Niesamowite, że takie rzeczy były możliwe. Moduły Peltiera znam bo na początku lat 2000 używałem ich do wspomagania chodzenia procesora w komputerze, a dziś można je spotkać w lodówko-chodziarkach samochodowych. Dziękuję za film!
@@krytycznywilk8473 Szef kafejki internetowej, który też prowadził tam sklep komputerowy, składał części, przyszedł raz z tymi modułami. Nie pamiętam po ile sprzedawał i za ile kupił. Ale pamiętam, że kupił dla zajawki bo była to wtedy szokująca technologia. Siedzieliśmy wszyscy i testowaliśmy różne kombinacje z radiatorami żeby wcisnąć to pomiędzy je a procesor. Potem albo od niego kupiłem albo dostałem taki moduł. Więc nie odpowiem Ci precyzyjniej.
@@krytycznywilk8473 Osatecznie to się nie przyjęło, bo pomimo, że udawało się nam wydłużyć zapięcie radiatora na procesor, żeby wsadzić ten moduł, i pomimo, że duży radiatgor odbierał ciepło od modułu (co było bardzo ważne, bo im więcej ciepła się oderbało tym zimniej robiło się po drugiej stronie) i pomimo, że temperatura procesora spadała do jakiś kosmicznie niskich wartości których nigdy nikt co się zna na składaniu kompów nie widział, to powstawał po czasie problem - płytka skraplała wodę, szron, wilgoć - było ryzyko zwacia na płycie. A takie małe moduły, te najtańsze nie były w stanie nawet porządnie schłodzić procesor. Może miały za małą powierzchnię i czasami nawet trochę przeszkadzały. A z kolei te więsze były za drogie i nie każdy je mógł kupić. Pamiętam że ostatecznie, olaliśmy temat - bardziej wyglądało to jak fajne przeżycie, fascynacja, zajawka, niż naprawdę sesnowna inwestycja.
Oglądałem wszystkie twoje odcinki... Masz piękną pasję, potężną wiedzę, i widać że to cały twój świat... Miał bym coś fajnego dla ciebie zapraszam na facebooka :)
Bardzo ciekawe, te radzieckie nakładki przypominają trochę radioizotopowy generator termoelektryczny wykorzystywany np. w latarniach morskich (np. RTG RIPPLE X). RTG znajdowały zastosowanie w podboju kosmosu a nawet jako zasilanie rozruszników serca (źródło ciepła izotop 238Pu).
Mam telefony z USA z 1942 r gdzie prad produkuje sam telefon- juz w latach 20stych wymyslono mebranę ktora podczas mowy sie porusza i produkuje prad do zasilania telefonu.Nie trzeba wiec zadnych baterii!!! Malo tego -na niewielki dystans -chyba 1,5km można bylo uzywac jednego przewodu a drugi wtykalo się po prostu do ziemi. Sam uzywalem tych telefonów na niewielkie dystanse ok 100m ,a mozliwosci mialy na kilka km. Te telefony były w uzyciu podczas wojny w Koreii gdzie temp spadały do -50C . Dzialaja idealnie,.. Pamietajmy ze to projekt z sprzed 100 lat ... juz wtedy telefon do dzialania nie potrzebował żadnych baterii.
Sonda Voyager do swojego zasilania wykorzystuje podobne zjawisko - Radioizotopowy generator termoelektryczny, jako źródło ciepła wykorzystuje pluton, który pod wpływem rozpadów promieniotwórczych jest w stanie rozgrzać się do czerwoności. Do tego przychodzi termopara a z drugiej ,,zimnej strony" jest radiator.
Wielkie alo! alo! Powrót do czasów ,,Nowoczesne zabawki" Wojciechowskiego. Na filmie o bolszwii z lat 60 tych jest radiotelegrafista gotuje kociołku i w międzyczasie nadaje do Moskwy.
Czy robiliście może jakieś eksperymenty z modułem Peltiera Ciekawi mnie jakie napięcie idzie uzyskać mając po stronie grzania temp ok 40 -60*C a po zimnej powiedzmy 20 Chodzi mi o doładowywanie akumulatorków w głowicach termostatycznych na kaloryferach . czy jest szansa uzyskania napięcia ok 4 4,5 V Co do czasów bezprądowych na Polskich wsiach U mojego wuja w Turzni kolo Żytna prąd sieciowy był zainstalowany w 1985 lub 6 Bo dla 4 rodzin w środku lasu nie opłacało się instalować W domu były 2 instalacje Jedna 220 -380 i druga nocna 24 V Zasilanie było z silnika od ESA Andoria Zasilanie nocne to było 8 akumulatorów 6V które były ładowane alternatorem kiedy pracował agregat i to zasilało światło nocne i radio Żarówki były od tokarek Jak był potrzebny prąd do hydroforu ciecia drewna prali automatyczne i telewizora odpalało się silnik i on dodatkowo grzał wodę do kąpania i CO ciepłem z chłodzenia i z chłodzenia spalin w wielkim zbiorniku od hydroforu z 1000 l .
Jest szansa uzyskać 4,5V i więcej, łącząc kilka ogniw szeregowo, lecz moc tego jest raczej mała, więc dodaj dodatkowo taką samą ilość ogniw równolegle, wątpię że naładuje akumulatorki, lecz próbować możesz. Nie chcę skłamać, lecz więcej prądu uzyskasz nawet zimą z ogniw fotowoltaicznych.
To zależy. Napięcie z pojedynczego ogniwa nie przekracza 0,5V i prąd też jest niewielki. Gdyby połączyć 3-4 takie ogniwa szeregowo i wprowadzić przetwornicę startującą od bardzo niskiego napięcia (MAX1947ETA33 lub LTC3108-1) to powinno wystarczyć do naładowania dwóch ogniw NiMH. LTC3108-1 powstał dokładnie do takiego zastosowania (zobacz tu www.analog.com/media/en/technical-documentation/data-sheets/31081fb.pdf) ale do radia się nie bardzo nadawał.
@@Marcin_Marciniak Głowica ogólnie pobiera bardzo mały prąd bo standardowe 2 baterie AA wystarczają na 4 -6 miesięcy Wiele razy naprawiałem lodówki lub schładzalniki do piwa na module Peltiera ale gdzieś nigdy nie naszło mnie aby zmierzyć jakie napięcie da taki 12 V moduł ogrzewany i chłodzony z drugiej strony Musze chyba kupić taki element i przeprowadzić testy z autopsji Mnie wystarczyło by aby to miało napiecie ok 4V bo musi być dioda aby moduł nie rozładowywał baterii a wiec + 0,6 V na spadek na złączu .
@@Marcin_Marciniak Dziękuję za Twoje filmy. A dalo by rade takimi ogniwami ładować akumulatory np. 12 by potem robić z przetwornicy 220v? Jakie ogniwa do produkcji pradu z ciepła są dziś najtańsze i najskuteczniejsze? Czy istnieje jakiś skuteczny uklad który by pozyskiwać prąd przy temperaturze 36-40stopni Celsjusza? Podziwiam panowie za pamięć wszystkich tych metali. Dużo wiedzy.
Do niedawna były w marketach małe odbiorniczki z AM i FM na korbkę. Nie wiem czy się je jeszcze wytwarza bo nie widziałem, może były awaryjne i zaprzestano ich produkcji. Słyszałem że cieszyły się powodzeniem u działkowców.
Jakiś czas temu kupiłem kuchenkę turystyczną na paliwo stałe (np. drewno), z zamontowaną termoparą i urządzeniem umożliwiającym ładowanie telefonu. Podaję jako ciekawostkę.
Dziękujemy, wiemy o tym, że takie konstrukcje są, ale zawsze fajnie zrobić coś takiego samemu. Przy takiej różnicy temperatur istnieje szansa na całkiem sensowne ładowanie telefonu (to już kilka watów powinno być). Tutaj są inne materiały, ciepła mniej, także i prądu też niewiele.
Tutaj było kilkanaście podejść. Odpadł popularny i dobry MAX1771, gdyż startuje dopiero od 2V. Testowałem MAX1947ETA33, dawał dobre, stałe napięcie 3,3V, ale do tego radia się to nie nadawało. Blisko był LM2621, działał dobrze, bo startował nieco poniżej 1,5V, co przy czterech ogniwach dawało 5V na wyjściu i przy zestawie szeregowo-równoległym mógł oddać 0,8A. Wygrał jednak TLV61220. Do malutkich poborów mocy świetny jest LTC3108, który potrafił sprawnie naładować całkiem spory kondensator z pojedynczego ogniwa (jesli radio pobiera pojedyncze mA z 2,5V to ten układ się świetnie sprawdzi).
@@krytycznywilk8473 kilka złotych za układ, ale nie warto teraz budować tego samemu. Na Allegro właśnie znalazłem kilka aukcji przetwornic startujących od 0,9V - 1,2V (poszukaj "przetwornica step up" i posortuj ceną rosnąco, popatrz która z nich ma napięcie niższe niz 2V, są takie). Każda z nich kosztuje poniżej 10zł sztuka. Nie da się jednak uzyskać tą drogą dużych ilości energii. Do zasilenia małego, bardzo oszczędnego radioodbiornika, na pewno starczy. Do ładowania dużego powerbanku lub smartfona - raczej nie, chyba, że wstawisz tych ogniw sporo i będziesz miał bardzo skuteczne chłodzenie.
@@Marcin_Marciniak ile bo by potrzebnych ogniw petliera 12v by naładować powerbanka w godzinę? Powiedzmy o pojemności 20000. Myślałem o jakimś większym układzie typu 100 sztuk w szeregu i równegle.
Za Alka zawsze plus ;P Pozytywnie zakręcony człowiek.
Niesamowite, że takie rzeczy były możliwe. Moduły Peltiera znam bo na początku lat 2000 używałem ich do wspomagania chodzenia procesora w komputerze, a dziś można je spotkać w lodówko-chodziarkach samochodowych. Dziękuję za film!
W tych niebieskich? Gdzie kupiłeś tanio te ogniwa w 2000?
@@krytycznywilk8473 Szef kafejki internetowej, który też prowadził tam sklep komputerowy, składał części, przyszedł raz z tymi modułami. Nie pamiętam po ile sprzedawał i za ile kupił. Ale pamiętam, że kupił dla zajawki bo była to wtedy szokująca technologia. Siedzieliśmy wszyscy i testowaliśmy różne kombinacje z radiatorami żeby wcisnąć to pomiędzy je a procesor. Potem albo od niego kupiłem albo dostałem taki moduł. Więc nie odpowiem Ci precyzyjniej.
@@krytycznywilk8473 potem gdy jakiś kolega mój kupował taki moduł od niego (różne wymiary) to ja jechałem go zamontować.Tyle pamiętam.
@@krytycznywilk8473 Osatecznie to się nie przyjęło, bo pomimo, że udawało się nam wydłużyć zapięcie radiatora na procesor, żeby wsadzić ten moduł, i pomimo, że duży radiatgor odbierał ciepło od modułu (co było bardzo ważne, bo im więcej ciepła się oderbało tym zimniej robiło się po drugiej stronie) i pomimo, że temperatura procesora spadała do jakiś kosmicznie niskich wartości których nigdy nikt co się zna na składaniu kompów nie widział, to powstawał po czasie problem - płytka skraplała wodę, szron, wilgoć - było ryzyko zwacia na płycie.
A takie małe moduły, te najtańsze nie były w stanie nawet porządnie schłodzić procesor. Może miały za małą powierzchnię i czasami nawet trochę przeszkadzały.
A z kolei te więsze były za drogie i nie każdy je mógł kupić.
Pamiętam że ostatecznie, olaliśmy temat - bardziej wyglądało to jak fajne przeżycie, fascynacja, zajawka, niż naprawdę sesnowna inwestycja.
Jestem kompletnym laikiem w kwestiach techniki użytkowej, ale jest to szalenie fascynujące. Aż chce się zacząć bawić w amatorskie radio.
Dziękuję za bardzo dobry film 👍
Ciekawy film, dzięki za wspólny czat. Film się urwał niespodziewanie, następnym razem proszę uprzedzać przed końcem 🤪
Pozdrawiam 🙋♂️
O termo parze usłyszałem na studiach, genialny wynalazek.
Doskonały materiał! Trzymacie niezły poziom. Serdecznie dziękuję!
Super film, dziękuję!!!
Oglądałem wszystkie twoje odcinki... Masz piękną pasję, potężną wiedzę, i widać że to cały twój świat... Miał bym coś fajnego dla ciebie zapraszam na facebooka :)
Świetny materiał!
Świetny materiał, taką lampę wdziałem i chciałem zrobić sam ale to nie były te czasy... Teraz są ogniwa peltiera,, Dziękuję!!
Bardzo ciekawe, te radzieckie nakładki przypominają trochę radioizotopowy generator termoelektryczny wykorzystywany np. w latarniach morskich (np. RTG RIPPLE X). RTG znajdowały zastosowanie w podboju kosmosu a nawet jako zasilanie rozruszników serca (źródło ciepła izotop 238Pu).
Mam telefony z USA z 1942 r gdzie prad produkuje sam telefon- juz w latach 20stych wymyslono mebranę ktora podczas mowy sie porusza i produkuje prad do zasilania telefonu.Nie trzeba wiec zadnych baterii!!! Malo tego -na niewielki dystans -chyba 1,5km można bylo uzywac jednego przewodu a drugi wtykalo się po prostu do ziemi. Sam uzywalem tych telefonów na niewielkie dystanse ok 100m ,a mozliwosci mialy na kilka km. Te telefony były w uzyciu podczas wojny w Koreii gdzie temp spadały do -50C . Dzialaja idealnie,.. Pamietajmy ze to projekt z sprzed 100 lat ... juz wtedy telefon do dzialania nie potrzebował żadnych baterii.
Wyślij coś więcej jak to wygląda i działa?co to za firma tego telefonu?
Super .
Fajną macie miejscówkę ;)
Sonda Voyager do swojego zasilania wykorzystuje podobne zjawisko - Radioizotopowy generator termoelektryczny, jako źródło ciepła wykorzystuje pluton, który pod wpływem rozpadów promieniotwórczych jest w stanie rozgrzać się do czerwoności. Do tego przychodzi termopara a z drugiej ,,zimnej strony" jest radiator.
Czy kuzynie możesz powiedzieć ciut więcej o tej konstrukcji? Może samodzielna budowa takiej byłaby sensowna?
Wielkie alo! alo! Powrót do czasów ,,Nowoczesne zabawki" Wojciechowskiego.
Na filmie o bolszwii z lat 60 tych jest radiotelegrafista gotuje kociołku i w międzyczasie nadaje do Moskwy.
Widzialem nowoczesne rozwiazanie na tej zasadzie, mozna spalac odrobine drewna i ladowac telefon :)
Czy robiliście może jakieś eksperymenty z modułem Peltiera Ciekawi mnie jakie napięcie idzie uzyskać mając po stronie grzania temp ok 40 -60*C a po zimnej powiedzmy 20 Chodzi mi o doładowywanie akumulatorków w głowicach termostatycznych na kaloryferach . czy jest szansa uzyskania napięcia ok 4 4,5 V
Co do czasów bezprądowych na Polskich wsiach U mojego wuja w Turzni kolo Żytna prąd sieciowy był zainstalowany w 1985 lub 6 Bo dla 4 rodzin w środku lasu nie opłacało się instalować
W domu były 2 instalacje Jedna 220 -380 i druga nocna 24 V Zasilanie było z silnika od ESA Andoria Zasilanie nocne to było 8 akumulatorów 6V które były ładowane alternatorem kiedy pracował agregat i to zasilało światło nocne i radio Żarówki były od tokarek Jak był potrzebny prąd do hydroforu ciecia drewna prali automatyczne i telewizora odpalało się silnik i on dodatkowo grzał wodę do kąpania i CO ciepłem z chłodzenia i z chłodzenia spalin w wielkim zbiorniku od hydroforu z 1000 l .
Jest szansa uzyskać 4,5V i więcej, łącząc kilka ogniw szeregowo, lecz moc tego jest raczej mała, więc dodaj dodatkowo taką samą ilość ogniw równolegle, wątpię że naładuje akumulatorki, lecz próbować możesz.
Nie chcę skłamać, lecz więcej prądu uzyskasz nawet zimą z ogniw fotowoltaicznych.
To zależy. Napięcie z pojedynczego ogniwa nie przekracza 0,5V i prąd też jest niewielki. Gdyby połączyć 3-4 takie ogniwa szeregowo i wprowadzić przetwornicę startującą od bardzo niskiego napięcia (MAX1947ETA33 lub LTC3108-1) to powinno wystarczyć do naładowania dwóch ogniw NiMH. LTC3108-1 powstał dokładnie do takiego zastosowania (zobacz tu www.analog.com/media/en/technical-documentation/data-sheets/31081fb.pdf) ale do radia się nie bardzo nadawał.
@@Marcin_Marciniak Głowica ogólnie pobiera bardzo mały prąd bo standardowe 2 baterie AA wystarczają na 4 -6 miesięcy
Wiele razy naprawiałem lodówki lub schładzalniki do piwa na module Peltiera ale gdzieś nigdy nie naszło mnie aby zmierzyć jakie napięcie da taki 12 V moduł ogrzewany i chłodzony z drugiej strony
Musze chyba kupić taki element i przeprowadzić testy z autopsji Mnie wystarczyło by aby to miało napiecie ok 4V bo musi być dioda aby moduł nie rozładowywał baterii a wiec + 0,6 V na spadek na złączu .
@@Marcin_Marciniak Dziękuję za Twoje filmy. A dalo by rade takimi ogniwami ładować akumulatory np. 12 by potem robić z przetwornicy 220v? Jakie ogniwa do produkcji pradu z ciepła są dziś najtańsze i najskuteczniejsze?
Czy istnieje jakiś skuteczny uklad który by pozyskiwać prąd przy temperaturze 36-40stopni Celsjusza?
Podziwiam panowie za pamięć wszystkich tych metali. Dużo wiedzy.
@@amixo1 jakie to były dokladnie schładzalniki i lodówki, gdzie szukać najlepiej tych ogniw TEG?
Do niedawna były w marketach małe odbiorniczki z AM i FM na korbkę. Nie wiem czy się je jeszcze wytwarza bo nie widziałem, może były awaryjne i zaprzestano ich produkcji. Słyszałem że cieszyły się powodzeniem u działkowców.
Jakiś czas temu kupiłem kuchenkę turystyczną na paliwo stałe (np. drewno), z zamontowaną termoparą i urządzeniem umożliwiającym ładowanie telefonu. Podaję jako ciekawostkę.
Dziękujemy, wiemy o tym, że takie konstrukcje są, ale zawsze fajnie zrobić coś takiego samemu. Przy takiej różnicy temperatur istnieje szansa na całkiem sensowne ładowanie telefonu (to już kilka watów powinno być). Tutaj są inne materiały, ciepła mniej, także i prądu też niewiele.
@@Marcin_Marciniak Też jestem zwolennikiem idei DIY i podziwiam takich pasjonatów jak Pan. Życzę wszystkiego dobrego.
+. Figaro, ale w wersji bateryjnej. Była też wersja na lampach serii E z autotransformatorem, chyba bardziej rozpowszechniona.
Z tego co pamiętam to żelazo, konstantan jeśli chodzi o termoparę
Wow, dziękuję pany za wiedzę. Jaka to przetwornica dokladnie?
Tutaj było kilkanaście podejść. Odpadł popularny i dobry MAX1771, gdyż startuje dopiero od 2V. Testowałem MAX1947ETA33, dawał dobre, stałe napięcie 3,3V, ale do tego radia się to nie nadawało. Blisko był LM2621, działał dobrze, bo startował nieco poniżej 1,5V, co przy czterech ogniwach dawało 5V na wyjściu i przy zestawie szeregowo-równoległym mógł oddać 0,8A. Wygrał jednak TLV61220. Do malutkich poborów mocy świetny jest LTC3108, który potrafił sprawnie naładować całkiem spory kondensator z pojedynczego ogniwa (jesli radio pobiera pojedyncze mA z 2,5V to ten układ się świetnie sprawdzi).
@@Marcin_Marciniak jakie to koszty tego TLV61220 i LTC3108?
@@krytycznywilk8473 kilka złotych za układ, ale nie warto teraz budować tego samemu. Na Allegro właśnie znalazłem kilka aukcji przetwornic startujących od 0,9V - 1,2V (poszukaj "przetwornica step up" i posortuj ceną rosnąco, popatrz która z nich ma napięcie niższe niz 2V, są takie). Każda z nich kosztuje poniżej 10zł sztuka. Nie da się jednak uzyskać tą drogą dużych ilości energii. Do zasilenia małego, bardzo oszczędnego radioodbiornika, na pewno starczy. Do ładowania dużego powerbanku lub smartfona - raczej nie, chyba, że wstawisz tych ogniw sporo i będziesz miał bardzo skuteczne chłodzenie.
@@Marcin_Marciniak ile bo by potrzebnych ogniw petliera 12v by naładować powerbanka w godzinę? Powiedzmy o pojemności 20000. Myślałem o jakimś większym układzie typu 100 sztuk w szeregu i równegle.
Nagrajcie proszę odcinek o uzyskiwaniu ciepla/elektryczności z Radonu, wiadomo że kiedyś nawet ogrzewało się domy nim.
Ilu przeżyło do dzisiaj z tych użytkowników.
a mówią, że Polacy nie kręcą już dziś dobrych filmów.
Wyślij jakiś filmik jak to zrobić samemu
Naftówka do lat 70.? Moja babcia używała naftówek jako oświetlenia awaryjnego a potem już tylko ozdobnego na początku XXI wieku.
KDS
Głupota wierzyć w coś tak prymitywnego
Jeśli coś wydaje się głupie, ale działa, to może wcale nie jest aż tak głupie?
Panele fotowoltaiczne też były za takie uważane. A to, że elektrownia atomowa jest maszyną parową to już na prawdę żenada.
Panele mają 20 % Peltier ma 8%
@@Edappl Wszystko jest błahe póki napięcie w gniazdku. Żyjąc w cywilizacji indukcyjnej nasz punkt widzenia jest stereotypem.
@@Edappl a twoj lep 2%
nie rozumiem o czym mówicie