Motyl 100+ fajnie sobie radzi. Motyl jest lepszy dla postaci fizycznej która wytrzymuje więcej niż postacie magiczne. Ale plus motyla dla fizoli to jego debuf truta robi robotę jak i osy Gram barbą mam watache twing i motyl i hiena i pójdę solo większość mobków a najczęściej używam twinga oraz motyla hiena to takie piąte koło bo nie wyexpione bardzo ale jest :)
Nie zgodzę się z tą wytrzymałością już tak do końca. Tarcza cienia i debuffy u vd, aura plus tarcza u maga ognia oraz ataki obszarowe zabijające przeciwników zanim Ci podejdą, a druid się po prostu leczy. Motyl na pewno super wspiera drużynę dzięki bardzo przyzwoitemu atakowi oraz zatruciu. Teraz jeszcze osy dodatkowe DMG będa zadawały.. Hohgrat rzeczywiście leczy cześciej ale jest to okupione takimi stratami wobec motyla, że nie wiem sam czy jest on tego warty.
Pierwszy film/kwestia z którą mogę się zgodzić i film został bardzo dobrze zrobiony. Sam HM chyba kiedyś wspominał o tym że hoh leczy częściej kilka graczy niż pojedynczego, jak widać to się sprawdziło. Niestety w obecnych realiach i z tym co zaszło z grą ciekawi mnie jedna teza, mianowicie brzmi ona tak "czy czasem rzadszy mocniejszy lek motyla nie jest lepszy od słabszego częstszego leczenia?" Już na samym starcie hoh chyba leczy po 500 a motyl po 700 lub więcej, jeśli przykładowo by wychodziło że lek motyla leczy po 1,6k a lek hoha po 800 to w takim rozrachunku wynosi że motyl nadrabia stracona rundę w której hohgrat by poleczyl - a tutaj dochodzi aspekt jak stacki leczenia jak i zawodność częstotliwości bo przez to wychodzi, że motyl może być lepszy bo uleczy tyle samo w rundę co hoh w 2 rundy i nabije przy tym mniej stackow leczenia. Nie wiem czy masz jakiekolwiek informacje o sile leczenia ma danym lvl ale ciekaw jestem czy byłbyś w stanie taki aspekt zobaczyć. Co do defa hohalze niedługo ta cechę stracić poprzez zmianę wtapiania, mimo wszystko zyska bo aura + nowe wtapianie da mu tyle resa że to będzie lepsze niż liczenie że wydefi i myślę że dorówna to trutce motyla która obniża obrażenia a wiadomo, im mniej się obrywa tym lek jest mniej potrzebny/ mniej trzeba tej częstotliwości. Może Ty albo ktoś inny odpowie :p
Zastanawiałem się nad dokładnie tym samym aspektem co Ty. Czy jeżeli motyl leczy sporo więcej, to nawet jeśli leczy rzadziej to czy pomimo tego w przypadku dajmy na to 80 uleczeń nie uleczy tyle HP co hohgrat w przypadku 100 uleczeń? Nie nie, nie ma takiej dużej różnicy - sprawdziliśmy to właśnie z graczem Yes - ma motyla na tym samym lvlu co ja hohgrata 84. Pojedyńcze leczenie + rozkaz Motyl - 1072 HP Hohgrat - 931, z mistycyzmem jest to bodajże 1050. Mam jeszcze gdzieś na nagraniach wartości i dla motyla i dla hoha bez rozkazu ale już mnie oczy pieką i przed pójściem spać tego nie znajdę Różnica nie wydaje się więc być taka duża ALE.. Ten mistycyzm, to najpierw musi sobie dać, a z tym bywa różnie. Chcemy by dał sobie w rundzie, w której powinien leczyć? No nie. moim zdaniem najlepiej to jakby sobie tego w ogóle nie dawał i leczył jak na mistycyzmie, bez żadnego dodatkowego buffa. Druga rzecz, którą trzeba wziąć pod uwage to zatrucie. Bijemy dajmy na to pojedyńczego przeciwnika, modliszka Valdarog whatever. Motyl wbijający zatrucie = leczący nas w ten sposób - jest to równe otrzymanemu mniejszemu DMG co jest równe temu, że mamy więcej hp. My wszyscy od tego danego przeciwnika, stąd moim zdaniem motyl nawet jakby miał słabsze leczenie... to byłby do przodu. A ma mocniejsze xD Hohgrata więc użytecznośc to jedynie mniejsza niezawodność pod względem częstotliwości używania leczenia. PS Na spokojnie można by podlliczyć te wartości leczenia do moich wyników i to miało też być w filmie ale i tak zajął mi 25 minut. Zastanawiam się nad jeszcze jakimś krótszym podsumowaniem i możlie, że tam to uwzględnił bym wraz z aspektami finansowymi. Dziękuję za docenienie - dzisiaj zerwałem noc, aby ten film dokończyć - miał być jeszcze dłuższy z jeszcze większą liczbą efektów ale... czasem trzeba umieć powiedzieć sobie stop :P
To czekam w takim razie na podsumowanie ile kto uleczył ale jak mówisz że lepiej i tak na tym hoh wychodzi (co tak zrozumiałem) to cieszę się że i taka informacje sprawdziłeś i warto bo nie co się zastanowić. Osobiście ja jestem leniem do robienia jedzenia więc tylko ten aspekt poruszam jak ktos mnie pyta dlaczego akurat hohgrat. Co do bonusów które opisujesz moim zdaniem hoh mógłby wyróżniać się tym że zawsze leczy lub jego lek liczy się jako pojedynczy stack a nie podwójny - rozumiem że pety nie mogą zastąpić gracza ale w przypadku petow debufferow to nie działa, plox zastąpi vd, ton zastąpi sheeda na spokojnie, dlatego upieram się wręcz by pet leczący zawsze leczyl, i tak ma mocne ograniczenie w postaci debuffa leka, gdzie taki dr może spokojnie tym balansować, od peta aż tak nie wymagam by balansował ale niech zawsze leczy a nie z humorkiem swoim :P
@@wayfarer1516 no właśnie Way uwzględniając zatrucie chyba niekoniecznie :D Przeliczę to jeszcze na dniach wraz z kosztami nabycia i jako taka pogadanka pewnie jeszcze będzie film aby już ten temat z mojej strony dopiąć. Ja uważam tak samo - mamy super pety debuffujące, niezłe DMG - tłuk czy Twig są czymś niezłym pomiędzy. Darkling też fajnie bije - w związku z czym druid ma watahę perfekcyjną nie musząc mieć peta leczącego a każdy inny dostaje jakąś niepełnosprawną watahę, bo pet leczący... Chyba, że ma motyla, który zawsze leczy i do tego świetnie bije xD Uważam, że jest do poprawek ale nie chciałem tego sugerować - w podsumowaniu pewnie to zrobię i rzucę propozycje
Jest gorzej, hohgrat daje po 3-4 ataki w standardzie. Nie wiem jaka jest różnica w częstotliwości leczenia ale zdaje mi się, że nadal hohgrat leczy częściej niż motyl, szczególnie w warunkach gdy kilka postaci jest do wyleczenia.
Hej, nie robiłem dokładnie takiego porównania ale z obserwacji i zasłyszanych opinii: Hohgrat na pewno jest gorszy niż był. Leczy mniej (pojedynczym leczeniem) i daje więcej uderzeń. Motyl też leczy z lekka mniej (ale nadal więcej niż Hohgrat). Jak to wypada co do częstotliwości to nie wiem, nie testowałem w BR. Podejrzewam że różnica w częstotliwości jest podobna i motyl nadal leczy rzadziej ale nie jest to potwierdzone przeze mnie
Sam odcinek jak i porównanie jak najbardziej na plus. Jedynym minusem jest to, że pety aqua weszły zdecydowanie wcześniej niż Hohgrat :) Aquapety weszły mniej więcej przy wejściu aqua czyli jakieś 8lat temu, natomiast hohgrat wszedł do gry jakieś 5? 6lat temu? Coś takiego :D Ale to tylko szczegół.
Fajny i w dodatku dość świeży kontent z Taerna, no bo ile można oglądać oro czy farmienie bossów
O to to, i tak mam zamiar dalej :)
Gratuluję, wiem ile to Cię kosztowało pracy 😊
Widać ogrom włożonej graczy trzymaj tak dalej
Dziękuję, taki mam zamiar 😊
Dzięki za ten odc ;)
Proszę bardzo! I lecimy dalej :)
Motyl 100+ fajnie sobie radzi.
Motyl jest lepszy dla postaci fizycznej która wytrzymuje więcej niż postacie magiczne. Ale plus motyla dla fizoli to jego debuf truta robi robotę jak i osy
Gram barbą mam watache twing i motyl i hiena i pójdę solo większość mobków a najczęściej używam twinga oraz motyla hiena to takie piąte koło bo nie wyexpione bardzo ale jest :)
Nie zgodzę się z tą wytrzymałością już tak do końca. Tarcza cienia i debuffy u vd, aura plus tarcza u maga ognia oraz ataki obszarowe zabijające przeciwników zanim Ci podejdą, a druid się po prostu leczy. Motyl na pewno super wspiera drużynę dzięki bardzo przyzwoitemu atakowi oraz zatruciu. Teraz jeszcze osy dodatkowe DMG będa zadawały.. Hohgrat rzeczywiście leczy cześciej ale jest to okupione takimi stratami wobec motyla, że nie wiem sam czy jest on tego warty.
Pierwszy film/kwestia z którą mogę się zgodzić i film został bardzo dobrze zrobiony. Sam HM chyba kiedyś wspominał o tym że hoh leczy częściej kilka graczy niż pojedynczego, jak widać to się sprawdziło. Niestety w obecnych realiach i z tym co zaszło z grą ciekawi mnie jedna teza, mianowicie brzmi ona tak "czy czasem rzadszy mocniejszy lek motyla nie jest lepszy od słabszego częstszego leczenia?" Już na samym starcie hoh chyba leczy po 500 a motyl po 700 lub więcej, jeśli przykładowo by wychodziło że lek motyla leczy po 1,6k a lek hoha po 800 to w takim rozrachunku wynosi że motyl nadrabia stracona rundę w której hohgrat by poleczyl - a tutaj dochodzi aspekt jak stacki leczenia jak i zawodność częstotliwości bo przez to wychodzi, że motyl może być lepszy bo uleczy tyle samo w rundę co hoh w 2 rundy i nabije przy tym mniej stackow leczenia. Nie wiem czy masz jakiekolwiek informacje o sile leczenia ma danym lvl ale ciekaw jestem czy byłbyś w stanie taki aspekt zobaczyć. Co do defa hohalze niedługo ta cechę stracić poprzez zmianę wtapiania, mimo wszystko zyska bo aura + nowe wtapianie da mu tyle resa że to będzie lepsze niż liczenie że wydefi i myślę że dorówna to trutce motyla która obniża obrażenia a wiadomo, im mniej się obrywa tym lek jest mniej potrzebny/ mniej trzeba tej częstotliwości. Może Ty albo ktoś inny odpowie :p
Chodzi o buildy 5-6,5k hp w sensie ze gra się zmieniła, nie mogłem edytowac na telefonie komentarzu :(
Zastanawiałem się nad dokładnie tym samym aspektem co Ty. Czy jeżeli motyl leczy sporo więcej, to nawet jeśli leczy rzadziej to czy pomimo tego w przypadku dajmy na to 80 uleczeń nie uleczy tyle HP co hohgrat w przypadku 100 uleczeń?
Nie nie, nie ma takiej dużej różnicy - sprawdziliśmy to właśnie z graczem Yes - ma motyla na tym samym lvlu co ja hohgrata 84.
Pojedyńcze leczenie + rozkaz
Motyl - 1072 HP
Hohgrat - 931, z mistycyzmem jest to bodajże 1050.
Mam jeszcze gdzieś na nagraniach wartości i dla motyla i dla hoha bez rozkazu ale już mnie oczy pieką i przed pójściem spać tego nie znajdę
Różnica nie wydaje się więc być taka duża ALE.. Ten mistycyzm, to najpierw musi sobie dać, a z tym bywa różnie. Chcemy by dał sobie w rundzie, w której powinien leczyć? No nie. moim zdaniem najlepiej to jakby sobie tego w ogóle nie dawał i leczył jak na mistycyzmie, bez żadnego dodatkowego buffa. Druga rzecz, którą trzeba wziąć pod uwage to zatrucie. Bijemy dajmy na to pojedyńczego przeciwnika, modliszka Valdarog whatever. Motyl wbijający zatrucie = leczący nas w ten sposób - jest to równe otrzymanemu mniejszemu DMG co jest równe temu, że mamy więcej hp. My wszyscy od tego danego przeciwnika, stąd moim zdaniem motyl nawet jakby miał słabsze leczenie... to byłby do przodu. A ma mocniejsze xD Hohgrata więc użytecznośc to jedynie mniejsza niezawodność pod względem częstotliwości używania leczenia.
PS Na spokojnie można by podlliczyć te wartości leczenia do moich wyników i to miało też być w filmie ale i tak zajął mi 25 minut. Zastanawiam się nad jeszcze jakimś krótszym podsumowaniem i możlie, że tam to uwzględnił bym wraz z aspektami finansowymi.
Dziękuję za docenienie - dzisiaj zerwałem noc, aby ten film dokończyć - miał być jeszcze dłuższy z jeszcze większą liczbą efektów ale... czasem trzeba umieć powiedzieć sobie stop :P
To czekam w takim razie na podsumowanie ile kto uleczył ale jak mówisz że lepiej i tak na tym hoh wychodzi (co tak zrozumiałem) to cieszę się że i taka informacje sprawdziłeś i warto bo nie co się zastanowić. Osobiście ja jestem leniem do robienia jedzenia więc tylko ten aspekt poruszam jak ktos mnie pyta dlaczego akurat hohgrat. Co do bonusów które opisujesz moim zdaniem hoh mógłby wyróżniać się tym że zawsze leczy lub jego lek liczy się jako pojedynczy stack a nie podwójny - rozumiem że pety nie mogą zastąpić gracza ale w przypadku petow debufferow to nie działa, plox zastąpi vd, ton zastąpi sheeda na spokojnie, dlatego upieram się wręcz by pet leczący zawsze leczyl, i tak ma mocne ograniczenie w postaci debuffa leka, gdzie taki dr może spokojnie tym balansować, od peta aż tak nie wymagam by balansował ale niech zawsze leczy a nie z humorkiem swoim :P
Ew żeby hoh zawsze dawał minimum 111 defa :)
@@wayfarer1516 no właśnie Way uwzględniając zatrucie chyba niekoniecznie :D Przeliczę to jeszcze na dniach wraz z kosztami nabycia i jako taka pogadanka pewnie jeszcze będzie film aby już ten temat z mojej strony dopiąć. Ja uważam tak samo - mamy super pety debuffujące, niezłe DMG - tłuk czy Twig są czymś niezłym pomiędzy. Darkling też fajnie bije - w związku z czym druid ma watahę perfekcyjną nie musząc mieć peta leczącego a każdy inny dostaje jakąś niepełnosprawną watahę, bo pet leczący... Chyba, że ma motyla, który zawsze leczy i do tego świetnie bije xD Uważam, że jest do poprawek ale nie chciałem tego sugerować - w podsumowaniu pewnie to zrobię i rzucę propozycje
dobry film
Starzeje się jak wino
Pytanie, czy w broken Ranks jest to samo?
Jest gorzej, hohgrat daje po 3-4 ataki w standardzie. Nie wiem jaka jest różnica w częstotliwości leczenia ale zdaje mi się, że nadal hohgrat leczy częściej niż motyl, szczególnie w warunkach gdy kilka postaci jest do wyleczenia.
A co z basteja na petach leczacych ? warto czy nie warto ?
Z pogłosek słyszałem, że nie - sam możliwe że za jakiś czas będę to sprawdzał ale kiedy to nie jestem w stanie powiedzieć
Miałem nie warto np u mnie motyl zamiast leczyć stał tylko bo leczenie to jest jego atak a basteja zmniejsza ilość ataki i to się odczuwa
Czesc jak to jest na 3D BR ?
Hej, nie robiłem dokładnie takiego porównania ale z obserwacji i zasłyszanych opinii:
Hohgrat na pewno jest gorszy niż był. Leczy mniej (pojedynczym leczeniem) i daje więcej uderzeń. Motyl też leczy z lekka mniej (ale nadal więcej niż Hohgrat). Jak to wypada co do częstotliwości to nie wiem, nie testowałem w BR. Podejrzewam że różnica w częstotliwości jest podobna i motyl nadal leczy rzadziej ale nie jest to potwierdzone przeze mnie
Świetny film, czekam na więcej takich, pozdro
Super, pozdro również ! :)
Świetny odcinek
Bardzo dziękuję ☺️
Sam odcinek jak i porównanie jak najbardziej na plus. Jedynym minusem jest to, że pety aqua weszły zdecydowanie wcześniej niż Hohgrat :) Aquapety weszły mniej więcej przy wejściu aqua czyli jakieś 8lat temu, natomiast hohgrat wszedł do gry jakieś 5? 6lat temu? Coś takiego :D Ale to tylko szczegół.
No właśnie wydawało mi się, że weszły razem - nie weryfikowałem tego bo byłem tak mocno przekonany :D
Dzięki za info :)
12:18 jestem ok 😎