Sąd zwalnia oskarżoną z kosztów sądowych i obciąża skarb państwa:) czyli podatnicy dostają karę przymusowego pokrycia kosztów sprawy bez możliwości odwołania się. Kto zaniechał swoich obowiązków wychowawczych? - Matka oskarżonej, która przyznaje, że była zajęta pracą. To może pokryje ta pani koszta finansowe co? Nie rozumiem tych przepisów.
a co miał sąd jej dać więzienie za to że kilka razy włożyła 14 latce palce nie tam gdzie trzeba?! no chyba żart, biorąc jeszcze pod uwagę że gdyby miała lat 15 a nie 14 to już by problemu żadnego nie było więc paranoja w ogóle karać za takie pierdoły
Tak się dziś zastanowiłam... Straszne to wszystko dla matki Zuzanny musiało być. Jeśli dziewczyna mająca zaledwie 18 lat ma na koncie 2 sprawy karne (udowodnione) a opinia środowiska na jej temat jest skrajnie zła to jakie życie miała matka z taką córunią? W domu atmosfera była chyba nieciekawa... W szkole również, świecenie oczami za córkę i jej wybryki... Potem pierwsze postępowanie sądowe czyli policja, prokuratura, sąd... Wszędzie znów wstyd... No i najgorszy w życiu dzień- gdy okazuje się, że jej córka jest morderczynią 😑 Niewyobrażalny koszmar... i znów policja, prokuratura, sąd, do tego jeszcze media... Potem rozprawa skazująca córkę... I znów media... Spojrzenia ludzi pełne pogardy...😓 Ciekawa jestem, co dzieje się z tą panią, wtedy uczyła w liceum, ciekawa jestem czy robi to nadal choć przypuszczam, że nie... Młodzież na każdym kroku przypominałaby jej, co zrobiła jej córka... Bo dzieci, młodzi ludzie bywają bezwzględni... Jeśli ta pani ma to samo nazwisko co jej córka... Tym bardziej była i jest rozpoznawalna... No smutna sprawa... Ta kobieta to kolejna z ofiar tej tragedii...
Co Wy wypisujecie! Dziecko wychowuje się od urodzenia, a nie jak staje się nastolatkiem. Wzbudzenie wrażliwości, uczenie współczucia, dzielenia się, częste okazywanie miłości - niemal, niemal wystarczy, tylko i aż. Wystarczyłoby tutaj, gdyż ta Zuzanna bardzo dobrze się uczyła, czyli nie było problemów w szkole. Te które były z kolei, wynikały, jednoznacznie z całkowitych zaniedbań wychowawczych. Osobowość narcystyczna, pogarda dla innych itd.... Mama "wielka" naukowiec, wpoiła córce te właśnie "wartości". W zeznaniach, widniały na to dowody w postaci, oceniania, przez matkę nauczycieli w dwóch najlepszych liceach, w skrócie, wszyscy nauczyciele byli dla niej "miernotami". Pamiętajcie, dziecko to biała kartka, zapisywana przez najbliższych, kształtująca swoją osobowość w najmłodszych latach. Nie twierdzę, że prawidłowo wychowywane dziecko, nie zejdzie na złą drogę, bo naturalnie takie przypadki są, ale zanim "zejdzie" daje znaki, czegoś szuka, czegoś mu/jej ogromnie brak. Najczęściej? Uwagi... miłości, zrozumienia....
@@bibliotekaespanola5593 nie mogę się z Tobą zgodzić... Nie mam osobiście dzieci, ale jestem idealnym przykładem tego, że chłopak z dobrego domu może zejść na złą drogę i zejdzie bez względu na to jak najbliższe osoby chcą takim dzieckiem pokierować. Nie mam na myśli, że z dobrego domu tzn kupa pieniędzy co roku wakacje za granicą i tylko markowe ciuchy, tego nie miałem. Nie klepaliśmy nigdy biedy bo zawsze było co jeść, co roku wakacje, ale w Polsce, miałem kilka markowych ciuchów reszta w większości ze zwykłych sieciówek, zero alkoholu w domu i brak oznak patologii, od mamy dostałem mnóstwo miłości, kochała i nadal kocha :) ale zawsze ode mnie wymagała i uważam, że reagowała adekwatnie do problemów, starała mi się pomagać i w problemach dorastania i w tych życiowych. Była pochłonięta pracą, ale zawsze miała czas dla mnie, nie można jej nic zarzucić.... każdy ma własną wolę :) mnie ciągnęło do tego "niegrzecznego" towarzystwa, po prostu taki charakter, może złe geny z ojca, na pewno to nie wina mojej mamy, że miałem wiele problemów, skończyło się więzieniem, prawie 5 lat.... i na pewno nie jest to kwestia wychowania, mam wolną wolę, postępowałem i postępuje tak jak ja chce, rodzicie na prawdę mogę nam pomóc, wskazać drogę, ale to od nas zależy jaką drogę obierzemy. A piszę to bo bardzo ruszył mnie komentarz Moniki Postawy, to faktycznie musiała zniszczyć matkę Zuzanny M, która niestety ale urodziła potwora i na pewno ma ogromne pretensje do siebie, pretensje za coś na co nie miała do końca wpływu.... nie oszukujmy się dzisiaj bardziej niż nasi rodzicie wychowuje nas otoczenie, media społecznościowe, środowisko itd.... nie można obarczać winą rodziców
Nie ma co współczuć - matka jest zadufana w sobie kretynką która nawet po masakrze rodziców Kamila nie wyrazilaskruchy. Ku..rwę do wora- a wór o mur. Tyle
Buahahha, ojoj, biedna mamusia, która wychowała psychopatkę. :D Zal Ci jej? Mi wcale. Zbiera owoce tego, co zasiała. Nie interesowała się córką, do 15 roku życia oddała ją komuś na wychowanie, a po 15 roku życia miała ją gdzieś, dziecko samo się sobą zajmowało. Dawała tylko pieniądze. To czego tu oczekiwać? W jaki sposób ten dziciak miał wyrosnąc na normalnego człowieka?
Sąd zwalnia oskarżoną z kosztów sądowych i obciąża skarb państwa:) czyli podatnicy dostają karę przymusowego pokrycia kosztów sprawy bez możliwości odwołania się. Kto zaniechał swoich obowiązków wychowawczych? - Matka oskarżonej, która przyznaje, że była zajęta pracą. To może pokryje ta pani koszta finansowe co? Nie rozumiem tych przepisów.
Gdyby Sąd nie był tak łaskawy Państwo N z pewnością by żyli
Wyrok był wydany po zbrodni
Nie. Te wyroki były wydane wcześniej.
a co miał sąd jej dać więzienie za to że kilka razy włożyła 14 latce palce nie tam gdzie trzeba?! no chyba żart, biorąc jeszcze pod uwagę że gdyby miała lat 15 a nie 14 to już by problemu żadnego nie było więc paranoja w ogóle karać za takie pierdoły
Z calym respektem tak maly wyrok...
Tak się dziś zastanowiłam... Straszne to wszystko dla matki Zuzanny musiało być. Jeśli dziewczyna mająca zaledwie 18 lat ma na koncie 2 sprawy karne (udowodnione) a opinia środowiska na jej temat jest skrajnie zła to jakie życie miała matka z taką córunią? W domu atmosfera była chyba nieciekawa... W szkole również, świecenie oczami za córkę i jej wybryki... Potem pierwsze postępowanie sądowe czyli policja, prokuratura, sąd... Wszędzie znów wstyd... No i najgorszy w życiu dzień- gdy okazuje się, że jej córka jest morderczynią 😑 Niewyobrażalny koszmar... i znów policja, prokuratura, sąd, do tego jeszcze media... Potem rozprawa skazująca córkę... I znów media... Spojrzenia ludzi pełne pogardy...😓
Ciekawa jestem, co dzieje się z tą panią, wtedy uczyła w liceum, ciekawa jestem czy robi to nadal choć przypuszczam, że nie... Młodzież na każdym kroku przypominałaby jej, co zrobiła jej córka... Bo dzieci, młodzi ludzie bywają bezwzględni... Jeśli ta pani ma to samo nazwisko co jej córka... Tym bardziej była i jest rozpoznawalna...
No smutna sprawa... Ta kobieta to kolejna z ofiar tej tragedii...
Uczy na uniwersytecie.
Co Wy wypisujecie! Dziecko wychowuje się od urodzenia, a nie jak staje się nastolatkiem. Wzbudzenie wrażliwości, uczenie współczucia, dzielenia się, częste okazywanie miłości - niemal, niemal wystarczy, tylko i aż. Wystarczyłoby tutaj, gdyż ta Zuzanna bardzo dobrze się uczyła, czyli nie było problemów w szkole. Te które były z kolei, wynikały, jednoznacznie z całkowitych zaniedbań wychowawczych. Osobowość narcystyczna, pogarda dla innych itd....
Mama "wielka" naukowiec, wpoiła córce te właśnie "wartości". W zeznaniach, widniały na to dowody w postaci, oceniania, przez matkę nauczycieli w dwóch najlepszych liceach, w skrócie, wszyscy nauczyciele byli dla niej "miernotami". Pamiętajcie, dziecko to biała kartka, zapisywana przez najbliższych, kształtująca swoją osobowość w najmłodszych latach. Nie twierdzę, że prawidłowo wychowywane dziecko, nie zejdzie na złą drogę, bo naturalnie takie przypadki są, ale zanim "zejdzie" daje znaki, czegoś szuka, czegoś mu/jej ogromnie brak. Najczęściej? Uwagi... miłości, zrozumienia....
@@bibliotekaespanola5593 nie mogę się z Tobą zgodzić... Nie mam osobiście dzieci, ale jestem idealnym przykładem tego, że chłopak z dobrego domu może zejść na złą drogę i zejdzie bez względu na to jak najbliższe osoby chcą takim dzieckiem pokierować. Nie mam na myśli, że z dobrego domu tzn kupa pieniędzy co roku wakacje za granicą i tylko markowe ciuchy, tego nie miałem. Nie klepaliśmy nigdy biedy bo zawsze było co jeść, co roku wakacje, ale w Polsce, miałem kilka markowych ciuchów reszta w większości ze zwykłych sieciówek, zero alkoholu w domu i brak oznak patologii, od mamy dostałem mnóstwo miłości, kochała i nadal kocha :) ale zawsze ode mnie wymagała i uważam, że reagowała adekwatnie do problemów, starała mi się pomagać i w problemach dorastania i w tych życiowych. Była pochłonięta pracą, ale zawsze miała czas dla mnie, nie można jej nic zarzucić.... każdy ma własną wolę :) mnie ciągnęło do tego "niegrzecznego" towarzystwa, po prostu taki charakter, może złe geny z ojca, na pewno to nie wina mojej mamy, że miałem wiele problemów, skończyło się więzieniem, prawie 5 lat.... i na pewno nie jest to kwestia wychowania, mam wolną wolę, postępowałem i postępuje tak jak ja chce, rodzicie na prawdę mogę nam pomóc, wskazać drogę, ale to od nas zależy jaką drogę obierzemy. A piszę to bo bardzo ruszył mnie komentarz Moniki Postawy, to faktycznie musiała zniszczyć matkę Zuzanny M, która niestety ale urodziła potwora i na pewno ma ogromne pretensje do siebie, pretensje za coś na co nie miała do końca wpływu.... nie oszukujmy się dzisiaj bardziej niż nasi rodzicie wychowuje nas otoczenie, media społecznościowe, środowisko itd.... nie można obarczać winą rodziców
Nie ma co współczuć - matka jest zadufana w sobie kretynką która nawet po masakrze rodziców Kamila nie wyrazilaskruchy.
Ku..rwę do wora- a wór o mur. Tyle
Buahahha, ojoj, biedna mamusia, która wychowała psychopatkę. :D Zal Ci jej? Mi wcale. Zbiera owoce tego, co zasiała. Nie interesowała się córką, do 15 roku życia oddała ją komuś na wychowanie, a po 15 roku życia miała ją gdzieś, dziecko samo się sobą zajmowało. Dawała tylko pieniądze. To czego tu oczekiwać? W jaki sposób ten dziciak miał wyrosnąc na normalnego człowieka?
A to młoda mineciara
Znam Wilkasy zbierałem tam kamienie z pól ,jak byłem w wojsku w Gołdapii
Zabija dwoch ludzi i gwalcila dziewczynke to nie pojety. Dostala 25 a ten wyrok jest dodany?
I wtedy ja mieli skazac a nie kosztami sadiwymi obarczac spoleczenstwo beznadziejne sady
Skarb panstwa koszty?