Od lat nie mam w każdym razie nie biorę leków 15 czy 16 lat. Chociaż było genetyczne po Ojcu. I w tym roku wystąpił u mnie ucisk szczęki i wieksza ilość śliny ze stresu.
W gimnazjum miałam napady , w stanach mocnych przeziębień. Potem już tylko w formie migreny praktycznie co dzień. Od lat , nie mam żadnych objawów . Nie borę leków. Dwa lata temu może z powodu innych leków , na inne schorzenia. miałam nocne dragwiki rąk i nóg a nawet całe ciało mi latało , i po lekach na Parkinsona nie ma znów.
Ja myślałem że mam taką jak powiedział mi neurolog, ale po tym wszystkim okazało że mam Epilepsję Psyhogenną ale ludzie tego nie rozumieją. To jest tak jak by przekonywać ich że jestem chory a oni wierzą że coś się stanie im.
wszystkie badania neurologiczne mialam robione eeg .tomograf z kontrastem i bez kontrastu nawet zostalam skierowana do kardiologa i nic wszystko jest "ok" badania mialam robione w Polsce i w USA gdzie obecnie zyje od 23 lat
od okolo 25 lat cierpie na migrene prawie kazdy atak migreny konczy sie utrata przytomnosci i drgawkami, padaczka zwiastowana przez atak migreny czy poprostu migrena?
Czy Padaczka jest równo znaczna z uszkodzeniem mózgu? Bo to mi zawsze wmawiano że to jest uszkodzenie że przez to straciłam możliwość uczenia się , że nie mam pamięci dobrej zwyczajnej a mam tylko wybiórczą pamięć
Masz ochotę porozmawiać o tym? Też mam padaczkę i też badania nawet podczas ataku nie wykazują żadnych zmian i niby wszystko jest "ok". Mam padaczkę lekooporną.
Nie do końca się z tym zgodzę. Aczkolwiek lekarzem nie jestem więc mogę się mylić i to tylko moje zdanie będzie. :) Myślę, że padaczkę pourazową można wyleczyć. Nawet osobiście znam osobę która tak miała. Ale sama niestety choruję od 17 lat (czyli ponad połowę życia) na padaczkę i najdłuższy okres jaki miałam bez ataku to rok i 8 miesięcy. Można ją "uśpić" w takim stopniu, że będzie można żyć normalnie ALE mimo wszystko biorąc leki jak nakazał neurolog i żyć odpowiednio, żeby nie sprowokować ataku. Niektóre przypadki padaczki można nawet zaleczyć przy odpowiednim leczeniu, że nawet będzie można przestać brać leki i żyć bez napadów, ale żeby tak było osoba musi mieć cały czas na uwadze, że ta choroba tam jest i nie warto jej niepotrzebnymi zachowaniami wywoływać spowrotem.
Od lat nie mam
w każdym razie
nie biorę leków
15 czy 16 lat.
Chociaż
było genetyczne
po Ojcu.
I w tym roku wystąpił
u mnie ucisk szczęki
i wieksza ilość śliny
ze stresu.
W gimnazjum miałam
napady ,
w stanach
mocnych przeziębień.
Potem już tylko
w formie migreny
praktycznie co dzień.
Od lat , nie mam żadnych objawów .
Nie borę leków.
Dwa lata
temu może
z powodu
innych leków ,
na inne schorzenia.
miałam nocne
dragwiki rąk
i nóg a nawet
całe ciało
mi latało ,
i po lekach
na Parkinsona
nie ma znów.
Zgadzam się stym
Ja myślałem że mam taką jak powiedział mi neurolog, ale po tym wszystkim okazało że mam Epilepsję Psyhogenną ale ludzie tego nie rozumieją. To jest tak jak by przekonywać ich że jestem chory a oni wierzą że coś się stanie im.
Mam 13 lat i w sierpniu zdiagnozowano u mnie padaczkę i czasami jest mi ciężko
U mnie identycznie i do dziś na to choruje i nadal nie wiadomo dlaczego 😢
Witam,
czy planujecie rozszerzyc zasięg o operatorów kablowych w tym EastandWest i Orange TV ? Pozdrawiam i czekam na Was.
wszystkie badania neurologiczne mialam robione eeg .tomograf z kontrastem i bez kontrastu nawet zostalam skierowana do kardiologa i nic wszystko jest "ok" badania mialam robione w Polsce i w USA gdzie obecnie zyje od 23 lat
od okolo 25 lat cierpie na migrene prawie kazdy atak migreny konczy sie utrata przytomnosci i drgawkami, padaczka zwiastowana przez atak migreny czy poprostu migrena?
Proszę wybrać się koniecznie do neurologa. Badanie eeg bedzie tu odpowiednie. Migrena i utrata przytomności, trochę dziwne. Życzę zdrowia
Ja miałem migrenę i przyznam że to są dwie różne choroby. A Epilepsję mam Psychogenną.
Czy Padaczka jest równo znaczna z uszkodzeniem mózgu?
Bo to mi
zawsze wmawiano
że to jest uszkodzenie
że przez to straciłam możliwość uczenia się ,
że nie mam
pamięci
dobrej zwyczajnej
a mam
tylko wybiórczą pamięć
Masz ochotę porozmawiać o tym? Też mam padaczkę i też badania nawet podczas ataku nie wykazują żadnych zmian i niby wszystko jest "ok". Mam padaczkę lekooporną.
@MartkaK a już od lat nie mam padaczki
@@MartkaK od 18 roku życia nie mam już padaczki a mam dziś 34
Jest choroby WYLECZALNA,
Nie do końca się z tym zgodzę. Aczkolwiek lekarzem nie jestem więc mogę się mylić i to tylko moje zdanie będzie. :)
Myślę, że padaczkę pourazową można wyleczyć. Nawet osobiście znam osobę która tak miała. Ale sama niestety choruję od 17 lat (czyli ponad połowę życia) na padaczkę i najdłuższy okres jaki miałam bez ataku to rok i 8 miesięcy. Można ją "uśpić" w takim stopniu, że będzie można żyć normalnie ALE mimo wszystko biorąc leki jak nakazał neurolog i żyć odpowiednio, żeby nie sprowokować ataku. Niektóre przypadki padaczki można nawet zaleczyć przy odpowiednim leczeniu, że nawet będzie można przestać brać leki i żyć bez napadów, ale żeby tak było osoba musi mieć cały czas na uwadze, że ta choroba tam jest i nie warto jej niepotrzebnymi zachowaniami wywoływać spowrotem.
Shut down
Przez 20 lat jest znikomy
Nie duży jest ten postemp kłamstwo