Sven Hannawald - 50. Turniej Czterech Skoczni 2001/2002
Вставка
- Опубліковано 8 січ 2019
- Skoki Svena Hannawalda w drodze po triumf we wszystkich konkursach 50. TCS z komentarzem Krzysztofa Miklasa.
***
Art. 29. Prawo cytatu
Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości.
Kiedyś to było. Stare dobre czasy.
Kiedyś to była, tera to nima.
Ok tak byczq +1. Pamiętam jak z dziadkiem siedziałem i oglądałem skoki a na telewizorze była serweta. 2003 magiczny czas. I jako mały gówniarz bawiłem się w Adama Małysza skacząc z 4 schodów
Nie rozumiem co było irytujące w jego zachowaniu. Sam skakał bym z radości, gdybym wygrał turniej takiej rangi. Włożył w to sporo wysiłku i celebrował sukces na swój sposób.
Tu bardziej chodzilo,ze wygral z Malyszem i do tego ta radosc.Pamietam moj ojciec sie gotował jak to widzial,sam tez nie moglem zniesc.Gdyby nie bylo Malysza nikomu by ta jego radosc nie przeszkadzala,no taki wplyw na ludzi wtedy mial Adam,swiadomosc wiekszosci Polakow tez byla wtedy jaka byla.
@@gijoe8708 Pamiętam to... Tak jak Małysz ukradł Niemcom całe show rok wcześniej, tak wówczas to Hannawald ukradł całe show Polakom i nie mogliśmy znieść tego, że Niemcy którym nie tak dawno utarliśmy nosa, teraz utarli nosa nam i sprowadzili nas na ziemię.
@@gijoe8708 Mogliscie Svenowi kosę pod zebra wjebac agresorzy polscy
Dokładnie
@@gijoe8708mój też, w jego
ustach funkcjonowało to jako "pe*****a radość" 😂
Zima na TCS, zima na święta i nowy rok w Polsce, baśniowa - świąteczna otoczka i Małysz. Brakuje tego, nawet bardzo :/
Tak,dzisiejsze skoki zero klimatu,czasem w Sapporo troche sniegu,a tak to bida.
@@gijoe8708 a w tym sezonie jest śnieg spokojnie teraz w najbliższych latach będzie znowu zima tak to działa
Świetny materiał mimo tego buca Miklasa! Chłop wygrywa pierwszy w historii szlema a ten komentuje jakby odznaczał punkty. Chyba za pyszałka to uważał go sam i parę innych z tego kraju. Proszę zobaczyć jak Hannawald się cieszy ze swojego srebra a także złota Martina podczas MŚ w 1999. Ja zawsze go lubiłem, przynajmniej okazywał radość i nigdy nie wiedziałem aby kierował jakąś złą opinię o Małyszu i innych skoczkach. Dobrze, że chociaż przyszło takie Zakopane 2003.
Hannawald zawsze miał z Adamem poprawne koleżeńskie reakcje, tym bardziej dziwiła go niechęć polskich kibiców. Zakopane 2003 to był piękny konkurs, oprawa, atmosfera, rekord skoczni i o wiele lepsza organizacja niż rok wcześniej.
@@Blanka1100 Dokładnie, żaden na siebie tak naprawdę złego słowa nie powiedział i był wzajemny szacunek :) Dobrze, że nastąpiło takie Zakopane 2003.
Mój wielki idol skoków i jak dotąd jedyny
Dlaczego akurat on
@@serz9138 on i Martin... A jeszcze jak wygrał w Zakopanem to już wogole😉
Wspomina się świetnie, ale komentarz i ból dupy Miklasa nie do zniesienia.
Racja.
Złoto! Super materiał!
Jezu jak ja czekałem na taki materiał, świetny!
Świetny materiał :) czego nie można powiedzieć o komentarzu Miklasa
piękny widok lotu z skoczni w Garmish , szkoda że już czegoś takiego już nie będzie
Mi brakuje starego engelberga i mamuta w oberstdorfie były tam fajne kamery
Kompletnie zmienione podejście Red. Miklasa do Hannawalda między 4 a 5 skokiem turnieju (pyszałek, zarozumialec mały, świąteczne menu itd).
Przykład Svena Hannawalda pokazuje jak łatwo wykreować kogoś na "potwora" i "wroga". Zaczęło się od Miklasa, a potem polskie tabloidy nie pisały o nim wcale lepiej, polscy kibice to łyknęli i dawaj to gwizdami to śnieżką w zawodnika, który sam nie wiedział czego ci Polacy od niego chcą.
P0lscy kibice to była dzicz wtedy. Zresztą dziś wcale nie jest lepiej...
@@mario123m Wtedy, czyli w 2001 i 2002 roku, polscy kibice dopiero dowiedzieli się czym są skoki narciarskie, dla nich było to jak wyjście z jaskini. Kojarzyli oczywiście Małysza i Schmita, w dalszej kolejności Jussilainena i Goldbergera...i tyle. Hannwald był dla nich totalną abstrakcją. Można było wmówić kibicom o Svenie, że koksuje się, miał ciotkę w STASI, a dziadka w Wehrmahcie i ludzie by to kupili, zeżarliby i poprosili o dokładkę, pomiając fakt, że z ery przedmałyszomańskiej był bardzo dobrym zawodnikiem, medalistą MŚ, gdzie Małysz miał problem wtedy wejść do TOP 30.
Miałem wtedy 14 lat i absolutnie nienawidziłem Hannawalda. Brutalnie zniszczył moje marzenia - przed 50 TCS mówiło się, że Adam Małysz może zwyciężyć wszystkie konkursy i święcie w to wierzyłem :P
Ja pamiętam że popłakałem się ze złości po tym konkursie w Bischofshofen. Też go wtedy nie znosiłem, jakoś nie mogłem się pogodzić z formą Hannawalda. Swoją drogą ciekawe czy te zarzuty Miklasa o "świątecznym menu" miały oparcie w rzeczywistości. Ale pamiętam że Schmitt i Hanni faktycznie wchodzili do busa, ale do tego że im coś tam podawali to nie ma żadnych dowodów. Wydaje mi się że trafił z formą, bo po tym TCS był i tak najrówniejszy. Adam zdobył kulę głównie przewagą zdobyta do Czterech Skoczni.
No i się doczekałeś Polka, który to zrobił, choć zrobił to Kamil Stoch nie Adam
Hannawald jako pierwszy pokazał, że można wygrywać z Adamem i zrobił to w bardzo bolesnym dla polskiego kibica stylu. To była wtedy chyba najbardziej znienawidzona osoba w Polsce. Miliony ludzi czuło się tak jakby dostały po mordzie i to jeszcze od nadmiernie ekspresyjnego Niemca, no tego już za wiele ; ) Swoją drogą fajne czasy, a sam Sven był ciekawą osobowością.
@@suchodolski2288 doping w skokach??? Jak co ? Skoki to technika i tego nie jesteś wstanie zrobić substancjami
bravo Svena ...jak zdrovie ...zyczymy naj
Eh.. szkoda że Małysz nie utrzymał formy z przed świąt wtedy. Byłaby piękna rywalizacja.
Super jakość...
I understand that this Tournee was perhaps the biggest disappointment of Adam Malysz's career (or second biggest, trailing only to his medalless performance in large hill competition at World Champs in 2007 in Sapporo), but those indirect doping accusations, general disinterest & lack of acknowledgement for Hannawald's jumps displayed by the Polish commentator during the live coverage on national TV was something really striking :) To świąteczne menu tak mu posłużyło... LMAO :D
Actually He was a great commentator on the daily basis. Highly educated, professional, polite, however he approached it very personally :D Obviously those were different times... At 2000-02, the situation was tense on both sides. For example in 2000, when Adam started winning he was not admitted to the competition by Walter Hoffer due to allegedly too long skis, which later turned out to have correct size. And of course, what all of this have to do with Sven? - Nothing. But it's just how it was...
Sven życiówka cos pięknego....
TCS 2020/21 niestety bez kibiców w tym roku. Będzie mi tego brakować.
Ten skok Svena z drugiej serii w Oberstdorfie nie był już taki dobry, stracił do Hoellwartha 7 metrów. Ale dzięki zwycięstwu nabrał pewności siebie i w kolejnych konkursach lał rywali jak chciał.
Zawsze byłem za Małyszem i liczyłem że Sven będzie drugi a Schmitt trzeci 😅 Ci trzej goście mieli charyzmę. Chciało się ich oglądać. Dziś wszystko jest jakieś mierne. Kaski, kombinezony, narty, styl lotu - każdy ma prawie takie same
Racja teraz wszystko bez charyzmy wtedy wszystko mialo ten magiczny klimat
Kiedyś był śnieg nie tylko na skoczni
2001/2002 Hannawald TCS I dodam też 2019/2020 Bayern Monachium wszystkie wygranie sezonu to 2 najgorsze wydarzenia według mnie od XXI wieku
Dobry cyborg był z Hannawalda XD
Zamiast cyborg to może Droid jak Geiger w tym sezonie
Pieknie skakal trzeba przyznac
Ile dziś bym dal za rywalizację Małysz hannawald brakuje takiej rywalizacji w skokach
No to latka leca . W tym roku 2023-24 tez sie nie udało
Oczekiwania co do Adama w tamtym czasie to coś nieprawdopodobnego, jeśli był poniżej podium to była wg ludzi porażka, a Pan Miklas powinien się wstydzić za każde słowo o Hannawaldzie, ale tacy są polaczki...
Już nie wspominając o wygwizdaniu kiedyś w Zakopanym
@@Jakubek1993 a jak pobil rekord w zakopanym to kibice zachowali sie kapitalnie :))
@@mguziec95 W 2003 roku zachowali się kapitalnie, w 2002 były gwizdy w Zakopanem i śnieżki w Harrachovie, sam Sven nazwał to "piekłem". W 2001 roku nie było zawodów w Polsce, ale był za to najazd Polaków na Harrachov. Wygwizdano wtedy całą niemiecką ekipę, wtedy jeszcze bez podziału na Hannawalda i resztę. Schmittowi też się dostało. Trochę czasu minęło nim nabraliśmy ogłady. Skoki to nie piłka.
Już bez przesady. To miało być takie przyjacielskie rzucanie sniezkami. W Ammanna też rzucali i się wcale nie złościl
Ja już jako 10 letnie dziecko, widząc zachowanie pseudokibiców polaczkowskich wobec Hannawalda w Zakopanym czy w Harachovie, myślałem sobie, że to zwierzaki.
Na początku był Oberstdorf
Potem Garmisch-Partenkirchen
Następnie był Innsbruck
A na końcu Bischofshofen
2001/2002 Hannawald TCS I dodam też 2019/2020 Bayern Monachium wszystkie wygranie sezonu to 2 najgorsze wydarzenia według mnie od XXI wieku
Skąd znalazłeś te skoki Hannawalda możesz zdradzić gdzie je znałeś?
Raczej z własbego archiwum :) fuger od wielu lat skoki obserwuje
Miklas powinien wszystko odszczekać.
Czemu?
@@PreMOxNML Bo to co powiedział było chamskie.
Tak samo, jak te komentarze pana Krzysztofa przy skokach Hannawalda, wyglądałyby moje komentarze (gdybym był komentatorem skoków narciarskich) przy skokach R. Kobayashiego...
Ja lubię Miklasa , na tamte czasy komentował adekwatnie do sytuacji ;D
Bez wyrazu, emocji, z zazdrością i bólem tylnej części ciała, że ktoś jest lepszy od naszego. Tak, w Polsce może się to podobać xD
@@carpassion7324 Miklasowi trzeba oddać, że to on był głosem skoków przed erą Małysza, ale na tym zalety się kończą. Wraz z nastaniem Małyszomanii skoki potrzebowały owej, wyrazistej oprawy, komentarza żywego, pamiętanego po latach ("Dla nas, dla wszystkich, pofrunął!"), a nie gadaniny z emocjami jak na grzybach. Komentarze Miklasa z bólem tyłka i posądzaniem o doping dotarły nawet do niemieckiego trenera i zrobił się kwas. Tajner z Małyszem zapewniali, że nie mają z tymi bzdurami Miklasa nic wspólnego. Taki n. Stanisław Snopek też przynudza, ale ma klasę i szacunek dla każdego zawodnika.
@@carpassion7324 hueheuheuh w POLZCE. Bo jak Stoch wygrywał Niemcy, czy Granulat nie kwestionowali tego xd lemingu
Czyli już wtedy była nazwa "wielki szlem"
To nawiązanie do tenisa.
5:42 ... ciekawe co powiedział wtedy R. Hess
"Żebyśmy wszyscy w komplecie spotkali się w Planicy". Chodziło mu m.in. o wypadek drogowy Austriaków po powrocie z Willingen w 2001 roku, w którym zginął ich trener Alois Lipburger.
@@fugerghiufureow5 Aha. Wielkie dzięki.
Myślałem że coś po Małyszu pojechał. xD
Dzięki, bo to też mnie to zaciekawiło. Hess z wielką klasą
Wszyscy go nienawidzili bo sie za bardzo cieszyl za malolata tez sie na to wkurwialem glupi bylem
Są jednak takie osoby które nawet jak niszczą naszych i się bardzo cieszą, to jednak to nie denerwuje.
Jak słucham Miklasa, to mi go żal. Jest żałosny. Może i Hannavald pokonywał Małysza , ale robił to w sposób wielki 👍 A tamten załamany. Beznadziejny komentator
@Karolek Gejmer masz internet to sobie popatrz.Sezon liczy około 30konkursow.To był akurat nieco gorszy okres Adasia ale później było lepiej i równo co dało mu 2 kryształowa kulę
@Karolek Gejmer nie ma nigdy tak żeby ktoś był w 100 procentach zawsze najlepszy
@Karolek Gejmer w pierwszym sezonie to była dominacja absolutna
Ciekaqe czy to prawda, co mówił Pan Miklas, ze szprycowali koksem jak Armstronga w ciężarówkach pod skocznia
Niemcy dalej czekają
Ostatni z Niemców, których wygrał TCS. To już 21 lat i Niemcy nie mogą wygrać swojego turnieju.
Ja akurat Miklasa lubiłem. Przygotowany, profesjonalny. I poszukajcie jakie były kulisy zmiany komentatora. Szaran się wszędzie wpychał. On fajnie komentował lekką. Co do szprycowania Svena - zobaczcie jego dalszą karierę.
@Nie palę od 2021 Znajdź sobie wywiad z Miklasem w Asie Wywiadu.
@Nie palę od 2021 W 1995 podobno Szaran 1 raz skoki komentował. Poza tym potem przez lata nie komentował i tylko wbijał na najważniejsze imprezy. Radze przesłuchać wywiad lub kupić książkę Miklasa. To samo np z NBA czy F1.
@@przemok2809 Szaran komentował F1 czy o jakąś podobną sytuację chodzi?
@@maglornoldor7493 na retro TVP Sport była powtórka gdzie komentował na początku lat 90.
@@przemok2809 A faktycznie teraz coś kojarzę. Też słyszałem opinie że komentował wtedy jak coś było popularne
Miklas 2002 smutek na wygranie 4 skocznie Hanawalda i dodam że ja w 2020 tyle tylko ze glupie Bawarczyki z Monachium wygrali wszystko w okropnym roku 2020 w piłce kopanej
Lza sie w oku kreci
Maszyna nie człowiek
5:33
Kurwa co ten Małysz ma na głowie. Błazna z niego zrobili.
A ty od urodzenia jesteś błaznem.
A myślisz że Ty cały dzień siedzący przed komputerem wyglądasz lepiej?
o MAŁO CO się nie wypierdolił w ostatnim skoku...
Krzysztof Miklas - najgorszy komentator jakiego znam. Ten pan komentuje tak jakby czytał gazete, bez zaangażowania, bez emocji, po prostu fatalnie
@Nescobaj -> ty wolałeś chyba jak pan pseudokomentator skoków Szaranowicz darł morde i nie dał wogóle poczuć atmosfery zawodów (np. zagrzewania atmosfery przez speakera lub trąbek kibiców.) bo bez przerwy nawijał po to żeby wyglądało że buduje atmosfere a tak naprawde podawał puste fakty i liczby który każdy widział na monitorach.
Więc przykro mi ale kompletnie się z tobą nie zgadzam.
Fakt Miklas zrobił na tym turnieju błąd podważając zdecydowanie najlepszego wtedy Hannawalda, ale mimo to jego styl wypowiedzi, sposób budowania zdań, intonacja były moim zdaniem zdecydowanie najlepsze spośród wszystkich polskich komentatorów skoków.
Co u Miklasa mi się też podobało że przytaczał często fakty dotyczące historii i kultury miejsca rozgrywania zawodów -> np. na zawodach w Neustadt kiedyś przy komentarzu do skoku Michaela Neumayera podał fakt że pochodzi z okolic Berchtesgaden która to miejscowość jest znana nie tylko z narciarstwa ale i historii gdyż tam właśnie znajdowała się górska kwatera Hitlera...-> to tak jako przykład tylko, ale takich rzeczy Szaranowicz nigdy nie przytaczał a to w moim odczuciu jedna z ważniejszych rzeczy u komentatora...
W dodatku np Szaranowicz który nie wiem dlaczego jest tak wielbiony przez wszsytkich na youtube, miał w przeciwieństwie do Miklasa maniere nie używania interpunkcji, przez co często liczby, metry przez niego podawane zlewały się w jedną całość i na końcu nie było wiadomo do której części zdania odnosi się jego wypowiedź (by nie bydź gołosłownym -> ua-cam.com/video/OYt4VrRCV6U/v-deo.html )
To Szaranowiczowi zdażało się praktycznie przy każdej transmisji.
Dla mnie takie coś dyskwalifikuje takiego komentatora.
Miklas jak już wspomniałem wcześniej na wstępie wiedział kiedy zamliknąć...i np. jak podnosił się tłum kibiców lub speaker zagrzewał atmosfere to dawał nieraz posłuchać tego co się na skoczni dzieje.....za to Szaranowicz zawsze w takich momentach klepał coś byle by klepać, jakieś suche fakty. Niestety ale dobry komentator musi wiedzieć kiedy zamilknąć.
Oczywiście dużo ludzi się tu pewnie ze mną nie zgodzi ale ja mam kasety VHS ze skokami również i nie ukrywam że te z Miklasem słucha się zdecydowanie lepiej niż te z np. Szaranowiczem.
Pozdrawiam
@@anonymerwintersport-fan8795 Ja napisze tylko tyle, Val di fiemme 2003.Miklas na pewno lepszy niz Szczesny i Babiarz.
Miklas fajnie komentował, to co robił Szaranowicz to disco polo komentatorskie. Ale plebs tak lubi...
Był mega wkurwiający. Oglądam skoki od lat, ale tego typa nie dało się lubić. Dobrze, że ta jego "kariera" długo nietrwała.
Ale czym ciebie tak wkurwial,ze sie cieszyl po dobrym skoku?Tzn jako dzieciaka tez mnie wkurwial jak sie cieszyl i wygrywal z Malyszem,ale wtedy jeszcze nie wiedzialem o co chodzi.
@@gijoe8708 można się cieszyć z klasą jak robił to właśnie Małysz, Hannawald "cieszył" się jakby miał coś ostro nie tak z głową (w sumie miał o czym można było się dowiedzieć po latach).
@@lordaragorn6072 Mnie wtedy denerwował, ale dziś doceniam jego wyrazistość, skokom potrzebne są osobowości. Może i miał problemy psychiczne, wielu ludzi je ma, ale on przynajmniej z nich wyszedł.
@@Blanka1100 Zgadzam się. Kiedyś każdy ze skoczków był w czymś charakterystyczny.
Hannawald- jw.
Schmitt- kolega Małysza i Schmitta, wydawał się całkiem spoko, taki "dobry glina", przy tym "złym" Hannawaldzie (moja wypowiedź jest dość dosadna, lecz niekoniecznie zgodna z faktem).
Ahonen-maska.
Hautamaeki- właściwie to samo co Ahonen, ale lotnik fenomenalny, uwielbiałem go.
Morgi- wieczny młodzieniec, agresor.
Goldi- wieczne dziecko.
Amman- jw. Harry Potter.
Funaki- profesor stylistyki.
Harada- fantastyczny skoczek, jednakże bardzo źle znoszący presję.
Loitzl- skoczek przez lata przeciętny, wyewoluował we wspaniałego stylistę.
Widhoelzl i Hoelwarth- austriaccy weterani, stare lisy.
Gang Kojonkoskiego- można pisać o nich niemal w samych superlatywach, sam Kojonkoski to postać niewiarygodnie charyzmatyczna, według mnie najlepszy trener.
Shlieri- to Morgenstern, Amman i Goldberger w jednym.
Jussilainen- fiński rywal Małysza, bardzo pasywnie latający.
Peterka- człowiek po przejściach związanych z problemami psychicznymi
Kranjec i Koch- sukcesy na mamutach i nic więcej.
Jakub Janda- czeski stylista, zwyciężca TCS (obok Jiri Raski).
Koudelka- elektrowstrząsy w powietrzu.
Kasai- jedna z najbardziej ikonicznych postaci w skokach.
Harri Olli- hulaka, awanturnik, mający papiery na wybitnego skoczka.
@@lordaragorn6072 W takim razie tacy zawodnicy jak Stoch, Stękała oraz Żyła też mają coś nie tak z głową według Ciebie? Bo też oni się cieszą (zwłaszcza po bardzo dobrych skokach) bardziej "wyraziście" od pozostałych zawodników. Dlatego moim zdaniem przesadzasz.