moja prośba do jednostek jeśli macie stare pompy, które działają, nie złomujcie ich. w stanie katastrofy regionalnej każdy sprzęt się przyda. widziałem Jelcza CGBA, który był w prywatnych rękach, a pomógł w pożarach lasu, bo 6000 litrów to nie w kij dmuchał. gość dowoził wodę z własnego stawu i wszystko działało. szkoda, że nie miałem telefonu, żeby nagrać...stare nie znaczy zbędne, a to co pomógł, to wielu chłopaków z OSP i PSP mówiło, że dał radę lepiej niż nie jeden współczesny, bo mieli po 2,5, 4 tys. litrów
No ma i to dużo, woda to chyba najwazniejszy czynnik w gaszeniu pożarów. Gasza dwie moze trzy jednistki na kilka odcinkow reszta dowozi wodę.@@fiszek77
Adrian, jeśli chodzi o topór. Oczywiście został zastąpiony przez huligana zdecydowanie. Jeśli chodzi o wichury... powalone drzewo na samochód.... rzadka sprawa, nie wiem, czy są przeprowadzane szkolenia z jego wykorzystaniem. Mój śp. Tata st. asp. pokazywał mi jak wygląda jego wykorzystanie. Topór stalowy, faktycznie ciężki, ale robił robotę, ale jak dostał tytanowy toporek... na prawdę to był toporek z długą rękojeścią, a rąbał dwa razy głębiej niż stalowa siekiera. Wszystko się rozchodzi o technikę i obchodzenie się ze sprzętem. Dobrze zaostrzony wchodzi ostro. Zanim odpalisz piłę motorową, to on już potrafił przebić do 15 cm kłodę na samochodzie. Sam sprawdzałem... miałem 14 lat, Tata ciął spalinówką i na starcie rąbałem i faktycznie po równo póki ojciec wyjął z oposarzenia pojazdu to wyrąbałem na pół taką kłodę na pół i przełamałem. Dwie rzeczy: przełamałem i można było odciągnąć. Drewno było mokre, czyli powalone przez wichurę. Tata wykonywał czynności z pełnym regulaminem. Ale to musi być topór dobrej jakości. Tata dostał ten topór na testy z tego co pamiętam, topór był firmy japońskiej... ale to był 1997 rok... ciekawe, czy jeszcze jest coś takiego, czy to były tylko prototypy.
Subować Sochę on robi epicką robotę
moja prośba do jednostek jeśli macie stare pompy, które działają, nie złomujcie ich. w stanie katastrofy regionalnej każdy sprzęt się przyda. widziałem Jelcza CGBA, który był w prywatnych rękach, a pomógł w pożarach lasu, bo 6000 litrów to nie w kij dmuchał. gość dowoził wodę z własnego stawu i wszystko działało. szkoda, że nie miałem telefonu, żeby nagrać...stare nie znaczy zbędne, a to co pomógł, to wielu chłopaków z OSP i PSP mówiło, że dał radę lepiej niż nie jeden współczesny, bo mieli po 2,5, 4 tys. litrów
A co ma dawanie rady do ilości wody xD
No ma i to dużo, woda to chyba najwazniejszy czynnik w gaszeniu pożarów. Gasza dwie moze trzy jednistki na kilka odcinkow reszta dowozi wodę.@@fiszek77
Dzień dobry. Super film! Pozdrawiam
➡ ZGŁOŚ JEDNOSTKĘ
forms.gle/vdwuPbFrUyCzaeY36
Siema czekałem długo.
Nie mogę się doczekać następnego filmu 😜
Good video
Witam🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🚒🙂
Mogliście podjechać do rosoch to byśmy wam pokazali tego pancernego mercedesa😀
Siemaneczko ziomeczki🎉
Hejo! 🚒
pojedz do osp hopowo powiat kartuski woj pomorskie
czekam aż odwiedzisz osp Wronów Gmina Gizałki woj. wielkopolskie
wpadniesz do osp ząbki? ;D
Siema, dawaj nagraj filmik z Osp Wartkowice
Zgłos jednostke jest link do formularza
Czekam na osp królewice województwo świętokrzyskie pow kazimierski
Teraz OSP Miękinia województwo dolnośląskie powiat średzki
przyjedziesz do osp gołkowice
Adrian, jeśli chodzi o topór. Oczywiście został zastąpiony przez huligana zdecydowanie. Jeśli chodzi o wichury... powalone drzewo na samochód.... rzadka sprawa, nie wiem, czy są przeprowadzane szkolenia z jego wykorzystaniem. Mój śp. Tata st. asp. pokazywał mi jak wygląda jego wykorzystanie. Topór stalowy, faktycznie ciężki, ale robił robotę, ale jak dostał tytanowy toporek... na prawdę to był toporek z długą rękojeścią, a rąbał dwa razy głębiej niż stalowa siekiera. Wszystko się rozchodzi o technikę i obchodzenie się ze sprzętem. Dobrze zaostrzony wchodzi ostro. Zanim odpalisz piłę motorową, to on już potrafił przebić do 15 cm kłodę na samochodzie. Sam sprawdzałem... miałem 14 lat, Tata ciął spalinówką i na starcie rąbałem i faktycznie po równo póki ojciec wyjął z oposarzenia pojazdu to wyrąbałem na pół taką kłodę na pół i przełamałem. Dwie rzeczy: przełamałem i można było odciągnąć. Drewno było mokre, czyli powalone przez wichurę. Tata wykonywał czynności z pełnym regulaminem. Ale to musi być topór dobrej jakości. Tata dostał ten topór na testy z tego co pamiętam, topór był firmy japońskiej... ale to był 1997 rok... ciekawe, czy jeszcze jest coś takiego, czy to były tylko prototypy.