13 rzeczy, których już nie kupuję

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 6 кві 2024
  • Zamów moje książki i e-booki → instytutetykiety.pl/sklep/
    ---
    📩 Subskrybuj newsletter - dwa razy w tygodniu otrzymasz ode mnie wartościową wiadomość pełną wiedzy → instytutetykiety.pl/
    ---
    👥 Dołącz do grupy na Facebooku „Savoir-vivre. Merytorycznie o etykiecie” → / savoirvivrepl
    ---
    ▶️ Instagram → / aleksandrapakulapl
    ▶️ Facebook → / aleksandrapakulapl
    ▶️ Blog i szkolenia → instytutetykiety.pl/
  • Навчання та стиль

КОМЕНТАРІ • 545

  • @sterob
    @sterob Місяць тому +196

    "Człowiek do życia potrzebuje niewiele, reszta ponad to jest na pokaz" - Forrest Gump

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +6

      Nie zgadzam się. Nie samym chlebem człowiek żyje. Jednak każdy woli otaczać się czymś innym.
      Jeśli wśród komentujących są posiadacze odrzutowców i prywatnych wysp, to może powinni się ograniczać

    • @aaabbb-xs1rv
      @aaabbb-xs1rv Місяць тому +1

      @@pumaTedlaczego mają się ograniczać, posiadanie wyspy i życie na niej jest właśnie najbardziej eko,

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +2

      @@aaabbb-xs1rv , posiadanie wyspy, może akurat tak. Bardziej chodziło mi o przemysł i nakręcanie konsumpcji, a potem wyrzucanie tego wszystkiego oraz upychanie śmieci gdzie popadnie i w krajach rozwijających się.
      Poczynania ludzi muszą być przemyślane, a nauka powinna iść w kierunku odkryć takich sposobów gospodarowania, aby współpracować z naturą, a nie szkodzenia jej i sztuczności

  • @annaelizabet
    @annaelizabet Місяць тому +207

    Kiedyś usłyszałam bardzo ciekawą sentencję, nie wiem kto jest jej autorem/autorką, ale była to na pewno mądra osoba. Sentencja brzmi: "Bogaty kupuje rzeczy potrzebne za gotówkę, natomiast biedny kupuje na kredyt rzeczy, których nie potrzebuje".

    • @AB-qq5ke
      @AB-qq5ke Місяць тому +27

      Moja babcia powtarzała,że nie stać jej na byle jakie rzeczy które się szybko psują..."bogaci mogą kupować byle co bo stać ich na wymianę co chwila...a ja muszę kupić dobrą rzecz,która mi posłuży na lata"

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +3

      ​@@AB-qq5ke a gdzie kupujesz te dobre rzeczy...?

    • @AB-qq5ke
      @AB-qq5ke Місяць тому +4

      @@pumaTe już nie kupuję...przodkowie zadbali,żeby starczyły na lata...No wiesz ...kiedyś to były "wytwory tzw.cichego luksusu"i nie nasiąknęły chińszczyzną i tanią elegancją ...starczą dla pokoleń 🙂

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +5

      ​@@AB-qq5ke, mam jeszcze marynarkę po babci, a rzeczy nowo kupione drą się 😃
      Też lubię trwałe rzeczy
      Pozdrawiam

    • @AB-qq5ke
      @AB-qq5ke Місяць тому +10

      @@pumaTe to fakt...Ja mam już 54 lata i dużo rzeczy po Babci i mamie...torebki,nawet buty wieczorowe Syreny...kurtki z wełny wielbłądziej(fason modny od lat)i dużo rzeczy z Mody Polskiej szczególnie z wełną, kaszmirem i lnem

  • @euzebiuszzagorski1437
    @euzebiuszzagorski1437 Місяць тому +234

    Nie kupujemy też rzeczy ale potrzeby które nam wmówiono.
    Kupujemy też złudzenia, fałszywy prestiż, dobre samopoczucie na chwilę itp.
    Kupujemy parametry techniczne "super sprzętu" , z którego nie potrafimy potem skorzystać,
    lub które są tylko czysto marketingowe.

    • @euzebiuszzagorski1437
      @euzebiuszzagorski1437 Місяць тому +3

      @@w.418
      Warto mieć własne poglądy i absolutnie nie podążać z bezwolnym tłumem .
      Osądy innych czasem warto przeanalizować bo nie zawsze mamy rację, ale skoro wiemy , że racja po naszej stronie to nie warto się nimi przejmować.

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому

      ​@@Szetti1, ty

    • @janekovalsky3050
      @janekovalsky3050 Місяць тому +3

      ​@@w.418jeśli ktoś Ci osądza za Twoje wybory to czas najwyższy tego kogoś odizolować od siebie.❤

    • @euzebiuszzagorski1437
      @euzebiuszzagorski1437 27 днів тому +1

      @@w.418
      Chciał nie chciał oceniamy ludzi, klasyfikujemy itp. To nie zawsze jest złe.
      Oceniamy np. czy ktoś nam zagraża, chce nam zrobić krzywdę.
      A wygląd , stan posiadania , mowa są tylko punktami, które sobie odhaczamy.

  • @mijamij641
    @mijamij641 Місяць тому +173

    Jako pamiatki z wakacji polecam artykuly spozywcze: masło pistacjowe z Wloch, butelka Porto z Portugalii, dobry ser z Francji.

    • @emiliadziedzic7338
      @emiliadziedzic7338 Місяць тому +7

      a ja pocztówki

    • @magorzatagowacka4620
      @magorzatagowacka4620 Місяць тому +1

      Ja ołówki i ścierki do naczyń.

    • @kama6230
      @kama6230 Місяць тому +1

      A ja (oczywiście jeśli ktoś lubi) polecam tatuaże jako pamiątki z wyjątkowych miejsc 😊

    • @alexgallo-ww3zm
      @alexgallo-ww3zm Місяць тому

      Z Itali to olio extravergine di oliva

    • @monikamol3802
      @monikamol3802 Місяць тому

      Tak👌Od Córki dostałam miód z Portugalii 😊

  • @emptyzerobrak
    @emptyzerobrak Місяць тому +161

    A ja mam dosyć sceptyczne podejście do takich filmów. Praktycznie co drugi influenser obecnie zachwala modę na minimalizm, opowiada, jak to pozbył się rzeczy i tym samym odzyskał wolność. A ja czuję wyrzuty sumienia, że nie potrafiłabym pozbyć się moich sukienek, które tyle ze mną przeżyły. I choć są za małe, to jeszcze mam cichą nadzieję, że może uda mi się jeszcze do nich wrócić, bo wciąż tak bardzo mi się podobają. I nie potrafię pozbyć się moich książek i płyt, mimo że nie mieszczą się już w regałach. A równocześnie nie używam kolorowych kosmetyków, nie kupuję gumek do włosów, z kosmetyków używam mydła, szamponu i odżywki, w ogóle nie ruszają mnie drogie samochody, chodzę w butach, które mają po kilka albo nawet kilkanaście lat. A i tak po takich filmikach czuję wyrzuty sumienia, że moje życie jest zagracone, bo nie siedzę na pustej kanapie otoczona bielą, a moje dziecko nie bawi się wyłącznie drewnianymi klockami. A z drugiej strony te same minimalistyczne influenserki zachwalają potem w grudniu kalendarze adwentowe, w których (przykładowo) można znaleźć 24 przypadkowe kosmetyki w maleńkich opakowaniach (moim zdaniem całkowite zaprzeczenie ekologicznej postawy). Jaki to ma związek z minimalizmem? Czy tylko ja czuję ten zgrzyt?

    • @juliahoffmann5522
      @juliahoffmann5522 Місяць тому +30

      Nie czuj wyrzutów sumienia, nie ma takiej potrzeby! Wszystko masz dobrze wyważone, zatrzymujesz to, co jest dla Ciebie istotne. Myślę, że te porady dotyczące minimalizmu to po prostu odtrutka na rozbuchany konsumpcjonizm, któremu wiele osób ulega, ale to Ciebie nie dotyczy. I tak, ja też czuję ten zgrzyt!

    • @olazza123
      @olazza123 Місяць тому +15

      przestać obserować influ, zajmij się swoim życiem, pozdro

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +5

      Jak zawsze chodzi o to, aby nie przesadzać z kupowaniem.
      Jeśli chcę coś oddać, to staram się, aby komuś innemu się przydało. Ale wcale nie mam wyrzutów sumienia, że zatrzymuję rzeczy, które lubię. To moje życie i wolę zapełnioną przestrzeń niż pustą.
      Ważne, żeby to w miarę dobrze wyglądało i było czyste

    • @marekmarek9518
      @marekmarek9518 Місяць тому +3

      Mniej jedz to wejdziesz. Jak nie to wyrzuć i nie łudź się że coś będzie lepiej heheheh

    • @cashcarti8375
      @cashcarti8375 Місяць тому +2

      chodzi o to zeby zostawic rzeczy ktore daja ci radosc, miec tylko najlepsze ciuchy, najladniejsze kubki, ulubiona kawe a nie byle co i w duzej ilosci

  • @agnieszkaag7912
    @agnieszkaag7912 Місяць тому +149

    Mam podobnie, od kilkunastu lat zero płynów do płukania, a po praniu włączam dodatkowe płukanie w pralce samą wodą, żeby pozbyć się wszystkich detergentów. Kupuję tylko to, w czym wiem że będę chodzić. A okazuje się, że sezonowo to zazwyczaj dwie pary butów, dwie pary spodni, dwie sukienki, parę sztuk koszul i basic koszulek. Z kosmetykami to samo. Jeden szampon + odżywak i maska raz na jakiś czas. Ale zmieniłam podejście, jak sprzedawałam mieszkanie i zobaczyłam ile rzeczy nagromadziłam przez 10 lat bo "się przyda", "bo jeszcze założę" itd. Oddalam 3/4 mojej szafy zachowując niektóre rzeczy z sentymentu ( naprawdę kilka) i to co niezbędne. Od 3 lat wymieniam tylko te rzeczy, które naprawdę już się zużyły. Miałam też bzika na punkcie kupowania rzeczy do kuchni... od szkła po akcesoria. Aż się okazało, że kuchnia w 500 metrowej willi byłaby za mała, gdybym taką miała :D Więc minimalizm we wszystkim, a zamiast nowej sukienki wybieram masaż, albo fizjoterapię, czy jednodniowy pobyt w spa za te same pieniądze, a służy to mojemu zdrowiu . Polecam wszystkim niezdecydowanym :)

  • @Malgorzata_2002
    @Malgorzata_2002 Місяць тому +252

    Gdyby wszyscy wyznawali te zasady nie byłoby tylu śmieci na świecie. Czasami cieszę się że nie stać mnie na coraz to nowe ciuchy bo oczywiście pokusa jest. Wyobraźcie sobie że są tacy ludzie którzy bardzo często zmieniają garderobe bo ich stać. Przecież cały czas wchodzą nowe trendy. Zużywają krem do połowy bo już jest nowy. A śmieci nas zasypują, góry ciuchów na oceanie rosną itp. nie mówię nawet o innych rzeczach użytku domowego.

    • @ciekaweurzadzenia
      @ciekaweurzadzenia Місяць тому +5

    • @catpar5004
      @catpar5004 Місяць тому +2

      To nie kwestia za dużo tylko za mało biogazowni i innych punków przetworu

    • @fragola1237
      @fragola1237 Місяць тому +20

      Z tą pokusą to nie zawsze tak jest, to nie takie oczywiste. Mnie stać na wiele rzeczy, ale ich nie kupuję. Co do trendów to jestem poza nimi. Potrzebuje kupić dżinsy i mam nadzieję, że uda mi się kupić takie, które zniszczyłam, a nie takie "w trendach".

    • @Zona_Rolnika
      @Zona_Rolnika Місяць тому +18

      Sposób na książki - są biblioteki, miłe panie z obsługi tylko czekają, żeby ktoś je odwiedzał.

    • @Zona_Rolnika
      @Zona_Rolnika Місяць тому

      @@fragola1237 Bridle jeans - niby szyte w Polsce

  • @magorzatazegarek1908
    @magorzatazegarek1908 Місяць тому +98

    W 100% podpisuję się pod tym co Pani dzisiaj dla nas przygotowała 🤗

  • @eruvanda9247
    @eruvanda9247 Місяць тому +135

    W zeszłym roku remontowałam mieszkanie, a co za tym idzie - musiałam się pozbyć na czas prac wielu rzeczy. Odkryłam dzięki temu, jaką przyjemność dawało mi przebywanie w pustym pokoju. To mi dało do myślenia. Pozbywanie się nagromadzonych rzeczy to długi proces, ale naprawdę warto i przynosi to w dłuższej perspektywie poczucie wolności.

    • @Zona_Rolnika
      @Zona_Rolnika Місяць тому +11

      Sposób na książki - są biblioteki, miłe panie z obsługi tylko czekają, żeby ktoś je odwiedzał.

    • @izabelasafin2904
      @izabelasafin2904 Місяць тому +5

      A mnie to właśnie czeka...porządki generalne...i już się boję na samą myśl 🙈 ale to konieczne...poukładane, posegregowane rzeczy, w miarę porządek etc. pozytywnie wpływają na naszą psychikę 😊 🤗

    • @eruvanda9247
      @eruvanda9247 Місяць тому +2

      @@izabelasafin2904 Powodzenia! 🙂

  • @myworld0444
    @myworld0444 Місяць тому +73

    Takie kompulsuwne zakupy to najczęściej objaw tuszowania braków mentalnych, chęci do samorozwoju, czasem są zasłoną do problemów w domu, lekiem na stres, nudę, samotność, depresję. Samo w sobie zamawianie zakupów jest frajdą, obserwuję u różnych dziewczyn, że potem te kolejne łaszki lądują nie przymierzone nawet, z metką, w szafie, jako kolejna właśnie para jeansów, koszula, sukienka jak już dwie inne. Czasem to też metoda na kompleksy, zamiast zadbać o dietę, ciało, skórę i wkładać dwie pary klasycznych spodni na krzyż z dwoma koszulami do pracy, to pstrokacizna, tona make upu, sztucznej biżuterii. Ja osobiście nie cierpię zakupów, mam ten sam rozmiar od kilkunastu lat, staram się nie kupować taniochy, sztucznej, pokracznej i szybko się niszczącej, nie kupuję w ali, shajn, itp, zamawiam przez internet dwie rzeczy na kilka miesięcy. Naprawdę starcza. No i super patent na koniec- jak kupisz 1 rzecz, jedną wywal z szafy. Kupisz dwie, dwie idą out. Szybko się orientujemy, że często nie mamy czego wyrzucić, bo nawet nie zużyte, jak nowe. Skoro mamy pełne szafy nówek, to po co zakupy.

    • @nowalijka
      @nowalijka Місяць тому +2

      Od zakupów można się uzależnić: „uza­leż­nie­niem mo­że­my na­zwać każde kom­pul­syw­ne za­cho­wa­nie, które po­ma­ga nam sobie ra­dzić z psy­cho­lo­gicz­nym cier­pie­niem” - fragm. książki „Twój kieszonkowy terapeuta”. Zainteresowanym polecam książkę „Jak się uwolnić od ciężaru dysfunkcyjnej rodziny”. Objawy występujące u DDD to również pro­ble­my zwią­za­ne ze stre­sem, „od zabu­rzeń spo­wo­do­wa­nych nad­uży­wa­niem sub­stan­cji psy­cho­ak­tyw­nych, przez dys­funk­cje sek­su­alne, zabu­rze­nia bli­sko­ści, nadak­tyw­ność, po zabu­rze­nia odży­wia­nia, zacho­wa­nia kom­pul­sywne i obse­sje. Oczy­wi­ście zga­dzamy się, że nie wszyst­kie prze­padki wymie­nio­nych pro­ble­mów muszą mieć źró­dło w ja­kiejś dys­funk­cji ro­dzin­nej.”

  • @magorzatakaczmarczyk2484
    @magorzatakaczmarczyk2484 Місяць тому +27

    Świetny odcinek Olu
    Dziękuję bardzo
    Niedlugo kończę 60 lat i jak patrzę wstecz jak moje dziecinstwo przypadło na lata siedemdziesiate osiedziesiate jak nic nie bylo w sklepach jak moja ukochana ś.p.Mama dwoiła sie i troila abyśmy zawsze z siostrą wygladały na zadbane .
    Pomimo biedy tylko Tata pracowal właściwie nikt nie wiedzial że u nas bylo bardzo krucho z pieniedzmi Moja Mama szyła najczęsciej przerabiając stare ubrania robiła na drutach i szydełku wszystko czapki szaliki skarpetki sweterki sukienki także już wtedy koleżanki mi zazdroscily.
    W latach osiemdziesiatych gdy konczylam podstawowkę a finansowo dalej było u nas krucho nauczylam się szyć i robić na drutach ale mialam niesamowitą frajdę jak ktoś moje prace pochwalił, najbardziej byla ze mnie dumna moja Kochana Mama która zawsze mi powtarzała że jak umiesz szyć czy robić np na drutach to nawet jak będzie bieda to sobie poradzisz i tak zawsze było.
    Potem przyszly lata w ktorych zaczęły powstawać galerie handlowe kiedy człowiek tak się trochę zachłysnął tymi zakupami w sieciówkach .
    A potem przyszło opamiętanie i patrzenie z czego dana rzecz jest zrobiona.
    Potem dzięki mojej siostrze ciotecznej pokochałam szmateksy w ktorych do dziś się ubieram.
    Wyszukuję ubrania wykonane z dobrych materiałów i przerabiam wszystko .
    Nie jestem minimalistką oboje z mężem lubimy być dobrze ubrani i nieraz sobie mówimy że odbijamy sobie nasze biedne dzieciństwo.
    Wielu naszych znajomych myśli że wydajemy mnóstwo pieniędzy na ciuchy a my wtedy tylko się uśmiechamy.
    Np spodnica z jedwabiu za 1zł bo miala rozerwany zamek czy kurtka skórzana za 20 zł , mam kilkadziesiąt spódnic i sukienek ze szmateksu większość z nich byla w rozmiarze XL albo większe z dobryn składem sama noszę rozmiar XS/S więc mialam pole do popisu przerabiając je.
    Od lat nie używam plynu do płukania nie robię sztucznych paznokci nie piję kawy bo nie lubię nie piję żadnych słodkich napojów od 15tu lat nie jemy mięsa ani wędlin nie używamy żadnych lekarstw a wyniki badań oboje z mężem mamy książkowe.
    Od lat włosy myjemy tylko szarym mydłem a od czasu do czasu tylko odzywka z zóltek oleju i cytryny.
    Za zaoszczędzone pieniądze zwiedzilismy juz większość Europy oraz część Ameryki Północnej i Azji
    Ale się rozpisałam 😂pozdrawiam serdecznie Ciebie Olu oraz wszystkich oglądających

    • @annapioro504
      @annapioro504 22 дні тому

      Prawda, prawda, prwada, aż zrobiłam screena Twojej bardzo mądrej i podsumowujacej wypowiedzi i będę go pokazywać tym wszystkim głuptaskom którzy marnują pieniądze kupując badziewną chińszczyznę od ubrań do ...... nieskończonych ilości klamotów . Odkąd pamiętam a mam 48 lat, zawsze zadziwiały mnie łazienki pełne kosmetków, zawsze zastanawiałam się po co komuś tyle kremów, dezodorantów itd, sama mam zasadę najpierw zużyję potem kupuję, nie znoszę robić zapasów, nawet żywnośći.

  • @poisonlierree
    @poisonlierree Місяць тому +93

    Kocham minimalizm, minimalizm hedonistyczny . Jestem w nim już chyba z 10 lat. Cieszy mnie posiadać mało niż dużo. Przyjemnością dla mnie jest zdecydowanie np posiadanie jednego określonego kosmetyku a nie ich dublowanie, potrajanie. Lubię przestrzeń a w niej tylko to co piękne i potrzebne, wyeksponowane w tej przestrzeni. Lubię mieć przestrzeń dla siebie, a nie dla przechowywania rzeczy. I kocham tą wolność jaką daje mi mieć mniej. Posiadać idealnie wyselekcjonowane przedmioty czy odzież. Dokładnie i z wielką uwagą wybrane tak aby były dla mnie praktyczne, ale i estetyczne. Mówię kategoryczne NIE dla manipulatorów marketingowych sprzedających nam złudzenia. Kocham być wolna od ciągłego poczucia braku. Zawsze wybiorę życie i przeżycia niż buty, torebkę od wielkiego projektanta.

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +3

      Jedno mi się w tym podoba - wybór.
      Ja nie mam cierpliwości szukać rzeczy, która naprawdę mi odpowiada, bo to zabiera mnóstwo czasu.
      Zadowolona jestem z pralki, która jest dość prosta i działa

    • @dominikaszcz2982
      @dominikaszcz2982 17 днів тому

      Pięknie napisane ❤

  • @paulinamilczarek5611
    @paulinamilczarek5611 Місяць тому +89

    Co jakiś czas zmieniam miejsce zamieszkania i to pozwala mi robić przegląd rzeczy, które mam. Przestałam się malować, więc wyrzuciłam kolorowe kosmetyki, ostatnio kupiłam tusz do rzęs. Pozbywam się rzeczy, których nie lubię albo są niewygodne, bo po co mam o nich myśleć. Zwracam uwagę na materiał i kupuję to, co jest mi potrzebne, a prawie zawsze kupuję z drugiej ręki i znajduję to, czego szukam nawet w secondhandach. Ubraniami obdarowywuję znajome. Książki wypożyczam w bibliotekach, a słodycze, których konsumpcję ograniczam przekazuję dalej. Porządek w domu to porządek w życiu i głowie, polecam

    • @magdao.
      @magdao. Місяць тому +3

      Mam tak samo. Minimalizm jest w takich sytuacjach wskazany. Mam nadzieję, że pozostanie również przy mnie jak "osiądę w jednym miejscu na stałe" ☺️

  • @gabrielawozniak2648
    @gabrielawozniak2648 Місяць тому +50

    Ja od 12 lat mieszkam w niemieckojęzycznym regionie i ani w Niemczech, ani w Austrii, ani w Szwajcarii po prostu nie ma tych rzeczy 😅 najlepsze jest dla mnie jak odwiedza mnie ktoś z Polski i patrzy na mój szampon i odżywkę z salonu fryzjerskiego i mówi „uuu, na takie coś to mnie by nie było stać” po czym połowa walizki to kosmetyki do włosów, wszystkie „z promocji” 😂

  • @justfive7645
    @justfive7645 Місяць тому +84

    nie używam płynu do płukania tkanin od około 10 lat, zaczęłam na studiach, miałam wtedy bardzo ograniczony budżet i tak mi zostało 😂
    dodatkowo jestem zbyt wyczólona ogólnie na wszelkie zapachy...
    a zapach "świeżości" to dla mnie zapach pościeli suszonej w ogrodzie u babci na wsi, taki zapach wiatru, nagrzania słońcem a czasem zapach oroszonej zieleni 💚

    • @dalila332
      @dalila332 Місяць тому +23

      Mam dokładnie tak samo 😀 też nie lubię mocnych zapachów i wystarcza mi to co zostanie na ubraniach bo zwykłym środku do prania. Nie rozumiem jak na grupach internetowych babki wychwalają jakieś perfumy do prania po których cały dom pachnie, przecież to jest nie do wytrzymania. Uwielbiam zapach takiego prania suszonego na dworzu albo zimą gdy pościel wyniesie się na mróz i wtedy czuć taką świeżość.

    • @justfive7645
      @justfive7645 Місяць тому +10

      @@dalila332 tak, zapach pościeli suszonej zimą np. na strychu, taki zapach mrozu też jest wspaniały i nie do podrobienia 😁

    • @user-kx3ri4rn2p
      @user-kx3ri4rn2p Місяць тому +7

      Też kocham ,tak wysuszoną posciel.

    • @nowalijka
      @nowalijka Місяць тому +2

      Podzielam. A jednak niektóre dzianiny i tkaniny w miarę zużycia przy braku zmiękczacza są coraz bardziej szerokie i mniej elastyczne (bardziej sztywne). Dlatego czasem stosuję ocet do płukania, choć coraz częściej bezzapachowy płyn do płukania.

    • @justfive7645
      @justfive7645 Місяць тому +1

      @@nowalijka Nie zaprzeczam, każdy ma swoje doświadczenia. Wiem jednak że dobry, łagodny płyn do prania robi robotę. Zawsze też można, o ile się chce i ma czas, wypróbować pranie w wywarze z mydlicy lekarskiej. I nie czarujmy się, pralka jest wygodna, ale niektóre przędze żyją dłużej przy praniu ręcznym i suszeniu na płasko :)

  • @ludolfina626
    @ludolfina626 Місяць тому +111

    Uważam, że minimalizm jest naturalną konsekwencją świadomego rozwoju.
    Na początku tej drogi uczymy się rozpoznawać swoje emocje, schematy postępowania, wspierające i niewspierające przekonania, zaczynamy kwestionować wszystko to czego do tej pory nas uczono.
    Świat zmienia się na lepsze, jesteśmy weselsi, bardziej otwarci, empatyczni, więcej w nas optymizmu.
    Dlatego chcemy coraz wiecej wolności i coraz mniej rzeczy.

    • @euzebiuszzagorski1437
      @euzebiuszzagorski1437 Місяць тому +26

      Proszę tylko uważać , bo mniej rzeczy wcale nie musi uważać więcej wolności.
      W systemach totalitarnych ludzi mają niewiele bo często państwo im nic nie daje. Wolności tym bardziej.
      Także ideologiczne przesłanki jak np. "ochrona klimatu" "matki Ziemi" itp.
      wcale nie muszą nic dawać , a zabierać w imię rzekomej "wolności" mogą.
      Np. prawo do posiadania samochodu na paliwo , jakiego ja chcę.
      W obozach koncentracyjnych panował skrajny "minimalizm", ale czy ludzie byli wolni ?

    • @ludolfina626
      @ludolfina626 Місяць тому +21

      @@euzebiuszzagorski1437 Każdy kto choć raz w życiu musiał się przeprowadzić wie jaką kulą u nogi jest nadmiar rzeczy 😉
      Przymus kupowania, czyli konsumpcjonizm nie ma końca, więc czyni z nas niewolników.
      Wolność to stan umysłu.

    • @dziewczynazsekskamerek
      @dziewczynazsekskamerek Місяць тому +1

      @@euzebiuszzagorski1437dzięki temu ci ludzie ,,straszeni przez reżim” bardzo doceniają relacje rodzinne i więzi międzyludzkie. Każdy system ma swoje plusy i minusy jakkolwiek to brzmi.

    • @euzebiuszzagorski1437
      @euzebiuszzagorski1437 Місяць тому +5

      @@ludolfina626
      Tak , ale tylko osób świadomych czym wolność jest .
      Wolność to nie "wszystko mi wolno".
      Prawdziwa wolność świadomie wybiera i rozumie pewne konieczne lub słusznie moralne samoograniczenia ograniczenia.
      Słynne "róbta co chceta" na przykład to nie wolność .

    • @euzebiuszzagorski1437
      @euzebiuszzagorski1437 Місяць тому +7

      @@dziewczynazsekskamerek
      Ja mam na myśli prawdziwy reżim, a nie jakiś "reżim" w cudzysłowie.
      Takowego plusów nie widzę.
      A relacje wtedy zwykle są bardzo niebezpieczne i ludzie raczej nie nawiązują takowych z obawy o donosicielstwo.

  • @dorotacitkowska6154
    @dorotacitkowska6154 Місяць тому +31

    Bardzo ważny i odważny głos!
    Jestem głęboko przekonana, że większość z nas kupuje kompulsywnie, załatwiając przy tym swoje różnego typu niedokochania. A później stajemy się niewolnikami przedmiotów, które przenosimy z miejsca na miejsca, warcząc przy okazji, bo w nadmiarze trudno znaleźć potrzebną rzecz.
    Mniej rzeczy znaczy więcej: wolności, świadomości, spokoju, czasu, oddechu. Rzeczozmęczeniu od kilku lat mówię wyraźne NIE.

  • @alicjap3380
    @alicjap3380 Місяць тому +36

    Minimalizm w szafie mam od dawna. Kupuję tylko to, czego faktycznie potrzebuję. Chociaż robiąc wiosenne porządki, zorientowałam się, że mam najwięcej butów ze wszystkich domowników 🫣 Ale zdecydowanie nie są to trzy takie same pary i wszystkie są potrzebne na różne okoliczności. Książek, podobnie jak Ty, Olu, nie potrafię i nie chcę sobie odmówić. Poza tym wychodzę z założenia, że dobra biblioteczka w domu, to też dobry kapitał (umysłowy, rozwojowy) dla moich dzieci, które też lubią książki. Kosmetyki opanowałam jakiś czas temu i teraz mogę powiedzieć, że też mam tylko tyle, ile potrzebuję- niewiele. Schody z minimalizmem zaczynają się właśnie przy dzieciach. Z dziećmi to jest tak, że wszyscy je kochają i są one trochę "dobrem wspólnym narodu". Co jest w gruncie rzeczy piękne❤ Jednak ilość prezentów jakie pojawiają się z tej ogólnej miłości krewnych, znajomych, przyjaciół - bywa przytłaczająca. Gumeczki, ubranka, zabawki duże i całkiem maleńkie... Nie sprzyja to porządkowi, koncentracji, odpoczynkowi, ekologii. A zabrać dziecku coś co dostało i uważa za skarb, to jest złożona sprawa... Staram się to zmieniać metodą małych kroków. Życzcie mi powodzenia 😊

  • @myxva2589
    @myxva2589 Місяць тому +83

    Moja mama uczyła mnie tego od dziecka, żeby nie kupować niczego za nieswoje pieniądze. I to jest święta zasada, która przyświeca mi przez całe życie. Pamiętam jak w młodości słuchałam takiego zespołu The Bill i oni w jednej z piosenek napisali taki tekst "nikomu nie zazdroszczę/ z nikim się nie ścigam/ może nic nie wygram/ lecz nigdy nie przegrywam". Zapisało się to też w mojej głowie i praktykuje ten mój wystarczalizm od wtedy, kiedy jeszcze nie było to modne. Cieszę się, że jest co raz więcej głosów za tym❤

    • @halinabienkowska7524
      @halinabienkowska7524 Місяць тому +1

      L

    • @user-kx3ri4rn2p
      @user-kx3ri4rn2p Місяць тому +6

      Mądra mama, mądra córka. Brawo.

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +1

      Humm, to trochę tak jak z dziećmi z Afryki.. Mama mówi, jedz, bo dzieci w Afryce głodują. No i dzieci nie skorzystały, a córeczka przytyła.
      Podobnie z nami - my oszczędzamy, a milionerzy dalej kupują całe miasta

    • @user-kx3ri4rn2p
      @user-kx3ri4rn2p Місяць тому

      Każdy z nas,jest w posiadaniu ,,innych" pieniędzy i powinniśmy nimi mądrze dysponować....byłoby uważam, nieadekwatne dla ich portfela, gdyby milionerzy robili zakupy w Biedronce; to by dopiero była chora oszczędność.

    • @hmeeuwis6970
      @hmeeuwis6970 Місяць тому

      ​@@pumaTe
      Toż milionerzy zarabiają na nas!!!!
      Do nich nalezą korporacje ktore wciskają nam ich postarzane produkty i śmieciowe zatrute ,psie żarcie i ich tableteczki.

  • @joannaniemczak9039
    @joannaniemczak9039 Місяць тому +8

    Minimalizm przychodzi z wiekiem, kiedy rozumiemy że jestesmy super a tym co nas upiększa to samoświadomość i uśmiech.

  • @edyta5150
    @edyta5150 Місяць тому +46

    Ogromny szacunek dla Ciebie, że potrafisz zobaczyć i wskazać swoje "błędy", które przecież nie istnieją, to tylko arcymistrzowie naszego rozwoju 💚.(cyt. Olga Szwajgier)

  • @Harey191s
    @Harey191s Місяць тому +29

    Przestałam się malować, moja cera się znacznie poprawiła, wyeliminowałam wieprzowinę i ostre przyprawy, zauważyłam że pot już nie śmierdzi. Rezygnując z wielu rzeczy zaoszczędziłam na dobre jakościowo jedzenie i podróże.

  • @eve7895
    @eve7895 Місяць тому +43

    Kiedy mamy więcej rzeczy, to mniej je niszczymy. Jeśli mamy kilka par butów i nosimy je na zmianę, to wszystkie pary wyglądają dłużej dobrze.

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +4

      Zgadzam się. Ja mam latami nie zniszczone rzeczy. A, że są dobre, to noszę je na zmianę i bardzo rzadko dokupuję nowe.
      Jest też u nas miejsce, gdzie można wymienić się rzeczami. Dobry pomysł jak coś się znudzi

  • @alicjagrupka844
    @alicjagrupka844 Місяць тому +18

    Dobrze było to usłyszeć, dziękuję. Takim przekazem wpływa Pani na świadomość zbiorową. Pokazała Pani, że można powiedzieć NIE głupocie, konsumpcjonizmowi, próżności, że można wybrać inaczej i świadomie zaspokajać swoje potrzeby. Minimalizm jest z klasą😀

  • @kasias4067
    @kasias4067 Місяць тому +42

    Bardzo denerwuje mnie wciskanie kobietom coraz to nowszych kosmetyków, szczególnie kolorowych - palet cieni do oczu, do twarzy, pomadek, błyszczyków, pudrów, limitowanych serii, we współpracy z kimś "sławnym".
    Straszne to jak nakręca to rynek.
    Ile można kupować???
    Żyć tylko dla kupowania.....
    Mało kto pokazuje jak czegoś używać, co z tego tworzyć, wiecznie wszędzie testy nowości i podświadome lub świadome nakręcanie sprzedaży.
    Mnie akurat moda nie interesuje, od lat kupuję tylko to co potrzebuję z ubrań.
    Zauważyłam, że często w sklepach odzieżowych brakuje rzeczy naprawdę potrzebnych np. dobrej jakości bielizny a jest pełno "szmat" czyli bluzek, t shirt ów, swetrów, leginsów.
    Jest nadmiar "bylejakości" wszędzie......
    Pani film mnie zainspirował i oby trafił do jak największej ilości osób.

    • @juliax5877
      @juliax5877 Місяць тому +3

      Wciskanie? Przecież wystarczy trochę zdrowego rozsądku żeby mieć świadomość czego się potrzebuje, a czego nie i nie być pod wpływem marketingu. Nikt nikomu nic nie wciska, po prostu firmy wykorzystują naiwność i głupotę, a nie robią z kobiet ofiary. Gdyby nie było popytu nie byłoby podaży.

  • @euzebiuszzagorski1437
    @euzebiuszzagorski1437 Місяць тому +63

    Płacimy czasem, nie pieniędzmi. A czas jest bezcenny, bo nikt nie kupi nawet jednej sekundy swojego życia oferując nawet góry pieniędzy.
    Pieniądze kupujemy płacąc własnym czasem. Znamy swoją stawkę godzinową.
    Następnie kupujemy rzeczy, które dalej kradną nasz czas.
    Trzeba poświecić czas na ich kupno , pranie , naprawy , przechowywanie, sprzątanie , szukanie itp.
    Nadmiar rzeczy nas przytłacza wizualnie i obciąża nasz umysł. Coś jakby zajmuje nasze zasoby pamięci RAM. :)
    Wszelkie zakupy powinny być dobrze przemyślane.
    Im dana rzecz droższa ( więcej czasu za nią zapłacimy ) , tym bardziej warto się zastanowić.
    Tylko uwaga . Nie warto "przeginać za bardzo" i w drugą stronę.

  • @user-ev7rs5hq4s
    @user-ev7rs5hq4s Місяць тому +16

    Zgadzan się z Panią w 100%. Ja już od dobrych kilku lat wprowadziłam podobne zasady w swoim życiu. W zasadzie to właśnie życie, wręcz wymogło na mnie wprowadzenie tych zasad. Zarabiałam bardzo dobrze i bardzo często kupowałam po prostu bez głębszego zastanowienia się, czy to jest mi faktycznie potrzebne, czy ślepo podążam za ,,trendami". Lecz życie czasami płata nam niespodzianki. Moja była wręcz przerażająca. Uległam wypadkowi. Potrącił mnie pijany kierowca. Cudem przeżyłam. Dziś znów chodzę. Rehabilitacja trwała prawie 4 lata. Z tego też powodu zmienily się moje dochody. Gdy musiałam naprawdę w pewnym momencie mocno się nagimnastykować, jak przeżyć, wprowadziłam mnóstwo oszczędności. Na poczatku było trudno, ale dziś minimalistyczny styl życia bardzo mi odpowiada. Zrobiłam przy tym generalnie porządki i to nie tylko w szafach, ale też w swoim życiu. Dziś mam dużo mniej środków do życia, ale też mam wszystko co jest mi potrzebne do tego życia. Doszłam też do wniosku że nadmierne otaczanie się przedmiotami, ciuszkami itp., worowadza tylko ogromny chaos do naszego życia i brak zadowolenia z tego co naprawdę w tym życiu jest istotne. Tak, jak Pani, lubię rzeczy z naturalnych tkanin. Zresztą na wszelkiego rodzaju syntetyki mam alergię. Nawet metki od ubrań odpruwam, gdyż powodują one dyskomfort. To prawda. Czasami mniej, znaczy więcej. Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia.

  • @ilonaprzybys-osoba5756
    @ilonaprzybys-osoba5756 Місяць тому +25

    Moja przygoda z minimalizmem zaczęła się podczas pandemii,gdy zamknięte galerie handlowe spowodowały przeprowadzenie wnikliwej analizy zawartości szaf i szuflad. I do dziś kupiłam sobie dosłownie 5 rzeczy,bo okazało się,mam wystarczająco dużo wszystkiego😊

  • @lizj8213
    @lizj8213 Місяць тому +35

    Bardzo ciekawy temat. Ja od 2020 zmieniłam swoje podejście. Przestałam kupować w sieciówkach, poza 3 t-shitami z h&m, które sa z jedwabiu i bawełny (starczają na lata). Kupuje bardzo mało rzeczy, w tym roku kupiłam tylko 2, planuje zakup jeszcze 3. Sporo rzeczy z czasów “zakupoholizmu” sprzedałam na vinted.
    Około 10 lat temu przestałam nosić sztuczne paznokcie, rzęsy, doczepiać włosy, chodzić na solarium. Te sztuczne paznokcie i rzęsy wyglądają tandetnie, to nigdy nie wygląda dobrze. Od ubiegłego roku nie kupuje kosmetyków do make-up, używam tego co mam.
    Zaczęłam stawiać na pielęgnację a nie na zamalowanie twarzy. Najważniejszym krokiem było wyleczenie cery w prywatnym szpitalu, efekt jest niesamowity.
    Robię sama manicure i pedicure, paznokcie utrzymuje krótkie i eleganckie. Używam też fusów z ekspresu do kawy do peelingu do dłoni.
    Zaczęłam chorować w domu zioła i boczniaki, daje mi to dużo radości a i jest spora oszczędnością.
    Zarabiam teraz więcej niż kiedykolwiek a wydaje mniej niż kiedykolwiek. Myślę, że z wiekiem zmądrzałam.

    • @HIACYNTA611
      @HIACYNTA611 Місяць тому +3

      Jak hodujesz boczniaki ?

    • @lizj8213
      @lizj8213 Місяць тому +4

      @@HIACYNTA611 hej, kupiłam gotowy zestaw. Będziesz potrzebowała tylko gorącej wody a reszta tam jest. Rosną one w czarnym dużym worku. Mega polecam

    • @HIACYNTA611
      @HIACYNTA611 Місяць тому +1

      @@lizj8213 dzięki ! 🌷

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому

      Szacun za boczniaki.
      Ja uznałam, że to za trudne.
      Ale mam zioła i kwiaty.
      Tych wszystkich kosmetycznych spraw nigdy nie używałam i mam się dobrze 😄
      Sama wszystko z powodzeniem pielęgnuję
      Pozdrawiam

  • @DreamyGirl2908
    @DreamyGirl2908 Місяць тому +50

    Kiedyś uwielbiałam kolorowe magazyny, ale jak podliczyłam ile rocznie na nie wydaję to powiedziałam stop. Jeden wyjątek, jak lecę na jakieś wakacje, plaża, leżak te sprawy. Wtedy czasem się skuszę na jeden egzemplarz. Cały czas powtarzam sobie, że nie potrzebuję dodatkowych kremów dopóki nie wykończę poprzednich, z kolorówką też się ograniczam, chociaż tu czasem trudniej, ale wiem ile mam i ile korzystam. Co do ubrań to stopują mnie złe sklady. Co z tego że sweter jest piękny jak jest akrylowy, albo letnia sukienka, ale z poliestru?

    • @iwonagk4675
      @iwonagk4675 Місяць тому +14

      Hej Twój komentarz tak bardzo mnie odzwieciedla. Mam identycznie. Pozdrawiam.

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому +2

      Ja również nie kupuję poliestru. Na szczęście coś można znaleźć

  • @elzbietagegotek344
    @elzbietagegotek344 Місяць тому +10

    Nie maluję się od prawie 20 lat, mam naturalnie srebrny kolor włosów, nie maluję paznokci, nie używam kremów do twarzy. Czuję się naturalnie, nie marnuję czasu na pacykowanie się i nie wydaję na nie kasy. Czuję się bardzo dobrze.

    • @Domab91
      @Domab91 Місяць тому

      No i fajnie, dobrze dla Ciebie. Warto jednak zrozumieć że ktoś może lubić "paczkowanie sie" i jeśli sprawia mu to przyjemność- niech to robi :)

  • @wiktoriaosiak9817
    @wiktoriaosiak9817 Місяць тому +6

    Dziwie sie, ze ludzie dopiero teraz dochodza do takich wnioskow. Mam 30 lat i nigdy nie mialam nadmiaru pieniedzy na "glupoty". Im jestem starsza, tym mniej kupuje, a wiecej wyrzucam. Razem z mezem zarabiamy bardzo dobrze i nasi znajomi tez. My kupilismy male 3-pokojowe mieszkanie za gotowke bez pomocy rodzicow, oni wielkie domy za kredyty. Dobrze sie z tym czuje :) ale tym bardziej chce maksymalnie wykorzystac kazdy metr i przygotowujac sie do przeprowadzki na swoje, co chwile cos wyrzucam, zeby zostawic tylko to, czego naprawde potrzebuje. Te zasady nie dotycza "pamiatek" - jestem strasznie sentymentalna, dlatego nigdy nie zostane prawdziwą minimalistką 😂

  • @beniabenia1575
    @beniabenia1575 Місяць тому +60

    Dla mnie straszna jest ilość sklepów z "chińszczynkami" tych sklepów, gdzie kupimy wszystko od butów przez ozdoby, płyny do naczyń aż do słodyczy itd. Sklepy się mnożą a wątpię, żeby to wszystko się sprzedało. Nie schodzi jedna kolekcja, a już jest kolejna! Po co tyle wszystkiego produkować 🤦‍♀️

  • @izabelazuk6434
    @izabelazuk6434 Місяць тому +14

    Dzień dobry Pani Aleksandro 😊
    Bardzo dziękuję za ten materiał. Trafił on w moje potrzeby dziś.
    Finansowo żyję od wypłaty do wypłaty w związku z tym zakupuję jedynie to co jest mi niezbędnie potrzebne. Niedalej jak tydzień temu musiałam wyrzucić tzw domowe spodnie, które się podarły. Uznałam, że na taką okoliczność odwiedzę sklep z odzieżą używaną. Za 10 zł zaopatrzyłam się w przyzwoite dżinsy. Nie posiadam markowej odzieży i nie jest mi z tym źle. Swoją drogą chętnie przyjęłabym niepotrzebne czy zdublowane ubrania w rozmiarze 34 😅
    Mam dosłownie 15 pojedynczych kosmetyków (serum, krem, tonik, żel do demakijażu, podkład, tusz, róż, szminka, balsam do ust, szampon, żel pod prysznic, jedwab do włosów, balsam do ciała, krem do rąk, perfumy).
    Z tematów, które nie zostały wspomniane w materiale, to nie gromadzę już zapasów koców, pościeli, ręczników itp.
    W związku z tym każdy w mojej rodzinie ma jedną standardową szafę, co pozwala nam na niezagracanie dość ograniczonej przestrzeni w mieszkaniu w bloku.
    Wcześniej nie sądziłam, że umiałabym funkcjonować w minimaliźmie. Dziś się w nim odnajduję i bobrze mi z tym.
    Pozdrawiam serdecznie 🌷
    Izabela

  • @HIACYNTA611
    @HIACYNTA611 Місяць тому +13

    Never say " never "
    Jesień i zimę spędziłam praktycznie w szpitalu ( niespodziewanie ). Po powrocie okazało się, ws,ystko ze mnie smętnie zwisa.
    Nie mam na razie siły i ochoty szukac nowych, o wiele mniejszych ciuchów.
    I tu odkryłam pochowane, b. dobre gatunkowo ubranka które były ciasne ale z którymi nie potrafiłam się rozstać i miały u mnie dożywocie.
    Jaki morał ?
    Moda modą ale serca trzeba i opłaca się słuchać.😊

  • @karolinaregua4862
    @karolinaregua4862 Місяць тому +37

    Bardzo potrzebny film! Sama już od dawna stosuję się do wielu zasad, o których wspomniałaś. Super, że mówisz o kredytach i że hipoteka to wyjątek.

    • @user-cb8bd4if5b
      @user-cb8bd4if5b Місяць тому +8

      Hipoteka to dopiero jest kamień u szyi na wiele, wiele lat w ciągu których wiele w naszym życiu może się zmienić ( rozwód, ciężka choroba, śmierć współmałżonka/wspolkredytobiorcy etc.). Kredyt to zło!

  • @agnieszkabogusz843
    @agnieszkabogusz843 Місяць тому +17

    Ja już od dawna uczę się minimalizmu, najpierw z przymusu, a teraz jest to dla mnie przyjemność. Dzięki temu nareszcie pozbyłam się długów. Więcej, odłożyłam naprawdę dużą sumę pieniędzy, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe. Nie palę, nie piję, ubieram się w sklepach z odzieżą używaną w jakościowo dobre i eleganckie ciuchy, ale dobrą książkę lubię kupić, no i zakupy do ogródka to moja słabość, ale też i lekarstwo na ten codzienny pęd. Takie 2w1.
    Gorąco pozdrawiam.

    • @pumaTe
      @pumaTe Місяць тому

      Też kocham rośliny 😃

  • @eksiliaeksilia70
    @eksiliaeksilia70 Місяць тому +11

    Mam bardzo podobne przemyślenia. Ostatnio poczułam ogromne przytłoczenie nadmiarem rzeczy które posiadam. Postanowiłam zrobić miesiąc detoksu od zakupów. To był strzał w dziesiątkę! Wreszcie czuję że wychodzę mentalnie z pewnego nałogu, niesamowicie to otwiera głowę i daje wolność! Serdecznie polecam!

  • @aleksandragrzywacz5522
    @aleksandragrzywacz5522 Місяць тому +8

    Dzień dobry Pani Aleksandro, cieszę się że mogę posłuchać Pani zdania oraz porad które mam nadzieję będą wprowadzane w życie przez nas - kobiety i nie tylko. Jestem osobą prawie 60cio letnią, za moment będę emerytką. Ponad 30 zawodowych lat spędziłam w 4 wielkich międzynarodowych korporacjach. W jednej pracuję cały czas. Mam więc możliwość obserwacji zachowań, stroju, reakcji na różne sytuacje osób z którymi pracuję. I niestety jeśli chodzi o te wszystkie rzeczy to idziemy w złym kierunku. Jest krótko mówiąc słabo z kulturą bycia a jeszcze gorzej z tym jak młode kobiety w biurze są ubrane. Gdy ja byłam w ich wieku nigdy nie przyszłabym do biura w dresie, bluzie, sportowych butach, butami z odkrytymi palcami, czy bez rajstop, nawet latem. Nie chcę pisać już o dekoltach, stringach widocznych przez ubranie. Ufff.....
    Biurowy dress code po prostu przestaje istnieć. Bardzo proszę o odcinek na ten temat. Będę bardzo wdzięczna za poruszenie tego tematu. Pozdrawiam Panią serdecznie, wszystkiego dobrego, Ola Grzywacz

  • @myworld0444
    @myworld0444 Місяць тому +35

    Wyobrażacie sobie, że na Oceanie Spokojnym dryfuje plama śmieci o powierzchni 1.6 mln km2???? Głównie plastiki, PET, PCV, PE, polistyren, polipropylen ' opakowania, butelki, plastiki po jedzeniu oraz poliestry, nylony, elastany - nasze tanie łaszki. Dla przypomnienia Polska to 322 tys km2. Także wiecie, majówka i wakacje się zbliżają, czas na przegląd i przemyślenia.

  • @alesssandracj2462
    @alesssandracj2462 Місяць тому +11

    Fantastyczny odcinek, jestem właśnie na etapie wybierania i sortownia zbędnych przedmiotów. Liczba tych rzeczy, zbędnych i nie do zużycia, wyszła podczas przeprowadzki i ograniczam mocno zakupy i nie tworzę zapasów. Niesamowite jest, jak bardzo dajemy się omamiać i wydajemy pieniądze na kolejne palety, odżywki, buty etc., podczas gdy te “stare” są jeszcze do użytku i długo będą wystarczające. Dobrze jest budować świadomość i otwierać oczy na pewne aspekty 👏👏👏

  • @dalila332
    @dalila332 Місяць тому +30

    U mnie w dużej mierze minimalizm wynika z tego, że mój dom rodzinny był mały, ciasny, nie miałam swojego kąta i był wiecznie zagracony przez to że był za mały jak na 6 osób. Wtedy chcąc nie chcąc musiałam mieć mało rzeczy bo na więcej nie było miejsca, a teraz kiedy jestem dorosła z wyboru mam mało bo nie chce, żeby było tak jak wtedy. Lubię takie puste przestrzenie, lubię mieć mało bo wtedy mi się lepiej funkcjonuje, potrafię się skupić, łatwiej się sprząta, nie jestem taka "przytłoczona" tymi rzeczami. Dodatkowo też, chcę być bardziej eko więc staram się kupować mniej ale dobrej jakości, żeby posłużyło mi dłużej. Nie patrzę na trendy, nie interesuje mnie co jest teraz na czasie, więc nie mam problemu nosić wiele lat tę samą kurtkę, torebkę czy buty.
    A co do włosów też wpadłam kilka lat temu w tę pułapkę 😂 i wyszłam z tego podobnie jak ty. Gdy zaczełam hennować włosy, tak się zmieniły, stały się grubsze, błyszczące, zdrowsze, że okazało się że te wszystkie kosmetyki nie są mi potrzebne. Jak włosy są zdrowe, niezniszczone to niewiele trzeba robić bo one same z siebie dobrze wyglądają.

  • @michalina4754
    @michalina4754 Місяць тому +9

    Bardzo mądry, wartościowy i "na czasie" odcinek, dobrze by bylo, gdyby wiecej osób tak rozsądnie nabywało rzeczy.

  • @Anna-mc3yp
    @Anna-mc3yp Місяць тому +28

    Zgadzam się w 100% ❤ Wszystkim polecam minimalizm ❤

  • @annabystra1029
    @annabystra1029 Місяць тому +52

    Moja Ciocia ma mądrą zasadę - kupuje 1 nową rzecz (chodziło głównie o ubranie) , dopiero jak wie, że 2 może wyprowadzić (wydać / wyrzucić) ze swojej szafy. Pomaga 😉 polecam.

    • @joanna.od.dyktafonu
      @joanna.od.dyktafonu Місяць тому +4

      I skończy się na tym, że odda dwie ostatnie, a mieć będzie tylko tę świeżo kupioną? 😉

    • @annabystra1029
      @annabystra1029 Місяць тому

      @@joanna.od.dyktafonu nie dam sobie ręki uciąć jak wygląda to w praktyce, ale wydaje mi się, że raczej jest w tym rozsądna i rzeczy mwiscie wydaje starsze i wtedy kupuje nową. A dodam, że zawsze wygląda pięknie i klasycznie 🙂

    • @joanna.od.dyktafonu
      @joanna.od.dyktafonu Місяць тому +2

      @@annabystra1029 zażartowałam, bo jeśli Ciocia kupuje jedną rzecz, a pozbywa się dwu, za każdym razem ma o jedną rzecz mniej. Kontynuując ten proces nieuchronnie zmierza do posiadania tylko jednej sztuki odzieży 🙂

    • @annabystra1029
      @annabystra1029 Місяць тому +3

      @@joanna.od.dyktafonu aaa... No tak! Logiczne! 😉 Czyli jest gdzieś małe "ale". Następnym razem jak się spotkamy muszę zapytać czy dalej tą metodę praktykuje 😁

    • @szklarniapotencjalu
      @szklarniapotencjalu Місяць тому +4

      Dobrym sposobem jest też zanim się kupi zastanowić się czy mam konkretne miejsce na tą rzecz

  • @archeo_witch
    @archeo_witch Місяць тому +16

    Bardzo potrzebny i wartościowy film. Obecnie z każdej strony jesteśmy bombardowani nowymi trendami w modzie i kosmetykami. Problem w tym, że chociaż jest to kuszące aby nabyć nową rzecz, to trzeba mieć świadomość, że za parę miesięcy będzie to "przeterminowane". Czy potrzebujemy kolejnych jasnych jeansów? Nie, jedna, dwie pary wystarczą. Tak samo jest z kosmetykami kolorowymi. Po co mi kolejna pomadka w odcieniu brudnego różu (takie lubię najbardziej :) ), po co mi kolejna paletka róży, gdzie dwa, trzy odcienie, których używam są wystarczające. Zresztą tak naprawdę, jak znajdziemy produkt, który nam się sprawdza i się nam podoba to się tego trzymamy. Ok, fajnie poeksperymentować, ale czy warto od razu wykupywać masę produktów? Chyba nie. Nie napędzajmy konsumpcjonizmu i świadome zakupy to jednak podstawa. Kocham książki i dużo czytam, ale w tym przypadku ograniczyłam zakupy, ponieważ kupuję tylko te, które, wiem, że będą mi się podobać. A jak nie trafię z tytułem to sprzedaję.

  • @weronikadziubek1635
    @weronikadziubek1635 Місяць тому +15

    Świetny film! Myślę, że bardzo potrzebny. Dawno nie miałam takiej potrzeby skomentowania treści jak dzisiaj 😅 A dodatkowo takich wybuchów co chwilę: oo! Ja też tak mam/robię/myślę!
    Kosmetyki zużywam do samego dna, choć nie mam ich zbyt wiele to ciągle przytłacza mnie ich ilość... Zapasy to jedynie produkty, które wiem, że i tak używam, ale akurat pojawią się w promocji - i tak nabyte jedynie kiedy te w użytku dobijają dna. Kiedy po opublikowaniu obejrzałam Twój film o pielęgnacji włosów, oszołomiła mnie ilość produktów i będąc przekonaną, że "to jedyna opcja" bylam o włos od zaopatrywania się w kolejne i kolejne (bo przecież Twoje włosy są przepiękne!)... Gratuluję dlatego takiej refleksji, a przede wszystkim podzielenia się nią! Jestem pod wrażeniem! 👏
    Choć ubrania kupuję coraz mądrzej (również za Twoją przyczyną, za co jestem Ci ogromnie wdzięczna! Mam także ostatni Twój ebook, który jest fenomenalny, nawet dla mnie, której szef nie wymaga tak profesjonalnej garderoby) to nadal nie nazwałabym mojej szafy minimalistyczną, a co bardziej znaczące dla mnie - skrojoną dla mnie. Wczoraj nawet złapałam się na myśli, że tego też jest zbyt wiele, bo nie mieści się w szafie, a wielu z tych ubrań nie noszę nawet często, czy nieszczególnie je lubię! Oj chyba czeka mnie gruntowne sprzatanie 😂
    Twój film to jednak też mały wyrzut sumienia dla mnie, ponieważ mimo, że nie zarabiam odpowiednio wiele, lubię sprawić sobie czasem porządnie wykonane rzeczy jak np. ubrania, czy buty, które są dla mnie sporym wydatkiem. Dlatego czasem odwlekam zakup o dni, tygodnie, czy miesiące, żeby po pierwsze uzbierać na niego pieniądze, ale również czasem lepiej go przemyśleć. Więc tu bardziej stanę przy moim zdaniu, że lepiej odłożyć na DOBREJ jakości rzecz, na którą normalnie nas nie stać, niż kupić fatalny produkt, ale za niską cenę. Choć tak jak wspominasz, kompromisem w tym wszystkim jest kupowanie z drugiej ręki, nad czym pracuję. 😊
    Bardzo się ucieszyłam, kiedy powiedziałaś o pocztówkach! Co prawda z podróży przywożę magnesy dla moich rodziców, ale raczej tylko z nowych miejsc. Sama kupuję znajomym pocztówki i też o nie proszę - bardzo mnie one cieszą! Jedynym warunkiem jaki mam to jakiś tekst na odwrocie! Wspominając, chcę wiedzieć od kogo je mam i kiedy je dostałam, podpisuje także te kupione na pamiątkę dla siebie! 😊 Za głowę się łapię, kiedy myślę, że z każdej, nawet najmniej ekscytującej wycieczki szkolnej, przywoziłam do domu bibeloty, które były niczym innym, jak zbieraczami kurzu 🙈 Mam nadzieję, że w przyszłości uchronię od tego moje dzieci (a zarazem siebie) 😂
    Po niedawnych gruntownych porządkach w domu rodzinnym, też oddawałam przyjaciółce, co tylko chciała z zaproponowanych rzeczy zabrać. Była bardzo zaskoczona, ale uznałam, że bez sensu trzymać rzeczy, których nawet nie mam zamiaru używać, czy upychać książki, które mi się nie podobały.
    Jestem natomiast wielką zwolenniczką płynów do płukania... Mówisz, że nie odczułaś różnicy rezygnując z nich, ale w komentarzach przeczytałam również, że używasz do prania kapsułek. Więc to może być przyczyną, ponieważ większość z nich ma już w sobie także owy płyn. Niemniej jednak bardzo ciekawa informacja!
    Chciałam tylko podzielić się opinią, pogratulować udanego pomysłu i napisać komentarz troszkę dla algorytmu, żeby tak wartościowe treści dotarły do innych, a wyszła mi z tego epopeja! 🙈 Przepraszam! 😅

  • @magdalenas.8377
    @magdalenas.8377 Місяць тому +26

    Jest fanka minimalizmu. Kocham ten styl... chociaz ciezko oprzec sie tak wielu pieknym rzeczom hah;-) ale jak nie raz ogladam na yt np sprzatnie toaletek czy inne filmiki infuencerek i widze gory kosmetykow, siatki wypchane produktami to jestem zalamana- kazda z nich chce uchodzic za nowoczesna "je zdrowo, cwiczy dba o srodowisko itp" ale nie przejmuje sie ile te produkty generuja smieci, ile z nich sie marnuje, jako malo zostanie wykorzystanych.. malo tego promuje takie zachowanie wśrod innych...
    Straszne rowniez jest nakrecanie na wiele produktow np do twarzy bez "ktorych nie mozna sie obejsc" a tak naprawde to sa to zapychacze..
    Myslmy co wybieramy, na kim wzorujemy i kogo ogladamy ;-) ❤😊

    • @MagMatyj1991
      @MagMatyj1991 Місяць тому +7

      O tak! Też mnie boli serduszko jak patrzę na siaty wypchane wyrzucamumi kosmetykami

    • @ninna1104
      @ninna1104 Місяць тому +6

      A wiecie dziewczyny, że to często nie jest ich 'wina'? Marki, najczęściej bez pytania wysyłają paczki pr z całym asortymentem danej kolekcji chociaż influ wcale o to nie prosiła. Poza tym, z drugiej strony to ich praca, muszą mieć co testować, bo z tego żyją. Gorzej mi się patrzy na 'zamówiłam z Shein 4 torby ubrań'.

    • @magdalenas.8377
      @magdalenas.8377 Місяць тому +6

      @@ninna1104 zdaję sobie sprawę z tego faktu- jednak jeśli by chciały to mogłyby promować minimalizm bo żadna marka im nie narzuca na sile swoich produktów. Trzeba wszędzie zachować zdrowy rozsadek

  • @aniakarcz8179
    @aniakarcz8179 Місяць тому +23

    Ja mam sporo nagromadzonych rzeczy zarówno z kosmetyków jak i z ubrań. Uratowało mnie to kiedy straciłam pracę, zdrowie się pogorszyło, nie mogłam szukam nowej, bo miałam kilka operacji, a przyznana mi renta to tylko 1400 zł 😢 dzięki temu, że miałam spore zapasy mogłam przetrwać rok i przez ten czas musiałam kupić dosłownie kilka rzeczy. Jakbym miała tylko biezace rzeczy to byłoby mi dość trudno to wszystko finansowo ogarnąć. Tak więc ma to swoje plusy i cos, co uważałam za wadę nie widząc plusów takiego zbierania, nagle okazało się, że jest coś pozytywnego

    • @ewajakielaszek4363
      @ewajakielaszek4363 Місяць тому +12

      Tak, totalny minimalizm jest dla osób zamożnych. Mnie niejednokrotnie uratowały trzymane " przydasie".

    • @agae.s.9896
      @agae.s.9896 Місяць тому +8

      Faktem jest, że osoby z pokolenia wojennego i powojennego wszystko trzymały, nke wyrzucały, bo wiedziały, jak to jest nie mieć. Minimalizm jest dla ludzi czujących się bezpiecznie.

  • @agnieszkaepkowska6239
    @agnieszkaepkowska6239 Місяць тому +7

    Olu nie jestem niewiadomo kimale uważam ,że jesteś bardzo wartosciwym czlowiekiem. Osoby z podobna filozofią na życie sa mi bliskie mentalnie ale też bliskie sercu. Dużo zdrowia Ci życzę

  • @agadoma
    @agadoma Місяць тому +12

    Bardzo wartościowy materiał. Masz rację człowiek często zapętla się w tym aby kupować więcej, szybciej, a później musi więcej pracować, aby utrzymać ten standard. Wymieniany dobre rzeczy na nowsze, większe napędzając karuzelę. Staram się przy kupnie rzeczy co do której mam wątpliwości wizualizować sobie ile godzin pracy będzie mnie to kosztowało. Ogromną słabość mam do kosmetyków... zamówiłam nowe kosmetyki Maxineczka, których tak naprawdę nie potrzebuję, ale chciałam je wypróbować... Mam postanowienie, że niczego więcej nie kupię dopóki nie skończę tego co mam. Pozdrawiam 🍀🌻

  • @annabeta5923
    @annabeta5923 Місяць тому +6

    W ciąży przestałam kupować perfumy i tak mi zostało - nie znoszę obcych zapachów na sobie! Dezodorantów klasycznych też nie kupuję, używam ałun który starcza na lata. Nie kupuję już płynów do płukania ust - lepiej ich nie płukać po myciu zębów. Nie kupuję durnostojek - po co tyle tego.

  • @Lizawieta
    @Lizawieta Місяць тому +9

    Też mam słabości. Kupiłam "Mętne łby" Słonimskiego, papierowe i stare. Czytanie starej książki napisanej nieco starszą polszczyzną jest moim zdaniem czym innym niż czytanie tego samego tekstu ale świeżo wydrukowanego. Mój mąż tego nie rozumie bo za starą książkę trzeba było więcej zapłacić i trudniej było ją znaleźć :)

  • @iwonawawrzenczyk9084
    @iwonawawrzenczyk9084 Місяць тому +15

    To jeden z najbardziej wartościowych filmów, jakie ostatnio obejrzałam.😊 Jestem dokładnie na tym samym etapie - ostatnio przeglądając swoją szafę , którą buduje od dłuższego czasu w idei garderoby kapsułowej odkryłam, że jest ona w miarę kompletna i ciągle chodziła za mną myśl, że nie, pewnie jeszcze muszę coś kupić... Dopiero po przejrzeniu szafy drugi raz dotarło do mnie, że naprawdę potrzebuję dosłownie kilku sztuk nowych rzeczy i to takich, których nie mam i których brak w poprzednim sezonie wiosenno-letnim wyraźnie dał mi się we znaki. Najbardziej uderzające jest dla mnie jednak to, że gdy odkryłam, że nie muszę kupować, że jestem świadoma tego co mam i tego, czego potrzebuję naprawdę sprawiła że poczułam się wolna zdecydowanie bardziej niż wtedy, gdy robiłam największe zakupy... Tak jak Pani powiedziała, rzeczy to tylko rzeczy, życie powinno kręcić się wokół zdecydowanie bardziej istotnych kwestii, rzeczy mają nam tylko służyć do tego, do czego są przeznaczone w odpowiedni sposób. Minimalizm to jest zdecydowanie droga na którą weszłam w wielu aspektach życia, i z której już nie zamierzam zejść.

  • @Ania_1987
    @Ania_1987 Місяць тому +12

    Pamietam jak ogladalam ten film o włosach. Pomyślałam 😮. Do wlosow mam suszarkę, turban, szczotkę, odżywkę, olejek, szampon. Starcza

  • @asia1306
    @asia1306 Місяць тому +18

    Zgadzam się… od jakiegoś czasu również postanowiłam kupować mniej! Moja kolekcja kosmetyków z kolorówek jest ogromna, kosmetyków do włosów również 🫣 😮 📦📦📦 W momencie przeprowadzki zrobiłam inwentaryzację i od tamtej pory sporej części się pozbyłam i nic jeszcze nie kupiłam😊

  • @Ang-im8wi
    @Ang-im8wi Місяць тому +13

    Dobrze, że w końcu ktoś o tym mówi. Jak widziałam czasami ile kosmetyków i ubrań niektórzy kupują, to totalnie nie mogłam zrozumieć takiego trwonienia pieniędzy na coś, czego i tak nie będą w stanie zużyć. Ja zanim coś kupię, zastanawiam się przez jakiś czas czy naprawdę tego potrzebuję. Często jest tak, że po jakimś czasie ochota posiadania czegoś przechodzi, także polecam wszystkim.

    • @Domab91
      @Domab91 Місяць тому

      Niech każdy trwoni swoje pieniądze na co uważa;)

  • @nastygirl8701
    @nastygirl8701 Місяць тому +12

    Bardzo fajny film i zgadzam się w 100%. Większości rzeczy nie potrzebujemy aż w takiej ilości. Ja sama od dawna wyznaję minimalizm i dobrze mi z tym. To generuje dużo mniej problemów, bo zawsze kiedy miałam czegoś za dużo pojawiał się problem - wyrzucić szkoda, a wystawianie na olx też zajmuje czas i wiadomo, że tylko niewielka kwota się zwróci. Dziś zastanawiam się nad każdym zakupem i okazuje się, że naprawdę nie potrzebuję tak wielu kosmetyków, ubrań czy rzeczy do domu.

  • @anett4038
    @anett4038 Місяць тому +3

    Też nie używam płynu do płukania od lat. Kiedyś używałam sporadycznie do swetrów, ale przestałam go w ogóle kupować, bo wyrzucałam praktycznie pełne butelki przeterminowanego płynu.
    Kiedy mówię o tym ludziom są zdziwieni jak można nie używać płynów do płukania. A jednoczenie narzekają na szorstkie ręczniki i na to, że nie wchłaniają wody. Żeby były bardziej miękkie dodają jeszcze więcej płynu, a efekt jest zupelnie odwrotny.
    Moje ręczniki są mięciutkie i chlonne właśnie dlatego, że nie stosuje tzw. "płynu do zmiękczania" .
    Czasem stosuje ocet (ma właściwości nie tylko zmiękczające, ale też bakteriobójcze i warto dodać do płukania, gdy pierze się w niskiej temperaturze). Zapach octu znika zupełnie po wysuszeniu prania. Pozostaje zapach czystości, neutralny i to mi najbardziej odpowiada. Intensywny zapach jaki zostaje po płynach zmiękczających gryzie się z zapachem perfum, nie lubię tego.
    Dodam jeszcze, że nie używam również płynów do mycia podlogi. Zamiast tego wystarczy dodać do wody odrobinę sody oczyszczonej i octu. Podłogą jest czysta i bez zacieków.
    Mnogość różnych płynów jest wymysłem marketingowym, niszczą środowisko i nasze zdrowie. Nie mówię żeby popadać w skrajności, ale naprawdę nie potrzebujemy tego tyle i niektóre stare sposoby są po prostu lepsze. Daliśmy sobie wmówić, że tego potrzebujemy.

  • @DorotkaW.
    @DorotkaW. Місяць тому +7

    Bardzo dobry temat pani podjęła. Ja w pewnym momencie też się zorientowałam, że moja przestrzeń się kurczy i tak naprawdę nie potrzebuję tylu rzeczy. Wolę odłozyć na podróże, jakieś masaże czy kosmetyczkę. A żyjąc posród tylu bezużytecznych rzeczy mam wrażenie, że żyjemy w wiecznym bałaganie. Pozdrawiam serdecznie.

  • @blanka7628
    @blanka7628 Місяць тому +19

    Całe życie kupuję to co jest mi potrzebne lub co lubię i sprawia mi przyjemność. Reklamy i marketing na mnie nie działają, ale wiem, że ludziom trudno się oprzeć szczególnie jeśli mają na to środki. Minimalizm jest dobry, ale to nie oznacza żeby sobie odmawiać wszystkiego co sprawia nam przyjemność i radość nawet jeśli to czasem będą jakieś zakupy. Nie używałam nigdy płynów do płukania, a ubrania piorę wtedy gdy faktyczne tego potrzebują, a nie po jednym założeniu. Pranie niszczy ubrania szczególnie z materiałów naturalnych i skraca ich żywot. Pozdrawiam.

    • @Dora-is4rg
      @Dora-is4rg Місяць тому +9

      dokładnie, właściwie poza jakąś bardzo obcisłą rzeczą w której się pocimy to resztę można uprać po kilku założeniach, nie ma potrzeby prania luźnego t-shirtu w którym wyszłam do sklepu na godzinę, chyba, ze ktoś się mocno poci i ubranie nie nadaje się do założenia, przesadna higiena też nie służy :)

  • @KAMI1410-eb4wq
    @KAMI1410-eb4wq Місяць тому +11

    Mam 65 lat. Mam proste, gęste, do ramion włosy, rozjaśniam sama w domu, ale chciałabym przestać.
    Moja ulubiona fryzura - włosy zebrane w ogon. Rzadko noszę rozpuszczone, bo nie znoszę muskających twarz kosmyków. Kilka lat temu zaszalałam i poszłam do świetnego fryzjera, fryzura super tyle że już na zewnątrz skończyła w kucyku, a jedyny plus to zachwyt specjalisty kondycją włosów. Od wielu lat myję włosy szamponem z czarnej rzepy i tyle.

  • @karinamagdalena
    @karinamagdalena Місяць тому +4

    Ja przyznaje - kupuję kompulsywnie dużo, dwója dzieci - odreagowuje stresy szybkimi zakupami w aplikacjach (oczywiście na PayPo), paczki z Sinsay (czyli ultra fast fashion), Reserved itp… jeszcze daleko mi do ogarnięcia się w tym temacie, ale wewnętrznie czuję, że ten krok jest mi potrzebny. Dzięki Olu!!

  • @polanka6590
    @polanka6590 Місяць тому +3

    To, co dla Ciebie takie odkrywcze było niegdyś codziennością, rzeczy się miało bardzo mało, tylko te niezbędne do życia. I cieszę się, że było mi dane żyć w tamtych czasach, pod tym względem były o wiele mniej stresujące i szczęśliwsze. Minimalizm jest zawsze zdrowszy i dla psychiki i dla ciała.

  • @ania_sz.
    @ania_sz. Місяць тому +9

    Kupuje gumki do wlosow bo ciagle gubie a nosze na codzien kucyk. Musze kupowac ubrania w sieciowce bo nie mma kasy na drogie. Uzywam plynu do plukania tkanin bo nie lubie jak smierdzi woda wodociagowa a susze w mieszkaniu. Nigdy nie kupowalam pamiatek z podrozy, nie kupuje nowego modelu bo mi sie znudzil tylko czekam az przedmiot sie zepsuje.

  • @szprycha886
    @szprycha886 Місяць тому +7

    Jestem fryzjerem i mam ze 2,3 szampony - lubię stosować naprzemiennie, mam 2 odżywki - ten sam powód. Olejek na końcówki, termoochrona, lakier. Tyle 😅 widzę, jak niektóre klientki sobie narobiły problemów, bo przeproteinowały włosy i większą szkodę zrobiły tymi maskami, niż by nie używały😅 😅😅 mam włosy do pasa

  • @elzbietaklimczak7552
    @elzbietaklimczak7552 Місяць тому +8

    W ogóle nie kupuję gumek, czy takich samych akcesoriów. Już od jakiegoś czasu pilnuję się z butami, bo jest ich sporo... kosmetyki - od dłuższego czasu mocno kontroluje zakupy, bawię się w projekt denko i zużywam zapasy, kupując tylko to, co się skończyło. Wchodzę też w drogę uzdrawiania włosów i także przeszłam etap prób ratowania włosów pielęgnacją, suplementacją i zostało mi już tylko jedno - zero blondu... na wyjazdach jako pamiątki kupuję smakołyki z danego miejsca. Lokalne wino, może jakieś specyficzne słodycze. Największe przewinienie to ubrania.... muszę zdecydowanie wyzbyć się kupowania impulsywnego, a skupić się na dobrej jakości pojedynczych sztuk w szafie. Mam już jakieś postępy, ale sporo przede mna

  • @Ania-zr3hr
    @Ania-zr3hr Місяць тому +10

    Dziękuję za ten film. ja ciągle kupuję nowe,bo wydaje mi się, że jeszcze to mi się przyda,tego nie mam. W domu jestem zasypana rzeczami, to powoduje nieporządek. Powoli zaczynam się uczyć, że jednak mniej znsczy więcej i nie muszę wszystkiego mieć. dziękuję

  • @Zona_Rolnika
    @Zona_Rolnika Місяць тому +10

    Sposób na książki - są biblioteki, miłe panie z obsługi tylko czekają, żeby ktoś je odwiedzał.

    • @magzuk6217
      @magzuk6217 Місяць тому +2

      Jest też aplikacja Legimi do pobrania gdzie mamy tysiące książek do czytania.

    • @Domab91
      @Domab91 Місяць тому

      ​@@magzuk6217niektórzy jednak wolą papier :)

  • @martulinaify
    @martulinaify Місяць тому +9

    Olu, dziękuję za ten materiał! Akurat skończył mi się płyn do płukania, spróbuję wyprać kilka pralek bez i ocenię, czy jestem w stanie z niego zrezygnować. Dodatkowo, obok tego, o czym mówiłaś, nie kupuję książek. Słucham Legimi lub wypożyczam z biblioteki. Mam to szczęście, że miejscowa biblioteka jest świetnie zaopatrzona, a jeśli nawet nie ma jakiegoś tytułu, który chcę przeczytać, to zgłaszam książkę jako propozycję do zakupu i najpóźniej za kilka miesięcy pojawia się w bibliotece.

  • @joannajanusz9089
    @joannajanusz9089 Місяць тому +4

    Jeśli chodzi o buty to się nie zgodzę. Za kilka lat nie będę mogła chodzić w szpilkach. Mam wiele par, wygodnych butów w różnych kolorach. Młodość szybko przemija i wtedy będzie czas na buty z płaskim obcasem. Z ubraniami rozstaję się bez bólu, kupuję coś nowego to wyciągam z szafy inną rzecz do oddania. Wiem, że ktoś z rodziny lub znajomych się ucieszy, bo odświeży swoją garderobę. Przyjmuję też ubrania z drugiej ręki, na zasadzie wymiany :) Lubię to, bo ja mam coś nowego a nie wydaję fortuny. W życiu nie wzięłabym kredytu by kupić torebkę czy buty, to jest dla mnie sytuacja niewyobrażalna. Na kremy do pielęgnacji wydaję dużo ale to inwestycja w siebie. Mogłabym wydawać mniej ale traktuję to jako lek na dobry wygląd, jest po prostu niezbędny.

  • @Anetta21
    @Anetta21 Місяць тому +3

    Ja podobnie jak Ty nie używam płynu do płukania. Kiedy dowiedziałam się że moje dziecko ma AZS lekarz odradził nam płyny. Na szczęście nie mieliśmy problemu boisz nie używaliśmy.
    Co ciekawe moja siostra miała bardzo duże problemy z alergią u syna. Skończyły się gdy odstawiła płyn do płukania. Ze dwa razy będąc na zakupach zapomniała go kupić. Zauważyła, że stan dziecka się poprawia. Zaczęła używać i problemy wróciły. Odstawiła na dobre i skończyły sie problemy zdrowotne.

  • @jula5417
    @jula5417 Місяць тому +4

    Potrzebuję takich filmów, żeby zdać sobie sprawę, że naprawdę nie potrzeba mi tylu rzeczy

  • @magzuk6217
    @magzuk6217 Місяць тому +13

    Juz dawno nie oglądałam tak mądrego i otwierającego oczy filmiku.😊

  • @ewabarbudis8242
    @ewabarbudis8242 Місяць тому +2

    Mądry odcinek, warto pobrać kierunek minimalizmu.
    Nie kupuję już hybryd, bo uczulają i są niezdrowe.
    Nie kupuję pieczywa, bo ma niezdrowe dodatki, piekę sama taki bez mąki, nie kupuję dużo ciuchów, niektóre ciuchy mam od 20 lat... Rzadko kupuję ciuchy, po dużym namyśle i długo używam, podobnie mam z butami.
    Też wolę wydawać na wakacje niż na ciuchy. Wspomnień nikt nie zabierze i mole nie zjedzą.
    A i gratuluję tych przemyśleń, co do redukcji niepotrzebnych tak naprawdę wydatków 👍

  • @sherrynee
    @sherrynee Місяць тому +12

    Ostatnio duża uwagę zwracam na to z jakiego materiału jest zrobiona odzież jaką kupuje i Ostatnio też mam fazę na bluzki gładkie bez żadnego nadruku.

  • @AnnaUrbaniak1980
    @AnnaUrbaniak1980 Місяць тому +3

    Wysłuchałam Twojego nagrania z wielką przyjemnością i uwagą. Cały czas bombardowani jesteśmy wywiadami o tym kto sobie i co nowego kupił ile to kosztowało. Mało kto publicznie mówi o tym , że kupowanie kolejnej rzeczy, np kolejnych spodni, jest niepotrzebne. Pracuję w sklepie i na co dzień stykam się z ogromną ilością art, które kuszą i wołają, "kup mnie". Musiało minąć sporo czasu zanim przepracowałam sobie w głowie , że może i to wszystko ładne ale nie muszę tego wszystkiego kupować. Bardzo mądry i ważny przekaz, za który serdecznie dziękuję .

  • @MagMatyj1991
    @MagMatyj1991 Місяць тому +9

    Olu zgadzam sie z Tobą w 100%. Ja kupuję kolejny kosmetyk dopiero kiedy widzę jak poprzedni mi się konczy. Czasem ciezko jest sie oprzec, ale zdrowy rozsądek wygrywa. Co do ksiązek papierowych mialam ten sam problem co Ty. Niby mam kindle, ale to nie to samo co czytanie prawdziwej ksiązki. Przypomnialam sobie o wspanialej instytucji jaką jest... BIBLIOTEKA! Jako dziecko/ nastolatka spedzalam tam mnostwo czasu i wrocilam do niej po trzydziestce ;) bylam zaskoczona jak ciekawe pozycje mozna tam znalezc :)

  • @martaandrearczyk4950
    @martaandrearczyk4950 Місяць тому +7

    Bardzo wartościowy film. Zgadzam się w zupełności jako osoba prywatna i jako profesjonalna declutterka.

  • @weronikadwornik4228
    @weronikadwornik4228 Місяць тому +3

    Dziekuje Olu za twoje rady 😊

  • @jagodablicharska
    @jagodablicharska Місяць тому +4

    I to jest bardzo ważny materiał, niezwykle istotny temat. Mówisz o podejściu, które siedzie gdzieś w głębi mnie. Sama nie lubię jakiś gadżetów pierdółek do ozdoby, które mają tylko stać i się kurzyć. Tak, ładnie wyglądają, ale po co? Żeby przeznaczać więcej czasu na sprzątanie, wycieranie kurzu z mebli? Mnie podnoszenie każdej rzeczy i odstawianie jej na miejsce niezwykle drażni. A to co mam na zewnątrz jest zazwyczaj elementem strategicznym - tak to nazywam.
    Z innej strony mówisz w tym filmie o tym, czego nie będziesz kupować, bo już masz. To też nie jest tak 0-1 (o czym też wspominałaś), że nie można już wgl tych rzeczy kupić. Można, by potrzeba jest realna, a nie wykreowana przez marketing czy inne osoby.
    Ludzie mają swoje odstępstwa od reguł i to jest okej. Byle by zachować rozsądek i zadawać sobie pytanie, czy tego potrzebuję, czy z tego korzystam, czy w ciągu ostatniego roku w ogóle wiedziałam, że taka rzecz w ogóle posiadam w swoim domu.

  • @emilialubaszewska688
    @emilialubaszewska688 Місяць тому +3

    Fajnie wrócić do naturalnego koloru jak się nie ma siwych włosów w młodym wieku. Śmieszy mnie namawianie do rezygnacji z farbowania przez osoby które siwych włosów nie mają. Jest także pewna influ która sprzedaje ebooki jednak nie bierze pod uwagę że część osób nie może zrezygnować z farbowania

  • @Bella-sy1jh
    @Bella-sy1jh Місяць тому +21

    Niesamowicie zaskoczyłaś mnie informacją o płynach do płukania. Właśnie kończy mi się taki płyn i na pewno nie kupię następnego.

  • @maagosia8286
    @maagosia8286 Місяць тому +4

    Dziękuję za poruszenie tego tematu. Jestem dojrzałą osobą i doszłam do tych refleksji podczas swojego życia ale dla młodych ludzi to może być bardzo inspirujące do zmiany nastawienia. To prawda, że wkłada się nam do głowy konieczność posiadania coraz większej liczby rzeczy.😊 ale trzeba umieć powiedzieć dość, dla swojego dobra

  • @bozenaszydowska3751
    @bozenaszydowska3751 Місяць тому +1

    Dziękuję za super przekaz, życzę Ci wszystkiego najlepszego❤😊

  • @ginewra
    @ginewra Місяць тому +2

    Nie do końca zgodzę się z płynem do płukania. Ręczniki mam wyraźnie bardziej szorstkie, kiedy zapomnę go użyć, choć nadal pachną. Czasem właśnie przy wieszaniu orientuję się, że płynu nie użyłam. Więc albo korzystam z dobrego, który działa, albo mam specyficzne ręczniki, które tego płynu wymagają.
    Porządek w kosmetykach powoli sobie robię. Też mam słabość do czerwonego i mam kilka szminek w tym kolorze, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że szukam "tej jedynej, która nie zejdzie z ust" - jak taką firmę znajdę, to kupię w niej kilka kolorów i starczy mi na lata! A tak to jeszcze szukam 🙁
    Z ubraniami też muszę sobie porządek zrobić, ale raczej w drugą stronę - dawno na zakupach ubraniowych mnie nie było, więc ogromna większość ciuchów jest już w jakiś sposób zużyta. Część jeszcze można ręcznie odświeżyć, z częścią powinnam się już pożegnać... Ale pewnie to zrobię, jak zaznajomię się z tematem szafy kapsułkowej i odpowiednio podobieram ciuchy.

  • @laviaf1
    @laviaf1 Місяць тому +3

    Nie uzywam kostek do kibla (okazuje sie ze w zupelnosci wystarcza raz na kilka dni umyc domestosem, sedes jest czysty i nie smuerdzi wcale), ograniczylam reczniki papierowe do minimum zamieniahac je na pojemniczek ze sciereczkami, ktore piorę. Uzywam podstawowe kosmetyki, zamiast zeli do kąpieli zwykle mydlo w plynie, działa tak samo 😉. Zamiast osobnego plynu do mycia kuchni, osobnego do łazienki, do wycieranua kurzy itd mam spryskiwacz z domowym plynem z wody i octu. Serio ta cala chemia ktora nam wmawiają jest niepotrzebna! Acha i plynu nablyszczajacego tez nie używam.

  • @hmeeuwis6970
    @hmeeuwis6970 Місяць тому +3

    Ja przestalam kupowac. Kasy mam tyle, ze moge nie pracować rok. W nosie mam mode, fryzjera, kosmetyczki... kupuje namietnie ksiazki, popularnonaukowe, ale dzieki nim mam wiedzę, jak sie leczyć.
    W 2012 pół roku żyłam bez lodówki. Dało sie. Bylo upalne lato,nie bylo mnie stać, ale kredytu nie wziełam.
    Nigdy nie wzielam na nic kredytu przez cale moje życie!!! Można.

  • @dorotal8633
    @dorotal8633 Місяць тому +14

    Mam podobne podejście, dzięki temu że przeprowadzałam się 11 razy w życiu. Teraz jestem na swoim, ale jak wynajmowałam, to przy kupnie każdej rzeczy zastanawiałam się czy to jest coś czego potrzebuję, czy też będzie to nieużywany przedmiot który będę musiała kiedyś ciągnąć do kolejnego mieszkania. Mam taką zasadę że każdą rzecz mam w ilości takiej jak potrzebuję + maksymalnie 1 sztuka jeśli coś mi się już kończy. Choć finansowo mogłabym sobie pozwolić na nowe ubrania dobrej jakości, ubieram się głównie w second handach, bo skoro mogę upolować za grosze coś świetnej jakości, to po co wydawać na to setki złotych. Jak już kupuję coś nowego, to staram się żeby było bardzo dobrej jakości i służyło lata. W związku z tym np garnki zakupiłam 8 lat temu, a do dziś wyglądają jak nowe, buty do wspinaczki służą mi już 10 lat, i myślę że posłużą kolejne 10. W ogóle nie kieruję się tym co modne, wręcz przeciwnie, staram się wybierać ponadczasowe rozwiązania. Być może mi jest łatwiej, bo nie cierpię zakupów, wolę coś kupić raz porządnego i mieć spokój na lata :) Nie mam też w domu rzeczy których nie potrzebuję, a jakich oczekują ode mnie inni, np kufli czy pokali do piwa, bo nie piję piwa i tylko mi zawalają miejsce. Jak zaś się trafia gość który chce się napić piwa nie ma problemu, ale w zwykłej szklance :). Coś na czym nie oszczędzam to podróże, zdrowie i bliscy.

    • @justynazielinskamagneticho6126
      @justynazielinskamagneticho6126 Місяць тому +2

      Ja ograniczyłam też zakupy ozdób świątecznych. Kiedyś były moja słabością. Teraz mam bardzo rozsądny Arsenal dobrany kolorystycznie. Kiedy w tym roku chciałam coś zmienić, to dodałam po prostu aksamitkę w modnym kolorze i przywiązałam ją do bombek. Wyszło świetnie, koszt kilku złotych.

  • @mirakr4352
    @mirakr4352 Місяць тому +2

    Ma Pani rację, że w poprzedniej metamorfozie nie wyglądała dobrze, pani teraz ,to jakby inna osoba ,włosy nareszcie piękne w dobrej kondycji.Ale czasem warto coś popsuć, żeby docenić, że natura wie lepiej 😊

  • @mojyoqueen350
    @mojyoqueen350 Місяць тому +5

    Ciekawy pomysł z tymi pocztówkami! Sama praktykuję minimalizm od kilku lat a z pamiątkami problemu nie mam, bo nigdzie nie jeżdżę, ale jakbym gdzieś pojechała, to pocztówka brzmi super!

  • @user-ce3cu3vv4k
    @user-ce3cu3vv4k Місяць тому +4

    Dziękuję ważny film

  • @agaaga3392
    @agaaga3392 Місяць тому +10

    Zgadzam się. Ja w przypadku kosmetyków mam zasadę, że kupuję kilka różnych rzeczy, żeby wybrać z nich tą, która mi najbardziej odpowiada a potem używam już tej sprawdzonej. I tak przez wiele lat kupowałam tylko jeden tusz do rzęs, dopóki nie wycofano go z produkcji. Używałam jeden egzemplarz dopóki się nie kończył, kupowałam kolejny. Teraz musiałam znowu przetestować kilka, żeby trafić w ulubiony. Tak samo z innymi kosmetykami. Jedynie paletek cieni mam trzy, bo mają różną kolorystykę. Nie ukrywam, że pomaga w tym makijaż permanentny, oczywiście delikatny, trzeba wybrać linergistę z wyczuciem. Nad równowagą PEH też chciałam się podoktoryzować i sobie odpuściłam. Owszem, dzięki tym stronom o włosach odkryłam dobre marki i obecnie też używam tylko szampon, maskę i olejek do końcówek. Parę lat temu zrobiłam porządek w szafce z butami. Wyrzuciłam/oddałam kilkanaście par i zostawiłam mniej niż 10. Obecnie najwiekszy problem mam z rzeczmi dla dzieci, bo szybko rosną i czasem nie nadążam z pozbywaniem się tego, z czego wyrosły, a kupować im nowe ubrania i buty przecież muszę. Ale nadmiar rzeczy mnie przytłacza. Regularnie staram się czegoś pozbyć i czuję wtedy nieopisaną ulgę 😄

    • @ewasmigielska9582
      @ewasmigielska9582 Місяць тому +4

      Jeśli chodzi o paletki to ja zakochałam się w rozwiązaniach magnesowych. Kupuję tylko te kolory, których potrzebuję 😊 polecam

    • @agaaga3392
      @agaaga3392 Місяць тому +1

      @@ewasmigielska9582 właśnie też to niedawno odkryłam robiąc prezent dla nastolatki - jej pierwsza paletka :) Genialne rozwiązanie. Ale dla siebie kupię, jak zużyję te co mam, a trochę to zapewne potrwa 😄

  • @Anna-cr6oc
    @Anna-cr6oc Місяць тому +4

    Wszystkie kosmetyki to chemia, barwniki, konserwanty. Wszystko to przenika przez skóre i odkłada się w organiźmie. Zjadamy kilogramy pomadek.

    • @moniak9983
      @moniak9983 Місяць тому +1

      Jest coraz więcej małych rodzinnych firm robiących kosmetyki wyłącznie z naturalnych składników.

  • @renatagos6311
    @renatagos6311 Місяць тому +2

    Ja wszystko ograniczyłam, oprocz ubran, niestety to jest moja slabosc. Fakt faktem ze wymieniam praktycznie.cala szafe z poliestru na welne, kaszmiry lub inne naturalne materiały, ale pewnie moglabym kupic duzo mniej

  • @giallo992
    @giallo992 Місяць тому +1

    Bardzo cenny materiał! Dzięki! 😃

  • @dutch_dragonfly
    @dutch_dragonfly Місяць тому +2

    Bardzo potrzebny film! Dziekuję Ci Olu za niego. ❤ Rownież uważam, że potrzebujemy mniej. Jesteśmy kuszeni z każdej strony rzeczami, które "musimy" mieć. Ja ucze swoje dzieci świadomych zakupów i przypominam samej sobie "Nie potrzebujesz tego!".
    Odnośnie Twojego pytania na końcu filmu: Wiem jak modne są teraz zamszowe buty i kolejna marka wypuściła kolejne zamienniki, kolejna dziewczyna krzyczy: musisz je mieć... Fakt są to buty, które rownież mi się podobają. Natomiast przeprowadziłam ze sobą szczerą rozmowę i zrezygnowałam z zakupu. Wiem, że nie bedą mi do wszystkiego pasować, za chwilę będą brudne i bede mieć problem z ich doczyszczeniem. Dodatkowo mam komunię i tutaj na prawde potrzebuję odpowiedniego obuwia do sukienki.

  • @martynaka8812
    @martynaka8812 Місяць тому +2

    Świetny materiał! Wiele mi uświadomił, dziękuję!

  • @alicjazdebik1119
    @alicjazdebik1119 Місяць тому +4

    Dziękuję ❤

  • @Emilia-iy9uq
    @Emilia-iy9uq Місяць тому +1

    Super film. Bardzo motywujący. Mam nadzieję, że trafi do wielu osób.