ciemniejsze od LV, gęstsze, mniej swobodne. bardziej dociążone. trochę pod inną elektronikę. nie zapinałem do lampy jeszcze - nie było kiedy. ale mam wrażenie, że łatwiej z LV wycisnąć szeroko pojęte wyrafinowanie. Z drugiej strony pozytywnie zaskoczyły Herbatniki, ale nie bardzo mam pomysł czym ich brzmienie moznaby pchnąć na wyższy poziom niż dobry. Podobnie grają do Spendor FL9 - spendor ma lepsze rozciągnięcie na basie, czuc ze to wieksza kolumna. Harbs nieco więcej pchnięcia do przodu w środku.
Cześć, czy możesz je w jakiś sposób porównać do Living Voice Auditorium? Pozdrawia!
ciemniejsze od LV, gęstsze, mniej swobodne. bardziej dociążone. trochę pod inną elektronikę. nie zapinałem do lampy jeszcze - nie było kiedy. ale mam wrażenie, że łatwiej z LV wycisnąć szeroko pojęte wyrafinowanie. Z drugiej strony pozytywnie zaskoczyły Herbatniki, ale nie bardzo mam pomysł czym ich brzmienie moznaby pchnąć na wyższy poziom niż dobry. Podobnie grają do Spendor FL9 - spendor ma lepsze rozciągnięcie na basie, czuc ze to wieksza kolumna. Harbs nieco więcej pchnięcia do przodu w środku.
@@wieczorzanalogiem uu wyczedrpująco, dzięki!