Bardzo dobrze koleś robi. Nie nabijam samego żelaza na stylistki, tylko nabijamy od dołu żeby młotek czy siekiera weszła na trzonek. I potem klejem klina..mocna konstrukcja. Polecam. Brawo
Metoda poprawna, od siebie dolożę tylko, ze rowek pod klin powinien być na ukos, wtedy rozklinuje w obu kierunkach, przy nabijaniu klina dobrze go oprzeć np. O imadlo i bić w koniec trzonka wtedy mlotek na trzonku sie nie cofnie, materiał na trzonek to najlepiej akacja, dobrze jest wysuszyć przed montażem. Później można pokryć pokostem to nie naciągnie wilgoci i mniej się będzie brudził Pozdrawiam.
Fajny film ,niedługo będę ogarniać stary pordzewiały młotek który znalazłem u dziadka w graciarni ,najpierw go oczyszczę z rdzy a potem osadzę według porady ,PS Marek Grechuta w tle na plus 😊
Dzięki-też już o tym myślałem,bo narzędzia trzeba naprawiać,a chociaż mieszkam na wsi ,to są z tym ostatnio cyrki,bo kowal już przestał robić (kużnia stoi pusta-już się zastanawiałem ,czy sobie nie wybudować swojej ...:D),stolarze zamiast dobrze dopasować wolą kleić co skutkuje tym że po miesiącu znów mam luzy.W tamtym tygodniu zawiozłem 3 siekiery do kowala W MIEŚCIE (uchował się tylko dlatego że robi bramy ...:D Odebrałem na razie dwie -ładnie je odremontował i na razie jestem zadowolony...
+Maksym Kozłowski Jak się nie dba to ma się w rdzy. Od wielu pokoleń tak się robi. Tak samo z chłodziwem w maszynach, obrabiarkach. Jak po skończeniu pracy nie posprząta to na drugi dzień maszyna jest cała w rdzy. Jak ktoś nie dba o narzędzia to dla takiej osoby nawet luźna główka młotka nie przeszkadza.
Wkładasz młotek na noc do wody. Drewno pęcznieje. Później wysycha, i młotek znów ma luzy. Ponawiasz proces kilka razy. W rezultacie trzonek tak przegnije na końcu, że pewnego razu po prostu odpadnie od reszty a obuch młotka uderzy cię w głowę :). Właśnie dlatego nie powinno się maczać młotków/siekier w wodzie. To rozwiązanie dobre na krótką metę.
@@michamicha8531 Witam Mam nadzieję, że chociaż Ty mówisz i piszesz poprawnie. Nie jestem Polakiem a staram się mówić dobrze po polsku. Dziwię, że Polacy mają to tak bardzo w dupie ale jaki rząd taki naród :).
Bardzo dobrze koleś robi. Nie nabijam samego żelaza na stylistki, tylko nabijamy od dołu żeby młotek czy siekiera weszła na trzonek. I potem klejem klina..mocna konstrukcja. Polecam. Brawo
Metoda poprawna, od siebie dolożę tylko, ze rowek pod klin powinien być na ukos, wtedy rozklinuje w obu kierunkach, przy nabijaniu klina dobrze go oprzeć np. O imadlo i bić w koniec trzonka wtedy mlotek na trzonku sie nie cofnie, materiał na trzonek to najlepiej akacja, dobrze jest wysuszyć przed montażem. Później można pokryć pokostem to nie naciągnie wilgoci i mniej się będzie brudził
Pozdrawiam.
A wydawało się takie proste.. dopóki nie natrafiłem na ten film. Sub :)
Fachowy instruktaż. Ja muszę obsadzić młot 6kg a jako klin chcę użyć kawałka bednarki.
Prawidłowy filmik edukacyjny!👍
Fajny film ,niedługo będę ogarniać stary pordzewiały młotek który znalazłem u dziadka w graciarni ,najpierw go oczyszczę z rdzy a potem osadzę według porady ,PS Marek Grechuta w tle na plus 😊
Bardzo rzeczowo - dziękuję 😉
Dzięki-też już o tym myślałem,bo narzędzia trzeba naprawiać,a chociaż mieszkam na wsi ,to są z tym ostatnio cyrki,bo kowal już przestał robić (kużnia stoi pusta-już się zastanawiałem ,czy sobie nie wybudować swojej ...:D),stolarze zamiast dobrze dopasować wolą kleić co skutkuje tym że po miesiącu znów mam luzy.W tamtym tygodniu zawiozłem 3 siekiery do kowala W MIEŚCIE (uchował się tylko dlatego że robi bramy ...:D Odebrałem na razie dwie -ładnie je odremontował i na razie jestem zadowolony...
piękna szkoła!
Dzięki
wszystko ok poczytałem komy git ale mam pytanie dlaczego klej poli. a nie wikolowy ?
Bo jest super wodoodporny i akurat taki był :).
Jak mi główka młotka lata luźno wkładam młotek na noc do wody, wtedy drewno pęcznieje i główka młotka siedzi mocno.
+Maksym Kozłowski Jak się nie dba to ma się w rdzy. Od wielu pokoleń tak się robi.
Tak samo z chłodziwem w maszynach, obrabiarkach. Jak po skończeniu pracy nie posprząta to na drugi dzień maszyna jest cała w rdzy.
Jak ktoś nie dba o narzędzia to dla takiej osoby nawet luźna główka młotka nie przeszkadza.
Wkładasz młotek na noc do wody. Drewno pęcznieje. Później wysycha, i młotek znów ma luzy. Ponawiasz proces kilka razy. W rezultacie trzonek tak przegnije na końcu, że pewnego razu po prostu odpadnie od reszty a obuch młotka uderzy cię w głowę :). Właśnie dlatego nie powinno się maczać młotków/siekier w wodzie. To rozwiązanie dobre na krótką metę.
Robię tak od wielu lat i jeszcze drewniany trzonek nie przegnił.
Wbijając klina itp. też po jakimś czasie się wyrobi i znowu jest luźny.
@@bolekbolecki a nie lepiej obsadzić na nowo ?
jakie imadło poleca Pan kupic żeliwne czy stalowe
Zeliwne najlepiej stare prlowskie bisona bo dzisziejsze to guwnolit
tego nie wiedzialem
Najlepiej jak klin jest z twardszego gatunku drewna ,ostatecznie z tego samego .
+Darek Przedwojewski NAJLEPIEJ z tego samego drewna.
I to na kleju wbijany klin :)
ja mam młotek fajny pospawany
adrian najda ja tam mam trzonek z rurki pospawany tylko trzeba uważać bo jak odbija to po łapkach idzie :-)
Dokladnie tak. Niektore barany pokazują na odwrót 😅
tak ha ha ha dobre pokazywać jak się obsadza tylko nie tą stroną wkładać młotek (-:
Jaki rodzaj drewna użyć? Chcę zrobić młot bojowy (duży, dwuręczny) i nie chcę, żeby rozwalił się po pierwszym strzale.
dab
trzonek z akacji
Dobre rady z tym, że nie wbijamy klina a klin. Ten KLIN a nie ta KLINA.
tego klina
@@duncanoo Mianownik kto? Co? . wbić CO? KLIN bo CO to jest? KLIN. Wbić gwóźdź a nie gwoździa. Wbić ten klin a nie tego klina.
@@Tomasz292 witam prof.Miodka 😁😄
@@michamicha8531 Witam Mam nadzieję, że chociaż Ty mówisz i piszesz poprawnie. Nie jestem Polakiem a staram się mówić dobrze po polsku. Dziwię, że Polacy mają to tak bardzo w dupie ale jaki rząd taki naród :).
@@duncanoo Wbijać ten klin a nie tego klina.