Obejrzałem kilka filmów i dla laika nie są całkiem czytelne. Wklejasz w obraz przykłady ale nie wiem, czy są one złym przykładem czy dobrym. Oznacz je czytelnie czerwonymi krzyżykami i zielonymi "ptaszkami", jakąś strzałką wskazującą na omawiany feler, itp. Poradnik nie jest dla osób już obeznanych z tematem, które same wpadną na to co ilustrujesz obrazkiem.
Z filmu wynika, że lepiej jest kupić lepsze pedały niż gorsze. Nic poza tym. Czym się sugerować przy zakupie? Ceną, wymiarami, metal czy tworzywo, firmą? Teoretycznie za 100zł będą lepsze niż za 20zł. Na Allegro wszyscy sprzedający mają trwałe, super itd.
autora tego filmiku nazwałbym mistrzem porad oczywistych. w skrócie kupujcie lepsze pedałyu bo gorsze są gorsze i z nimi bedzie gorzej pedałowc niż z tymi lepszymi
Rafał Leśniak Dokładnie - w ruchu drogowym jest to bardzo niebezpieczne! Cóż... są idioci (bo trudno to inaczej nazwać), którzy tak robią... a nawet napierają rowerem ze słuchawkami dokanałowymi! Sprawdzają przy tym smartfona... gadają... ale żeby nie było, że to tylko rowerzyści! Są gostki, które robią tak w samochodzie!!! Tak! W sandałach, a nawet w klapkach sterują 1,5 - tonowym rozpędzonym żelastwem... Idiotów nie trzeba szkolić na idiotów - sami się szkolą... Szkoda tylko, że często za ich głupotę płacą życiem ci, co jadą obok...
Jeździłem w sandałach wiele razy w życiu i nie pamiętam przypadku uślizgu. Sandał trzyma się na nodze nie gorzej niż półbut i doprawdy nie rozumiem niektórych komentarzy tutaj, czasem paskudnie napastliwych. Z kolei laczki, klapki itp. czyli obuwie, które nie trzyma się pięty, to już przysłowiowa inna para kaloszy! Powyżej 5 km/h wywinięcie orła na równej drodze może zdarzyć się w nich w każdej chwili. W takim czymś to jeszcze mi nie odbiło żeby jeździć (a nawet chodzić poza domem).
+CarlAllenPL W sandałach... i koniecznie w białych spranych tanich skarpetach... już wyobrażamy sobie jak wyglądałeś.... Jak Kiepski... Nie przyznawaj się człowieku do sandałów.... Wiocha na maksa....
W ciągu 2 lat przy 3 tys km miałem dwie wywrotki. Jechałem w sandałkach i dwa razy obsunęła mi się noga podczas nacisku na pedał. Pierwszym razem uchroniłem głowę i skończyło się na zadrapaniach. Drugim było znacznie gorzej -obrót roweru o 180 stopni uderzenie najpierw głową (tył czaszki) o drzewo, ze wstrząsem mózgu oraz kręgosłupem (na odcinku lędźwiowym i miednicą).Dziś mija 2 tygodnie krwawe wybroczyny powoli ustępują i nie jestem pewien czy nie mam krwiaka na mógu (nie zgodziłem się na szpital ,a miałbym tomografię komp.mózgu). Rower scentrowane lekko przednie koło (Giant roam2 disc cross). Pedały są metalowe ostre ,nie zabudowane i na początku kaleczyły mi łydki.
Idiota w sandałkach. Mam jednak nadzieję że jeszcze żyjesz i że czegoś o obuwiu nauczył cie ten wypadek. Przecież to było na własne życzenie, jeśli się wysypałeś przed komisją ZUS, to nawet ci pewnie nie dali odszkodowania. I w sumie słusznie, bo wszyscy dopłacimy do twojej głupoty...
Ja mam w rowerze jakieś wellgo plastikowe warte maks 40 zł i mam już je prawie 3 lata, kilka uderzeń o asfalt i nic. Teraz coś tam w środku strzela i wymieniam ale i tak długo były ze mną
Lubie usystematyzować wiedzę Twoimi filmami, ale dla kogoś kto jest zielony są one nieczytelne. Duże nagromadzenie informacji wypowiedziane jednym tchem. Fajnie, że pojawiają się te "wklejki" z boku, pomagają zobrazować, ale mimo to forma kuleje. W sieci jest tyle filmów o niczym które biją rekordy oglądalności tylko przez fajna realizacje. Rob przecinki w zdaniach, nie siadaj w szarym swetrze na szarej kanapie, lepsze światło (plener! - przecież na rowerze nie jeździmy w domu) i subskrybcje sie posypią.
Mi jeszcze nie bo tego u mnie nie ma, zdjęli mi jedynie film bo krytykowałem loterie szczepionkowe. I ograniczyli o tym że warto skasować konto na facebook.
dumnym to można być z uzyskanego dyplomu a nie kupionej rzeczy bo droga. Dumnym możesz być z tego że ktoś z twoich znajomych podniósł babcie na ulicy a ja mam być dumnym że mam breloczek za 100 zł gzie większość ma za 5 zł ?
Wszystko zależy od wagi rowerzysty, nacisku na pedały, sposobu jazdy. Ja wszystkie plastikowe połamałem. Nadają się na krótki wyjazd na ryneczek po zakupy.
⭐ Kanał na UA-cam: www.youtube.com/@ToTemat
Obejrzałem kilka filmów i dla laika nie są całkiem czytelne. Wklejasz w obraz przykłady ale nie wiem, czy są one złym przykładem czy dobrym. Oznacz je czytelnie czerwonymi krzyżykami i zielonymi "ptaszkami", jakąś strzałką wskazującą na omawiany feler, itp. Poradnik nie jest dla osób już obeznanych z tematem, które same wpadną na to co ilustrujesz obrazkiem.
Z filmu wynika, że lepiej jest kupić lepsze pedały niż gorsze. Nic poza tym. Czym się sugerować przy zakupie? Ceną, wymiarami, metal czy tworzywo, firmą? Teoretycznie za 100zł będą lepsze niż za 20zł. Na Allegro wszyscy sprzedający mają trwałe, super itd.
Ja bym brał z aluminium pedały, najlepiej typ platforma. Na łożyskach a nie wiankach.
autora tego filmiku nazwałbym mistrzem porad oczywistych. w skrócie kupujcie lepsze pedałyu bo gorsze są gorsze i z nimi bedzie gorzej pedałowc niż z tymi lepszymi
najlepsze platformówki, ever
Najlepiej wydać te 90zł (około) na porządne platformy z wymiennymi pinami.
jak można jechać rowerem po ulicy w pantoflach lub sandałach?
pitero3210 idzie całkiem dobrze, wystarczy założyć je na nogi i tak samo ruszać nogami jak w innych butach -nic trudnego - warto spróbować :-)
Video Temat ja rozumiem gdzieś nad jezioro czy po osiedlu, ale na ulicę w mieście wyjeżdżać w sandałach, a tym bardziej klapkach(!)? Szkoda gadać.
Rafał Leśniak Dokładnie - w ruchu drogowym jest to bardzo niebezpieczne! Cóż... są idioci (bo trudno to inaczej nazwać), którzy tak robią... a nawet napierają rowerem ze słuchawkami dokanałowymi! Sprawdzają przy tym smartfona... gadają... ale żeby nie było, że to tylko rowerzyści! Są gostki, które robią tak w samochodzie!!! Tak! W sandałach, a nawet w klapkach sterują 1,5 - tonowym rozpędzonym żelastwem... Idiotów nie trzeba szkolić na idiotów - sami się szkolą... Szkoda tylko, że często za ich głupotę płacą życiem ci, co jadą obok...
Jeździłem w sandałach wiele razy w życiu i nie pamiętam przypadku
uślizgu. Sandał trzyma się na nodze nie gorzej niż półbut i doprawdy nie
rozumiem niektórych komentarzy tutaj, czasem paskudnie napastliwych.
Z kolei laczki, klapki itp. czyli obuwie, które nie trzyma się pięty, to
już przysłowiowa inna para kaloszy! Powyżej 5 km/h wywinięcie orła na
równej drodze może zdarzyć się w nich w każdej chwili. W takim czymś to
jeszcze mi nie odbiło żeby jeździć (a nawet chodzić poza domem).
+CarlAllenPL W sandałach... i koniecznie w białych spranych tanich skarpetach... już wyobrażamy sobie jak wyglądałeś.... Jak Kiepski... Nie przyznawaj się człowieku do sandałów.... Wiocha na maksa....
z ostrymi ząbkami nie polecam łatwo się potniecie
W ciągu 2 lat przy 3 tys km miałem dwie wywrotki. Jechałem w sandałkach i dwa razy obsunęła mi się noga podczas nacisku na pedał. Pierwszym razem uchroniłem głowę i skończyło się na zadrapaniach. Drugim było znacznie gorzej -obrót roweru o 180 stopni uderzenie najpierw głową (tył czaszki) o drzewo, ze wstrząsem mózgu oraz kręgosłupem (na odcinku lędźwiowym i miednicą).Dziś mija 2 tygodnie krwawe wybroczyny powoli ustępują i nie jestem pewien czy nie mam krwiaka na mógu (nie zgodziłem się na szpital ,a miałbym tomografię komp.mózgu). Rower scentrowane lekko przednie koło (Giant roam2 disc cross). Pedały są metalowe ostre ,nie zabudowane i na początku kaleczyły mi łydki.
Czemu się nie zgodziłeś na tomografie komputerową?
AFYaan666 bo mi się nie chciało zostać w szpitalu -a to był warunek.
jancsipl to tylko pogratulować
jancsipl Gratulacje stary ! :)
Idiota w sandałkach. Mam jednak nadzieję że jeszcze żyjesz i że czegoś o obuwiu nauczył cie ten wypadek. Przecież to było na własne życzenie, jeśli się wysypałeś przed komisją ZUS, to nawet ci pewnie nie dali odszkodowania. I w sumie słusznie, bo wszyscy dopłacimy do twojej głupoty...
Dobry filmik, przydatne dane
A co tam jest przydatnego?
No parę latek już mineło od tego filmu ale co np. z ŁOŻYSKAMI POLIMEROWYMI i łożyskami maszynowymi?
Nie wiem. Ja nawet nie wiem jakie mam łożyska w pedałach. Jak kupuje jedne to mi działają przez 5-7 lat. Potem wymieniam rower lub pedały.
Ja mam w rowerze jakieś wellgo plastikowe warte maks 40 zł i mam już je prawie 3 lata, kilka uderzeń o asfalt i nic. Teraz coś tam w środku strzela i wymieniam ale i tak długo były ze mną
Masz pedały na wianek lub kulki. Jak by były na łożyska to wymienia się tylko łożyska choć one może działać bezawaryjnie dziesiątki lat.
@@ToTemat kulki chyba, nigdy ich nie serwisowałem
@@ToTemat oceń proszę ten towar, warto? www.giant-bicycles.com/pl/pedaly-platformowe-giant-shredder
Lubie usystematyzować wiedzę Twoimi filmami, ale dla kogoś kto jest zielony są one nieczytelne. Duże nagromadzenie informacji wypowiedziane jednym tchem. Fajnie, że pojawiają się te "wklejki" z boku, pomagają zobrazować, ale mimo to forma kuleje. W sieci jest tyle filmów o niczym które biją rekordy oglądalności tylko przez fajna realizacje. Rob przecinki w zdaniach, nie siadaj w szarym swetrze na szarej kanapie, lepsze światło (plener! - przecież na rowerze nie jeździmy w domu) i subskrybcje sie posypią.
załóż fanpage...ehh
dlatego ja uzywam spd :)
No myślałem o nich ale na mój styl jazdy nie opłacalne. Potrzebuję dość często się oprzeć i schodzić z rowera. Może kiedys
*GENERALNIE NIE TOLERUJĘ HOMOSEKSUALIZMU*
Biedronia i śmiszka
Prodigy procreators ;) wymiatają
Autorze, nie letko a lekko
Dzięki Paweł, oby przyszło mi to lekko następnym razem. :-)
Ogarnij się chłopie .
Krótkie pytanie, nie zdjeli ci czasami jakiegoś filmu za homofobię?
Mi jeszcze nie bo tego u mnie nie ma, zdjęli mi jedynie film bo krytykowałem loterie szczepionkowe. I ograniczyli o tym że warto skasować konto na facebook.
gościu, zmień mikrofon, bo wogóle ciebie nie słychać
ciężko się nie zgodzić z tymi stwierdzeniami.
kontrowersyjny temat
2017
Ja mam platformy za około 250zl i jestem ich dumnym posiadaczem
dumnym to można być z uzyskanego dyplomu a nie kupionej rzeczy bo droga. Dumnym możesz być z tego że ktoś z twoich znajomych podniósł babcie na ulicy a ja mam być dumnym że mam breloczek za 100 zł gzie większość ma za 5 zł ?
najlepszy kanał tego typu, sub
Pękają kurwa? Ciekawe mam plastikowe 5 lat i są zajebiste
Mi pękły po 2 tygodniach od kupienia roweru 🙁
Jak 5 lat stoi rower w piwnicy to może i są zaje...
Wszystko zależy od wagi rowerzysty, nacisku na pedały, sposobu jazdy. Ja wszystkie plastikowe połamałem. Nadają się na krótki wyjazd na ryneczek po zakupy.