Z rzeczami najwyższej jakości tj. tymi "na lata" jest taki problem, że właśnie po upływie tych lat po prostu nieco się nudzą i przeznaczamy je w końcu ( jak tę spódnicę z odcinka) do wyrzucenia. Wiele razy tak zrobiłam i teraz żałuję. Trzeba było zapakować do worka i wyjąć po latach. Zawsze ktoś skorzysta. Wczoraj opowiadała mi przyjaciółka o takich zdobyczach swej bratanicy, która wzbogacona o nowe ( dla niej ) rzeczy wróciła do domu zachwycona wizytą u cioci. Serdecznie pozdrawiam Cię Natalio - 😍najlepsza stylistko "jaką znam"
Ewo, jak miło! Dziękuję!!!❤ Chowanie ubrań świetnie się sprawdza, to znaczy, ja za swoimi tęsknie już po upływie sezonu. Wyciągam je z zakamarków jak nowe. Być może ubrania się nudzą, ale sposób jest prosty- akcesoria i nowe połączenia. To jest odświeżające i czyni te stare ubrania- nowymi! Polecam! :)
Przechowujemy i bardziej dbamy o te ubrania, które są jakościowe ale i z którymi mamy emocjonalną więź, bo przypominają nam kogoś, jakieś ważne chwile. A dobra jakość, to przede wszytkim szlachetność, która pomimo upływu czasu, ciagle dobrze wyglada.
Ciekawe stylizacje a jednoczenie piękna prostota z nich bije, która zawsze okazuje swoje piękno ❤dziękuję Natalio za twój styl który przekazujesz światu 🌎
Cześć 😊 ta stylizacja Miły Duch i sweter Isabel to cudo ❤ będę się inspirować takim połączeniem . Dzięki, odcinek jak zawsze fantastyczny!A ta czerwień jest dla Ciebie stworzona ❤spektakularnie!!
Wspaniałe stylizacje, uczta dla oczu 🥰 uwielbiam klasykę i uważam, że jest świetnym tłem dla ciekawych osobowości. Ale, właśnie w tym kontekście, chciałabym podać przykład osoby, której klasa, styl i osobowość, wywarły na mnie kiedyś ogromne wrażenie i będzie to jednocześnie pewnego rodzaju polemika z tym, co mówisz na temat sieciówek. Otóż poznałam kiedyś pewną młodą studentkę elitarnego kierunku na bardzo dobrym uniwersytecie. Była to młoda dziewczyna z prowincji, wybitnie zdolna, mądra i o wspaniałym charakterze. Ale była biedna, więc ubierała się w sieciówkach, co było widać a przynajmniej mojemu oku nie umknął poliester. Jednak sposób, w jaki nosiła te tandetne, tanie, ubrania z sieciówek, był tak elegancki, tak piękny, że to wrażenie tandety pierzchło i wyłaniała się na tle tych ubrań osoba pełna klasy, inteligentna, oczytana, imponująca swoim, bardzo dojrzałym, podejściem do życia. Osoba wrażliwa społecznie i ekologicznie, która, studiując, jednocześnie sporo czasu poświęcała na realną działalność lokalną. Wybór ubrań z sieciówek był u niej, jak sądzę, podyktowany dostępnością ekonomiczną i nie uważam, żeby było to coś złego. Dzisiaj jest doktorką i współwłaścicielką startupu i, prawdopodobnie (mam nadzieję) stać ją na wspaniałej jakości ubrania. I jestem pewna, że nosi je z taką samą gracją i klasą jak tamte poliestrowe sukienki. A może nadal nosi rzeczy z sieciówek, bo pieniądze woli po prostu przeznaczyć na coś innego niż ubrania. Czy to źle? Nie uważam tak, moim zdaniem kwestia jakości noszonych ubrań to tylko kwestia gustu - ale w tym znaczeniu gustu/smaku jako pewnej normy klasowej, bo to, co nosimy jest atrybutem pozycji społeczno-ekonomicznej lub, częściej, atrybutem aspiracji. I stąd mój ogromny szacunek dla tamtej dziewczyny, gdyż potrafiła swoją osobowością nadać szyku sieciówkowym ubraniom i podwyższyć ich status sobą a nie odwrotnie, co wiele osób dzisiaj próbuje robić ( to jest oczywiście ta druga końcówka spektrum modowego oblepiona logotypami, ale coraz częściej, mam wrażenie, również "cichy luksus"). Pozwalam sobie tutaj polemizować, bo zawsze Twoje filmy, prócz pięknej strony wizualnej, pełne są treści i prowokują, przynajmniej mnie, do dyskusji, za co jestem ogromnie wdzięczna i mam nadzieję, że moje przydługie wywody nie są nie na miejscu.
@@anne_marie_bu uwielbiam Twoje przydługie wywody! Są inspirujące i wspaniałe! Pełne refleksji! Dziękuję! Przytoczyłaś piękny przykład tego, że to właśnie my-nasza osoba, nadaje sznyt ubraniom , a klasa, elegancja, elokwencja wynikają z wnętrza. Zgadzam się, że ubrania z sieciówki na świetnie noszącej je osobie, mogą wyglądać doskonale. Sieciówka jednak sama w sobie rodzi we mnie niepokój. Pominowszy aspekty ekonomiczne-tak, rozumiem, że nie wszyscy mogą pozwolić sobie na ubrania „z górnej półki”, to jednak moje stanowisko jest dość skrajne, w przypadku nadużywania zakupów w fast-fashion. Jednakże Twoja historia pokazuje że nie szata zdobi człowieka. I owszem. W sensie zewnętrznym tak, ale nie ma nic bardziej ujmującego i pociągającego, niż ciekawa osoba kryjąca się za szatą. Piękna historia! Miło, że do niej wróciłaś!♥️ 🙏🏻
To Quadra, która dostałam w prezencie urodzinowym. Wiec mogę coś o niej napisać, bo często jest ze mną w wyjątkowych okazjach. Jest wymagająca, to fakt. Potrzebuje naszej współpracy i odpowiedniego nastawienia, ale gdy to się zgra, to jest niezwykła. Jak ten koszyk wiklinowy Jane Birkin. Pamiętacie? To ona zdecydowała, ze może byc z nią wszędzie i z takim wdziękiem się z nim wszędzie nosiła. A zatem odwagi do wychodzenia poza schematy. A Quadra ma dla mnie podwójna wartość: jest piękna i bardzo plastyczna ale to co najważniejsze , to piękny prezent podarowany z głębi serca.
Makabryczne są takie komentarze.Jak kobieta kobiecie może tak ubliżyć. Osobiście nie miałabym odwagi założyć w ten sposób stanika a nawet nie za bardzo mi się to podoba ale pisanie o biuście jest straszne to świadczy tylko o Tobie Kochana jaką jesteś kobietą i tak jak traktujesz inne kobiety będziesz traktowana. Uważam że autorka miała pewną myśl i celowo go założyła. @@malgorzatadych1109
@@malgorzatadych1109 zupełnie nie rozumiem jak kobieta do drugiej kobiety może być tak oceniająca i tym samym brutalna w słowach? Mały i rozjechany biust? Naprawdę?? Zawsze się zastanawiam, kto za takimi komentarzami stoi? Jak rozgoryczona musi być to osoba? I smutno mi, że hejt w internecie spowszedniał i każdy może go bezpardonowo z siebie wypluć. Chcę powiedzieć jedno. Na tym kanale, o ile nie jest to konstruktywny komentarz, nie daje przyzwolenia na hejtowanie, bo w takiej kategorii umieściłam Pani wypowiedź. Ale zazwyczaj to jest tak, że jeśli się nie ma miłości do siebie, nie ma się tej miłości do innych.
@@NataliaPenarStylistzwrócenie uwagi na niechlujstwo nie jest hejtem. Prowadzi Pani kanał, wyraża określone poglądy na modę, estetykę, styl życia sugerujący, że tylko Pani punkt widzenia jest słuszny i wartościowy. Odzież z najwyższej półki, od projektantów, perfekcyjne rzemiosło, szlachetne materiały w równie szlachetnej cenie. Ta indoktrynacja jest nieco nahalna i czasem, więc prowokuje do komentarzy. Więcej skromności i wiarygodności, bo promowanie skórzanej odzieży jest okrutne, nie ma nic wspólnego ze zrównoważoną modą. Hodowla zwierząt na futra i luksusowe ubrania to wynaturzenie, które służy zaspokajaniu ludzkiej próżności
@@joannakasperska4329 Pani Joanno, ja uważam że nie wszystko jest dla wszystkich i nie mam ambicji- ja (czy moje treści), dotrzeć do każdego. Szanuję konstruktywną krytykę, która prowadzi do refleksji a nawet dobrej zmiany. Stanik? Ma prawo się Paniom nie podobać. To jest ok. Nawet ciekawe, że mamy tyle sposobów myślenia i patrzenia. Ale rozjechane to czy tamto? Nie. Taka narracja już mi nie pasuje. Jest poniżającą drugą kobietę. Poza tym, chciałabym nadmienić, że nie mam nic wspólnego i nigdy nie miałam, z przemysłem futrzarskim ani jego promowaniem.
Witam serdecznie. Proszę o poradę. Przerobiłam sobie bardzo stare futro z karakułów. Było prawie niezniszczone. Jest teraz współczesne i oryginalne, ale boję się w nim wyjść, żeby nie zostać zaatakowaną. Boję się że wezmą mnie za osobę promującą zabijanie zwierząt. A ja uwielbiam zwierzęta i jestem przeciwko farmom hodowlanym zwierząt na futra. Moim zdaniem wyrzucenie takiego futra, to właśnie brak szacunku do tych zwierząt. Nie chcę futra z poliestru. Jaka jest Pani opinia. Pozdrawiam serdecznie. Małgorzata
Pani Małgorzato, to jest trudny temat, bo naturalnie kupowanie poliestrowych eko-futer, wyrządza krzywdę naszej planecie i jest nieekologiczne, z drugiej noszenie naturalnych (nikt nie wie, że to futro vintage), może być odebrane jako promowanie futer. Ja uważam, będąc miłośniczką zwierząt, jak Pani, że wyrzucenie tych futer, spisanie na straty choć kilka dekad temu zostało stworzone jest też nieetyczne. Myślę, że ten dylemat każdy musi rozstrzygnąć sam. Jak się z tym czuje i co czuje. Jeszcze w zeszłym roku szyłam dla mojej marki torebki zimowe z kożuchów. Przerabialiśmy płaszcze vintage, żeby dać im nowe przeznaczenie. Osobiście preferuję vintage naturalne, niż nowe i sztuczne. ♥️
Też mam taką refleksję. Pani Natalia pięknie opowiada,ale ten ubiór że staniczkiem prezentuje się wyjątkowo niekorzystnie a nawet niechlujnie. Być może się mylę ale czy pokazywana podłoga jest zaśmiecona?
@@NataliaPenarStylistMam również nadzieję,że mój komentarz odnośnie opinii na temat Pani stroju nie wybrzmiał zbyt dosadnie. Nie było moim celem urażenie Pani.
@@barbaraczuber3688 Pani Barbaro, chętnie wyjaśnię Pani pochodzenie skór z których szyję. Skóry z których szyjemy ale z reguły skóry wykorzystywane do produkcji torebek skórzanych-generalnie, są pozyskiwane z tzw. „produktu ubocznego przemysłu spożywczego”. Skóra ta jest po prostu ponownie wykorzystana. Taka jest różnica pomiędzy produkcją galanterii skórzanej a przemysłu futrzanego, który tak-jest okrutny i skupia się wyłącznie na produkcie luksusowym (futro), często pozyskiwanym kosztem zwierząt hodowanych wyłącznie w tym celu. Przemysł skórzany bazuje na surowcu ubocznym przemysłu mięsnego, co zmniejsza skalę kontrowersji, choć również może budzić pytania etyczne i ekologiczne jak u Pani i ja to rozumiem. Osobiście jem mięso-w małych ilościach i tak- noszę buty oraz torebki skórzane. Chętnie jednak się dowiem, czy nie ma Pani ani jednej skórzanej pary butów, skórzanego paska czy torebki?
Wyglądasz na tym filmiku jak narkomanka/ będąc na haju coś założyłam. Pitolisz trzy po trzy. Obym więcej nie trafiła w rolce na ciebie. Wszystkiego dobrego.
Jak zawsze inspirujący odcinek. Podoba mi się Twoje podejście do mody. Pozdrawiam serdecznie 🫶👍
Z rzeczami najwyższej jakości tj. tymi "na lata" jest taki problem, że właśnie po upływie tych lat po prostu nieco się nudzą i przeznaczamy je w końcu ( jak tę spódnicę z odcinka) do wyrzucenia. Wiele razy tak zrobiłam i teraz żałuję. Trzeba było zapakować do worka i wyjąć po latach. Zawsze ktoś skorzysta. Wczoraj opowiadała mi przyjaciółka o takich zdobyczach swej bratanicy, która wzbogacona o nowe ( dla niej ) rzeczy wróciła do domu zachwycona wizytą u cioci. Serdecznie pozdrawiam Cię Natalio - 😍najlepsza stylistko "jaką znam"
Ewo, jak miło! Dziękuję!!!❤ Chowanie ubrań świetnie się sprawdza, to znaczy, ja za swoimi tęsknie już po upływie sezonu. Wyciągam je z zakamarków jak nowe. Być może ubrania się nudzą, ale sposób jest prosty- akcesoria i nowe połączenia. To jest odświeżające i czyni te stare ubrania- nowymi! Polecam! :)
@@NataliaPenarStylist ❣
Przechowujemy i bardziej dbamy o te ubrania, które są jakościowe ale i z którymi mamy emocjonalną więź, bo przypominają nam kogoś, jakieś ważne chwile. A dobra jakość, to przede wszytkim szlachetność, która pomimo upływu czasu, ciagle dobrze wyglada.
@ ♥️🙏🏻
Ciekawe stylizacje a jednoczenie piękna prostota z nich bije, która zawsze okazuje swoje piękno ❤dziękuję Natalio za twój styl który przekazujesz światu 🌎
@@justynagrzelak4534 Justynko moja kochana!♥️♥️♥️ dziękuję!♥️
Cześć 😊 ta stylizacja Miły Duch i sweter Isabel to cudo ❤ będę się inspirować takim połączeniem . Dzięki, odcinek jak zawsze fantastyczny!A ta czerwień jest dla Ciebie stworzona ❤spektakularnie!!
Dziękuję Pati! A czerwień? Odkrywam na nowo! 😍❤Jak wspaniale jest się dać modowo zaskoczyć!
Dzieki Natalio za kolejna uczte dla ducha i ciala ❤ Lubie Twoje minimalistyczne stylizacje😊 A Twoja torebka jest fantastyczna ❤
Dziękuję Tobie i Wam, że co wtorek do mnie zaglądacie! Jestem szczęściarą! Przesyłam uściski!!!!🥰
Wspaniałe stylizacje, uczta dla oczu 🥰 uwielbiam klasykę i uważam, że jest świetnym tłem dla ciekawych osobowości. Ale, właśnie w tym kontekście, chciałabym podać przykład osoby, której klasa, styl i osobowość, wywarły na mnie kiedyś ogromne wrażenie i będzie to jednocześnie pewnego rodzaju polemika z tym, co mówisz na temat sieciówek. Otóż poznałam kiedyś pewną młodą studentkę elitarnego kierunku na bardzo dobrym uniwersytecie. Była to młoda dziewczyna z prowincji, wybitnie zdolna, mądra i o wspaniałym charakterze. Ale była biedna, więc ubierała się w sieciówkach, co było widać a przynajmniej mojemu oku nie umknął poliester. Jednak sposób, w jaki nosiła te tandetne, tanie, ubrania z sieciówek, był tak elegancki, tak piękny, że to wrażenie tandety pierzchło i wyłaniała się na tle tych ubrań osoba pełna klasy, inteligentna, oczytana, imponująca swoim, bardzo dojrzałym, podejściem do życia. Osoba wrażliwa społecznie i ekologicznie, która, studiując, jednocześnie sporo czasu poświęcała na realną działalność lokalną. Wybór ubrań z sieciówek był u niej, jak sądzę, podyktowany dostępnością ekonomiczną i nie uważam, żeby było to coś złego. Dzisiaj jest doktorką i współwłaścicielką startupu i, prawdopodobnie (mam nadzieję) stać ją na wspaniałej jakości ubrania. I jestem pewna, że nosi je z taką samą gracją i klasą jak tamte poliestrowe sukienki. A może nadal nosi rzeczy z sieciówek, bo pieniądze woli po prostu przeznaczyć na coś innego niż ubrania. Czy to źle? Nie uważam tak, moim zdaniem kwestia jakości noszonych ubrań to tylko kwestia gustu - ale w tym znaczeniu gustu/smaku jako pewnej normy klasowej, bo to, co nosimy jest atrybutem pozycji społeczno-ekonomicznej lub, częściej, atrybutem aspiracji. I stąd mój ogromny szacunek dla tamtej dziewczyny, gdyż potrafiła swoją osobowością nadać szyku sieciówkowym ubraniom i podwyższyć ich status sobą a nie odwrotnie, co wiele osób dzisiaj próbuje robić ( to jest oczywiście ta druga końcówka spektrum modowego oblepiona logotypami, ale coraz częściej, mam wrażenie, również "cichy luksus").
Pozwalam sobie tutaj polemizować, bo zawsze Twoje filmy, prócz pięknej strony wizualnej, pełne są treści i prowokują, przynajmniej mnie, do dyskusji, za co jestem ogromnie wdzięczna i mam nadzieję, że moje przydługie wywody nie są nie na miejscu.
@@anne_marie_bu uwielbiam Twoje przydługie wywody! Są inspirujące i wspaniałe! Pełne refleksji! Dziękuję! Przytoczyłaś piękny przykład tego, że to właśnie my-nasza osoba, nadaje sznyt ubraniom , a klasa, elegancja, elokwencja wynikają z wnętrza. Zgadzam się, że ubrania z sieciówki na świetnie noszącej je osobie, mogą wyglądać doskonale. Sieciówka jednak sama w sobie rodzi we mnie niepokój. Pominowszy aspekty ekonomiczne-tak, rozumiem, że nie wszyscy mogą pozwolić sobie na ubrania „z górnej półki”, to jednak moje stanowisko jest dość skrajne, w przypadku nadużywania zakupów w fast-fashion. Jednakże Twoja historia pokazuje że nie szata zdobi człowieka. I owszem. W sensie zewnętrznym tak, ale nie ma nic bardziej ujmującego i pociągającego, niż ciekawa osoba kryjąca się za szatą. Piękna historia! Miło, że do niej wróciłaś!♥️ 🙏🏻
Swietne stylizscje❤
Dziękuję!🤗❤
stylizacje total look w czerni- obłędne. I pięknie Ci w tych włosach🥰
@@iwonek0000 dziękuję najpiękniej!🙏🏻♥️
Proszę o dokładny adres gdzie w Poznaniu można się będzie spotkać ❤
Sobota 30.11 będziemy w Concordia Design na wydarzeniu Targi Rozmaitości! Zwierzyniecka 3! Zapraszamy!🥰
❤❤❤
❤❤❤
Kurtka srebrna jest oszałamiająco osobista😮
Bardzo! Tylko muszę wybrać się do St. Moritz i tam zrobić w niej lans! 😍😃
🌷💕 serdeczne pozdrowienia
❤❤❤
Przeciez ta torba wyglada jak siatka na zakupy...
To Quadra, która dostałam w prezencie urodzinowym. Wiec mogę coś o niej napisać, bo często jest ze mną w wyjątkowych okazjach. Jest wymagająca, to fakt. Potrzebuje naszej współpracy i odpowiedniego nastawienia, ale gdy to się zgra, to jest niezwykła. Jak ten koszyk wiklinowy Jane Birkin. Pamiętacie? To ona zdecydowała, ze może byc z nią wszędzie i z takim wdziękiem się z nim wszędzie nosiła. A zatem odwagi do wychodzenia poza schematy. A Quadra ma dla mnie podwójna wartość: jest piękna i bardzo plastyczna ale to co najważniejsze , to piękny prezent podarowany z głębi serca.
Ten niekonwencjonalnie założony biustonosz wygląda infantylnie
I dodatkowo biust mało że mały to jeszcze rozjechany, i na tym rozchłestanym longsleev"ie ...
Makabryczne są takie komentarze.Jak kobieta kobiecie może tak ubliżyć. Osobiście nie miałabym odwagi założyć w ten sposób stanika a nawet nie za bardzo mi się to podoba ale pisanie o biuście jest straszne to świadczy tylko o Tobie Kochana jaką jesteś kobietą i tak jak traktujesz inne kobiety będziesz traktowana. Uważam że autorka miała pewną myśl i celowo go założyła. @@malgorzatadych1109
@@malgorzatadych1109 zupełnie nie rozumiem jak kobieta do drugiej kobiety może być tak oceniająca i tym samym brutalna w słowach? Mały i rozjechany biust? Naprawdę?? Zawsze się zastanawiam, kto za takimi komentarzami stoi? Jak rozgoryczona musi być to osoba? I smutno mi, że hejt w internecie spowszedniał i każdy może go bezpardonowo z siebie wypluć.
Chcę powiedzieć jedno. Na tym kanale, o ile nie jest to konstruktywny komentarz, nie daje przyzwolenia na hejtowanie, bo w takiej kategorii umieściłam Pani wypowiedź.
Ale zazwyczaj to jest tak, że jeśli się nie ma miłości do siebie, nie ma się tej miłości do innych.
@@NataliaPenarStylistzwrócenie uwagi na niechlujstwo nie jest hejtem. Prowadzi Pani kanał, wyraża określone poglądy na modę, estetykę, styl życia sugerujący, że tylko Pani punkt widzenia jest słuszny i wartościowy. Odzież z najwyższej półki, od projektantów, perfekcyjne rzemiosło, szlachetne materiały w równie szlachetnej cenie. Ta indoktrynacja jest nieco nahalna i czasem, więc prowokuje do komentarzy. Więcej skromności i wiarygodności, bo promowanie skórzanej odzieży jest okrutne, nie ma nic wspólnego ze zrównoważoną modą. Hodowla zwierząt na futra i luksusowe ubrania to wynaturzenie, które służy zaspokajaniu ludzkiej próżności
@@joannakasperska4329 Pani Joanno, ja uważam że nie wszystko jest dla wszystkich i nie mam ambicji- ja (czy moje treści), dotrzeć do każdego.
Szanuję konstruktywną krytykę, która prowadzi do refleksji a nawet dobrej zmiany.
Stanik? Ma prawo się Paniom nie podobać. To jest ok. Nawet ciekawe, że mamy tyle sposobów myślenia i patrzenia. Ale rozjechane to czy tamto? Nie. Taka narracja już mi nie pasuje. Jest poniżającą drugą kobietę.
Poza tym, chciałabym nadmienić, że nie mam nic wspólnego i nigdy nie miałam, z przemysłem futrzarskim ani jego promowaniem.
Witam serdecznie. Proszę o poradę. Przerobiłam sobie bardzo stare futro z karakułów. Było prawie niezniszczone. Jest teraz współczesne i oryginalne, ale boję się w nim wyjść, żeby nie zostać zaatakowaną. Boję się że wezmą mnie za osobę promującą zabijanie zwierząt. A ja uwielbiam zwierzęta i jestem przeciwko farmom hodowlanym zwierząt na futra. Moim zdaniem wyrzucenie takiego futra, to właśnie brak szacunku do tych zwierząt. Nie chcę futra z poliestru. Jaka jest Pani opinia. Pozdrawiam serdecznie. Małgorzata
Pani Małgorzato, to jest trudny temat, bo naturalnie kupowanie poliestrowych eko-futer, wyrządza krzywdę naszej planecie i jest nieekologiczne, z drugiej noszenie naturalnych (nikt nie wie, że to futro vintage), może być odebrane jako promowanie futer. Ja uważam, będąc miłośniczką zwierząt, jak Pani, że wyrzucenie tych futer, spisanie na straty choć kilka dekad temu zostało stworzone jest też nieetyczne. Myślę, że ten dylemat każdy musi rozstrzygnąć sam. Jak się z tym czuje i co czuje. Jeszcze w zeszłym roku szyłam dla mojej marki torebki zimowe z kożuchów. Przerabialiśmy płaszcze vintage, żeby dać im nowe przeznaczenie. Osobiście preferuję vintage naturalne, niż nowe i sztuczne. ♥️
Jesteś piękną dziewczyną, ale ta pogadanka stoi w sprzeczności z outfitem i ta sceneria ...
Też mam taką refleksję. Pani Natalia pięknie opowiada,ale ten ubiór że staniczkiem prezentuje się wyjątkowo niekorzystnie a nawet niechlujnie. Być może się mylę ale czy pokazywana podłoga jest zaśmiecona?
Dzień dobry Pani Ewo- nie, podłoga nie jest zaśmiecona. To surowy beton studia w którym pracuje, któryś ma w sobie „odciski”.
Dzień dobry Pani Natalio i dziękuję za odpowiedź Przepraszam za niesłuszną uwagę. Pozdrawiam i życzę miłego dnia @@NataliaPenarStylist
@@NataliaPenarStylistMam również nadzieję,że mój komentarz odnośnie opinii na temat Pani stroju nie wybrzmiał zbyt dosadnie. Nie było moim celem urażenie Pani.
🫶
Torebka tuba jest ok do tych stylizacji, wielkiej czarnej torbie na zakupy mowimy stanowcze nie:)
Pani Grażyno, po prostu nie wszystko jest dla wszystkich!😊♥️
Kocha pani zwierzęta, więc z czego są te wszystkie torebki i buty skórzane?
@@barbaraczuber3688 Pani Barbaro, chętnie wyjaśnię Pani pochodzenie skór z których szyję. Skóry z których szyjemy ale z reguły skóry wykorzystywane do produkcji torebek skórzanych-generalnie, są pozyskiwane z tzw. „produktu ubocznego przemysłu spożywczego”. Skóra ta jest po prostu ponownie wykorzystana.
Taka jest różnica pomiędzy produkcją galanterii skórzanej a przemysłu futrzanego, który tak-jest okrutny i skupia się wyłącznie na produkcie luksusowym (futro), często pozyskiwanym kosztem zwierząt hodowanych wyłącznie w tym celu.
Przemysł skórzany bazuje na surowcu ubocznym przemysłu mięsnego, co zmniejsza skalę kontrowersji, choć również może budzić pytania etyczne i ekologiczne jak u Pani i ja to rozumiem. Osobiście jem mięso-w małych ilościach i tak- noszę buty oraz torebki skórzane.
Chętnie jednak się dowiem, czy nie ma Pani ani jednej skórzanej pary butów, skórzanego paska czy torebki?
To było pytanie tylko,ja nikogo nie osądzam. Dziękuję za odpowiedź.
@@barbaraczuber3688 rozumiem, dziękuję! Mam nadzieję, że wyjaśniłam różnicę, która jest znacząca.🫶☺️
Tu es canon in Mily Duch , Natalia ❤😘
@@TheOgrody 😍👻😘😘
Już Pani wygląd zdecydował ze nic dobrego nie uslysze
Wyglądasz na tym filmiku jak narkomanka/ będąc na haju coś założyłam. Pitolisz trzy po trzy. Obym więcej nie trafiła w rolce na ciebie.
Wszystkiego dobrego.