Chociaż nie znam niektórych książek które Pani recenzuję, ale bliskie mi jest przekazywane przesłania, słownictwo, dotykanie wnętrza niż tego co na zewnątrz. W sumie to co na zewnątrz widzimy, jest odbiciem naszych wnętrz.
Zgadzam się, że w dużej mierze jest właśnie tak, jak Pani napisała: „To, co na zewnątrz widzimy, jest odbiciem naszych wnętrz”. Stety, albo niestety - zależnie od sytuacji. 😂 Choć optymalnie byłoby chyba widzieć rzeczywistość taką, jaką ona faktycznie jest, czyli bez projektowania własnych idealizacji, oczekiwań czy lęków. 🤔Nie jest proste to odbieranie / interpretowanie impulsów z otaczającego nas świata. 😂😂😂 Ale cieszę się ogromnie, kiedy spotykam tu osoby, które identyfikują się z moim „typem” wrażliwości. 😀 🥳🥳🥳 (Choć nawet to nie musi być tożsame z gustem czytelniczym, czy zainteresowaniami 🤷♀️😂)
Nie wiem czy wystarczy mi woli, by dobrnąć do 90% a jestem na 44%. Poprosiłam koleżankę , również czytającą,o radę, poradziła mi zrobić DNF. Jest to dla mnie trudne, bo nigdy nie porzuciłam żadnej książki. Postanowiłam, że codziennie będę czytać po rozdziale. Jestem ciekawa czy kliknie.
Za dużo Pani zdradza. To jakie znaczenie mają poszczególne narracje w tej książce ma odkryć sam czytelnik. Plus nadać im SWOJE znaczenie. Sama potrzebowała Pani 60% żeby coś zrozumieć (u mnie było podobnie), następnym razem proszę zostawić to rozkoszne poszukiwanie czytelnikowi.
Pomyślę nad tym, co Pani napisała. Być może faktycznie zdradzam za dużo, choć bardzo się staram nie zdradzić nic z fabuły, jedynie technikalia, czy elementy konstrukcji/ kontekstu. Zwłaszcza że każdy czytelnik odbiera tekst po swojemu i na coś innego zwróci uwagę. Ale może ma Pani rację? Posłucham jeszcze raz tego filmu. Dzięki za podzielenie się tą uwagą, bo z pewnością zdradziłam zbyt dużo dla Pani, a to ważny sygnał. 😀 Edit: A oglądała Pani film po lekturze książki, czy przed nią? Bo komunikat inaczej jest odbierany w zależności od tego, czy ma się szeroki kontekst (po lekturze), a inaczej gdy jest on niewielki (przed lekturą). Przemyślę to, bo nie jest moim celem psucie innym czytelnikom zabawy. 😂
Wspaniałe, krótkie i dojrzałe recenzje ambitniejszych lektur, których chyba brakuje na bookmediach. Dziekuje, bede śledzić😊
Ale miło! Witam Panią serdecznie na kanale. :)
Chociaż nie znam niektórych książek które Pani recenzuję, ale bliskie mi jest przekazywane przesłania, słownictwo, dotykanie wnętrza niż tego co na zewnątrz. W sumie to co na zewnątrz widzimy, jest odbiciem naszych wnętrz.
Zgadzam się, że w dużej mierze jest właśnie tak, jak Pani napisała: „To, co na zewnątrz widzimy, jest odbiciem naszych wnętrz”. Stety, albo niestety - zależnie od sytuacji. 😂 Choć optymalnie byłoby chyba widzieć rzeczywistość taką, jaką ona faktycznie jest, czyli bez projektowania własnych idealizacji, oczekiwań czy lęków. 🤔Nie jest proste to odbieranie / interpretowanie impulsów z otaczającego nas świata. 😂😂😂 Ale cieszę się ogromnie, kiedy spotykam tu osoby, które identyfikują się z moim „typem” wrażliwości. 😀 🥳🥳🥳 (Choć nawet to nie musi być tożsame z gustem czytelniczym, czy zainteresowaniami 🤷♀️😂)
Nie wiem czy wystarczy mi woli, by dobrnąć do 90% a jestem na 44%. Poprosiłam koleżankę , również czytającą,o radę, poradziła mi zrobić DNF. Jest to dla mnie trudne, bo nigdy nie porzuciłam żadnej książki. Postanowiłam, że codziennie będę czytać po rozdziale. Jestem ciekawa czy kliknie.
Trzymam kciuki, żeby spektakularnie kliknęło i żeby powstało w Pani wrażenie, że warto było czytać. :) :) :)
Przeczytałam i cieszę się , bo jak otworzyłam w niedzielne popołudnie to nie odłożyłam aż przeczytałam.Cudowna.
Czasem warto poczekać i coś się odblokowuje! Cieszę się, że i tym razem tak było! ❤️😃
To ciekawe,bo ja nie mogłam się od tej książki oderwać
To super! Nie ma wielu rzeczy lepszych, niż stan flow, również podczas lektury! 😃
Hernan nie Herman
Ups! Dziękuję bardzo! 🤭
Za dużo Pani zdradza. To jakie znaczenie mają poszczególne narracje w tej książce ma odkryć sam czytelnik. Plus nadać im SWOJE znaczenie. Sama potrzebowała Pani 60% żeby coś zrozumieć (u mnie było podobnie), następnym razem proszę zostawić to rozkoszne poszukiwanie czytelnikowi.
Pomyślę nad tym, co Pani napisała. Być może faktycznie zdradzam za dużo, choć bardzo się staram nie zdradzić nic z fabuły, jedynie technikalia, czy elementy konstrukcji/ kontekstu. Zwłaszcza że każdy czytelnik odbiera tekst po swojemu i na coś innego zwróci uwagę. Ale może ma Pani rację? Posłucham jeszcze raz tego filmu. Dzięki za podzielenie się tą uwagą, bo z pewnością zdradziłam zbyt dużo dla Pani, a to ważny sygnał. 😀
Edit:
A oglądała Pani film po lekturze książki, czy przed nią? Bo komunikat inaczej jest odbierany w zależności od tego, czy ma się szeroki kontekst (po lekturze), a inaczej gdy jest on niewielki (przed lekturą). Przemyślę to, bo nie jest moim celem psucie innym czytelnikom zabawy. 😂