"Taka piosenka" Karola Płudowskiego, ubrana w błyskotki, trafiła na sale weselne, a przecież jej miejsce jest na szlaku! Tutaj we fragmencie po francusku! Quelle surprise! Dziękuję za udostępnienie tej kasety. Zaduma przeplata się z mądrą satyrą ("Narada"). Połowa jest dla mnie nowa, chociaż piosenki mają po 30-40 lat. Cóż, nie bywałam regularnie na turystycznych szlakach, czego dzisiaj żałuję. Za to z zapałem, który da się wykrzesać z emeryckiego serca, wtóruję młodemu głosowi z nagrania: "Jeszcze nie czas, by marzenia do walizek kłaść..." :-)
Odnoszę wrażenie, że discopolowcy celowo profanują poezję śpiewaną i w ogóle piosenki związane ze środowiskiem turystycznym. Zresztą, co tutaj mówić o jakimś "wrażeniu" - przecież oni biorą udział w jawnym profanowaniu dawnej kulturalnej stolicy Polski, Zakopanego. Mam na myśli chamski festyn, znany jako "Sylwester Marzeń".
Miło jest posłuchać wersji utworów już nie do powtórzenia. Bo to wykonawcy juz nie żyją, albo dorośli. Z czasów schyłku komuny kiedy piosenka atudencka , turystyczna była potęgą.
Wspomnienia z lepszych czasów. Kto się spodziewał, że to się wszystko tak skończy? Miało być lepiej, a jest gorzej, ale nikogo z tych, którzy do tego doprowadzili, to chyba nie obchodzi. Wprost przeciwnie, idą coraz bardziej w zaparte. A my się na to zgadzamy 😕.
"Taka piosenka" Karola Płudowskiego, ubrana w błyskotki, trafiła na sale weselne, a przecież jej miejsce jest na szlaku! Tutaj we fragmencie po francusku! Quelle surprise! Dziękuję za udostępnienie tej kasety. Zaduma przeplata się z mądrą satyrą ("Narada"). Połowa jest dla mnie nowa, chociaż piosenki mają po 30-40 lat. Cóż, nie bywałam regularnie na turystycznych szlakach, czego dzisiaj żałuję. Za to z zapałem, który da się wykrzesać z emeryckiego serca, wtóruję młodemu głosowi z nagrania: "Jeszcze nie czas, by marzenia do walizek kłaść..." :-)
Sam bym lepiej nie opisał tych uczuć.
Wracam z Warszawy słucham wspominam i też myślę, że jeszcze nie czas....
Dobrego dnia
Odnoszę wrażenie, że discopolowcy celowo profanują poezję śpiewaną i w ogóle piosenki związane ze środowiskiem turystycznym. Zresztą, co tutaj mówić o jakimś "wrażeniu" - przecież oni biorą udział w jawnym profanowaniu dawnej kulturalnej stolicy Polski, Zakopanego. Mam na myśli chamski festyn, znany jako "Sylwester Marzeń".
Ten " młody głos" czyli Andrzeja Koczewskiego pożegnaliśmy niestety w czasie YAPA 2015, Zbyszka Bogdańskiego znacznie wcześniej...
Super
Miło jest posłuchać wersji utworów już nie do powtórzenia. Bo to wykonawcy juz nie żyją, albo dorośli. Z czasów schyłku komuny kiedy piosenka atudencka , turystyczna była potęgą.
Przepiękna muzyka. Tylko dlaczego dzisiaj tak mało osób jej słucha?
Wspomnienia z lepszych czasów. Kto się spodziewał, że to się wszystko tak skończy? Miało być lepiej, a jest gorzej, ale nikogo z tych, którzy do tego doprowadzili, to chyba nie obchodzi. Wprost przeciwnie, idą coraz bardziej w zaparte. A my się na to zgadzamy 😕.
"Nie jestem Ciebie wart' - taki kit wciska się dziewczynie jak nie chce się w nią być. :-)
Ale tutaj chodzi raczej o coś odwrotnego. O ubóstwienie. Wszystko zależy od kontekstu.
Majka to jest najgorszy utwór Starego Dobrego Małżeństwa, poważnie!
Bo to nie jest utwór SDM tylko przez nich zagrany i zaśpiewany. :)