Ja mam bmw f01, padł alternator i po tegenracji okazało się ze napięcie jakie daje to 15,2V, gdzie przy Aku AGM powinno być max 14,7. Przy okazji borykałem się pd dłuższego czasu, ze auto traciło moc po przekroczeniu 140 km/h . I uwaga - winowajca była klemą minusowa (nie plus), która ma maly sterownik . . Koszt z Allegro 50 zł - dwa miesiące szukania, sprawdzone obie turbiny, egr, czujniki; przy okazji łańcuch nowy wpadł .
Bogdan to jest gość ! Wszystko wie ! :D
Gorzej jak zakupiona używana część już też nadaje się do regeneracji. Raz miałem problem z ładowaniem w samochodzie i objawy były takie że po dodatniu gazu ładowanie było 13V a bez gazu nie było wcale i świeciła się lampka ładowania na liczniku. Okazało się że główny bezpiecznik był przepalony ale w taki sposób że nie było widać że jest przepalony i po dodaniu gazu trochę prąd przepływał przez niego. Alternator dostał nowe szczotki przez ten bezpiecznik.
Zgadzam się w 100% kupowałem używane 2 alternatory do dwóch samochodów cena 50 zł na szrocie od roku działa rewelacyjnie ładowanie jak w nowym , drugi zakupiony pół roku temu na allegro za 60 zł również działa poprawnie , polecam kupowanie używanych alternatorów z stacji demontażu pojazdów ponieważ nikt nie oddaje auta do kasacji z powodu zepsutego alternatora więc jest znikoma szansa że trafi się nam uszkodzony egzemplarz natomiast jeśli tak się stanie mamy gwarancję rozruchową 14 dni abyśmy wszystko sobie sprawdzili , dodatkowo przemawia aspekt ekologiczny by nie generować niepotrzebnych elektro śmieci i eksploatować części nadal dobre już wyprodukowane .
To podejście działa z każdą częścią, której usterki są do zniesienia jeżeli chodzi o koszt ponownych wymian. Przy ośmiu godzinach pracy na wymianę nie ma co kombinować, trzeba fachowo ocenić sprawność przynajmniej
A ze swoim zużytym co zrobiłeś? Pewnie zjadłeś i wyprodukowałeś nawóz zamiast elektroodpadów...
Jak jesteś zwolennikiem wymiany na niesprawdzoną używkę to życzę powodzenia. Ja bym się mocno zastanawiał czy mając wyjęty alternator czy rozrusznik montować używkę nieznanego stanu. Wolał bym założyć nowe szczotki i pierścienie, wymienić łożyska i mam alternator sprawny na kolejne 100.000km. A jak zakładasz używkę to nigdy takiego przebiegu nie uzyskasz, tym bardziej za koszt moooże z 70zł za części. Wybór dla mnie jest prosty. Ale nie zawsze prosty dla każdego innego.
Ja sobie sam zrobiłem alternator - nowe łożyska, komutator, regulator i przeczyszczenie. Roboty trochę było ale warto. Kupując używany możesz trafić na dobry, albo na taki co ma już np. zjechane szczotki lub komutator wytarty i długo nie podziała. Można także trafić dobrze. Ps. Vectra C ma tak że startuje od ok. 14.3V i później napięcie ładowania spada do ok. 13.8 i tak się utrzymuje. Po prostu jak akumulator jest doładowany to obniża napięcie żeby go nie męczyć.
Mam bmw e46 316i i występują następujące objawy: podczas jazdy zazwyczaj gdy temperatura na zewnątrz jest dosyć niska (bliska 0’C) zapalają się kontrolki Abs, trakcja, ręczny, wyłącza się radio i po wyświetlaczach i zegarach widzę że brakuje prądu. Gdy odpowiednio szybko zjadę na pobocze i zacznę dodawać wystarczająco dużo gazu to prąd powróci i będę mógł jechać dalej. Ostatnio nie zdążyłem i samochod mi zgasł, przez jakieś 5 minut próbowałem go odpalić, jednak nie udało się gdyz ewidentnie nie było prądu. Po kilkunastu minutach samochod nagle normalnie odpalił jak gdyby nigdy nic. Pytanie brzmi: co może być przyczyną?
Gdybyś miał zmienić auto na nowe to jaką markę byś wybrał? Tylko nie mów że Opel 🙂 pozdrawiam
Wszystko fajnie ale jaką masz pewność że kupiona część nie padnie po kilku tygodniach/miesiącach? Jeśli tak to co, kupisz kolejną i kolejną? To jest zawsze loteria. Wg mnie lepiej byłoby w takim przypadku zrobić regenerację. Wtedy masz pewność że sprzęt jest sprawny i pośmiga jeszcze długi czas.
Nie masz żadnej pewności, że regulator mimo że nowy, to jutro nie padnie, albo łożysko nie zacznie huczeć. Jak się zepsuje, to się zrobi.
Ja nikomu nie bronię robić, co kto woli, ale z 2 aspektów, podmiana jest bardzo opłacalna, czas i pieniądze. Za regenerację zapłacę 190 zł, za cały alternator sprawny 50 zł. Nawet gdybym miał kupić 2, sam rozumiesz
@@ForumWiedzy Rozumiem. Trzeba brać jednak pod uwagę i to że możemy trafić na jakieś wadliwe używki i wtedy musimy poświęcac swój czas lub płacić mechanikowi za kolejne wymiany. Dltagego każdy powinien chyba sam zdecydować czy woli kupić używkę i zamontować czy też zrobić regenerację. Kiedy w moim aucie padł alternator to mechanik zaproponował regenerację. Wydałem co prawda kilka stówek ale od tamtego czasu mam spokój. Nie wiem czy zdecydowałbym się na zakup jakiegoś używanego i montaż ale wiem że inni by tak zrobili i pewnie też byliby zadowoleni. Pozdrawiam i rób dalej takie filmy. Dowiedziałem się masy ciekawych rzeczy. Nie tylko odnośnie mechaniki samochodowej! :)
Stara, dobra Asterka :-D
Bo "benzynka"... Miałem 2.0 DTL - też pięknie śmigała, obecnie 23-letnia sztuka ;)
Jeździ do dziś ze sprawną klimą, jedynie blacha na bokach nadkoli zaczęła się "sypać", lakier zmatowiał (nigdy niegarażowana), szyby z rysami... :| No i padło na salonowy, ale już nie zaufałem tej marce - coraz większa tandeta, łącznie z tzw. "downsajzingiem" silników i żyłowaniem mocy.
@@Gregory.2000 nowa astra odpada na dzień dobry - wszystkie maja 3 cylindry .
@@Gregory.2000 Tez miałem 2.0 DI bardzo dobry, ale przesiadłem się na 2.0 HDI to sto razy lepszy od oplowskiego (silnik)
Warto jeśli to łożyska moim zdaniem lub ma wymienny regulator ale czy mi by się chciało 😅😅
Chej zerknąbyś na mój problem z nie działają klawiaturą w laptopie lenowo pod filmem
A według Twojego miernika zamontowany alternator nie reguluje napięcia, opada ono o chyba 0,7V i to by świadczyło o problemie z alternatorem, o ile obroty nie spadają akurat
Osoba kwestia, to kiepsko oceniasz pracę pod obciążeniem. Światła przeciwmgłowe, długie i krótkie włączyć, grzanie tylnej szyby włączyć i to jest test pod obciążeniem. Na nim na biegu jałowym wachania do 0,5v i napięcie powyżej 13v, a z 2000 obrotów powiedzmy powyżej 13,9v. Klima powoduje tylko zbędne wachania obrotów i wpierdziela się do oceniania wachań
Prawdziwe druciarstwo !!!!!!
Na Twoim miejscu zrobiłbym regenerację tego alternatora. Wtedy masz jak nowy na kolejne lata a używany to nigdy nie wiadomo. Nigdy nie wiesz jak długo pociągnie a Ty tym autem robisz dużo km chyba
Mój alternator ostatnio robi fochy i po odpaleniu daje 14,2V ale po chwili już jest 13,6 a po powiedzmy 1km 13V i na ten moment spadało nawet do 12,4V po dłuższej drodze.
Za dzień dwa jadę w trasę i nie zdążę już go wymienić, jak patrze po cenach to nie opłaca się samemu naprawiać. Sam regulator to wydatek 70zł a nie ma pewności że to regulator bo stojan może mieć przebicie itd. Regenerowany kosztuje do 200zł a na szrocie krzyczą od 100+ za nieznany stan.
@@mariuszc.1292 Sam jestem elektromechanikiem z zawodu.
W warsztacie to za naprawę mi krzyknie pewnie więcej jak kosztuje regenerowany, oddałem w zeszłym roku alternator z E46 i zapłaciłem 380zł. Regulator oryginalny 130zł, rolka nie wiem, łożyska pewnie 20-30zł sztuka.
Więc daj 100zł za nieznany stan i daj do sprawdzenia za 80zł i masz znany stan za 180. W trakcie oszczędzania zarżniesz aku i pogdybane
@@you..tube.. a jest, nie miałem czasu a i tak napisałem. W każdym razie trzeba naprawić ładowanie, a nie oszczędzać
Pod warunkiem że trafisz na uczciwego sprzedawcę, który rzetelnie opisze dany podzespół. Używanej kilka lat chłodnicy klimy/skraplacza raczej bym nie polecał - rozszczelniony układ zacznie degradować się od środka, a tego nikt nie jest w stanie zweryfikować. "Niemiec płakał jak sprzedawał. Do tej pory dzwoni posłuchać pracy silnika" xD
W moim jest tak, że było bez obciążenia i z obciążeniem było jakieś 13.6 - 13.2 V
Tzn 13.2 V jak się rozgrzał ! Rozgrzany ładuje jeszcze gorzej.
Wkurzyłem się bo po wymianie regulatora napięcia, przy obciążeniu obroty na chwilkę spadają...
No i też mi tak cierwka jak u Ciebie 😅
Ten alternator i tak chyba cos nie tak ma spadki napiecia i 50 zl w plecy i nastepne 50 zl tak az bedzie dobrze
Przy sporym obciążeniu, niskich obrotach, to normalne, że spadki napięcia będą zauważalne. Nawet na nowym alternatorze będzie to miało miejsce.
Ja mam alternator 90, jakie maksymalne napiecie powinien dawać taki alternator?
ja zregenerowałem za 190 łożyska, regulator napięcia i komutator to drogo?
@@ForumWiedzy Myśle,ze warto. Skad wiadomo jak długo używany w nieokreślonym stanie podziała.
@@grzegorzgreg1802 nigdy nic nie wiadomo, nowe części też często szybko się psują, niestety
@@ForumWiedzy Moim zdaniem nowe to większa pewność. Mimo sporadycznych przypadków zepsucia się nowej części.
Ja mierzyłem w prawie nowym fiacie 500 i miał 14,1V
@@ForumWiedzy .Moim zdaniem wynik pomiaru napięcia ładowania akumulatora zależy od klasy i dokładności użytego do pomiaru miernika!
@@stanislawbochenek5139 w tak podstawowym pomiarze napięcia stałego, niemal różnicy nie ma, czy to użyjesz multimetr z 10 zł czy taki za kilka tysięcy. Miałem okazję weryfikować, to samo było. Ważne, by baterie były w urządzeniach pomiarowych dobre.
1:45 Czy "minus" nie powinien być podpięty do "masy" pojazdu?
@@ForumWiedzy Ano jest, tylko chodzi o bezpieczeństwo elektroniki pojazdu szanowny Panie ;)
ok, tylko gorzej jak ten używany też już wiekowy padnie po tygodniu, lepiej wymienić łożyska itp.i mieć gwarancje chociażby na rok
Świeci kontrolka i gasnie
czemu ten nowy alternator spada czasami do 13v i potem wraca do normy? Przecież klime nie włączyłeś
Kto normalny w dzisiejszych czasach kupuje używany alternator,nie długo co po nie którzy będą żarówki używane kupować.
to auto przeżyje jego i jego dzieci lol a co do tytułu czy warto naprawiać uszkodzony alternator? to chyba nie trzeba doradzać bo w polsce większa liczba ludności to janusze
Tylko regeneracja 500-700zł ASO i przejeździ jeszcze 15 lat
Ja postanowiłem oddać do regeneracji swój alternator, ale na wszelki wypadek zakupiłem drugi na szrocie, żeby móc samemu sobie przy nim pogrzebać bez uziemiania auta. Swoją drogą ta regeneracja śmierdzi mi bublem, albo problem z ładowaniem leży zupełnie gdzieś indziej...
@@ForumWiedzy już to chyba opisywałem pod którymś z filmów... W wielkim skrócie: wolne obroty, silnik zimny bez obciążeń - ładowanie 14,2-3, obciążony jak tylko się da 13,6.
Takie same warunki z różnicą, że silnik zagrzany: bez obciążenia 13,6-7, z maksymalnym obciążeniem leci od 12,8 w dół, po wkręceniu na obroty wzrost do 13,3.
Masa dobra, klema ujemna zimna po dołożeniu plecionki między silnik a karoserię, dodatnia dość ciepła co można tłumaczyć sporym obciążeniem. Pomiar spadku między klemą a szpilką wbitą w przewód przed nią nie wykazuje spadku. Na alternatorze bezpośrednio napięcia wyższe o 0,1V bez obciążenia i 0,2v pod obciążeniem w stosunku do tego na biegunach akumulatora.
Alternator bosch 100A po "regeneracji", w cudzysłowie bo przed nią miałem identyczny problem.
Na podmianę czeka Bosch 120A.
Proste i banalne.😢 W h trzeba by odkręcić łapę silnika i go unieść żeby wyjechać alternator. Do kabli dostęp też tylko od dołu więc musisz mieć kanał/podnośnik. Zafira z tym samym silnikiem ma dostęp do kabli od góry po zapięciu podszybia
Komentarz
Proszę o poradę swieci kontrolka ładowania,o potem gssnie,czy alternator ładuje?
2:00 Bzdury. 13.5V to napięcie wysokie, a nie niskie. Nominalne napięcie to 12v!
Nigdy nie wstawia się gówna że szrotu ! Albo swój regenerujeny albo nowiutki z gwarancją i na lata.
Sprzedaj tego trupa
weź to zezłomuj i kup normalnie auto. A nie taki dziadowóz.
Polecam AS-PL
No to chyba zalezy od szczęścia. Zakładam rocznie około 100 regulatorów Boscha i nigdy nie bylo reklamacji. Ostatnio raz założyłem do opla ARE0012 z AS i pochodził dwa dni. Po prostu pech, lub taka jakość.
Wiele zależy od tego jakim autem jeździmy jak daleko i czy wiążemy z nim dalszą przyszłość. Jak tutaj masz na wierzchu alternator to spoko taka podmiana chociaż ja bym osobiście sprawdził szczotki w jakim są stanie. W niektórych autach wyjęcie alternatora zajmuje kilka godzin i wsadzanie byle czego mija się z celem lepiej regenerować i to na dobrych podzespołach.