Siema! Dobrze wiedzieć, albo tak zarośnięta albo słabo się rozglądałem. Jeszcze kiedyś w planie mam wycieczkę dookoła zalewu Szczecińskiego to będzie okazja ją odwiedzić. Wielkie dzięki, takie informacje zawsze cenne🙂👍👍
Och… nie wierzę… jest środa, jest odcinek… a już prawie uwierzyłem w te zapowiedzi, że nie będzie 🤣 Dzięki za kolejną dawkę serialu komediowo-podróżniczego 👍👌 fakt, Szczecin na kolana nie powalił, ale póki co, cała trasa zachęca do wrzucenia na „wish list”. 😀 czekam na kolejny odcinek. Pozdrowionka 😉🚴🚴🚴
Te drogi rowerowe nie oddzielone od ulicy, kostka, brak dróg rowerowych, będzie mi się po nocach śniło 🙂. Wiesz jak jest u nas - cicho nie jest ale nawet jak przelecę przez całe Trójmiasto to nie jestem tak umordowany ;-)
Cześć Majstry, Wy te barki z 6:00 widzieliście na Odrze? Pytam, bo ostatnio wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska w PR1 stwierdziła, że transport rzeczny Odrą jest kompletnie nieopłacalny bo to metoda rodem z lat 70tych no i rybom brakuje wody. Tak pytam z ciekawości, bo skoro nam się nie opłaca, a Niemcom się opłaca, to czegoś tu nie kumam... Być może to tak samo jak wykończeniem dróg rowerowych- u nich wszędzie asfalt- nawet w lesie, a u nas mamy to co mamy- gdzie niegdzie nawet płyty jumbo i trelinkę. Pozdrower Pany, czekam na kolejny odcinek.
hejka! Szczecin ogólnie jest spoko - miałem okazję poszwędać się kilka lat temu przez weekend. Na rower może też ale nie trafliśmy na dobre drogi rowerowe. Tak jak poprowadzony jest szlak to raczej średnio jak widać na filmie. Pozdrawiamy
@@RideWithMe_eu 18:24 trzeba było zjechać na polską stronę szlaku Odry, to dopiero poczulibyście różnicę ;-) Tutaj macie najwyżej „komfort-” :D A na poważnie, wiele jeszcze u nas musi się zmienić, choć obiektywnie trzeba przyznać, że jest progres. Widać to na przykładzie MORów. U nas - jak są - to są lepsze niż w D. Ogólnie ta nowa infrastruktura jest spoko, tylko czasami ma mam wrażenie, że projektanci, a na pewno wykonawcy nie jeżdżą rowerami, bo zawsze się znajdzie jakiś krawężnik na wjeździe, niezgrane ścieżki na skrzyżowaniu czy MOR nie w tym miejscu, w którym by się przydał. O oznakowaniu nie wspominając
@@PLama80 tak jak piszesz - jest lepiej, jako że PL jest to budowane zwykle przez gminy - problemem też jest spójność infrastruktury. Jak to mówią - jeździć, obserwować :-)
Obejrzałem i widzę, że Szczecin to nie miasto dla rowerzystów. Za małolata spędzałem wakacje na Niebuszewie, mam tylko dwa wspomnienia‐ stare rozpadające się kamienice i cukierki " krówki"😂
jak się zna miasto to pewnie jest trochę inaczej - wiesz jak pojechać żeby nie błądzić i mieć w miarę dobrą nawierzchnię - my jechaliśmy jak nas szlak prowadził i stąd te narzekania ;-). Jako nastolatek jeździłem po Gdańsku rowerem jak jeszcze nie było dróg rowerowych i dawałem radę ale też się wkurzałem
Jeśli mogę zwrócić uwagę, samochód musi ustąpić pierwszeństwa gdy rowerzysta jest na przejeździe rowerowym a nie gdy się do niego zbliża. Zbliżając się rowerem do przejazdu nie ma się pierwszeństwa.Warto o tym pamiętać i zaoszczędzić sobie bólu a mi i kolegom pracy :). Pozdrawiam z Trójmiasta, dobra z Was ekipa.
Interpretacja jest taka, że jeśli ścieżka rowerowa, a więc i przejazd rowerowy prowadzi wzdłuż drogi z pierwszeństwem, to kierowca auta musi ustąpić pierwszeństwa (przykład z końcówki filmu). Tylko co z tego, jak można się połamać. Ja wolę zwolnić i spojrzeć kierowcy w oczy czy mnie widzi.
@@Rafal_Makuszekcały mankament prawa. Interpretacje przepisów a w Polsce jeszcze sąd za każdym razem może interpretować po swojemu. Często też wole odpuścić i cieszyć się sprawnymi kończynami.
My jechaliśmy drogą z pierwszeństwem oczym informowały znaki drogowe, a pierszeństwo obejmuje całą szerokość drogi, a droga dla rowerów jest częścią drogi czyli my mieliśmy pierszeństwo, gdyby nie było znaków to jest tak jak piszesz. Krótko ujmując znaki drogowe mają pierwszeństwo przed ogólnymi przepisami typu prawa wolna. Ale ogólnie zawsze staramy się jeździć tak aby mieć możliwości wychamowania nawet mając pierszeństwo bo lepiej ustąpić niż się pobijać.
Dobre chłopaki z Trójmiasta pozdrawiają :-). Już kiedyś była na ten temat debata na kanale w komentarzach. Wojtas to dobrze opisał poniżej wiec w sumie nie mam nic do dodania i wiadomo, że lepiej żyć niż mieć pierwszeństwo ;-)
Dwa tygodnie temu jechaliśmy trasę wokół zalewu szczecińskiego. Jeśli chodzi o sam Szczecin mamy dokładnie te same odczucia co wy. Porażka. Szuterek od Szczecina przy jeziorze Dąbie spoko....ale tak samo nas zaczął męczyć po jakimś czasie. Ale sama trasę wokół zalewu polecamy.
Siema! Dokładnie te same odczucia - jedziesz, niby spoko ale jak wpadasz na kawałem asfaltu to zdajesz sobie sprawę jak bardzo ten szutr spowalnia jazdę. Odcinek przy jeziorze Dąbie i zalewie spoko ale spora część trasy lekka maskra, nie widzieliśmy niemieckiej części ale z tego co widziałem zachwyty nad blue velo trochę przesadzone
Niemiecka część wokół zalewu ogólnie jest lepiej zrobiona choć nie brakuje zaskakujących odcinków. Np przejeżdżając granicę za Nowym Warpnem zastanawiasz się co się dzieje. Polski asfalt zamienia się w jakąś niemiecka ścieżkę która nie wygląda w ogóle jak odcinek drogi rowerowej. Ale kawałek dalej piękny, gładki asfalcik przez las. Lekkie zakręty. To uznaliśmy za najlepszy odcinek trasy rowerowej jaki kiedykolwiek przejechaliśmy. Ogólnie trasę polecamy. A dzięki Wam między innymi zaczęliśmy w zeszłym roku przygodę z rowerami. Filmy są zawsze ciekawe z mega poczuciem humoru.
Ja pojechałem niemiecka stroną trasy Nysa-Odra do Świnoujścia. Szlak w dalszym ciągu ekstra zorganizowany tylko, że już było trochę kamyczków i obawiałem się, że z sakwami mogę złapać kapcia. Trochę poszedłem na łatwiznę ponieważ w Ueckermünde wsiadłem w statek do Świnoujścia :) Kiedyś spróbuję objechać zalew.
Pierwotny plan własnie zakładał że polecimy do końca przez Niemcy - też mieliśmy pomysł żeby skorzystać z promu ale finalnie wyszło tak jak widać :-). Jeszcze kiedyś tam wrócimy :-). Pozdrawiam, Maciek
Super odcinek i Wasze odczucia również interesujące, szczególnie do odcinka Blue Velo do Szczecina. 3 lata temu jechalem ze Szczecina do Wolina prawa strona jeziora Dabie i Zalewu i bylem pod wrazeniem, przyroda to byla magia, dziki, orły, te woły, ptaki no ale byla lampa i byl to moj poczatek trasy. Chcialem pojechac kiedys ta dolna czesc Blue Velo ale widac ze nie warto. Wyjazd ze Szczecina pamietam rowniez jako walke ale od jeziora Dabie bylo juz znacznie lepiej. Pozdro !
Hej Tomek! My jechaliśmy tylko kawałek Blue Velo, nie jest zła ale też nie powaliła nas na kolana. Rozi dobrze ją określił - takie GreenVelo+. Nie mam pojęcia jak wygląda południowy odcinek od Kostrzynia w stronę Szczecina- może jest spoko. Kiedyś sprawdzę ;-). Druga sprawa jakby świeciło słońce to pewnie byśmy jeszcze mniej narzekali :-). Pozdro!
Znam ten ból i szok, jak po czterech dniach jazdy po niemieckiej stronie wjechałem na nocleg za Gryfina i okazało się, że wszyscy chcą mnie zabić. Pojechaliście zalew prawą stroną, pocieszę Was, że jadąc przez niemcy na południe od zalewu od Ueckermunde aż do Anklam drogi wcale nie są lepsze. Tak samo szutry, słabej jakości płyty a nawet single w lasach. Z drugiej strony trochę urozmaicenia się przydaje, jest co wspominać. Czekam na filmik z wyspy Wolin.
hej! Teraz Ty trochę pocieszyłeś. No ale oczywiście nie odpiścimy i któregoś pięknego dnia pewnie i wschodnią stronę zalewu się odwiedzi. Za Goleniowem będzie chyba trochę lepiej, pamiętam że padał deszcz ale było spoko. Wolin - super - były lody i wieża widokowa 🙂. Może w przyszłą środę ;-). Pozdrooo!
Dlatego większość gryfińskich rowerzystów i kolarzy jeździ po niemieckich drogach i ścieżkach rowerowych. Wystarczy przejechać 3 km Międzyodrza i raj dla jeżdżących. Pozdrowery.
tak zakłałałem, tego się spodziewałem ale i tak mnie przerosło 🙂. Z 5 lat temu byłem w Szczecinie (zwiedzać) wiec mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać ale i tak było za dużo. A odnośnie Młodych Wilków - jako wielki fan tego niesamowicie klimatycznego filmu muszę wybaczyć Szczecinowi, zaakceptować, pokochać 🙂
15km/h a 16 robi różnika 😁 unas 24km/h to muchów już nie ma. Wszystko takie podobne, choć takie inne, bo na Podlasiu to rzekami tylko turystów transportują 🚣♂. Kościoły kabriolety też u nas są, oraz tacy co gadają do Ciebie i nie w naszym slangu. Czy warto tam zawitać? Dobra a tak na poważnie smaczki z drona to jest to... + historie opowiadane przez Roziego miodzio. A jak nie słyszycie ptaków to na PODLASIE trzeba... Na tych oznakowaniach na słupie w Szczecinie brakuje waszej naklejki było by widoczne. Łódka do transporta super jest, tylko czy Wojtas wlezie do tej budki? Toć to kawał chopa jest. Wykręcone pzdrowionka
HEJ!! Wschodnia ściana też bardzo super. Tam nie narzekałem mocno na nawierzchnię bo byłem przygotowany i nastawiony, że czase może lekko nie będzie. Najgorszy odcinek jaki zapamiętałem gdzieś w okolicy Nurzec - Stacja, kosmiczna piaskownica. Ale całościowo było spoko. Oczywiście, że warto odwiedzić - ja wolę takie bardziej dzikie miejsca od tych betonowych i ucywilizowanych. NIe pamiętam jaka to była wieś na GreenVelo ale na każdym słupie było gniazdo bocianie i maluchy w śodku. Niesamowity widok. My porządne chłopaki wiec nie zabieramy cudzych rzeczy, ale łódeczka fajna :-). Pozdrawiamy
Mieszkam w Szczecinie to znam te trasy i was rozumiem. Śmieszne jest to że nasz Marszałek jest niby rowerzystą i jest dumny z ciągle budowanych nowych ścieżek rowerowych które prawie nigdzie się ze sobą nie łączą, często polbruk frezowany, szutry, bruk krawężniki lub zabrany kierowcom pas jezdni dla nowej ścieżki a to tylko oddzielająca linia między parkującymi a jadącymi autami 😢
Siema! Szczecin się zmienia i jest na pewno lepiej niż było 5 lat temu kiedy byłem tam trzy dni żeby pozwiedzać (bez rowerów). Ale zdecydowanie jest co robić ;-). Dzięki i pozdrawiam!
Nad morzem (polskim) spędzam jakieś 2 miesiące rocznie. Nie pamiętam kiedy ostatnio korzystałem z gotówki. Niezależnie od morza, gotówką nie posługuję się już od jakichś 10 lat. Jedyną gotówkę jaką posiadam, to złotówki odzyskane z wózków z marketów, dzięki zapominalskim.
28:24 trzysta metrów od tej wiatki w pokrzywach, po drugiej stronie drogi jest wieża widokowa.
Siema! Dobrze wiedzieć, albo tak zarośnięta albo słabo się rozglądałem. Jeszcze kiedyś w planie mam wycieczkę dookoła zalewu Szczecińskiego to będzie okazja ją odwiedzić. Wielkie dzięki, takie informacje zawsze cenne🙂👍👍
Pięknie 👍
Wielkie dzięki! Jak zawsze duże pozdro! 🙂
Kolejny ciekawy film z pięknymi widokami i poczuciem humoru 😂😂😂
dzięki! Jeszcze jeden do celu 😅
Najfajniejsza w każdym filmie jest ta muzyka .Na tym moście metalowym niezła muza kowbojska.Widac że team ma dobry słuch też co do muzyki
Dzięki! W serii filmów z zachodniej granicy dominują dźwięki country/western o zabarwieniu rockowym. Taki miałem koncept ;-). Pozdrawiam, Maciek
Nie ma dróg,wreszcie coś się dzieje.
mówiłem? Równia pochyła, teraz już tylko coraz gorzej 😅. PS: jeszcze będzie fajnie ;-)
Och… nie wierzę… jest środa, jest odcinek… a już prawie uwierzyłem w te zapowiedzi, że nie będzie 🤣
Dzięki za kolejną dawkę serialu komediowo-podróżniczego 👍👌 fakt, Szczecin na kolana nie powalił, ale póki co, cała trasa zachęca do wrzucenia na „wish list”. 😀 czekam na kolejny odcinek. Pozdrowionka 😉🚴🚴🚴
Siema! Zarwana noc i zdążyłem 🙂.No i krótki był 😉. Duże pozdroo!
Jestescie najlepsi. Lubimy was ogladać😊
siemka! A ja lubię takie komentarze :-). Cieszę się bardzo i pozdrawiam!
Szczecin zabił radość, a ten hałas to nawet mnie zmęczył 😁 Do dobrego człowiek się łatwo przyzwyczaja 😅 Pozdrawiam serdecznie ekipę 😁
Te drogi rowerowe nie oddzielone od ulicy, kostka, brak dróg rowerowych, będzie mi się po nocach śniło 🙂. Wiesz jak jest u nas - cicho nie jest ale nawet jak przelecę przez całe Trójmiasto to nie jestem tak umordowany ;-)
@@RideWithMe_eu Pełna zgoda :D
A jednak spiął się zmontował i wrzucił 😁 Pozdro!
wyeliminowałem z życia sen i jakoś się udało :-)
Cześć Majstry, Wy te barki z 6:00 widzieliście na Odrze?
Pytam, bo ostatnio wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska w PR1 stwierdziła, że transport rzeczny Odrą jest kompletnie nieopłacalny bo to metoda rodem z lat 70tych no i rybom brakuje wody. Tak pytam z ciekawości, bo skoro nam się nie opłaca, a Niemcom się opłaca, to czegoś tu nie kumam... Być może to tak samo jak wykończeniem dróg rowerowych- u nich wszędzie asfalt- nawet w lesie, a u nas mamy to co mamy- gdzie niegdzie nawet płyty jumbo i trelinkę. Pozdrower Pany, czekam na kolejny odcinek.
To był kanał równolegle do Odry. Na samej Odrze mniej pływało bo jest trochę spiętrzeń i elektrowni - ale śluzy mogły ogarnąć temat.
tak jak Rozi napisał - sporo mają tam kanałów towarzyszących głównej rzece i głównie tamtędy pływają
Nadrobiłem zaległości. Przy tej wiatce na końcu z pokrzywami zerwałem boki😅😂🤣
do dziś żałuję, że nie spiliśmy tam kawy ;-)
@@RideWithMe_eu 😂😂😂
O, jak fajnie, że jest odcineczek 👍 A jaka muzyczka klimatyczna.
się udało się 😅. Jak to mówią w korpo: było do zrobienia ASAP więc dowiozłem przez deadlinem 😅
Fajna traska :) Pomijając niektóre drogi w Szczecinie to mam nadzieję że mimo wszystko Wam się podobało ;) Komentarze Wasze to sztos :P
hejka! Szczecin ogólnie jest spoko - miałem okazję poszwędać się kilka lat temu przez weekend. Na rower może też ale nie trafliśmy na dobre drogi rowerowe. Tak jak poprowadzony jest szlak to raczej średnio jak widać na filmie.
Pozdrawiamy
@@RideWithMe_eu 18:24 trzeba było zjechać na polską stronę szlaku Odry, to dopiero poczulibyście różnicę ;-) Tutaj macie najwyżej „komfort-” :D A na poważnie, wiele jeszcze u nas musi się zmienić, choć obiektywnie trzeba przyznać, że jest progres. Widać to na przykładzie MORów. U nas - jak są - to są lepsze niż w D. Ogólnie ta nowa infrastruktura jest spoko, tylko czasami ma mam wrażenie, że projektanci, a na pewno wykonawcy nie jeżdżą rowerami, bo zawsze się znajdzie jakiś krawężnik na wjeździe, niezgrane ścieżki na skrzyżowaniu czy MOR nie w tym miejscu, w którym by się przydał. O oznakowaniu nie wspominając
@@PLama80 tak jak piszesz - jest lepiej, jako że PL jest to budowane zwykle przez gminy - problemem też jest spójność infrastruktury. Jak to mówią - jeździć, obserwować :-)
Obejrzałem i widzę, że Szczecin to nie miasto dla rowerzystów. Za małolata spędzałem wakacje na Niebuszewie, mam tylko dwa wspomnienia‐ stare rozpadające się kamienice i cukierki " krówki"😂
jak się zna miasto to pewnie jest trochę inaczej - wiesz jak pojechać żeby nie błądzić i mieć w miarę dobrą nawierzchnię - my jechaliśmy jak nas szlak prowadził i stąd te narzekania ;-). Jako nastolatek jeździłem po Gdańsku rowerem jak jeszcze nie było dróg rowerowych i dawałem radę ale też się wkurzałem
Jednak bez Krzywego Lasu 🙁 Pozdrawiam z Gryfina.
chciałem, bardzo chciałem ale będzie trzeba zaliczyć innym razem. Jakbyśmy dorzucili jeszcze ten odcinek to byśmy się zaorali ;-)
Jeśli mogę zwrócić uwagę, samochód musi ustąpić pierwszeństwa gdy rowerzysta jest na przejeździe rowerowym a nie gdy się do niego zbliża. Zbliżając się rowerem do przejazdu nie ma się pierwszeństwa.Warto o tym pamiętać i zaoszczędzić sobie bólu a mi i kolegom pracy :). Pozdrawiam z Trójmiasta, dobra z Was ekipa.
Interpretacja jest taka, że jeśli ścieżka rowerowa, a więc i przejazd rowerowy prowadzi wzdłuż drogi z pierwszeństwem, to kierowca auta musi ustąpić pierwszeństwa (przykład z końcówki filmu). Tylko co z tego, jak można się połamać. Ja wolę zwolnić i spojrzeć kierowcy w oczy czy mnie widzi.
@@Rafal_Makuszekcały mankament prawa. Interpretacje przepisów a w Polsce jeszcze sąd za każdym razem może interpretować po swojemu. Często też wole odpuścić i cieszyć się sprawnymi kończynami.
My jechaliśmy drogą z pierwszeństwem oczym informowały znaki drogowe, a pierszeństwo obejmuje całą szerokość drogi, a droga dla rowerów jest częścią drogi czyli my mieliśmy pierszeństwo, gdyby nie było znaków to jest tak jak piszesz. Krótko ujmując znaki drogowe mają pierwszeństwo przed ogólnymi przepisami typu prawa wolna. Ale ogólnie zawsze staramy się jeździć tak aby mieć możliwości wychamowania nawet mając pierszeństwo bo lepiej ustąpić niż się pobijać.
Prawo prawem, a mój śp. Tato mówił "cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo" i tego się trzymam w moich wypadach.
Dobre chłopaki z Trójmiasta pozdrawiają :-). Już kiedyś była na ten temat debata na kanale w komentarzach. Wojtas to dobrze opisał poniżej wiec w sumie nie mam nic do dodania i wiadomo, że lepiej żyć niż mieć pierwszeństwo ;-)
Dwa tygodnie temu jechaliśmy trasę wokół zalewu szczecińskiego. Jeśli chodzi o sam Szczecin mamy dokładnie te same odczucia co wy. Porażka. Szuterek od Szczecina przy jeziorze Dąbie spoko....ale tak samo nas zaczął męczyć po jakimś czasie. Ale sama trasę wokół zalewu polecamy.
Siema! Dokładnie te same odczucia - jedziesz, niby spoko ale jak wpadasz na kawałem asfaltu to zdajesz sobie sprawę jak bardzo ten szutr spowalnia jazdę. Odcinek przy jeziorze Dąbie i zalewie spoko ale spora część trasy lekka maskra, nie widzieliśmy niemieckiej części ale z tego co widziałem zachwyty nad blue velo trochę przesadzone
Niemiecka część wokół zalewu ogólnie jest lepiej zrobiona choć nie brakuje zaskakujących odcinków. Np przejeżdżając granicę za Nowym Warpnem zastanawiasz się co się dzieje. Polski asfalt zamienia się w jakąś niemiecka ścieżkę która nie wygląda w ogóle jak odcinek drogi rowerowej. Ale kawałek dalej piękny, gładki asfalcik przez las. Lekkie zakręty. To uznaliśmy za najlepszy odcinek trasy rowerowej jaki kiedykolwiek przejechaliśmy. Ogólnie trasę polecamy.
A dzięki Wam między innymi zaczęliśmy w zeszłym roku przygodę z rowerami. Filmy są zawsze ciekawe z mega poczuciem humoru.
Jescze kiedyś tam zajedziemy. Cieszę się że przyczyniliśmy się do Waszej rowerowej przygody 🙂👍👍👍. Życzę wielu udanych wycieczek! Pozdrawiam, Maciek 👋
Ja pojechałem niemiecka stroną trasy Nysa-Odra do Świnoujścia. Szlak w dalszym ciągu ekstra zorganizowany tylko, że już było trochę kamyczków i obawiałem się, że z sakwami mogę złapać kapcia. Trochę poszedłem na łatwiznę ponieważ w Ueckermünde wsiadłem w statek do Świnoujścia :) Kiedyś spróbuję objechać zalew.
Pierwotny plan własnie zakładał że polecimy do końca przez Niemcy - też mieliśmy pomysł żeby skorzystać z promu ale finalnie wyszło tak jak widać :-). Jeszcze kiedyś tam wrócimy :-). Pozdrawiam, Maciek
👍😉
Ten Titanic po lewej stronie ma bardzo ciekawą historię. Polecam film na YT "skąd się wziął ten opuszczony statek"
Pozdro z Torunia👍😉
Hej! Bardzo Ci dziękuję - ciekawa historia 👍👍👍. Pozdrawiam 👋
Super odcinek i Wasze odczucia również interesujące, szczególnie do odcinka Blue Velo do Szczecina. 3 lata temu jechalem ze Szczecina do Wolina prawa strona jeziora Dabie i Zalewu i bylem pod wrazeniem, przyroda to byla magia, dziki, orły, te woły, ptaki no ale byla lampa i byl to moj poczatek trasy. Chcialem pojechac kiedys ta dolna czesc Blue Velo ale widac ze nie warto. Wyjazd ze Szczecina pamietam rowniez jako walke ale od jeziora Dabie bylo juz znacznie lepiej. Pozdro !
Hej Tomek! My jechaliśmy tylko kawałek Blue Velo, nie jest zła ale też nie powaliła nas na kolana. Rozi dobrze ją określił - takie GreenVelo+. Nie mam pojęcia jak wygląda południowy odcinek od Kostrzynia w stronę Szczecina- może jest spoko. Kiedyś sprawdzę ;-). Druga sprawa jakby świeciło słońce to pewnie byśmy jeszcze mniej narzekali :-). Pozdro!
@@RideWithMe_eu Pozdro !
Ukochany team ❤❤❤,ale Wojtas coś mało zaangażowany w tym odcinku nie wiemy czym to jest spowodowane jakby go nie było na tej wyprawie
Wojtas ewidentnie nie lubi wolnego tempa kompanów, widać że rwie się do szybszej jazdy😂
skupia się na jeździe ;-)
Panowie, nie ma nic przyjemniejszego jak dźwięk toczącego się po szutrze koła rowerowego ;)
może i tak ale lekki szum gum na asfalcie nawet lepszy ;-)
@@RideWithMe_eu a wcale, że nieprawda ;P
z kolei najważniejszym jest aby się koło kręciło i atmosfera dopisywała - pozdrowienia dla całej Ekipy
Znam ten ból i szok, jak po czterech dniach jazdy po niemieckiej stronie wjechałem na nocleg za Gryfina i okazało się, że wszyscy chcą mnie zabić. Pojechaliście zalew prawą stroną, pocieszę Was, że jadąc przez niemcy na południe od zalewu od Ueckermunde aż do Anklam drogi wcale nie są lepsze. Tak samo szutry, słabej jakości płyty a nawet single w lasach. Z drugiej strony trochę urozmaicenia się przydaje, jest co wspominać. Czekam na filmik z wyspy Wolin.
hej! Teraz Ty trochę pocieszyłeś. No ale oczywiście nie odpiścimy i któregoś pięknego dnia pewnie i wschodnią stronę zalewu się odwiedzi.
Za Goleniowem będzie chyba trochę lepiej, pamiętam że padał deszcz ale było spoko. Wolin - super - były lody i wieża widokowa 🙂. Może w przyszłą środę ;-). Pozdrooo!
Dlatego większość gryfińskich rowerzystów i kolarzy jeździ po niemieckich drogach i ścieżkach rowerowych. Wystarczy przejechać 3 km Międzyodrza i raj dla jeżdżących. Pozdrowery.
@@JakZwykle dobra lokalizacja! Ja się im wcale nie dziwię 🙂
Panowie, nie marzekajcie,.szuterek widać, że premium
takie premium minus ;-). Niech będzie - nie był zły 🙂
Miasto Młodych Wilków się nie popisało dla Was
tak zakłałałem, tego się spodziewałem ale i tak mnie przerosło 🙂. Z 5 lat temu byłem w Szczecinie (zwiedzać) wiec mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać ale i tak było za dużo. A odnośnie Młodych Wilków - jako wielki fan tego niesamowicie klimatycznego filmu muszę wybaczyć Szczecinowi, zaakceptować, pokochać 🙂
15km/h a 16 robi różnika 😁 unas 24km/h to muchów już nie ma. Wszystko takie podobne, choć takie inne, bo na Podlasiu to rzekami tylko turystów transportują 🚣♂. Kościoły kabriolety też u nas są, oraz tacy co gadają do Ciebie i nie w naszym slangu. Czy warto tam zawitać? Dobra a tak na poważnie smaczki z drona to jest to... + historie opowiadane przez Roziego miodzio. A jak nie słyszycie ptaków to na PODLASIE trzeba... Na tych oznakowaniach na słupie w Szczecinie brakuje waszej naklejki było by widoczne. Łódka do transporta super jest, tylko czy Wojtas wlezie do tej budki? Toć to kawał chopa jest. Wykręcone pzdrowionka
HEJ!! Wschodnia ściana też bardzo super. Tam nie narzekałem mocno na nawierzchnię bo byłem przygotowany i nastawiony, że czase może lekko nie będzie. Najgorszy odcinek jaki zapamiętałem gdzieś w okolicy Nurzec - Stacja, kosmiczna piaskownica. Ale całościowo było spoko. Oczywiście, że warto odwiedzić - ja wolę takie bardziej dzikie miejsca od tych betonowych i ucywilizowanych. NIe pamiętam jaka to była wieś na GreenVelo ale na każdym słupie było gniazdo bocianie i maluchy w śodku. Niesamowity widok.
My porządne chłopaki wiec nie zabieramy cudzych rzeczy, ale łódeczka fajna :-). Pozdrawiamy
Mieszkam w Szczecinie to znam te trasy i was rozumiem. Śmieszne jest to że nasz Marszałek jest niby rowerzystą i jest dumny z ciągle budowanych nowych ścieżek rowerowych które prawie nigdzie się ze sobą nie łączą, często polbruk frezowany, szutry, bruk krawężniki lub zabrany kierowcom pas jezdni dla nowej ścieżki a to tylko oddzielająca linia między parkującymi a jadącymi autami 😢
Siema! Szczecin się zmienia i jest na pewno lepiej niż było 5 lat temu kiedy byłem tam trzy dni żeby pozwiedzać (bez rowerów). Ale zdecydowanie jest co robić ;-). Dzięki i pozdrawiam!
Nad morzem (polskim) spędzam jakieś 2 miesiące rocznie. Nie pamiętam kiedy ostatnio korzystałem z gotówki. Niezależnie od morza, gotówką nie posługuję się już od jakichś 10 lat. Jedyną gotówkę jaką posiadam, to złotówki odzyskane z wózków z marketów, dzięki zapominalskim.
Skarbówka jest z Ciebie dumna ;-). Ja też płacę zwykle bezgotówkowo ale zawsze banknocik przy sobie mam bo różnie bywa ;-)
*co za tępe pały*