Ja akurat mam bliżej jadąc od Wrocławia przez Kłodzko Boboszów i w Czechach krajówką na Svitavy do Brna. Już przed Brnem około 15 km leci ładna szeroka szybka droga do Brna.W Brnie obwodnicą i dalej zjazd na krajówkę i drogą do Mikulov- całość Czech około 2h40min podczas gdy ich autostradą teoretycznie 2h19min.zawsze stówka w kieszeni. Austria = winieta i autostrada z Mikulova pod Leibnitz gdzie w jego okolicach zjeżdżam na krajowkę by dojechać do miasteczka Mureck. W Mureck przekraczam granicę ze Słowenią i krajówką przez około 1h 10min śmigam przez Lenart Ptuj do granicy w Cvetlin (znowu zaoszczędzone na winiecie - 15 euro na tydzień) na prawdę nie ma za co im płacić 70km ..Sloweńcy są pazerni... Dalej z Cvetlin śmigam nadal krajówką chorwacką na wjazd Zaprešić bez opłat i wjeżdżam na obwodnicę Zagrzebia i dalej już na bramki i w stronę Makarskiej czy też dalej już za bilety. Raz pojechaliśmy inaczej od Wiednia do Koszeg na Węgrzech potem do Letenye krajówką po Węgrzech i dalej od Letenye do celu już cestą chorwacką-hmmmm jednak przez Słowenię lepiejMam silnik M16A poj. 1,6 spala mi w lecie przy 90km/h około 5,5L gdy mu nacisnę na 130 to 7kę będzie brał.Pozdr
Elegancko, przepłynąłem przez Słowację, Węgry i dzień dobry Chorwacjo! Przejechałem przez Zwardoń Polska --> Słowacja (Bratysława) -> Węgry -( Rajka, Szombathley, Lenti, Letenye) -> Chorwacja aż po Nin :) W Słowacji koniecznie polecam zjeść i napić się w Motorest Cataj. Na Węgrzech polecam sklep Spar w Leteneye i stacja Benzynowa przed Chorwacją. Opłaty to Słowacja 10 dni 12Euro, Węgry 10 dni 6500 forintów. Jakieś 65zł Chorwacja obojętnie jak jedziesz, wszyscy jadą w sumie chyba tymi samymi drogami i płącą tak samo. Plaża z piaskiem wspaniała i krabiki, czysto, Privlaka przy Nin, parking 10Euro za dzień, no chyba że masz obok nocowanie, to parking masz za free, inne plaże w okolicy to kamyki, lub gruboziarnisty piasek. Wszystkim Szerokości. P.S czytałem o zwierzynie w okolicy Lenti, rzeczywiście wieczorem, nocą duże Jelenie, w dzień nie było ich widać, ale na spokojnie, nie reagowały na światełko, 50km/h można spokojnie ten krótki odcinek przejechać. Polecam ten odcinek.
Też jeżdżę przez Słowacje i Węgry. Testowałem wszelkie trasy wiele wyjazdów. Aktualnie preferuję z Krk do Bratysławy a potem 86 przez Węgry bardzo fajna droga. Zachaczam o Słowenię ale tylko kilka km i omijam tamtejsza autostradę.
Luzik Nie przejmuj się komentarzami Jeździłem latami na Czechy i Austrie i tylko tak sobie wyobrażałem podróż.Brat namówił mnie przez Wegry ictak juz jeżdżę od tego czasu.Tez nocleg przy granicy hr.Lenti. Trasa spokojna i każdy zadowolony. Czasowo prawie to samo Lece z Cieszyna jakby co😁👊 A wieśniaków pozdrawiam goraca😁
Gdybym mieszkał w Krakowie lub we wschodniej części Polski, to może korzystałbym z tej trasy. Ale wyruszając z Wrocławia i tak bardziej opłaca mi się jechać przez Czechy, Austrię i Słowenię. Większość autostradą, tempomat, Nissan Qashqai 1,6dci (4osoby, bagaż +box dachowy) , trasa Wrocław - Makarska przejechana ze średnim spalaniem 6Lit/100km diesel/trasa do Makarska; trasa powrotną 7lit/100km. Jazda bez spiny, zgodnie z ograniczeniami, większość trasy 130km/h. Przystanki na odpoczynek, podziwianie widoków i trasa pokonana w 14h. Muszę przyznać, że Honda może ma dobrą opinię, ale sporo pali, co przekłada się na ekonomię. W tej kwestii bardziej chodzi raczej o generację silnika, im młodszy/nowszy model samochodu, to spalanie jest mniejsze. Drugi raz pokonałem tą samą trasę (Wrocław - Makarska/przez Czechy, Austrię i Słowenię) VW Tiguan 2,0 TDI, automat, model 2019; 4 osoby + box dachowy, 90% trasy na tempomacie adaptacyjnym 90/130/80km/h....sam nie wierzyłem, ale spalanie średnie wyszło mi 5,7 Lit/100km do Makarska i 6,5Lit/100km na trasie powrotnej. Także wybór trasy jest to kwestia czysto indywidualna.
My teraz z Krk lecimy na Pag :-) tak jak mówisz zafira 2.0 cdi Rok temu na austrie alpy wyszlo nam 6,5l 140/150 :-) 5 osób doładowane auto.Tak jak tu kolega lecial to jechałem 15 lat temu ale wtedy mieliśmy 3 kierowców i po 20 lat :-) dziś już 15 więcej i szkoda mi.się mordować wiochami
Crv A Qaszkaj to zupełnie inna wielkość i masz aut. Miałem 14r 2.2 d Crv i średnie spała je z 15tys km wyszło mi 6.7ltr jazda 80% miasto. Trzeba umieć jeździć ekonomicznie.
Świetny film, bardzo przyjemna trasa, po drodze można napić się kawy, coś dobrego zjeść, podziwiać piękne widoki i przyrodę Słowacji, ale także Węgier. Zgodnie z zasadą że wakacje zaczynają się od wyjścia z domu więc podróż ma być przyjemnością a nie walką z czasem i pojedynkami na autostradzie - ale do tego trzeba dojrzeć ;-) Dobrze jest ominąć Budapeszt (nie pakując się w obwodnicę) można miasto ominąć skręcając przed Sahy na Sazdice, Sturovo, Esztergom (tutaj przerwa na kawe z widokiem na Dunaj), następnie na Bicske i wjazd na autostradę przez stację benzynową w Baracska.
Jeździłem dwiema trasami. Słowenię jadę nie autostradami, tam jest tylko 30km i jestem w Chorwacji. Szybciej i wygodniej jest przez Czechy, Austrię i Słowenię(warto tu przenocować i pozwiedzać piękne góry np. Triglaw). Ta trasa jest bardziej cywilizowana. Słowacja i Węgry, to trochę cofnięcie się w czasie w stronę komuny😁.
Faktycznie eureka,jedziesz 80 h autem co ma silnik ze 2.0 i jesteś szczęśliwy że spalisz 7 litrów a nie 11 !!!!!! Oraz że zaoszczędzisz 😁😁😁 gdybyś był z Poznania pewnie by cię podziwiali a tak czym się chwalić że jedziesz na wakacje oszczędzać !!!!!
@@wolandkonin6915 faktycznie odpoczynek jechać jako zawalidroga na autostradzie 80 h !!!! A zamiast jechać 120 jedziesz 80 i oszczędzasz 3 litry na 100 km .a na wakacjach zamiast pizzy na starówce jesz w hotelu mrożoną z biedronki,a loda zamiast nad morzem na promenadzie na kempingu pod namiotem z Lidla 😁😁😁 super niezapomniane przeżycia z wakacji
@@raduth w takim razie po co jechać na wakacje, żeby jeść lody z Lidla zamiast na promenadzie czy na plaży,czy jechać 80 h zamiast 120 i oszczędzić 3 litry paliwa a przy okazji być zawalidroga,czy zamiast wieczorem iść na dyskotekę czy na starówkę się bawić i pić to siedzieć w hotelu i słuchać muzyki z radia i popijać piwko z biedronki
Przez Węgry jest większy koszt paliwa . Jechalem przez Austria slowenie i na jednym tankowaniu roboe 1100km do celu. Przez Węgry wychodziło paliwa w litrach 90litrow. A Przez Austria wyszlo 60l. Jeden zbiornik tylko
Jadąc przez chechy i austrię honda accord 2.4 190KM prędkości ok 130km spalanie 8.6 lpg. Z Czech jakiś mandat próbuja mi dostarczyć więc w tym roku opcja słowacja i węgry ;P
@@fixanddrive Najgorsze zakończenie wakacji ;P a powiedz mi jak wygląda sytuacja z lpg na węgrzech z tego co pamietam to stacji jest niewiele i ceny brdzo wysokie?
Ja nie mam LPG, ale moi znajomi jechali i całą drogę się tankowali na spokojnie, czyli chyba nie ma problemów. Nie wiem jak LPG, ale paliwo zdecydowanie najtańsze na Węgrzech. Warto tam się zatankować przed wjazdem na Chorwację. Najlepiej zjechać do ostatniej miejscowości, zaraz przed granicą. Dużo taniej niż na autostradzie. A przy okazji tam jest stare przejście, więce wiele nie tracisz, tzn nie musisz wracać na autostradę jeszcze na Węgrzech, tylko wjedziesz na autostradę już po stronie chorwackiej. To jest stacja MOL w Letenye. Jakbyś chciał się przespać, to tam jest też dość tani pensonat. Widzę, że jest LPG tam www.google.com/maps/@46.4361515,16.7375498,3a,50.2y,272.28h,90.67t/data=!3m6!1e1!3m4!1sWu9xKuU5NijWrvMbIPf3Sw!2e0!7i16384!8i8192
Oukej tagže ideme z Gdyne do Zadaru pójdeme aj cez Slovensko cez Koltu a Komárno a na Dvacatisícovú diaľnicu sa napojíme až v Székesfehérvári pójdeme 2022 kilometrov a 31 hodín
Szanuję decyzję o trasie poza autostradami, też tak Kubie podróżować ale są rodziny z dziećmi w wieku 2 i 4 latka, te dzieciaki uwielbiają jazdę autem z prędkością 70km/h przez 2 doby i rozkoszują się widokami. Druga sprawa, jeżeli nie ogarniam spalania 11 litrów na autostradzie, to zagazowuję auto kupuję Punto, które spali 7 litro i nie robię z tego publicznego „halo, jaka oszczędność na noclegu” i nie potrzebuje wykorzystać 11 dni urlopu tylko 8
Podziwiam cię, ale głos masz spokojny to i w życiu chyba też, ja znowu jak wariat, pierwszego roku dzieci sikały do butelki :), jechać jechać, 1400km w 13gdz, następnego roku mogły raz skorzystać z ubikacji :), ale po siedmiu latach wyjeżdżam o 5.00 trasą przez Węg. Do tej pory noclegi miałem w miejscowości Nagykanizsa , w tym roku Varażdinskie Toplice cena niższa warunki lepsze. Trasa przez Austrię strasznie mi się nie podobała, jest to państwo policyjne, kamery na każdym rogu, takich ograniczeń szybkości nie widziałem nigdzie np 10km/godz, na zwężce autostradowej nawet do trzech fotoradarów. Wracając do zeszłego roku na bramkach w Lucko byłem sam, dosłownie sam, jeżeli ktoś jeździ do Chor. to wie o czym pisze, moja żona nagrywała niektóre odcinki trasy gzie zawsze był korek, teraz nie było nikogo nawet z przeciwnej strony, wiem jest to nie do uwierzenia ale tak było. W tym roku będzie kipisz, rozglądałem się za kwaterami w styczniu wyobraźcie sobie najlepsze miejsca porezerwowane. Fajny spokojny filmik, moja natura nie pozwala mi jechać tak wolno.
Tę słowację to bym zaorał , dzicz i syf. Pojedz sobie kiedys na HR - na dół do Dubrownika przez ale przez wegry i Bośnie -mega piekne państwo a wjazd na ostatnie przejscie graniczne w bośni z hr jest majestatyczne - normalnie piekno krajobrazów wali po pysku jak mike tyson w latach 80
Jak sam powiedziałeś jestes Krakusem. Wiec bujanie sie z gowniana średnia w imię oszczędności na winietach i paliwie masz wpisane w geny. My mieszkańcy Pomorza jadąc do Cro wolimy zapier…. Zgodnie z przepisami Zeby nie jechac tam przez 3 dni. W całości kosztow urlopu w Cro te dziadowskie oszczędności to kpina.
Widze ze z niektorych regionow dotarcie do Dalmacji to wyprawa zycia.. Z Jasla akurat szybciej na Dalmacji niz nad Baltyk wyjezdzam o 8 rano winieta Wegry 10 dni 39 zl i na 20tą wieczorem jestem w Dalmacji w Sibeniku.
@@fixanddrive na Wegrzech zatrzymuje sie na zakupy troche wina i zywnosci bo lubie wegierskie i spokojnym tempem max 130 km/h na tempomacie tylko ze od nas jak wjedzie sie przed Miskolcem na autostrade to do samego celu jest jak po sznurku... nawet Grecje robie w jeden dzien wyjazd 6 rano i jak nie ma kolejek w Suboticy to jestem na Chalkidiki ok 2 w nocy wiec akurat z Podkarpacia te kraje mozna w sensownym czasie ogarnac..
@@fixanddrive mozna na Barwinek i Szatoralujhely lub Ozenna na Bardiow i na Koszyce ale lepiej to pierwsze no i omijac dial'nice bo sa platne ogolnie ode mnie 2 godziny sie jedzie do autostrady ktora prowadzi do Dalmacji oraz Grecji...
Ducha bym wyzionął jadąc 80 km/h przez 10 godzin i na drugi dzień powtórka. Nie polecam pomysłu autora. My w tym roku do CHORWACJI 10 godzin 1100 km z 3 postojami na jeden przejazd. Raz w nocy, a raz w dzień. No ale mój pali 5,3-5,6 średnio, to spalanie jest ostatnią rzeczą o jakiej myślę.
Dla mnie to januszerka i zero odpowiedzialnosci...autostrady to duuzo wieksze bezpieczenstwo. Na takich polnych drogach zwlaszcza w gorach pelno zwierząt ktore moga wbiec pod kola. Ryzyko trzeba minimalizować unikajac takich tras, 80km/h nic tu nie pomoze, no ale co kto woli albo bezpieczeństwo rodziny albo kilka zl na piwo.
@@marekgrabowski7043 schowaj sobie te prawe hasełka, już mamy takich brylantów u władzy jedno mówią drugie robią mówię jak jest prosto z mostu wilk hehe banda tchórzy co majwyżej
przekonać nie wiem ale tego chyba nikt nie wie ale z pewnością utwierdził w przekonaniu ponieważ ja śmigam tą samą trasą też z Krakowa a jechałem już dosłownie każdą z możliwych tras oczywiście zakładając start z Krakowa PZDR
Hehe ja mondkiem 180 koników tankuje się w węgierskiej górce następnie w Zagrzebiu przelatuje to na bucie , jaki postój jaki nocleg, 19ta wyjazd że Śląska, jeden postój na wysokości zadaru bo mnie łamie i tak do Makarskiej spalanie 6,1l prędkość zawsze +20na tempomacie za budapesztem do granicy można gonić na chorwacji na wysokości split lotne latają a tak to ogień na tłoki. Szerokości Nie bać się straszą Ci co pojęcia nie mają. Przed budapesztem remontują ogranicz do 80ciu ale spokojnie 100wką ciupiemy policji brak, na M7 zjeżdżamy i ogień.
Marek Wielki .He he he kozak z ciebie pogratulować ,ale ja jeszcze leprzy z za Lublina do Orebicia śmigałem kilka razy 1740 kilometrów przez Słowacje i Węgry trasa 16 godin bez postoju tylko raz tankowanie i siku i nic nie łamie bez kawy i wspomagaczy .Tylko uprzedzam nie prubujcie tego.To tylko wujątki.
A ta honda nie "puchnie" jak się jedzie te 150-160?
Jak się rozpędzi, to idzie. Ale wtedy absolutny wir w baku. Raz tak wracałem z CRO. Na jednym baku zrobiłem niecałe 300km.
@@fixanddrive a sprawdzał Pan kiedyś ile pójdzie taka honda z tą wolnossącą dwulitrówką pod maską?
Ja akurat mam bliżej jadąc od Wrocławia przez Kłodzko Boboszów i w Czechach krajówką na Svitavy do Brna. Już przed Brnem około 15 km leci ładna szeroka szybka droga do Brna.W Brnie obwodnicą i dalej zjazd na krajówkę i drogą do Mikulov- całość Czech około 2h40min podczas gdy ich autostradą teoretycznie 2h19min.zawsze stówka w kieszeni.
Austria = winieta i autostrada z Mikulova pod Leibnitz gdzie w jego okolicach zjeżdżam na krajowkę by dojechać do miasteczka Mureck. W Mureck przekraczam granicę ze Słowenią i krajówką przez około 1h 10min śmigam przez Lenart Ptuj do granicy w Cvetlin (znowu zaoszczędzone na winiecie - 15 euro na tydzień) na prawdę nie ma za co im płacić 70km ..Sloweńcy są pazerni...
Dalej z Cvetlin śmigam nadal krajówką chorwacką na wjazd Zaprešić bez opłat i wjeżdżam na obwodnicę Zagrzebia i dalej już na bramki i w stronę Makarskiej czy też dalej już za bilety.
Raz pojechaliśmy inaczej od Wiednia do Koszeg na Węgrzech potem do Letenye krajówką po Węgrzech i dalej od Letenye do celu już cestą chorwacką-hmmmm jednak przez Słowenię lepiejMam silnik M16A poj. 1,6 spala mi w lecie przy 90km/h około 5,5L gdy mu nacisnę na 130 to 7kę będzie brał.Pozdr
Elegancko, przepłynąłem przez Słowację, Węgry i dzień dobry Chorwacjo! Przejechałem przez Zwardoń Polska --> Słowacja (Bratysława) -> Węgry -( Rajka, Szombathley, Lenti, Letenye) -> Chorwacja aż po Nin :) W Słowacji koniecznie polecam zjeść i napić się w Motorest Cataj. Na Węgrzech polecam sklep Spar w Leteneye i stacja Benzynowa przed Chorwacją. Opłaty to Słowacja 10 dni 12Euro, Węgry 10 dni 6500 forintów. Jakieś 65zł Chorwacja obojętnie jak jedziesz, wszyscy jadą w sumie chyba tymi samymi drogami i płącą tak samo. Plaża z piaskiem wspaniała i krabiki, czysto, Privlaka przy Nin, parking 10Euro za dzień, no chyba że masz obok nocowanie, to parking masz za free, inne plaże w okolicy to kamyki, lub gruboziarnisty piasek. Wszystkim Szerokości. P.S czytałem o zwierzynie w okolicy Lenti, rzeczywiście wieczorem, nocą duże Jelenie, w dzień nie było ich widać, ale na spokojnie, nie reagowały na światełko, 50km/h można spokojnie ten krótki odcinek przejechać. Polecam ten odcinek.
Też jeżdżę przez Słowacje i Węgry. Testowałem wszelkie trasy wiele wyjazdów. Aktualnie preferuję z Krk do Bratysławy a potem 86 przez Węgry bardzo fajna droga. Zachaczam o Słowenię ale tylko kilka km i omijam tamtejsza autostradę.
Luzik
Nie przejmuj się komentarzami
Jeździłem latami na Czechy i Austrie i tylko tak sobie wyobrażałem podróż.Brat namówił mnie przez Wegry ictak juz jeżdżę od tego czasu.Tez nocleg przy granicy hr.Lenti.
Trasa spokojna i każdy zadowolony.
Czasowo prawie to samo
Lece z Cieszyna jakby co😁👊
A wieśniaków pozdrawiam goraca😁
Gdybym mieszkał w Krakowie lub we wschodniej części Polski, to może korzystałbym z tej trasy. Ale wyruszając z Wrocławia i tak bardziej opłaca mi się jechać przez Czechy, Austrię i Słowenię. Większość autostradą, tempomat, Nissan Qashqai 1,6dci (4osoby, bagaż +box dachowy) , trasa Wrocław - Makarska przejechana ze średnim spalaniem 6Lit/100km diesel/trasa do Makarska; trasa powrotną 7lit/100km. Jazda bez spiny, zgodnie z ograniczeniami, większość trasy 130km/h. Przystanki na odpoczynek, podziwianie widoków i trasa pokonana w 14h.
Muszę przyznać, że Honda może ma dobrą opinię, ale sporo pali, co przekłada się na ekonomię. W tej kwestii bardziej chodzi raczej o generację silnika, im młodszy/nowszy model samochodu, to spalanie jest mniejsze.
Drugi raz pokonałem tą samą trasę (Wrocław - Makarska/przez Czechy, Austrię i Słowenię) VW Tiguan 2,0 TDI, automat, model 2019; 4 osoby + box dachowy, 90% trasy na tempomacie adaptacyjnym 90/130/80km/h....sam nie wierzyłem, ale spalanie średnie wyszło mi 5,7 Lit/100km do Makarska i 6,5Lit/100km na trasie powrotnej.
Także wybór trasy jest to kwestia czysto indywidualna.
My teraz z Krk lecimy na Pag :-) tak jak mówisz zafira 2.0 cdi Rok temu na austrie alpy wyszlo nam 6,5l 140/150 :-) 5 osób doładowane auto.Tak jak tu kolega lecial to jechałem 15 lat temu ale wtedy mieliśmy 3 kierowców i po 20 lat :-) dziś już 15 więcej i szkoda mi.się mordować wiochami
Crv A Qaszkaj to zupełnie inna wielkość i masz aut.
Miałem 14r 2.2 d Crv i średnie spała je z 15tys km wyszło mi 6.7ltr jazda 80% miasto.
Trzeba umieć jeździć ekonomicznie.
Świetny film, bardzo przyjemna trasa, po drodze można napić się kawy, coś dobrego zjeść, podziwiać piękne widoki i przyrodę Słowacji, ale także Węgier. Zgodnie z zasadą że wakacje zaczynają się od wyjścia z domu więc podróż ma być przyjemnością a nie walką z czasem i pojedynkami na autostradzie - ale do tego trzeba dojrzeć ;-)
Dobrze jest ominąć Budapeszt (nie pakując się w obwodnicę) można miasto ominąć skręcając przed Sahy na Sazdice, Sturovo, Esztergom (tutaj przerwa na kawe z widokiem na Dunaj), następnie na Bicske i wjazd na autostradę przez stację benzynową w Baracska.
Tu się zgadzam, wakacje się zaczynają już od wyjścia z domu.
Witam.Bardzo fajną masz miejscówkę w tej Chorwacji .Możesz podesłać jakiś adres lub stronkę tego pensjonatu ??? Z góry dziękuję i Pozdrawiam.
Też śmigam tą trasa od lat ,nie kupuje winiety na Słowacje bo omijam ten krótki odcinek płatny.
Ja w tym roku jechałem na Bratysławę, dużo autostrady, i nawet ładnie poszła Słowacja
DJ TWENTY podesłałbyś trasę jak omijasz autostrady na Słowacji w drodze do Chorwacji?
Jeździłem dwiema trasami. Słowenię jadę nie autostradami, tam jest tylko 30km i jestem w Chorwacji. Szybciej i wygodniej jest przez Czechy, Austrię i Słowenię(warto tu przenocować i pozwiedzać piękne góry np. Triglaw). Ta trasa jest bardziej cywilizowana. Słowacja i Węgry, to trochę cofnięcie się w czasie w stronę komuny😁.
Gdzie mieliście nocleg na Wegrzech pod granicą Cro ?
Tak
A poco panu nawigacja w telefonie?
Jak pojeździsz trochę długie trasy to zrozumiesz ......
@@MrJatzeq dla żartów tak
@@ukaszsyr3412 przyjdą mu że 2 mandaty to się nauczy szybko dlaczego. Ja wolę uczyć się na błędach innych.....
Faktycznie eureka,jedziesz 80 h autem co ma silnik ze 2.0 i jesteś szczęśliwy że spalisz 7 litrów a nie 11 !!!!!! Oraz że zaoszczędzisz 😁😁😁 gdybyś był z Poznania pewnie by cię podziwiali a tak czym się chwalić że jedziesz na wakacje oszczędzać !!!!!
Hmmm, jakby to powiedzieć. Jak wpadłem na Chorwacką autostradę to jechałem 150-170 non stop. A przez Słowację nie da się tak jechać.
Nawet na wakacjach nie ma co bez sensu tracić kasy. Tylko takim autem to faktycznie masakra spalanie.
Powiem tak - są ludzie którzy biorą urlop by sobie odpocząć a nie brać udział w wyścigu
@@wolandkonin6915 faktycznie odpoczynek jechać jako zawalidroga na autostradzie 80 h !!!! A zamiast jechać 120 jedziesz 80 i oszczędzasz 3 litry na 100 km .a na wakacjach zamiast pizzy na starówce jesz w hotelu mrożoną z biedronki,a loda zamiast nad morzem na promenadzie na kempingu pod namiotem z Lidla 😁😁😁 super niezapomniane przeżycia z wakacji
@@raduth w takim razie po co jechać na wakacje, żeby jeść lody z Lidla zamiast na promenadzie czy na plaży,czy jechać 80 h zamiast 120 i oszczędzić 3 litry paliwa a przy okazji być zawalidroga,czy zamiast wieczorem iść na dyskotekę czy na starówkę się bawić i pić to siedzieć w hotelu i słuchać muzyki z radia i popijać piwko z biedronki
Jak oceniasz % ile ludzi jest na cro w porownaniu do 2019r ?
myśle, że 60%-70%
@@fixanddrive dzięki wielkie. Pozdrawiam serdecznie
W tym roku jadę do tucepi prowiant normalnie można brać jakieś konserwy pasztety nikt się nie czepia na granicy?
Możesz brać co chcesz. Ja zawsze wiozłem dwie lodówki turystyczne i żarcie miałem na śniadania i kolacje na cały wyjazd.
@@fixanddrive dzieki
Jaka jest dokładna trasa przejazdu, aby mozna bylo ustawic navi oraz gdzie nocleg po trasie ?
Ja zwykle jadę około 13-14 godzin, zależy jak nisko jedziesz. Nocleg na Węgrzech przy granicy chorwackiej.
Przez Węgry jest większy koszt paliwa . Jechalem przez Austria slowenie i na jednym tankowaniu roboe 1100km do celu. Przez Węgry wychodziło paliwa w litrach 90litrow. A Przez Austria wyszlo 60l. Jeden zbiornik tylko
U mnie jest dokładnie odwrotnie.
Co Ty wypisujesz człowieku?? Jak sobie policzysz koszty paliwa plus winiety to trasa przez Węgry wychodzi zdecydowanie taniej.
Jadąc przez chechy i austrię honda accord 2.4 190KM prędkości ok 130km spalanie 8.6 lpg. Z Czech jakiś mandat próbuja mi dostarczyć więc w tym roku opcja słowacja i węgry ;P
Ja w zeszłym roku płaciłem mandat na Słowacji :) ua-cam.com/video/AiB9ji1iEDQ/v-deo.html&ab_channel=FixandDrive
@@fixanddrive Najgorsze zakończenie wakacji ;P a powiedz mi jak wygląda sytuacja z lpg na węgrzech z tego co pamietam to stacji jest niewiele i ceny brdzo wysokie?
Ja nie mam LPG, ale moi znajomi jechali i całą drogę się tankowali na spokojnie, czyli chyba nie ma problemów. Nie wiem jak LPG, ale paliwo zdecydowanie najtańsze na Węgrzech. Warto tam się zatankować przed wjazdem na Chorwację. Najlepiej zjechać do ostatniej miejscowości, zaraz przed granicą. Dużo taniej niż na autostradzie. A przy okazji tam jest stare przejście, więce wiele nie tracisz, tzn nie musisz wracać na autostradę jeszcze na Węgrzech, tylko wjedziesz na autostradę już po stronie chorwackiej. To jest stacja MOL w Letenye. Jakbyś chciał się przespać, to tam jest też dość tani pensonat.
Widzę, że jest LPG tam www.google.com/maps/@46.4361515,16.7375498,3a,50.2y,272.28h,90.67t/data=!3m6!1e1!3m4!1sWu9xKuU5NijWrvMbIPf3Sw!2e0!7i16384!8i8192
@@fixanddrive Fajnie dzięki :)
Fajne masz to spalanie. Ja mam Accorda 2.0B i takie samo spalanie a koników tylko 156 😊
Oukej tagže ideme z Gdyne do Zadaru pójdeme aj cez Slovensko cez Koltu a Komárno a na Dvacatisícovú diaľnicu sa napojíme až v Székesfehérvári pójdeme 2022 kilometrov a 31 hodín
Też zawsze Slowacja-Węgry. Nocleg nad balatonem . Połowę taniej na winietach. Pozdrav
Dokładnie Słowacja I Węgry puste drogi mniejszy ruch i zdecydowanie mniejsze szanse na większe korki.
Doliczyć nocleg i wyjdzie na to samo.
A jak wygląda korzystanie z kamerek samochodowych na Słowacji w Chorwacji w Słowenii? Policja kontroluje auta pod tym kątem?
Na Słowacji zabronione, ale jakoś przejechałem.
CB można mieć w Słowacji i na Węgrzech? @@fixanddrive
Też jeżdżę przez Słowację Węgry i wbijam w Chorwację spoko trasa👍
trstena i na Dolny Kubin moje rejony
Szanuję decyzję o trasie poza autostradami, też tak Kubie podróżować ale są rodziny z dziećmi w wieku 2 i 4 latka, te dzieciaki uwielbiają jazdę autem z prędkością 70km/h przez 2 doby i rozkoszują się widokami. Druga sprawa, jeżeli nie ogarniam spalania 11 litrów na autostradzie, to zagazowuję auto kupuję Punto, które spali 7 litro i nie robię z tego publicznego „halo, jaka oszczędność na noclegu” i nie potrzebuje wykorzystać 11 dni urlopu tylko 8
Biorąc nocleg na granicy to raczej nie jest jakiś
Spróbuj przez Ukrainę i Węgry :-)
ale trochę przez czechy jedziesz ? granice przekraczasz w Cieszynie czy jak jedziesz??
Granice przekraczam w Chyżne, Słowacja
@@fixanddrive hej powiedz i jak dalej bo ja mam zamiar tak: Dolny Kubin,Banska bystrica,Budapeszt,Zagrzeb,Karlavac i autostrada a1 do Trogir ?
@@dabros7688 możesz też jechać z rużomberk na dolny kubin później na Żylinę,trenczyn,bratyaławę,szombatheli i zagrzeb
Omijasz rużomberk z dolnego kulinarne na zyline
Szybciej będzie przez żylne i bratyslawe
Podziwiam cię, ale głos masz spokojny to i w życiu chyba też, ja znowu jak wariat, pierwszego roku dzieci sikały do butelki :), jechać jechać, 1400km w 13gdz, następnego roku mogły raz skorzystać z ubikacji :), ale po siedmiu latach wyjeżdżam o 5.00 trasą przez Węg. Do tej pory noclegi miałem w miejscowości Nagykanizsa , w tym roku Varażdinskie Toplice cena niższa warunki lepsze. Trasa przez Austrię strasznie mi się nie podobała, jest to państwo policyjne, kamery na każdym rogu, takich ograniczeń szybkości nie widziałem nigdzie np 10km/godz, na zwężce autostradowej nawet do trzech fotoradarów. Wracając do zeszłego roku na bramkach w Lucko byłem sam, dosłownie sam, jeżeli ktoś jeździ do Chor. to wie o czym pisze, moja żona nagrywała niektóre odcinki trasy gzie zawsze był korek, teraz nie było nikogo nawet z przeciwnej strony, wiem jest to nie do uwierzenia ale tak było. W tym roku będzie kipisz, rozglądałem się za kwaterami w styczniu wyobraźcie sobie najlepsze miejsca porezerwowane. Fajny spokojny filmik, moja natura nie pozwala mi jechać tak wolno.
Varażdinskie Toplice , masz jakieś namiary? To rozumiem, już Chorwacja.
Tę słowację to bym zaorał , dzicz i syf. Pojedz sobie kiedys na HR - na dół do Dubrownika przez ale przez wegry i Bośnie -mega piekne państwo a wjazd na ostatnie przejscie graniczne w bośni z hr jest majestatyczne - normalnie piekno krajobrazów wali po pysku jak mike tyson w latach 80
Bośnia jest piękna ale widokowo nic po za tym. Tam dopiero jest dzic i syf.
Droga nad Adriatyk
Jak sam powiedziałeś jestes Krakusem. Wiec bujanie sie z gowniana średnia w imię oszczędności na winietach i paliwie masz wpisane w geny. My mieszkańcy Pomorza jadąc do Cro wolimy zapier…. Zgodnie z przepisami Zeby nie jechac tam przez 3 dni. W całości kosztow urlopu w Cro te dziadowskie oszczędności to kpina.
Brawo wy! No my takie centusie jesteśmy :)
jedziesz na wakacje i 50 euro oszczędzasz na paliwie?? kiszenie się w samochodzie bezcenne - gratuluje pomysłowości.
Widze ze z niektorych regionow dotarcie do Dalmacji to wyprawa zycia.. Z Jasla akurat szybciej na Dalmacji niz nad Baltyk wyjezdzam o 8 rano winieta Wegry 10 dni 39 zl i na 20tą wieczorem jestem w Dalmacji w Sibeniku.
Ale to chyba z mocnym dopiepszaniem na autostradach.
@@fixanddrive na Wegrzech zatrzymuje sie na zakupy troche wina i zywnosci bo lubie wegierskie i spokojnym tempem max 130 km/h na tempomacie tylko ze od nas jak wjedzie sie przed Miskolcem na autostrade to do samego celu jest jak po sznurku... nawet Grecje robie w jeden dzien wyjazd 6 rano i jak nie ma kolejek w Suboticy to jestem na Chalkidiki ok 2 w nocy wiec akurat z Podkarpacia te kraje mozna w sensownym czasie ogarnac..
A na które przejście słowackie się kierujesz od Jasła?
@@fixanddrive mozna na Barwinek i Szatoralujhely lub Ozenna na Bardiow i na Koszyce ale lepiej to pierwsze no i omijac dial'nice bo sa platne ogolnie ode mnie 2 godziny sie jedzie do autostrady ktora prowadzi do Dalmacji oraz Grecji...
Ducha bym wyzionął jadąc 80 km/h przez 10 godzin i na drugi dzień powtórka. Nie polecam pomysłu autora.
My w tym roku do CHORWACJI 10 godzin 1100 km z 3 postojami na jeden przejazd. Raz w nocy, a raz w dzień. No ale mój pali 5,3-5,6 średnio, to spalanie jest ostatnią rzeczą o jakiej myślę.
Nie zrozumiałeś. 80km przez Słowację, jakieś 200km. Reszta już austostrady i dopiepszanie.
Dla mnie to januszerka i zero odpowiedzialnosci...autostrady to duuzo wieksze bezpieczenstwo. Na takich polnych drogach zwlaszcza w gorach pelno zwierząt ktore moga wbiec pod kola. Ryzyko trzeba minimalizować unikajac takich tras, 80km/h nic tu nie pomoze, no ale co kto woli albo bezpieczeństwo rodziny albo kilka zl na piwo.
Po drodze mijaliśmy dwa wypadki na autostradzie. Więc tak można sobie mówić. Nigdy nie wiadomo.
co Ty pieprzysz ? kiedyś nie było autostrad , na wojnach ludzie ginęli
@@fixanddrive tylko autostradami nie cofaj się, zawsze na noc wieśniaków z Polski na drogach brak
@@marekgrabowski7043 schowaj sobie te prawe hasełka, już mamy takich brylantów u władzy jedno mówią drugie robią mówię jak jest prosto z mostu wilk hehe banda tchórzy co majwyżej
@@marekgrabowski7043 żeby prawdziwego żeby chociaż byle jakiego , nie winni cwaniacy co się nachapać chcą tylko idioci którzy im tą możliwość dają
Oszczędny zamysł raczej nikogo nie przekonałeś ale szacunek do 80 na godzinę
przekonać nie wiem ale tego chyba nikt nie wie ale z pewnością utwierdził w przekonaniu ponieważ ja śmigam tą samą trasą też z Krakowa a jechałem już dosłownie każdą z możliwych tras oczywiście zakładając start z Krakowa PZDR
Polska cebula z konserwami w bagazniku. 🤦🏻♂️
Taki ze mnie cebularz :) Pozdrawiam.
Hehe ja mondkiem 180 koników tankuje się w węgierskiej górce następnie w Zagrzebiu przelatuje to na bucie , jaki postój jaki nocleg, 19ta wyjazd że Śląska, jeden postój na wysokości zadaru bo mnie łamie i tak do Makarskiej spalanie 6,1l prędkość zawsze +20na tempomacie za budapesztem do granicy można gonić na chorwacji na wysokości split lotne latają a tak to ogień na tłoki. Szerokości Nie bać się straszą Ci co pojęcia nie mają. Przed budapesztem remontują ogranicz do 80ciu ale spokojnie 100wką ciupiemy policji brak, na M7 zjeżdżamy i ogień.
Marek Wielki .He he he kozak z ciebie pogratulować ,ale ja jeszcze leprzy z za Lublina do Orebicia śmigałem kilka razy 1740 kilometrów przez Słowacje i Węgry trasa 16 godin bez postoju tylko raz tankowanie i siku i nic nie łamie bez kawy i wspomagaczy .Tylko uprzedzam nie prubujcie tego.To tylko wujątki.
Ło Panie zmień Pan to auto spalanie paliwa mega wysokie.Chyba zepsute coś w tym aucie.
Pitolenie o szopenie nic nie nowego😣😣😣
1😁
My wyruszamy w niedzielę z Lublina przez Słowację omijając drogi płatne i Węgry autostrady i nocleg w Budapeszcie😎
I realize I am quite randomly asking but does anybody know a good place to stream new series online?