Jedz drzewa! Przepis na dżem z młodych pędów świerka
Вставка
- Опубліковано 10 лют 2025
- Dziękuję, że tu jesteś!
1. Zostaw komentarz i daj mi znać, czy i co zwróciło Twoją uwagę w trakcie oglądania filmu.
2. Odwiedź moją stronę, na której znajdziesz teksty o zdrowiu układu nerwowego, szeroko rozumianej ekologii i mądrości rdzennej: magdabebenek.pl
3. Obserwuj mnie na IG:
/ magda.bebenek
___________
5:00
Książka:
"Smakowite drzewa" - Małgorzata Kalemba-Dróżdż
Kilka wskazówek i komentarzy:
- Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, czy i gdzie może zbierać, niech pyta lokalnego leśnika - najlepiej będzie znał "swój" kawałek lasu i najczęściej będzie w stanie wskazać, co i jak.
- Przepis zakłada dodanie 100 gramów cukru i dżem wychodzi bardzo słodki. Jeśli jesteście dżemowymi i konfiturowymi tradycjonalistami, pewnie Wam to przeszkadzać nie będzie. Jeśli tak jak ja raczej nie używacie cukru, zmniejszcie jego ilość.
- Kiedy mówimy o drzewie, dopełniacz brzmi "świerka", a kiedy o drewnie - "świerku".
- Dżem ten jest dżemem, nie lekarstwem. Jeśli chcecie skorzystać z dużej dawki wit C i innych substancji zawartych w pędach, najlepiej skubnijcie je na surowo - bez dodatku cukru i obróbki termicznej będzie zdrowiej.
- I tak, na filmiku mówię "gram" zamiast "gramów" - babol mi się wkradł!
Smacznego!
Cześć! Kiedyś z ciekawości poszukałem w jakich temperaturach się różne witaminy rozkładają i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, zdecydowana większość witamin jest odporna na wysokie temperatury wręcz do 200-300 stopni, więc gotowanie i pasteryzacja im nie straszna. Natomiast jeśli chodzi o witaminę C, to bardziej jej straszny tlen, niż wysoka temperatura. Ta ponoć bardzo szybko się utlenia i traci swoje właściwości :) Dlatego posiadanie jej w proszku może nie być dobrym wyjściem :) Oczywiście proszę nie brać moich słów na ślepo jako prawdziwe, tak samo jak żadnych innych w internecie, ale polecam podobne poszukiwania i mam nadzieję, że uda się dojść do takich samych wniosków :) Koniec końców może się okazać, że jemy na co dzień o wiele zdrowsze rzeczy, niż by nam się wydawało ;)
Bardzo dziękuję za ten wspaniały przepis. Pozdrawiam serdecznie. 👍💖👍
Świetny film! Las to zdrowie :) stanowczo za mało korzystamy z jego wlorów. Tak trzymaj
Dzięki ;)
Dzięki, uroczo to mówisz, mądrze z troską o las,chyba spróbuję. Pozdrawiam
moje ulubione ozdrawiam smacznej kawusi marzenka
Cieszy iz mlodzi ludzie interesuja sie darami Mamy Ziemi...i przekazuja te wspaniala Wiedze innym.Dzienuje
Dziękuję!
mam zamiar w ten weekend wybrać się do lasu po czym zrobić taki dżem :) dzięki za porady !
Super! Daj znać, jak wyszedł :))
Dzięki za przepis na ten smaczny dżem choinkowy ! Zostaje u Ciebie na profilu. :)
Smacznego i do zobaczenia w kolejnych filmach :)))
Musowo muszę wypróbować, dziękuję za przepis ! :-)
W "Smakowitych drzewach" jest ich 150 @_@
Smacznego!
Bardzo dziękuję za informację ;-)
Bardzo proszę i smacznego!
Wąchać żywicee. Moc 💪
Super ❤️ filmik
A ja muszę się koniecznie pochwalić, że dziś robię syrop Sosnowoświerkowy jako przekładaniec młode pędy i cukier , pędy , cukier... ,😄 nalewkę medyczną potrzebną do pracy w podologii 👣 a tydzień temu zrobiłam pyszny syrop sosnowy z sokiem cytryny . 🌿
Mega! W jaki sposób ta nalewka przydaje Ci się w podologii?
Kurcze, jesteś świetna 💚 Miło się Ciebie ogląda, zabieram się za nadrobienie całego kanału! Przy okazji, mogłabyś polecić jakieś książki o takiej "dzikiej kuchni" dla totalnego laika? Tzn, gotuję całkiem dobrze, ale ani trochę nie znam się na roślinkach, a od tak dawna ciekawi mnie co w trawie piszczy 😊 Na łące zastanawiam się tylko co by tu przemycić do kuchni, ale brak mi odwagi (A może mam nadmiar rozsądku) aby tak brać na chybił trafił 😁
Dzięki wielkie za ciepłe słowa 💚 Ja sama dopiero poznaję te rzeczy, także dobrze Cię rozumiem! Patrząc na to, ile jest roślin o niekoniecznie pożądanych skutkach, myślę, że rozwaga niebrania nieznanych sobie rzeczy nie jest akurat niczym złym :) Dużo o roślinach jadalnych pisze i opowiada Łukasz Łuczaj, ma też swoje książki. Akurat ten przepis wzięłam z książki "Smakowite drzewa" Małgorzaty Kalemby-Dróżdż. Powodzenia i smacznego! :)
Ciekawy temat. Ile mamy żarcia dookoła siebie - i to zdrowego. Ileż naturalnych lekarstw - mniszki lekarskie, pokrzywy.
Tylko szkoda, że jestem kuchennie-upośledzony. Już raz kiedyś próbowałem "pichcić". Kuchnię trzeba było 3 razy malować. Po pożarze tak jest.
Ciekawym tematem jest jeszcze mimikra - pokrzywa/jasnota biała i inne.
Tak! Mam książkę o ziołach i ziołolecznictwie M.E.Senderskiego, w której jest kilka różnych sposobów klasyfikacji roślin leczniczych. Jedną z nich jest wykaz ziół stosowanych w poszczególnych kategoriach chorób - wymienia tych kategorii kilkadziesiąt, od anginy i astmy, przez klimakterium i kołatanie serca, na zapaleniu spojówek i sromu kończąc ;) Niesamowite! Dzisiaj wyczytałam np. że konwalia jest rośliną leczniczą. Mało tego, uważana jest za jedno z najsilniejszych lekarstw jeśli chodzi o problemy z sercem!
A co do upośledzenia kuchennego, ten dżem spokojnie zrobi każdy. A jak masz blender, to już w ogóle pikuś ;)
O pokrzywie i jej różnorodnych zastosowaniach też postaram się zaraz odcinek nakręcić - jeszcze zanim zakwitnie, bo potem po ptokach.
Muszę spróbować. Jak do tej pory piłam sok z brzozy z mojej zagrody. Dzięki za pomysł na filmik na kanał. Aaaa, zapraszam jeśli macie ochotę zobaczyć np. przenoszenie domu drewnianego 😊
Daj znać, jak wyszło :)
Pędodżem :D jami! ;)
Jami! Tylko słodziutki bardzo. Tak się zastanawiam, że warto spróbować z połową tej ilości cukru ;) Ale polecam! Nawet jak nie dżem, to chociaż sobie pędy w weekend na spacerze skubnąć ;)
Super ❤️ pozdrawiam serdecznie cię kochana Pani PIOTREK KASZKUR ARTYSTA ❤️ POZDRAWIA SERDECZNIE WSZYSTKICH PANSTWA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM MÓJ PIĘKNY KRAJ POLSKĘ NIECH ŻYJE POLSKA ❤️
Jeśli mówimy o drzewach :) warto pochylić się nad wieloma innymi gatunkami, które wokół nas rosną :) poza pędami młodej sosny i świerka, są bowiem jeszcze na przykład herbaty z liści mirabelki, kwiatów bzu (nie, nie tego czarnego), pąków jabłoni, są też kwiaty lipy, sok z brzozy i klonu. Cywilizacja tak nas ucywilizowała, że oderwaliśmy się od tego niemal całkowicie. Pocieszający jest fakt, iż w ostatnich kilku latach obserwuję intensywny powrót do tych naturalnych smaków. Szkoda tylko, że część z tego "ruchu" ma charakter mody, bo moda przemija, a zdrowie mamy tylko jedno. Trochę również przykro, gdy widzę ceny tych "naturalnych" produktów. Niektórzy starają się robić absurdalny biznes sprzedając chleb po 14 zł od bochenka, bo niby to lepszy i zdrowszy od własnoręcznie upieczonego w piecu.
Grunt to znaleźć równowagę :) nie da się zbałamucić i korzystać z tego, co natura daje sama z siebie, wystarczy wyjść z domu :- ).
PS: U nas dziś syrop z kwiatów akacji :)
Dokładnie, dokładnie, dokładanie!
A z tą herbatą jakbyś zgadł - mam już nagrany materiał o oksydacji, muszę go tylko (ekhm...) złożyć. I tym razem odcinek będzie miał tak z 17 min i będzie rozmową z osobą, która się tym od kilku lat zajmuje ;)
Oh, z akacji nic nie ogarnęłam! Może w przyszłym roku ;)
Czy stara mirabela nada się teraz w tym okresie na herbatkę?
Z akacji moja luba robiła kilka specjałów :) suszoną można zalewac wodą i robić napar. Cudowna w połączeniu z miętą i kostkami lodu. Zalaną wodą z cukrem przerabia się na syrop. W moim mniemaniu o niebo przyjemniejszy w smaku i zapachu od mniszka lekarskiego, choć tego też cenię bardzo. No a fermentowane (oksydacja jak piszesz) to też dobry sposób na zagospodarowanie tych pięknych kwiatów. Można też placki z nimi robić :) całe morze możliwości :)
Najprościej spróbować. Stare drzewo tak, ale dojrzałe liście - nie jestem pewien. Jest taki moment, w którym zaczynają nabierać znacznie więcej goryczki. Podobnie jak pędy sosny, czy świerka. Szukać po zacienonej stronie, gdzie liście wolniej się rozwijają i rosną. :) a jesli już są zbyt gorzkie, poczekać do przyszłego roku i trafić w punkt :)
Dzięki za dodatkową informacje... O herbatkach
Super kanał ☺ zostaje ☺ fajne rzeczy przekazujesz ☺
Dzięki za ciepłe słowa! W takie celuję ;) Pozdrawiam!
Boho masakra
Gramów! Sto gramów ;)
Zgadza się! Poleciał babol, ale zorientowałam się za późno :( Więcej raczej już tego błędu nie popełnię ;))
Błędy są przecież częścią naszej natury! ;) Dzięki za projekt las w nas i Wasze relacje, zawsze z chęcią spędzam przy nich czas.
Pozdrowienia z Debrzna! (choć ta miejscowość pewnie więcej powie Piotrowi)
Od czasu mojego poprzedniego komentarza okazało się, że jednak świerka :D
Świerku, gdy mowa o drewnie świerkowym.
Świerka, gdy o drzewie.
Polski język, trudna język ;))
I super, że LwN Ci przypadł do gustu :))))
Z pędami miałem do czynienia w nalewce, były sosnowe i było to bardzo miłe doświadczenie ;) Piłem też piwo warzone z użyciem pędów sosnowych i było baaardzo sosnowe... czy Wy pijacie alkohol? Próbowaliście kiedyś takich specyfików?
Kiedy planujecie live?
Ja raczej bezalkoholowa, także nalewki mnie zbytnio nie zajmują. Domyślam się jednak, że dla pijących mogą być super doświadczeniem. Dostaliśmy kilka podlaskich specjałów z innej części Puszczy, np. tarkówkę, szyszkówkę i pigwówkę - Piotrek z gośćmi popija ;)
A co do live, póki co nic nie planowaliśmy :))
To proponuję zrobić po miesiącu np. opowiecie jak się mieszka, poodpowiadacie na pytania i będzie miło :)
To taki już robiliśmy :) Chyba z tydzień czy półtora temu, na kanale ua-cam.com/users/laswnas :)
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Bardzo ładnie. Kontrowersyjnym jest używanie stali przy obróbce surowca zielarskiego (reakcje).
Dziekuje za przepis :) Ja to nalewki zrobilam z przeroznych pedow, np. z sosny i olchy. Musze je w koncu zdegustowac ;) Sprobowalam tez zrobic sos z zielonych szyszek modrzewia, ale mi nie wyszedl. Albo juz zadzyly podeschnac albo sprzet mamy u nas marny :/
jeszcze dżemów nie robię z ziółek co zbieram, ograniczam się do naparów/herbaty:)
To jeszcze pytanie, zrywanie pędów to na takich samych zasadach jak grzyby i jagody ( w lasach państwowych ), czy jednak trzeba mieć na prywatnej działce świrek?
Myślę, że jeśli robi się to z głową i pomyślunkiem, nie tykając upraw i młodników, to nie powinno być problemu.
Na taką porcję dżemu potrzeba ze 150, 200 pędów? Jeśli się je zbierze z kilkunastu drzew, to - o ile mowa o dużych, dojrzałych i dorodnych świerkach, które mają po kilka(dziesiąt) tysięcy młodych pędów - nie powinny tego odczuć.
Jeśli masz jednak wątpliwości, czy i gdzie można zbierać, zawsze dobrym pomysłem jest spytanie lokalnego leśnika - oni najlepiej będą wiedzieć, z których drzew/gałęzi można skubać :))
☕☕ 🌞
:))
🐾🍀🍀🍀🐾
A czy na słów kilka o... szyszkach także będzie można liczyć? ;)
Mam to gdzieś z tyłu głowy, choć na razie chcę w trochę inne tematy pójść niż kulinaria. Zobaczymy, co i jak wyjdzie!
Naleweczkę można sobie zrobić z młodych pędów świerka, robimy ją podobnie jak z pędów sosny.
Łooo mówisz w identyczny sposób jak ten koleś który mówi o lesie. Tak mówią wszyscy ludzie lasu czy to Twój brat?
Ahaha mój facet :) I tak, od kiedy się poznaliśmy wszyscy mówią nam o tym, jak bardzo jesteśmy do siebie podobni :)
Może można mieszać z owocami jak na dzem
Poddanie wytworów natury obróbce cieplnej, zabija większość drogocennych substancji, nad którymi natura się nieźle napracowała aby je stworzyć. W związku z tym po prostu powinniśmy się pożywiać sezonowo, na bieżąco, a na okres zimowy przygotowywać zapasy w postaci jak najmniej przetworzonej, nie niszczącej tych substancji (np. kiszenie, suszenie, wyjątek to mrożenie - wg medycyny chińskiej ten proces odpada bo uśmierca pożywienie).
Dziękczynienie STWÓRCY za leki z Bożej apteki. Przyjdzie czas że chorób, śmierci nie będzie ponieważ nie będzie grzechu ....... artykuł: "autograf JEZUSA w kodzie DNA"
A co to ,ja termit lub kornik ?
Dzięki za pomysł, mam na działce cztery świerki, w tym jeden wielgachny. Skorzystam chyba za rok, bo pędy już za długie...
Fajno! Polecam :))
Będzie polowanie na jakiegoś zwierza ? To też powrót do natury :)
Na komary i muchy codziennie, niemalże bez wytchnienia ;)
Wracamy do natury chodziło mi bardziej o dzika:)
Domyśliłam się ;)
Ja jednak raczej z tych bezmięsnych i szczerze mówiąc nie sądzę, żebym się na polowanie kiedykolwiek odważyła. Podczas gdy trochę rozumiem założenia łowiectwa, nie chciałabym brać w tym udziału :)
Proponuję polowanie na zwierza zwanego *crossus-motociclicus*, to zdecydowanie będzie powrót do natury. Dla natury z pożytkiem. Ale uwaga, to podstępne gadziny, i szybko się przemieszczają.
A co do polowania na klasycznego zwierza, siedząc w ambonie z pukawką, to taki to powrót do natury, jak inwazja wszy w kożuchu}:-(
ua-cam.com/video/826HMLoiE_o/v-deo.html
tylko tak wygląda PRAWDZIWE polowanie w wersji "powrót do natury. To co widzimy dzisiaj, to realizowanie planu redukcji zwierzyny (w dużej mierze niezbędne dla "zarobkującego lasu") przez ludzi wygodnych (dojechał, usiadł, ustrzelił, zapakował do bagażnika i wsio) i często nie mających krztyny kondycji. O kulturze takich osób się nie wypowiem, bo wszystkich nie znam, ale osobiście mam negatywne doświadczenia.
No chyba że chodziło o polowanie z aparatem, to może się uda prowadzących kanał namówić.
Tzw. bezkrwawe łowy zdecydowanie u mnie wygrywają ;))
Słuchałam historii ludzi, którzy papiery łowieckie robili kilkadziesiąt lat temu i z tego, co opowiadali, było w tym dużo etyki, filozofii, miłości do natury, lasu i zwierzyny - częściej chodzili robić zdjęcia czy dokarmiać, niż strzelać. A jak już to tylko z podchodu, z ogromną wiedzą na temat zwierząt, uważną selekcją itp. Równocześnie jak patrzę obecnie na kartofle wysypywane tuż przed amboną, to się we mnie gotuje. Ale w tych łowczych sprzed lat też, tak na marginesie.
Nic to, myśliwych/łowczych zbyt wielu nie znam, więc raczej tematu ciągnąć nie będę :) Pozdrawiam!
Ten cukier biały śmierć sacharoza lepiej czymś zastąpić bo to syffff. Może miodem syropem klonowym albo ksylitolem erytrolem czy coś :)
A syrop klonowy to nie syf🙄😏
Syrop z agawy jeszcze większy...
Laska a ty masz zezwolenie na zrywanie takich pędów? czy może mam to zglosić do odpowiednich organów?
:D
Musi być duża temperatura
A kiedy marmolada z marihuanen?
Kiedy marihuana zacznie w lesie rosnąć ;))
A tak serio, znalazłam dla Ciebie przepis: www.hellomd.com/health-wellness/591b216041f260002ec02b45/diy-recipe-marijuana-infused-jam :D
"Preserving the Bounty of Summer" :) Mistrzostwo! Podejrzewam, że nie ma dużego kompleksu leśnego , bez swojej łączki cudów. Grzyby zbieram w całej Polsce i może zdarzyły się ze dwa lata , kiedy na mini plantacje nie trafiłem . są wszędzie... tylko trzeba zapuścić się tam, gdzie chaszcze odstręczają..albo łyse dresy:)
Jak Cię leśnik dorwie, to zrobienie syropu Cię wyniesie 5000 zł. :D
Przy okazji potrzebujesz 100 gramów, a nie 100 gram. :)
Fajny kanał, tylko porady zielarskie trochę na bakier z prawem.
Jak najbardziej gramów, nie gram - ot, taki babol się wkradł. Więcej nie dam mu szans ;)
Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, czy i gdzie może zbierać, niech pyta lokalnego leśnika - leśnik to też człowiek i najczęściej jest w stanie wskazać, co i jak. Jeśli się wszystko robi z głową i pomyślunkiem, ani się z leśnikiem nie zadrze, ani się drzewom nie zrobi krzywdy - bo taki słoiczek dżemu z mandatem zdecydowanie byłby mało ciekawym eksperymentem ;)
Dodatkowo, nie mam pojęcia, skąd wzięła Ci się kwota 5000 zł - najwyższa kara w taryfikatorze straży leśnej to bodajże 500 zł. Dużo mniej dramatycznie!
Poza tym my to kręciliśmy w lesie prywatnym, także to kolejna opcja - prosisz właściciela o zgodę i po sprawie :)
Ja pitole polonista nam się trafił/ła,ja ja mam to serdecznie w tyle co leśnik na to sami rwą co chcą i wycinają co chcą pod płaszczykiem leśnika,jak to było co mi zrobisz jak mnie złapiesz,za chwilę unia europejska za karze ci oddychać i też tak zrobisz,tam w większości krajów nie wolno zbierać grzybów,też nie będziesz zbierać ja mam na to i na unię wyrąbane do kwadratu jestem wolnym człowiekiem i nie będę pod pręgierzem nikogo i niczego,więc nie zwracaj kobiecie uwagi jak się wypowiada i całego drzewa nie ogoliła,ja też zbieram i zbierać będę bo mam w du..e czyjeś wymysły ja to zbieram dla własnego zdrowia i moich bliskich, pozdrawiam i żyj natura bo cię zakazy zabiją,precz z Unią europejską, U-łomni E-goisci, wolność słowa,wolność dla narodu polskiego i Polaków ✌️🇵🇱🍀✌️🇵🇱🍀
Dżem od razu po zrobieniu wstawia się do lodówki? Ile on może w niej stać? Rozumiem, że nie wekuje się ich jak normalne dżemy - gotując?
Pozytynie, pozdrawiam
Dzięki! Pozdrowienia z Puszczy!
Zrobiła. Niestety nie da się tego jeść.
Chętnie wybrałbym się z tobą na zbieranie pędów świerka.
żmije tak u pani nie latają ?
Ostrzeżenie! Uważajcie na nawiedzonych i obląkanych idiotow którzy plotą glupoty że głowa boli. Pamiętajcie że internet przyjmie wszystko.
Dzięki za ostrzeżenie! Będziemy pamiętać :)