Co do dzieci i broni w domu: Mam broń i mam dzieci. Owszem to był chwilowo problem. Oczywiście, mając w domu maluchy, broń trzeba trzymać tam, gdzie nie mogą mieć dostępu. To oczywiste. Ale: Kiedy już nabrały większej świadomości, to wyjaśniłem, że broń jest niebezpieczna, ale potrzebna. Tak, jak np. szlifierka kątowa. Narzędzie - z którym należy obchodzić się bardzo ostrożnie, ale bywa niezbędne. Dzięki temu, dla moich dzieci (teraz już dorosłych) broń nigdy nie była żadnym przedmiotem tabu, tylko narzędziem niebezpiecznym - jak wam się nie pozwalam bawić shotgunem, to tak samo jak się nie pozwalam bawić wiertarką lub siekierą. Dzięki temu, że to nie były nigdy dla nich jakieś przedmioty wyklęte, to nigdy do nich nie próbowały się bez pozwolenia dobierać. Po prostu narzędzia taty, czyli w sumie nuda Bo zawsze najbardziej kusi owoc zakazany .
Nie trzeba wykręcać kominka żeby wsypać kilkanaście ziarenek prochu, wystarczy wziąć szczyptę w palce i wsypać do kominka, w zupełności wystarczy żeby wystrzał był pewny. Osobiście preferuję dwa kalibry, 36 i 45, ponieważ pasują do nich gumowe kule od Zoraki. Taka kula jest na tyle twarda że przebija płytę wiórową , jednak nikogo nie pozbawi życia. W celu załadowanie trzeba ją tylko trochę pokryć smarem. Zawsze mam w rewolwerze dwie pierwsze komory załadowane gumą. ps.materiał ciekawy ,znaczna poprawa w narracji, jestem miło zaskoczony.
Czesi kupują Derringery bo u nich to jedyny sensowny wybór, ponieważ rewolwery czarnoprochowe u nich są na pozwolenie. I taka jest różnica między Czechami a Polską. My jeździmy do nich po proch bo jest tam do kupienia bez kwitów a oni do nas po rewolwery czarnoprochowe, bo u nas w Polsce są bez zezwolenia a u nich już trzeba mieć zezwolenie. Dlatego tak dobrze się u nich sprzedają derringery bo to jedyny sensowny wybór z oferty broni czarnoprochowej dostępnej w Czechach bez zezwolenia.
A jak jest z tym nowym dwulufowym pistoletem Gladiator 500? W sklepie z bronią gość twierdził że u nas nie można, bo to nie jest replika. Ale to jest broń rozdzielnego ładowania oparta na pistolecie Derringer, tylko ulepszona, bo z zabezpieczeniami. Ktoś się orientuje? Jeżeli nie w Polsce, to czy można to kupić na polski dowód w Czechach?
Witam, dokładam swoją cegiełkę w kalibrze 0.36 i długości 2.5 cala, malutkie i piękne ^_^ Jeżeli chodzi o celność, czy raczej 'utrudnienie konstrukcyjne" to powiem że górna lufa bije ciut wyżej (im dalej od tarczy tym ten 'ciut' jest znaczniejszy) a dolna lufa gruubo niżej. Powtarzalność strzałów jest niesamowita, trzeba się po prostu nauczyć z tej broni strzelać, Ja mam za sobą 152 strzały, z 22 metrów udało mi się trafić 'dychę i dziewiątkę' przy czym przewyższenie muszki przy dolnej lufie było znaczne, jak bym strzelał z nosorożca ;p Kolejnym sporym utrudnieniem dla mnie było ładowanie tej broni, normalnie koszmar ;p Ale poszedłem po inwencję twórczą do głowy, wyspawałem stojak do ładowania w którym derringer opiera się na tylnej części korpusu (musi mieć odciągnięty kurek) lufami skierowanymi do góry, zabezpieczony przed lataniem na wszystkie strony, konstrukcja niezbyt skomplikowana ale OGROMNIE ułatwia ładowanie, ładuje albo kulą 0.375 albo pociskiem conical 0.375, wolę z tym że do ładowania pocisku używam aluminiowej rurki 12mm o przekroju 10 mm żeby pocisk nie latał na boki przy wbijaniu oraz aluminiowego pręta 9.5 mm zfazowanego na czubku żeby dopuchał pociski ciut głębiej niż tylko na równo z lufą. No i oczywiście pobijak do dosyłania pocisku na samo dno lufy. pomiędzy proch a pocisk daje kaszke manne no i oczywiście smar przed pociskiem i na wcięcia w pocisku. co do czyszcenia, po więcej niż 10ciu strzałach odkręcam kominki i sróbkę kanału przelotowego lufy dolnej żeby ponacinanym drucikiem wyczyścić ten kanał. Co 50 strzałów okręcam też selektor kominków (Uwaga na malutką kuleczkę przy zdejmowaniu, łatwo zgubić) i czyszczę go żeby lekko chodził. co do niewypałów: do tej pory miałem dwa i to z mojej winy: raz nie wytarłem zaoliwionej lufy do sucha i dopiero drugi kapiszon zainicjował strzał, za drugim razem zamyśliłem sie podczas ładowania i nie nasypałem prochu ;p, wyciągnięcie pocisku z dolnej lufy to był horror... Ogólnie rzecz biorąc: Broń jest piękna, bardzo prosta w budowie, bezawaryjna, lekka, noszę ją na co dzień w kaburze dedykowanej, strzelam często zarówno do tarczy od 10 do 25 metrów jak i dynamicznie na 5 metrów, dokładne wyczyszczenie zajmuje trochę czasu ale lepiej mieć broń obsłużoną niż zabrudzoną, ma się pewność że zadziała. próby balistyczne robiłem na 2 cm desce sosnowej, płycie wiórowej ze starych mebli i 4mm aluminowej patelni, efekt: deska sosnowa na wylot, przy czym wylot wygląda strasznie ;p, płyta wiórowa również na wylot, patelnia się nie poddaje, około 1cm wgniecenia. polecam ze względu na lekkość noszenia i prostą, bezawaryjną konstrukcję ^_^
Aa dziękuje, wiem że film zamieszczony w 2018, ale dla mnie to temat świeży, właśnie wracam ze strzelnicy po oddaniu kolejnych 34 strzałów i powiem że rezultaty coraz lepsze, bezcenne jest zainteresowanie innych strzelców strzelających bronią współczesną: "a co to" "a jak się to ładuje" "a celne chociaż" ? Później dwa strzały i kiwanie głową z uznaniem ^_^
@@shizumiyato7045 ja się zastanawiam nad derringerem ale nie mam pojęcia jaki kaliber i jaką długość wybrać chciałbym nim strzelać do tarczy na 25 m ale nie wiem czy jest do tego stworzony
@@emotionally4016 pragnę tylko przypomnieć że konstrukcja derringera, przynajmniej mojego wprowadza tzw. Zeza rozbierznego luf, na 25m z górnej będzie trzeba celować dużo niżej albo z obniżonej muszki, z dolnej lufy będzie trzeba robić wręcz chore przewyższenie albo celując grubo ponad celem zasłaniając sobie jego sylwetkę bronią, albo podnieść muszkę ale do powtarzalności taki strzałów trzeba mieć nieliche wyczucie i nie jest to łatwe. Pragnę też zaznaczyć że żaden ze mnie znawca, ten derringer to mój pierwszy model broni, kupiony głównie do noszenia w kaburze na co dzień więc najmniejszy jaki był, na tarczowe pewnie kupowałbym .45 z 6cio calową lufą
Hej Mędziu! Sprzęt zacny... Też muszę mieć go w swojej kolekcji....ale podobnie jak Ty mam dwoje dzieci,i trzymam naładowaną klamkę w domu lecz w miejscu gdzie dzieci jej raczej nie znajdą... - oczywiste trzumam ją w kasetce na szyfr. Jest to całkiem niezłe rozwiązanie, polecam. Lecz z drugiej strony nie jest łatwo ją dobyć w sytuacjach ekstremalnych... Ale dzieci nie wejdą w jej posiadanie😉. Osobiście uważam że każdy normalny Kowalski powinien mieć w domu broń.Ja zdecydowałem się na ten krok po włamaniu do mojego domu nocą...był to zwany przez policję Snajper, który już na nasze szczęście nie stąpa po ziemi. Nikomu nie życzę takiego scenariusza, ale życie potrafi zaskoczyć. Ten deringer to super rozwiązanie, i dzieło jak już Powiedziałeś. Pozdrawiam.
Jasne, ja uważam jak ty że każdy powinien mieć prawo do obrony życia i mienia. Smutne jest to że właśnie nie morzemy stosować w tym celu nowoczesnej bezpiecznej bronii, a ratujemy się tym co mamy. No ale grunt że jest nam dana taka opcja tym bardziej deringerki urok mają 🙂
Ja kiedyś sprawdzałem 6 letnią córę na "odpowiedzialność strzelecką". Uczyłem co wolno a co nie. A robiłem to na wiatrówce. Słuchała pilnie. Ale pierwsze co zrobiła jak dostała ewidentnie zabawkę do ręki. To pobiegła do kuchni i zrobiła pif paf mamie i babci. Przezornie nawet ta zabawka nie była naładowana. Bezpieczeństwo 200%. Ale ... nie wymagaj od dziecka aby nie było dzieckiem.
@@medziu4877 ostatnio jestem mocno zapracowany, ale myślę że w tym roku wezmę obecnie 9 latkę. Na strzelnicę. Ja ostatnio zachorowałem na Howdah Hunter od pedersoliego. A od Czechów fajny jest eleanor w .45. do obrony osobistej colt w birdheadzie 4" jest praktyczniejszy. A leży w łapie ... ohoho.
To informacje na temat eleonory great guna zaczerpnięte z czeskiego forum: pocisk klasyczny 0,45 GG 13,0 g: - 1,5 g vesuvit v = 285 m / s E = 528J - 1,5 g szwajcarskiego 4Fg v = 341 m / s E = 755J - 2 g vesuvit v = 330 m / s E = 707J - 3 g vesuvit v = 390 m / s E = 988J - 4 g vesuvit v = 408 m / s E = 1082J - 5 g vesuvit v = 443 m / s E = 1276J Ciężki pocisk 0,45 Minia 19g: - 2 g vesuvit v = 310 m / s E = 912J
Nie mają żadnych wad długi kanał dolnej lufy zawsze odpala wystarczy regularnie czyścić, do tarczy też spoko można robić wyniki na 25m wystarczy wybrać poprawkę podczas celowania z dolnej lufy. Wiem co piszę mam 45/ 3,5' Dimini ( .45 na ramie 9mm), 45/3' i 45/6' każdy jeden praktycznie strzela tak samo celnie trzeba tylko podobierać naważki, co do pocisków wybór jest naprawdę duży ja osobiście używam conicali 45/170 grain, reali 45/ 200 grain i standardowych obtaczanych kul 451, do wypróbowania czekają jeszcze reale 45/ 240 grain (trzy rowki smarne) i conicale 200 grain ze spłaszczonym wierzchołkiem znalezione na ,,aledrogo". Z naważkami można testować ale z mojego doświadczenia dla długiej lufy 21 grain nasmarowana przybitka filcowa max 6mm na to smar i niezależnie jaki pocisk leci jak trzeba na 25 m można wycinać w tarczy ,,koniczynki", do krótkich luf 15 -18 grain vesuvitu i też na 25m można wynik zrobić. Dorabiane większe rękojeści czemu nie mam przy 6' i działa ale naprawdę jakoś diametralnie celnosci nie poprawia chociaż jest może ciut bardziej komfortowo. Co do 9 mm i 54 się nie wypowiadam bo nie mam chociaż o 54 myślę. Więc naprawdę wszystkie wady przytaczane przez nie użytkowników to bzdury. Moim zdaniem ,, WIESZ PISZ! NIE WIWESZ LEPIEJ SIĘ NIE ODZYWAJ NIECH WSZYSCY MYŚLĄ ŻE JESTEŚ IDIOTĄ IŻ SIĘ ODEZWAĆ NIEWIEDZĄC I ROZWIAĆ WSZELKIE WĄTPLIWOŚCI! Ot i moje zdanie, teraz czas na pozdrawianie:-).
Ale kultura to kultura. W domu są ostre narzędzia gospodarcze no i nikt od maleńkości nie biegał po domu czy okolicy z ostrymi narzędziami gospodarczymi. Tworząc zagrożenie dla otoczenia. Każdy mały czy duży człowiek ma kulturę i chowanie bez kultury to dziczenie. Pozdrawiam
no nie, pamiętam jak półtora roku temu mój synek nagle przyszedł znożem kuchennym "że ja chce kroić" niekt nie miał pojęcia skąd go wzioł, wszystkie były zamknię, tak pewnie ktoś zostawił ale to tylko obrazuje jesteśmy tylko ludźmi a dzieci to dzieci. także kultura jasne ale dzieciaki są zbyt ciekawskie
Przecież historie o maluchach co znalazły nóż kuchenny i zaczęły z nim biegać to klasyka gatunku. Sam miałem taki przypadek. Dzieci plus broń - tylko w sejfie (broń nie dzieci xD)
Gratuluję córeczki :) mam dwie córki, 5-cio i 19 miesięczną i to podwójna radość a wszystko jest do ogarnięcia :). Jedni przychodzą a inni odchodzą... Taka kolej rzeczy. Pozdrawiam Serdecznie
Warto dodać, że przed codziennym noszeniem przyda się porządnie zapuścić drewniane okładziny olejem lnianym, albo innym, neutralnym impregnatem, bo pot potrafi je niszczyć.
Saguaro Arms maja w ciągłej sprzedaży wszystkie dostępne opcje .Co do pocisków polecam POCISKI REAL .45 250 GRAIN nie kule .Mam 2,5 calowa lufe wiec kula bije ok na 5 metrów:) Z 15 metrow przebija realem i 1,5 grama szwajcara poszycie drzwi .Na co mam fotki:)
Obrona, noszenie... Ta broń przecież nie ma żadnego zabezpieczenia. Stąd albo kurek na kominku bez kapiszona i mamy jednostrzałowca, albo napięty kurek nad kapiszonem. W sytuacji stresowej duże ryzyko przypadkowego strzału wg mnie. Dziwi mnie, że producent poleca to do obrony. W tak przywoływanych przez niego USA byłoby to nie do pomyślenia. Tak tylko dywaguję, bo nie mam tej broni 😉 Filmik super, jak zawsze.
@@piotrdoba9365 nie zostawiasz w położeniu pośrednim, spust masz zablokowany. A jedynie pasek masz zakładany na kurek tak że kurka nie da się odciągnąć. W ten sposób do przodu na kapiszon nie poleci. A do tyłu też nie pójdzie
Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Miałem w rękach parę dni temu 45ke w 3.5 lufie. Masakra jakoś tego małego pistoletu a rewolwerów klepanych przez makaroniarzy to jest przepaść. Wykonanie jubilerskie. Niebawem będę szczęśliwym posiadaczem tego majstersztyku.
Siema wiem że już marudzę 😂ale naczytam się i nie wiem co zrobić, przeczytałem że jak kupię nową kabure ze skóry może powodować korozję broni derringer? Czy to prawda jeżeli tak to co zrobić by tego uniknąć. Popsikać balistolem wewnątrz? I jeszcze jedno jak noszę derringera nabitego to pisałeś że nosić go cały czas na pozycji bezpiecznej czyli pierwszej do nałożenia kapiszonów. Jedni piszą że to psuję ten wrabek na kurku ,i dają kawałek rurki plastikowej tak by kurek nie dotknął kapiszony ale był po niżej bezpiecznej pozycji?dzięki za odpowiedźi pozdrawiam Maciej
A w jaki sposób psuje to ząbek? On jest po to stworzony. Ludzie kombinują jak konie pod górę i w wielu przypadkach jest to głupsze niż zastosowanie się do prostej instrukcji. Odnośnie nowych kaburek może być to prawda bo często nikt ich nie suszy. Ogólnie zalewanie olejem który wypiera wodę jest dobre. Ale najważniejszy jest i tak ruch powietrza. Jak masz możliwość to dobrze jest deringera wyciągać czasem. I sprawdzać co się tam dzieje i dosuszać kaburę. Po jakimś tam czasie woda zniknie. Pozostawienie w ciepłym przewiewnym miejscu też pomaga. Niestety takie są uroki skóry. Ja ostatnio miałem dużą akcję z wilgocią to zapuściłem wszystko oliwką bambino polecają mi przez znajomych. Walisz oliwkę do oporu aż przestanie się wchłaniać a potem wieszasz kaburę aby obciekła z nadmiaru. Ale to długi proces
Niby tak, ale broń palna jest po to, by trzymać agresora na dystans, nie dopuścić go do siebie, uniknąć bezpośredniego kontaktu. jak trafisz na nożownika, a sam nie masz pojęcia, twój kozik ci nie pomoże. zreszta nawet człowiek bez noża, z odpowiednim przeszkoleniem, może cię go pozbawić
@@missk1697 Nie nie gram w gry mam swoje latka służyłem w pewnych formacjach interesuje się szeroko pojętym militaryznem a wszczególności bronią palną w tym także czarnoprochową miło mi że Tobie się podoba...pozdro
A słuchaj a ten dirringer great gun nie zardzewieje jak będę nosić przy sobie bo z tego co się orientuję colty, remingtony, muszą być tłuste by ruda nie wylazła, pod ubraniem colty i remingtony zardzewieja z czasem bo wytrze się olej z nich też jest tak z dirringerem? Dzięki za odpowiedź pozdrawiam Maciej
Delikatna klisza smaru zawsze się przyda. Przecież raz na jakiś czas można broń przetrzeć i naoliwić. Nawet załadowaną. Zresztą jak siedzi w kaburze która została dobrze zapuszczona nie powinno mieć wpływu
Zgodnie z prawem się nie da bo nie ma prawa które się z tym zgadza :p Ale nie ma też prawa zabraniającego noszenia broni CP załadowanej przy sobie. Więc tak. Możesz w pełni legalnie taką broń załadowaną przy sobie nosić i za samo noszenie nie grożą żadne sankcje.
Medziu a jaki kaliber polecasz i jaka dlugosc lufy i wykonczenie dla kogos kto ma 2 rewolwery i pistolet tarczowy ? Chodzi konkretnie o nosze codziennie i ochrone miru domowego i wogle tak o na trudne czasy
Nie wiem. Mogę jedynie powiedzieć że mi się podobał 45 w 4" Srebrny z czarnymi lufami. Na trudne czasy masz już rewolwery. Do noszenia jak ktoś bardzo chce próbować to też wydaje mi się max 4.5". Ja jak bym kupował to dla samego wyglądu bo jest ładny i jakościowo nie dorówna mu pietta i ubertii na raz
@@medziu4877 wspomniales tez ze czesi do niego wsypuja srót, i naprawde twoim zdanie moze to byc taka namiastka strzelby, nie mowie ze pelnoprawny shotgun ale ze tam na pare metrow by to zadzialalo ?
Siema a jeszcze naszło mnie pytanko do ciebie jak już wbiję kulę na smar łt 43 posmaruje lekko styk kapiszona to kurek kładę na kapiszon?jest to bezpieczne bo zamierzam kupić takiego derringer great gun 4 cale do noszenia przy sobie. Jest to bezpieczne?dzięki za odpowiedź pozdrawiam Maciej Wsumie mógł byś nagrać filmik o prawidłowym zaladowanu broni cp na dłuższy czas
Plus za komentarz o pozwoleniu na dostępność broni , i taka rada odnośnie dzieci, są sejfy i to nie drogie bo do cp nie potrzeba klasy S1 w sumie wystarczy szafka metalowa z zamkiem a brzdąc się nie dobierze.
tak, tak ja wiem. ale bardziej chodzi o błąd ludzki. albo dziecko które biegnie sie przytulić. są pewne rzeczy które mając CP nie przeskoczymy a np w nitro w którym możemy mieć nabój po za.komorą wogóle nie występują 🙂
twoim zdaniem dałoby się połączyć 2 derringery o tych samych parametrach usuwając z jednej strony okładki i jakoś sprytnie montując to na śrubach? Być może jeszcze coś na końcu lufy pokombinować.
Witaj. Dzięki za fajny materiał 👍 czy mógłbyś zrobić materiał na temat ( czeskiego ) galdiatora .500 HD ? Nowocześniejszy derringer tylko o współczesnym wyglądzie pistoletu. W Czechach jest bez pozwolenia a u nas niestety mimo że czarnoprochowiec to na pozwolenie... Czytałem na forach, ale aż się wierzyć nie chcę..
Rozumiem 👍 Swoją drogą nie sądzisz, że to chora sytuacja, że czarnoprochowiec, a wymagane pozwolenie ? Gdzie posiada fajne zabezpieczenia dla bezpieczeństwa.
Kamarádi z Polska, tady je další derringer z Česka - Czechgun Gladiator www.czechguns.com/ Zde na youtube - ua-cam.com/channels/Nho5KBE9ISS5bN5RdkpUEA.html
Widziałem już jakiś czas temu, wydaje się bardzo fajny, niestety w Polsce jest to broń na pozwolenie ze względu na nowoczesność konstrukcji, a szkoda bo była by genialna do obrony
@@krzysztofcebula1068 Prawda. Widziałem niedawno u nich w gablocie Derringera, cały w oksydzie ale chyba nie '45. Mają też w ofercie Howdah Hunter, ale wersję z różnymi lufami. Szkoda, bo chciałem 2x20 ale tego już chyba nikt nie ma.
Ciesze sie, ze poruszyles watek noszenia tej broni do obrony osobistej. Jak myslisz, lepszym wyborem bylby Derringer 45 czy Remington Pocket kal. 31? Swoja droga szkoda, ze Pan Antoni odszedl. Inteligentny i sympatyczny facet
Ja osobiście wybrałbym deringera, fakt dwa strzały ale broń niewidzialna i dość mocna w cal.45 Remi Pocket jest też bardzo fajny naprawdę, lecz nie przytuli się do ciała tak jak deringer aczkolwiek też spokojnie spełnił y swoją role ponieważ mimo mniejszej siły strzału ma ich o 3 więcej
A co do smarów to lepszy będzie od łt 43 SMAR DO BRONI CZARNOPROCHOWEJ LIGHTNING No 2 do uszczelnienia ładunku prochowego w dirringerze dzięki za odpowiedź pozdrawiam Maciej
@@makwoj9847 sabotach? Stosuje się saboty ale w Polsce może to być nielegalne. Ponieważ ustawa o broni i amunicji mówi że pociski podkalibrowe mogą być stosowane tylko w broni gładkolufowej. Ogólnie do samego noszenia to nawet specjalnie przybitka nie jest wymagana. Można dać kulę/pocisk nadkalibrowy prosto na proch.
gratulacje A mógłbyś zrobić filmik o ustawie o broni i amunicji (przynajmniej jeśli chodzi o czarno-prochowce). I o co chodzi z tym znajdowaniem na chodniku, pożyczać nie można czarno-prochowca ?
Ooo jaka szkoda!Dopiero zacząłem oglądać Twój kanał i dopiero w tym filmiku dowiaduje się że Pan Antoni zmarł! Szkoda bo wiedzę miał wspaniała i złotą rączkę.
Nagraj coś ze strzelnicy. Spoko filmik. Dla zainteresowanych słyszałem :) że przy braku wystrzału z dolnej komory zamienia się kominki gorny na dolny i raczej okazuje się że to nie wina komory tylko kominka. Wtedy już wiesz że zakladasz nowy komin i po problemie.
Siema gratulacje słuchaj mówisz że derringer great gun można nosić przy sobie owszem ale po długim czasie lufa może korodować i co w tedy bo w rewolwerze colt pietta old Silver po miesiącu zaczął korodować napisz
Musiała być wilgoć. Z doświadczenia mojego i znajomych wiem że nic się nie dzieje. I to po wielu miesiącach. Suchy proch i suche kapsle nie reagują. Może smar był lichy
@@medziu4877 Witam dzięki za odpowiedź, nie wiem komora lufy odtłuszczona,sucha wsypałem proch przebitke na kapsle naciąglem kawałki wężyka 4mm by nie doszła się wilgoć na długość kominka i na dnie komory po miesiącu była rdza przypomnę że to colt wykończeniu OLD SILVER a jak ty ładujesz broń by długo trzymała
@@wojwoj978 jak masz dobre ciasne kapiszony to nic nie trzeba. Jak przewudujesz długie noszenie możesz na założone kapiszony na ranty nanieść trochę smaru który nie zawiera wody i to już jest dobrym uszczelnieniem od tej strony(dosłownie minimalną ilość na samo miejsce styku kapsla i kominka) . Od strony lufy do dłuższego noszenia polecam przesmarować lekko wylot lufy i wbić na tym smarze nad kalibrową kulę. Bez żadnych flejtuchów itp. Wszytko wytrzeć pozostałe i masz deringeraz załadowanego szczelnie i czysto.
@@medziu4877 w filmie, już dość starym... Obiecałeś coś nagrać. Sam zastanawiam się nad zakupem Derringera do noszenia bo rewolwer nie wygodny w samochodzie... Znam opinie znajomych a i Policjantów co do noszenia CP ale chciał bym zobaczyć teraz materiał od Ciebie. Pozdrawiam i czekam.
@@bibrzy czasu mało.mam 😟 ale powiem ci że deringer najlepszy nikt go nie widzi i teraz mówie ci z własnego doświadczenia. jedyne co wkurza to właśnie jazda w samochodzie i to że po całym dniu czuje sie jego mase mimo że maleńki, ale może miałem.do czynienia z lipną kaburką.
Tez się podpisuje..jak to wyglada z noszeniem??kwestie prawne załadowanego cp..oraz konsekwencje użycia do faktycznej obrony..siebie lub innych, wiesz, bez pieprzenia i dewagacji, faktyczna obrona ..co w przypadku podróży? Ponoć trzebamiec zarejestrowany wtedy na karcie EKB...ja to z tym? I czy wtedy tez można załadowany..gdzie tego nigdy przenigdy..takie info byłoby mega
Miałem okazję mieć w ręku wyroby tej firmy. Bardzo dobre, dokładne, perfekcyjne wykonanie (wolę w czarnej oksydzie). Bardzo podoba mi się Eleanor .45 ale same złe rzeczy są napisane o nim. Chociaż jest mało polskich recenzji. Tak jak mówisz. Bardziej gównoburza na forum.
z eleanor jest tak jak z deringerami. Jeśli nie sprawia ci problemu wbijanie kuli bez flejtucha to na 50m jest to fajny dwulufowy karabinek. Jest ładny i lekki 🙂 szczeże jakbym mógł kupić w rozsądnych pieniądzach to dla zabawy bym sobie wzioł 🙂
Moja wersja Derringera ma 3 cale w 9mm . Jest to moim zdaniem optimum pomiędzy długością lufy a ogólną wielkością broni . Choč mogło by być 3,5 max do 4 cali . Lecz owe trzy cale pięknie oksydowane wykończone chromowaną mechaniką naciągu i spustu wyśmienicie prezentują się w małej przesolidnie wykonanej w brązie skórzanej małej kaburce ;-):-);-)
@@marekzawadzki866 pamiętaj że 9 głębiej wchodzi tylko wtedy gdy dysponuje zblirzoną ek 🙂 ale na odległosci kontaktowe 9+krótka lufa to i tak w zupełności wystarczy aby zmasakrować jakąś tam dynie czy innego arbuza 🙂 tylko że 44 to wciąż 44 😅
Witam Mędziu gdybys chciał kupić Derringera mam sztuk 3 jednego chce spieniężyć cal 45- Chrom lufa 4,5 cala przepiękny do tego kabura stan kolekcjonerski .Pozdrawiam .
hehe kupić to może i bym chciał ale teraz w zimę ostro tuninguje wiatrówki i ledwo co kupiłem enfielda to z kasy wypłukany jestem :p ale może ktoś z oglądających się znajdzie :-)
odnośnie rękojeści, jak komusz wadzi, przecież można dorobić samemu lub ogarnąć stolarza który ci zrobi "normalną" rękojeść ale czy to będzie jeszcze wyglądało i czy sprawdzi się to już wątpliwe:p
Czy on jest on legalny bez pozwolenia w PL?. Na stronie Andrzeja Turczyna widziałem ze nie jest to replika broni wiec trzeba miec pozwolenie. Saguaro mailowo zapewniało mnie że jest bez pozwolenia bo to broń cp. Kto ma rację??
Problem jest taki że do zasady nie jest to replika... Nie było takich Deringerów. To nowa broń że starym designem. W Polsce jeszcze nikt się tego nie czepia więc są sprzedawane. Każdy sprzedawca chce wcisnąć swój towar to jest normalne i nie można mieć o to żalu. Także to trochę jak z rewolwerem Rugera. Wygląda jak z 19W ale to konstrukcja nowa. Tak samo z Deringerami GreatGun. W tamtych czasach nie było takich rozwiązań jak przestawny kurek i sprężyna zwijana.
Mędziu lubię twój kanał ale nie zgodzę się z tobą posiadam trzy derringery nic nie trzeba podsypywać pod kominki suchy proch i kapiszony nie ma opcji nie wypałów . Jeśli chodzi o amunicje nie ma żadnych problemów kula 454 bez flejtucha ale generalnie przystosowany do pocisku REAL 45 najcelniejszy .Reszta się zgadza pięknie wykonany celny do 15 metrów jak najbardziej do obrony osobistej.Jedna uwaga polecam kaliber 45 i lufa 4,5 cala najlepsza konfiguracja według mnie.Pozdrawiam...
zbierałem informacje od paru osób 🙂 dlatego podkreślałem że to pseudo wady 🙂 a z pociskami chodziło o to że wiele osób nastawia się na flejtuch plus kula 🙂 a to nie wychodzi 🙂 ale dobrze że piszesz bo ktoś to wynajdzie i jakby się początkowo wystraszył twój komentarz powinien go przekonać do tych cudownych pistoletów 🙂 nie mogłem mówić w samych superlatywach hehe 😃
Akurat dzisiaj miałem niewypał z dolnej lufy. Proch suchutki, kapiszon wzmocniony (+), a mimo to (i pomimo kilku kolejnych prób) iskra z kapiszona nie była w stanie odpalić ładunku. Dopiero podsypanie prochu pod kominek rozwiązało problem. Przy czym zaznaczam, że ładunki prochowe umieszczone były w patronach z bibułki papierosowej (sam proch, przybitka i kula luzem), co mogło mieć wpływ na problemy z zapłonem. Tym niemniej górna lufa odpaliła bez problemu, a dolna ani w ząb.
Prawdo podobnie kanał ogniowy był zapchany z powodu nagromadzonego nagaru podczas strzelania .Osobiście staram się nie czyścić lufy podczas strzelania .Możliwe że resztki oleju do konserwacji nie zostały dokładnie usunięte i spowodowały zapchanie kanału .Polecam Weapon Cleaner od ProTech Guns (militaria.pl) usuwa perfekcyjnie olej i odtłuszcza .
Zauważyłem, że niezależnie od tego, czy strzelam ze świeżo wyczyszczonej broni, czy oddaję któryś strzał z kolei prawdopodobieństwo niewypału na dolnej lufie jest mniej więcej takie samo. Zazwyczaj odpala za 3 razem, rzadko kiedy za 2. Bodajże raz, czy dwa zdarzyło się odpalenie za 1 razem. Tylko podsypanie prochu pod kominek gwarantuje niezawodne odpalenie.
@@medziu4877 Witam, od dość dawna zastanawia mnie - a gdyby tak w odprzodowym Rolling Block u ,50 zastosowac podobne rozwiązanie jak w tym filmiku we fragmęcie z ok. 10 do 12 minuty ? ua-cam.com/video/xMBfUxmXK1c/v-deo.html papier woskowy to chyba nie taka tragedia ?
@@konormcnill4509 Ale po co? patronów masz masę przeróżnych typów karabinowych. Zawsze najpierw wsypujesz proch potem wsadzasz pocisk. w dzisiejszych czasach jakbym się na coś szykował z CP to wolałbym w jakiś sposób pocisk połączyć z fiolką w której latami może leżeć proch. ewentualnie zrobić patrony w stylu amerykańskim które np "ostre" trzymam w woreczku śniadaniowym 🙂 wykonanie banalne a ładowanie pewniejsze bo pocisk wyciszkasz z papieru.
Czegoś tu nie rozumiem. Jak możemy używać broni czarnoprochowej jako broni do obrony. Z tego co się orientuję proch jest materiałem wybuchowym i nie można z nim paradować po mieście. Poza jednym wyjątkiem. Może być używany jeśli należymy do klubu i strzelamy na strzelnicy
Jest tylko jeden warunek legalnego posiadania prochu czarnego. Trzeba posiadać jakąkolwiek broń czarnoprochową. Oczywiście do jego zakupu na terenie Polski potrzebna jest Karta, ale legalnie można dostać go w prezencie. Zasady noszenia i użycia broni czarnoprochowej są podobne jak nowoczesnej broni. Nie wolno absolutnie wnosić do niektórych instytucji i na imprezy publiczne. Nie wolno wnosić z nabitym bębenkiem pod kurkiem lub komorą załadowaną do "środków komunikacji publicznej". Bo to jest tzw. "broń nabita". Jeśli bębenek rewolweru ma pustą komorę pod kurkiem, to wtedy jest ona w rozumieniu prawa "jedynie bronią załadowaną" i można ją przewozić owymi środkami. To nie znaczy, iż się powinno tak na zdrowy rozsądek.
A propos dzieci i broni w domu, to możesz jakiś sejf załatwić, albo skrzynkę na kluczyk chociaż Ewentualnie załadować wszystko oprócz kapiszonów, nic się nie powinno stać
@@historiapolskiiswiata5075 chodzi mi o broń przy "wyjściu" nosić ją z dzieckiem na dworze？ albo jak wchodzisz do domu i dziecko do ciebie biegnie i łapie za wszystko. Masz dzieci,bo jak tak to nie rozumkem dlaczego nie rozumiesz. Broń nitro to zupełnie inna bajka niż CP dużo bezpieczniejsza.
@@medziu4877 Ktoregos dnia i ja cos kupie.., ale nikt sie o tym nie dowie. Narazie jednak towar w Polsce rozszedl sie jak cieple buleczki, zostaly juz tylko te Remingtony... Ludzie jakby sie na cos szykowali. Hehehe.
Kupiłem derringera 9 mm z 2.5 cal lufą.Kule zamówiłem w Czechach.Jestem super zadowolony.Dziękuję autorowi za poradę o podsypaniu prochu pod kominek.
uuuu to musi być ciekawe maleństwo 🙂 9mm nie widziałem jeszcze
Moc pěkné video, i když polsky téměř nerozumím.
Cieszę się bardzo z tego :-)
Co do dzieci i broni w domu:
Mam broń i mam dzieci.
Owszem to był chwilowo problem. Oczywiście, mając w domu maluchy, broń trzeba trzymać tam, gdzie nie mogą mieć dostępu. To oczywiste.
Ale:
Kiedy już nabrały większej świadomości, to wyjaśniłem, że broń jest niebezpieczna, ale potrzebna. Tak, jak np. szlifierka kątowa. Narzędzie - z którym należy obchodzić się bardzo ostrożnie, ale bywa niezbędne.
Dzięki temu, dla moich dzieci (teraz już dorosłych) broń nigdy nie była żadnym przedmiotem tabu, tylko narzędziem niebezpiecznym - jak wam się nie pozwalam bawić shotgunem, to tak samo jak się nie pozwalam bawić wiertarką lub siekierą.
Dzięki temu, że to nie były nigdy dla nich jakieś przedmioty wyklęte, to nigdy do nich nie próbowały się bez pozwolenia dobierać.
Po prostu narzędzia taty, czyli w sumie nuda
Bo zawsze najbardziej kusi owoc zakazany .
Szkoda pana Antoniego, coś ostatnio umiera wyjątkowo dużo wartościowych Polaków.
Niestety ;-(
Dzięki za merytorczną wiedzę, dzięki Twoim filmą ułatwiasz mi wybór.
Nie trzeba wykręcać kominka żeby wsypać kilkanaście ziarenek prochu, wystarczy wziąć szczyptę w palce i wsypać do kominka, w zupełności wystarczy żeby wystrzał był pewny. Osobiście preferuję dwa kalibry, 36 i 45, ponieważ pasują do nich gumowe kule od Zoraki. Taka kula jest na tyle twarda że przebija płytę wiórową , jednak nikogo nie pozbawi życia. W celu załadowanie trzeba ją tylko trochę pokryć smarem. Zawsze mam w rewolwerze dwie pierwsze komory załadowane gumą. ps.materiał ciekawy ,znaczna poprawa w narracji, jestem miło zaskoczony.
Czesi kupują Derringery bo u nich to jedyny sensowny wybór, ponieważ rewolwery czarnoprochowe u nich są na pozwolenie.
I taka jest różnica między Czechami a Polską. My jeździmy do nich po proch bo jest tam do kupienia bez kwitów a oni do nas po rewolwery czarnoprochowe, bo u nas w Polsce są bez zezwolenia a u nich już trzeba mieć zezwolenie. Dlatego tak dobrze się u nich sprzedają derringery bo to jedyny sensowny wybór z oferty broni czarnoprochowej dostępnej w Czechach bez zezwolenia.
A jak jest z tym nowym dwulufowym pistoletem Gladiator 500? W sklepie z bronią gość twierdził że u nas nie można, bo to nie jest replika. Ale to jest broń rozdzielnego ładowania oparta na pistolecie Derringer, tylko ulepszona, bo z zabezpieczeniami. Ktoś się orientuje? Jeżeli nie w Polsce, to czy można to kupić na polski dowód w Czechach?
@@factornegative275 Nie można posiadać bez pozwolenia bo jest to broń wyprodukowana po 1885 i nie jest repliką broni wyprodukowanej przed 1885.
Czesi kupują Gladiatora .500 , bo to lepszy wybór.
Witam, dokładam swoją cegiełkę w kalibrze 0.36 i długości 2.5 cala, malutkie i piękne ^_^ Jeżeli chodzi o celność, czy raczej 'utrudnienie konstrukcyjne" to powiem że górna lufa bije ciut wyżej (im dalej od tarczy tym ten 'ciut' jest znaczniejszy) a dolna lufa gruubo niżej. Powtarzalność strzałów jest niesamowita, trzeba się po prostu nauczyć z tej broni strzelać, Ja mam za sobą 152 strzały, z 22 metrów udało mi się trafić 'dychę i dziewiątkę' przy czym przewyższenie muszki przy dolnej lufie było znaczne, jak bym strzelał z nosorożca ;p Kolejnym sporym utrudnieniem dla mnie było ładowanie tej broni, normalnie koszmar ;p Ale poszedłem po inwencję twórczą do głowy, wyspawałem stojak do ładowania w którym derringer opiera się na tylnej części korpusu (musi mieć odciągnięty kurek) lufami skierowanymi do góry, zabezpieczony przed lataniem na wszystkie strony, konstrukcja niezbyt skomplikowana ale OGROMNIE ułatwia ładowanie, ładuje albo kulą 0.375 albo pociskiem conical 0.375, wolę z tym że do ładowania pocisku używam aluminiowej rurki 12mm o przekroju 10 mm żeby pocisk nie latał na boki przy wbijaniu oraz aluminiowego pręta 9.5 mm zfazowanego na czubku żeby dopuchał pociski ciut głębiej niż tylko na równo z lufą. No i oczywiście pobijak do dosyłania pocisku na samo dno lufy. pomiędzy proch a pocisk daje kaszke manne no i oczywiście smar przed pociskiem i na wcięcia w pocisku. co do czyszcenia, po więcej niż 10ciu strzałach odkręcam kominki i sróbkę kanału przelotowego lufy dolnej żeby ponacinanym drucikiem wyczyścić ten kanał. Co 50 strzałów okręcam też selektor kominków (Uwaga na malutką kuleczkę przy zdejmowaniu, łatwo zgubić) i czyszczę go żeby lekko chodził. co do niewypałów: do tej pory miałem dwa i to z mojej winy: raz nie wytarłem zaoliwionej lufy do sucha i dopiero drugi kapiszon zainicjował strzał, za drugim razem zamyśliłem sie podczas ładowania i nie nasypałem prochu ;p, wyciągnięcie pocisku z dolnej lufy to był horror... Ogólnie rzecz biorąc: Broń jest piękna, bardzo prosta w budowie, bezawaryjna, lekka, noszę ją na co dzień w kaburze dedykowanej, strzelam często zarówno do tarczy od 10 do 25 metrów jak i dynamicznie na 5 metrów, dokładne wyczyszczenie zajmuje trochę czasu ale lepiej mieć broń obsłużoną niż zabrudzoną, ma się pewność że zadziała. próby balistyczne robiłem na 2 cm desce sosnowej, płycie wiórowej ze starych mebli i 4mm aluminowej patelni, efekt: deska sosnowa na wylot, przy czym wylot wygląda strasznie ;p, płyta wiórowa również na wylot, patelnia się nie poddaje, około 1cm wgniecenia. polecam ze względu na lekkość noszenia i prostą, bezawaryjną konstrukcję ^_^
Wow zarąbisty komentarz 😀
Takie cenie
Aa dziękuje, wiem że film zamieszczony w 2018, ale dla mnie to temat świeży, właśnie wracam ze strzelnicy po oddaniu kolejnych 34 strzałów i powiem że rezultaty coraz lepsze, bezcenne jest zainteresowanie innych strzelców strzelających bronią współczesną: "a co to" "a jak się to ładuje" "a celne chociaż" ?
Później dwa strzały i kiwanie głową z uznaniem ^_^
@@shizumiyato7045 ja się zastanawiam nad derringerem ale nie mam pojęcia jaki kaliber i jaką długość wybrać chciałbym nim strzelać do tarczy na 25 m ale nie wiem czy jest do tego stworzony
@@emotionally4016 pragnę tylko przypomnieć że konstrukcja derringera, przynajmniej mojego wprowadza tzw. Zeza rozbierznego luf, na 25m z górnej będzie trzeba celować dużo niżej albo z obniżonej muszki, z dolnej lufy będzie trzeba robić wręcz chore przewyższenie albo celując grubo ponad celem zasłaniając sobie jego sylwetkę bronią, albo podnieść muszkę ale do powtarzalności taki strzałów trzeba mieć nieliche wyczucie i nie jest to łatwe.
Pragnę też zaznaczyć że żaden ze mnie znawca, ten derringer to mój pierwszy model broni, kupiony głównie do noszenia w kaburze na co dzień więc najmniejszy jaki był, na tarczowe pewnie kupowałbym .45 z 6cio calową lufą
@@emotionally4016 44 im dluzsza lufa tym lepiej
Hej Mędziu! Sprzęt zacny... Też muszę mieć go w swojej kolekcji....ale podobnie jak Ty mam dwoje dzieci,i trzymam naładowaną klamkę w domu lecz w miejscu gdzie dzieci jej raczej nie znajdą... - oczywiste trzumam ją w kasetce na szyfr. Jest to całkiem niezłe rozwiązanie, polecam. Lecz z drugiej strony nie jest łatwo ją dobyć w sytuacjach ekstremalnych... Ale dzieci nie wejdą w jej posiadanie😉. Osobiście uważam że każdy normalny Kowalski powinien mieć w domu broń.Ja zdecydowałem się na ten krok po włamaniu do mojego domu nocą...był to zwany przez policję Snajper, który już na nasze szczęście nie stąpa po ziemi. Nikomu nie życzę takiego scenariusza, ale życie potrafi zaskoczyć. Ten deringer to super rozwiązanie, i dzieło jak już Powiedziałeś. Pozdrawiam.
Jasne, ja uważam jak ty że każdy powinien mieć prawo do obrony życia i mienia. Smutne jest to że właśnie nie morzemy stosować w tym celu nowoczesnej bezpiecznej bronii, a ratujemy się tym co mamy. No ale grunt że jest nam dana taka opcja tym bardziej deringerki urok mają 🙂
Też złapałem złodzieja ale 10 lat temu dostał kluczem w łeb i spierdolił teraz kupie delingera i niema huja bedw strelał tym razem
Oglądałem Twoje filmiki z Panem Antonim...niech spoczywa w pokoju.
Ja kiedyś sprawdzałem 6 letnią córę na "odpowiedzialność strzelecką". Uczyłem co wolno a co nie. A robiłem to na wiatrówce. Słuchała pilnie. Ale pierwsze co zrobiła jak dostała ewidentnie zabawkę do ręki. To pobiegła do kuchni i zrobiła pif paf mamie i babci. Przezornie nawet ta zabawka nie była naładowana. Bezpieczeństwo 200%. Ale ... nie wymagaj od dziecka aby nie było dzieckiem.
Dlatego zawsze zaznaczam że przy dzieciach jest to słaby pomysł 🙂 i nie docierają do mnie argumenty na temat "uświadamiaj".
@@medziu4877 ostatnio jestem mocno zapracowany, ale myślę że w tym roku wezmę obecnie 9 latkę. Na strzelnicę. Ja ostatnio zachorowałem na Howdah Hunter od pedersoliego. A od Czechów fajny jest eleanor w .45. do obrony osobistej colt w birdheadzie 4" jest praktyczniejszy. A leży w łapie ... ohoho.
Pozdrowiam .Zdrowe podejście do tematu,mam dwie córy .
To informacje na temat eleonory great guna zaczerpnięte z czeskiego forum:
pocisk klasyczny 0,45 GG 13,0 g:
- 1,5 g vesuvit v = 285 m / s E = 528J
- 1,5 g szwajcarskiego 4Fg v = 341 m / s E = 755J
- 2 g vesuvit v = 330 m / s E = 707J
- 3 g vesuvit v = 390 m / s E = 988J
- 4 g vesuvit v = 408 m / s E = 1082J
- 5 g vesuvit v = 443 m / s E = 1276J
Ciężki pocisk 0,45 Minia 19g:
- 2 g vesuvit v = 310 m / s E = 912J
Świec Panie,nad jego duszą.
Tak trzeba kupić .54 4cale lufa lub 5cali dobrze do 50metrów w czarnym polu tarczy.
Pozdrawiam
Nie mają żadnych wad długi kanał dolnej lufy zawsze odpala wystarczy regularnie czyścić, do tarczy też spoko można robić wyniki na 25m wystarczy wybrać poprawkę podczas celowania z dolnej lufy. Wiem co piszę mam 45/ 3,5' Dimini ( .45 na ramie 9mm), 45/3' i 45/6' każdy jeden praktycznie strzela tak samo celnie trzeba tylko podobierać naważki, co do pocisków wybór jest naprawdę duży ja osobiście używam conicali 45/170 grain, reali 45/ 200 grain i standardowych obtaczanych kul 451, do wypróbowania czekają jeszcze reale 45/ 240 grain (trzy rowki smarne) i conicale 200 grain ze spłaszczonym wierzchołkiem znalezione na ,,aledrogo".
Z naważkami można testować ale z mojego doświadczenia dla długiej lufy 21 grain nasmarowana przybitka filcowa max 6mm na to smar i niezależnie jaki pocisk leci jak trzeba na 25 m można wycinać w tarczy ,,koniczynki", do krótkich luf 15 -18 grain vesuvitu i też na 25m można wynik zrobić. Dorabiane większe rękojeści czemu nie mam przy 6' i działa ale naprawdę jakoś diametralnie celnosci nie poprawia chociaż jest może ciut bardziej komfortowo. Co do 9 mm i 54 się nie wypowiadam bo nie mam chociaż o 54 myślę. Więc naprawdę wszystkie wady przytaczane przez nie użytkowników to bzdury. Moim zdaniem ,, WIESZ PISZ! NIE WIWESZ LEPIEJ SIĘ NIE ODZYWAJ NIECH WSZYSCY MYŚLĄ ŻE JESTEŚ IDIOTĄ IŻ SIĘ ODEZWAĆ NIEWIEDZĄC I ROZWIAĆ WSZELKIE WĄTPLIWOŚCI!
Ot i moje zdanie, teraz czas na pozdrawianie:-).
Ale kultura to kultura.
W domu są ostre narzędzia gospodarcze no i nikt od maleńkości nie biegał po domu czy okolicy z ostrymi narzędziami gospodarczymi. Tworząc zagrożenie dla otoczenia.
Każdy mały czy duży człowiek ma kulturę i chowanie bez kultury to dziczenie.
Pozdrawiam
no nie, pamiętam jak półtora roku temu mój synek nagle przyszedł znożem kuchennym "że ja chce kroić" niekt nie miał pojęcia skąd go wzioł, wszystkie były zamknię, tak pewnie ktoś zostawił ale to tylko obrazuje jesteśmy tylko ludźmi a dzieci to dzieci. także kultura jasne ale dzieciaki są zbyt ciekawskie
Przecież historie o maluchach co znalazły nóż kuchenny i zaczęły z nim biegać to klasyka gatunku. Sam miałem taki przypadek. Dzieci plus broń - tylko w sejfie (broń nie dzieci xD)
Gratuluję córeczki :) mam dwie córki, 5-cio i 19 miesięczną i to podwójna radość a wszystko jest do ogarnięcia :).
Jedni przychodzą a inni odchodzą... Taka kolej rzeczy. Pozdrawiam Serdecznie
Dziękuje i pozdrawiam również :-)
Dobry film ja to kupuję do kantoru super
Warto dodać, że przed codziennym noszeniem przyda się porządnie zapuścić drewniane okładziny olejem lnianym, albo innym, neutralnym impregnatem, bo pot potrafi je niszczyć.
Saguaro Arms maja w ciągłej sprzedaży wszystkie dostępne opcje .Co do pocisków polecam POCISKI REAL .45 250 GRAIN nie kule .Mam 2,5 calowa lufe wiec kula bije ok na 5 metrów:) Z 15 metrow przebija realem i 1,5 grama szwajcara poszycie drzwi .Na co mam fotki:)
miałem kiedyś te realki ale w deringerze nigdy nie sprawdzałem ;-)
real to płaski czubek? Bo jak tak to z mojego doświadczenia z .44 to jest niesamowita różnica w "sile niszczącej" między nimi a kulami :DD
Daj foto 📸
Masz suba nr 800 :)
Właśnie go kupiłem jest boski...
Klasa sama w sobie
Cześć. Czy kurek spustowy w tej broni ma bezpieczna pozycję przy założonych kapiszonach?
Obrona, noszenie... Ta broń przecież nie ma żadnego zabezpieczenia. Stąd albo kurek na kominku bez kapiszona i mamy jednostrzałowca, albo napięty kurek nad kapiszonem. W sytuacji stresowej duże ryzyko przypadkowego strzału wg mnie. Dziwi mnie, że producent poleca to do obrony. W tak przywoływanych przez niego USA byłoby to nie do pomyślenia. Tak tylko dywaguję, bo nie mam tej broni 😉 Filmik super, jak zawsze.
Jest pozycja pośrednia. I dodatkową blokadą jej może być specjalna kabura ;-)
Tzn z jakimś paskiem pomiędzy kurkiem a kapiszonem?
@@piotrdoba9365 nie zostawiasz w położeniu pośrednim, spust masz zablokowany. A jedynie pasek masz zakładany na kurek tak że kurka nie da się odciągnąć. W ten sposób do przodu na kapiszon nie poleci. A do tyłu też nie pójdzie
@@medziu4877 Rozumiem, dzięki.
Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Miałem w rękach parę dni temu 45ke w 3.5 lufie. Masakra jakoś tego małego pistoletu a rewolwerów klepanych przez makaroniarzy to jest przepaść. Wykonanie jubilerskie. Niebawem będę szczęśliwym posiadaczem tego majstersztyku.
Tylko nie rób mojego błędu i nie sprzedawaj ;-)
@@medziu4877 nie zamierzam:) wkręciłem się na tego derringera ;)
o ten drugi jest zajebisty i z przytupem...
i to konkretnym :D
Hej, pół odcinka o Cattlemanie było o jego "śliskości". A jak to jest w przypadku tych derringerów? P.S. kurcze serio są pięęękne!!!
niestety podobnie
Siema wiem że już marudzę 😂ale naczytam się i nie wiem co zrobić, przeczytałem że jak kupię nową kabure ze skóry może powodować korozję broni derringer? Czy to prawda jeżeli tak to co zrobić by tego uniknąć. Popsikać balistolem wewnątrz? I jeszcze jedno jak noszę derringera nabitego to pisałeś że nosić go cały czas na pozycji bezpiecznej czyli pierwszej do nałożenia kapiszonów. Jedni piszą że to psuję ten wrabek na kurku ,i dają kawałek rurki plastikowej tak by kurek nie dotknął kapiszony ale był po niżej bezpiecznej pozycji?dzięki za odpowiedźi pozdrawiam Maciej
A w jaki sposób psuje to ząbek? On jest po to stworzony. Ludzie kombinują jak konie pod górę i w wielu przypadkach jest to głupsze niż zastosowanie się do prostej instrukcji. Odnośnie nowych kaburek może być to prawda bo często nikt ich nie suszy. Ogólnie zalewanie olejem który wypiera wodę jest dobre. Ale najważniejszy jest i tak ruch powietrza. Jak masz możliwość to dobrze jest deringera wyciągać czasem. I sprawdzać co się tam dzieje i dosuszać kaburę. Po jakimś tam czasie woda zniknie. Pozostawienie w ciepłym przewiewnym miejscu też pomaga. Niestety takie są uroki skóry. Ja ostatnio miałem dużą akcję z wilgocią to zapuściłem wszystko oliwką bambino polecają mi przez znajomych. Walisz oliwkę do oporu aż przestanie się wchłaniać a potem wieszasz kaburę aby obciekła z nadmiaru. Ale to długi proces
@@medziu4877 Ok dzięki
. Witam mam pytanie,jak wygląda czyszczenie i konserwacja Derringera?
Jak każdej broni tego typu ;-) czyli czyściec tak aby było czyste i smarujemy.
Derringer na 100 m w pewnej ręce, film: Derringer Great Gun 100m
Do obrony najtanszy noz.Ale jak ktos lubi strzelnice raz na jakis czas to dobry wybor
Niby tak, ale broń palna jest po to, by trzymać agresora na dystans, nie dopuścić go do siebie, uniknąć bezpośredniego kontaktu. jak trafisz na nożownika, a sam nie masz pojęcia, twój kozik ci nie pomoże. zreszta nawet człowiek bez noża, z odpowiednim przeszkoleniem, może cię go pozbawić
Bardzo fajna propozycja, a możliwość zapchania jednej lufy śrutem, a drugiej kulą jest ciekawą opcją
W sumie jedna z lepszych jak dla mnie :-)
Oj bardzo mokry sen
Zarobić trzeba na to tylko...
Strzelałem z takiego, jest super
Jaką długość lufy miał ten krótszy derringer?
Made in Czech Republic.....i lufa Lothar Walter do tego.....
fajny nick, w Stellaris grales?
@@missk1697
Nie nie gram w gry mam swoje latka służyłem w pewnych formacjach interesuje się szeroko pojętym militaryznem a wszczególności bronią palną w tym także czarnoprochową miło mi że Tobie się podoba...pozdro
A słuchaj a ten dirringer great gun nie zardzewieje jak będę nosić przy sobie bo z tego co się orientuję colty, remingtony, muszą być tłuste by ruda nie wylazła, pod ubraniem colty i remingtony zardzewieja z czasem bo wytrze się olej z nich też jest tak z dirringerem? Dzięki za odpowiedź pozdrawiam Maciej
Delikatna klisza smaru zawsze się przyda. Przecież raz na jakiś czas można broń przetrzeć i naoliwić. Nawet załadowaną. Zresztą jak siedzi w kaburze która została dobrze zapuszczona nie powinno mieć wpływu
@@medziu4877 Ok dzięki
Dzien dobry. Proszę mi powiedzieć czy ja mogę zgodnie z prawem nosić broń czarnoprochowa naładowaną na co dzień.
Zgodnie z prawem się nie da bo nie ma prawa które się z tym zgadza :p
Ale nie ma też prawa zabraniającego noszenia broni CP załadowanej przy sobie. Więc tak.
Możesz w pełni legalnie taką broń załadowaną przy sobie nosić i za samo noszenie nie grożą żadne sankcje.
@@medziu4877 dziekuje za odpowiedź. Pozostaje tylko refleksja w jakim dziwnym kraju żyjemy ze w 21 wieku nie ma uregulowan prawnych w tej kwsestii
@@resceure hmmm regulacje nie są dobre w połowie przypadków 🙂 w dodatku zależą od punktu widzenia. Więc czasem ich brak jest może i lepszy
Medziu a jaki kaliber polecasz i jaka dlugosc lufy i wykonczenie dla kogos kto ma 2 rewolwery i pistolet tarczowy ? Chodzi konkretnie o nosze codziennie i ochrone miru domowego i wogle tak o na trudne czasy
Nie wiem. Mogę jedynie powiedzieć że mi się podobał 45 w 4" Srebrny z czarnymi lufami. Na trudne czasy masz już rewolwery. Do noszenia jak ktoś bardzo chce próbować to też wydaje mi się max 4.5".
Ja jak bym kupował to dla samego wyglądu bo jest ładny i jakościowo nie dorówna mu pietta i ubertii na raz
@@medziu4877 wspomniales tez ze czesi do niego wsypuja srót, i naprawde twoim zdanie moze to byc taka namiastka strzelby, nie mowie ze pelnoprawny shotgun ale ze tam na pare metrow by to zadzialalo ?
@@kosabdf3633 jeśli chciałbyś coś takiego to cal.54 i lufa z 7cali. I tak wtedy to się staje namiastką prawdziwej strzelby :-)
Dzień dobry. Mędziu ten Derringer w chronię ile ma cali ? Dzięki pozdrawiam.
Ten duży miał chyba 7" Mały 3.5"
Ciekawi mnie jak czyścić to Cudo. Na temat Coltów, Remików filmów jest pełno. A tu? Sahara.
Tu nie ma co sie ubabrac kawałek luf górna lufa prosta i kominek dolna kawałek zaslepiony srubka odkrecasz wacik i po sprawie:)
Świetny filmik.A orientujecie się czy ten pistolecik można dostać łatwiej w Czechach.
Nie tam tak samo wiecznie ich brakuje 😉
Siema a jeszcze naszło mnie pytanko do ciebie jak już wbiję kulę na smar łt 43 posmaruje lekko styk kapiszona to kurek kładę na kapiszon?jest to bezpieczne bo zamierzam kupić takiego derringer great gun 4 cale do noszenia przy sobie. Jest to bezpieczne?dzięki za odpowiedź pozdrawiam Maciej Wsumie mógł byś nagrać filmik o prawidłowym zaladowanu broni cp na dłuższy czas
Nie, nigdy tak nie rób. Do noszenia jest pozycja pośrednia. Ona jest bardzo bezpieczna.
@@medziu4877 Ok dzięki za odpowiedź
Plus za komentarz o pozwoleniu na dostępność broni , i taka rada odnośnie dzieci, są sejfy i to nie drogie bo do cp nie potrzeba klasy S1 w sumie wystarczy szafka metalowa z zamkiem a brzdąc się nie dobierze.
tak, tak ja wiem. ale bardziej chodzi o błąd ludzki. albo dziecko które biegnie sie przytulić. są pewne rzeczy które mając CP nie przeskoczymy a np w nitro w którym możemy mieć nabój po za.komorą wogóle nie występują 🙂
twoim zdaniem dałoby się połączyć 2 derringery o tych samych parametrach usuwając z jednej strony okładki i jakoś sprytnie montując to na śrubach? Być może jeszcze coś na końcu lufy pokombinować.
Buło by to strasznie nie poręczne i taki klocek stracił by urok skrytego przenoszenia, wolałbym dwa osobno.
Jest możliwość rozładowania takiego derringera, czy jak już go załaduję, to będę musiał wystrzelić?
Odkrecasz kominki i od tyłu wypychacz kule czy pocisk
@@Cienki_ bardzo ciekawe, szczególnie w przypadku dolnej lufy... Rozładowanie tylko i wyłącznie grajcarem!
Jak juz sobie go kupisz to nie zapomnij obejzec pare westernow ,no i flaszke , na odwage. Powodzenia
Już go miałem ;-)
Witaj. Dzięki za fajny materiał 👍 czy mógłbyś zrobić materiał na temat ( czeskiego ) galdiatora .500 HD ?
Nowocześniejszy derringer tylko o współczesnym wyglądzie pistoletu. W Czechach jest bez pozwolenia a u nas niestety mimo że czarnoprochowiec to na pozwolenie... Czytałem na forach, ale aż się wierzyć nie chcę..
Musiał bym znać kogoś z Czech kto to ma :-) w Polsce szkoda by mi było promesy. Ale kto wie co się trafi w przyszłości :-)
Rozumiem 👍 Swoją drogą nie sądzisz, że to chora sytuacja, że czarnoprochowiec, a wymagane pozwolenie ? Gdzie posiada fajne zabezpieczenia dla bezpieczeństwa.
@@Michun2521 w jednym filmie mówię wręcz że to chore ;-)
@@medziu4877 Pytanie, bo nie znalazłem z komentarzy i nie było wspomniane w filmie. Ile cali ma prezentowany na filmie mniejszy derringer ?
@@Michun2521 3.5"
Kamarádi z Polska, tady je další derringer z Česka - Czechgun Gladiator www.czechguns.com/ Zde na youtube - ua-cam.com/channels/Nho5KBE9ISS5bN5RdkpUEA.html
Widziałem już jakiś czas temu, wydaje się bardzo fajny, niestety w Polsce jest to broń na pozwolenie ze względu na nowoczesność konstrukcji, a szkoda bo była by genialna do obrony
@@medziu4877 Czyli u nas na pozwolenie, ale mimo to można kupić w Czechach?
@@factornegative275 tak, dokładnie w czechosłowacji kupujesz ale po przekroczeniu granicy staje sie on nielegalny
@@medziu4877 Dzięki Wodzu, to chciałem wiedzieć. :D
Możesz w komentarzu podesłać jakieś linki do kabur do dirringera great gun
Spoko z Ciebie Polak.
W polinie chyba już nik nie sprzedaje więc pozostaje wycieczka do Czech , moje marzenie to 2,5 cala cal 9mn 😁
kurde jak tylko sie pojawią to znikają szybko... nie wiem czy sklepy nie powinny mi zapłacić xD kiedyś dłużej były :p
Elcolt Stalowa Wola sprowadza bez problemu
@@krzysztofcebula1068 Prawda. Widziałem niedawno u nich w gablocie Derringera, cały w oksydzie ale chyba nie '45. Mają też w ofercie Howdah Hunter, ale wersję z różnymi lufami. Szkoda, bo chciałem 2x20 ale tego już chyba nikt nie ma.
Ciesze sie, ze poruszyles watek noszenia tej broni do obrony osobistej. Jak myslisz, lepszym wyborem bylby Derringer 45 czy Remington Pocket kal. 31? Swoja droga szkoda, ze Pan Antoni odszedl. Inteligentny i sympatyczny facet
Ja osobiście wybrałbym deringera, fakt dwa strzały ale broń niewidzialna i dość mocna w cal.45 Remi Pocket jest też bardzo fajny naprawdę, lecz nie przytuli się do ciała tak jak deringer aczkolwiek też spokojnie spełnił y swoją role ponieważ mimo mniejszej siły strzału ma ich o 3 więcej
colt snubnose, niestety jest tylko od pietty, jednak jeślibyś się pomęczył u rusznikarza uzyskałbyś podobny efekt na jakims navy.
A co do smarów to lepszy będzie od łt 43 SMAR DO BRONI CZARNOPROCHOWEJ LIGHTNING No 2 do uszczelnienia ładunku prochowego w dirringerze dzięki za odpowiedź pozdrawiam Maciej
Poleciał bym jednak no2
Łt jest dobry jak nie ma nic innego. Ale jak można się po ludzku przygotować to lepiej kupić dedykowane
@@medziu4877 Ok dzięki to będę używał tego LIGHTNING No 2 napweno zabespieczy ładunek prochowy przed wilgocią w dirringerze
Słyszałeś o jakiś nakładkach zamiast przebitki filcowej ponoć stosowany od od lat w broni czarnoprochowej
@@makwoj9847 sabotach? Stosuje się saboty ale w Polsce może to być nielegalne. Ponieważ ustawa o broni i amunicji mówi że pociski podkalibrowe mogą być stosowane tylko w broni gładkolufowej.
Ogólnie do samego noszenia to nawet specjalnie przybitka nie jest wymagana. Można dać kulę/pocisk nadkalibrowy prosto na proch.
@@medziu4877 Ok dzięki pozdrawiam Maciej
gratulacje A mógłbyś zrobić filmik o ustawie o broni i amunicji (przynajmniej jeśli chodzi o czarno-prochowce). I o co chodzi z tym znajdowaniem na chodniku, pożyczać nie można czarno-prochowca ?
Można ;-) ale właśnie chodzi o pewne drugie dno ;-)
zrobiłeś filmik może z ładowaniem śrutu do dolnej lufy ?
Nie warto straszny siewnik
Ooo jaka szkoda!Dopiero zacząłem oglądać Twój kanał i dopiero w tym filmiku dowiaduje się że Pan Antoni zmarł! Szkoda bo wiedzę miał wspaniała i złotą rączkę.
miał, był naprawde fachowcem.
Alfred Einstein... czuli uje muje :)
Edison panie
Trzymasz broń w większości poza ekranem - trzymaj broń aby ją było widać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
super odcinek👍
no wlasnie przyslali mi .54.Ale wole czarny
masz rację przezorny zawsze ubezpieczony...
Miałem możliwość strzelać z tego, cudo
Gratulacje z powodu córki!
A dziękuje :-)
Artur, dzięki :)
Ta broń jest celna ja z 20m obalam przedmiot o wielkości 20cm na 8
Z 45 3.5cala
No ja też z tego do puszek strzelałem ;-)
@@medziu4877 dokładnie
Nagraj coś ze strzelnicy. Spoko filmik.
Dla zainteresowanych słyszałem :) że przy braku wystrzału z dolnej komory zamienia się kominki gorny na dolny i raczej okazuje się że to nie wina komory tylko kominka. Wtedy już wiesz że zakladasz nowy komin i po problemie.
Ten mniejszy egzemplarz już taki był że lufą jest oksydowana a przód luby nie czy oksyda była ściągana? Kurczę, zachorowalem na ten pistolecik :)
Tak je robią 😉 w nich naprawde nie ma potrzeby nic poprawiać 🙂
@@medziu4877 piękne są :) może kiedyś się uda zakupić :)
Siema masz jakiś link do czeskiego sklepu z takimi pięknościami?
Niestety nie ;-)
@@medziu4877 uuuuu szkoda😒pozdro
@@prepers3952 ale w Polskich sklepach jak dobrze poszukasz to znajdziesz, znajomy kupił tydzień temu ;-)
@@medziu4877 tak wiem muszę poszukać tylko ciekawi mnie cena w Czechach 🤗 mam remika 44, z lufą 5,5' ale troszkę nie poręczny pod paszkę. Pozdro
@@prepers3952 różnica w cenie jest tak nie wielka że nie warto kombinować, kiedyś tam sprawdzałem dawno temu nawet na samej stronie "greatgun"
czesi powinni robic wiecej replik
Pewnie pogonili by jakościowo Włochów lub wymogli lepszy poziom wykonania oraz stosowanych materiałów
Siema gratulacje słuchaj mówisz że derringer great gun można nosić przy sobie owszem ale po długim czasie lufa może korodować i co w tedy bo w rewolwerze colt pietta old Silver po miesiącu zaczął korodować napisz
Musiała być wilgoć. Z doświadczenia mojego i znajomych wiem że nic się nie dzieje. I to po wielu miesiącach. Suchy proch i suche kapsle nie reagują. Może smar był lichy
@@medziu4877 Witam dzięki za odpowiedź, nie wiem komora lufy odtłuszczona,sucha wsypałem proch przebitke na kapsle naciąglem kawałki wężyka 4mm by nie doszła się wilgoć na długość kominka i na dnie komory po miesiącu była rdza przypomnę że to colt wykończeniu OLD SILVER a jak ty ładujesz broń by długo trzymała
A dillinger czymś dodatkowo uszczelniasz ze strony lufy i kominków czy tylko kulą
@@wojwoj978 jak masz dobre ciasne kapiszony to nic nie trzeba. Jak przewudujesz długie noszenie możesz na założone kapiszony na ranty nanieść trochę smaru który nie zawiera wody i to już jest dobrym uszczelnieniem od tej strony(dosłownie minimalną ilość na samo miejsce styku kapsla i kominka) . Od strony lufy do dłuższego noszenia polecam przesmarować lekko wylot lufy i wbić na tym smarze nad kalibrową kulę. Bez żadnych flejtuchów itp. Wszytko wytrzeć pozostałe i masz deringeraz załadowanego szczelnie i czysto.
Ok dzięki za odpowiedź pozdrawiam
cześć Jestem z Czech proszę wideo o pistolecie 45 Kentaka.dziękuję
Czytałem o tym karabinie sporo i też bym sobie go kupił. 😎 Ale chciałbym wpierw derringera 54 z 6'' lufą . Dostanę takiego w Czechach ?
@@leszekderezinski6601 www.greatgun.eu/
Ile cali ma ten wiekszy, a ile ten mniejszy?
przeciez mozesz to sobie sprawdzic, wpisujac w wyszukiwarke i zajmie to mniej czasu niz czekanie na odpowiedz tutaj
Kiedy filmik o noszeniu broni na co dzień?
hmmm kurde mógłbym nagrać coś takiego, raczej moje spostrzeżenia :p lub innych osób
@@medziu4877 w filmie, już dość starym... Obiecałeś coś nagrać. Sam zastanawiam się nad zakupem Derringera do noszenia bo rewolwer nie wygodny w samochodzie... Znam opinie znajomych a i Policjantów co do noszenia CP ale chciał bym zobaczyć teraz materiał od Ciebie. Pozdrawiam i czekam.
@@bibrzy czasu mało.mam 😟 ale powiem ci że deringer najlepszy nikt go nie widzi i teraz mówie ci z własnego doświadczenia. jedyne co wkurza to właśnie jazda w samochodzie i to że po całym dniu czuje sie jego mase mimo że maleńki, ale może miałem.do czynienia z lipną kaburką.
@@medziu4877 jak masz doświadczenie to nagraj. Niema żadnych materiałów na ten temat na YT a w sieci rozmowa zawsze kończy się gównoburzą...
Tez się podpisuje..jak to wyglada z noszeniem??kwestie prawne załadowanego cp..oraz konsekwencje użycia do faktycznej obrony..siebie lub innych, wiesz, bez pieprzenia i dewagacji, faktyczna obrona ..co w przypadku podróży? Ponoć trzebamiec zarejestrowany wtedy na karcie EKB...ja to z tym? I czy wtedy tez można załadowany..gdzie tego nigdy przenigdy..takie info byłoby mega
Miałem okazję mieć w ręku wyroby tej firmy. Bardzo dobre, dokładne, perfekcyjne wykonanie (wolę w czarnej oksydzie). Bardzo podoba mi się Eleanor .45 ale same złe rzeczy są napisane o nim. Chociaż jest mało polskich recenzji. Tak jak mówisz. Bardziej gównoburza na forum.
z eleanor jest tak jak z deringerami. Jeśli nie sprawia ci problemu wbijanie kuli bez flejtucha to na 50m jest to fajny dwulufowy karabinek. Jest ładny i lekki 🙂 szczeże jakbym mógł kupić w rozsądnych pieniądzach to dla zabawy bym sobie wzioł 🙂
Moja wersja Derringera ma 3 cale w 9mm . Jest to moim zdaniem optimum pomiędzy długością lufy a ogólną wielkością broni . Choč mogło by być 3,5 max do 4 cali . Lecz owe trzy cale pięknie oksydowane wykończone chromowaną mechaniką naciągu i spustu wyśmienicie prezentują się w małej przesolidnie wykonanej w brązie skórzanej małej kaburce ;-):-);-)
tak dziewiątki są zgrabne, ale 44 to 44 xD
@@medziu4877 Fakt 44 to 44 , ale 9 "głębiej wchodzi" ;-)
Tak więc gdy 9mm spod nogawki nie wystarczy . W skutek przeważających sił zombi . Wówczas sięgamy 44 z pod pazuchy i likwidujemy agresora ;-)
@@marekzawadzki866 pamiętaj że 9 głębiej wchodzi tylko wtedy gdy dysponuje zblirzoną ek 🙂 ale na odległosci kontaktowe 9+krótka lufa to i tak w zupełności wystarczy aby zmasakrować jakąś tam dynie czy innego arbuza 🙂 tylko że 44 to wciąż 44 😅
@@medziu4877 A co z derringerem w kal. .54 ?
Pozdrawiam. KDZ.
Witam Mędziu gdybys chciał kupić Derringera mam sztuk 3 jednego chce spieniężyć cal 45- Chrom lufa 4,5 cala przepiękny do tego kabura stan kolekcjonerski .Pozdrawiam .
hehe kupić to może i bym chciał ale teraz w zimę ostro tuninguje wiatrówki i ledwo co kupiłem enfielda to z kasy wypłukany jestem :p ale może ktoś z oglądających się znajdzie :-)
Cześć, ile ma kosztować? Szukam raczej 3,5" ale jak cena dobra to może kupię. Pozdrawiam
Mędziu fajny filmik
odnośnie rękojeści, jak komusz wadzi, przecież można dorobić samemu lub ogarnąć stolarza który ci zrobi "normalną" rękojeść ale czy to będzie jeszcze wyglądało i czy sprawdzi się to już wątpliwe:p
Tak bez sensu robić z tego broń tarczową
Derinngery od ręki mają w Ozorkowie.
2,5'' też z ciekawości zobaczyłem ;-)
Mędziu
-
Weź śrubokręt i zdejmij pistolet z aparatu.
Czy on jest on legalny bez pozwolenia w PL?. Na stronie Andrzeja Turczyna widziałem ze nie jest to replika broni wiec trzeba miec pozwolenie. Saguaro mailowo zapewniało mnie że jest bez pozwolenia bo to broń cp. Kto ma rację??
Problem jest taki że do zasady nie jest to replika... Nie było takich Deringerów. To nowa broń że starym designem. W Polsce jeszcze nikt się tego nie czepia więc są sprzedawane. Każdy sprzedawca chce wcisnąć swój towar to jest normalne i nie można mieć o to żalu.
Także to trochę jak z rewolwerem Rugera. Wygląda jak z 19W ale to konstrukcja nowa. Tak samo z Deringerami GreatGun. W tamtych czasach nie było takich rozwiązań jak przestawny kurek i sprężyna zwijana.
@Józef Tusk nie, niestety oryginały lub repliki z przed 1885.
@@medziu4877
Niby żadna replika nie jest 100% zgodna z oryginałem ;)
@@kamilstryjek tak ale da się na czymś ją oprzeć, często repliki bez pomiarów są identycze dla laika. A deringery... Hmmm na czym by to oprzeć? 😉
Piekny niklowany model Delindzera Pan pokazuje o lufie 5 cali zapewne kaliber 45 Warto go sobie kupic Pozdrawiam serdecznie
Nie czepiam się ale strasznie kłuje w uszy... ,,derindżer" jak piwo gingers pozdrawiam.
Masz rację, ale pouczając innych sam nie rób błędów. Kowal kuje, brzmienie kłuje.
Derindżer mówią Amerykanie, a Brytyjczycy - Deringer. Czyli obie wersje poprawne.
Mędziu lubię twój kanał ale nie zgodzę się z tobą posiadam trzy derringery nic nie trzeba podsypywać pod kominki suchy proch i kapiszony nie ma opcji nie wypałów .
Jeśli chodzi o amunicje nie ma żadnych problemów kula 454 bez flejtucha ale generalnie przystosowany do pocisku REAL 45 najcelniejszy .Reszta się zgadza pięknie wykonany celny do 15 metrów jak najbardziej do obrony osobistej.Jedna uwaga polecam kaliber 45 i lufa 4,5 cala najlepsza konfiguracja według mnie.Pozdrawiam...
zbierałem informacje od paru osób 🙂 dlatego podkreślałem że to pseudo wady 🙂 a z pociskami chodziło o to że wiele osób nastawia się na flejtuch plus kula 🙂 a to nie wychodzi 🙂 ale dobrze że piszesz bo ktoś to wynajdzie i jakby się początkowo wystraszył twój komentarz powinien go przekonać do tych cudownych pistoletów 🙂 nie mogłem mówić w samych superlatywach hehe 😃
Zwracam honor .Pozdrawiam Serdecznie
Akurat dzisiaj miałem niewypał z dolnej lufy. Proch suchutki, kapiszon wzmocniony (+), a mimo to (i pomimo kilku kolejnych prób) iskra z kapiszona nie była w stanie odpalić ładunku. Dopiero podsypanie prochu pod kominek rozwiązało problem.
Przy czym zaznaczam, że ładunki prochowe umieszczone były w patronach z bibułki papierosowej (sam proch, przybitka i kula luzem), co mogło mieć wpływ na problemy z zapłonem. Tym niemniej górna lufa odpaliła bez problemu, a dolna ani w ząb.
Prawdo podobnie kanał ogniowy był zapchany z powodu nagromadzonego nagaru podczas strzelania .Osobiście staram się nie czyścić lufy podczas strzelania .Możliwe że resztki oleju do konserwacji nie zostały dokładnie usunięte i spowodowały zapchanie kanału .Polecam Weapon Cleaner od ProTech Guns (militaria.pl) usuwa perfekcyjnie olej i odtłuszcza .
Zauważyłem, że niezależnie od tego, czy strzelam ze świeżo wyczyszczonej broni, czy oddaję któryś strzał z kolei prawdopodobieństwo niewypału na dolnej lufie jest mniej więcej takie samo. Zazwyczaj odpala za 3 razem, rzadko kiedy za 2. Bodajże raz, czy dwa zdarzyło się odpalenie za 1 razem. Tylko podsypanie prochu pod kominek gwarantuje niezawodne odpalenie.
jak nałodować owy śrut ?
Na proch dajesz podkładke z korka, wsypyjesz porcję śrutu i blokujesz od przodu albo korkiem, albo filcem.
@@medziu4877 ok - senkju
@@konormcnill4509 A proszę ;-)
@@medziu4877 Witam, od dość dawna zastanawia mnie - a gdyby tak w odprzodowym Rolling Block u ,50 zastosowac podobne rozwiązanie jak w tym filmiku we fragmęcie z ok. 10 do 12 minuty ? ua-cam.com/video/xMBfUxmXK1c/v-deo.html papier woskowy to chyba nie taka tragedia ?
@@konormcnill4509 Ale po co? patronów masz masę przeróżnych typów karabinowych. Zawsze najpierw wsypujesz proch potem wsadzasz pocisk. w dzisiejszych czasach jakbym się na coś szykował z CP to wolałbym w jakiś sposób pocisk połączyć z fiolką w której latami może leżeć proch. ewentualnie zrobić patrony w stylu amerykańskim które np "ostre" trzymam w woreczku śniadaniowym 🙂 wykonanie banalne a ładowanie pewniejsze bo pocisk wyciszkasz z papieru.
Czegoś tu nie rozumiem. Jak możemy używać broni czarnoprochowej jako broni do obrony. Z tego co się orientuję proch jest materiałem wybuchowym i nie można z nim paradować po mieście. Poza jednym wyjątkiem. Może być używany jeśli należymy do klubu i strzelamy na strzelnicy
Masz złe dane :-) możesz legalnie posiadać proch czarny. Tym bardziej możesz go legalnie kupić na terenie PRL jeśli wyrobisz EKB
Jest tylko jeden warunek legalnego posiadania prochu czarnego. Trzeba posiadać jakąkolwiek broń czarnoprochową. Oczywiście do jego zakupu na terenie Polski potrzebna jest Karta, ale legalnie można dostać go w prezencie. Zasady noszenia i użycia broni czarnoprochowej są podobne jak nowoczesnej broni. Nie wolno absolutnie wnosić do niektórych instytucji i na imprezy publiczne. Nie wolno wnosić z nabitym bębenkiem pod kurkiem lub komorą załadowaną do "środków komunikacji publicznej". Bo to jest tzw. "broń nabita". Jeśli bębenek rewolweru ma pustą komorę pod kurkiem, to wtedy jest ona w rozumieniu prawa "jedynie bronią załadowaną" i można ją przewozić owymi środkami. To nie znaczy, iż się powinno tak na zdrowy rozsądek.
Co do dzieci mozna wdrazac od 11 roku zapoznawac pod czujnym okiem rodzica
Można od urodzenia. Nie ma przepisów :-)
Nie uwierzysz ale mi też ktoś podrzucił :D
ua-cam.com/video/ugvOMYMCqfI/v-deo.html
Śliczny 😀 na konwet PP jedziesz?
@@medziu4877 mialem byc ale auto nie zrobione :D
@@Strzelcy_Polnocy moje też... ale na upartego dojade jakoś 😄
@@Strzelcy_Polnocy to tak jak u mnie, ale po malutku dojade 🤔
@@medziu4877 ja to przednie gorne wachacze do wymiany i tylna belka + ogarniecie hamulcow tyl bo psizcza :D samo psizczenie by mnie wkurzalo :D
To 2.5 czy 3.5"¿?
3.5
Tylko 3.5
A propos dzieci i broni w domu, to możesz jakiś sejf załatwić, albo skrzynkę na kluczyk chociaż
Ewentualnie załadować wszystko oprócz kapiszonów, nic się nie powinno stać
tylko wtedy jakby to mija się z celem. filozofia noszenia broni zakłada że broń ma byc dostępna natychmiast 🙂
nie no to do noszenia bierzesz załadowaną, którą normalnie masz w sejfie
@@historiapolskiiswiata5075 problem jest w tym że dziecko wiesza się na nogach łapie za wszystko. To nie jest tak że nad tym nie myślałem 🙂
jest w stanie otworzyć sejf? Czy niebezpieczeństwo polega na tym, że może sobie to zwalić na głowę?
@@historiapolskiiswiata5075 chodzi mi o broń przy "wyjściu" nosić ją z dzieckiem na dworze？ albo jak wchodzisz do domu i dziecko do ciebie biegnie i łapie za wszystko. Masz dzieci,bo jak tak to nie rozumkem dlaczego nie rozumiesz. Broń nitro to zupełnie inna bajka niż CP dużo bezpieczniejsza.
Ten model 54 to prawie mały obrzyn
💂🕯🏅📁
[*]
Wyglada jak 3"
0.12s chyba bzykać
zazdro? :p
Ale flaki z olejem, nie da sie tego sluchac.
Stary sam nigdy nie dałem rady całego xD
@@medziu4877 Hahaha. Ale sprzet nabyles sobie fajny
@@poland9273 a coś tam się czasem kupi :p
@@medziu4877 Ktoregos dnia i ja cos kupie.., ale nikt sie o tym nie dowie.
Narazie jednak towar w Polsce rozszedl sie jak cieple buleczki, zostaly juz tylko te Remingtony...
Ludzie jakby sie na cos szykowali. Hehehe.
[*]