w polskiej Hordzie woła się BL, nawet mogę zacytować mojego współraidera który miał wołać kiedy palić "Be-eL-ke" "O kurwa, żem spierdolił.. to pal BLa"
Zaczynając od końca póki pamiętam: jako gracz głównie Hordowy, który wszystkie miasta zna na pamięć, najczęściej gubię się właśnie w Thunder Bluff. Nie wiem gdzie są Auction House'y, vendorzy, Guild Bank (tzn. wiem, ale przy każdym Darkmoon Faire jakoś zapominam). Te same odczucia mam z mamutem naprawczym, tylko na odwrót, szukam goblina i klikam na draenei. I kolejna sprawa, nie wiem jak Wy Alianci znosicie brzękanie tego całego Gnimo przy każdej sprzedaży/naprawie. Mnie ono doprowadza do szału. Hordowy goblin robi swoje bez zbędnego pierdzenia. Kula transportacji między Silvermoon a Undercity faktycznie jest dość ukryta, ale przy levelowaniu belfa jest quest wysyłający nas do Sylvanas (znajdujemy jej wisiorek, prezent od Allerii), w którym dowiadujemy się o tej możliwości (wniosek, czytamy questy, zwłaszcza sprzed Cata kiedy nie wszystko było na mapce oznaczone). Bloodlust/Heroism to najłatwiejsze rozpoznanie mainowego Hordziaka/Alianta w raidzie. Jeśli mainujesz tę samą frakcję, którą właśnie grasz nigdy tego błędu nie popełnisz. Jeśli jesteś gościem zdarza się bardzo często. Dlatego ja jako Aliant wolę na magach polegać i proszę o Timewarp :-) A co odkryłem jako początkujący Aliant po roku grania Hordą (dość szybko, bo zacząłem w MoP i fabuła była bardzo nastawiona na frakcje, chciałem poznać obie strony medalu): Deeprun Tram - nawet jako Hordziak jeśli chcę szybko przemieścić się przez EK zdarza mi się zakraść do Ironforge czy zanurkować z powietrza do Stormwind żeby skrócić sobie podróż. Przydatne w raidach na liderów: robi się pozorowany atak na Ironforge a kiedy wszyscy chętni obrońcy tam dotrą, główne siły czekające już w Deeprun Tram zdobywają Stormwind Keep. A i kwestia inna niż sama mechanika, która umiejętnie nakręca nienawiść pomiędzy frakcjami. Grając jedną frakcją zawsze trafiasz w questach na najgorszych sukinsynów z tej drugiej (zbrodniarzy wojennych, morderców, trucicieli) przez co Twoja frakcja wygląda na tą dobrą. Bo nawet jeśli zdarza się ktoś wredny z Twojej frakcji w 90% przypadków w końcu okazuje się zdrajcą, którego należy zabić.
Ja jako hordziak z 10 letnim stażem musze przyznac ze Stormwind jest chyba najbardziej przejrzystym miastem do nawigowania, ale Exodar dla mnie to z kolei najgorsze miasto w calej grze. Ironforge jest... okej? Choc tez mam z nim problemy. Darnassus jest w porzadku. Po naszej stronie... Undercity to moje ulubione miasto ze wzgledu na stylistyke, duzo czasu tam spedzam wiec je poznalem, Silvermoon to dla mnie najpiekniejsze miasto w grze i poza brakiem latania to proste w nawigowaniu po nim, Orgrimmar ma typowo hordowy klimat ale niektore miejsca mogą skołować, to racja. Thunder Bluff tak jak wspomniales - bardzo proste i klarowne.
mosar racja, pamiętam jak pierwszy raz grałem na poważnie jeszcze za czasów wotlka i ktoś krzyczał na rajdzie "odpalcie bele" i nie wiedziałem o co chodzi, ale fakt zawsze było BL wymawiane na kilka sposobów
1. Bloodlust na początku był i w hordzie i w ally (pewnie dlatego że tylko horda miała szamanów), zmienili później bo nie pasowało do smerfowego Ally. 2. Tego orba to nawet horda nie ogarnia do tej pory, przynajmniej z 90 % hordy :) 3. Serio miasta ally ? Żebyście się nie zgubili to wam nawet daszki na kolory pomalowali bo nie ogarniacie gdzie co jest. BTW ironforge powstał na podstawie undercity czy tam na odwrót więc powinieneś się orientować ;) A darnassus jest tak posrane że nawet nazwy nikt poprawnie nie wie jak wymówić nie wspominając już o domkach w których kręcone schodki ciągną się kilometrami, bo przecież elfy muszą nawet w stolicy mieszkać na drzewie... Exodar... nie no nic nie mówię ale wielkie jajko wbite w ziemie z różową oprawą w środku i kryształkami, pomijając fakt że przez tyle lat to już powinni raczej ten statek rozebrać i zbudować piękne miasto, przecież byli takimi geniuszami architektury na argus... 4. Hordowe odpowiedniki mountów wydają się ładniejsze i są jakby bardziej klimatyczne, niż te z ally z tym "Tiger Kid" znaczkiem więc chyba umiejscowienie vendora to najmniejszy problem xd
Lol, zgadzam się z tak wieloma rzeczami. Moja pierwsza postać była w Ally i tak już jakoś zostało na kilka ładnych lat - nie zmieniłem frakcji długi, długi czas, nieważne gdzie (priv, czy global, bo było się i tu, i tu) grałem. Miałem postaci w Hordzie, ale main zawsze był w Ally. Jakiś czas temu tak się złożyło, że razem z znajomymi stwierdziliśmy, że pogramy sobie na globalu. Na początku mieliśmy być w moim ukochanym Ally, ale więcej znajomych chciało Hordę - no cóż, zgodziłem się, w końcu fajniej grać z ziomkami, niż samemu. Nawet nie spodziewałem się, że będę tak bardzo tęsknił za Stormwind (które osobiście kocham, zupełnie nie wiem dlaczego - może to ta muzyka). Cały czas, jak widzę przeciwną frakcję, a w szczególności małe, kobiece i ludzkie postaci myślę sobie "O, undeadka!" i długi czas nie orientuję się, że to człowiek (jeśli w ogóle się zorientuję - dzisiaj się na tym przyłapałem, że naprawdę nie zauważyłem różnicy). Nienawidzę Orgrimmaru. Nie czuję Thunder Bluff, ale lubię Undercity. Exodar też jest dla mnie dziwny ;D Za każdym razem, jak np. jestem w Peninsuli i są tam przed bramą dwa fly mastery - lecę do tego, który należy do Alliance i dopiero przy nim orientuję się, że nie mogę go kliknąć. W Stormwind, pamiętam, prowadziłem po kilku latach nie grania w WoWa koleżankę do różnych miejsc i nie potrzebowałem ani mapy, ani guardów, pamiętałem więcej o tym mieście, niż mógłbym się w ogóle po sobie spodziewać. W sumie z wieloma questami tak mam i bazami Alliance - po prostu pamiętam, gdzie są, za to te należące do Hordy są dla mnie zagadką. Gram druidem i nie mogę patrzeć na tę formę nietoperza jako travel form - a co ciekawe, gdy jestem w ally i mam tego ślicznego kruka, to nawet nietoperz mi się podoba. Gdy jest jakaś fabuła z Night Elfami, cały czas się z nimi utożsamiam, nawet jeśli moja postać to troll. No troll. Ale wiecie co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? ;D Ból dupy graczy, kiedy mówisz, że grasz/grałeś w Ally. Nawet nie musisz kończyć zdania, ani niczego dodawać - od razu odpala się bycie debilem. Dalej lubię dwie frakcje i będę grał i w tej, i w tej. Ale faktem jest, że w Alliance odnajduję się bardziej - może to kwestia przyzwyczajenia.
Zgaduję że nie zacząłeś w vanilli :) Kiedy jedynymi szamanami w grze były hordziaki, Bloodlust to była jedyna istniejąca wersją tego czaru. "Heroism" pojawił się dopiero w TBC u draenei szamanów, a Bloodlust/Lust/BL był dość znany nawet aliantom, którzy w raidach ciągle whinowali że nie mają dostępu do tego OP czaru :D
Dawno nie grałem w hordzie ale pamiętam kilka ciekawostek, któe nie każdy ally ogarnia: (1) Jak grasz hordą to wygrywasz BG - sad but true. (2) Instancja na 15 lvl. Ragefire Chasm jest w Orgrimmar. (3) Z UnderCity można polecieć Zeppelinem do Grom'Gol (4)Podczas kampanii otwierającej Legion, grając po stronie hordy można się sporo dowiedzieć o tym, dlaczego stosunki Ally/Horda tak się zaogniły. Czego też konsekwencją jest sytuacja w nowym dodatku. Polecam też zrobienie sobie hordą storyline z Warlordsów
Ilu graczy tyle opinii. Zacząłem w ally - gram w hordzie. Ogarnąłem obie frakcje, wszystkie miasta itp. Grając tylko jedną stroną traci się dużo z gry.
Ja niedawno zacząłem grać i gram po stronie hordy ale mam w planach żeby zagrać Alliance jak zacznie mi się nudzić horda. Później jak mi się znudzi ally to przejdę znowu na horde.
Szanuję bo sam tak gram, nie ma się co ograniczać zwłaszcza że niektóre questy są powiązane z dwoma frakcjami tylko każda go widzi z innej perspektywy, np. motyw z Lordem Godfrey. Jak wyjdzie shadowlands to będę mieć przygotowaną kolejną postać żeby dołączyć nią do Sylvanas i popatrzeć na fabułę od tej strony.
Jak wciąż masz wątpliwości po której stronie grać to jest prosty algorytm który działa w 100% !!! Czy masz 12 lub mniej lat ? Tak - Ally (będziesz bronił Azerot siła przyjaźni i miłości ) Nie - Horda (będziesz miażdżył wrogów hordy pod żelaznym butem )
podziwiam twoją wiarę w graczy Ally już w wieku 12 lat biegle posługują się j.angielskim, niemieckim, hiszpańskim, bądź francuskim by w pełni zrozumieć tą grę. Poza tym Nexos wydaje się trochę starszy, nie sądzisz ?
1. Akurat Undercity jest najbardziej uporządkowane i czytelne ze wszystkich miast Hordy bardzo Łatwo jest się tam zorientować co gdzie i jak 2. jeszcze trzymając się tematu Chaotycznych miast Hordy to według mnie jest plus, Orgrimar ma dostosowane do okolicznego Terenu miasto, nie jest płaskie i wyrównane tylko ułożone na skałach na Durotańskiej Pustyni, gdyby Aliance przybyli tam i chcieli postawić miasto to w pierwszej kolejności zniszczyli by cały krajobraz równając na płasko teren miasta, 3. w jednym z pierwszych odcinków z Dodatku Legion robiłeś Parkurowe zadania w Wichrogrodzie, w Orgrimarze dzięki ukształtowaniu miasta i terenu masz o wiele większe wyzwanie 4. dla mnie Walenie lewą ręką nie jest problemem bo jestem Leworęczny :P
No widać że w Hordzie grają ogarnięci i szanowani gracze a w Alliance pleby które nie mogą się odnaleść w mieście i muszą mieć wszystko opisane krok po kroku.
Wolf jeśli ktoś pisze że horda jest gorsza bo nie jest wszystko na jednej płaszczyźnie a wielu tak pisze to wtedy potwierdza się brak myślenia aluchów niewiem gdzie ty tu widzisz dziecko
Orgri jest faktycznie troche chaotyczne ale uwielbiam je właśnie za "klimat". Jest toporne, w skałach właśnie, w jaskiniach - nosz kurcze jest super. To nie jest kolejne nudne miasto z cegły i identycznych kwadratowych domków ;)
No kalectwo, ale czego się spodziewać po Alluszku xD Miasta macie tak prosto zrobione na jednej płaszczyźnie bo byście się gubili za każdym razem będąc w nich. Przerosłoby was to xD :P
Fajnie jest jak grasz hordą i ally jednocześnie. Wchodzisz na jedną postać się naprawić, przyzwyczaisz się, później wchodzisz na drugą i naprawiacz jest z drugiej strony...
Hejka nexos. Oglądam twój kanał od dłuższego czasu, interesuje mnie kazdy materiał, ale w szczególności materiały z WOWa pomimo tego, ŻE NIE WIEM O CO CHODZI W TEJ GRZE I NIE POJMUJE JAKIM CUDEM DZIAŁA WYCHODZENIE DODATKÓW, jak działa historia i jak to wszystko działa, ponieważ nie rozumiem jak nowy gracz może dorównać graczowi, który gra od iluś dodatków i jest na bierząco. Nie wiem jakie są tam cele, i jaka jest ścieżka postępu. Przyciągnął mnie do tego HS i podoba mi się ta gra. Wiem, że jest to rpg, ale nie moge zrozumieć jak działa tutaj postęp, czy możliwość uczestniczenia w jedym dodatku odblokowuje się poprzez ukończenie poprzedniego? NAGRAJ FILM W KTÓRYM TO WSZYSTKO TŁUMaczysz. Zachęć niektórych widzów do gry. Może przyciągnie to do Ciebie rzeszę nowych fanów. PS. mógłbyś zzrobić serie w której pokazujesz jak grasz i expisz nowo stworzoną postać?
Blood Lust (nawiasem mówiąc w słowie do o wymawiamy "u" w słowie doom oo wymawiamy "u" w słowie Blood oo wymawiamy "a", niema to jak wyjątki) był czarem już w WC3 i rzucał go szaman. Dla mnie nienaturalne jest, że alliance mówi na to heroism. Nienaturalne ale też to znam bo miałem książeczkę z CDA opisującą niektóre rzeczy z dodatku i dowiedziałóem się tam m.in tego oraz, że Paladyni krwawych elfów też mają trochę inne czary (funkcjonalnie i nazwowo!).
Jestem graczem Warcrafta od niedawna ale wsysam Twoje filmiki w zastraszającym tempie, i z przyjemnością musze stwierdzić że jakość Twoich tworów wzrasta.Jesteś powodem dla którego odważyłem się kupić tą grę i szczerze dziękuję Ci za to, długo szukałem odpowiedniego mmorpg ale raczej celowałem w nowe produkcje, zawsze gdzieś tam na horyzoncie był warcraft ale poprostu nie starczało mi odwagi na wejście w ten świat. Na dzień dzisiejszy Warcraft jest moją odskocznią od wyjątkowo strasującej i odpowiedzialnej pracy, zaledwie na 5 dni przed końcem pierwszego 30-sto dniowego abonamentu już jadą do mnie książki związane z tematyką Warcrafta. Nie trać motywacji do tworzenia, patrzy na Ciebie blisko 100 tysięcy osób ! Powodzenia Nexos, widzimy się w komentarzach ! For The Horde !
Sam gram blood elfem i nie wiedziałem że jest coś takiego jak orb do UC. Co do BL to tak właśnie używa się komendy na raidzie. U mnie w gildii to nawet "kiedy BL?" w momencie jak już dawno miał być odpalony XD A namawianie hordziaków żeby przeszli do alluchów to jak namawianie na przejście na wegetarianizm.
chyba bylo albo nadal tak jest juz, ze paladyni kiedys w hordzie posiadali seal of blood, ktory dzialal inaczej od odpowiednika ally i faworyzowal retrasa w depsie u nich :)
W polskich gildiach po stronie hordy (nie wiem czy we wszystkich, w tych co byłem tak jest) na Bloodlust zazwyczaj mówi się Belka (od skrótu BL). Więc na rajdach zazwyczaj słyszysz "Rzucaj Belkę!". :D Co do reszty, wszyscy wiedzą że po stronie aliantów grają głównie dzieci, wiadomo… krasnoludki, elfy, rycerze, królewny. Czas już dorosnąć, czas na Hordę! ;)
To może po roku... Boralus ogarnęłam w ciągu jednego dnia. Proste i jasne. Ta część "potrzebna", w resztę nie zaglądam. A Dazar'Alor (połowa Hordy nawet nie wie, że tak się nazywa ich stolica w Zuldazarze)... to coś, czego nawet nie dam rady opisać. Labirynt Minotaura to przy tym mieście-piramidzie dziecięca łamigłówka! WTF? Nawet Undercity ogarnęłam szybciej ;)
Te miasta to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Nawet w Undercity się odnajduję, ale tak mniej więcej, bo nigdy nie jestem w stanie przewidzieć, którędy po wyjściu z ostatniej rampy jest najbliżej do windy czy gdzie dokładnie jest gość od nietoperzy (i robię całe kółko po tej platformie). Nie rozumiem tylko, jak Przymierze w ogóle może się zgubić podczas ataku. Wchodzi się tylnym wejściem (normalnie używane przez nietoperze) i wychodzi prawie obok wejścia do sali Sylwany.
Xd Opowiem historie, true story. Nie pamiętam jakinto Polski Server był, napewno nie ten płatny. Tbc to była wersja. Ogólnie grałem pod role play w Hordzie. Jakiś czas temu namówiłem bliskie mi 2 osoby aby grały ze mną. Mija jakiś czas i mamy dużo znajomych. Wszyscy starali się jak mogli do role play grać. Było fajnie. No i powstała Guildia "Klan Czarnej Krwi". Który składał się tylko z Orków, Tauerenów oraz Trolli. Wyznacznikiem był Szamanizm i druidyzm. No, a że trzymamy się lore to nie akceptowaliśmy undedów i Blood Elvów. No i klan który grał pod lore i role play nagle najlepszych graczy najwiekszych guildi zaczal zbierac. Problem sie pojawil. Raidy i te inne rzeczy trzeba bylo z Paladyndm robic a tylko blood elvy mogly. No i po czytaniu struktur gry okazalo sie ze wystarczy miec wystarczajaco druidów. No i tak zesmy zrobili. Jakis czas pozniej ci paladyni zaczeli nam zarzucsc ze dyskryminujemy ich bo nie przyjmujemy ich do klanu jiezaleznie od lvl i hajsu. Ostatecznie doszlo do tego ze samej hordzie zaczela sie rozprzestrzeniac nienawisc tauerenow troli orkow wzgledem Elvow i Undeadow. Zaczeto blood elvow od pedalow wyzywac, to zaczeto cenzure na slowo pedal wprowadzac, to zaczeto elvow po Orkowemu wyzywac czego nie mogli zabronic bo w Lore juz istnieje xd Dyskusje typu z adminami, "w dupie mamy zasady serwera, naszym wodzem jest Thrall i trzymamy sie Lore - lot thar ogar elvy to pedaly" Kek No i ogolnie dochodzilo do tego ze moderzy z hordy i admini zaczeli przechodzic w nacjonalizm orkowy bo widzieli ze blood elvy in undeady nie maja prawa bytu w frakcji. Przez co duzo osob do Alluchow przeszlo bo nam w hordzie odbilo. Przesladowania graczy blood elvow i undeadow jak zabijanie im mobow aby questy nie robili. Pamietam raz jak napisalem ze idziemy pod jezioro role play łowić ryby i nagle zeszlo sie 2000 graczy i server wyjebalo w kosmos bo xD wszyscy w jednym miejscu sie zebrali łowić ryby. Jakiś czas później mało undeadowni bfów bylo widac. No i ogolnie bylo fajnie az przeszli na nowa wersje gry i resetowali postacie. Polaczyli sie z innym Polskim serverem ktory stal sie europejskim i potem zamkneli calkowicie. Ciekawy fenomen - rasizm w grze. Tylko dlatego ze gracze nie byli w stanie zaakceptowac elfa u swego boku. Lorowo to tez sensu nie mialo.
pozwól ze wytłumaczę bo elfy musiały mieć sojusznika w walce z nieumarłymi z estern plagulands a ze sylwa i ta jej któraś siostra (która wtedy była lordem regentem pot nie obecność kaela) były siostrami to zawiązali sojusz forseken-blod elf ale ze ludzie nie za bardzo lubili forsekanów to ci dołączyli do hordy wraz z elfami a pyzatym alluch uważał że elfy to zdrajcy bo dołączyły do illidana
Zaczyna się to już wcześniej, w Warcraft 3: the Frozen Throne. Alluchy odbijające Lordaeron i okoliczne ziemie miały dowódcę, Marszałka Garithosa, który był zwykłym rasistą i zlecał blood elfom najtrudniejsze, wręcz samobójcze misje. Kiedy w jednej, beznadziejnej sytuacji Kaelowi pomogła Vashj z nagami, Garithos nakazał eksterminację elfów (bo tak), te uciekły dzięki ponownej pomocy Illidari. Potem, kiedy elfy pod dowództwem Lor'Themara odbiły SIlvermoon i chciały wznowić sojusz, odkryły, że tak naprawdę ambasador czy jakiś inny przedstawiciel Alliance (krasnolud) jest tam po prostu w roli szpiega night elfów (które szukały info o Illidanie). To ostatecznie zniszczyło zaufanie do Alliance a w tym samym czasie Sylvanas (która przecież jest elfką) pozostała wierna dawnym rodakom i pomogła im w odzyskaniu Ghostlands i zabiciu Dar'khana Drathira (zdrajcy, który pomógł Arthasowi zdobyć Silvermoon). A że była już wtedy w Hordzie Thrall z chęcią przyjął jej sugestię w sprawie nowych sojuszników.
Jaruswav Maziarix Live Vevo po pierwsze nie hołdzie tylko hordzie a po drugie bo forsekani nie byli lubiani przez alluchy a po trzecie elfy przez swoje pakty z illidanem też nie były lubiane wręcz uznawane za zdrajców i cpónów uzależnionych od magii a ze no cóż elfy same by sobie nie poradziły nawet z pomocą sylwany to musiały dołączyć do swoich starych wrogów a kataklizmie miały wrócić do przymierza ale valerian wraz z jejną wymordowali wszystkie krwawe elfy w dalaranie no i znów się elfy wkurzyły
co do miast. jestem graczem Hordy. Zagrałem sobie worgenem i dotarłem do Darnassus. Nie mogłem nic znaleźć wiec przestałem nim grać. Zwyczajnie gubie się w waszych miastach i w Undercity, tego miasta nigdy nie ogarnę.
Nigdy nie miałam takich problemów w grze, jakie przedstawiasz Ty :) Bardzo Ci dziękuję za ten film :) jako gracz Hordy dawno się tak nie uśmiałam :) 10 lat gry u Ciebie i nie wiedzieć kim i skąd się wziął Lor'themar? no po prostu brawo TY :))) to tak jakbym nie wiedziała kto to Magni czy Moira :) jak się nie ma czego doczepić to pozostają miasta, miasta Przymierza tylko wizualnie ładnie się prezentują, ja po roku gry Undercity znałam na pamięć :) Wybaczyć Ci można, bo dzieciak z Ciebie, szkoda takiego nawet lać na arenie ;)
LoL, jak zaczynałam grę w WoW'a to pierwsze co usłyszałam to było "Lor'themar". W jakim wy świecie żyjecie wtf xD A tak w ogóle to kumpela pokazała mi jakieś 5 lat temu WoW'a. Ten jeden szczegół, że pokazała mi tylko wybór ras po stronie Alliance. Po jakiś 2 dniach przestałam grać bo wszystko wydawało mi się zjebane, a w miastach Alluchowych miałam tak samo jak ty Nexos w Hordowych. Po jakiejś póltoragodzinnej wędrówce po Stormwindzie w poszukiwaniu jednego NPC'ta odechciało mi się grać. Za kolejne 3 lata kumpel pokazał mi WoW'a i tym razem Alliance jak i Horde. Do dziś gram w WoW'a 24 na dobę i w dodatku nie chce mi się rzygać! :D W ogóle jak ktoś może znać historię obu frakcji i wybrać Alliance? To tak jakby sobie wypisać na czole "Jestem śmieciem" xDD
Przecież BL było wszędzie. BL to spell szamanów z w3, karta szamana w Hearthstone i ikonka klasy szamana. A Heroism zmieniony z BL na potrzeby alluchów.
osobiście powiem tak...po jakimś czasie chciałem znaleźć plus miast hordy...i próbowałem naprawdę próbowałem jako aliant zagrać w hordzie...ale jak wposmiales...tego sie nie da ogarnąć...siedzę w Tunderbluff a jak mam iść do Ogrimmaru to musze sie napic...sprzedam gobliny za taurenow lub trolle ewentualnie i mozemy pochowac horde moim zdaniem osobistym bez urazy nikogo...
A teraz powiedz to odwrotnie, no wow, po jednej stronie jest tak, a po drugiej stronie jest tak. Podobają się miasta w ally, a komuś podobają się w hordzie, ludzie mają różową (i też inne mogą mieć) skórę, a orkowie zieloną (i jej odmiany), AMERYKE odkrył, a nie Kolumb był szybszy.
Ale undercity jest pod starym aluchowym miastem więc tak jak by wy je zjebaliscie pewnie dla tego zostało przez was porzucone ale spoko my tam sobie radzimy... Tępaki
Przeważająca większość polskich graczy w ogóle mało wie o grze myślę że powód jest prozaiczny - brak polskiego języka i obawiam się że tak już pozostanie. O ile podstawy można łatwo sobie znaleźć w poradnikach i na różnych forach to już z głębszymi zagadnieniami był i pozostanie problem. Sam wpadłem w taką pułapkę kiedy szukałem różnych wyjaśnień np zagubionych (chainquestów) łańcuchów do porzucenia niektórych zmusza sama gra z powodu przepełnienia listy która po prostu jest za mała. Wad jest całkiem sporo do tego te czasówki , z misjami w Stormwind czy stolicy Orków , zrobiła się z tego platformówka na czas - masakra.
Gram w Ally i Hordzie mimo wszystko moim zdaniem Horda ma lepszy klimat :) co do miast wszystko kwestia przyzwyczajenia tak naprawdę nic więcej :P prawdę mówiąc chyba nigdy nie widziałem by ktoś mówił Lust większość mówi BL po prostu :) co do AV można by godzinami opowiadać o tym czemu mapa jest dużo lepiej zrobiona na korzyść ally :) Ale filmik fajny mimo wszystko leci łapa w góre :)
Nexos - 11 letni gracz Ally here :P Ze wszystkim się zgadzam, chociaż z jednym nie - zawsze moi kompani krzyczeli "PAL BEELE/LUSTA". Dopiero teraz krzyczą Hero/Heroism ;P ps.: top kek za porównywanie miast - dokładnie tak samo myślę XDD
Undercity jest jeszcze prostsze niż ironforge :P wystarczy raz porządnie na mape zerknąć, teoretycznie z każdego miejsca w tym mieście możesz się dostać gdziekolwiek chcesz :P
"lust" jest bardziej Angielską formą zawołania o CD :)
Nexos nie wiem czy wiesz, ale horda jest lepsza. Taka mała ciekawostka.
w polskiej Hordzie woła się BL, nawet mogę zacytować mojego współraidera który miał wołać kiedy palić "Be-eL-ke" "O kurwa, żem spierdolił.. to pal BLa"
Właśnie mówimy BL a nie LuLst a.. Lust xD
Jak ktos chce to mozna miec i heroism i bl na raz(jest bug ktory kiedys odkrylem). Maja osobne cd i nie kosztuje many.
nigdy nie slyszalem lust, tylko BL
Zaczynając od końca póki pamiętam: jako gracz głównie Hordowy, który wszystkie miasta zna na pamięć, najczęściej gubię się właśnie w Thunder Bluff. Nie wiem gdzie są Auction House'y, vendorzy, Guild Bank (tzn. wiem, ale przy każdym Darkmoon Faire jakoś zapominam).
Te same odczucia mam z mamutem naprawczym, tylko na odwrót, szukam goblina i klikam na draenei. I kolejna sprawa, nie wiem jak Wy Alianci znosicie brzękanie tego całego Gnimo przy każdej sprzedaży/naprawie. Mnie ono doprowadza do szału. Hordowy goblin robi swoje bez zbędnego pierdzenia.
Kula transportacji między Silvermoon a Undercity faktycznie jest dość ukryta, ale przy levelowaniu belfa jest quest wysyłający nas do Sylvanas (znajdujemy jej wisiorek, prezent od Allerii), w którym dowiadujemy się o tej możliwości (wniosek, czytamy questy, zwłaszcza sprzed Cata kiedy nie wszystko było na mapce oznaczone).
Bloodlust/Heroism to najłatwiejsze rozpoznanie mainowego Hordziaka/Alianta w raidzie. Jeśli mainujesz tę samą frakcję, którą właśnie grasz nigdy tego błędu nie popełnisz. Jeśli jesteś gościem zdarza się bardzo często. Dlatego ja jako Aliant wolę na magach polegać i proszę o Timewarp :-)
A co odkryłem jako początkujący Aliant po roku grania Hordą (dość szybko, bo zacząłem w MoP i fabuła była bardzo nastawiona na frakcje, chciałem poznać obie strony medalu): Deeprun Tram - nawet jako Hordziak jeśli chcę szybko przemieścić się przez EK zdarza mi się zakraść do Ironforge czy zanurkować z powietrza do Stormwind żeby skrócić sobie podróż. Przydatne w raidach na liderów: robi się pozorowany atak na Ironforge a kiedy wszyscy chętni obrońcy tam dotrą, główne siły czekające już w Deeprun Tram zdobywają Stormwind Keep.
A i kwestia inna niż sama mechanika, która umiejętnie nakręca nienawiść pomiędzy frakcjami. Grając jedną frakcją zawsze trafiasz w questach na najgorszych sukinsynów z tej drugiej (zbrodniarzy wojennych, morderców, trucicieli) przez co Twoja frakcja wygląda na tą dobrą. Bo nawet jeśli zdarza się ktoś wredny z Twojej frakcji w 90% przypadków w końcu okazuje się zdrajcą, którego należy zabić.
Ja jako hordziak z 10 letnim stażem musze przyznac ze Stormwind jest chyba najbardziej przejrzystym miastem do nawigowania, ale Exodar dla mnie to z kolei najgorsze miasto w calej grze. Ironforge jest... okej? Choc tez mam z nim problemy. Darnassus jest w porzadku.
Po naszej stronie... Undercity to moje ulubione miasto ze wzgledu na stylistyke, duzo czasu tam spedzam wiec je poznalem, Silvermoon to dla mnie najpiekniejsze miasto w grze i poza brakiem latania to proste w nawigowaniu po nim, Orgrimmar ma typowo hordowy klimat ale niektore miejsca mogą skołować, to racja. Thunder Bluff tak jak wspomniales - bardzo proste i klarowne.
XD ja jak chodziłem po stormwind to skończyło się na tym że wpadłem do wody. Zajebiste miasto do nawigowania. W orgrimarze masz przynajmniej windy
Lust ? Ja to zawsze pamiętam że w skrócie mówiło się BL....
mosar racja, pamiętam jak pierwszy raz grałem na poważnie jeszcze za czasów wotlka i ktoś krzyczał na rajdzie "odpalcie bele" i nie wiedziałem o co chodzi, ale fakt zawsze było BL wymawiane na kilka sposobów
Pierwsze słyszę 'Lust", zawsze była 'BeLka' LUL
no z tym lust to nexos ładnie zabłysnął :D
Lust, Beel, Blacha, Bumbum różnie się mówi :P
Gram w hordzie od 8 lat i nigdy wcześniej nie słyszałem słowa "lust". Zawsze ludzie mówili (lub darli ryja) BL :p
1. Bloodlust na początku był i w hordzie i w ally (pewnie dlatego że tylko horda miała szamanów), zmienili później bo nie pasowało do smerfowego Ally.
2. Tego orba to nawet horda nie ogarnia do tej pory, przynajmniej z 90 % hordy :)
3. Serio miasta ally ? Żebyście się nie zgubili to wam nawet daszki na kolory pomalowali bo nie ogarniacie gdzie co jest. BTW ironforge powstał na podstawie undercity czy tam na odwrót więc powinieneś się orientować ;) A darnassus jest tak posrane że nawet nazwy nikt poprawnie nie wie jak wymówić nie wspominając już o domkach w których kręcone schodki ciągną się kilometrami, bo przecież elfy muszą nawet w stolicy mieszkać na drzewie... Exodar... nie no nic nie mówię ale wielkie jajko wbite w ziemie z różową oprawą w środku i kryształkami, pomijając fakt że przez tyle lat to już powinni raczej ten statek rozebrać i zbudować piękne miasto, przecież byli takimi geniuszami architektury na argus...
4. Hordowe odpowiedniki mountów wydają się ładniejsze i są jakby bardziej klimatyczne, niż te z ally z tym "Tiger Kid" znaczkiem więc chyba umiejscowienie vendora to najmniejszy problem xd
psst, gdyby rozebrali exodar to bysmy na argus nie polecieli geniuszu
Przecież to kek, on myśli że przemieszczać się można na jakiejś besti, najlepiej z kolcami.
FOR THE HORDE !
Nexos nie żeby coś ale miasta alliance też nie są boskie pod tym względem że by gdzieś dojść musisz minąc 1.000.000 tych samych uliczek
BL SIĘ KRZYCZAŁO! :D
Fajnie się oglądało ten materiał, się uśmiałem!
8 LAT W HORDZIE. FOR THE HORDE!
Pierwsza i podstawowa różnica między Ally a Hordą to taka że gracze po stronie Aluszków to pipki w rurkach a Horda zrzesza prawdziwych twardzieli.
Mam pytanie, nie moge się połączyć " unable to conecct. Please try again later" połączenie z netem stabilne, ktoś coś wie??
Fragment odnośnie miast jakby w ogóle wyrwany z kontekstu całego filmu :v
Z tym portalem do Undercity to mnie załamałes
Lol, zgadzam się z tak wieloma rzeczami. Moja pierwsza postać była w Ally i tak już jakoś zostało na kilka ładnych lat - nie zmieniłem frakcji długi, długi czas, nieważne gdzie (priv, czy global, bo było się i tu, i tu) grałem. Miałem postaci w Hordzie, ale main zawsze był w Ally. Jakiś czas temu tak się złożyło, że razem z znajomymi stwierdziliśmy, że pogramy sobie na globalu. Na początku mieliśmy być w moim ukochanym Ally, ale więcej znajomych chciało Hordę - no cóż, zgodziłem się, w końcu fajniej grać z ziomkami, niż samemu.
Nawet nie spodziewałem się, że będę tak bardzo tęsknił za Stormwind (które osobiście kocham, zupełnie nie wiem dlaczego - może to ta muzyka). Cały czas, jak widzę przeciwną frakcję, a w szczególności małe, kobiece i ludzkie postaci myślę sobie "O, undeadka!" i długi czas nie orientuję się, że to człowiek (jeśli w ogóle się zorientuję - dzisiaj się na tym przyłapałem, że naprawdę nie zauważyłem różnicy).
Nienawidzę Orgrimmaru. Nie czuję Thunder Bluff, ale lubię Undercity. Exodar też jest dla mnie dziwny ;D
Za każdym razem, jak np. jestem w Peninsuli i są tam przed bramą dwa fly mastery - lecę do tego, który należy do Alliance i dopiero przy nim orientuję się, że nie mogę go kliknąć.
W Stormwind, pamiętam, prowadziłem po kilku latach nie grania w WoWa koleżankę do różnych miejsc i nie potrzebowałem ani mapy, ani guardów, pamiętałem więcej o tym mieście, niż mógłbym się w ogóle po sobie spodziewać. W sumie z wieloma questami tak mam i bazami Alliance - po prostu pamiętam, gdzie są, za to te należące do Hordy są dla mnie zagadką.
Gram druidem i nie mogę patrzeć na tę formę nietoperza jako travel form - a co ciekawe, gdy jestem w ally i mam tego ślicznego kruka, to nawet nietoperz mi się podoba.
Gdy jest jakaś fabuła z Night Elfami, cały czas się z nimi utożsamiam, nawet jeśli moja postać to troll. No troll.
Ale wiecie co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? ;D Ból dupy graczy, kiedy mówisz, że grasz/grałeś w Ally. Nawet nie musisz kończyć zdania, ani niczego dodawać - od razu odpala się bycie debilem.
Dalej lubię dwie frakcje i będę grał i w tej, i w tej. Ale faktem jest, że w Alliance odnajduję się bardziej - może to kwestia przyzwyczajenia.
da ktoś linka do tego filmu z Lor'Themarem?
ua-cam.com/video/oOZBU257ERE/v-deo.html
kocham cie
Jak lubialem Nexosa za spoko filmy, to w tym wyszedl za mega funboya
Undercity...Boże ile ja tam błądziłem
Da ktoś linka do tego filmu, w którym nikt nie zna Lor'themara?
Jeśli wezmę klasę np. Wilkołaka, to mogę później iść nim i zmienić go na hordę?
Zgaduję że nie zacząłeś w vanilli :)
Kiedy jedynymi szamanami w grze były hordziaki, Bloodlust to była jedyna istniejąca wersją tego czaru. "Heroism" pojawił się dopiero w TBC u draenei szamanów, a Bloodlust/Lust/BL był dość znany nawet aliantom, którzy w raidach ciągle whinowali że nie mają dostępu do tego OP czaru :D
Co do miast, jako gracz Hordy, uważam że Alliance ma lepsze miasta i o wiele lepsze soundtracki :D
Bardzo podoba mi się podoba ten odcinek, super fajna nowa forma :)
Jak się nazywa ser który na nexos na doriku w tym filmie?
Gratki!! niedługo 100k
Co to za addon do tych niebieski HP Barów?
Dawno nie grałem w hordzie ale pamiętam kilka ciekawostek, któe nie każdy ally ogarnia: (1) Jak grasz hordą to wygrywasz BG - sad but true. (2) Instancja na 15 lvl. Ragefire Chasm jest w Orgrimmar. (3) Z UnderCity można polecieć Zeppelinem do Grom'Gol (4)Podczas kampanii otwierającej Legion, grając po stronie hordy można się sporo dowiedzieć o tym, dlaczego stosunki Ally/Horda tak się zaogniły. Czego też konsekwencją jest sytuacja w nowym dodatku. Polecam też zrobienie sobie hordą storyline z Warlordsów
Zgadzam się w 100 % odnośnie miast !
Tytuł powinien być "Banały o których Nexos nie wiedział mimo tylu lat grania" xD
Ilu graczy tyle opinii. Zacząłem w ally - gram w hordzie. Ogarnąłem obie frakcje, wszystkie miasta itp. Grając tylko jedną stroną traci się dużo z gry.
Nie szanuję takich typków.
Ja niedawno zacząłem grać i gram po stronie hordy ale mam w planach żeby zagrać Alliance jak zacznie mi się nudzić horda. Później jak mi się znudzi ally to przejdę znowu na horde.
Szanuję bo sam tak gram, nie ma się co ograniczać zwłaszcza że niektóre questy są powiązane z dwoma frakcjami tylko każda go widzi z innej perspektywy, np. motyw z Lordem Godfrey.
Jak wyjdzie shadowlands to będę mieć przygotowaną kolejną postać żeby dołączyć nią do Sylvanas i popatrzeć na fabułę od tej strony.
#ZaGarroshabyłolepiej
prawda
Mother Lucker for the True Horde
#ZaThrallaByłyNiższePodatki
Tylko horda Gul'dana sprzed pierwszej wojny.
#ZaArthasaByłoNajlepiej
Jak wciąż masz wątpliwości po której stronie grać to jest prosty algorytm który działa w 100% !!!
Czy masz 12 lub mniej lat ?
Tak - Ally (będziesz bronił Azerot siła przyjaźni i miłości )
Nie - Horda (będziesz miażdżył wrogów hordy pod żelaznym butem )
podziwiam twoją wiarę w graczy Ally już w wieku 12 lat biegle posługują się j.angielskim, niemieckim, hiszpańskim, bądź francuskim by w pełni zrozumieć tą grę. Poza tym Nexos wydaje się trochę starszy, nie sądzisz ?
Tak miaży wrogów ta horda, że to jej stolicę zdobyto i to jej wodzów co chwila zabijano.
Haha, Nexos jesteś mistrzem w trollowaniu :D. Również jestem zwolennikiem Ally, pozdrawiam :D.
1. Akurat Undercity jest najbardziej uporządkowane i czytelne ze wszystkich miast Hordy
bardzo Łatwo jest się tam zorientować co gdzie i jak
2. jeszcze trzymając się tematu Chaotycznych miast Hordy to według mnie jest plus, Orgrimar ma dostosowane do okolicznego Terenu miasto, nie jest płaskie i wyrównane tylko ułożone na skałach na Durotańskiej Pustyni, gdyby Aliance przybyli tam i chcieli postawić miasto to w pierwszej kolejności zniszczyli by cały krajobraz równając na płasko teren miasta,
3. w jednym z pierwszych odcinków z Dodatku Legion robiłeś Parkurowe zadania w Wichrogrodzie, w Orgrimarze dzięki ukształtowaniu miasta i terenu masz o wiele większe wyzwanie
4. dla mnie Walenie lewą ręką nie jest problemem bo jestem Leworęczny :P
Shrine (o ile dobrze napisalam) w pandari tez jest lustrzanym odbiciem hordy/ally, ally/hordy....
pytanie do aliantów jakim cudem wy się odnajdujecie w tym stormwind? ja próbowałem to się nie da a w orgrimarze nie da się zgubić nie rozumiem was...
Dyniaroks kwestia przyzwyczajenia 😀
Ja w orhrimarze się gubię a chciałem pograć:
No widać że w Hordzie grają ogarnięci i szanowani gracze a w Alliance pleby które nie mogą się odnaleść w mieście i muszą mieć wszystko opisane krok po kroku.
Nefarian ' ja pierdole kolejne dziecko
Wolf jeśli ktoś pisze że horda jest gorsza bo nie jest wszystko na jednej płaszczyźnie a wielu tak pisze to wtedy potwierdza się brak myślenia aluchów niewiem gdzie ty tu widzisz dziecko
Orgri jest faktycznie troche chaotyczne ale uwielbiam je właśnie za "klimat". Jest toporne, w skałach właśnie, w jaskiniach - nosz kurcze jest super. To nie jest kolejne nudne miasto z cegły i identycznych kwadratowych domków ;)
No kalectwo, ale czego się spodziewać po Alluszku xD Miasta macie tak prosto zrobione na jednej płaszczyźnie bo byście się gubili za każdym razem będąc w nich. Przerosłoby was to xD :P
Naxaz Eee
Eee
co to za filmik o lor'themarze ?? dajcie link xDD
Fajnie jest jak grasz hordą i ally jednocześnie. Wchodzisz na jedną postać się naprawić, przyzwyczaisz się, później wchodzisz na drugą i naprawiacz jest z drugiej strony...
Hejka nexos. Oglądam twój kanał od dłuższego czasu, interesuje mnie kazdy materiał, ale w szczególności materiały z WOWa pomimo tego, ŻE NIE WIEM O CO CHODZI W TEJ GRZE I NIE POJMUJE JAKIM CUDEM DZIAŁA WYCHODZENIE DODATKÓW, jak działa historia i jak to wszystko działa, ponieważ nie rozumiem jak nowy gracz może dorównać graczowi, który gra od iluś dodatków i jest na bierząco. Nie wiem jakie są tam cele, i jaka jest ścieżka postępu. Przyciągnął mnie do tego HS i podoba mi się ta gra. Wiem, że jest to rpg, ale nie moge zrozumieć jak działa tutaj postęp, czy możliwość uczestniczenia w jedym dodatku odblokowuje się poprzez ukończenie poprzedniego? NAGRAJ FILM W KTÓRYM TO WSZYSTKO TŁUMaczysz. Zachęć niektórych widzów do gry. Może przyciągnie to do Ciebie rzeszę nowych fanów.
PS. mógłbyś zzrobić serie w której pokazujesz jak grasz i expisz nowo stworzoną postać?
Blood Lust (nawiasem mówiąc w słowie do o wymawiamy "u" w słowie doom oo wymawiamy "u" w słowie Blood oo wymawiamy "a", niema to jak wyjątki) był czarem już w WC3 i rzucał go szaman. Dla mnie nienaturalne jest, że alliance mówi na to heroism. Nienaturalne ale też to znam bo miałem książeczkę z CDA opisującą niektóre rzeczy z dodatku i dowiedziałóem się tam m.in tego oraz, że Paladyni krwawych elfów też mają trochę inne czary (funkcjonalnie i nazwowo!).
Jestem graczem Warcrafta od niedawna ale wsysam Twoje filmiki w zastraszającym tempie, i z przyjemnością musze stwierdzić że jakość Twoich tworów wzrasta.Jesteś powodem dla którego odważyłem się kupić tą grę i szczerze dziękuję Ci za to, długo szukałem odpowiedniego mmorpg ale raczej celowałem w nowe produkcje, zawsze gdzieś tam na horyzoncie był warcraft ale poprostu nie starczało mi odwagi na wejście w ten świat. Na dzień dzisiejszy Warcraft jest moją odskocznią od wyjątkowo strasującej i odpowiedzialnej pracy, zaledwie na 5 dni przed końcem pierwszego 30-sto dniowego abonamentu już jadą do mnie książki związane z tematyką Warcrafta. Nie trać motywacji do tworzenia, patrzy na Ciebie blisko 100 tysięcy osób ! Powodzenia Nexos, widzimy się w komentarzach ! For The Horde !
Tak nagle sobie patrzę i masz 98 tys subów. Ciekawe, co przygotujesz na 100k.
już widze nową serię "nexos obraża Hordę"
5:22- Co to za Machinima?
Za Hordę ty nędzny Aluchu !:P
Ten portal w silvermoon to przecież podstawa :)
Sam gram blood elfem i nie wiedziałem że jest coś takiego jak orb do UC. Co do BL to tak właśnie używa się komendy na raidzie. U mnie w gildii to nawet "kiedy BL?" w momencie jak już dawno miał być odpalony XD A namawianie hordziaków żeby przeszli do alluchów to jak namawianie na przejście na wegetarianizm.
5:22 - co to za filmik?
Ktoś może dać znać co to za machnimia z Lor'Themarem? :D
Co do orba w Silvermoon ja też nie wiedziałem a gram w Hordzie bo jak grałem na privacie to był portal do Orgri
Nexos 2017 walenie konia lewą ręką 😂
Kuli Translokacji zawsze się używało podczas robienia For the Alliance :P
To chyba dobrze że miasta Hordy są skomplikowane bo trudno je wtedy Rajdować FOR THE HORDE
chyba bylo albo nadal tak jest juz, ze paladyni kiedys w hordzie posiadali seal of blood, ktory dzialal inaczej od odpowiednika ally i faworyzowal retrasa w depsie u nich :)
Byłeś w ogóle w Silvermoon ??
0:11 Fajne nawiązanie do nowego South Park'u :D
5:20 WIEMY!
W polskich gildiach po stronie hordy (nie wiem czy we wszystkich, w tych co byłem tak jest) na Bloodlust zazwyczaj mówi się Belka (od skrótu BL). Więc na rajdach zazwyczaj słyszysz "Rzucaj Belkę!". :D
Co do reszty, wszyscy wiedzą że po stronie aliantów grają głównie dzieci, wiadomo… krasnoludki, elfy, rycerze, królewny. Czas już dorosnąć, czas na Hordę! ;)
To może po roku...
Boralus ogarnęłam w ciągu jednego dnia. Proste i jasne. Ta część "potrzebna", w resztę nie zaglądam.
A Dazar'Alor (połowa Hordy nawet nie wie, że tak się nazywa ich stolica w Zuldazarze)... to coś, czego nawet nie dam rady opisać. Labirynt Minotaura to przy tym mieście-piramidzie dziecięca łamigłówka! WTF? Nawet Undercity ogarnęłam szybciej ;)
Te miasta to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Nawet w Undercity się odnajduję, ale tak mniej więcej, bo nigdy nie jestem w stanie przewidzieć, którędy po wyjściu z ostatniej rampy jest najbliżej do windy czy gdzie dokładnie jest gość od nietoperzy (i robię całe kółko po tej platformie).
Nie rozumiem tylko, jak Przymierze w ogóle może się zgubić podczas ataku. Wchodzi się tylnym wejściem (normalnie używane przez nietoperze) i wychodzi prawie obok wejścia do sali Sylwany.
Walenie lewą ręką wcale nie jest takie dziwne! Cały czas możesz przeskakiwać po różnych filmikach.
Znaczy się... kolega mi mówił
Mnie tam zawsze uczyli że krzyczy się BL :D
Ja jako hordziak wiedzialem ze nigdy nie mozna do was dołączyć
Xd
Opowiem historie, true story. Nie pamiętam jakinto Polski Server był, napewno nie ten płatny.
Tbc to była wersja.
Ogólnie grałem pod role play w Hordzie. Jakiś czas temu namówiłem bliskie mi 2 osoby aby grały ze mną.
Mija jakiś czas i mamy dużo znajomych. Wszyscy starali się jak mogli do role play grać. Było fajnie. No i powstała Guildia "Klan Czarnej Krwi".
Który składał się tylko z Orków, Tauerenów oraz Trolli. Wyznacznikiem był Szamanizm i druidyzm.
No, a że trzymamy się lore to nie akceptowaliśmy undedów i Blood Elvów.
No i klan który grał pod lore i role play nagle najlepszych graczy najwiekszych guildi zaczal zbierac.
Problem sie pojawil. Raidy i te inne rzeczy trzeba bylo z Paladyndm robic a tylko blood elvy mogly.
No i po czytaniu struktur gry okazalo sie ze wystarczy miec wystarczajaco druidów. No i tak zesmy zrobili.
Jakis czas pozniej ci paladyni zaczeli nam zarzucsc ze dyskryminujemy ich bo nie przyjmujemy ich do klanu jiezaleznie od lvl i hajsu.
Ostatecznie doszlo do tego ze samej hordzie zaczela sie rozprzestrzeniac nienawisc tauerenow troli orkow wzgledem Elvow i Undeadow.
Zaczeto blood elvow od pedalow wyzywac, to zaczeto cenzure na slowo pedal wprowadzac, to zaczeto elvow po Orkowemu wyzywac czego nie mogli zabronic bo w Lore juz istnieje xd
Dyskusje typu z adminami, "w dupie mamy zasady serwera, naszym wodzem jest Thrall i trzymamy sie Lore - lot thar ogar elvy to pedaly"
Kek
No i ogolnie dochodzilo do tego ze moderzy z hordy i admini zaczeli przechodzic w nacjonalizm orkowy bo widzieli ze blood elvy in undeady nie maja prawa bytu w frakcji. Przez co duzo osob do Alluchow przeszlo bo nam w hordzie odbilo.
Przesladowania graczy blood elvow i undeadow jak zabijanie im mobow aby questy nie robili.
Pamietam raz jak napisalem ze idziemy pod jezioro role play łowić ryby i nagle zeszlo sie 2000 graczy i server wyjebalo w kosmos bo xD wszyscy w jednym miejscu sie zebrali łowić ryby. Jakiś czas później mało undeadowni bfów bylo widac.
No i ogolnie bylo fajnie az przeszli na nowa wersje gry i resetowali postacie. Polaczyli sie z innym Polskim serverem ktory stal sie europejskim i potem zamkneli calkowicie.
Ciekawy fenomen - rasizm w grze. Tylko dlatego ze gracze nie byli w stanie zaakceptowac elfa u swego boku.
Lorowo to tez sensu nie mialo.
Exodar za to czytelny xD albo Ironforge... Jedyne miasto które uznaje to Stormwind.
Główne miasta w Pandarii są lustrzanymi odbiciami przez co zawsze sie mylę i wchodze do sali banków gdy chce wejść do sali portali :
For the HORDE! :D
+1
Ty bardziej jak Undead wyglądasz
.
.
.
.
.
.
.
IT'S A PRANK BLOOD ELFIKU
Witam cię Nexos i mam pytanie dlaczego Sylvanas odała kwawe elfy do hordy aliance pomagali kwawych elfą walce z nieumaych
pozwól ze wytłumaczę bo elfy musiały mieć sojusznika w walce z nieumarłymi z estern plagulands a ze sylwa i ta jej któraś siostra (która wtedy była lordem regentem pot nie obecność kaela) były siostrami to zawiązali sojusz forseken-blod elf ale ze ludzie nie za bardzo lubili forsekanów to ci dołączyli do hordy wraz z elfami a pyzatym alluch uważał że elfy to zdrajcy bo dołączyły do illidana
Marcin Krz Leidy Iladin morze być Queen bloond elves
Zaczyna się to już wcześniej, w Warcraft 3: the Frozen Throne. Alluchy odbijające Lordaeron i okoliczne ziemie miały dowódcę, Marszałka Garithosa, który był zwykłym rasistą i zlecał blood elfom najtrudniejsze, wręcz samobójcze misje. Kiedy w jednej, beznadziejnej sytuacji Kaelowi pomogła Vashj z nagami, Garithos nakazał eksterminację elfów (bo tak), te uciekły dzięki ponownej pomocy Illidari. Potem, kiedy elfy pod dowództwem Lor'Themara odbiły SIlvermoon i chciały wznowić sojusz, odkryły, że tak naprawdę ambasador czy jakiś inny przedstawiciel Alliance (krasnolud) jest tam po prostu w roli szpiega night elfów (które szukały info o Illidanie). To ostatecznie zniszczyło zaufanie do Alliance a w tym samym czasie Sylvanas (która przecież jest elfką) pozostała wierna dawnym rodakom i pomogła im w odzyskaniu Ghostlands i zabiciu Dar'khana Drathira (zdrajcy, który pomógł Arthasowi zdobyć Silvermoon). A że była już wtedy w Hordzie Thrall z chęcią przyjął jej sugestię w sprawie nowych sojuszników.
Mordring Dlaczego kwawe elfy są w hołdzie elfy nigdy nie lubili orków ani forseken.
Jaruswav Maziarix Live Vevo po pierwsze nie hołdzie tylko hordzie a po drugie bo forsekani nie byli lubiani przez alluchy a po trzecie elfy przez swoje pakty z illidanem też nie były lubiane wręcz uznawane za zdrajców i cpónów uzależnionych od magii a ze no cóż elfy same by sobie nie poradziły nawet z pomocą sylwany to musiały dołączyć do swoich starych wrogów a kataklizmie miały wrócić do przymierza ale valerian wraz z jejną wymordowali wszystkie krwawe elfy w dalaranie no i znów się elfy wkurzyły
Lol nie wiedziałem że aluchy mają coś innego zamiast Blodlusta xDD
co do miast. jestem graczem Hordy. Zagrałem sobie worgenem i dotarłem do Darnassus. Nie mogłem nic znaleźć wiec przestałem nim grać. Zwyczajnie gubie się w waszych miastach i w Undercity, tego miasta nigdy nie ogarnę.
Nigdy nie miałam takich problemów w grze, jakie przedstawiasz Ty :) Bardzo Ci dziękuję za ten film :) jako gracz Hordy dawno się tak nie uśmiałam :) 10 lat gry u Ciebie i nie wiedzieć kim i skąd się wziął Lor'themar? no po prostu brawo TY :))) to tak jakbym nie wiedziała kto to Magni czy Moira :) jak się nie ma czego doczepić to pozostają miasta, miasta Przymierza tylko wizualnie ładnie się prezentują, ja po roku gry Undercity znałam na pamięć :) Wybaczyć Ci można, bo dzieciak z Ciebie, szkoda takiego nawet lać na arenie ;)
Fajny odcinek. Jak to mówią: Znaj swego wroga.
A wiesz gdzie jest u hordy teleport do gnomergan?
A więc nie tylko ja miałem problem z tym czym jest Hero i że to to samo co Blood Lust XD
LoL, jak zaczynałam grę w WoW'a to pierwsze co usłyszałam to było "Lor'themar". W jakim wy świecie żyjecie wtf xD
A tak w ogóle to kumpela pokazała mi jakieś 5 lat temu WoW'a. Ten jeden szczegół, że pokazała mi tylko wybór ras po stronie Alliance. Po jakiś 2 dniach przestałam grać bo wszystko wydawało mi się zjebane, a w miastach Alluchowych miałam tak samo jak ty Nexos w Hordowych. Po jakiejś póltoragodzinnej wędrówce po Stormwindzie w poszukiwaniu jednego NPC'ta odechciało mi się grać. Za kolejne 3 lata kumpel pokazał mi WoW'a i tym razem Alliance jak i Horde. Do dziś gram w WoW'a 24 na dobę i w dodatku nie chce mi się rzygać! :D W ogóle jak ktoś może znać historię obu frakcji i wybrać Alliance? To tak jakby sobie wypisać na czole "Jestem śmieciem" xDD
XDDDDD Wspaniały komentarz kolezanko
Zrób drugi odcinek :D
Za każdym razem jak pojawia się tego typu filmik, czy post, to w komentarzach tworzy się zupełnie nowy battle ground :v
100k subow przed blizzconem ???
lol Undercity to przecież najbardziej ogarniete miasto, ale rozumiem ze ograniczony aluch nie może pojąć geniuszu infrastruktury porządnej stolicy
Ja pierdolę...
To ty chyba porządnej stolicy nie widziałeś
A widziałaś Barâd Dur?
Undercity zajebiste, wszedzie blisko. Najmniej biegania Bank AH Trener
Znaczy nie chcę rozwalać twojego mokrego snu ale Undercity zostało zbudowane przez Ally ;)
Ja dziś wracam do gry zawsze grałem Hordą to teraz wybiorę sobię Alliance.
zetnij grzywke to przejrzysz na oczy ...
Przecież BL było wszędzie. BL to spell szamanów z w3, karta szamana w Hearthstone i ikonka klasy szamana. A Heroism zmieniony z BL na potrzeby alluchów.
osobiście powiem tak...po jakimś czasie chciałem znaleźć plus miast hordy...i próbowałem naprawdę próbowałem jako aliant zagrać w hordzie...ale jak wposmiales...tego sie nie da ogarnąć...siedzę w Tunderbluff a jak mam iść do Ogrimmaru to musze sie napic...sprzedam gobliny za taurenow lub trolle ewentualnie i mozemy pochowac horde moim zdaniem osobistym bez urazy nikogo...
A teraz powiedz to odwrotnie, no wow, po jednej stronie jest tak, a po drugiej stronie jest tak. Podobają się miasta w ally, a komuś podobają się w hordzie, ludzie mają różową (i też inne mogą mieć) skórę, a orkowie zieloną (i jej odmiany), AMERYKE odkrył, a nie Kolumb był szybszy.
Ale undercity jest pod starym aluchowym miastem więc tak jak by wy je zjebaliscie pewnie dla tego zostało przez was porzucone ale spoko my tam sobie radzimy... Tępaki
Łukasz Panfil to lich King zaczął budowe katakumb więc w sumie to wina arthasa xD
9:50 zajebisty moment.
dzięki za powiadomienie żeby nie krzyczeć HERO tylko Bloodlust
Możesz nie wiedzieć, że plan Hordy był pierwotnie mój ^^
3:32 To nie jest ani Dranai ani Dranei tylko Drenai. :V
o na początku nawiązanie do najnowszego south parka propszuje
a jednak nie horda jest lepsza !!!
Gram w WoWa od 2010 i dopiero teraz się dowiedziałem o "Bloodlust" :D
BL byl juz wczesniej po stronie hordy niz przymierza tzw hero 😂
najlepsze jest to że czysto z komentarzy wynika że horda jest lepsza, a aluchy mają kołka w dupie tylko haha
Przeważająca większość polskich graczy w ogóle mało wie o grze myślę że powód jest prozaiczny - brak polskiego języka i obawiam się że tak już pozostanie. O ile podstawy można łatwo sobie znaleźć w poradnikach i na różnych forach to już z głębszymi zagadnieniami był i pozostanie problem. Sam wpadłem w taką pułapkę kiedy szukałem różnych wyjaśnień np zagubionych (chainquestów) łańcuchów do porzucenia niektórych zmusza sama gra z powodu przepełnienia listy która po prostu jest za mała. Wad jest całkiem sporo do tego te czasówki , z misjami w Stormwind czy stolicy Orków , zrobiła się z tego platformówka na czas - masakra.
Gram w Ally i Hordzie mimo wszystko moim zdaniem Horda ma lepszy klimat :) co do miast wszystko kwestia przyzwyczajenia tak naprawdę nic więcej :P prawdę mówiąc chyba nigdy nie widziałem by ktoś mówił Lust większość mówi BL po prostu :) co do AV można by godzinami opowiadać o tym czemu mapa jest dużo lepiej zrobiona na korzyść ally :) Ale filmik fajny mimo wszystko leci łapa w góre :)
For the Alliance!
Nexos - 11 letni gracz Ally here :P
Ze wszystkim się zgadzam, chociaż z jednym nie - zawsze moi kompani krzyczeli "PAL BEELE/LUSTA". Dopiero teraz krzyczą Hero/Heroism ;P
ps.: top kek za porównywanie miast - dokładnie tak samo myślę XDD
nexos jestes super spostrzegawczy
Undercity jest jeszcze prostsze niż ironforge :P wystarczy raz porządnie na mape zerknąć, teoretycznie z każdego miejsca w tym mieście możesz się dostać gdziekolwiek chcesz :P