Mój sposób na jazdę rowerem bez plecaka | Sakwa rowerowa Wildman
Вставка
- Опубліковано 8 лют 2025
- Krótki spontaniczny VLOG podczas którego omawiam mój sposób na jazdę rowerem bez plecaka. Na koniec mały protip na zawsze ciepły napój podczas jazdy zimą, lub w chłodniejsze dni :)
Linki do torebek omawianych w filmie:
Torba podsiodłowa Kross
www.ceneo.pl/1...
Sakwa Rowerowa Wildman
www.ceneo.pl/9...
Mój rower:
Kross Esker 1.0 - www.ceneo.pl/9...
Moje akcesoria rowerowe:
Kask - www.ceneo.pl/9...
Okulary fotochromowe - www.ceneo.pl/1...
Okulary przeciwsłoneczne - www.ceneo.pl/1...
Oświetlenie przód - www.ceneo.pl/1...
Oświetlenie tył - www.ceneo.pl/9...
Nawigacja rowerowa - www.ceneo.pl/8...
Licznik rowerowy - www.ceneo.pl/6...
Bidon termiczny - www.ceneo.pl/8...
Moja zimowa odzież rowerowa:
Spodnie rowerowe - www.ceneo.pl/9...
Bluza rowerowa - www.centrumrow...
Kurtka zimowa - www.ceneo.pl/9...
Kalesony termoaktywne - www.ceneo.pl/5...
Koszulka termoaktywna - allegro.pl/ofe...
Ochraniacze na buty - www.decathlon....
Rękawiczki zimowe - www.ceneo.pl/9...
Rękawiczki zimowe 2 - www.ceneo.pl/9...
mój sprzęt FOTO- VIDEO:
Dron Mavic Air 2 - www.ceneo.pl/9...
Aparat Sony RX100 IV - www.ceneo.pl/3...
Aparat Sony A7III - www.ceneo.pl/6...
Obiektyw Tamron 17-28 - www.ceneo.pl/8...
Obiektyw Tamron 28-75 - www.ceneo.pl/6...
Kamera Gopro 8 Black - www.ceneo.pl/8...
Dzięki za tipa - zakupiłem wraz z 'kołczanem' na napoje/batony koło kierownicy - wygląda solidnie, jutro testowanie.
Mój ulubiony kanał rowerowy. Pozdrawiam
Wow! Dzięki, bardzo mi miło 😁
super film 👌👍
Dzięki :)
😎
Dzięki za film, właśnie czegoś takiego szukałem. Szkoda że w zasadzie już po sezonie
Pozdrawiam
Jeszcze trochę i zaczynamy tę karuzele na nowo
Fajnie kanał się zapowiada więc zostawiam subika z dzwoneczkiem no i życzę rozwoju.👍
Dzięki :)
Trochę się zmieniło w Twoim osprzęcie bagażowym od tamtej pory :)
Ja jeździłem w plecaku tylko i wyłącznie do/z pracy. Próbowałem wozić w takiej dużej sakwie podsiodłowej ubranie, jedzenie/obiad, ale to się nie sprawdziło. I może nie chodzi o to, że lekko sakwa się na boki gibała, ale ciężko było to wszystko jakoś sensownie do niej spakować. Do pracy miałem max 35min na rowerze, więc jazda z plecakiem w takim czasie to nie było dla mnie problemu.
Ano ciągle coś zmieniam, eksperymentuję itp 🙃 generalnie z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, ze nie ma tu złotego srodka i każdy musi znaleźć setup który spełnia jego indywidualne potrzeby 😉
co więcej, różne setupy na różne pory roku, różne wyprawy. Ja mam mini sakwę pod siodłem, tam się tylko mieści dętka szosowa, 2 mini łyżki, micro klucz/imbus nanometrowy pod sztycę/kierę i rękawiczki nylonowe. A na top tubie Płetwa 2.5 z Jack Packa. Ale ... teraz mi przyszedł Płetwal. Podoba mi się. Fajnie wykonany. Jedynie będę lekko ocierał udami podczas jazdy na stojąco, ale jak bardzo będzie to upierdliwe czy też przeszkadzające (dekoncentrujące) to się okażę dopiero na wiosę. Dam mu szansę, bo nie raz mam dylemat czy zabrać ze sobą GoPro czy nie, kosztem władowania wszystkiego wraz z telefonem do Płetwy, a nie znoszę wożenia niczego w kieszonkach koszulki, poza telefonem bo nie wypycha kieszonek jak inne rzeczy typu buffka, rękawki, kamizelka, batony zwłaszcza jak mam ich zabrać z 4-6, a latem batony w kieszonce to wiesz jak potem kończą :) @@zaparatemnarowerze
3:15 Ten regulowany kluczyk francuski do czego używasz?
Tego typu pojemnik jest OK, lekki i zapewnia łatwy dostęp do szpeju w nim, ale niestety zamek puszcza wodę czy spod koła, czy z myjki. Warto po jeździe w mokrych warunkach i/lub po myciu otworzyć i wysuszyć wnętrze, żeby za jakiś czas grzybobrania nie było. Zamek też słabo wytrzymuje traktowanie piaskiem, pyłem i kurzem co w przypadku umieszczenia pod ramą jest nieuniknione. Zamek w pojemniku jaki miałem, rozjechał się po jakimś czasie i nie dało się zamknąć pojemnika. Kupiłem pojemnik zakręcany, dostęp gorszy, ale jest bezobsługowy.
O widzisz, cenne uwagi, też wlasnie miałem obawy co do wodoodporności tego zamka, dlatego np pieniądze które tam trzymam są dodatkowo zabezpieczone w woreczku strunowym. Też rozważałem zwykle pojemniki ale tu przekonał mnie łatwiejszy dostęp do środka. Choć w dłuższej perspektywie to na pewno zwykły pojemnik wygra pod kątem wytrzymałości :)
@@zaparatemnarowerze mam identyczny pojemnik, tak jak przedmówca wspomina zamek szybko puszcza wodę i słabo radzi sobie z piaskiem, poza tym jest bardzo ok :)
@@Dayziak dzięki za opinię, jest to cenna wskazówka dla innych osób czytających komentarze, które będą rozważać taki zakup 🙂
Ciekawy film . Fajna prezentacja pojemnika-bidonu nawet pojemnego . Moim skromnym zdaniem uważam że przydatne by były zgrabne błotniki . Ciekawe czy okleiles ramę roweru folią przezroczystą . Zawsze chroni to przed zniszczeniem lakieru . Moje dwa Gianty okleilem i jest super zwłaszcza że jeden jest z carbon carbonu . Trzymaj się zdrowo i cieplutko Pozdrawiamy z Chicago 🎄🚲🇵🇱
Zgadzam się w kwestii błotników, choć na początku nie dopuszczałem takiej myśli w swoim rowerze, to jednak po ostatniej przejażdżce jak po powrocie zobaczyłem swoje ciuchy, to doszedłem do wniosku, że jednak trzeba czegoś poszukać 😅Ramę okleiłem folią tylko w miejscu przecierania się pancerzy z przedniej przerzutki i hamulca, o dole ramy nie pomyślałem... ale po Twoim komentarzu chyba to rozważę 😉 Pozdrawiam
@@zaparatemnarowerze Błotniki się przydadzą . Byłem kolarzem w klubie Ogniwo Szczecin wyjazdzilem tysiące km na treningach i wyścigach także znam to z autopsji że błotniki się przydają . Trzymaj się zdrowo . Chicago 🎄🇵🇱🚲
@@jerzykryszczynski4892 decyzja zapadła, błotniki kupione ;) testy na dniach ;) Pozdrawiam
@@zaparatemnarowerze Czekamy na recenzję nowych błotnikow oraz spotkanie na rowerze w różnych wersjach . Trzymaj się zdrowo i cieplutko Pozdrawiamy z Chicago 🎄🚲🇵🇱
No to jak znajdziesz patent jak zabrać także drona, aparat i żarcie na pół dnia bez plecaka, to daj znać - na pewno obejrzę z uwagą 😀
Nawet nie masz pojęcia jak bardzo szukam takiego rozwiązania od dłuższego czasu 🙃 niestety jedyne w miarę sensowne rozwiązanie jakie do tej pory znalazłem to nerki rowerowe, bo przewożenie tego typu elektroniki w jakiejś sakwie, torbie itp zamocowanej do roweru wedlug mnie odpada ze względu na drgania i wstrząsy które mogą uszkodzić np system optycznej stabilizacji w body aparatu. Jednak i to jest średni pomysł bo żeby nerka pomieściła aparat, drona i aparaturę, to musiałaby być na prawdę spora co imo wyglądałoby trochę komicznie. Dlatego chyba pozostaje plecak z łatwym dostępem do sprzętu foto. Tak się składa, że mam jeden z takich modeli od dłuższego czasu w swoim posiadaniu, choć na rowerze go nie testowałem jeszcze, ale mam taki plan w najbliższym czasie, jeśli się sprawdzi to postaram się nagrać jakiś krótki film z moją opinią 😉
@@zaparatemnarowerze
Woziłem parę razy aparat w torbie podsiodłowej albo w tobie na kierownicy po dość wymagającym terenie na gravelu i wszystko ciągle działa. Zarówno małego Panasonica, jak również pełną klatkę Sony. Raczej nie obchodzę się ze sprzętem jak z jajkiem i wydaje mi się, że bezlusterkowce nie są aż tak strasznie podatne na uszkodzenia. Starałem się jedynie, żeby aparat nie miał styczności z innym twardym przedmiotem w torbie. Dlatego dobrze jest zabezpieczyć wszystko zapasową koszulką rowerową albo buffem. Problemem jest jednak to, że wyciąganie aparatu z takich toreb jest dosyć uciążliwe.
Moim zdaniem najwygodniejszy do wożenia sprzętu foto na rowerze i tak jest plecak. Nie woziłbym w nim jednak nic więcej poza aparatem. Jadąc na gravelu/szosie w dość pochylonej pozycji, bywa to mało wygodne i obciążające dla kręgosłupa przy dłuższych dystansach.
Widziałem gdzieś jeszcze ciekawą torbę (sakwę) na kierownicę - usztywnioną i dającą szybki dostęp do tego co w środku. To może być najlepsze rozwiązanie. Jeśli uda mi się to gdzieś kupić, to z chęcią przetestuję.
@@pawe8491 kilka razy w sieci spotkałem się ze stwierdzeniem że biorąc sprzęt foto na rower musi to być taki którego nie będzie Ci szkoda 😉 i wychodząc z tego założenia i nie biorąc jakiegoś aparatu za kilka tys. to faktycznie powinno wystarczyć zabezpieczenie jakimś miękkim buffem w sakwie, torbie itp. Aczkolwiek ja szukam rozwiązania ktore dodatkowo pozowoli mi na szybki dostęp w każdej chwili do aparatu i po kilku tygodniach przemyśleń doszedłem do wniosku, że w moim przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie zakup dobrej jakości kompaktowego aparatu z rynku wtórnego, który będzie na tyle mały, że zmieści się do kieszonki, lub do torebki na kierownicę, a jednocześnie będzie oferował lepsze parametry niż aparat w moim smartfonie. Na 99% będzie to sony rx100 IV
@@zaparatemnarowerze To niestety zawsze jest jakiś kompromis. Jeśli chodzi o małe aparaty to ja używałem Panasonica GX80 z obiektywem 14mm 2.5 (chyba najmniejszy normalny obiektyw pod m43). Ogólnie to dość fajny aparat, mam nawet dwa takie, chociaż jeden wystawiłem ostatnio na allegro - ten lepszy, a drugi zostawiam właśnie na rower, bo mi go nie szkoda. Mimo wszystko to ciągle jest jakościowy kompromis. Na pewno zrobi lepsze zdjęcie niż iPhone, ale do pełnej klatki trochę mu brakuje. Szczególnie w bardziej wymagających warunkach oświetleniowych, na przykład pod słońce. Im mniejsza matryca tym więcej szumu, gorsze kolory, gorsza ogólna plastyka obrazu. Niestety, lubię małe aparaty, ale tego nie da się przeskoczyć.
Nie mogę znaleźć tej torby, na którą kiedyś trafiłem, ale znalazłem coś podobnego. Nazywa się Route Werks Handlebar Bag. Spróbuję kupić torbę tego typu na przyszły sezon i przetestuję z większym aparatem. Myślę, że sprawdzi się znacznie lepiej niż zwykła materiałowa typu "piórnik".
Pozdrawiam i życzę udanych wojaży rowerowo-fotograficznych, bo ja również na ogół z aparatem na rowerze :)
A powiedz czy nie lepiej jest zwyczajnie "po kolarsku" wpakować te drobne szpargały w skarpetę "serwisową" i włożyć ją do tylnej kieszeni? Serio takie poobwieszanie roweru torebkami i pojemnikami jest lepsze? Do mnie to nie przemawia - to tylko moja opinia, każdy robi jak lubi. Ja mam w każdym razie tą skrpetę w tylnej kieszeni. To jest rzecz którą się używa tylko w razie W więc w zasadzie bardzo żadko do niej zaglądam a mam tam mini pomkę, nabój CO2 + głowica, dętka, łyżki do opon, łatki, 3 kluczyki, banknot, bindy, opatrunek.
Do mnie z kolei nie przemawia upychanie wszystkiego w tylnych kieszonkach, jak mam ją wypchać tym wszystkim to już chyba wolę założyć plecak 🙃 ale tak jak sam napisałeś, każdy robi jak lubi i ja również nikomu niczego nie narzucam, a w tym filmie jedynie pokazałem mój sposób na pakowanie podstawowych gratów 😉
Bourbon! 👍
✌️😉
Fajny filmik. Pytanie co to masz za bidon ?
Dzięki :) bidon to camelback podium chill
@@zaparatemnarowerze dziękuję Ci za info. Pozdrawiam Przemek 👊✌️
Witam podeślij link do mini pompki
Cześć, z ciekawości, co to za łańcuch/ zabezpieczenie pod sklep, szukam podobnego lekkiego i małego :)
Abus 4804k ;)
Jaki masz zamontowany koszyk na bidon do tego pojemnika ? Jaki koszyk nei znajde to jest za szeroki :(
Jakiś zwykły najtańszy aluminiowy z marketu 🙃
Błotniki zamontuj sobie to brud nie będzie leciał spod kóła. UPS... Gravel nie lubi błotników ale cóż zamiast jazdy z błotnikami lepiej ciągle prać ciuchy.
A po montażu bagażnika także nie musisz jeżdzić w plecaku bo wszystko jeżdzi w sakwach.
Gravel nie lubi błotników? Mam błotniki w Eskerze przy oponach 40c i nawet na wybojach ich nie słychać.
mam błotniki w S-worksie ;-) nie wiem kto ci bajek naopowiadał ;-)
Błotniki pełne w Four Corners przy fabrycznej 43C więc... Kwestia gustu co najwyżej.
Błotniki to podstawa, chyba ze mówimy o wyczynowym jezdzeniu gdzie kazdy gram sie liczy:)
co to za pompka
Pompka firmy rockbross, dokładnej nazwy niestety nie pamiętam.
Co to za kurtka
Van Rysel z Decathlonu
@@zaparatemnarowerze jak Van Rysel jak masz na niej napis Triban ???
@@Greg0200 Masz rację, mój błąd, pisałem na szybko i pomyliłem nazwy :) dokładna nazwa modelu to Ttriban RC100 :)
Co to za kask masz na głowie?
Kask z Decathlonu, model Rockrider ST500 jak dobrze pamiętam.
fajny film zostawiam co trzeba i zapraszam do mnie pozdrawiam artmaiami.