Zabójstwo konwojentów. Historia niewyjaśnionej zbrodni [Archiwum zbrodni, TVN24]
Вставка
- Опубліковано 5 вер 2024
- Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:
www.youtube.co...
10 kwietnia 1999 roku. Trzech agentów ochrony przewoziło dzienny utarg ze stacji benzynowych do banku. Z konwoju nie wrócili. Ich samochód koledzy z pracy znaleźli na drugi dzień w lesie. W aucie - ciała konwojentów, ułożone w nienaturalnych pozycjach, z licznymi ranami. Agenci mieli pocięte gałki oczne i ślady po postrzałach. - To był dosyć drastyczny widok. Byłem w szoku. Te wiadomości do mnie nie docierały, bo czułem się, jakbym był w jakimś koszmarze, z którego nie mogłem się wybudzić - wspomina tragiczne wydarzenia Marek Chrzanowski, brat dowódcy konwoju. Z samochodu zabrano 125 tysięcy złotych. - To nie były jakieś stosunkowo duże pieniądze, które mogłyby zachęcić albo zmobilizować poważne grupy przestępcze. Może oni podejrzewali, że tych pieniędzy będzie więcej - spekuluje Sławomir Smukowski, były funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Olsztynie, który w tamtym czasie był w grupie policjantów badających sprawę. Z analizy biegłych wynika, że Mariusz Chrzanowski, dowódca konwoju, stawiał oprawcom opór, walczył o życie. - Było pewne, że to nie przypadek. Ci ochroniarze byli uzbrojeni, więc mogli się ostrzeliwać, nawet jeśliby byli wyhamowani do zera. A nic takiego nie było. Ba, oni zginęli z własnej broni - wspomina Cezary Stankiewicz, dziennikarz, który był na miejscu znalezienia auta z konwojentami jako jeden z pierwszych. "Napad był wysoce zorganizowany", "przeprowadzony ze szczególną determinacją i okrucieństwem" - wynika z ustaleń śledczych zawartych w aktach sprawy. - Powiem szczerze, że tak brutalnego zabójstwa to ja sobie nie przypominam za swojej kariery. Żeby tyle osób z jednego powodu straciło życie. Jest to niewyjaśniona sytuacja, która, w cudzysłowie mówiąc, nie daje mi spać po nocach - dodaje emerytowany policjant Sławomir Smukowski. Mimo kilkuset przesłuchanych świadków i zabezpieczonych dowodów, sprawców nie wykryto. Po 22 latach, jako jedyni do tej pory dziennikarze, po wielu tygodniach starań, dotarliśmy do całości akt sprawy umorzonej w 1999 roku przez prokuraturę. - W każdej chwili na podstawie dowodów, które mogłyby zostać ujawnione w toku podjętych działań, śledztwo może zostać podjęte, aż do czasu przedawnienia. Wychodząc z założenia, że żadne przestępstwo nie jest doskonałe, miejmy nadzieję, że prędzej czy później, sprawcy - o ile jeszcze żyją - znajdą się na ławie oskarżonych - mówi Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Materiał zawiera drastyczne informacje i może być nieodpowiedni dla wrażliwych widzów. Reportaż z maja 2021 roku.
![Zagadkowe zniknięcie Sylwii Iszczyłowicz [Archiwum zbrodni, TVN24]](http://i.ytimg.com/vi/vSNZLgvqdvs/mqdefault.jpg)
A mnie to wygląda na współudział konwojentów w kradzieży tylko że wspólnicy postanowili pozbyć się świadków.
Jestem przekonany ,że sprawcy znali się z którymś z konwojentów… pracownicy lub bliskie otoczenie do sprawdzenia.
Tak jest kapitanie. Już sprawdzamy.
Na 100 procent panowie konwojenci i sprawcy się znali, a nawet może mieli ze sobą jakieś porachunki biorąc pod uwagę emocjonalne okrucieństwo przy tej egzekucji. Jak dla mnie to byli koledzy z jednej lub konkurencyjnej firmy ochroniarskiej lub jeden z konwoju będacy kierowcą sprzedał temat innej grupie i zginął bo nikt z nim nie chciał podzielić się kasą - w takich sytuacjach nie ma kumpli.
Sprawdzcie policjantów z okolicy...
Wydaje mi się, skoro zginęli z własnej broni, że jeden z nich wystawił konwój dla jakiejś grupy a sam zginął z obawy, że może wsypać sprawców.. Jak wynika ze śledztwa zatrzymali się dobrowolnie (na drodze w środku lasu!!) i nie mieli zablokowanej drogi ucieczki i pozwolili wejść do samochodu obcym.. a raczej ciężko zabrać broń dla przeszkolonego konwojenta, dodatkowo kojarzę, że konwój pieniędzy nie ma obowiązku zatrzymywania się do kontroli policyjnej poza terenem zabudowanym a powinien zadzwonić na policję i powiadomić o sytuacji i kierować się do najbliższego posterunku...
Zastanawiające jest też że sprawcy znali rozkład jazdy konwojentów więc 100% to któryś z nich to zaplanował i zginął przez własną głupotę...... Szkoda 2 pozostałych....
Madrze mowisz. 100% …. Nie ma innej opcji. W tamtych czasach “ ochroniarze” zarabiali nedznie …. ( jak wiekszosc)
Nie ma obowiązku zatrzymywać sie tylko wtedy jeśli posiada specjalna
przepustkę "W" a wydanie tej przepustki zależy od wartości jaką przewozi konwój.
mhm.. przeszkoleni konwojenci. to juz samo w sobie brzmi jako zart. za duzo filmow.
@@krzysztofgasiewicz5275 tak samo jak przeszkoleni ochoiniarze😉
GPS ktoś im zajebał znali cały ich rozkład a pewnie byl schematyczny
Byc moze zostali napadnieci "na policjanta". W tamtych czasach bylo bardzo wiele takich napadow. To by wytlumaczylo dlaczego nie uciekali, dlaczego dali obcym osobom dostep do pojazdu i dlaczego nie uzyli broni.
Mieszkam w okolicy. Do dziś chodzą legendy że ten las jest nawiedzony
Ale że jak...? Przez co jest "nawiedzany" ten las? Bo wiesz... Mówi się że nawiedzony tylko po to by dzieciaki i spragniona wrażeń młodzież nie robiła sobie wycieczek w to miejsce...
A jak już cię chłopak obudził, to spostrzegłeś potężnego brązowego śmierdziela na prześcieradle.
Dla mnie nie znalezienie tych morderców jest niedowiary... Napewno te osoby były dobrze znane policji w tamtych czasach...
125 tys. w tamtych czasach to była kupa kasy
Ogólnie reportaż dobry, choć brakło przedstawienia faktów i potencjalnych scenariuszy napadu. O ile dobrze pamiętam to jedna z ofiar próbowała uciekać i zginęła poza autem
125 tys w tamtych czasach to można było dom kupić
@@kafi1402 No właśnie.
@@kafi1402 pytanie ilu było sprawców, na ile musieli podzielić te pieniądze. Ochroniarzy było 3 więc napastników pewnie musiało być więcej, żeby 3 obezwładnić... To bestialstwo imo wskazuje na inny charakter tego napadu a nie tylko pieniądze....
Jezdzilem dla KIR(Krajowa Izba Rozrachunkowa),wiele razy przebierancy nas zatrzymywli. Zawsze ogien,nawet do prawdziwych. Dlatego zyje.
Najlepiej.
A jak rozliczaliscie z policja takie incydenty, gdy strzelaliscie do prawdziwych?
Znali lub jeden z nich znał sprawców lub jednego ze sprawców. Zaplanowali to razem z jednym z konwojentów, który zginął również dla zapewnienia bezkarności. Prześwietleni powinno być byli, aktualni pracownicy jak i bliskie grono ofiar. To wygląda na niezbyt dobrze zaplanowane przestępstwo i aż dziwne, że nie zostało to do tej pory rozwiązane.
Zatrzymali ich pewnie metodą na przebierańców policjanta albo coś w tym stylu
Może nawet ktoś leżał na drodze i wymusił zatrzymanie samochodu, kto wie. Niesamowite że nie ma żadnych śladów w takim miejscu.
Ci konwojenci nie rozmawiali, nigdy i z nikim o swojej pracy? Przecież mógł ktoś postronny wiedzieć co wożą autem.
Czy miejscowi przestępcy mogli być tacy okrutni?
Mi się wydaje że mogło być tak, że oni wszyscy razem plus ktoś z zewnątrz zaplanowali kradzież, zjechali do lasu na podział łupu i ten ktoś czwarty ich zamordował i wziął wszystko dla siebie. A te okrucieństwo to może po prostu był brutalny czy coś z głową.
Nie wykluczone...
Firmy ochroniarskie to wszystko bezpieka. Ktoś wysoko postawiony z bezpieki w tej firmie, wystawił konwojentów swoim kumplom, też z bezpieki. A służby (też bezpieka) umorzyła śledztwo. Dobrze wiedzą, kto jest sprawcą.
trafna uwaga.
wiele wskazuje na współpracę jednego z konwojentów przy napadzie który także został zabity prześwietliłbym jeszcze skrupulatniej historię znajomości i kontaktów jednego z nich może z wojska może ze szkoły gdzieś tam bym szukał
To zrobili ci co ich znali którędy mieli jechac. To bylo ukartowane.
Sprawcy, jeżeli jeszcze wszyscy żyją także się zestarzeli, a tu jeszcze 18 lat do przedawnienia.
Podobno 4 lata wcześniej w tym samym miejscu też dokonano morderstwa.
Pewnie ze wszyscy sie nawzajem znali.
A policja !!!?? Kto wie. !!!???!
Z daleka śmierdzi współudziałem jednej z późniejszych ofiar.
napastnicy znali konwojentów
Ewidentnie sprawcy są w pierwszym tomie akt sprawy. Ktoś tu mataczyc, milczy
Trzeba mieć wiare, wiare w to że będzie to sprawa rozwiązana i w to mocno wierze, dużo wytrwałości życzę śledczym, i pokoju duszy dla zmarłych i rodzin, czasem brak dowodów to też dowód. Cześć. Dobrej niedzieli.
Dupa a nie polcja❤
Właśnie policja 🤣🤣🤣.
Policja w tym kraju to się tylko nadaje do wystawiania mandatów
@@MarcinThc87 masz rację i pozdrawiam 😁
kimkolwiek jesteś: wezwij Jezusa, odwróć się od grzechu, czytaj Słowo Boże a Bóg da ci nowe życie
Witam wszystkich ale z tego co pamiętam nie trzeba było sie do kontroli policyjnej zatrzymywac o ile się nie przekroczylo przepisów za duże ryzyko a jeździłem w konwojach ale odbieraliśmy kasę z banku PKO SA nie ze stacji ,i ja jako jedyny jeździłem pancernym mercedesem Sprinterem specjalne obudowanym model 417 chyba ale może miał wiecej kucy mialem prawo na kat C,a same drzwi ważyły ponad 200 kg szyba 6 czy 8 cm, miał ciężar 8 ton ,system gaśniczy ,z kalacha nie do ruszenia nawet spod był na jakąś tam minę odporny ale wozilismy miliony złotych obsluga 4 osoby i długa broń i automatyczna helmy kewlarowe specjalne kamizelki kuloodporne itd, Chłopaki mieli Vita gdzie tylko kasa była zabezpieczona z tyłu w trezorze a całe auto standard seria z kalacha i pozamiatani takie byly czasy ale ci zwyklym polonezem jeździli bez zadnej ochrony są i zdani na siebie,tam ktoś musiał Ich znać i ich rozwalić albo zaginali na maksa,przepisy złamali się wystraszyli i pseudo policaje ich zatrzymali.Ostatnie moje spostrzeżenia no jak kumpel z którym w konwoju nie raz jeździłem by mnie zatrzymał ,no nie wiem czy byl nie stanął,a potem kula w łeb nie ogarniesz co komuś z dnia na dzień do łba uderzy.Pozdro wszystkim
Oczy mieli przekłute. To najboleśniejsza tortura
Sprawcy byli znani, ale nie było opcji tego udowodnić właśnie dlatego, że nie oszczędzili nikogo. Poza tym główny z nich długo nie pożył bo zmarł w więzieniu z tego co pamiętam. Nie jest też trudno się domyśleć, który z konwojentów był umoczony w temacie.
Najmłodszy?
Jakie dowody? Policja wtedy była zbyt tępa by zabezpieczyć jakieś ślady opon, butów, a może włosy, itp. Po tylu latach nie widzę szans, że ktoś to rozwiąże. Morderca sam się przyzna? A może był znany policji i dlatego sprawę szybko ukręcono w zarodku? Takie to były czasy. Nie wyobrażam sobie jak nie można dojść do chociażby jednej osoby, która znała któregoś z tych trzech konwojentów, no jak? To nie był przypadkowy człowiek.
Hm, dlaczego nikt nie wspomniał, że mogli zostać zatrzymani przez policję???? Dla nich musieli się zatrzymać. Mogli być przebrani za policję.
Tak w lesie?
zabawne jak przy trzech okrutnych morderstwach i kupie kasy szybko umarzają sprawę.. komuś na tym widać zależało no bo sytuacja była zbyt poważna przecież by ją tak po prostu odłożyć na półkę. co do ran kłutych to mi się wydaje że mogły też być zrobione juz po strzałach by upozorować okrucieństwo zemstę coś takiego, że niby to był napad
Po co to tefauenowskie cenzurowanie nazwisk, skoro są znane publicznie od dawna?
Moze byli wszyscy dogadani ale jednak Ci co ich zatrzymali postanowili sami zabrac pieniadze i ich zabili. Przykre.
Dokładnie, jeden w tą czy tamtą już nie zrobił różnicy
Esbecy ich odwalili
Za 120 tys 3 osoby zginęły boże ….
Byly słady drugiego auta?ustawka na milion %
ruszyć się ze sprawą do archiwum X lub do krzysztofa jackowskiego
tylko Krzysiek Jackowski tu pomoże. Jadąc do niego warto kupić w promocji ze 2 butelki Polnej w biedronce
w elfy też wierzysz ?
Jeszcze jest K. Rutkowski
Z tym archiwum
X to nie jestem taka pewna . Ile tam jest kombinacji i przekombinowanych śledztw , oraz oskarżonych niewinnych byle było wykrycie sprawcy , a większość rzeczy robiona na pałę - to się w palę nie mieści . Nie są tacy zero jedynkowi jak się wydaje .
@@Carosalatoscana wszystko jest w normie jak na kraj bloku wschodniego przystało
Moim zdaniem był ktoś kto znał tych ludzi i oni też ich znali bo inaczej doszło by do strzelaniny!
Mi się wydaje, że to było ukartowane.Po prostu wystawieni zostali, wiadomo konwój ma utargi, także ktoś dużo wiedział, znał trasy, godziny.Bardzo odpowiedzielna praca.Ponadto zawsze może ktoś "sprzedać", godzinę, trasy konwojentów kto pracuje np.na stacji benzynowej. ŻAL, że zabili, mogli tylko nastraszyć, nie zabijać.
Nie ma opcji aby bandyci byli nie znani ochroniarzom!
Sprawcy to znajomi konwojentów i tyle w temacie !
Minelo 20 lat , czas slady zatarl , wstyd braku profesjonalnisci pozostal 🔥
Profesjonalizm to był przy ukręcaniu łba sprawie.
@@betonikysogonski2535Nawet dzisiaj organa scigania od smrodu przeszlosci uciekaja .
Ta sprawa powinna ciaglym priorytetem pozostawac.
Przynenta pieniezna , bylaby argumentem 🔥
Co to takiego się działo że parę osób nosi maseczki na tym filmie pewnie oddech miały nie świeży.
czasy covidu, chyba w 2021 nagrywali :P
Nie Policja, tylko Milicja. Mnie to wygląda na ruską robotę i dlatego sprawców nie odnaleźli.
Po co ta maseczka????
Reportaż ma 3 lata na ogół w namordniki poubierano prawie cały motłoch niewolniczy
Moje zdanie jest takie: skoro zostali zastrzeleni z broni dowodcy konwoju to ten dowodca musiał byc w zmowie z mordercą. Dał swoją broń do odpalenia kompanów ale nie wiedział że sam zostanie odpalony przez swojego ziomka mordercę.
Twoja hipoteza jest mało wiarygodna wg mnie. Dlaczego? Dowódca konwoju zanim dał by swoją klamkę bandycie i bandyta zaczął by strzelać to reszta ma czas na odparcie ataku bądź ucieczkę...no średnio wg mnie..
@@Mateusz1992cbd nie zrozumiałeś wypowiedzi scraco😉
@@januszsekua1520 ty nie zrozumiałeś mojej.
Zjedz kupę
Nie in cognito, tylko 60 😂
Kiedy wy to kręciliście ze ci ludzie w maskach chodzą?
czytałeś opis?
@@Ciongle_Mao to na huj wrzucają to po prawie 3 latach od nagrania
@@psiakrew8367 nie wiem. Nie jestem też rzecznikiem TVN. Może nie mają już czego wpychać na YT a zarabiać trzeba - to odgrzewają stare kotlety
Bo TVN już nikt nie ogląda. Ja nie .
beka z maseczkowców covidiotów
Pani redaktor w maseczce jaka ona jest dobry czlowiekiem, Ratuje ludZiom zycie w okolo BUHAAAAAA
Wiecej debilnych maseczek warum?
Drugi
ciekawe który z cieciów nagrał tę robotę? tak czy siak git ludzi już nie złapią
40 lat? kiedyś było 30
Oprócz twarzy mieli też ponacinane gałki oczne
ło baben tego typu
kaganiec jest hehehhe
Siostra i brat konwojenta tak spokojnie sobie mówią że ja na miejscu policjantów chciałbym z nimi porozmawiać.ona prawie się śmieje
pierwszy
Jak dzieci.. upośledzone...😮💨
A jak napisze że to ja zrobiłem to psy wjadą mi na chate?
Dostaniesz medal.