kupiłem sobie to bordowe cudo w 2019, w zeszłym roku wogóle nie używałem, została jedna kreska na akumulatorach łódki i zero na pilocie (najpierw podładować trzeba było pilota). No jak na półtorej roku to ok. Kupiłem bo miałem długi urlop to był czas pozanęcać. Wyjąłem 15 karpi, płaciłem 4500 to 300 za karpia średnio po 2 kg ... No jakieś 150/kg, za to dni na sztukę zdecydowanie do przodu. Ktoś tu pisze że wali mu na powrocie w brzeg. Proponuję ustawić pumkt powrotu 3m od brzegu i dalej ręcznie, coś to za pierwszym razem nie zawsze się udaje, moja płyneła na Zasiek czyli do producęta bo tam ją w ramach sprawdzania skalibrowali. Obciach na wodzie na całego, drugi był jak zdechła komunikacja pomiędzy pilotem a łodzią, dobrze że przed zrzuceniem zestawu to jakoś dowlokłem. Miły pan z serwisu powiedział mi żeby wcisnąć dwa razy set czy esc i go) czy jakoś tak i złapie na nowo- działa. Takie rzeczy to powinny być w instrukcji jak i kolejność włącznia. Proponuję też aby drukować to na foli i przyklejać pod pilotem- koszt niewielki a przydatne. Teraz to 6500 kosztuje, a na coraz większej liczbie zbioników nie można korzystać więc nie wiem czy warto się w to bawić, ale może ze trzy razy skorzystam w roku.
Ja kupilem waverunnera mk4 zwyklego a kumpel patrola xl z autopilotem i sonda w pilocie. Ja nie zaluje a on tak. Co z tego ze ma te bajery jak nie dzialaja jak nalezy. Autopilot wali w brzeg zamiast sie zatrzymac , plywa zygzakiem . Ladnie wyglada nic poza tym.
nie podam mógł byś jaśniej określić problem łódki Twojego kolegi ? Chciałbym sobie taka sprawić . Czy ten problem został rozwiązany w serwisie ? Chodzi o auto pilota
Szajs jakich mało mam ją i po każdym wyjeździe na ryby trafią na serwis do Osieka szkoda kasy dałem 4500 zł a mogłem dołożyć i kupić coś konkretnego nie polecam
kupiłem sobie to bordowe cudo w 2019, w zeszłym roku wogóle nie używałem, została jedna kreska na akumulatorach łódki i zero na pilocie (najpierw podładować trzeba było pilota). No jak na półtorej roku to ok. Kupiłem bo miałem długi urlop to był czas pozanęcać. Wyjąłem 15 karpi, płaciłem 4500 to 300 za karpia średnio po 2 kg ... No jakieś 150/kg, za to dni na sztukę zdecydowanie do przodu. Ktoś tu pisze że wali mu na powrocie w brzeg. Proponuję ustawić pumkt powrotu 3m od brzegu i dalej ręcznie, coś to za pierwszym razem nie zawsze się udaje, moja płyneła na Zasiek czyli do producęta bo tam ją w ramach sprawdzania skalibrowali. Obciach na wodzie na całego, drugi był jak zdechła komunikacja pomiędzy pilotem a łodzią, dobrze że przed zrzuceniem zestawu to jakoś dowlokłem. Miły pan z serwisu powiedział mi żeby wcisnąć dwa razy set czy esc i go) czy jakoś tak i złapie na nowo- działa. Takie rzeczy to powinny być w instrukcji jak i kolejność włącznia. Proponuję też aby drukować to na foli i przyklejać pod pilotem- koszt niewielki a przydatne. Teraz to 6500 kosztuje, a na coraz większej liczbie zbioników nie można korzystać więc nie wiem czy warto się w to bawić, ale może ze trzy razy skorzystam w roku.
Ciekawe jak działa system ehosady w pilocie sterujacym łódkę. Ktoś z was jej używał?
Jaki jest średni koszt tych łódek?
Około 5000 zł
Ja kupilem waverunnera mk4 zwyklego a kumpel patrola xl z autopilotem i sonda w pilocie. Ja nie zaluje a on tak. Co z tego ze ma te bajery jak nie dzialaja jak nalezy. Autopilot wali w brzeg zamiast sie zatrzymac , plywa zygzakiem . Ladnie wyglada nic poza tym.
nie podam mógł byś jaśniej określić problem łódki Twojego kolegi ? Chciałbym sobie taka sprawić . Czy ten problem został rozwiązany w serwisie ? Chodzi o auto pilota
Szajs jakich mało mam ją i po każdym wyjeździe na ryby trafią na serwis do Osieka szkoda kasy dałem 4500 zł a mogłem dołożyć i kupić coś konkretnego nie polecam