"NIEZALEŻNOŚĆ TO NIE ANARCHIA" | Dorota Kozińska wraca do Polskiego Radia | Godzina z Jackiem
Вставка
- Опубліковано 27 кві 2024
- Odbierz 150 zł za zakup polisy w Mubi ► mubi.pl/bonus-nontroppo-nt
Partnerem kanału YT naTemat jest MUBI - internetowa porównywarka ubezpieczeń.
Sprawdź, jak tanie może być Twoje ubezpieczenie samochodu, odbierz 150 zł za zakup i otrzymaj swój link polecający, dzięki któremu jeśli polecisz MUBI innym zyskasz dodatkowe 50 zł za każdą zakupioną polisę przez Twoją rodzinę i znajomych.
Pamiętaj! MUBI, tanio ubezpieczyć lubi.
Dorota Kozińska - latynistka, krytyczka muzyczna i operowa, tłumaczka, prowadząca blog "Upiór w operze" - gościnią "Allegro ma non troppo, czyli godziny z Jackiem".
Opowiedziała m.in. o swoim powrocie do Polskiego Radia, z którego została wyrzucona po krytyce obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej.
- Odniosłam się z jednej strony w sposób bardzo krytyczny wobec decyzji, żeby kilka miesięcy po wybuchu wojny włączyć syreny z okazji zupełnie nie okrągłej, bo dwunastej rocznicy katastrofy smoleńskiej, ignorując fakt, że Warszawa była wtedy pełna uchodźców, matek z dziećmi i włączenie syren byłoby oczywistą trauma dla każdego człowieka obdarzonego choć odrobiną empatii - powiedziała Kozińska.
- W tym krótkim wpisie, kierowanym wyłącznie do grona moich znajomych w mediach społecznościowych, pozwoliłam sobie na być może niezbyt wysokich lotów grę słów. Wystarczyło, żeby sprawa rozegrała się w ciągu kilku godzin - dodała.
Subskrybuj nasz kanał ► bit.ly/naTemat_subskrybuj
Odwiedź naszą stronę ► natemat.pl/
Obserwuj nas na Instagramie ► / natematpl
Twitter ► / natematpl
Z radością usłyszałem ponownie głos pani Kozińskiej wczoraj w PR2, przy okazji retransmisji "Rusałki" z Liege. Dziękuję za możliwość wysłuchania tej b interesującej rozmowy.
Pani Doroto, cudownie, że jest Pani "gadułą". W innym przypadku audycja nie byłaby tak interesująca. Dla mnie to była uczta, a mimo wszystko czuję się "niedojedzona". Czas, ten tyran czas... Dziękuję.
To była uczta! Dziękuję.
Uczta samogłoski yyyyyyyyyyu!
Pani Doroto, rozczuliła mnie Pani kilkoma wątkami. Zwłaszcza wspomnieniem metod wychowawczych dha Władka ⚜️.
A także refleksją o potrzebie powszechnej edukacji muzycznej 🎶. Zwłaszcza, że również ta realizowana w systemie szkół artystycznych również wymaga głębokiej reformy, bo w wielu aspektach jest anachroniczna i taumatyzująca dla uczniów ❤️🩹.
Z przyjemnością wysłuchałam audycji o muzyce.
Wspaniala rozmowa
Uwielbiam takie gaduły.
Każdy hydeaulik i wożnica we Włoszech zna opery, bo są po wosku! Mysmy z braten też wślizgiwali sie do opery i znaliśmy prawie wszystkie na pamięć, bo wtedy były po polsku!! Potem odgrywalismy poszcz, sceby ku uciesze rodziny, Szczdególnie ulubione - Cyrulik sewilaki i Faust! Kto jeszcze pamięta wystawianie oper po polsku??!! Teraz ię o tym mówi z pogardą, ale dla nas to by raj! Za doroslości słuchalismy juźż w oryginale, a miłość do opery pozostała na zawsze. Moc p[ozdrowień, dzięki za audycję,
Pterodaktyl
🎉🎉🎉🎉❤
W świecie który istnieje tylko dzięki współzależności poszczególnych elementów "niezależność" brzmi nieco nieswojo.
Może chodzi o niezależność duchową, światopoglądową, poglądową na wszystko, co ważne...
Protestuję! Mała sekunda jest piękna! Taka mała sekunda między sopranami i altami w Hostias z Requiem Mozarta to metafizyka. "Trans-iiiiiiiiiiiiiiii-re ad vitam" - właśnie ta mała sekunda, a nie grzeczny konsonans na końcu frazy.
Natomiast wielbię Panią za miłość do Simona Keenlyside'a. Serdeczności.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Pani Doroto ! Podczas czterech lat gdy gnębili pastora Pawła Chojeckiego , pani tak walczyła o wolność ? No ciekawe ! Jak to się walczy o wolność !!!
Yyyyyyyyuuu, może ta Pani zna się na muzyce yyyyyyyyyu.. ale nie szanuje języka polskiego, yyeeeee i nie szanuje słuchaczy yyyyyyyyyu.
Nieznośne jest bezsensowne nadużywanie samogłoski: yyyyyyyyyyu.
Mimo tego, że przedstawił Pan panią Rozmówczynię w samych superlatywach, wytrzymałem tylko kwadrans i zapamiętałem tylko "yyyyyyyyyyyu".
Nagranie należy wyczyścić ze "śmieci"