Taka uwaga, totalnie nie mam nic złego na myśli, ale czasem jak slucham czegoś na yt to się "wyłączam" i nie umiem sie połapać o czym kto mówi - z tego to powodu fajnie jakby okladka książki wyświetlała sie gdzies z boku przez caly czas jak o niej mowisz :)
"Nasze podmorskie żony" wymęczyłam na dodatek po angielsku... i od tamtej pory mija miesiąc a ja słucham tylko audio, bo taki mi zrobiła zastój czytelniczy. Także też mnie rozczarowała.
Najgorzej jak się człowiek nastawi na coś wyjątkowego a okazuje się mizerną klapą 🫠 a jeśli mamy do tego piękną okładkę z barwionymi brzegami to już wgl człowiekowi jest przykro 🙈
Przekleństwa niewinności są jedną z moich ulubionych książek ever, jutro, jutro i znów jutro oraz zalety bycia niewidzialnym mi się akurat podobały ale nasze podmorskie żony też dla mnie były dużym rozczarowaniem ;-; A moje rozczarowania to: Księgarnie i kościopył (już przy latte miałam myśli, że cosy fantasy nie jest dla mnie, a to mnie w tym tylko utwierdziło), Pod szepczącymi drzwiami, Spotkania z nagą małpą, Walking practice (bardzo się od niej odbiłam), Idealny czas na smuteczek, Zjazd rodzinny, A child called it, Wojna dwóch królowych, Cyrk nocy, Ostatni dom na zapomnianej ulicy, Fruwająca dusza i Idź za mną
W Fangirl tez mnie zupełnie nie interesowały te tresci zwiazane z fanfiction i je pomijałam. Sama ksiazka mi sie podobała ale dlatego, że sama byłam nastolatką z fanbazy i chcialabym ja wtedy dostac w swoje ręce.
Moje największe rozczarowania z 2024 to "Miłość w czasie rewolucji" Elviry Baryakina - strasznie mnie wymęczyła, oceniłam na 2 gwiazdki na Goodreads. I po części "Strażak" Joego Hilla - myślę że to nie był dobry moment na tę książkę i planuję kiedyś zrobić reread, bo czułam potencjał w tej powieści. Oby 2025 przyniósł nam jak najmniej książkowych rozczarowań i jak najwięcej perełek! ✨
Moje najwieksze rozczarowania to Klub 5 rano, kilka ładnych cytatów, ale typowy kołczing, którego nie lubię:/, no i Sen o drzewie, tak czekałam i liczyłam na piękne domknięcie kwartetu 😢
Moimi rozczarowaniami 2024 jest "demon copperhead" i "pan mercedes" ale po pierwsze były to moje dnf i w 2025 roku mam zamiar podejść do nich jeszcze raz tylko tym razem z wiekszym skupieniem bo zdaje sobie sprawe że czesto coś co mi sie nie podoba nie jest kwestią tego że jest to słaby twór tylko jestem za bardzo roztrzepana i denerwuje sie bo nie wiem co sie dzieje. Tak że taka sytuacja. Do tego ten rok utwierdził mnie w tym że bardzo nie lubie książek opartych na mitologii urzytej w cieniu kitsune na przykład. Ludzie zamieniający sie w lisy bardzo fajnie ale nigdy te historie mnie nie porywają, a wręcz czuje się nieswojo.
Baaardzo chciałam żeby podobały mi się "Nasze podmorskie żony". Opis zapowiadał się obiecująco, czytam, czytam, 5%, 10%, 15%... No nie dałam rady dalej. Wynudziłam się potwornie i została DNF :(
Moje największe rozczarowanie to uwielbiana na you tubie Pomoc domowa i Pomoc domowa - sekret. Infantylne, przewidywalne czytadła z dialogami na poziomie piętnastolatków, obie fabuły po prostu idiotyczne.... No nie pojmuję jak to coś może się podobać inteligentnym ludziom, dużo czytającym i wybrednym pod względem lektur😳
Dla mnie największym rozczarowaniem 2024 roku był Czas Pogardy Sapkowskiego. Przez ten tom, a raczej to, co wydarzyło się na końcu, nie zamierzam kończyć serii, a miała być wielką miłość do tej serii. Wszystko na to wskazywało.
Jakie jest Wasze największe rozczarowanie 2024? 😓
,,Gdzie jesteś piękny świecie”, taki piękny tytuł, a sama książka… eh
Taka uwaga, totalnie nie mam nic złego na myśli, ale czasem jak slucham czegoś na yt to się "wyłączam" i nie umiem sie połapać o czym kto mówi - z tego to powodu fajnie jakby okladka książki wyświetlała sie gdzies z boku przez caly czas jak o niej mowisz :)
"Nasze podmorskie żony" wymęczyłam na dodatek po angielsku... i od tamtej pory mija miesiąc a ja słucham tylko audio, bo taki mi zrobiła zastój czytelniczy. Także też mnie rozczarowała.
piękna jakość i kadr!
Dziękuję!
Najgorzej jak się człowiek nastawi na coś wyjątkowego a okazuje się mizerną klapą 🫠 a jeśli mamy do tego piękną okładkę z barwionymi brzegami to już wgl człowiekowi jest przykro 🙈
ale ładne lip combo dzisiaj!!
Pomadka rare beauty!!
Przekleństwa niewinności są jedną z moich ulubionych książek ever, jutro, jutro i znów jutro oraz zalety bycia niewidzialnym mi się akurat podobały ale nasze podmorskie żony też dla mnie były dużym rozczarowaniem ;-;
A moje rozczarowania to: Księgarnie i kościopył (już przy latte miałam myśli, że cosy fantasy nie jest dla mnie, a to mnie w tym tylko utwierdziło), Pod szepczącymi drzwiami, Spotkania z nagą małpą, Walking practice (bardzo się od niej odbiłam), Idealny czas na smuteczek, Zjazd rodzinny, A child called it, Wojna dwóch królowych, Cyrk nocy, Ostatni dom na zapomnianej ulicy, Fruwająca dusza i Idź za mną
„W rytmie uczuć” też niestety trafiło u mnie do rozczarowań 2024 :((
Moje największe rozczarowanie to Na samą myśl o Tobie I Ktoś inny🙈
"Jutro, jutro i znów jutro" u mnie też jest jednym z największym rozczarowań, z tym że ja książki Sally Rooney bardzo lubię😅
Miałam to samo, „Jutro…” takie meh 😕 a Sally Rooney lubię 🥰
W Fangirl tez mnie zupełnie nie interesowały te tresci zwiazane z fanfiction i je pomijałam. Sama ksiazka mi sie podobała ale dlatego, że sama byłam nastolatką z fanbazy i chcialabym ja wtedy dostac w swoje ręce.
Off topic, ale masz śliczne rzęsy Nikola♡
Moje największe rozczarowania z 2024 to "Miłość w czasie rewolucji" Elviry Baryakina - strasznie mnie wymęczyła, oceniłam na 2 gwiazdki na Goodreads. I po części "Strażak" Joego Hilla - myślę że to nie był dobry moment na tę książkę i planuję kiedyś zrobić reread, bo czułam potencjał w tej powieści. Oby 2025 przyniósł nam jak najmniej książkowych rozczarowań i jak najwięcej perełek! ✨
Moje najwieksze rozczarowania to Klub 5 rano, kilka ładnych cytatów, ale typowy kołczing, którego nie lubię:/, no i Sen o drzewie, tak czekałam i liczyłam na piękne domknięcie kwartetu 😢
Mi także nie podobała się książka Klub 5 rano
Kurczę a ja chciałam przeczytać „klub 5 rano”, bo mam problem ze wstawaniem rano!
To, że komuś nie podoba się kołczing, nie znaczy, ze Tobie się nie spodoba; );
@Magdalena_ol Prawda ☺️
Moimi rozczarowaniami 2024 jest "demon copperhead" i "pan mercedes" ale po pierwsze były to moje dnf i w 2025 roku mam zamiar podejść do nich jeszcze raz tylko tym razem z wiekszym skupieniem bo zdaje sobie sprawe że czesto coś co mi sie nie podoba nie jest kwestią tego że jest to słaby twór tylko jestem za bardzo roztrzepana i denerwuje sie bo nie wiem co sie dzieje. Tak że taka sytuacja. Do tego ten rok utwierdził mnie w tym że bardzo nie lubie książek opartych na mitologii urzytej w cieniu kitsune na przykład. Ludzie zamieniający sie w lisy bardzo fajnie ale nigdy te historie mnie nie porywają, a wręcz czuje się nieswojo.
Fajne cegły w tle.
Czytam rzeźbiarza łez i umieram. To na pewno będzie rozczarowanie nowego roku😂
U mnie to musi być rytm wojny 8 miesięcy leży nieskończony
Fangirl też mi nie podpasowało. Sen o drzewie zaczęłam, ale jakoś nie mogę wrócić do tej książki.
Warto przeczytać do końca, bo ma ciekawy koncept, ale po prostu wykonanie już nie za bardzo
Baaardzo chciałam żeby podobały mi się "Nasze podmorskie żony". Opis zapowiadał się obiecująco, czytam, czytam, 5%, 10%, 15%... No nie dałam rady dalej. Wynudziłam się potwornie i została DNF :(
Ja też bardzo chciałam, żeby mi się podobała :(((
jutro jutro i znów jutro było moją książką 2023 💔
Haha super!
Oglądałaś filmy Substancja i Wicked ?Jeśli tak to co o nich myślisz?
Moje największe rozczarowanie to uwielbiana na you tubie Pomoc domowa i Pomoc domowa - sekret. Infantylne, przewidywalne czytadła z dialogami na poziomie piętnastolatków, obie fabuły po prostu idiotyczne.... No nie pojmuję jak to coś może się podobać inteligentnym ludziom, dużo czytającym i wybrednym pod względem lektur😳
Oj niestety, ale zgadzam się!
Pierwsza😊
Druga 😂
Dla mnie największym rozczarowaniem 2024 roku był Czas Pogardy Sapkowskiego. Przez ten tom, a raczej to, co wydarzyło się na końcu, nie zamierzam kończyć serii, a miała być wielką miłość do tej serii. Wszystko na to wskazywało.
❤❤❤