Witam serdecznie chcialbym zapytac gdzie znajde -moze nawet do pobrania- hejnal Grudziadza?Bardzo mi na tym zalezy. Urodzilem sie w Grudziadzu i mam wielki sentyment do tego miasta. Znam jeg historie bardzo dobrze, w piaskownicy pod kopcem bawilem sie jako dziecko i zawsze uwielialem sluchac hejnalu.Mam nadzieje, ze kiedys wroce na stale do Grudziadza lecz od 16-go roku zycia mieszkam daleko od mojego kochanego Miasta.Staram sie przynajmniej raz w roku przyjechac i wtedy chodze ,,moimi ulicami,, i zakamarkami i z wielkim sentymentem ,,podrozuje w czasie,,do lat 70-tych kiedy bylem malym urwisem, kiedy kolo Stomilu z neonem byl jeszcze rynek a na boisku odbywaly sie zawody pilki recznej (przez plot w chodzilismy pograc sobie w pilke, wchodzilismy tez na gape do kina Orzel bo 5 min przed koncem otwierali drzwi i zza ,,kotary,,podgladalismy ostatnie chwile filmu ,,np ,,Szczeki,,) W tym czasie glownym w wejsciu do Fary po lewej stronie byl obraz starego ,olbrzyma,, stojacego nad mala miejscowoscia-czy to byl Bog?A moze jakis Swiety? Nie wiem,nie pamietam, a po prawej stronie stala chrzcielnica -w niej bylem chrzczony.Jadalem lody ,,U Bogusia,,i paczki na Szewskiej u Pawlusa i jarzebine z drzew na C.Sklodowskiej (taki gatunek ktorego nigdy pozniej nie spotkalem, bardzo dobry i jadalny w smaku przypominajacy troche glog) kiedy Trynka jeszcze nie byla zakopana a ogrodzona plotem i palikami drewnianymi przy lustrze wody. Pamietam dzien w ktory zginal B.Malinowski(,pobieglismy na most i widzialem ta audice-ludziemowili ze strazacy noge wyciagneli osobno)Moglbym duzo opowiadac ale nie ma komu sluchac he,he,he,he,he... Tylko prosze mnie nie odsylac na strony nieistniejace.
Dobra robota.
Jest sprawą oczywistą, że po takiej podbudowie patrzy się zupełnie inaczej na zabytek,który miało się beznamietnie kilkaset razy.
Witam serdecznie chcialbym zapytac gdzie znajde -moze nawet do pobrania- hejnal Grudziadza?Bardzo mi na tym zalezy. Urodzilem sie w Grudziadzu i mam wielki sentyment do tego miasta. Znam jeg historie bardzo dobrze, w piaskownicy pod kopcem bawilem sie jako dziecko i zawsze uwielialem sluchac hejnalu.Mam nadzieje, ze kiedys wroce na stale do Grudziadza lecz od 16-go roku zycia mieszkam daleko od mojego kochanego Miasta.Staram sie przynajmniej raz w roku przyjechac i wtedy chodze ,,moimi ulicami,, i zakamarkami i z wielkim sentymentem ,,podrozuje w czasie,,do lat 70-tych kiedy bylem malym urwisem, kiedy kolo Stomilu z neonem byl jeszcze rynek a na boisku odbywaly sie zawody pilki recznej (przez plot w chodzilismy pograc sobie w pilke, wchodzilismy tez na gape do kina Orzel bo 5 min przed koncem otwierali drzwi i zza ,,kotary,,podgladalismy ostatnie chwile filmu ,,np ,,Szczeki,,) W tym czasie glownym w wejsciu do Fary po lewej stronie byl obraz starego ,olbrzyma,, stojacego nad mala miejscowoscia-czy to byl Bog?A moze jakis Swiety? Nie wiem,nie pamietam, a po prawej stronie stala chrzcielnica -w niej bylem chrzczony.Jadalem lody ,,U Bogusia,,i paczki na Szewskiej u Pawlusa i jarzebine z drzew na C.Sklodowskiej (taki gatunek ktorego nigdy pozniej nie spotkalem, bardzo dobry i jadalny w smaku przypominajacy troche glog) kiedy Trynka jeszcze nie byla zakopana a ogrodzona plotem i palikami drewnianymi przy lustrze wody. Pamietam dzien w ktory zginal B.Malinowski(,pobieglismy na most i widzialem ta audice-ludziemowili ze strazacy noge wyciagneli osobno)Moglbym duzo opowiadac ale nie ma komu sluchac he,he,he,he,he... Tylko prosze mnie nie odsylac na strony nieistniejace.
Prosimy jeszcze o cytadele
I komunię tam miałem. Fajnie :)
XD
Super ciekawy! Czekam na kolejne! :)
Ja cię mylę z moja siostra xd