Chopie normalnie rozjebałeś system . Zajebisty wokal i muza po prostu powala na kolana . Normalnie rozwaliło mi korę mózgową jak to usłyszałem . To sam miód i nektar dla moich małżowin . Powinieneś być wokalistą tej gryfnej grupy i grać z nią koncerty po całym Haimacie i świecie , a Ty robisz tylko ich covery . Szkoda ,że marnuje się taki talent na naszym miejscowym podwórku . Powodzenia Biały Bracie i rób dalej swoje .
Papieros parzy w dłoń i budzi żal Na peronie siedzę sam Oglądam sterty tych starych zdjęć, ten peron dobrze mnie już zna Pociąg zabiera co dzień bliską twarz Tutaj tłoczą się, tu mówią tam to jest życie i czar Tu się handluje ojczyzną co dnia Za każdy nędzny grosz, jak za srebrników garść Sprzedajecie nas, gotowi w dupę z butami wejść Kiedy zachodni wieje wiatr, jedziecie tam Z nadzieją w lepszy czas I choć wam plują w twarz, w niepamięć idą krwawiące krzywdy Zniewagi od lat Już prawie wiem jak mam to znieść Choć tu co miesiąc, co tydzień pociąg Przez te dwa słowa "trzymaj się" Ja stoję i myślę żebyś zdechł Wstyd, wstyd, wstyd Jak długo jeszcze to ma trwać Zanim ostatni z was, usłyszy precz i posłucha tych słów I jeszcze raz za siebie spójrz Myśl tak jak ja, że kiedyś przyjdzie myśl By znienawidzić obcy świt Tymczasem nie rob głupich min Bo może Polska i ze warto tu żyć Lecz widzę oczy twoje kpią Uśmiechem litości rzuciłeś mi w twarz Szał we mnie wzbiera, ja nie mogę tak stać Gdyby nie krew, łez oczu pełnych co dnia Wiem, wrócisz tu Gdy przepych wyjdzie bokiem I brak będzie tych prostych słów Którymi mówią tylko tu I tylko tu te słowa brzmią Wdzierają się do głowy i wracają jak z dziwnego snu Wiem, poczujesz ten ból Ostry gdzieś od środka I będziesz wracał znów i znów Lecz szala wciąż napełnia się Kiedyś spotka cię tu tylko pięść Uśmiecham się, lecz powiedz kto to był Tamten człowiek, z tamtych dni Ten który dumnie podnosił swą twarz Gdy szedłem z nim przez śmiech i łzy I gdy mam gubić wzrok wśród starych chwil Ja na przekór myślom złym Pociągam z gwinta łyk I gasną głupie sny jak film... jak film Wszystko w mojej głowie Eksploduje, z tamtych dni Wszystko w jednym słowie Ta przegrana komedia to ty.
spoko młoda ma ferie więc muszę jej najpierw wypełnić czas :) teksty są pomysły są więc spoko nie patrze na nikogo i na nic więc do usłyszenia niebawem ;) pozdro iXioR
Papieros parzy w dłoń i budzi żal Na peronie siedzę sam Oglądam sterty tych starych zdjęć, ten peron dobrze mnie już zna Pociąg zabiera co dzień bliską twarz Tutaj tłoczą się, tu mówią tam to jest życie i czar Tu się handluje ojczyzną co dnia Za każdy nędzny grosz, jak za srebrników garść Sprzedajecie nas, gotowi w dupę z butami wejść Kiedy zachodni wieje wiatr, jedziecie tam Z nadzieją w lepszy czas I choć wam plują w twarz, w niepamięć idą krwawiące krzywdy Zniewagi od lat Już prawie wiem jak mam to znieść Choć tu co miesiąc, co tydzień pociąg Przez te dwa słowa "trzymaj się" Ja stoję i myślę żebyś zdechł Wstyd, wstyd, wstyd Jak długo jeszcze to ma trwać Zanim ostatni z was, usłyszy precz i posłucha tych słów I jeszcze raz za siebie spójrz Myśl tak jak ja, że kiedyś przyjdzie myśl By znienawidzić obcy świt Tymczasem nie rob głupich min Bo może Polska i ze warto tu żyć Lecz widzę oczy twoje kpią Uśmiechem litości rzuciłeś mi w twarz Szał we mnie wzbiera, ja nie mogę tak stać Gdyby nie krew, łez oczu pełnych co dnia Wiem, wrócisz tu Gdy przepych wyjdzie bokiem I brak będzie tych prostych słów Którymi mówią tylko tu I tylko tu te słowa brzmią Wdzierają się do głowy i wracają jak z dziwnego snu Wiem, poczujesz ten ból Ostry gdzieś od środka I będziesz wracał znów i znów Lecz szala wciąż napełnia się Kiedyś spotka cię tu tylko pięść Uśmiecham się, lecz powiedz kto to był Tamten człowiek, z tamtych dni Ten który dumnie podnosił swą twarz Gdy szedłem z nim przez śmiech i łzy I gdy mam gubić wzrok wśród starych chwil Ja na przekór myślom złym Pociągam z gwinta łyk I gasną głupie sny jak film... jak film Wszystko w mojej głowie Eksploduje, z tamtych dni Wszystko w jednym słowie Ta przegrana komedia to ty.
Słowo ciałem się stało ...jak zwykło być.
Jesteśmy tu i będziemy zawsze.
Świetny cover 😁 Uwielbiam Honor 😁
soundcloud.com/tadek-musztarda/sets/legion-lata-walk-ulicznych
💪 PATRYCJO 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Patrycja mam wszystkie kasety Honoru,konkwisty legionu i nie tylko Skarbie
Legendarna defilada w Wiśle to już coroczna tradycja. Warto nie tylko zobaczyć , ale też przejść śladem Niezłomnych ...
Cover Honoru 💪💪💪✋🏻
Chopie normalnie rozjebałeś system . Zajebisty wokal i muza po prostu powala na kolana . Normalnie rozwaliło mi korę mózgową jak to usłyszałem . To sam miód i nektar dla moich małżowin . Powinieneś być wokalistą tej gryfnej grupy i grać z nią koncerty po całym Haimacie i świecie , a Ty robisz tylko ich covery . Szkoda ,że marnuje się taki talent na naszym miejscowym podwórku . Powodzenia Biały Bracie i rób dalej swoje .
Urodzony na nowo:)
Jest moc💪 Klasyk w nowej odsłonie aż ciary idą po plecach💪💪
Papieros parzy w dłoń i budzi żal
Na peronie siedzę sam
Oglądam sterty tych starych zdjęć, ten peron dobrze mnie już zna
Pociąg zabiera co dzień bliską twarz
Tutaj tłoczą się, tu mówią tam to jest życie i czar
Tu się handluje ojczyzną co dnia
Za każdy nędzny grosz, jak za srebrników garść
Sprzedajecie nas, gotowi w dupę z butami wejść
Kiedy zachodni wieje wiatr, jedziecie tam
Z nadzieją w lepszy czas
I choć wam plują w twarz, w niepamięć idą krwawiące krzywdy
Zniewagi od lat
Już prawie wiem jak mam to znieść
Choć tu co miesiąc, co tydzień pociąg
Przez te dwa słowa "trzymaj się"
Ja stoję i myślę żebyś zdechł
Wstyd, wstyd, wstyd
Jak długo jeszcze to ma trwać
Zanim ostatni z was, usłyszy precz i posłucha tych słów
I jeszcze raz za siebie spójrz
Myśl tak jak ja, że kiedyś przyjdzie myśl
By znienawidzić obcy świt
Tymczasem nie rob głupich min
Bo może Polska i ze warto tu żyć
Lecz widzę oczy twoje kpią
Uśmiechem litości rzuciłeś mi w twarz
Szał we mnie wzbiera, ja nie mogę tak stać
Gdyby nie krew, łez oczu pełnych co dnia
Wiem, wrócisz tu
Gdy przepych wyjdzie bokiem
I brak będzie tych prostych słów
Którymi mówią tylko tu
I tylko tu te słowa brzmią
Wdzierają się do głowy i wracają jak z dziwnego snu
Wiem, poczujesz ten ból
Ostry gdzieś od środka
I będziesz wracał znów i znów
Lecz szala wciąż napełnia się
Kiedyś spotka cię tu tylko pięść
Uśmiecham się, lecz powiedz kto to był
Tamten człowiek, z tamtych dni
Ten który dumnie podnosił swą twarz
Gdy szedłem z nim przez śmiech i łzy
I gdy mam gubić wzrok wśród starych chwil
Ja na przekór myślom złym
Pociągam z gwinta łyk
I gasną głupie sny jak film... jak film
Wszystko w mojej głowie
Eksploduje, z tamtych dni
Wszystko w jednym słowie
Ta przegrana komedia to ty.
Chwała 14!
Kozak! 👊...
Teraz na czasie.... 👊👊👊..... 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
poprostu nic dodać nic ująć 14
Nowy rok, nowy miesiąc i Tylko iXioR ten sam, zawsze Dobry!
Hehe dzięki 😂
Dziękuję..
Super✋✋✋
HONOR TOP BAND.
Super !!!
go baby go
jest kozak!! wydaje mi sie, że była lepsza wersja Chcialbym ja znaleźć ale nie mogę
Jak znajdę to wrzucę 👊😉
fajnie bo to naprawdę był ogień
@@forewernofuture ...wrzuciłem tą pierwsza wersje ;)
@@ixior1386 już szukam dzięki i pozdro.Mozemy nawiązać jakoś prywatnie rozmowę?
@@forewernofuture ...pewnie wbijaj na face Grzegorz Nowak
💪💪✊
wchuj dobry wokal, wchuj dobry kawałek....wchuj dobry cover :)
Dzięki 👊😁
Dobre
Ixior dawaj nowe utworki! Nie patrz na gady. Co im zrobić? Rozpier...ol ich muzyką!
spoko młoda ma ferie więc muszę jej najpierw wypełnić czas :) teksty są pomysły są więc spoko nie patrze na nikogo i na nic więc do usłyszenia niebawem ;) pozdro iXioR
Hali
Wtedy jeszcze Szczery na bębnach grał chyba
Olaf Jasiński by się ucieszył
Kolo troche przegina z glosem.
Świetny jest ale nie do tego kawałka
Ixior podbij do Robson Gibson na mesengera
Hej, ale Robson ów też jest sporo który to Ty? 😁
Ixior straciłem Cię na mesenenger Jak Cię odnaleźć
Papieros parzy w dłoń i budzi żal
Na peronie siedzę sam
Oglądam sterty tych starych zdjęć, ten peron dobrze mnie już zna
Pociąg zabiera co dzień bliską twarz
Tutaj tłoczą się, tu mówią tam to jest życie i czar
Tu się handluje ojczyzną co dnia
Za każdy nędzny grosz, jak za srebrników garść
Sprzedajecie nas, gotowi w dupę z butami wejść
Kiedy zachodni wieje wiatr, jedziecie tam
Z nadzieją w lepszy czas
I choć wam plują w twarz, w niepamięć idą krwawiące krzywdy
Zniewagi od lat
Już prawie wiem jak mam to znieść
Choć tu co miesiąc, co tydzień pociąg
Przez te dwa słowa "trzymaj się"
Ja stoję i myślę żebyś zdechł
Wstyd, wstyd, wstyd
Jak długo jeszcze to ma trwać
Zanim ostatni z was, usłyszy precz i posłucha tych słów
I jeszcze raz za siebie spójrz
Myśl tak jak ja, że kiedyś przyjdzie myśl
By znienawidzić obcy świt
Tymczasem nie rob głupich min
Bo może Polska i ze warto tu żyć
Lecz widzę oczy twoje kpią
Uśmiechem litości rzuciłeś mi w twarz
Szał we mnie wzbiera, ja nie mogę tak stać
Gdyby nie krew, łez oczu pełnych co dnia
Wiem, wrócisz tu
Gdy przepych wyjdzie bokiem
I brak będzie tych prostych słów
Którymi mówią tylko tu
I tylko tu te słowa brzmią
Wdzierają się do głowy i wracają jak z dziwnego snu
Wiem, poczujesz ten ból
Ostry gdzieś od środka
I będziesz wracał znów i znów
Lecz szala wciąż napełnia się
Kiedyś spotka cię tu tylko pięść
Uśmiecham się, lecz powiedz kto to był
Tamten człowiek, z tamtych dni
Ten który dumnie podnosił swą twarz
Gdy szedłem z nim przez śmiech i łzy
I gdy mam gubić wzrok wśród starych chwil
Ja na przekór myślom złym
Pociągam z gwinta łyk
I gasną głupie sny jak film... jak film
Wszystko w mojej głowie
Eksploduje, z tamtych dni
Wszystko w jednym słowie
Ta przegrana komedia to ty.