Ciekawe informacje. Jako szczęściarz opowiem swoją przygodę z podkowami.Mam firmę ogrodnicza i na pierwszym ogrodzie zakładałem z kolegą trawnik.Po pierwszym wbiciu szpadla wyjąłem podkowę.Radosc.Pojechalismy tego samego dnia na inna działkę i przy nasadzaniu drzew od razu wyszła kolejna podkowa tylko tak jakby od kucyka.Gdyby nie ludzie obok nikt by nie uwierzył że jednego dnia w tak krótkim odstępie czasu w zupełnie innych miejscach trafia się podkowy.
Super
Ciekawe informacje.
Jako szczęściarz opowiem swoją przygodę z podkowami.Mam firmę ogrodnicza i na pierwszym ogrodzie zakładałem z kolegą trawnik.Po pierwszym wbiciu szpadla wyjąłem podkowę.Radosc.Pojechalismy tego samego dnia na inna działkę i przy nasadzaniu drzew od razu wyszła kolejna podkowa tylko tak jakby od kucyka.Gdyby nie ludzie obok nikt by nie uwierzył że jednego dnia w tak krótkim odstępie czasu w zupełnie innych miejscach trafia się podkowy.