Za kilka miesięcy nic innego Panu Dziadkowi nie pozostanie przy takim zestawieniu cenowym. Ale jest pomysł na nową branżę - chętnie bym posłuchał jakiegoś audio-booka z tym głosem !
Ja jestem za tym, żeby dołożyć i zrobić na nowych częściach, mieć pewność. Już raz kupiłem silnik z gwarancją, po przełożeniu zaczęły się problemy, 3 razy jeździłem do sprzedawcy na reklamację (silnik był kupiony z przekładką), silnik robił po 200-300 km (nie tyś. km) i z powrotem do sprzedawcy. Spychologia. W końcu odpuściłem bo samochód ma zarabiać, a nie stać w warsztacie. Zrobiłem remont od podstaw, w większości na oryginalnych częściach, od remontu już minęło 6 lat i ani grama oleju nie bierze, zima czy nie, ciepły czy zimny pali bez problemu. Koszty naprawy były większe (nie liczę tych 10 tyś za silnik z przekładką) ale bezawaryjność i spokój na kilka lat. Ważne żeby pilnować wymian oleju, filtrów, zwracać uwagę na niepokojące objawy pracy (turbina, wtryski, układ dolotowy to da się zaobserwować).
Tez jestem za tym by wydac troszke wiecej ale wiesz co masz a nie co ktos ci powiedzial ze masz. Pozatym nie warto oszczedzac na silniku ktory na ciebie zarabia, co prawda robie mniejsze auta ale ceny nie sa male dla porownania remont silnika w Audi RS3 model 8V z lat 2015 - 2020 gdzie wiadomo ze wada sa tloki ktore sie poprostu rozpadaja i pekaja na wysokocki pierscienia olejowego koszt czesci £2000 okolo 10000 pln , £3500 okolo 17000 pln z robota a trafia sie czasem kilka w miesiacu czy Vw Golf R / Audi S3 2015 - 2020 remont silnika £2500 okolo 15000 pln
No tak jak robić remont to tego silnika co miałeś wiadomo czym jeździłem a tutaj jak Ci panowie stekacze że remont nieoplacalny. Jak kogoś nie stać to niech nie kupuje szrotu albo innych wynalazków skoro nie ma kasy na inwestycje albo jest cyganem i liczy grosz. Ja rozumiem nie opłacalny kiedy można taki nowy kupić z fabryki w tej samej cenie co remont. No ale są mechanicy i wymieniacze
Bierzesz zbiornik mauzer wkładasz silnik w ropę na 2dni, później bym zrobił trzepaczkę tzn dwie palety sprężyny, silnik elektryczny który na końcu będzie miał zamontowane ciężarek aby paleta górna rzucali wibracjami, i wtedy ten zbiornik mauzer stawiam na tym ... W 2 godziny wszystko samo odpadnie ;) tadam wykombinowalem
A gwarancja to taka do bramy i się nie znamy :-) jak blok cały i miało by to jeszcze pojeździć to bym robił i jeszcze interkulera wstawił Wam się może nie opłaci ale dajcie takiemu Mateuszowi z dirty garaż albo rolnik Łukasz i zobaczycie że zrobią wał kadłub i inne pomniejsze części do umycia i wykorzystania nawet z głowicami można się przeprosić bo jak pęknie na mostku międzyzaworowym to nowych nie ma . i nie do żadnej huty tylko dać ogłoszenie bo tych silników coraz mniej a do kombajnów Gigantów potrzebne chociażby na części.a kupując części w Andorii urwał by jeszcze ze 20% z tych kosztów.
Polecam mycie silnika od środka karczerem gorąca wodą i pszesmuchanym sprenrzanym powietrzem potem wstępna płukanka i. Będzie git. Pozdro. Majster. Pomorskie
Nie podałeś mycia i czyszczenia tego szlamu i skorupy. A tego zwykłą myjką też się nie zrobi. O czasie nie wspominam. Swoją drogą tego który go tak zarżnął to za jaja do pręgierza w Rynku przywiązać.
Zjawisko bardzo często występujące w mechanice. Ja naprawiam samochody osobowe i dostawcze ale nie zajmuje tym zawodowo. W większości przypadków z jakimi miałem doczynienia nie warto było naprawiać popsutej jednostki i jednym sensownym wyjściem z ekonomicznego punktu widzenia to przełożenie silnika na inny z gwarancją.
Cześć, witam Panów. Dziękuję za kolejny film. Trzeba się solidnie postarać, żeby silnik doprowadzić do takiego stanu. W głowie mi się to nie mieści. Koszt imprezy ogromny. Ale "za głupotę trzeba płacić" :( Pozdrawiam.
Dziadek ma głos radiowy. Może go na lektora trzeba na fuchę wziąć ;) Co do odcinka to piękne podsumowanie oszczędzania kasy na oleju. Nie wymieniali oleju, a teraz z tych oszczędności trzeba będzie z robota koło 10k zabulić…
To jest przykład jak współczesne silniki są kiepskiej jakości w porównaniu z tymi produkowanymi w pzl Mielec stare niezniszczalne jednostki potrafiące przepracować dziesiątki tysięcy mth olewając serwisowanie.
Pan Dziadek to swoją szkołę mechaniki niech zakłada jakieś wykłady dla młodych mechaników i nie tylko dla młodych pewnie wielu starszych mechaników by się wiele od chłopa nauczyło ... Szkoda żeby taką wiedzę marnować.
Olej taki, bo wy na zimno go rozkręcanie. Jak się rozgrzeje to smarowanie jest jak malina. Znicz na zimno też jest w stanie stałym no nie? A jak się knot zapali to się płynne robi. Składajcie to, dolejcie 100ml 10W40 GM i silniczek polata jeszcze lata 😃
@@zrobtosam6354 Każdy ma dziedzinę w której jest fachowcem, nie? Nie da się wszystkiego ogarnąć. Jestem maszynistą i widziałem sporo. Pracuję na maszynach o mocy ponad 4.000 koni a to już jest power. Poprostu żal mi tego silnika, służył do samego końca i nikt o niego nie dbał. Miotła w kącie ma większą kulturę techniczną niż użytkownik tego motoru.
Dajcie ten silnik temu co z gwarancją sprzedaje. On podczyści, wymieni pierścienie, może panewki, wleje 2 motodoktory i następnemu z gwarancją sprzeda. Gwarancja wiadomo obowiązuje do bramy.
I tu wychodzi trwałość silnika. Dzisiejsze silniki na takim kisielu zamiast oleju nie wytrzymsłyby połowy przebiegu co ten strup rodem z Mielca🤔. Chyba tanie wyszedłby silnik z agregatu zakupiony z AMW.
Według mnie lepiej wyremontować stary dołożyć i wiedzieć co się ma taki silnik zrobi znowu te kilka milionów km a taki z gwarancją nie wiadomo może zrobi 500 tyś może milion taka niewiadoma . Chodź wiem że te maszyny to woły robocze ale właściciel mógł zadbać o wymianę tego oleju i filtrów chodźby nalał najtańszy olej jaki jest na rynku to będzie lepsze niż 300 tyś na jednym oleju poprostu szkoda samochodu i silnika
Łukasz Rolnik nawet po cenie złomu nie kupił by takiego gówna.Tak rzadko puszcza filmy bo jest urobiony po łokcie . Płukanka nic by nie dała.Są filmiki o hardkorowych mechanikach Pakistan Indie POLECAM.
W sumie na takim silniku mógłbyś przetestować płukankę. Ciekawe doświadczenie to by było 🙂 Ten silnik to przykład kultury obsługi aut ciężarowych i rolniczych poprzedniego wieku. Większość Ursusow tez tak wyglada😉
O czym ty człowieku piszesz? To jest maszyna , a nie zwierzątko domowe, o które trzeba dbać za wszelką cenę. Tutaj najważniejszy jest czynnik ekonomiczny, choćbyś nie wiem jak dbał, to silnik prędzej czy później się zużyje. Przy starym silniku z dużym przebiegiem taniej jest wyeksploatować go do końca, a potem wymienić na inny kupiony za parę groszy. Próba utrzymywania takiego silnika w jak najlepszym stanie w nieskończoność, to bezmyślne wyrzucanie pieniędzy w błoto. To nie jest eksponat muzealny, tylko wół roboczy, który ma zarabiać pieniądze generując przy tym jak najmniejsze koszty. Prędzej ty powinieneś spalić się ze wstydu za swoja ignorancję.
@@krisgw1787 Nie wysilaj się facet. Silnik zajechany na maxa, przez jełopa z PGR-u o podobnym do twojego podejściu do sprawy. Jakby ten silnik miał to co silniki potrzebują, to pochodziłby jeszcze bardzo długo. Miliony kilometrów robi się na takich silnikach a pozatym uważam, że silniki również mają uczucia. Pasuje? Nie? To wypad z baru.
@@m.q-zersky47 Skąd u ciebie pewność, że ten silnik nie ma już tych milionów kilometrów za sobą?. Piszesz, że zajechany, a jaki ma być, niezajechany? Skoro sprzęt pracuje, to się zużywa. Prezentujesz mentalność rodem z czasów komuny, kiedy auto trzymało się w cieplutkim garażu pod kocykiem, a do kościoła chodziło się piechotą w śniegu i mrozie. Nikomu wtedy nawet do głowy nie przyszło, żeby samochód traktować jak typowy sprzęt użytkowy, ale wtedy to było uzasadnione, bo zakup samochodu graniczył z cudem. Jak widać czasy się zmieniły, ale mentalność u niektórych nie.
@@krisgw1787 Nie przesadzaj Krzysiek. A może trochę racji masz. U mnie piloty jeszcze folią zawinięte. Szkoda sprzętu. Mają duszę. Oglądaj następny odcinek a nie pitol. Zdrawiam.
@@krisgw1787 O czym Ty piszesz?! To, że silnik można zajechać to jedno - normalne, że kiedyś się skończy. Doprowadzenie do takiego stanu, z takim nagarem, świadczy o skurwysyństwie i celowym sabotażu kierowcy!!! Wystarczy odkręcić wlew oleju i spojrzeć na klawiaturę aby zobaczyć centymetr nagaru i wówczas wszystko staje się jasne!
Darek temu nowemu silnikowi z demobilu zdejmijcie miskę olejową i będziesz pewny na 200%. A kosztuje was to tylko trochę czasu i Victora reinza 😂 Pozdro
Jezuuu , to powinno być karalne...Człowiek który załatwił tak silnik powinien mieć zakaz zbliżania do wszystkiego co mechaniczne...To dożywotnia hańba dla właściciela ...
Niestety to nie jest silnik z pojazdu który jest w rękach jednego właściciela. To silnik z pojazdu w zakładzie w którym przez wiele lat na pewno było wielu operatorów
@@truckmechanicfrompoland3720 Rozumiem , ale to i tak nie zmienia tej oceny .Każdy z tych "operatorów- wandali " to porażka zawodowa.Mój nieżyjący już Ojciec ,stary kowal-mechanik określiłby takich mianem - barachło :)Pozdrawiam Cię majster
Na początku lat 90 miałem praktyki w serwisie WSK to pamiętam że jeszcze 'lepszy' przyszedł w kadłubie dziura bo korbowód bokiem poszedł a na klawiaturze nie szlam a spiek ze 3x wiecej amerykańce jeszcze nie wiedziały co to łupki roponośne a My w Mielcu już wiedzieliśmy :-)
@@zenczyk672 Ten silnik wygląda całkiem przeciętnie jak na poziom kultury technicznej ludności między Odrą, a Bugiem. Mówię tu o jakimś uśrednionym stopniu kultury technicznej, bo jasne jest że istnieją grupy społeczne w których ten poziom jest wyższy, albo jeszcze niższy. O poziomie kultury technicznej wśród Polaków mówi pewne przysłowie już nieco zapomniane, ponieważ przedmiot o którym mowa w tym przysłowiu już się upowszechnił. W czasie gdy to przysłowie weszło do użytku, ten przedmiot był bardzo ekskluzywny i drogi tzn. na przełomie XIX i XX wieku. Co prawda w tym przysłowiu jest mowa o jednej grupie społecznej, ale jest to grupa podstawowa od niej wywodzą się wszystkie inne grupy społeczne ( biorąc pod uwagę historyczny rozwój gospodarki od rolnictwa po przez rzemiosło, przemysł, informatykę itd.) To przysłowie brzmi -" Daj chłopu zegarek " kontekst sytuacyjny w jakim się używa tego przysłowia bez wątpienia mówi o bardzo niskim poziomie kultury technicznej
Może i się nie opłaca sam tak robiłem ale może wyjdzie drożej ale masz wyremontowany i wiesz że lata posłuży a kupisz używkę i za rok może się okazać że też trzeba remontować wszystko zależy od zasobności pertfela
Kurde jak dobrze pomyśleć to masz rację. W sumie miałem do zajechania samochód za 3 tysiące. Dwa lata pojeździł i prócz wymiany żarówek nic w nim nie zrobiłem. A jakakolwiek sensowna dłubanina przekraczała jego wartość. Także po dwóch latach nie miałem żadnych obiekcji by pojechać nim na szrot.
Piękna sztuka silniczek dopiero co zatarty... znaczy dotarty 😀 ja myślę że te uszkodzenia spowodowało to nowe turbo 😀 sprzęgło po prostu nie wytrzymywało już przeniesienia tego momentu a olej aż gotowało 😀😀😀 żarcik taki ale najważniejsze jest to że pomimo tego że to tak wszystko wyglądało ten silnik dalej pracował 👍
I tak będzie się działo dalej! To nasza wina - kierowców! Gogzimy się na stawki ''za miesiąc''. Wracasz z trasy i czym prędzej do domu. A co z obsługą codzienną? Nawet jak pracowałem w PKS , jeszcze państwowym, to za darmochę musiałes przyjść 15 minut wcześniej ,aby zrobić OC! Nie płacą za to , więc nie robimy!
Witaj... widziałem juz takie silniki zwłaszcza w silniki w ciągnikach które były kupowane z byłych PGR-ów! zarządzanych przez agencję Ojciec jak kupował 360 i 380 z PGR-ów to identycznie wyglądały! Nawet pamiętam jednego traktorzystę który mówił (a to było 15-20 lat temu) w tym ciągniku oleju od nowości nie wymieniałem! Olej jak dostał na wymianę to sprzedał!
Połowa części wyszabrowana do przetargu, a jak się poszło do magazynierów albo na warsztat, to nagle wszystko się znajdowało, oczywiście za dodatkową opłatą :)
@@Rames. Było tak rozkradzione nie kompletne i jeszcze tak jest lecz coraz mniej dobrego sprzętu sprzedają za dobre pieniądze. Na ogół na przetargach teraz sa trupy za walizkę pieniędzy
dokładnie, kiedyś zblokowała mi się skrzynia w osobówce, zamiast ratować kupiłem "regenerowaną z gwarancją" - w tej "regenerowanej" od razu biegi ciężko wchodziły, pochodziła rok i też się zablokowała - jak ją rozebrałem to opadły mi ręce: brakowało elementu odpowiedzialnego za zbieranie oleju i prowadzenie go do wnętrza wałka a stamtąd na synchronizatory. Koszt nowego elementu to 30zł więc przy regeneracji powinni założyć. Od tamtej pory wolę zapłacić 2x więcej za naprawę lub 4x więcej za nową część ale spać spokojnie a nie kupić używkę "z gwarancją". Poza tym, nawet jeśli część padnie jeszcze na gwarancji, to o ile w ogóle sprzedawca ją uzna, będziemy ponosić koszty jej wymiany a ta to czasem 50%-100% ceny części (+stracony czas!) więc trzeba policzyć czy się opłaca.
W mojej byłej pracy takie silniki poszły na złom, niemal po remoncie były, autobusy szły pod palniki a silniki do magazynu bo aż żal było je na złom dawać i tak poszły na przetop po kilku latach, tylko one były tzw. leżące mialy napewno inną miskę olejową i być może pompę paliwową 🤔
kiedyś słyszałem tekst że oleju nie trzeba wymieniać najważniejsze że jest stan .także takich rodzynków jest wiele , a tak ogólnie to bardzo fajne materiały kręcicie . Pozdrawiam
Czyli tak jak przypuszczałem, jednak te Long Life to sprawa dyskusyjna. Poza tym driver też musiał być dobry. Kilkunasto tonowym dźwigiem pewnie ruszał z trójki. Turbo wsadzili nowe, bo pewnie myśleli, że przez nie bierze olej. Zapomniałeś o sprężarce powietrza, pewnie też złom.
W sumie wolałbym chyba dołożyć 3000zł i mieć silnik na nowych częściach niż używany, który niewiadomo ile pociągnie, a kwestie ewentualnej gwarancji, to często użeranie się z ludźmi :)
Mam oryginalny komplet naprawczy do silnika SW 400 lub inna nazwa Ct 107C. Długie tłoki na cztery pierścienie + uszczelki + uszczelka pod głowicę i coś tam jeszcze (wtryskiwacze oraz końcówki wtrysków , pompa wtryskowa. Podobno te silniki mają zastosowania w kombajnach Bizon lub w Autosanach.
Kiedyś coś takiego widziałem u kolegi w ciągniku, który pracował na jakimś białoruskim oleju, który kupował na bazarze bo gęsty i tani. Fachowo nazywał się Kamazowski🤣🤣
Zastanawiam się nad poziomem kultury technicznej właściciela tego silnika. Swój osobowy podobnie traktuje? Paręset złotych raz na jakiś czas na olej i filtr i silnik dalej kręciłby się.
Zakladam ze jest to silnik od kombajnu .. Lub ciagnika rolniczego .. I gdzies zasysalo kurz z pola i sadalo to wszystko w silniku ..... Ale takie silniki warto ratowac.. Bo po naprawie taki silnik popracuje nastepne 50lat bez wiekszych problemow... Sa polskie firmy ktore oferuja kompletne zestawy naprawcze do tych silnikow i to dobrej jakosci .. Robi sie szlif WAŁU I SILNIK POLATA JESZCZE 50 LAT... W TYM SILNIKACH PRZEWIDYWALO SIE NAWET 6 SZLIFÓW ... robiono te silniki w MIELCU I SA NIE DO ZAJECHANIA .. TZ ""KONSTRUKCJA ANTYBUCOWSKA.""".. TAKI SYF W SRODKU I TEN SILNIK JESZCZE PRACOWAL CO PRAWDA KOPCIL ALE PRACOWAL ... CZAPKI Z GŁÓW PRZED POLSKA JAKOSCIA Z LAT 70 - 90 ... Nawet AMERYKANIE TO WIEDZIELI .. I DZIS TE ZAKLADY PRODUKUJA SMIGLOWCE BLECK HAWK .. I JAKO JEDYNA FABRYKA NA SWIECIE MAJA PRAWO DO WPROWADZANIA DO TYCH SMIGLOWCOW POPRAWEK TECHNICZNYCH BEZ PYTANIA AMERYKANOW O ZGODE.. TO SAMO WSK RZESZOW... KTORE DZIS PRODUKUJE POD AMERYKANSKA NAZWA SILNIKI DO F-16 A DZIS TO MOZE JUZ I DO F-18.... NAPRAWDE POSZUKAJCIE CZESCI W FIRMACH Z BRANZY AGRO ..POLSKIE FIRMY OFERUJA ZESTAWY NAPRAWCZE ŁACZNIE Z TULEJAMI produkowane w POLSCE W NAPRAWDE SMIESZNYCH PIENIADZACH DO TYCH SILNIKOW ..A JAKOSCI NIE POWSTYDZILBY SIE NAWET MERCEDES....
Panowie, to mój codzienny obraz w pracy 😉 Stary 266 i tp 😉 Pozdrawiam serdecznie i zazdraszczam narzędzi, niezawistnie oczywiście 😉 choć moje gnatki mówią co innego 🤣
Jako uczeń w IZNS Iława miałem okazję pobierać praktyki, między innymi byłem na demontażu i wstępnej weryfikacji i proszę mi uwierzyć, że podobne silniki były wyciągane z aut i wysyłane do remontu. Przy masowej "produkcji" remontowej może i zakładowi się opłacało robić taki remont (w latach 80-tych) dziś jak widać pojedynczych jednostek już nie! Co jest dziwne, zauważyłem, że tamtych czasach taniej było robić nawet remont główny silnika niż zakup nowego, dziś jest zupełnie odwrotnie, bo remont silnika nie rzadko jest przewyższający wartość całego auta, dlatego jeszcze tanio wychodzi wymiana silnika ale używanego...
@@krzysztofzuzek3533 Ja w swoim prywatnym wyminiam co 8 tys km, a filtr co 4ty km, za każdym razem płukanka. Auto tylko po mieście jeździ, zazwyczaj nieodgrzane..
chyba wolałbym jednak żebyście go naprawili, większa pewność że będzie dobrze zrobiony. Te silniki z "gwarancją" to zazwyczaj do bramy dają radę. Przy waszej naprawie bynajmniej wiem za co przepłaciłem.
@@truckmechanicfrompoland3720 taka zabawa bardziej opłacalna jest dla rolnika który wyciągnął silnik z kombajnu czy maszyny i chce przez zimę sobie go naprawić. Ale jeśli jest potrzebny silnik na już to, to jest grą nie warta świeczki. Tylko jest pytanie w jakim stanie będzie silnik po regeneracji?. Miałem kiedyś taki przypadek że blok silnika z tulejami, nówka sztuka po regeneracji był wadliwy. Ważne żeby dobrze kupić, załatwić sprawę od ręki, a klient był zadowolony 💪💪💪💪
Efekt wymiany oleju co 100 tyś km.😛. A tak na poważnie to żywotność tych silników wynosiła ok 300 000 km. Jak silnik zaczynał brać olej to właściciele dolewali olej przepracowany i cisnęli dalej. Tutaj efekty widać.
1.47 to tylko sadza z przedmuchów...demontaż na czynniki pierwsze mycie, nowe panewki, pompa olejowa pierścionki, głowica do regeneracji i będzie jak z fabryki...gorsze rynsztoki widziałem i po takim face liftingu chodziły bez kopcenia...
@@truckmechanicfrompoland3720 Nie umyłeś części a już weryfikujesz stan. Te silniki po kilkunastu latach wyciągnięte z bagna po umyciu i wymianie oleju nawet baz weryfikacji stanu odpalały....zamiennik to chinol...Nie wywalaj go na złom, paru chętnych się znajdzie.
Pan Dziadek z takim glosem powinien czytac audiobooki.
Faktycznie głos bardzo dźwięczny o przyjemnym tębrze i polszczyzna nienaganna.
Lubię gdy coś mówi.
EDIT
tębrze =tembrze.
Dzięki Wojtek.
Bardziej nienagannie byłoby napisać tembrze. Wybacz. Musiałem 😃
Święty głos naprawdę
@@wojtek2812 No faktycznie.
Dziękuję za poprawkę.
Za kilka miesięcy nic innego Panu Dziadkowi nie pozostanie przy takim zestawieniu cenowym. Ale jest pomysł na nową branżę - chętnie bym posłuchał jakiegoś audio-booka z tym głosem !
Ja jestem za tym, żeby dołożyć i zrobić na nowych częściach, mieć pewność. Już raz kupiłem silnik z gwarancją, po przełożeniu zaczęły się problemy, 3 razy jeździłem do sprzedawcy na reklamację (silnik był kupiony z przekładką), silnik robił po 200-300 km (nie tyś. km) i z powrotem do sprzedawcy. Spychologia. W końcu odpuściłem bo samochód ma zarabiać, a nie stać w warsztacie. Zrobiłem remont od podstaw, w większości na oryginalnych częściach, od remontu już minęło 6 lat i ani grama oleju nie bierze, zima czy nie, ciepły czy zimny pali bez problemu. Koszty naprawy były większe (nie liczę tych 10 tyś za silnik z przekładką) ale bezawaryjność i spokój na kilka lat. Ważne żeby pilnować wymian oleju, filtrów, zwracać uwagę na niepokojące objawy pracy (turbina, wtryski, układ dolotowy to da się zaobserwować).
Tez jestem za tym by wydac troszke wiecej ale wiesz co masz a nie co ktos ci powiedzial ze masz. Pozatym nie warto oszczedzac na silniku ktory na ciebie zarabia, co prawda robie mniejsze auta ale ceny nie sa male dla porownania remont silnika w Audi RS3 model 8V z lat 2015 - 2020 gdzie wiadomo ze wada sa tloki ktore sie poprostu rozpadaja i pekaja na wysokocki pierscienia olejowego koszt czesci £2000 okolo 10000 pln , £3500 okolo 17000 pln z robota a trafia sie czasem kilka w miesiacu czy Vw Golf R / Audi S3 2015 - 2020 remont silnika £2500 okolo 15000 pln
No tak jak robić remont to tego silnika co miałeś wiadomo czym jeździłem a tutaj jak Ci panowie stekacze że remont nieoplacalny. Jak kogoś nie stać to niech nie kupuje szrotu albo innych wynalazków skoro nie ma kasy na inwestycje albo jest cyganem i liczy grosz. Ja rozumiem nie opłacalny kiedy można taki nowy kupić z fabryki w tej samej cenie co remont. No ale są mechanicy i wymieniacze
Pan dziadek to jednak fachowiec jest ...
Nie Pan DZIADEK , tylko Sean Connery!!
Bierzesz zbiornik mauzer wkładasz silnik w ropę na 2dni, później bym zrobił trzepaczkę tzn dwie palety sprężyny, silnik elektryczny który na końcu będzie miał zamontowane ciężarek aby paleta górna rzucali wibracjami, i wtedy ten zbiornik mauzer stawiam na tym ... W 2 godziny wszystko samo odpadnie ;) tadam wykombinowalem
30 lat temu zalany superolem. I tak było.
Wszystkie części oryginalne , łącznie z olejem 👍
😀 jednym słowem klasyk. Dziś takie w cenie 👍
A gwarancja to taka do bramy i się nie znamy :-) jak blok cały i miało by to jeszcze pojeździć to bym robił i jeszcze interkulera wstawił Wam się może nie opłaci ale dajcie takiemu Mateuszowi z dirty garaż albo rolnik Łukasz i zobaczycie że zrobią wał kadłub i inne pomniejsze części do umycia i wykorzystania nawet z głowicami można się przeprosić bo jak pęknie na mostku międzyzaworowym to nowych nie ma . i nie do żadnej huty tylko dać ogłoszenie bo tych silników coraz mniej a do kombajnów Gigantów potrzebne chociażby na części.a kupując części w Andorii urwał by jeszcze ze 20% z tych kosztów.
Superol niezmieniany x lat...
Pan Dziadek trochę jak polski Sean Connery
Polecam mycie silnika od środka karczerem gorąca wodą i pszesmuchanym sprenrzanym powietrzem potem wstępna płukanka i. Będzie git. Pozdro. Majster. Pomorskie
Nie podałeś mycia i czyszczenia tego szlamu i skorupy. A tego zwykłą myjką też się nie zrobi. O czasie nie wspominam. Swoją drogą tego który go tak zarżnął to za jaja do pręgierza w Rynku przywiązać.
Zjawisko bardzo często występujące w mechanice. Ja naprawiam samochody osobowe i dostawcze ale nie zajmuje tym zawodowo. W większości przypadków z jakimi miałem doczynienia nie warto było naprawiać popsutej jednostki i jednym sensownym wyjściem z ekonomicznego punktu widzenia to przełożenie silnika na inny z gwarancją.
Cześć, witam Panów.
Dziękuję za kolejny film.
Trzeba się solidnie postarać, żeby silnik doprowadzić do takiego stanu. W głowie mi się to nie mieści.
Koszt imprezy ogromny. Ale "za głupotę trzeba płacić" :(
Pozdrawiam.
W czym ten silnik jeździł że taki zajazd?
Jak miałem praktyki to Jelcze w takim stanie to przyjeżdżały do nas to był standard
W Afryce jeszcze by pojeździli : D
Dziadek ma głos radiowy. Może go na lektora trzeba na fuchę wziąć ;)
Co do odcinka to piękne podsumowanie oszczędzania kasy na oleju. Nie wymieniali oleju, a teraz z tych oszczędności trzeba będzie z robota koło 10k zabulić…
To jest przykład jak współczesne silniki są kiepskiej jakości w porównaniu z tymi produkowanymi w pzl Mielec stare niezniszczalne jednostki potrafiące przepracować dziesiątki tysięcy mth olewając serwisowanie.
Tak to jest z tymi nowoczesnymi Dieslami, longlife i przytkany DPF - taki efekt :/
Jak to nowy z gwarancją???
To produkują jeszcze SW-680???
Ktoś wsadził tam nowe turbo a nie zmieniał oleju? :O
Szacunek dla silnika
Pan Dziadek to swoją szkołę mechaniki niech zakłada jakieś wykłady dla młodych mechaników i nie tylko dla młodych pewnie wielu starszych mechaników by się wiele od chłopa nauczyło ...
Szkoda żeby taką wiedzę marnować.
No szkoda, liczyłem na fajny materiał :)
Co powinno się zrobić z odpowiedzialnym za taki stan silnika?
Nie ma tragedii gorsze silniki widziałem 😁
O widzę przyczepka z Psar? 😉 Pozdro majster 👍💪
Olej taki, bo wy na zimno go rozkręcanie. Jak się rozgrzeje to smarowanie jest jak malina. Znicz na zimno też jest w stanie stałym no nie? A jak się knot zapali to się płynne robi. Składajcie to, dolejcie 100ml 10W40 GM i silniczek polata jeszcze lata 😃
Tanio jak barszcz ja za naprawę silnika w expercie dałem 8 koła 😁
Pierwszy raz widzę silnik smarowany fusami z kawy.
To mało widziałeś ;)
@@zrobtosam6354 Każdy ma dziedzinę w której jest fachowcem, nie?
Nie da się wszystkiego ogarnąć.
Jestem maszynistą i widziałem sporo.
Pracuję na maszynach o mocy ponad 4.000 koni a to już jest power.
Poprostu żal mi tego silnika, służył do samego końca i nikt o niego nie dbał.
Miotła w kącie ma większą kulturę techniczną niż użytkownik tego motoru.
Jeżeli jesteś maszynistą to wstawiaj filmy na UA-cam, ludzie lubią to oglądać
@@zrobtosam6354 Myślałem o tym już.
Muszę jakiś statyw kupić albo coś w tym stylu.
ja już nie jednych fachowców słyszałem że panie to lada moment i pierdolnie a mineło 10 lat i dalej działa.
ktoś na żywca próbował ile jeszcze ten silnik wytrzyma ,i udało się😉
Dzwoni żona do męża. Zapaliła mi się jakaś kontrolka z czajnikiem. Na co mąż mówi to olej, a więc olała. Pewnie ona tą ciężarówką jeździła.
Się nie znacie 😅😅 to jest silnik okrętowy a to nie szłam tylko mazut heheheh. Brawo dla właściciela i użytkownika za zarżnięcie pieca 😁😁
Gość wlewał motodoktory zamiast oleju
Starszy Pan bardzo pogodny
Silnik zajechany na maxa
Dajcie ten silnik temu co z gwarancją sprzedaje. On podczyści, wymieni pierścienie, może panewki, wleje 2 motodoktory i następnemu z gwarancją sprzeda. Gwarancja wiadomo obowiązuje do bramy.
Do stu dni , a studnia za bramą xD
Wygląda jak by silnik chodził na superolu albo inny long live oil 😏😉
Łysy z M4K nalałby płukanki i nawet nie trzeba robić remontu.
Padłem 😝👍
@@truckmechanicfrompoland3720 A jak jeszcze nalałby ceramizatora .....😂😂
Tak to wygląda z tym frezem jak okładziny się wymienia na tarczy a nie całą tarcze .A w jakim aucie ten silnik chodził?
Nie koniecznie musiały być zmieniane same okładziny, po prostu frez zrobiony z gówna.
Oczywiście ale pierwsze co mi przyszło na myśl to wymiana okładzin na tarczy
Ja bym robil remont. Już raz się przejechałem. Zrobiłem przekładkę. I silnik przejechał 10 tys km
dobrze zakonserwowany
Tysiąc w ta albo w tamtą co za różnica i stary można robić jak ktoś ma do niego sentyment.
I tu wychodzi trwałość silnika.
Dzisiejsze silniki na takim kisielu zamiast oleju nie wytrzymsłyby połowy przebiegu co ten strup rodem z Mielca🤔.
Chyba tanie wyszedłby silnik z agregatu zakupiony z AMW.
Dobry Dobry Pozdrawiam ;)))
Mikrofon Panowie nie łączył - dźwięk od 19 min. na jeden kanał ...chyba Lewy :)
Według mnie lepiej wyremontować stary dołożyć i wiedzieć co się ma taki silnik zrobi znowu te kilka milionów km a taki z gwarancją nie wiadomo może zrobi 500 tyś może milion taka niewiadoma . Chodź wiem że te maszyny to woły robocze ale właściciel mógł zadbać o wymianę tego oleju i filtrów chodźby nalał najtańszy olej jaki jest na rynku to będzie lepsze niż 300 tyś na jednym oleju poprostu szkoda samochodu i silnika
Prposy za naklejke w 13:01 :))
Dołączam się
Ale ciśnienie trzymał !🤣🤣🤣
Pierścienie były wypracowane haha dobrze powiedziane bez przekleństw xd
Tak wyglądały silniki po superolu z lat 80 i 90
Rolnik Łukasz odkupi i jeszcze będzie śmigał w bizonie 😂
Jak spalone sw 400 odpalił, to do tego pewnie też byłby zdolny :)
on potrafi cuda z nimi robić ;)
@@norbertrycj miesiąc moczenia i myjka ultradźwiękowa albo do ZNTK tam by go umyli :-)
Do siebie można robić takie graty jak co to sobie poprawisz x razy, ale nie dla kogoś dla klienta.
Łukasz Rolnik nawet po cenie złomu nie kupił by takiego gówna.Tak rzadko puszcza filmy bo jest urobiony po łokcie . Płukanka nic by nie dała.Są filmiki o hardkorowych mechanikach Pakistan Indie POLECAM.
W sumie na takim silniku mógłbyś przetestować płukankę. Ciekawe doświadczenie to by było 🙂
Ten silnik to przykład kultury obsługi aut ciężarowych i rolniczych poprzedniego wieku. Większość Ursusow tez tak wyglada😉
Dziadek może zostać zawodowym lektorem w filmach i radiu :-)
Głos, jak dzwon :-)
To pokazuje niewdzięczność ludzi dla takich maszyn i dla myśli technicznej ludzi.
Właściciel ze wstydu powinien się na poczekaniu sfajczyć.
O czym ty człowieku piszesz? To jest maszyna , a nie zwierzątko domowe, o które trzeba dbać za wszelką cenę. Tutaj najważniejszy jest czynnik ekonomiczny, choćbyś nie wiem jak dbał, to silnik prędzej czy później się zużyje. Przy starym silniku z dużym przebiegiem taniej jest wyeksploatować go do końca, a potem wymienić na inny kupiony za parę groszy. Próba utrzymywania takiego silnika w jak najlepszym stanie w nieskończoność, to bezmyślne wyrzucanie pieniędzy w błoto. To nie jest eksponat muzealny, tylko wół roboczy, który ma zarabiać pieniądze generując przy tym jak najmniejsze koszty. Prędzej ty powinieneś spalić się ze wstydu za swoja ignorancję.
@@krisgw1787 Nie wysilaj się facet.
Silnik zajechany na maxa, przez jełopa z PGR-u o podobnym do twojego podejściu do sprawy.
Jakby ten silnik miał to co silniki potrzebują, to pochodziłby jeszcze bardzo długo.
Miliony kilometrów robi się na takich silnikach a pozatym uważam, że silniki również mają uczucia.
Pasuje?
Nie?
To wypad z baru.
@@m.q-zersky47 Skąd u ciebie pewność, że ten silnik nie ma już tych milionów kilometrów za sobą?. Piszesz, że zajechany, a jaki ma być, niezajechany? Skoro sprzęt pracuje, to się zużywa. Prezentujesz mentalność rodem z czasów komuny, kiedy auto trzymało się w cieplutkim garażu pod kocykiem, a do kościoła chodziło się piechotą w śniegu i mrozie. Nikomu wtedy nawet do głowy nie przyszło, żeby samochód traktować jak typowy sprzęt użytkowy, ale wtedy to było uzasadnione, bo zakup samochodu graniczył z cudem. Jak widać czasy się zmieniły, ale mentalność u niektórych nie.
@@krisgw1787 Nie przesadzaj Krzysiek.
A może trochę racji masz.
U mnie piloty jeszcze folią zawinięte.
Szkoda sprzętu.
Mają duszę.
Oglądaj następny odcinek a nie pitol.
Zdrawiam.
@@krisgw1787 O czym Ty piszesz?! To, że silnik można zajechać to jedno - normalne, że kiedyś się skończy. Doprowadzenie do takiego stanu, z takim nagarem, świadczy o skurwysyństwie i celowym sabotażu kierowcy!!! Wystarczy odkręcić wlew oleju i spojrzeć na klawiaturę aby zobaczyć centymetr nagaru i wówczas wszystko staje się jasne!
A jaki olej Pan mu zalewasz, 10W40?
Nie. ŁT-43.
Bitex Panie Bitex
@
TheMateusz Dirty Garage. śmiałeś sie z MTZ że jezdził na błocie... :) Zoba to :)
A wystarczyło wymieniać olej i filtry co roku 😆
za drogo, lepiej kupić nowy-używany silnik i zapłacić za przekładkę
Darek temu nowemu silnikowi z demobilu zdejmijcie miskę olejową i będziesz pewny na 200%. A kosztuje was to tylko trochę czasu i Victora reinza 😂
Pozdro
Jezuuu , to powinno być karalne...Człowiek który załatwił tak silnik powinien mieć zakaz zbliżania do wszystkiego co mechaniczne...To dożywotnia hańba dla właściciela ...
Niestety to nie jest silnik z pojazdu który jest w rękach jednego właściciela. To silnik z pojazdu w zakładzie w którym przez wiele lat na pewno było wielu operatorów
@@truckmechanicfrompoland3720 Rozumiem , ale to i tak nie zmienia tej oceny .Każdy z tych "operatorów- wandali " to porażka zawodowa.Mój nieżyjący już Ojciec ,stary kowal-mechanik określiłby takich mianem - barachło :)Pozdrawiam Cię majster
Na początku lat 90 miałem praktyki w serwisie WSK to pamiętam że jeszcze 'lepszy' przyszedł w kadłubie dziura bo korbowód bokiem poszedł a na klawiaturze nie szlam a spiek ze 3x wiecej amerykańce jeszcze nie wiedziały co to łupki roponośne a My w Mielcu już wiedzieliśmy :-)
To tylko silnik dzbany xd naprawa albo nowy i po sprawie. Nie ma się czym przejmować.
@@zenczyk672 Ten silnik wygląda całkiem przeciętnie jak na poziom kultury technicznej ludności między Odrą, a Bugiem. Mówię tu o jakimś uśrednionym stopniu kultury technicznej, bo jasne jest że istnieją grupy społeczne w których ten poziom jest wyższy, albo jeszcze niższy. O poziomie kultury technicznej wśród Polaków mówi pewne przysłowie już nieco zapomniane, ponieważ przedmiot o którym mowa w tym przysłowiu już się upowszechnił. W czasie gdy to przysłowie weszło do użytku, ten przedmiot był bardzo ekskluzywny i drogi tzn. na przełomie XIX i XX wieku. Co prawda w tym przysłowiu jest mowa o jednej grupie społecznej, ale jest to grupa podstawowa od niej wywodzą się wszystkie inne grupy społeczne ( biorąc pod uwagę historyczny rozwój gospodarki od rolnictwa po przez rzemiosło, przemysł, informatykę itd.) To przysłowie brzmi -" Daj chłopu zegarek " kontekst sytuacyjny w jakim się używa tego przysłowia bez wątpienia mówi o bardzo niskim poziomie kultury technicznej
Może i się nie opłaca sam tak robiłem ale może wyjdzie drożej ale masz wyremontowany i wiesz że lata posłuży a kupisz używkę i za rok może się okazać że też trzeba remontować wszystko zależy od zasobności pertfela
Adam to mu napisałem i obraza majestatu ,nie gadać, biadolić tylko myjka i do roboty , brudne po zapychane a ile kosztuje nowe ,ale nowe.
Pochwal się co dokładnie napisałeś ....
Gdyby Dziadek otworzył swój kanał na YT, to Truck Mechanic from Poland dopiero miałby konkurencję.
Szkoda tego silnika ja na takim uczyłem się jeździć
Właściciel zaoszczędził na zmianie oleju i teraz będzie miał drugi silnik. Dobry interes zrobił.
Te silniki teraz są tanie i można kupić z armii.
Kurde jak dobrze pomyśleć to masz rację. W sumie miałem do zajechania samochód za 3 tysiące. Dwa lata pojeździł i prócz wymiany żarówek nic w nim nie zrobiłem. A jakakolwiek sensowna dłubanina przekraczała jego wartość. Także po dwóch latach nie miałem żadnych obiekcji by pojechać nim na szrot.
@@Marcinek750 W armii były kiedyś dwie wymiany oleju: wiosenna i jesienna
@@misiugogo5829 Tak w teorii były.
Dziadek to super człowiek bardzo wiele można się od niego nauczyć
O skurczybyk, walczył do końca😉
oryginalny silnik jeździ na oryginalnym oleju dolewanym w fabryce 😆 olej fabryczny to też jest "część" 😆 Po prostu, ktoś dbał o oryginalność.
I oczywiście to nie miało nic wspólnego ze skompstwem 😂😂
Przecież powiedzieli że olej jest, to jak jest to po co grzebać 😄😄
Który obecnie produkowany silnik by tyle wytrzymał?, ja bym wziął GUMĘ i operatora tego silnika LAŁ
Nie wiedziałem że Superol to olej longlife 🙂
Jego Twórcy też o tym nie wiedzieli.
A który jest longlife?
@@Tomaskii ten olej to "longlife"
@@jacekwicicki8699 wszystkie oleje świata obraziłeś 🙃. Trudno muł zwać olejem
@@Tomaskii w cudzysłowie "longlife"
Piękna sztuka silniczek dopiero co zatarty... znaczy dotarty 😀 ja myślę że te uszkodzenia spowodowało to nowe turbo 😀 sprzęgło po prostu nie wytrzymywało już przeniesienia tego momentu a olej aż gotowało 😀😀😀 żarcik taki ale najważniejsze jest to że pomimo tego że to tak wszystko wyglądało ten silnik dalej pracował 👍
Rolnik Łukasz by to ogarnął ten silnik jeszcze by pochodził 30 lat
I tak będzie się działo dalej! To nasza wina - kierowców! Gogzimy się na stawki ''za miesiąc''. Wracasz z trasy i czym prędzej do domu. A co z obsługą codzienną? Nawet jak pracowałem w PKS , jeszcze państwowym, to za darmochę musiałes przyjść 15 minut wcześniej ,aby zrobić OC! Nie płacą za to , więc nie robimy!
Lublin pozdrawia .
Witaj... widziałem juz takie silniki zwłaszcza w silniki w ciągnikach które były kupowane z byłych PGR-ów! zarządzanych przez agencję Ojciec jak kupował 360 i 380 z PGR-ów to identycznie wyglądały! Nawet pamiętam jednego traktorzystę który mówił (a to było 15-20 lat temu) w tym ciągniku oleju od nowości nie wymieniałem! Olej jak dostał na wymianę to sprzedał!
Połowa części wyszabrowana do przetargu, a jak się poszło do magazynierów albo na warsztat, to nagle wszystko się znajdowało, oczywiście za dodatkową opłatą :)
@@Rames. Było tak rozkradzione nie kompletne i jeszcze tak jest lecz coraz mniej dobrego sprzętu sprzedają za dobre pieniądze. Na ogół na przetargach teraz sa trupy za walizkę pieniędzy
To zależy jaki remont i jaka gwarancja. Czasami lepiej wyłożyć trochę więcej i spać spokojnie.
dokładnie, kiedyś zblokowała mi się skrzynia w osobówce, zamiast ratować kupiłem "regenerowaną z gwarancją" - w tej "regenerowanej" od razu biegi ciężko wchodziły, pochodziła rok i też się zablokowała - jak ją rozebrałem to opadły mi ręce: brakowało elementu odpowiedzialnego za zbieranie oleju i prowadzenie go do wnętrza wałka a stamtąd na synchronizatory. Koszt nowego elementu to 30zł więc przy regeneracji powinni założyć. Od tamtej pory wolę zapłacić 2x więcej za naprawę lub 4x więcej za nową część ale spać spokojnie a nie kupić używkę "z gwarancją".
Poza tym, nawet jeśli część padnie jeszcze na gwarancji, to o ile w ogóle sprzedawca ją uzna, będziemy ponosić koszty jej wymiany a ta to czasem 50%-100% ceny części (+stracony czas!) więc trzeba policzyć czy się opłaca.
Co tu remontować wyczyścić karcherem poskładać i ma chodzić to nie ferrari ...
W mojej byłej pracy takie silniki poszły na złom, niemal po remoncie były, autobusy szły pod palniki a silniki do magazynu bo aż żal było
je na złom dawać i tak poszły na przetop po kilku latach, tylko one były tzw. leżące mialy napewno inną miskę olejową i być może pompę paliwową 🤔
kiedyś słyszałem tekst że oleju nie trzeba wymieniać najważniejsze że jest stan .także takich rodzynków jest wiele , a tak ogólnie to bardzo fajne materiały kręcicie . Pozdrawiam
Oj tak nie raz słyszałem taki tekst od starszych osób
Czyli tak jak przypuszczałem, jednak te Long Life to sprawa dyskusyjna. Poza tym driver też musiał być dobry. Kilkunasto tonowym dźwigiem pewnie ruszał z trójki.
Turbo wsadzili nowe, bo pewnie myśleli, że przez nie bierze olej.
Zapomniałeś o sprężarce powietrza, pewnie też złom.
Wprawieni w grobowy nastrój czekamy na następny film☠️☠️☠️ pozdrawiam ekipę .
Ten olej był kiedykolwiek zmieniany w tym silniku? 😀
W sumie wolałbym chyba dołożyć 3000zł i mieć silnik na nowych częściach niż używany, który niewiadomo ile pociągnie, a kwestie ewentualnej gwarancji, to często użeranie się z ludźmi :)
A jaką masz gwarancję, że dokładnie zostaną wszystkie kanały olejowe wyczyszczone przy tak przypalonym nagarze?
@@xavery509 przy dzisiejszej chemii i maszynach do czyszczenia, to w ogóle nie jest żaden problem.
Mam oryginalny komplet naprawczy do silnika SW 400 lub inna nazwa Ct 107C. Długie tłoki na cztery pierścienie + uszczelki + uszczelka pod głowicę i coś tam jeszcze (wtryskiwacze oraz końcówki wtrysków , pompa wtryskowa. Podobno te silniki mają zastosowania w kombajnach Bizon lub w Autosanach.
Kiedyś coś takiego widziałem u kolegi w ciągniku, który pracował na jakimś białoruskim oleju, który kupował na bazarze bo gęsty i tani. Fachowo nazywał się Kamazowski🤣🤣
Czerwony silikon musi być pozdrawiam majstrów
Zastanawiam się nad poziomem kultury technicznej właściciela tego silnika. Swój osobowy podobnie traktuje? Paręset złotych raz na jakiś czas na olej i filtr i silnik dalej kręciłby się.
Po co?
@@Artur_Intro Co po co? Po co systematycznie zmieniać olej?
Jest nawet nazwa na użytkowników takich sprzętów "rzeźnik". No i ładny przykład do czego doprowadzają oleje Long Life
Zakladam ze jest to silnik od kombajnu ..
Lub ciagnika rolniczego ..
I gdzies zasysalo kurz z pola i sadalo to wszystko w silniku .....
Ale takie silniki warto ratowac..
Bo po naprawie taki silnik popracuje nastepne 50lat bez wiekszych problemow...
Sa polskie firmy ktore oferuja kompletne zestawy naprawcze do tych silnikow i to dobrej jakosci ..
Robi sie szlif WAŁU I SILNIK POLATA JESZCZE 50 LAT...
W TYM SILNIKACH PRZEWIDYWALO SIE NAWET 6 SZLIFÓW ... robiono te silniki w MIELCU I SA NIE DO ZAJECHANIA ..
TZ ""KONSTRUKCJA ANTYBUCOWSKA."""..
TAKI SYF W SRODKU I TEN SILNIK JESZCZE PRACOWAL CO PRAWDA KOPCIL ALE PRACOWAL ...
CZAPKI Z GŁÓW PRZED POLSKA JAKOSCIA Z LAT 70 - 90 ...
Nawet AMERYKANIE TO WIEDZIELI ..
I DZIS TE ZAKLADY PRODUKUJA SMIGLOWCE BLECK HAWK ..
I JAKO JEDYNA FABRYKA NA SWIECIE MAJA PRAWO DO WPROWADZANIA DO TYCH SMIGLOWCOW POPRAWEK TECHNICZNYCH BEZ PYTANIA AMERYKANOW O ZGODE..
TO SAMO WSK RZESZOW...
KTORE DZIS PRODUKUJE POD AMERYKANSKA NAZWA SILNIKI DO F-16 A DZIS TO MOZE JUZ I DO F-18....
NAPRAWDE POSZUKAJCIE CZESCI W FIRMACH Z BRANZY AGRO ..POLSKIE FIRMY OFERUJA ZESTAWY NAPRAWCZE ŁACZNIE Z TULEJAMI produkowane w POLSCE W NAPRAWDE SMIESZNYCH PIENIADZACH DO TYCH SILNIKOW ..A JAKOSCI NIE POWSTYDZILBY SIE NAWET MERCEDES....
Panowie, to mój codzienny obraz w pracy 😉 Stary 266 i tp 😉 Pozdrawiam serdecznie i zazdraszczam narzędzi, niezawistnie oczywiście 😉 choć moje gnatki mówią co innego 🤣
W wojsku.?
@@michalg8757 tak
@@michadaniszewski3198 lepsze iveco?
@@michadaniszewski3198 hehe
To takie silniki ktos remontuje jeszcze ?
13:01 jebac pis sticker 😆😆
Oj nie zauważyłem 😝👍😘
@@antekmarek2561 typowy pisom myslacy kto nie z nami to z po....
Jako uczeń w IZNS Iława miałem okazję pobierać praktyki, między innymi byłem na demontażu i wstępnej weryfikacji i proszę mi uwierzyć, że podobne silniki były wyciągane z aut i wysyłane do remontu. Przy masowej "produkcji" remontowej może i zakładowi się opłacało robić taki remont (w latach 80-tych) dziś jak widać pojedynczych jednostek już nie! Co jest dziwne, zauważyłem, że tamtych czasach taniej było robić nawet remont główny silnika niż zakup nowego, dziś jest zupełnie odwrotnie, bo remont silnika nie rzadko jest przewyższający wartość całego auta, dlatego jeszcze tanio wychodzi wymiana silnika ale używanego...
Olej Long Live, producent zaleca wymianę co 1 milion kilometrów 🤣
Wymiana co milion a remont co sto tysięcy jak w jelonku było, z tym kong live to taki trochę bajer, oleje teraz dobre ale max 15 tysięcy i wymiana
@@krzysztofzuzek3533 Ja w swoim prywatnym wyminiam co 8 tys km, a filtr co 4ty km, za każdym razem płukanka. Auto tylko po mieście jeździ, zazwyczaj nieodgrzane..
Skoro silnik ma układ SMARowania, to nie dziwota, że był w nim SMAR (lekko przysmażony)! :D
W naszych l34 nie takie cyrki byly🤣🤣
chyba wolałbym jednak żebyście go naprawili, większa pewność że będzie dobrze zrobiony. Te silniki z "gwarancją" to zazwyczaj do bramy dają radę. Przy waszej naprawie bynajmniej wiem za co przepłaciłem.
Oj tam, oj tam. Zebrać ten syf z grubsza, zalać to wszystko naftą z Jasła na tydzień i będzie cacy. Nie takie rzeczy się robiło Panie Kurła
Pani kurła co ta nafta da ? Zregeneruje wszystkie tłoki z tulejami oraz głowice 🤣. Pewnych rzeczy nie opłaca się robić ! Ot cała tajemnica
@@truckmechanicfrompoland3720 taka zabawa bardziej opłacalna jest dla rolnika który wyciągnął silnik z kombajnu czy maszyny i chce przez zimę sobie go naprawić. Ale jeśli jest potrzebny silnik na już to, to jest grą nie warta świeczki. Tylko jest pytanie w jakim stanie będzie silnik po regeneracji?. Miałem kiedyś taki przypadek że blok silnika z tulejami, nówka sztuka po regeneracji był wadliwy. Ważne żeby dobrze kupić, załatwić sprawę od ręki, a klient był zadowolony 💪💪💪💪
To są silniki z demobilu wojskowego . Nie rozbierane tylko po przeglądzie i wymianie oleju . Myślę że dlatego sprzedający udziela gwarancji
@@truckmechanicfrompoland3720 yhym ok
@@truckmechanicfrompoland3720 he he te z demobilu olej na bank miały orginalny😆 kto był w armi ten zna temat😜
Może się okazać, że do tego silnika przez ostatnie naście lat nikt nie zaglądał i "zaoszczędzone" pieniądze pokryły jego złomowanie :D
Efekt wymiany oleju co 100 tyś km.😛. A tak na poważnie to żywotność tych silników wynosiła ok 300 000 km. Jak silnik zaczynał brać olej to właściciele dolewali olej przepracowany i cisnęli dalej. Tutaj efekty widać.
Szkoda tego silnika bo mocny był skurczybyk i długo walczył z głupimi ludźmi. Nie ma kiepskich samochodów są tylko kiepscy właściciele.
1.47 to tylko sadza z przedmuchów...demontaż na czynniki pierwsze mycie, nowe panewki, pompa olejowa pierścionki, głowica do regeneracji i będzie jak z fabryki...gorsze rynsztoki widziałem i po takim face liftingu chodziły bez kopcenia...
No tak .... Tylko koszt pożądanego remontu przekracza zakup używanego silnika z gwarancją więc nie widzę sensu
ZŁOMOWAĆ ! - producenci LUBiĄ to
@@truckmechanicfrompoland3720 Nie umyłeś części a już weryfikujesz stan. Te silniki po kilkunastu latach wyciągnięte z bagna po umyciu i wymianie oleju nawet baz weryfikacji stanu odpalały....zamiennik to chinol...Nie wywalaj go na złom, paru chętnych się znajdzie.