Dzięki za materiał. Sorry, że się czepiam, ale za cicho suma. -10db, nie wiem jakie lufs ale za cicho. Polecam używanie np youlean loudness meter i robienie sumy na pomiędzy -13 a -14 lufs i limiter na -1db. Pozdrawiam.
Polowanie na lisa to jest zupełnie coś innego. Jest to potoczna nazwa konkurencji sportowej, o nazwie radioorientacja sportowa. Polega na biegu na orientacje z wykorzystaniem odbiorników z tłumikiem i anten kierunkowych, oraz mapy i kompasu. Na podstawie odebranych sygnałów z ukrytych nadajników, określa się kierunek i odległość. Cała zabawa odbywa się na 80mi chyba na 2m
Owszem, masz rację. Bardzo się cieszę, że to doprecyzowałeś, bo w samym materiale nie było na to miejsca. Użyłem takiego skrótu myślowego, bo co do zasady wykorzystuje się technikę radionamiaru tak jak przy ustalaniu lokalizacji nadajnika. Serdecznie pozdrawiam.
@@stoczwarty Facet sluzby i wiedza chociaz bys sie nie kompromitowal , okolo 10 lat temu polecilem namiar sygnalu gsm czlowieka , ktory zaginal poprzez TRIANGULACJE to jak wypowiedzialem to slowo to sie na mnie popatrtzyli jak bym z przyszlosci przybyl .
dlatego buduje się małe nadajniki żeby koszty nie były duże i podpina przez radiolinię albo internet , miejscówka nadajnika co najwyżej będzie spalona :)
Tego tematu nie poruszałem celowo. To był materiał o namierzaniu. Piracka praktyka to inna sprawa i na ten moment nie planuję produkcji materiału na akurat ten temat. Ale brawo za czujność i dobry, celny komentarz. Pozdrawiam.
Mam wrażenie, że znacznie poważniejszym problemem jest zakłócanie przez posiadaczy najróżniejszych "Baofengów" częstotliwości operacyjnych kolei, straży pożarnej, czy jeszcze niedawno pogotowia. Pytanie, czy jest możliwe namierzenie takich osób skoro; 1, nadają sporadycznie, najczęściej nie dłużej niż przez kilka minut, 2, nadają z miejsca w którym nie widać anteny. Bywają dni, że to zmora dla ludzi wykorzystujących radia do celów służbowych, na których spoczywa odpowiedzialność za wykonywaną pracę.
Nadajniki pirackie stosowane w paśmie nadawczym legalnych stacji radiowych mają bardzo dobre filtry wyjściowe i one nie stanowią źródła żadnych zakłóceń poza pasmem, w którym działają oczywiście nielegalnie. Co do innych wymienionych przez Ciebie sprzętów z filtrami bywa różnie i w istocie na częstotliwościach harmonicznych mogą powodować zakłócenia. Używane zgodnie z przeznaczeniem nie powinny jednak powodować zakłóceń na częstotliwościach szczególnie chronionych, bo pasma radioamatorskie lub te oddawane do użytku publicznego są tak dobrane aby zakłócenia harmoniczne wypadały także w pasmach radioamatorskich lub podobnych. Co innego jeśli ktoś celowo zakłóca pracę w częstotliwościach chronionych. One są stale monitorowane przez odpowiednią służbę. Namiar takich nadajników realizuje się zupełnie inaczej niż to pokazałem na filmie. Celowo tego nie rozwijałem i nie wiem czy, a jeśli tak to kiedy, coś takiego pokażę u siebie na kanale. W każdym razie wystarczy dosłownie kilka sekund nadawania, na podstawie którego można z bardzo dużą dokładnością ustalić pozycję nadajnika. Jako przykład podam przypadek człowieka, który "bawił" się systemem kolejowym RADIO STOP i został zidentyfikowany. Nadanie takiego sygnału to zaledwie właśnie kilka sekund.
Ciekawy materiał ale pokazujący (jak to ująłeś) , że namiar można wykonać bez specjalistycznego sprzętu. Trianulacja i druga metoda Trilateracja umożliwiają wykonanie namiaru z bardzo dużą dokładnością. O ile Triangulacja to tradycyjna metoda wyznaczenia kierunku (anteny kierunkowe) z kilku miejsc - im więcej pozycji i bardziej "wąskiej" charakterystyce anten wyznacza się punkt przecięcia kierunków . Jest to metoda w miarę prosta i dokładna pod warunkiem, że wiemy "coś" na temat rozchodzenia się fal radiowych. Trilateracja wymaga bardziej specjalistycznego sprzętu ale nie wymaga "pomiarów" z kilku pozycji i w większości przypadków - służby korzystają właśnie z tej formy "poszukiwań" (mają oni do tego odpowiedni sprzęt :) ) . Jak wiadomo "piracenie" nie jest dobrem samym w sobie ale jeżeli jest to robione w sposób przemyślany i nieuciążliwy dla innych to .... czemu nie. W UK standardem jest poszukiwanie metodą trilateracji a w terenie mniej przyjaznym pracownicy OFCOM-u (taki brytyjski UKE) wypuszczają drony do triangulacji ..... i są oni bardzo skuteczni. Tak samo jest podczas poszukiwań nielegalnych repeaterów GSM - kary są dość dotkliwe : na dzień dobry 5k i możliwość "odsiadki" do 2 lat . OFCOM bardzo mocno pilnuje rynku urządzeń nadawczych (w szczególności repeaterów/boosterów GSM) i zanim się obejrzysz to po zakupie "takiej zabaweczki, z "niby legitnego" źródła (sklepy online w UK) można się zdziwić otrzymując list z OFCOM-u :) . Pozdrawiam serdecznie
Witaj. Cieszę się, że materiał Ci się spodobał. Masz rację we wszystkim co napisałeś. Celem tego filmu było pokazanie, że namierzenie nadajnika nawet bez niemal żadnego sprzętu, nie mówiąc już o takim profesjonalnym, jest wręcz banalne. A tak jak sam zauważyłeś, ja nie chciałem tego rozwijać, służby posiadają sprzęt profesjonalny. Nawet jeśli u nas nie jest on tak nowoczesny jak np. w UK, to i tak mogą dokonać ustalenia lokalizacji sygnału praktycznie zza biurka. U nas, przynajmniej jeśli chodzi o moją delegaturę, piraci są tolerowani, bo też i nie robią nic co mogłoby spowodować jakieś szkody w eterze. Właściwie to nawet przyczyniają się do jego uporządkowania, ale o tym też nie chciałem wspominać w moim przekazie. UKE ma wiele pracy właśnie z tymi wspomnianymi przez Cienie, nielegalnymi wzmacniaczami komórkowymi jak i z dopałami WiFi, często chodzącymi poza dopuszczonym u nas pasmem. Natomiast kwestia piractwa w paśmie broadcastowym UKF w UK jest bardzo ciekawa. Może kiedyś o tym jakiś materiał nawet zrobię. Zwłaszcza Londyn jest ciekawy. On jest z resztą ciekawy nie tylko ze względu na stacje pirackie, ale i o te legalne. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do oglądania innych moich filmów.
@@stoczwarty W 100% się z tobą zgadzam, że Londyn jest ciekawy pod względem aktywności stacji pirackich :) . Tak przy okazji to przybył Tobie nowy subskrybent :)) .
@@delta110a Bardzo dziękuję i miło mi bardzo :) Co do Londynu to właśnie na w stylu londyńskim działa krakowskie RAVE FM, które nadaje w Krakowie na 98.50 MHz i czasem też równolegle na 107.40 MHz a także równolegle w Bielsku na 108.00 MHz (wiem, że w zakresie ochronnym pasma, ale Faraon wie o tym). Co ciekawe, w Krakowie nadają znacznie rzadziej. Oni nawiązują do tej stacji z Londynu, której przyznano koncesję w ramach próby walki z piratami w tym mieście. Nieskutecznej :)
@arty Dokładnie tak - obecnie mamy ponad 50 stacji pirackich :) . W niektórych momentach (niektóre) stacje potrafią tak zagłuszyć RDS, że radio potrafi przeskoczyć na "właśnie" ich stacje bo "podszywają się pod "legala" . Jest to czasem denerwujące dodając fakt, że poziom sygnału audio jest o wiele dB silniejszy a tym samym doświadczamy "szoku" głośności (jak filmy przerywane reklamami) . Nie twierdzę, że wszyscy pi-raci są źli - ale jak wspomniałem wcześniej - wszytko jest ok jeżeli nie utrudniamy życia innym. Są miejsca w częstotliwościach to się tam pchajmy a nie na inne stacje bo nie tędy droga. Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze
Nie jestem piratem i w ogóle można powiedzieć, że jestem zielony w tych tematach krótkofalarskich. Interesują się łącznością od strony historycznej militarnej. Kiedyś na rekonstrukcji historycznej w Holandii spotkałem kolegów, którzy mieli wojskową radiostację z okresu II WŚ i one działały, co demonstrowali i to było fajne. Znałem weterana, który dowodził łącznością w jednej z bitew na Zachodzie. Mam jedną z takich małych radiostacji i może na kolejną rocznicę (w tym roku) udałoby mi się taką odrestaurować. Plany takie mam od kilku, lat tylko czasu brak, no ale okrągła rocznica mobilizuje. I tu jest problem, bo nie chcę łamać prawa, ale nie wiem, czy tylko naprawa sprzętu i jego sprawdzenie może wywołać jakieś reperkusje. Nie mam zamiaru niczego nadawać, ale jakoś wypadałoby sprawdzić, czy sprzęt działa poprawnie w tych zakresach. W Holandii koledzy otrzymywali jednodniowe zezwolenie na nadawanie na tych pasmach. W Polsce z tego, co kiedyś sprawdzałem też są zastrzeżone. Jak się do tego zabrać, aby nie łamać prawa a jednak odrestaurować sprzęt? Może ktoś z kolegów podpowie? A i jeszcze jedno zasięg takiej radiostacji był niewielki około 4 kilometrów. Weterani mówili, że działa tak: "Jak cię widzę tak cię słyszę".
Co do legalności to posiadać możesz, naprawić (odrestaurować), w tym tak aby nadawał, możesz. Nadawać nie możesz. W celach serwisowych w zasadzie należałoby to robić w tak zwanych warunkach izolowanych, ale wystarczy przynajmniej sztuczne obciążenie. To będzie sprzęt lampowy. Nie wiem na jakich częstotliwościach to pracuje, nie jest wykluczone, że na obecnych amatorskich. Tak właśnie było z radiostacjami z czołgów T-34 biorących udział w II Wojnie Światowej. W sprawie zezwoleń w Polsce to musisz się zorientować w UKE. Jeśli chodzi o inny kraj to pewnie pomogą inni uczestnicy rekonstrukcji.
@@stoczwarty Częstotliwość od 7,3 Mc/s do 8,9 Mc/s I.F. 285 kc/s Zasięg: Przy antenie o długości 4 stóp. wynosi 3/4 mili; Antena o długości 12 stóp. do 2 mili. Moc nadajnika: 0,2 W Czułość odbiornika 35 mikro V dla mocy wyjściowej 0,5 mW Selektywność odbiornika 30db. tłumienie przy +- 19 kc/s
@@stoczwarty Oni otrzymali zezwolenie. A radia są nieprzerabiane i działają na historycznych pasmach. Jednym z zadań było sprawdzenie, jak działa łączność w tamtej bitwie, bo było wiele teorii na ten temat. Nie chcę przerabiać swojej radiostacji, wolę ją odrestaurować i nawet nigdy nie używać nadawania, niż ingerować w historyczny obiekt.
W połowie lat 80 w Krakowie był prawdziwy boom na tego typu cuda. Prosty generatorek + dobra antena zapewniała łączność niemal z każdym punktem na mapie Krakowa.. Każdy posiadał swój "unikatowy" numerek a kultura panowała większa, niż na pasmach amatorskich. Wtedy bardziej stawiało się na czułość odbiornika, jakość anteny - teraz jest moda na megawaty nieudolnie pchane w niezestrojone anteny.. Tyle, że nie było tylu śmieci w eterze, bo chińszczyzna elektroniczna jeszcze nie zagościła w Polsce i nie było zasilaczy impulsowych.
Pamiętam te czasy i też sam wówczas zaczynałem. To było jeszcze pasmo OIRT. Do tamtych czasów nawiązuje nazwa kanału, bo mój "numerek" to był właśnie 104. Co do obecnych czasów to jednak nie do końca się zgodzę, bo krakowscy piraci, w większości wypadków oczywiście, bo są wyjątki, mają sprzęt pracujący wręcz podręcznikowo. Natomiast potwierdzam problem zasilaczy impulsowych i innych źródeł śmieci w eterze i sieci elektrycznej, których wówczas nie było.
@@dzikichomik1745 A tu też coś o Tobie, uratowane z sieciowych archiwów i zabezpieczone u mnie na stronie pirackie.radio.fm/index.php/uratowane-z-sieci/2-uncategorised/17-radio-malopolska-piraci
Żeby LEGALNIE nadawać w paśmie 87.5 - 108 MHz należy posiadać zezwolenie radiowe wydane przez UKE, dla którego w tym paśmie wymagana jest koncesja wydana przez KRRiT
@@HenrykPodjacki Hobbyści ta, ale cel inny. Te nadajniki są wręcz podręcznikowe. Wystarczy porównać MPX stacji komercyjnych i pirackich. Komercyjne trzymają normy, ale tylko tyle. Pirackie są jak z podręcznika.
Oj jak dawno nie slyszalem tego tematu.mialem kolegę jakieś 20 lat temu ktory sam zbudował taki piracki nadajnik. Nadawal we Wrocławiu na częstotliwości 108 MHz. Radio poczatkowo pracowalo z mocą 10w a krotko potem kolega zbudowal wzmacniacz 80w. A że mieszkał na prawdę wysoko to sygnal byl odbierany w calym wroclawiu.antena pracowala w polaryzacji pionowej. Radio posiadalo nadajnik RDS i pracowalo w trybie stereo. No i któregoś pięknego dnia zawital do niego URT. Sprawa skonczyla sie w sądzie.chlopak byl w trakcie szkoly średniej akurat elektromechanika,wiec skonczylo sie na konfiskacie sprzętu.i chyba jakaś grzywna. Ale miło powspominać 😊
To gdybyś coś wiedział to daj koniecznie znać. Ja na stronie http//pirackie.radio.fm/ mam dokładnie opisany krakowski eter. Z Faraonem chce się zgadać żeby dodać Bielsko-Biała. Warto mieć informatorów z innych miast i rozszerzyć bazę aktywnych stacji pirackich. Serdecznie pozdrawiam.
@@stoczwarty czasami skanuje eter w poszukiwaniu nowych stacji radiowych. Ale z tego co widzę i słyszę póki co cisza u nas.ludxiom chyba się u nas znudziło. No ale gdyby coś się ruszylo to oczywiście dam znać.
Przecież 87.50 - 108 MHz to VHF. Dokładnie 3m. Ale rozumiem, że chodzi Ci zapewne o pasma amatorskie. Wiesz, to kanał o radiu pirackim a nie amatorskim. Natomiast to o czym robię materiały można wykorzystać w każdym paśmie. Wszystko na UKF, część na KF.
No, w tym czasie to jeszcze były takie grubsze przypały jak złapali. Bielsko to inna delegatura niż Kraków, ale w Krakowie też wtedy było niebezpiecznie. Aczkolwiek jak chłopaków złapali to się skończyło postępowaniem mandatowym.
@@radbilcz O tak zgadza się jeżeli chodzi o tą żółtą stację, niestety w tych latach zaczynałem akurat zabawę z radiem, więc i sprzęt odbiorczy był jaki był do tego brak internetu w domu nie wspominając o mieszkaniu z dala od dużych miast ale miło to wspominam 😉
Siema, bardzo ciekawy materiał 😉 Widać profesjonalista w akcji! P. S. Kiedyś na studiach siedziałem w takim białym wozie UKE 😉 Sprzęt mają w środku naprawdę niezły!
No siema! Miło Cię u mnie widzieć :) Nie wiem kiedy tam siedziałeś, ale dziś to oni mają takie zabawki, że ... No co tu dużo mówić. Jak się ktoś zabawiał kolejowym RADIO STOPem to go ustalili na podstawie danych offline. Ten sprzęt z targów co pokazałem pozwala na to bez problemu.
@@stoczwarty Muszą wykorzystywać telefonię komórkową, znaczy mają jakieś wewnętrzne umowy miedzy operatorami komorkowymi na dostęp do ich infrastruktury, innej mozliwości to za bardzo sobie niewyobrażam.
@@JanJan-fs8mw Nic z tych rzeczy. Niczego takiego nie wykorzystują i nie mają żadnych umów. Namierzanie stacji radiowych (nielegalnych) nie ma nic wspólnego z sieciami komórkowymi ani ich operatorami.
legendarne mercedesy z charakterystycznymi antenami. nie jestem pewien ale wcześniej to sie nazywało P.IR ale za czasów świetności cb radia cynk sie dawało o obecności na rewirze. bo mało kto mial 40 kanałów am/fm 4w
@@stoczwarty Kiedyś miałem nadajnik 1W i puszczałem z jamnika kasetę w te i nazat żeby w radiu słuchać u kolegi to co lubie :) lata ok 95 :D kurła kiedyś to było ;). Sąsiad miał nadajnik 20W i kilku w okolicy chłopów a teraz sie ostał jeden którego znam
Myślę że powinienieś zrobić odcinek typowo jak robią to słuzby UKE, a podejrzewam iż wykorzystują do tego infrastrukturę należącą do operatorów komórkowych, tj. jesli zwykły operator siedzący na 112 jest w stanie czy też ma dostęp do informacji pochodzącej z systemów zdolnych d namierzenia telefonu komórkowego z dokładnością do kilku metrów gdy zachodzi zagrożenie życia właściciela takowego telefonu który dzwoni na 112 a nie jest w stanie podać swojej lokalizacji to tym bardziej UKE która daje te wszystkie pozwolenia i koncesje operatorom komórkowym moze miec do tego dostęp a nawet może odbywać się współpraca iż UKEowcy mogą swoje jakies dodatkowwe urzadzenia czy też sami operatorzy mają obowiązkowo takowe urzadzenia montować w serwerowniach masztów BTS co by UKE miałoo możliwość monitorować już pełne pasmo radiowe. Jest to tylko moje podejrzenie które chciałbym aby zostało zweryfikowane czy jest trafne czy błędne.
Sprawa pierwsze: Do takiego namiaru jak w przypadku piratów radiowych operatorzy telefonii komórkowej nie mają nic i generalnie nie ma to nic wspólnego z sieciami komórkowymi. Sprawa druga jest natomiast taka, że ja nie bardzo mam warunki aby pokazać jak to dokładnie robią służby. Jest to w każdym razie bardzo proste. Kolega z innego kanału chce to pokazać. Dla innego pasma, bo na 3m byłoby mu trudniej. Ale taki materiał jest w istocie planowany.
Kraken SDR kosztuje już 3 klocki na nasze i pozwala namierzyć gościa w kilka minut PS. Nigdy nie słyszałem żadnego pirackiego radia. Może w latach 90 to funkcjonowało ale teraz??
Jak widać wystarczy sprzęt za kilkadziesiąt złotych i też się da. A ilu ich jest? Zobacz u mnie na stronie pirackie.radio.fm/ tam masz aktualnie słyszanych piratów z Krakowa. W bielsku jest podobnie. Są też w innych miastach, np. w Gdańsku.
@@stoczwarty ja nawet myślałem żeby sobie kupić z aliexpress taką stację nadawczą FM o mocy do 100 watt ale chyba strach bo namierzenie delikwenta jest właśnie mega proste
Powiem tak. Jak wiesz co robisz to nadawaj. Ale jak nie wiesz co robisz, to tego nie rób. Nadajnik z Ali zdecydowanie odradzam. To są siewniki. Jak NIE ROBIĆ nadajników też będę pokazywać. A jak robić to pewnie też zrobię, bo tego i tak ktoś kto nie wie co robi, nie zrozumie.
Masz rację, wspominałem o tym w filmie. Tak by trzeba myło to robić przy silniejszym nadajniku. Z resztą tak się to właśnie robi profesjonalnie. Nawet automatyczne systemy bazują na tej zasadzie. Ja jednak byłem sam, bez operatora, musiałem sobie radzić :) Pozdrawiam i dziękuję za celny komentarz.
Bardzo dobry temat jak na powrót po dłuższej nieobecności 😀. Równie dobrze tytuł mógłby brzmieć Uważaj, żeby cię nie namierzyli albo coś w tym stylu. Wcale nie "robienie we własne" gniazdo, wszystkie niewygodne dane faktycznie zostały ukryte
@@Aaaaaaa-f8j Nie ma tej pierwszej. Tej co ją mam w awatarze. Nie wiem nawet czy ten pirat założył nową, podobno tak, ale nie wiem czy w tym samym miejscu. Natomiast to zdjęcie pierwsze tej anteny musiałem wyblurować, bo to było w bardzo charakterystycznym miejscu. Co do drugiej anteny to jest i nawet w ten weekend było z niej nadawane :)
jak się człowieku tak boisz, to nie bierz się za tą robotę... kawałek muzyki w reportarzu nie jest ani reklamą, ani naruszeniem praw, to rzetelność dziennikarska... poza tym co to za problem to piractwo, zasięg zerowy, publika również... zabierz się np. lepiej za zakłócenia PLC polskiej energetyki, wycięli nam fale długie, średnie i krótkie, nic nie słychać przez nich... to to jest temat!!! powalcz!
Ok, po kolei: 1. Zasięg przynajmniej 3 krakowskich stacji pirackich pokrywa się z zasięgami stacji z Chorągwicy, Krzemionek i Malczewskiego. Pozostałe różnie. Bywały poza tym audycje, które leciały synchronicznie z paru nadajników, w tym w Krakowie na paru, jednym w Bielsku Białej oraz jednym w Gdańsku. 2. Słuchalność jest na poziomie wyższym niż oglądalność części tematycznych stacji nadawanych naziemnie po DVB-T2. 3. Algorytmy YT niestety natychmiast wychwytują muzykę i nakładają restrykcję na kanał. 4. Robię kanał o UFM 87.50 - 108 MHz a nie o falach krótkich, czy to broadcastowych czy amatorskich. Temat owszem, ciekawy, ale nie na mój kanał.
Witam. Mam pytanie z zupełnie innej beczki. Czy ktoś orientuje się czy w Krakowie jest mozliwy odbiór Słowackich stacji radiowych nadających na UKF,chodzi mi o całkowicie legalne stacje. Pasjonuję się tym tematem i zupełnie amatorsko staram się coś wyłowić ale jak do tej pory kompletna cisza.Mam prostą antenę kierunkową UKF,Polskie stacje odbiera bardzo dobrze ale Słowackie (choćby jedną) to na raźie klapa. I co tu robić??.
Z Krakowa ciężki temat. Pomóc może jedynie wieloelementowa antena kierunkowa ale z praktyki wiem że to za daleko. Pasmo górskie skutecznie odbija sygnał. Czasami przy sprzyjających warunkach mógłbyś coś odebrać tylkonw teorii bo pasmo jest na tych samych częstotliwościach co u nas i stacje nawzajem będą się zagłuszać FM
Da się, ale musisz mieć lokalizację z widokiem na południe czyli np. os. Oświecenia, os. Wysokie lub coś w tym stylu. Do tego dobra antena kierunkowa. I tez nie zawsze będziesz łapać. Jak są podwyższone warunki to ładnie wchodzą stacje zza gór nawet w odbiorniku samochodowym. Ja często nasłuchuję częstotliwości pirackich i nie raz na nie mi wchodzą czeskie stacje przy podwyższonych warunkach. Ale generalnie nie jest to takie proste żeby coś złapać mimo, że się da.
@@stoczwarty Czasem jedną słychać na Prądniku Czerwonym. Nie jestem z Krk tylko słoikiem jestem. Ale w pracy miałem osoby które parały się piractwem jakoś w trakcie rozmowy to wyszło. Teraz jedna ma prawie 50 lat a druga coś koło 40
Dobre pytanie. Wiem. Czemu? Bo nie ma takiej koncesji, nie ma możliwości nadawania z takiej lokalizacji (nie ma takiego centrum nadawczego) no i wystarczy posłuchać, zwłaszcza jak się ktoś odezwie na antenie.
Film ciekawy! Choć zastanawiam się ... po jaką cholerę ludzi nadają coś w ogóle w eter ? Rozumiem kogoś kto kupił baofenga 5W bo mu PMR nie wystarcza i nadaje trochę za mocno w górach miedzy grupami bo się boi ,że się zgubi. No ,ale żeby nadawać muzyczkę tak sobie ... co on chce osiągnąć ? zostać gwiazdą radiowej trójki ? przekazać społeczeństwu tajne informacje o spisku na szczytach władzy ? W obecnej dobie internetu ... Przecież większość ma wszystko w d... poza własnymi najczęściej przyziemnymi sprawami. Po co to robić ?
Takie pytanie możesz zadać w kontekście każdego hobby. Po co łowić ryby, po co zbierać znaczki, po co chodzić po górach, po co interesować się czymkolwiek, przecież jest Internet.
@@stoczwarty pozwolę sobie się nie zgodzić. Łowienie ryb ani chodzenie po górach nikomu nic nie szkodzi (poza rybami). Robienie szumu w eterze, zakłócanie de facto, jest jednak trochę szkodliwe. Często taki sprzęt po prostu "sieje" w różnych zakresach. Nie potępiam hobby krótkofalarstwa bo to coś zupełnie innego.
@@andylee4296 Gdybyś zgłębił temat piratów na UKF FM 87.50 - 108 MHz to byś wiedział, że nikomu to nie szkodzi. Te nadajniki nie sieją. Mają parametry wręcz podręcznikowe. W przeciwieństwie do nadajników koncesjonowanych stacji, które najwyżej mieszczą się w widełkach norm, a i to nie zawsze. Jedyni, którym piraci szkodzą to ludzie, którzy mają w związku z tym zjawiskiem tak zwany ból dupy. Ale ich mi nie żal.
@@andylee4296 Ok, cieszę się, ale jednocześnie mam nadzieję, że to co pisałem o "bólu dupy" nie wziąłeś do siebie, bo to akurat nie była aluzja w Twoim kierunku. Z tamtymi nie na rozmowy a z Tobą się miło wymienia argumenty. :) Pozdrawiam serdecznie.
@@RadiaSzynkowe O planszy myślałem, ale ostatecznie zrezygnowałem z tego ze względów kompozycyjnych. Natomiast wyblurowałem to co trzeba. Reszta jest ok. Ale dziękuję za troskę.
Oj, ale zbrodnia, wtrącić do lochu na co najmniej 5 lat bo jakiś elektronik-amator muzyczkę puszczał w eter. Licencjonowani krótkofalowcy są bardziej święci od samego papieża, pierwsi do namierzania i zgłaszania zbrodniarzy odpowiednim służbom. W minionej epoce zapewne służyli w ORMO i donosili na opozycję. Tymczasem wczoraj czytałem o byznesmenie, co jechał Porsche 120 km/h przez wiochę, trafił rowerzystę, którego organy później zbierano na odcinku 100m. I gość dostał rok w zawiasach.
Oj, ale zbrodnia, wtrącić do lochu na co najmniej 5 lat bo jakiś elektronik-amator muzyczkę puszczał w eter. Licencjonowani krótkofalowcy są bardziej święci od samego papieża, pierwsi do namierzania i zgłaszania zbrodniarzy odpowiednim służbom. W minionej epoce zapewne służyli w ORMO i donosili na opozycję. Tymczasem wczoraj czytałem o byznesmenie, co jechał Porsche 120 km/h przez wiochę, trafił rowerzystę, którego organy później zbierano na odcinku 100m. I gość dostał rok w zawiasach.
Dzisiaj tego typu patenty wykorzystują tak zwani "gang stalkerzy" celem prowadzenia nielegalnej inwigilacji (podsłuchu zwłaszcza) ludzi w ich własnych domach wykorzystując elementy otoczeniu jako anteny czy też by takowe ukryć (rury od kaloryfera kanalizacyjne, rynny etc.) W ten sposób ja jestem obecnie inwigilowany w moim domu od przeszło dwóch lat, a cwaniaczki centrum sterowania mają w moim bloku i w bloku obok wykorzystując urządzenia telekomunikacyjne czy też nadawczo-odbiorcze nie tylko do nagrywania mnie w domu i udostępniania tej transmisji w radiu internetowym, ale też ogólnie nadając ten sygnał po całym Wrocławiu czy nawet Polsce, ale też w jakiś sposób rażą mnie prądem na częstotliwości fal radiowych w moim własnym domu, elektryzują mnie i moje mieszkanie jakąś indukcją? Nie znam się na tym, jednak UKE nie reaguje na zgłoszenia, a na budynku obok mojego na dachuj jest wystawiona antena używana właśnie w tego typu działaniach. Druga, bardziej rozbudowana jest kilka budynków dalej... Moi prześladowcy wykorzystują panel radiowy w celu udostępniania tej transmisji, na pewno poprzez radio internetowe, gdyż współpracują z kobietą, która od lat zajmuje się prowadzeniem takiego radia w sieci, ale to pewnie tylko między innymi. Jakieś pomysły, co z tym można zrobić?
@stoczwarty Jeżeli potrzebujesz pomocy psychiatrycznej, to śmiało. W moim przypadku psychiatra nie będzie w stanie mi pomóc. Chyba, że jednocześnie dysponowałby wiedzą z dziedziny telekomunikacji i pokrewnych wskazując możliwe do podjęcia kroki celem wykrycia czy namierzenia sygnału używanego przez sprawców tych działań. Bardzo ciekawa reakcja, tak swoją drogą, skoro znasz się na tym i orientujesz się dobrze potrafiąc stwierdzić, co i w jaki sposób etc. A wysyłasz kogoś do psychiatry kiedy opisuje zjawiska oparte na prawach fizyki etc?
Używasz pojęć bez żadnego związku z tematem, a więc widać, że jesteś jednym z tych, którzy stosują podobne metody. Z pewnością masz coś do ukrycia i dlatego próbujesz zdyskredytować kogoś w typowy dla takich miernot sposób - poprzez zarzucenie komuś zaburzeń psychicznych. Jednak w ten sposób świadectwo wystawiasz samemu sobie. Jesteś tym bardziej żałosny, że zarzucając mi paranoję w momencie kiedy mówię o rzeczach które można udowodnić i od dawna są one stosowane robisz z siebie kretyna. Jeszcze nazwij foliarzem historyków znających cały temat inwigilacji, szpiegostwa etc. Pewnie wszystkie te opowieści udokumentowane historycznie są czystą fikcją.
Wiesz ja rozumie wszystko ale robienie sobie jaj to już nie bardzo,tak jak też widzę na jednym portalu gdzie sprzęt poleca się na zakup dla dziecka na Mikołaja to naprawdę są już jaja i nikt nic z tym nie robi.Tak że jak tak dalej pójdzie to co będą reklamować w sprzedaży dla dzieci.Nie wszystko jest zabawką dla dziecka.
@@stoczwarty Mnie nie chodziło o ciebie tylko o tych co wciskają dla pieniędzy sprzęty raczej nie przeznaczone dla dzieci.Kiedyś się siedziało i rozmawiało z ludzmi i chciało się robić dalekie łączności.Pamiętam swoje początki i to żeby nadawać potrzebne było zezwolenie Par i o takie się starałem i otrzymałem.Nigdy nie nadawałem bez zezwolenia wiedziałem że trzeba mieć egzamin i zezwolenie na nadawanie zrobiłem wszystko.Dziś mało już rozmawiam bo widzę co się dzieje,pierwsze było na CB teraz zaś kf już nie wspomnę o trolach którzy celowo przeszkadzają ludziom w rozmowach.Też zdażyło się że było słychać dziecko które dla zabawy naciskało nośną dlatego też napisałem o tych dzieciach.
@@Pawel-Sisu No to teraz rozumiem. Natomiast nie o to chodziło. Sam mam zazwolenie kat 1, ale piraci nadają bez. To zupełnie inna sprawa niż służba amatorska. To pewna subkultury, do której także należę.
Też mialem taką piracką stację przez około 3 miesiace Nadawałem muzykę 24h na dobę grupy SAMAEL, ANATHEMA I TIAMAT przyjechał pod blok PAR i mogli pocałować mnie w dupę do domu nie miałem obowiazku ich wpuścić pomierzyli widmo i sobie pojechali hahaha
@@stoczwarty miałem w tym czasie CB bazowe powiedziałem im że to może od radia Zapytali mnie się tylko czy mam pozwolenie radiowe, które miałem bo wtedy jeszcze obowiązywało a to był rok 1996
@@jozinzbazin3818 Też miałem zezwolenie na CB jeszcze. Natomiast oni dobrze wiedzieli co tam leci. Pewnie sobie dali spokój. Chociaż wtedy tak nie odpuszczali. A która to delegatura była?
@@jozinzbazin3818 To szczerze mówiąc nie wiem jak ta delegatura podchodziła do tematu. Mam jako takie rozeznanie w Warszawie, Katowicach no i oczywiście w Krakowie.
Dzięki za materiał. Sorry, że się czepiam, ale za cicho suma. -10db, nie wiem jakie lufs ale za cicho. Polecam używanie np youlean loudness meter i robienie sumy na pomiędzy -13 a -14 lufs i limiter na -1db. Pozdrawiam.
Słuszna uwaga.
Polowanie na lisa to jest zupełnie coś innego. Jest to potoczna nazwa konkurencji sportowej, o nazwie radioorientacja sportowa. Polega na biegu na orientacje z wykorzystaniem odbiorników z tłumikiem i anten kierunkowych, oraz mapy i kompasu. Na podstawie odebranych sygnałów z ukrytych nadajników, określa się kierunek i odległość. Cała zabawa odbywa się na 80mi chyba na 2m
Owszem, masz rację. Bardzo się cieszę, że to doprecyzowałeś, bo w samym materiale nie było na to miejsca. Użyłem takiego skrótu myślowego, bo co do zasady wykorzystuje się technikę radionamiaru tak jak przy ustalaniu lokalizacji nadajnika. Serdecznie pozdrawiam.
Ciekawy odcinek, mimo, że nie moja bajka, to obejrzałam całość.
Cieszę się, że się podobało :)
@@stoczwarty A chętnie obejrzę więcej nawet
@@wszystkojedno15Cierpliwości a obejrzysz :)
@@stoczwarty Facet sluzby i wiedza chociaz bys sie nie kompromitowal , okolo 10 lat temu polecilem namiar sygnalu gsm czlowieka , ktory zaginal poprzez TRIANGULACJE to jak wypowiedzialem to slowo to sie na mnie popatrtzyli jak bym z przyszlosci przybyl .
@@kamilpieczykolan4988 Namierzenie telefonu GSM przez triangulację? No i kto tu mówi o kompromitowaniu się XD
dlatego buduje się małe nadajniki żeby koszty nie były duże i podpina przez radiolinię albo internet , miejscówka nadajnika co najwyżej będzie spalona :)
Tego tematu nie poruszałem celowo. To był materiał o namierzaniu. Piracka praktyka to inna sprawa i na ten moment nie planuję produkcji materiału na akurat ten temat. Ale brawo za czujność i dobry, celny komentarz. Pozdrawiam.
Miło się oglądało 😊 Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia 🤗
Cieszę się, że się podobało. Zapraszam oczywiście ponownie :) Pozdrawiam serdecznie.
Też kiedyś puszczałem muzykę w FM Sam zbudowanemu nadajnik i antenę... super zabawa ...pozdrawiam
Dokładnie taki jest i mój cel. I chyba każdego pirata. Dziś już tylko nie każdy sam robi sobie nadajnik, ale idea jest wciąż ta sama :)
Polowanie na Lisa! Super!!!
Cieszę się , ze się spodobało. Pozdrawiam serdecznie :)
Mam wrażenie, że znacznie poważniejszym problemem jest zakłócanie przez posiadaczy najróżniejszych "Baofengów" częstotliwości operacyjnych kolei, straży pożarnej, czy jeszcze niedawno pogotowia. Pytanie, czy jest możliwe namierzenie takich osób skoro; 1, nadają sporadycznie, najczęściej nie dłużej niż przez kilka minut, 2, nadają z miejsca w którym nie widać anteny. Bywają dni, że to zmora dla ludzi wykorzystujących radia do celów służbowych, na których spoczywa odpowiedzialność za wykonywaną pracę.
Nadajniki pirackie stosowane w paśmie nadawczym legalnych stacji radiowych mają bardzo dobre filtry wyjściowe i one nie stanowią źródła żadnych zakłóceń poza pasmem, w którym działają oczywiście nielegalnie. Co do innych wymienionych przez Ciebie sprzętów z filtrami bywa różnie i w istocie na częstotliwościach harmonicznych mogą powodować zakłócenia. Używane zgodnie z przeznaczeniem nie powinny jednak powodować zakłóceń na częstotliwościach szczególnie chronionych, bo pasma radioamatorskie lub te oddawane do użytku publicznego są tak dobrane aby zakłócenia harmoniczne wypadały także w pasmach radioamatorskich lub podobnych. Co innego jeśli ktoś celowo zakłóca pracę w częstotliwościach chronionych. One są stale monitorowane przez odpowiednią służbę. Namiar takich nadajników realizuje się zupełnie inaczej niż to pokazałem na filmie. Celowo tego nie rozwijałem i nie wiem czy, a jeśli tak to kiedy, coś takiego pokażę u siebie na kanale. W każdym razie wystarczy dosłownie kilka sekund nadawania, na podstawie którego można z bardzo dużą dokładnością ustalić pozycję nadajnika. Jako przykład podam przypadek człowieka, który "bawił" się systemem kolejowym RADIO STOP i został zidentyfikowany. Nadanie takiego sygnału to zaledwie właśnie kilka sekund.
Ciekawy materiał ale pokazujący (jak to ująłeś) , że namiar można wykonać bez specjalistycznego sprzętu. Trianulacja i druga metoda Trilateracja umożliwiają wykonanie namiaru z bardzo dużą dokładnością. O ile Triangulacja to tradycyjna metoda wyznaczenia kierunku (anteny kierunkowe) z kilku miejsc - im więcej pozycji i bardziej "wąskiej" charakterystyce anten wyznacza się punkt przecięcia kierunków . Jest to metoda w miarę prosta i dokładna pod warunkiem, że wiemy "coś" na temat rozchodzenia się fal radiowych. Trilateracja wymaga bardziej specjalistycznego sprzętu ale nie wymaga "pomiarów" z kilku pozycji i w większości przypadków - służby korzystają właśnie z tej formy "poszukiwań" (mają oni do tego odpowiedni sprzęt :) ) . Jak wiadomo "piracenie" nie jest dobrem samym w sobie ale jeżeli jest to robione w sposób przemyślany i nieuciążliwy dla innych to .... czemu nie. W UK standardem jest poszukiwanie metodą trilateracji a w terenie mniej przyjaznym pracownicy OFCOM-u (taki brytyjski UKE) wypuszczają drony do triangulacji ..... i są oni bardzo skuteczni. Tak samo jest podczas poszukiwań nielegalnych repeaterów GSM - kary są dość dotkliwe : na dzień dobry 5k i możliwość "odsiadki" do 2 lat . OFCOM bardzo mocno pilnuje rynku urządzeń nadawczych (w szczególności repeaterów/boosterów GSM) i zanim się obejrzysz to po zakupie "takiej zabaweczki, z "niby legitnego" źródła (sklepy online w UK) można się zdziwić otrzymując list z OFCOM-u :) . Pozdrawiam serdecznie
Witaj. Cieszę się, że materiał Ci się spodobał. Masz rację we wszystkim co napisałeś. Celem tego filmu było pokazanie, że namierzenie nadajnika nawet bez niemal żadnego sprzętu, nie mówiąc już o takim profesjonalnym, jest wręcz banalne. A tak jak sam zauważyłeś, ja nie chciałem tego rozwijać, służby posiadają sprzęt profesjonalny. Nawet jeśli u nas nie jest on tak nowoczesny jak np. w UK, to i tak mogą dokonać ustalenia lokalizacji sygnału praktycznie zza biurka. U nas, przynajmniej jeśli chodzi o moją delegaturę, piraci są tolerowani, bo też i nie robią nic co mogłoby spowodować jakieś szkody w eterze. Właściwie to nawet przyczyniają się do jego uporządkowania, ale o tym też nie chciałem wspominać w moim przekazie. UKE ma wiele pracy właśnie z tymi wspomnianymi przez Cienie, nielegalnymi wzmacniaczami komórkowymi jak i z dopałami WiFi, często chodzącymi poza dopuszczonym u nas pasmem. Natomiast kwestia piractwa w paśmie broadcastowym UKF w UK jest bardzo ciekawa. Może kiedyś o tym jakiś materiał nawet zrobię. Zwłaszcza Londyn jest ciekawy. On jest z resztą ciekawy nie tylko ze względu na stacje pirackie, ale i o te legalne. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do oglądania innych moich filmów.
@@stoczwarty W 100% się z tobą zgadzam, że Londyn jest ciekawy pod względem aktywności stacji pirackich :) . Tak przy okazji to przybył Tobie nowy subskrybent :)) .
@@delta110a Bardzo dziękuję i miło mi bardzo :) Co do Londynu to właśnie na w stylu londyńskim działa krakowskie RAVE FM, które nadaje w Krakowie na 98.50 MHz i czasem też równolegle na 107.40 MHz a także równolegle w Bielsku na 108.00 MHz (wiem, że w zakresie ochronnym pasma, ale Faraon wie o tym). Co ciekawe, w Krakowie nadają znacznie rzadziej. Oni nawiązują do tej stacji z Londynu, której przyznano koncesję w ramach próby walki z piratami w tym mieście. Nieskutecznej :)
@arty Dokładnie tak - obecnie mamy ponad 50 stacji pirackich :) . W niektórych momentach (niektóre) stacje potrafią tak zagłuszyć RDS, że radio potrafi przeskoczyć na "właśnie" ich stacje bo "podszywają się pod "legala" . Jest to czasem denerwujące dodając fakt, że poziom sygnału audio jest o wiele dB silniejszy a tym samym doświadczamy "szoku" głośności (jak filmy przerywane reklamami) . Nie twierdzę, że wszyscy pi-raci są źli - ale jak wspomniałem wcześniej - wszytko jest ok jeżeli nie utrudniamy życia innym. Są miejsca w częstotliwościach to się tam pchajmy a nie na inne stacje bo nie tędy droga. Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze
@@delta110a W Londynie to jest istny poligon przetrwania. Tam nawet legalne stacje nadają niemal na sobie.
Nie jestem piratem i w ogóle można powiedzieć, że jestem zielony w tych tematach krótkofalarskich. Interesują się łącznością od strony historycznej militarnej. Kiedyś na rekonstrukcji historycznej w Holandii spotkałem kolegów, którzy mieli wojskową radiostację z okresu II WŚ i one działały, co demonstrowali i to było fajne. Znałem weterana, który dowodził łącznością w jednej z bitew na Zachodzie. Mam jedną z takich małych radiostacji i może na kolejną rocznicę (w tym roku) udałoby mi się taką odrestaurować. Plany takie mam od kilku, lat tylko czasu brak, no ale okrągła rocznica mobilizuje. I tu jest problem, bo nie chcę łamać prawa, ale nie wiem, czy tylko naprawa sprzętu i jego sprawdzenie może wywołać jakieś reperkusje. Nie mam zamiaru niczego nadawać, ale jakoś wypadałoby sprawdzić, czy sprzęt działa poprawnie w tych zakresach. W Holandii koledzy otrzymywali jednodniowe zezwolenie na nadawanie na tych pasmach. W Polsce z tego, co kiedyś sprawdzałem też są zastrzeżone. Jak się do tego zabrać, aby nie łamać prawa a jednak odrestaurować sprzęt?
Może ktoś z kolegów podpowie? A i jeszcze jedno zasięg takiej radiostacji był niewielki około 4 kilometrów. Weterani mówili, że działa tak: "Jak cię widzę tak cię słyszę".
Co do legalności to posiadać możesz, naprawić (odrestaurować), w tym tak aby nadawał, możesz. Nadawać nie możesz. W celach serwisowych w zasadzie należałoby to robić w tak zwanych warunkach izolowanych, ale wystarczy przynajmniej sztuczne obciążenie. To będzie sprzęt lampowy. Nie wiem na jakich częstotliwościach to pracuje, nie jest wykluczone, że na obecnych amatorskich. Tak właśnie było z radiostacjami z czołgów T-34 biorących udział w II Wojnie Światowej. W sprawie zezwoleń w Polsce to musisz się zorientować w UKE. Jeśli chodzi o inny kraj to pewnie pomogą inni uczestnicy rekonstrukcji.
@@stoczwarty
Częstotliwość od 7,3 Mc/s do 8,9 Mc/s
I.F. 285 kc/s
Zasięg:
Przy antenie o długości 4 stóp. wynosi 3/4 mili; Antena o długości 12 stóp. do 2 mili.
Moc nadajnika: 0,2 W
Czułość odbiornika 35 mikro V dla mocy wyjściowej 0,5 mW
Selektywność odbiornika 30db. tłumienie przy +- 19 kc/s
Najlepiej dowiedz się na jakich pasmach dokładnie chodzą ci rekonstruktorzy. Taki sprzęt można przestroić w zakresy amatorskie i pewnie tak robią.
@@stoczwarty
Oni otrzymali zezwolenie. A radia są nieprzerabiane i działają na historycznych pasmach. Jednym z zadań było sprawdzenie, jak działa łączność w tamtej bitwie, bo było wiele teorii na ten temat.
Nie chcę przerabiać swojej radiostacji, wolę ją odrestaurować i nawet nigdy nie używać nadawania, niż ingerować w historyczny obiekt.
@@roberts1938 Bardzo ciekawa sprawa w takim razie. Fajnie mieć też takie oryginalny, historyczny sprzęt :)
W połowie lat 80 w Krakowie był prawdziwy boom na tego typu cuda. Prosty generatorek + dobra antena zapewniała łączność niemal z każdym punktem na mapie Krakowa.. Każdy posiadał swój "unikatowy" numerek a kultura panowała większa, niż na pasmach amatorskich. Wtedy bardziej stawiało się na czułość odbiornika, jakość anteny - teraz jest moda na megawaty nieudolnie pchane w niezestrojone anteny.. Tyle, że nie było tylu śmieci w eterze, bo chińszczyzna elektroniczna jeszcze nie zagościła w Polsce i nie było zasilaczy impulsowych.
Pamiętam te czasy i też sam wówczas zaczynałem. To było jeszcze pasmo OIRT. Do tamtych czasów nawiązuje nazwa kanału, bo mój "numerek" to był właśnie 104. Co do obecnych czasów to jednak nie do końca się zgodzę, bo krakowscy piraci, w większości wypadków oczywiście, bo są wyjątki, mają sprzęt pracujący wręcz podręcznikowo. Natomiast potwierdzam problem zasilaczy impulsowych i innych źródeł śmieci w eterze i sieci elektrycznej, których wówczas nie było.
@@stoczwarty Pozdrawia z dawnych czasów "997"
@@dzikichomik1745 Miło spotkać kolegę z pasma :) Pozdrawiam serdecznie.
@@dzikichomik1745 A tu też coś o Tobie, uratowane z sieciowych archiwów i zabezpieczone u mnie na stronie
pirackie.radio.fm/index.php/uratowane-z-sieci/2-uncategorised/17-radio-malopolska-piraci
@@stoczwarty Aż się łezka w oku kręci ;)))))))))))
jestem nowy w temacie rozumjem ze nadawanie jest nielegalne a tylko słuchać morzna ?
Żeby LEGALNIE nadawać w paśmie 87.5 - 108 MHz należy posiadać zezwolenie radiowe wydane przez UKE, dla którego w tym paśmie wymagana jest koncesja wydana przez KRRiT
A tak przy okazji, nie sądziłem ze w dzisiejszych czasach jeszcze ktos się bawi w piractwo 😂
Zobacz na moją stronę pirackie.radio.fm/ tam zobaczysz ilu jest w Krakowie piratów. Podobnie jest w Bielsku. Są też np. w Gdańsku.
może to tylko hobbiści którzy chcą sprawdzić jak wyszła im budowa nadajnika.@@stoczwarty
@@HenrykPodjacki Hobbyści ta, ale cel inny. Te nadajniki są wręcz podręcznikowe. Wystarczy porównać MPX stacji komercyjnych i pirackich. Komercyjne trzymają normy, ale tylko tyle. Pirackie są jak z podręcznika.
@@stoczwarty w bielsku jest 3 pozdro dla egipskiego wodza
A nie więcej? Jak rozmawiałem kiedyś z Faraonem to chyba więcej stacji wymienił niż 3.
Oj jak dawno nie slyszalem tego tematu.mialem kolegę jakieś 20 lat temu ktory sam zbudował taki piracki nadajnik. Nadawal we Wrocławiu na częstotliwości 108 MHz. Radio poczatkowo pracowalo z mocą 10w a krotko potem kolega zbudowal wzmacniacz 80w. A że mieszkał na prawdę wysoko to sygnal byl odbierany w calym wroclawiu.antena pracowala w polaryzacji pionowej. Radio posiadalo nadajnik RDS i pracowalo w trybie stereo. No i któregoś pięknego dnia zawital do niego URT. Sprawa skonczyla sie w sądzie.chlopak byl w trakcie szkoly średniej akurat elektromechanika,wiec skonczylo sie na konfiskacie sprzętu.i chyba jakaś grzywna. Ale miło powspominać 😊
Nie wiem czy obecnie ktoś we Wrocławiu nadaje, ale w Krakowie jest takich stacji sporo.
@@stoczwarty raczej nikt nie nadaje we Wrocławiu bo bym o tym wiedział
To gdybyś coś wiedział to daj koniecznie znać. Ja na stronie http//pirackie.radio.fm/ mam dokładnie opisany krakowski eter. Z Faraonem chce się zgadać żeby dodać Bielsko-Biała. Warto mieć informatorów z innych miast i rozszerzyć bazę aktywnych stacji pirackich. Serdecznie pozdrawiam.
@@stoczwarty czasami skanuje eter w poszukiwaniu nowych stacji radiowych. Ale z tego co widzę i słyszę póki co cisza u nas.ludxiom chyba się u nas znudziło. No ale gdyby coś się ruszylo to oczywiście dam znać.
Super. Jakby co to na stronie masz też maila 😜
Nagrał byś o paśmie VHF lub UHF?
Przecież 87.50 - 108 MHz to VHF. Dokładnie 3m. Ale rozumiem, że chodzi Ci zapewne o pasma amatorskie. Wiesz, to kanał o radiu pirackim a nie amatorskim. Natomiast to o czym robię materiały można wykorzystać w każdym paśmie. Wszystko na UKF, część na KF.
Mnie PAR z Policją 22 lata temu namierzali przez 3 miesiące w Bielsku 😅 ale w końcu zapukali do drzwi z nakazem od prokuratura
No, w tym czasie to jeszcze były takie grubsze przypały jak złapali. Bielsko to inna delegatura niż Kraków, ale w Krakowie też wtedy było niebezpiecznie. Aczkolwiek jak chłopaków złapali to się skończyło postępowaniem mandatowym.
@@stoczwarty u nas była sprawa w sądzie i musiałem mieć dobrego adwokata. Koszty spore + nawiązka dla ZPAV za tantiemy.
@@FishoholicsFishing No, niestety wiem, że to się czasem tak kończyło. A oni tak Cię sami wzięli czy z jakiegoś donosu/zgłoszenia?
@@stoczwarty z tego co wiem to z do donosu (lokalna stacja radiowa). Akcja bardzo pokazowa, bo znaleźliśmy się nawet w mediach (gazety).
@@FishoholicsFishing To chyba w tamtych czasach był standard. W Krakowie też były interwencje z donosu stacji komercyjnych. Klasyczny ból (_!_)
Chyba najwięcej jest ich w Krakowie, podczas tropo odbieram dwie takie emisje ok. 160km od Krakowa.😊
W latach 90 to się działo. Jako stacja piracka zaczynała obecna stacja z żóltym logiem ;-)
@@radbilcz O tak zgadza się jeżeli chodzi o tą żółtą stację, niestety w tych latach zaczynałem akurat zabawę z radiem, więc i sprzęt odbiorczy był jaki był do tego brak internetu w domu nie wspominając o mieszkaniu z dala od dużych miast ale miło to wspominam 😉
@@Rogall27 90 lub 91 rok chyba Radio Fun Music i reklamy np sklepu obuwniczego z Karmelickiej
@@radbilcz chyba Radio Fun Małopolska
Siema, bardzo ciekawy materiał 😉
Widać profesjonalista w akcji!
P. S. Kiedyś na studiach siedziałem w takim białym wozie UKE 😉
Sprzęt mają w środku naprawdę niezły!
No siema! Miło Cię u mnie widzieć :) Nie wiem kiedy tam siedziałeś, ale dziś to oni mają takie zabawki, że ... No co tu dużo mówić. Jak się ktoś zabawiał kolejowym RADIO STOPem to go ustalili na podstawie danych offline. Ten sprzęt z targów co pokazałem pozwala na to bez problemu.
No ciekawe ciekawe, zapamiętałeś może co tam mieli i jakich marek?:)
@@stoczwarty Muszą wykorzystywać telefonię komórkową, znaczy mają jakieś wewnętrzne umowy miedzy operatorami komorkowymi na dostęp do ich infrastruktury, innej mozliwości to za bardzo sobie niewyobrażam.
@@JanJan-fs8mw Nic z tych rzeczy. Niczego takiego nie wykorzystują i nie mają żadnych umów. Namierzanie stacji radiowych (nielegalnych) nie ma nic wspólnego z sieciami komórkowymi ani ich operatorami.
Ok, wic czekam na dokładniejszy ocinek nt temat :) @@stoczwarty
legendarne mercedesy z charakterystycznymi antenami. nie jestem pewien ale wcześniej to sie nazywało P.IR ale za czasów świetności cb radia cynk sie dawało o obecności na rewirze. bo mało kto mial 40 kanałów am/fm 4w
PIR, PAR, URT, URTiP
SSB 12*
Też :)
Ja tu czekam na materiały od roku a tu nagle :D
Cieszę się, że się doczekałeś. Oczywiście będą kolejne. Miło mi, że nadal obserwujesz :)
@@stoczwarty Kiedyś miałem nadajnik 1W i puszczałem z jamnika kasetę w te i nazat żeby w radiu słuchać u kolegi to co lubie :) lata ok 95 :D kurła kiedyś to było ;). Sąsiad miał nadajnik 20W i kilku w okolicy chłopów a teraz sie ostał jeden którego znam
Mój pierwszy nadajnik też miał coś koło 4W.
KrakenSDR kosztuje poniżej 2000zł, większość koordynatorów VHF/UHF i opiekunów przemienników już się w niego zaopatrzyło :)
Kraken do multiTrilateracji :) - fajna zabawka - panel z pięcioma antenami na dach i ..... jedziemy do pirata :) .
Myślę że powinienieś zrobić odcinek typowo jak robią to słuzby UKE, a podejrzewam iż wykorzystują do tego infrastrukturę należącą do operatorów komórkowych, tj. jesli zwykły operator siedzący na 112 jest w stanie czy też ma dostęp do informacji pochodzącej z systemów zdolnych d namierzenia telefonu komórkowego z dokładnością do kilku metrów gdy zachodzi zagrożenie życia właściciela takowego telefonu który dzwoni na 112 a nie jest w stanie podać swojej lokalizacji to tym bardziej UKE która daje te wszystkie pozwolenia i koncesje operatorom komórkowym moze miec do tego dostęp a nawet może odbywać się współpraca iż UKEowcy mogą swoje jakies dodatkowwe urzadzenia czy też sami operatorzy mają obowiązkowo takowe urzadzenia montować w serwerowniach masztów BTS co by UKE miałoo możliwość monitorować już pełne pasmo radiowe. Jest to tylko moje podejrzenie które chciałbym aby zostało zweryfikowane czy jest trafne czy błędne.
Sprawa pierwsze: Do takiego namiaru jak w przypadku piratów radiowych operatorzy telefonii komórkowej nie mają nic i generalnie nie ma to nic wspólnego z sieciami komórkowymi. Sprawa druga jest natomiast taka, że ja nie bardzo mam warunki aby pokazać jak to dokładnie robią służby. Jest to w każdym razie bardzo proste. Kolega z innego kanału chce to pokazać. Dla innego pasma, bo na 3m byłoby mu trudniej. Ale taki materiał jest w istocie planowany.
Ok, dzięki za odpowiedz, w takim razie czekam na taki materiał. @@stoczwarty
@@JanJan-fs8mw Tylko pamiętaj, że to nie na tym kanale będzie tylko na Inżyniariadzie.
Kraken SDR kosztuje już 3 klocki na nasze i pozwala namierzyć gościa w kilka minut
PS. Nigdy nie słyszałem żadnego pirackiego radia. Może w latach 90 to funkcjonowało ale teraz??
Jak widać wystarczy sprzęt za kilkadziesiąt złotych i też się da. A ilu ich jest? Zobacz u mnie na stronie pirackie.radio.fm/ tam masz aktualnie słyszanych piratów z Krakowa. W bielsku jest podobnie. Są też w innych miastach, np. w Gdańsku.
Koło 18-19 w Krakowie. W miarę regularnie trzy stacje są. Nawet RDS nadają
@@radbilcz Tak codziennie to niekoniecznie. Aczkolwiek tez tak bywa. Głównie w weekendy. Szczegółowo mam to opisane na stronie pirackie.radio.fm/
@@stoczwarty ja nawet myślałem żeby sobie kupić z aliexpress taką stację nadawczą FM o mocy do 100 watt ale chyba strach bo namierzenie delikwenta jest właśnie mega proste
Powiem tak. Jak wiesz co robisz to nadawaj. Ale jak nie wiesz co robisz, to tego nie rób. Nadajnik z Ali zdecydowanie odradzam. To są siewniki. Jak NIE ROBIĆ nadajników też będę pokazywać. A jak robić to pewnie też zrobię, bo tego i tak ktoś kto nie wie co robi, nie zrozumie.
Jest jeszcze opcja namierzania metodą triangulacji
Masz rację, wspominałem o tym w filmie. Tak by trzeba myło to robić przy silniejszym nadajniku. Z resztą tak się to właśnie robi profesjonalnie. Nawet automatyczne systemy bazują na tej zasadzie. Ja jednak byłem sam, bez operatora, musiałem sobie radzić :) Pozdrawiam i dziękuję za celny komentarz.
pirat trrroryzn itp to tylko twor niby panstw korporacyjnych sponsorujacych nasz strach i niewole. geobels zachwycony
. supcio material .
Cieszę się, że się podobało. Pozdrawiam.
Bardzo dobry temat jak na powrót po dłuższej nieobecności 😀. Równie dobrze tytuł mógłby brzmieć Uważaj, żeby cię nie namierzyli albo coś w tym stylu. Wcale nie "robienie we własne" gniazdo, wszystkie niewygodne dane faktycznie zostały ukryte
Masz rację, ale wiesz jak to jest jak ktoś w takim materiale zobaczy własne anteny :) A co do tytułu to tak trochę specjalnie pojechałem Kieślowskim.
No tak, ale nawet jeśli, to ta antena już nie antenuje w tym momencie, więc raczej nikt się nie obrazi @@stoczwarty
@@Aaaaaaa-f8j Nie ma tej pierwszej. Tej co ją mam w awatarze. Nie wiem nawet czy ten pirat założył nową, podobno tak, ale nie wiem czy w tym samym miejscu. Natomiast to zdjęcie pierwsze tej anteny musiałem wyblurować, bo to było w bardzo charakterystycznym miejscu. Co do drugiej anteny to jest i nawet w ten weekend było z niej nadawane :)
@@stoczwarty Myślę, że jest skutecznie wyblurowana ;)
@@Aaaaaaa-f8j Starałem się :)
jak się człowieku tak boisz, to nie bierz się za tą robotę... kawałek muzyki w reportarzu nie jest ani reklamą, ani naruszeniem praw, to rzetelność dziennikarska... poza tym co to za problem to piractwo, zasięg zerowy, publika również... zabierz się np. lepiej za zakłócenia PLC polskiej energetyki, wycięli nam fale długie, średnie i krótkie, nic nie słychać przez nich... to to jest temat!!! powalcz!
Ok, po kolei:
1. Zasięg przynajmniej 3 krakowskich stacji pirackich pokrywa się z zasięgami stacji z Chorągwicy, Krzemionek i Malczewskiego. Pozostałe różnie. Bywały poza tym audycje, które leciały synchronicznie z paru nadajników, w tym w Krakowie na paru, jednym w Bielsku Białej oraz jednym w Gdańsku.
2. Słuchalność jest na poziomie wyższym niż oglądalność części tematycznych stacji nadawanych naziemnie po DVB-T2.
3. Algorytmy YT niestety natychmiast wychwytują muzykę i nakładają restrykcję na kanał.
4. Robię kanał o UFM 87.50 - 108 MHz a nie o falach krótkich, czy to broadcastowych czy amatorskich. Temat owszem, ciekawy, ale nie na mój kanał.
@@rudzion Pirat nie boi się nikogo, zwłaszcza amatorów z bólem dupy XD
Witam.
Mam pytanie z zupełnie innej beczki.
Czy ktoś orientuje się czy w Krakowie jest mozliwy odbiór Słowackich stacji radiowych nadających na UKF,chodzi mi o całkowicie legalne stacje.
Pasjonuję się tym tematem i zupełnie amatorsko staram się coś wyłowić ale jak do tej pory kompletna cisza.Mam prostą antenę kierunkową UKF,Polskie stacje odbiera bardzo dobrze ale Słowackie (choćby jedną) to na raźie klapa.
I co tu robić??.
Z Krakowa ciężki temat. Pomóc może jedynie wieloelementowa antena kierunkowa ale z praktyki wiem że to za daleko. Pasmo górskie skutecznie odbija sygnał. Czasami przy sprzyjających warunkach mógłbyś coś odebrać tylkonw teorii bo pasmo jest na tych samych częstotliwościach co u nas i stacje nawzajem będą się zagłuszać FM
Da się, ale musisz mieć lokalizację z widokiem na południe czyli np. os. Oświecenia, os. Wysokie lub coś w tym stylu. Do tego dobra antena kierunkowa. I tez nie zawsze będziesz łapać. Jak są podwyższone warunki to ładnie wchodzą stacje zza gór nawet w odbiorniku samochodowym. Ja często nasłuchuję częstotliwości pirackich i nie raz na nie mi wchodzą czeskie stacje przy podwyższonych warunkach. Ale generalnie nie jest to takie proste żeby coś złapać mimo, że się da.
W okolicach Krakowa słyszę czasem stację sąsiadów z południa, czy są to Słowacy czy Czesi nie mam pojęcia.
No, ładnie to leci. A pamiętasz które odbierasz? Przynajmniej częstotliwości podaj. Powiem chłopakom to się ucieszą.
@@stoczwarty oj nie pamiętam czestotliwości jedna coś koło 104 . reszty ni pamiętam. Czasem jadąc autem wpadnę taką.
5 minuta kraków ul Meissnera
Potwierdzam
Brawo. Ale tam nic nie ma. To był moment wyjazdu w zupełnie inne miejsce :) Ale gratuluję spostrzegawczości.
@@stoczwarty Czasem jedną słychać na Prądniku Czerwonym. Nie jestem z Krk tylko słoikiem jestem. Ale w pracy miałem osoby które parały się piractwem jakoś w trakcie rozmowy to wyszło. Teraz jedna ma prawie 50 lat a druga coś koło 40
@@radbilcz W okolicach Prądnika Czerwonego to prawdę mówiąc słychać większość z tych, które nadają :)
skąd wiesz że to pirat?
Dobre pytanie. Wiem. Czemu? Bo nie ma takiej koncesji, nie ma możliwości nadawania z takiej lokalizacji (nie ma takiego centrum nadawczego) no i wystarczy posłuchać, zwłaszcza jak się ktoś odezwie na antenie.
Film ciekawy! Choć zastanawiam się ... po jaką cholerę ludzi nadają coś w ogóle w eter ? Rozumiem kogoś kto kupił baofenga 5W bo mu PMR nie wystarcza i nadaje trochę za mocno w górach miedzy grupami bo się boi ,że się zgubi. No ,ale żeby nadawać muzyczkę tak sobie ... co on chce osiągnąć ? zostać gwiazdą radiowej trójki ? przekazać społeczeństwu tajne informacje o spisku na szczytach władzy ? W obecnej dobie internetu ... Przecież większość ma wszystko w d... poza własnymi najczęściej przyziemnymi sprawami. Po co to robić ?
Takie pytanie możesz zadać w kontekście każdego hobby. Po co łowić ryby, po co zbierać znaczki, po co chodzić po górach, po co interesować się czymkolwiek, przecież jest Internet.
@@stoczwarty pozwolę sobie się nie zgodzić. Łowienie ryb ani chodzenie po górach nikomu nic nie szkodzi (poza rybami). Robienie szumu w eterze, zakłócanie de facto, jest jednak trochę szkodliwe. Często taki sprzęt po prostu "sieje" w różnych zakresach. Nie potępiam hobby krótkofalarstwa bo to coś zupełnie innego.
@@andylee4296 Gdybyś zgłębił temat piratów na UKF FM 87.50 - 108 MHz to byś wiedział, że nikomu to nie szkodzi. Te nadajniki nie sieją. Mają parametry wręcz podręcznikowe. W przeciwieństwie do nadajników koncesjonowanych stacji, które najwyżej mieszczą się w widełkach norm, a i to nie zawsze. Jedyni, którym piraci szkodzą to ludzie, którzy mają w związku z tym zjawiskiem tak zwany ból dupy. Ale ich mi nie żal.
@@stoczwarty Ok chyba rozumiem intencję Twojej wypowiedzi.
@@andylee4296 Ok, cieszę się, ale jednocześnie mam nadzieję, że to co pisałem o "bólu dupy" nie wziąłeś do siebie, bo to akurat nie była aluzja w Twoim kierunku. Z tamtymi nie na rozmowy a z Tobą się miło wymienia argumenty. :) Pozdrawiam serdecznie.
Fajny film ale przeraża maksymalne cackanie się autora z kryciem przestępcy, smutne.
Wyjaśniałem.
Cały film powinien być wyblurowany a głos zniekształcony, a na końcu przeprosiny dla pana pirata przez minutę na planszy😂🎉
@@RadiaSzynkowe O planszy myślałem, ale ostatecznie zrezygnowałem z tego ze względów kompozycyjnych. Natomiast wyblurowałem to co trzeba. Reszta jest ok. Ale dziękuję za troskę.
Oj, ale zbrodnia, wtrącić do lochu na co najmniej 5 lat bo jakiś elektronik-amator muzyczkę puszczał w eter. Licencjonowani krótkofalowcy są bardziej święci od samego papieża, pierwsi do namierzania i zgłaszania zbrodniarzy odpowiednim służbom. W minionej epoce zapewne służyli w ORMO i donosili na opozycję. Tymczasem wczoraj czytałem o byznesmenie, co jechał Porsche 120 km/h przez wiochę, trafił rowerzystę, którego organy później zbierano na odcinku 100m. I gość dostał rok w zawiasach.
Oj, ale zbrodnia, wtrącić do lochu na co najmniej 5 lat bo jakiś elektronik-amator muzyczkę puszczał w eter. Licencjonowani krótkofalowcy są bardziej święci od samego papieża, pierwsi do namierzania i zgłaszania zbrodniarzy odpowiednim służbom. W minionej epoce zapewne służyli w ORMO i donosili na opozycję. Tymczasem wczoraj czytałem o byznesmenie, co jechał Porsche 120 km/h przez wiochę, trafił rowerzystę, którego organy później zbierano na odcinku 100m. I gość dostał rok w zawiasach.
To stwierdzenie dotyczyło komentarza tzw. "experta" infigilowanego i elekryzowanego ładunkami elekrostatycznymi w jego własnym domu
:) Faktycznie był taki komentarz :)
Doskonale wiem gdzie byl nagrywany ten material filmowy
bagiety już jadą ;)
Mogę tylko pogratulować spostrzegawczości.
@@ArturSN7I Już są. Pijemy kawę z pirackich kubków.
@@stoczwarty Hahaha 😂
U Ciebie ??????
Dzisiaj tego typu patenty wykorzystują tak zwani "gang stalkerzy" celem prowadzenia nielegalnej inwigilacji (podsłuchu zwłaszcza) ludzi w ich własnych domach wykorzystując elementy otoczeniu jako anteny czy też by takowe ukryć (rury od kaloryfera kanalizacyjne, rynny etc.) W ten sposób ja jestem obecnie inwigilowany w moim domu od przeszło dwóch lat, a cwaniaczki centrum sterowania mają w moim bloku i w bloku obok wykorzystując urządzenia telekomunikacyjne czy też nadawczo-odbiorcze nie tylko do nagrywania mnie w domu i udostępniania tej transmisji w radiu internetowym, ale też ogólnie nadając ten sygnał po całym Wrocławiu czy nawet Polsce, ale też w jakiś sposób rażą mnie prądem na częstotliwości fal radiowych w moim własnym domu, elektryzują mnie i moje mieszkanie jakąś indukcją? Nie znam się na tym, jednak UKE nie reaguje na zgłoszenia, a na budynku obok mojego na dachuj jest wystawiona antena używana właśnie w tego typu działaniach. Druga, bardziej rozbudowana jest kilka budynków dalej... Moi prześladowcy wykorzystują panel radiowy w celu udostępniania tej transmisji, na pewno poprzez radio internetowe, gdyż współpracują z kobietą, która od lat zajmuje się prowadzeniem takiego radia w sieci, ale to pewnie tylko między innymi.
Jakieś pomysły, co z tym można zrobić?
UKE nic tu nie pomoże. Może psychiatra?
@stoczwarty Jeżeli potrzebujesz pomocy psychiatrycznej, to śmiało. W moim przypadku psychiatra nie będzie w stanie mi pomóc. Chyba, że jednocześnie dysponowałby wiedzą z dziedziny telekomunikacji i pokrewnych wskazując możliwe do podjęcia kroki celem wykrycia czy namierzenia sygnału używanego przez sprawców tych działań. Bardzo ciekawa reakcja, tak swoją drogą, skoro znasz się na tym i orientujesz się dobrze potrafiąc stwierdzić, co i w jaki sposób etc. A wysyłasz kogoś do psychiatry kiedy opisuje zjawiska oparte na prawach fizyki etc?
@@gabrielgawron8023 Zrobisz jak zechcesz. Ja tylko zaproponowałem rozwiązanie, które może pomóc. Ja paranoi nie leczę.
Używasz pojęć bez żadnego związku z tematem, a więc widać, że jesteś jednym z tych, którzy stosują podobne metody. Z pewnością masz coś do ukrycia i dlatego próbujesz zdyskredytować kogoś w typowy dla takich miernot sposób - poprzez zarzucenie komuś zaburzeń psychicznych. Jednak w ten sposób świadectwo wystawiasz samemu sobie. Jesteś tym bardziej żałosny, że zarzucając mi paranoję w momencie kiedy mówię o rzeczach które można udowodnić i od dawna są one stosowane robisz z siebie kretyna. Jeszcze nazwij foliarzem historyków znających cały temat inwigilacji, szpiegostwa etc. Pewnie wszystkie te opowieści udokumentowane historycznie są czystą fikcją.
To@@gabrielgawron8023 Ale to na zły kanał wszedłeś. Ja się nie zajmuję teoriami spiskowymi i nie leczę paranoi XD
Wiesz ja rozumie wszystko ale robienie sobie jaj to już nie bardzo,tak jak też widzę na jednym portalu gdzie sprzęt poleca się na zakup dla dziecka na Mikołaja to naprawdę są już jaja i nikt nic z tym nie robi.Tak że jak tak dalej pójdzie to co będą reklamować w sprzedaży dla dzieci.Nie wszystko jest zabawką dla dziecka.
Nie pomyliłeś kanałów? Ja tu nie mam nic dla dzieci. A za reklamy YT nie odpowiadam. Użyj adBlock i będzie po sprawie
@@stoczwarty Mnie nie chodziło o ciebie tylko o tych co wciskają dla pieniędzy sprzęty raczej nie przeznaczone dla dzieci.Kiedyś się siedziało i rozmawiało z ludzmi i chciało się robić dalekie łączności.Pamiętam swoje początki i to żeby nadawać potrzebne było zezwolenie Par i o takie się starałem i otrzymałem.Nigdy nie nadawałem bez zezwolenia wiedziałem że trzeba mieć egzamin i zezwolenie na nadawanie zrobiłem wszystko.Dziś mało już rozmawiam bo widzę co się dzieje,pierwsze było na CB teraz zaś kf już nie wspomnę o trolach którzy celowo przeszkadzają ludziom w rozmowach.Też zdażyło się że było słychać dziecko które dla zabawy naciskało nośną dlatego też napisałem o tych dzieciach.
@@Pawel-Sisu No to teraz rozumiem. Natomiast nie o to chodziło. Sam mam zazwolenie kat 1, ale piraci nadają bez. To zupełnie inna sprawa niż służba amatorska. To pewna subkultury, do której także należę.
Też mialem taką piracką stację przez około 3 miesiace
Nadawałem muzykę 24h na dobę grupy SAMAEL, ANATHEMA I TIAMAT
przyjechał pod blok PAR i mogli pocałować mnie w dupę do domu nie miałem obowiazku ich wpuścić pomierzyli widmo i sobie pojechali hahaha
Nie każdy miał tyle szczęścia :)
@@stoczwarty miałem w tym czasie CB bazowe powiedziałem im że to może od radia
Zapytali mnie się tylko czy mam pozwolenie radiowe, które miałem bo wtedy jeszcze obowiązywało a to był rok 1996
@@jozinzbazin3818 Też miałem zezwolenie na CB jeszcze. Natomiast oni dobrze wiedzieli co tam leci. Pewnie sobie dali spokój. Chociaż wtedy tak nie odpuszczali. A która to delegatura była?
@@stoczwarty zielona góra
@@jozinzbazin3818 To szczerze mówiąc nie wiem jak ta delegatura podchodziła do tematu. Mam jako takie rozeznanie w Warszawie, Katowicach no i oczywiście w Krakowie.