów jest mało. Dobra robota👍.
Sv 650 na gaźnikach potrafi zgasnąć może to być wina fajek 🤨?
bardziej czas już na gaźniki 😉
Dobra robota Kolego. Pomimo naglącego terminu, dałeś radę. Okupione zdrowiem psychicznym i fizycznym-mam nadzieję, że policzyłeś podwójnie :)))
Masz może rozmiar tych wężyków lub linka gdzie kupiłeś te wężyki na podciśnienie?
Obawiam się jedynie o robocze uszczelnienia w lagach. Poprzedni "serwisant" tak dłubał, że wyrezał pionowe bruzdy i zapewne rozkalibrował gniazda. Zawleczka zapewne się trzyma ale uszczelniacz może się sączyć.
80 tys nie kręcone myślisz? Te motocykl jak na moje oko już jest skręcony i ma ponad 200 tys lekko.
Witam. Można wcenę takiej naprawy w r1 rn01?
44.29.Przebicie ?Wina świecy na 4
Wałki to można było zapolerować a nie przejść nad tym do porządku dziennego.
zdarzają się u ciebie na warsztacie Takie sprzęty jak Benelli TRK 502 ?
nie
@@Graczykos Nie to znaczy, nie chcesz tego sprzętu serwisować czy po prostu jeszcze się nie zjawił chętny ?
@@marekuczak4703 bo to za nowe jeszcze jest i wiekszosc jeździ tam gdzie to kupiła...
Mistrzostwo siła opanowania Ja bym porąbał siekierą
Tak patrząc wydaje mi się typowy sprzęt od handlarza wypucowany, wylalkany z zewnątrz a mechanika dramat. Nie znam historii tego egzemplarza ale patrząc na moją FJR w której też robiłem rozrząd przy ok 89k przebiegu i żadnego łańcuszka nie było słychać i patrząc na FJR to albo katowana albo jak to na początku powiedziałeś jak by skręcił na 30k to by nikt się nie dziwił. Patrząc na moje wałki rozrządu i na te myślę, że chyba ktoś już wpadł na pomysł korekty licznika. Tym bardziej u mnie panewki oryginał a tu już zamiennik, coś w ten przebieg. nie liczę no sory. No i te manetki gdzie oryginał jest naprawdę dobrej jakości a tu zmienione na jakiś shit piankowy pewnie z alie, no nie.
Rozrzad i te walki to pewnie kwestia zaniedban z wymiana oleju, co do lag i panewek… no coz tak to jest jak sie ktos zabiera za serwis a nie ma pojecia.
To karcherem pucowane musiało być.
Wydaje się naturalnym, że szukając używanego leciwego motocykla i dokonując decyzji zakupowej,kierujemy się również stanem ogólnym motocykla a ten jest całkiem zacny.Rozrządu słychać nie było silnik pracował nienagannie.Manetki są niezużyte jak niezużyty jest cały motocykl,nakładki założyłem sam bo mam wielką łapę i takie cienkie patyki źle mi się trzyma.To mój kolejny trzeci już używany motocykl i zawsze przed zakupem trzeba założyć,że pakiet startowy będzie kosztował na pewno ponad 5tyś zł.Przy takich kwotach niewymienienie na przykład łańcuszka z ori za 200PLN czy innych drobiazgów jest niezrozumiałe.
Po serwisie u Piotra mam pewność,że sprzęt zawiezie mnie wszędzie i nie zawiedzie z czego z upodobaniem korzystam.
Co do tego,że w środku mogłoby to wyglądać lepiej,to pewnie że by mogło,ale tego nikt nie stwierdzi nie rozbierając motocykla wcześniej.
Pozdrawiam superfachowca Piotra.
Właściciel FJR.
@@marcinmatysiak3141było kupić bmw
@marcinmatysiak3141 Ja dalej jestem zdania że to fajny, zadbany, godny polecenia motocykl i kolejne 100kkm dla niego przy odpowiednim serwisowaniu to pikuś 😉
A skąd ta fala komentarzy...? tak jakbym na codzień serwisował same nóweczki bez jednej ryski 😁
Czołem, ma ktoś nr telefonu do mistrza ?
Coś za za ładne i za czyste te moto jak na 80 tys. km.
Żadnego odprysku od kamienia. Sety niewytarte butami. Jakby wczoraj z salonu wyjechała.
Jak dbasz tak masz. Stare prawdziwe przysłowie
Czyli z tymi fajkami to klasyczny przypadek - nie ruszaj G bo zacznie śmierdzieć
ok
Caly czas mylisz motocykle vfr
Jasnowidzem nie jesteś, z kat masz wiedzieć co w worku piszczy. Widze ze sumiennym mechanikiem jesteś.