Cmentarzysko Kiosków Ruchu |Urbex
Вставка
- Опубліковано 5 січ 2023
- Subskrybuj: bit.ly/2pWT5xr
Wesprzyj mnie na Patronite: bit.ly/2zcUYZn
Wejdź na FB: bit.ly/2fxMXrd
Instagram: bit.ly/2PetWHg
W dzisiejszym odcinku, razem z
Janem z Wypraw na Janka:
bit.ly/2gN3JPP
zwiedzamy cmentarzysko kiosków.
Kioski, które dziś zwiedzimy, według oficjalnych doniesień, zostały zabrane z miejsc nierentownych, a ich "postój" jest tylko chwilowy. Patrząc jednak na stan, jak i czas, który kioski spędziły w tym miejscu, można zwątpić, czy kiedykolwiek zostaną one jeszcze użyte.
Zapraszam na eksplorację cmentarzyska kiosków.
Latarki Fenix znajdziecie na:
fenix.pl/
Muzyka:
www.epidemicsound.com
Elkhorn Creek - By Lotus
Black Wires - Bill Ferngren
Aurora - Red Dictionary
Flourishing - Megan Wofford
Strasznie nostalgiczny film, a ta szarówka i późna pora kręcenia tylko podkreślają uczucie smutku. Dla mnie to zgliszcza pięknych czasów, które już nigdy nie przebudzą się ze snu. Urodziłem się na początku lat 90, w małym miasteczku, w którym mieszkało kilka tysięcy osób, pomimo tego, kiedy byłem dzieckiem, wszystko tętniło życiem. Tego typu kioski były wisienką na torcie codziennego życia naszej społeczności. Można było spotkać je dosłownie na każdym kroku. Z zewnątrz często poobwieszane skakankami, paletkami, pistoletami na wodę i innymi skarbami, które przykuwały uwagę każdego dziecka spacerującego z mamą za rękę. Przy okienku obowiązkowo stał znajomy sprzedawcy, który żwawo z nim dyskutowała. Czasami trzeba było odczekać swoje, aż przerwą na chwilę pasjonującą rozmowę i będzie można kupić w końcu gazetę z programem telewizyjnym (u nas królowało To & Owo), zapałki (bo jakiś palnik w kuchence gazowej szwankował) albo nawet kawę mieloną (Woseba Mocca Fix w żółtym czy złotym opakowaniu). Dziś nie ma już ani jednego kiosku w moim mieście. Wszystkie dawno zostały odesłane w nicość. Podobnie jak lokalny "Manhattan". Chyba każde miasteczko miało miejsce, które się tak nazywało. Plac z kilkoma budkami, w którym sprzedawano największe cuda. Swojskie warzywa i owoce wystawiane przed budkę w skrzynkach, kasety i płyty CD z muzyką, jakieś pierdółki typu baterie, niemieckie proszki do prania, a na zimę żywe karpie. Ruch był tam jak na lotnisku, sprzedawcy zawsze zabiegani, ale też mili, pogodni, swojscy. Ludzie prowadzili te biznesy całymi rodzinami. Ktoś miał drogerię, pasmanterię. Ktoś inny księgarnię, sklep obuwniczy, zoologiczny. W cukierni zawsze kolejki po świeże i pyszne ptysie. Robione na miejscu, smakowały jak domowe. Głównym sklepem był polski "Społem". Klimat nie do opisania. Metalowe koszyki na zakupy, skromny dział ze szklankami, talerzami, który mama zawsze musiała obejrzeć. Rarytasy typu kakao Nesquik w żółtym pudełku. Harmider, bo każdy się znał i każdy ze sobą rozmawiał między regałami. Często niemiłe ekspedientki, rodem wyciągnięte z opryskliwych czasów komuny. Miasteczko, chociaż małe to tętniło życiem. Na dworcu autobusy przyjeżdżały i odjeżdżały jeden za drugim. Ludzie z pobliskich wsi przybywali załatwić sprawy, odwiedzić rodzinę, zrobić zakupy. Obok dworca zawsze kręciły się tłumy z torbami, proszkami do prania w dużych kartonach z rączką albo z jakimiś sprzętami typu odkurzacz. A dzisiaj? To miejsce widmo. Dworzec wyremontowany, ale więcej tam gołębi niż ludzi, autobus pojawia się od święta. Wszystkie biznesy pozamykane. Nie ma już kiosków, budki z warzywami czy cukierni. Czasem ktoś przemknie niepostrzeżenie, a tak to tylko samochody. Sąsiedzi mijają się bez słowa, nie zatrzymują się, aby porozmawiać. Wszystko jest takie szare i przygnębiające. Puste lokale z wyblakłymi kartkami z napisami "na wynajem" i numerami telefonów, które już pewnie nie są nawet aktualne. Na obrzeżach miasteczka solidna twierdza z wielkich marketów, należących do jeszcze większych korporacji. Tam teraz kupuje się wypieki z mrożonych gotowców, zgniłe pomidory i walczy o buty na promocji. Bywa, że zastanawiam się, co moje dziecko zapamięta z dzieciństwa? Puste chodniki? Dźwięk kasy samoobsługowej w supermarkecie? Milczących ludzi? Ja pamiętam tych uśmiechniętych, rozgadanych, nawet kiedy czasy był ciężkie. Wszyscy trzymali się razem, mieli ze sobą kontakt, tworzyli społeczność. Dzisiaj tylko trasa: dom - praca - dyskont - dom. I tak w kółko. Te zapomniane kioski to dla mnie symbol utraconych fajnych czasów, w których więcej ludzi prowadziło lokalne biznesy, wkładając w nie wiele serca. Gdzie społeczeństwo miało ze sobą lepszy kontakt, na każdym kroku można było zjeść dobre ciastko, spotkać znajomego, doświadczyć wielu emocji. A teraz miasteczko jest takie przygnębiające. Unosi się nad nim aura smutku, zapomnienia i bezduszności.
Niestety wszystko przemija, umiera... W latach 90. czy 00. wydawało się, że "tak będzie zawsze", lecz niestety czas powoli zabiera wszystko. Małe rodzinne biznesy wykruszają się, pozostaje tylko "lokal do wynajęcia". Dzisiaj mamy czasy sieciówek i marketów, króluje pozorna "taniość" oraz wątpliwa jakość. Ludzie są zmęczeni życiem, przebodźcowani, nie mają siły i czasu się zatrzymać i porozmawiać. Małe miasta pustoszeją, ludzie tak wybrali, czy też "życie zmusiło"...
Masz rację. Kiedyś to były czasy. Niestety, to już nie powróci.
Ogólnie mam wrażenie, że w ostatnich latach ludzie oddalili się od siebie...
PS: jak już skończył się oryginalny Nesquik, to do pudełka wrzucało się zwykle kakao 😉
XD zabawnie waloryzujesz zwyczajne dziecinstwo w biedocie polski lat 90'tych, dewaluujac obecne czasy w ktorych poziom zycia jest znacznie wyzszy. Co w tym zastanawiajacego ze ludzie wyemigrowali z wypizdowa? Naturalna postac rzeczy, czcze gadanie jakbym Misia Barei ogladał
Super napisane.
Jakbym czytał o swoim miasteczku. Ładnie to wszystko napisałeś. Tak było kiedyś i tak jest teraz. Niby jesteśmy bogatsi, na więcej nas stać a wszyscy jakby smutniejsi. Większość znajomych gdzieś wyjechała w pogoni za lepszym życiem. Polska prowincja to ofiara przemian ustrojowych. Polecam Ci książkę "Zapaść. Reportaże z mniejszych miast".
To w większości już nowsze mega wypasione modele, w których jest gdzie się ruszyć. Ale jeszcze na przełomie lat 90/2000 królowały takie jak ten zielony 7:11 Sprzedawczyni siedziała otoczona półkami z trzech stron a przez kraty gówniarze podziwiali Wampy, Catsy i gazetki komputerowe 🙂W kioskach były też fajne miniaturki polskich samochodów === Syrenki, Fiaty, Jelcze ogóry. Niby w porównaniu z resorakami plastikowe i tandetne ale za to nasze, jakie znaliśmy z ulic. No i jak taki samochodzik pachniał po przyniesieniu do domu. Uwielbiałem ten zapach kiosku podobnie zresztą jak Pewexu. Oba nie do podrobienia.
Ja w tamtych latach tez ogladalem te gole panienki na tych gazetach.Ale co za przyjemnosc z tego byla.
@@zesesman My czasami robiliśmy zrzutę i kupowaliśmy "dla wujka" a później oglądaliśmy gdzieś za garażami 🙂Później oczywiście zawsze ktoś przychodził co tam macie? Pokaż pokaż. Co pokaż? To nie robił tokarz, składałeś się? Nie! Od słowa do słowa i z gazetki zostawały strzępy.
Oficjalne stanowisko jakie przedstawił RUCH jest takie jakie jest, a prawda jest taka, że te kioski już nigdy nie pokażą się na ulicach. Po pierwsze dlatego, że nie będzie komu ich prowadzić, a po drugie firma została wykupiona przez ORLEN i to oni mają nowy format czyli ORLEN w RUCHU. RUCH upadł.
Witam Serdecznie Sietra i Janku byłam w takim kiosku w tym najbardziej nowoczesnym i w najstarszym kiosku bardzo mi się podobały była nawet toaleta. Tylko pracować trzeba było od rana do wieczora to już nie dla mnie choć pracowałam w sklepie drobiarskim jakiś czas w Poznaniu na Głogowskiej od rana do wieczora Choć praca w kiosku była spokojniejsza.Choc rano był ruch kiedy ludzie jechali do pracy lub wracali o 15 w tych godzinach był ruch. Kiedy stary kiosk był pusty z tych większych starych i nowych można nawet ustawić kanapę stolik i małą szafę Z tych niepotrzebnych mogli zrobić małe kampingi dla jednej osoby.Ale co tu mówić nic się u nas nie opłaca Pozdrawiam Serdecznie Całą Ekipę i Dziękuję za eksploracje kiosków i Życzę Miłego Weekendu ♥️♥️♥️💐💐💐👍👍👍
Trafiłem na ten film z czystego przypadku, ale fajnie bo zobaczyłem coś co kiedyś za dziecka widziałem tylko z drugiej strony :D fajnie było powspominać te czasy.. moje źródło czasopism kaczora donalda, dyskietek od pegazusa, petard czy małych samochodzików zabawek. Sentyment jest wielki. Czuję teraz trochę taki smutek, tych wspomnień lat 90-tych, że kolejna rzecz przechodzi w nie pamięć tak jak budki telefoniczne. Smutno, rocznik 90ty : (
Cieszę się, że pomogłem ożywić te wspomnienia 🙂
Jeszcze czasami stoją, chociaż jest ich dość mało już teraz (w mojej miejscowości nadal stoją dwa na rynku).
Dokładnie tak i gumy kulki po 10 w pakiecie
Panie, co ja mam powiedzieć jako 80ty? Co 2 miesiące zasuwałem z wypiekami po nowy numer Transformers. Pani zamawiała specjalnie dla mnie.
Właściciel tych "budek"jest jak pies ogrodnika.Stoi to i jest narażone na dewastacje ale nic z tym nie zrobi choć byłoby wielu chętnych aby coś takiego nabyć w rozsądnej cenie.Oto Polska "gospodarność" właśnie.Z pozdrowieniami w tym 2023 -im.🙂
Co na działeczkę byś sobie wstawił taką bude co? hehe
@@bidas6954 A jak! I spał!
Na ogródki ROD taki były kiosk jak marzenie!
Beon boże małych interesikow tylko korpo wielkie mają być dlatego scierwo te budy niedopusci zaraz by przepisów nawymyslali że niewarto było by taka budę kupić co dopiero interes w niej otworzyć pokręciło by scierwa pejsate już całkiem!!!
@@rzizmont89 Nawet dla jakiś ochroniarzy na budowe czy coś , idealne budki
Jeszcze by szło z tego zrobić fajny domek do ogrodu na narzędzia, taki z lodówką to w sam raz na warsztat, mały ale schłodzone piwko w ogrodzie pić, cud miód i orzeszki. I klima i grzanie, toaleta szkoda by było do domu wracać
@Gado88 Całe miasto można by z nich złożyć dla turystów :D
Chociaż prawdopodobnie by z tego wyszła dzielnica typu Slumsy.
Ruch się zwija. Zostają na razie tylko w miastach. U mnie zlikwidowano kiosk po 70 latach istnienia. Budynek jeszcze stoi ale jego dni są policzone.
Jeszcze pod koniec lat 90-tych na moim osiedlu było ok. 10 kiosków Ruchu. Teraz są dwa, z czego jeden wykupiony przez Kolporter...
Ruch upadł,dlatego.Jeszcze Kolporter się trzyma,ale jak całkiem padnie prasa to też padnie.
Zagraniczne markety zabiły ruch a takze sklepy osiedlowe.
@@pawew9429 Niekoniecznie zagraniczne. Po prostu markety. Szczególnie odkąd można było kupić tam gazety i papierosy.
a czemu nie mozna kupic takiego kiosku za godziwe pieniadze?
@@grazynaszulczewska2012 Można ale nikt nie chce podejmować się prowadzenia takiego kiosku, ponieważ jest to średnio opłacalne.
Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze w tym Nowym 2023 Roku🥂🍾🎉... Pozdrawiam serdecznie🤗😘 i do następnego...
Najlepszego 🙂
Prowadzilem taki kiosk w latach 1998-2003 . Poczatki dzialalnosci byly bardzo udane ,ale juz w 2003 musialem zakonczyc dzialalnosc bo nowo otwarty pobliski supermarket szybko obnizyl moje dochody o polowe. Kiosk byl moja wlasnoscia wiec spprzedalem go komus kto zrobil z niego mini domek na dzialce. Byl dwukrotnie wiekszy od tych na filmie ,mial duze zaplecze.
Obok firmę wybudują. Tutaj będą robotnicy mieszkać i pracować za miskę ryżu. Nowy zrównoważony ład 😆😂
szkoda ze czas tak leci ze nawet kioski ruchu sa likwidowane to w sumie kazdy ma historie z dzieciństwa jak sie chodziło do takiego kiosku . teraz wszystko jest w marketach gazety fajki itp,, wszystko znika w zapomienie jak nasze dziecinstwo ,, mowie tu o rocznikach 90 tych .... liczyła sie pilka nożna w kolegami i rozne zabawy na swiezym powietrzu... przykre to jak technologia zmienia ludzi.. dziekuje za materiał ,,,, pozdrawiam
Świat idzie do przodu, nasi przodkowie też ubolewali, że zanikło np. zbieranie stonki z pola z ziemniakami albo spanie na sianie po żniwach wraz ze wszystkimi robakami i myszami, bo to była taka wspaniała rozrywka... Nasze dzieci będą wspominać wspaniałe chwile przy grach ze znajomymi przez internet. Każde pokolenie ma te swoje ulubione chwile, które mogą się wydawać dziwne kolejnemu pokoleniu.
Lecimy oglądać😁🔥
Czekałem na taki odcinek 😍🤩😍
nie sądziłam, że kioski ruchu są składowane w jednym miejscu😅
całe zycie spedziłam tkwiąć w klamstwie ze są one utylizowane lub przenoszone w inne miejsca aby nadal pełnic swoją funkcje(swoja drogą byloby to bardziej ekologiczne)
Fajny urbex. Ciekawie się to ogląda, tym bardziej że pracowałem w kiosku Ruchu.
W kiosku było wszystko -kiedyś. jakieś 28 lat temu,klimat elo
Takie troche komunistyczne podejście zamiast je sprzedać jako małe pawiloniki handlowe, to wolą je pierdolonąć na jakieś pole i tłumaczyć że czekają na leprze czasy, uważam że organizacje środowiskowe powinny się tym zająć i skończyć się to powinno cieżkim obciążeniem finansowym dla ruchu, albo to nawet ze złomować
Pewnie sam wynajem terenu nie mało kosztuje. Ale co tam, pewnie ich stać...
Właśnie, powinni to potraktować jako zaśmiecanie środowiska...
@@sietra z pewnością już ich na nic nie stać, bo firma zbankrutowała 🤑
Nie komunistyczne. W PRL właśnie robiono przetargi na stare drewniane kioski a czasami budy wycofanych z eksploatacji autobusów czy izotermy od ciężarówek. Stąd możemy tego typu relikty po dziś dzień oglądać na działkach. To nastawienie pies ogrodnika nastało wraz z kapitalizmem. Bezmyślnie pozostawić dla meneli na szaber bo akurat firma splajtowała i nie ma winnych albo jeszcze nadające się do użytku rzeczy hurtowo na złom.
A kto kupi jak cene wystawia powiedzmy 50 tys za kiosk.
Taki kiosk ruchu fajny na jakąś działke czy przydomowy warsztacik 🙂
W Nowym Roku tuż po balu szczęścia, zdrowia, pomyślności. Pozdrawiam 😉👍👋
Dziękuję i wzajemnie 🙂
Łapę w górę daję przed obejrzeniem filmu.
Pierwszy właściciel tych kiosków jest bankrutem, widziałem u siebie w mieście takie kioski jako domki na ogródkach działkowych 😃
To zawsze lepsze niż gnicie gdzieś na uboczu.
Super wyprawa i znalezisko kiosków
Jedna z tajemnic dzieciństwa rozwikłana😜 już wiadomo gdzie sika Pani /Pan z kiosku 😋 Jestem pewna że i w tym roku będziesz cieszył nas widokiem opuszczonych miejsc w swoim jakże niepowtazalnym stylu . A cała reszta twórców nieustanie żebrzących o suby może się tylko od Ciebie uczyć 😋
Prawdziwe oblicze prywatyzacji. Włosi przęjeli za "grosze" placówki. Sama infrastruktura w Polsce była warta krocie. Sprzedali wszystko, potem narzucili nierealne warunki ajentom. W białych rękawiczkach zniszczyli proces. Państwo powinno samo zająć się sprzedażą nieruchomości. ODzyskać dużo więcej niż z prywatyzacji. Potem uświadamiać wymieranie punktów. Politycy powinni być rozliczani z decyzji. Owsiak pokazujący Balcerowicza powinien tylko słyszeć gwizdy..
Polska mentalność... Wejść i nasrać gdzie sie da. O taka pamiątka.. jest czym się szczycić.
U nas nadal stoją dwa na rynku :D
Dzięki, zawsze mnie ciekawiło jak wyglądają w środku :)
Teraz kiosk ruchu spotkać na ulicy by np:kupić bilet czy gazetę graniczy z cudem a przynajmniej w Warszawie to już są unikalne, to cmentarzysko jest niedaleko Łodzi a najbliżej jest wieś SYBERIA 🙂
haha a dziś poruszyłam temat z przyjaciółką o tym,że strasznie kioski znikają a tu yt główna proszę bardzo
W latach 90-tych i na początku 2000 dla mnie kioski to było źródło dla komiksów oraz czasopism o grach i sporcie(oraz krzyżówki tj. supełek z pętelką).
Pamiętam jak się kupywało CD Action 🙂
Kioski już znikają z ulic...
Coraz mniej ich jest a wielka szkoda 😔
Bo ludzie co raz mniej przede wszystkim czytają prasy itp.
@@B4N4Nek66 Ale faje kupują nadal...
@@hopsas100 z samych papierosów się taki kiosk nie utrzyma.
@@B4N4Nek66 Zawsze chciałem pracować w kiosku
Rzad jakies przepisy wymyslil zeby kioski nie byly oplacalne i mamy efekty.
Słuszna uwaga, że one z każdym miesiącem będą w coraz gorszym stanie i jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że będą się nadawały po długim oczekiwaniu do przeniesienia w te "bardziej rentowne miejsca". Pozdrowienia dla Was! 👍
Można przetopić,to są surowce.Kioski wypychają salony z prasą.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Do tego miejsca już się wybieram przysłowiowe sto lat i cały czas coś jest nie po drodze. Cóż, prasa odchodzi do lamusa, to i na kioski nie ma zapotrzebowania. Ewentualnie jako żywy paczkomat Orlenu ;) Pozdrawiam serdecznie!
Tak,zostanie Kolporter albo Orlen.Prasa przejdzie do netu.Teraz inflacja dobije.Już nie opłaca się sprzedawać pisma za 10 PLN,bo wzrosły koszty papieru i druku.Papierowe CD-Action wychodzi raz na 3 miesiące w cenie 34,50 PLN.
Gdzie są te budy?
I mamy rozwiązanie zagadki pod tytułem "gdzie załatwia potrzeby Pani z kiosku" 😂😁
Trzeba mieć iq poziomki żeby się nie domyślić jak załatwiają swoje potrzeby.
@@WilkSzary0 będąc 6 letnim dzieckiem nikt nie miał w głowie tego że istnieje coś takiego jak toaleta chemiczna rozumiem twoją wypowiedź bo nie dodałem iż było to zagadką za czasów gdy byłem dzieckiem czyli 21 lat temu 🥲
O nie !!!! To trochę gdy dowiadujemy się jest robiona parowka
Tyle lat mnie zastanawiało gdzie kioski ruchu są.. 😄😄😄
Super
widziałem wiele razy jak firmy budowlane stawiały takie kioski na większych budowach- dla pracowników w formie kantyny.
One już raczej nigdy nie wrócą, bo są likwidowane na potęgę (przynajmniej w Poznaniu). Szkoda, bo zawsze były przydatne. Zabrakło w domu kawy,zapałek, mydła, proszku do prania, papierosów, baterii? Szło się do osiedlowego kiosku w laczkach...bo miałem taki przybytek pod oknem ;)
Siema sietra byliśmy tam wczoraj właściciel terenu odmawia te budy powoli i zamawia w ciąż nowe wczoraj zostały uratowane kolejne dwa a niedługo powstanie prawdopodobnie nowe ogrodzenie oraz monitoring
Hej fajnie , że byłeś w mojej okolicy .Cmentarzysko robi wrażenie , a z tego co wiem to kioski są wykupywane przez osoby prywatne .
Dla mnie kioski zawsze będą się kojarzyć z komiksami TM-Semic, pamiętam jak zawsze po szkole zerkałem czy są już nowe numery Punishera, Spider-Mana i Batmana.
A mi z magazynem Weekend 😁
@@Kkkkkk77777 Twój Weekend, dokładniej rzecz biorąc ;)
Dokladnie, tak samo robilem, jeszcze dodalbym X meny i Mega Marvele
Przecież takie kioski można było wykorzystać (np. na działki do przechowywania narzędzi ogrodniczych, budki do stróżowania lub domki dla bezdomnych) a nie tak żeby się zniszczyło.
Widać, że komuś na stanowisku decyzyjnym brakuje wyobraźni...
Super film
Thx 🙂
Świetny urbex opuszczonych kiosków ruchu.
Dziękuję 🙂
Kolejny superowy film !!!
Dzięki 🙂
Świetny duet
Dla mnie sam los kiosków istotny nie jest, Zastanawiają mnie natomiast i napawają smutkiem losy ludzi związanych z tymi kioskami. W jednym z kiosków jest jeszcze kasa fiskalna. Po zakończeniu działalności kasę fiskalną należy przechowywać jeszcze przez pięć lat do ewentualnej kontroli skarbowej. Albo więc nagle bez ostrzeżenia wywieziono kiosk bez wiedzy ajenta, albo może popadł w marazm, depresję, nie odbierał pism czy telefonów i skończyło się to w taki sposób. Tak wiem, biznes to ryzyko przedsiębiorcy, ale gdy powinie się mu noga nie powinno się go z każdej strony kopać. Kiosk jeśli zabrany to powinien trafić w miejsce zabezpieczone, powinien być zlicytowany a pieniądze powinny pomniejszyć dług.
Facet który lata temu pracował w kiosku ruchu w mojej okolicy rzucił się z wysokości przez długi. Może podobna historia.
ja kiedyś byłem na imprezie w kiosku ruchu to jest klimat fajki są, popita jest, a siku to w krzaki
Janie, z kiosków nie robi się bud dla ochrony. Wynajmuje albo kupuje się od Ramirent albo Algeco najczęściej. Odchodzi się od takich kombinacji jak buda ochrony z "niewiadówki" czy tym podobnych. (Komentarz ten nie ma stanowić reklamy, a wyjaśnienie)
no tak ale po co wynajmować jak można by kupić taki kiosk na własność kupujesz raz i masz na lata ?
@@maksymkozowski2155 Większość firm działa na kredytach. Wolisz wynajmować przez 5 lat niż wybulić na raz kilkadziesiąt tysięcy na jakąś budkę.
@@JeffreyDahmer2024 no tak ale ile taka wyeksplatowana buda może kosztować przecież nie kilkadziesiąt tyś chyba ?
@@maksymkozowski2155 takiej zdewastowanej budy żadna szanującą się firmą nawet top Januszex raczej nie postawi XD
@@JeffreyDahmer2024 no mrze i tak
11:50 rany boskie byłem kioskiem
Tak. To hasło było na ściance kiosku na Zachodniej przy Ogrodowej. Dziś w tym miejscu stoi hotel PURO.
Zapewne autor napisu na szybie nawiązywał do tamtego.
Mam to szczescie,ze moja tesciowa pracowała kiedys w kiosku ruchu (pi razy dzwi 2004/05 ale przy najblizeszej okazji zapytam Ją o to czy pamieta) fajny klimat,czasem z moja żoną (przyszłą wtedy/obecną dzis ) zastepowalismy "mamusie"zeby ta mogła sobie dychnąć.Ja to osobiscie zajebiscie wspominam,odległe czasy
Witam cię Sietra w pierwszy piątek miesiąca w Nowym Roku,, szacun prawie dostałam zawał chłopaku taki jeden odcinek twój potrafi naprawdę zrobić dzień 👍😊. I nadchodzący weekend, Sietra dziękuję dobra robota za odwagę i za to że jesteś ❤️❤️❤️🙂 i aby tak dalej wymiatasz piękny Materiał z cnentarzy kiosku Ruchu,, dziękować zawsze bardzo i pozdro wielkie zdrówka życzę ciepło trzymaj się 🌳👍😊
rentowne to byly tylko komus je przeszkadzaly bylo w nich mydlo i powidlo jak to sie mowi czyli niemal wszystko i pod reka byly ! w ielu czesciach miast i wsi 1 cziesze sie ze trafiliscie na takie cmentarzysko i je pokazaliscie w sposob super i do przypomnienia ! pozdrawiam was ! i powodzenia w dalszych eksploracjach w innych obiektach !
Dziękujemy 🙂
Pozdrawiam noworocznie panowie.
Ale to i tak sa nowsze kioski...nie widze takich z lat 80...były mniejsze tak mi sie wydaje.Zawsze jako dzieci w 80 latach myslelismy gdzie ta pani robi dwójke.
Te soki to są idealne roczniki, do leczenia zaparć😁
🤣🤣🤣
Witam serdecznie 😉
Kiedyś były kioski itp teraz WsYstko padło
Pozdrowienia z lasu ! :)
Byłem tam dziś w poszukiwaniu i... nie ma ich :) Także aktualizacja dn. 14 kwietnia 2024. Pozdrawiam
Według archiwum z Google Earth, kioski Ruch były jeszcze widoczne w czerwcu 2023, więc zniknęły prawdopodobnie pomiędzy czerwcem 2023 a wiosną 2024.
Oglądamy i patrzę o dodane równo rok temu😂 Przypadek?
Nie sądzę 😉
Super filmik, ciekawe miejsce, ciekawy urbex.
Pozdrawiam i zapraszam do nas na filmik z Western City, opuszczonego miasteczka.
Ruch to taki WIELKI WAŁEK
NIEJEDNEMU O ILE NIE KAŻDEMU AJENTOWI NA KONIEC WSPÓŁPRACY NA REMANENCIE KOŃCOWYM WYCHODZI MANKO 20000 zł
Obok mojego mieszkania też był kiosk ruchu ale od lat już go nie ma.
W mojej miejscowości też jest takie cmentarzysko kiosków, nawet pracuję niecałe 100m od niego.
Opakowania tabletek bez terminu…bo termin nabijał kioskarz 😉
w katowicach też jest taki zbiór
Katowice Murcki
Wydaje mi się, że to kioski mogłyby wrócić do użytkowania. Może i są całe w graffiti, bez większości okien i na oko wyglądające na takie, z których już pożytku nie będzie. Ale jednak produkcja nowego kiosku była by na pewno droższa, niż wymienienie okien, drzwi, odmalowanie konstrukcji i renowacja. Potem tylko umieścić nowe pułki, przygotować infrastrukturę i byłyby spotykane na ulicach. Pozdrawiam
Serio tak myslisz? Takie odmolowanie jak to ty pissesz czy danie nowych okien nie przewyzsza ceny takie kiosku? Taka sama pusta zniszczona budka sie w ogole nie oplaca w tym stanie dobrze ze porzucili bo po co wkladac pieniadze w taki kiosk ktory ledwo stoi
Może zabrzmi to dziwnie ale...skoro i tak nikt tego nie pilnuje albo nikomu nie potrzebne....z tych kiosków można zrobić osiedle dla bezdomnych. Albo przynajmniej na złom je ogarnąć.
Wszystko byłoby lepsze niż to, co jest teraz.
Urzednicy nie pozwola, bo oni wydaja przepisy i wedlug nich te kioski nie sa do tego .Lepiej niech to pojdzie na zlom niz zeby ktos tam mieszkal,tak mysla urzednicy.
X lat temu był tam żądny przygód
W pobliżu jest jeszcze jeden mega obiekt ciekawy :P
Jaki obiekt ?
Nie martw się tam też będą 🤔 hyba
A u was na kanale jest?
Napisz o który obiekt chodzi na
sietra.urbex@gmail.com 😉
Zobaczysz niebawem :)
Albo i nie będą :P. U nas na kanale pojawi się dopiero :).
Coś czuję, że niedługo wszystkie kioski w Polsce powoli i niepostrzeżenie znikną, tak jak budki telefoniczne jakiś czas temu...
Budki telefoniczne zniknęły, bo ludzie uciekali przez nie z matrixa.
i bardzo dobrze że się wszystko rozwija i nie trzeba stać po bilety w kiosku bo można kupić w aplikacji na telefonie tak samo nie musisz stać pod chmurką i kupować sok bo idziesz do żabki i ci na łeb nie pada
Jak padnie prasa to tak.Zostaną netowe wydania gazet na abonament.
Gdzie znajduje się ów cmentarzysko?
Moim zdaniem jest to przykład niegospodarności spółki Skarbu Państwa, bo taką jest RUCH. Wyrzucono kioski wraz z wyposażeniem, które zniszczeje, alb zostanie rozkradzione. A przecież można wykorzystać je w innych miejscach, albo sprzedać np. w przetargu (lodówki, klimatyzatory, itp). W tym stanie jak widać na filmie te kioski do niczego się już nie nadają.
O proszę :)
Ja nie daleko tego miejsca mieszkam i dopiero jak zaczęło być bum na to miejsce to ogrodzili. Tak z 10 lat było spokój
👍
Rany boskie! jestem kioskiem!
Z chęcią bym kupił taki na kurnik 🐔🐥 miały by super . Jakie województwo?
O to będzie fajny odcinek do obiadu pomyślałem
Wstęp przyćmił mój apetyt
Ale przynajmniej ostrzegłem za wczasu 😉
Już jadę po dźwig bo jeden mi się przyda a już znalazłem to miejsce
Jak chodziłem do gimnazjum to kupowaliśmy szlugi na sztuki u Pani w kiosku
Te piękne lata, gdzie nikogo nie interesowały ograniczenia wiekowe 😉
Dokładnie paczka viceroy kosztowala 4.50 a na sztuki bylo po 50 gr to pani/pan kupowal sobie paczke z 4.5 a zarabial 5.5 na sztuki, czysty biznes, zwlaszcza przy szkolach średnich I zawodowkach
Czytujac klasyka kto nie kombinuje ten nie zyje , do zycia potrzeba kielbasy I chleba a ja mam same jajka
film przywołuje na myśl kawałek „czemu kiosk” łony i webbera z 2007
Ciekawi mnie zasada działania tego przenośnego kibelka , jak się spłukiwało wodę oraz gdzie leciały te nieczystości? To bardzo interesujące.
Nieczystości spływały na dół, do pojemnika który opróżniałeś już we własnym zakresie np. do kanału. A spłukiwałeś np. butelką z wodą lub nie spłukiwałeś wcale.
I nie, nie śmierdziało bo można było kupić specjalne tabletki czy płyny które wlewało się do tego pojemnika i maskowały one zapach.
@@adamo.2021 dzięki za odpowiedź, to musiało być bardzo nie higieniczne jak ktoś zrobił kupę ,nie umył nawet rąk a później sprzedawał batoniki (:
@@kracuszek2011 przecież mieli zlew. ;)
To jest toaleta chemiczna, nieczystości są spłukiwane wodą która znajduje się w zbiorniku spłuczki i dostają się do pojemnika w którym jest woda ze specjalną chemią, taka sama zasada jak w toitoiach
@@kracuszek2011 baniak z kranem postawiony na zlewie na czystą wodę (za 20 zł) i drugi baniak na szarą wodę do którego jest odprowadzana woda że zlewu
Może ogrzewanie było w tych nowszych kioskach ale oryginalnie nie było ani umywalki, toalety i ogrzewania….wiem bo kiedyś pracowałam w takim kiosku…😮
No szkoda ich
idealne na Altane...
Ciekaw jestem czy można taką budkę kupić
Moja mama akurat pracuje także z chęcią obejrzeliśmy no powiem wam że są mniejsze klitki szkoda że to wszystko się marnuje co i jak to mógłbym poopowiadać jakie chocki klocki się odwalają w jeszcze ruchu bo nie długo nazwa powinna się zmienić
Ale bym przyjął taki kiosk na działkę jako domek narzędziowy.
W Wa-wie na Płowieckiej przy Auchan, stoi taki kiosk- straszak.
Domek na działkę jak ta lala :P
Przeplatanka ŁyKySy 🤣🤣🤣🤣🤣hhhhhh
jeśli widziało się jednego, to widziało się je wszystkie 😄
Łatwiej było wynając pole od rolnika, wpisać w papiery ze to tylko tymczasowe przetrzymanie że będą ponownie wykorzystane a faktycznie to drożej wyszła by utylizacja, Nikt tego na złom nie chciał bo za duzo izolacji tak ze gnije i zanieczyszcza czyjeś pole. Moze za 20 lat się tym ktoś zainteresuje jak juz większość zostanie rozgrabiona i rozwalona a śmieci beda latać po całej okolicy.
"to jest kiosk ruchu, ja tu mięso mam"
🤣
@sietra Pracowałem kiedyś w w/w firmie i mam duużo historii :D Co do zaplecza to jak ktoś miał przenośną toaletę to był król :D ;P
A co, jeśli ktoś nie miał tej toalety?
@@sietra
To miał przesrane
@@sietra Wiaderko własne i pod pachę lub bieganie po mieście i proszenie znajomych w barach, restauracjach itp. Jeżeli ktoś miał naprawdę blisko to do domku na siku :D
@@sietra Częsty widok to pan/pani wychodząca po pracy z dużą reklamówką - to można się domyślić co w niej było :D Owe wiaderko :D
Ten Kubuś to chyba też egzemplarz nie do spożycia, że przez 7 lat mróz go nie rozsadził. Już wiem, czemu te kobity w tych kioskach zawsze takie wredne były, gdyby mnie ktoś zamykał w takiej komórce codziennie na kilka/naście godzin i do tego miałbym kontakt z upierdliwymi klientami to też bym był wredny :D
Trafiłeś w sedno 😉
Można śmiało wypić. Taka chemia nigdy nie zgnije i nie zamarznie.
Pierdolca można dostać siedząc w takiej budce kilka godzin...
Odejdziemy w zapomnienie jak kioski Ruchu...