Igor o Słowianach... #55. Kupała, noc świętojańska, sobótki, wianki 1. nazwy, źródła, znaczenie
Вставка
- Опубліковано 1 чер 2022
- FILMY DO KTÓRYCH ODSYŁAM W TEJ POGADANCE:
Igor o Słowianach... #28 Pogańskie Boże Narodzenie - Szczodre Gody.
• Igor o Słowianach... #...
Igor o Słowianach... #31. Karnawał-zapusty 1 - Mięsopust, ostatki, maskarady i czas kobiet:
• Igor o Słowianach... #...
Igor o Słowianach... #32. Karnawał-zapusty 2 - śledzik, podkoziołek, magia, Gromniczna i Błażeja.
• Igor o Słowianach... #...
Wydawnictwo Triglav
www.triglav.com.pl
Strona osobista
igorgorewicz.pl/
Czołówkę serii wykonał Dariusz Szermanowicz, Grupa 13.
Użyto zdjęć:
Marka Kalisińskiego
Arkadiusza Rutkowskiego
#słowianie #kupała #igorgórewicz #sobótki #wianki #obrzędy #poganie #zwyczaje #święto #tradycja #rodzima #lato
Jestem pod wrażeniem. Szczególnie zachwyciły mnie źródła pochodzące z naszej literatury. Niestety ginie wraz z najstarszymi żyjącymi pokoleniami wiedz ludowa na tamte naszych tradycji. Wiekszość obecnych ,,babci,,pamięta ją z dzieciństwa lub z przekazów swoich babci. Ta są już ostanie chwile by czerpać wiedzę o tradycji bo już niedługo odejdzie z żywej pamięci
Nie z tymi pokoleniami,a z ich ignorancją, bo nie przekazywali dalej i oddali dzieci zglobalizować w systemie państwowym. Czy komuna czy zachodni liberalizm. Jeszcze za rozbiorów mieliśmy odporność cywilizacyjną.
Jeszcze w latach 70 ubiegłego wieku dziecięciem będąc na wakacjach spędzanych u mojej babci w Szczuczynie (wtedy woj. łomżyńskie) miałem okazję brać udział w takim obrzędzie. Nazywano go właśnie Palinocką.
Moim zdaniem Słowianie bez problemu byli w stanie określić dokładnie dni przesileń i równonocy. I tu nie tylko idzie o wspomniany "patyczek". Dawniej ludzie byli o wiele bardziej zżyci z naturą i baczniej ją obserwowali. Dzięki temu więcej dostrzegali. To dzisiaj ludzie żyjący w "betonowych" domach w mieście, żyjący w świecie on-line są bardzo oderwani od natury i prawie nic nie zauważają w niej.
Pozdrawiam i czekam kolejnego odcinka.
Moi koledzy z pracy, potrafia jadac po raz enty w to samo miejsce, ciagle opierac sie wylacznie na nawigacji samochodowej.
@@inamina4606 ja osobiście nie używam nawigacji. Jestem zwolennikiem map, znaków na drodze i pytania ludzi o drogę. Dzięki temu dojadę wszędzie, bo nawigacja tworzy mi się w głowie.
Pozdrawiam.🙂
Wyznaczenie równonocy jest łatwe . Wyznaczenie przesileń trudne (trzeba już to liczyć). Spotkałem się z tym że przesilenia są nazwane "staniem Słońca" Domyślam się o co może chodzić . Mogło by to oznaczać że przesilenia są wyznaczane mało dokładnie (nie wiadomo czy im zależało na dokładności -i czy faktycznie wiedzieli jak to zrobić dokładnie ) .
Ciekawą sprawą jest generalnie to, że jeszcze w ubiegłym stuleciu, znacznie więcej dzieci rodziło się na wiosnę niż w pozostałych okresach roku.
Czy to powiązane z Kupałnockami było? Nie wiem, być może we wcześniejszych okresach. Potem zapewne z wakacjami. Jednak patrząc na zasobność komór/spiżarni, łatwiej było wyżywić dzieciarnię od wiosny, niż od jesieni. I patrzę tu przez pryzmat czasu i pragmatyzmu. Najpierw ciąża gdzie początek przypada na żniwa. Więc nie wyłączała kobiety z prac polowych, drugi trymestr to czas obfity października po grudzień. Zatem brak problemu (w większości) z utrzymaniem dobrego stanu kobiety. I ostatni trymestr od stycznia do marca, w którym nawet gdy w lutym pomału kończyły się zapasy w komorach, to pojawiały się już pierwsze rośliny jadalne (kotki brzozowe, soki drzewne, etc). Zaś po porodzie, dzięki obfitości nowalijek młode matki nie miały problemu z mlekiem. Kwiecień na odpoczynek a od mają, mogły już od biedy w polach pracować z dzieckiem. I tak na mleku dzieci do kolejnej wiosny żyć mogły, zaś od niej i tak już na pokarm stały przechodziły. Zatem krytycznym momentem był rok trzeci od poczęcia, gdyż to w tym czasie zasobność komór była największym strapieniem matek. Z drugiej strony te wiosenne dzieci były też najmocniejsze w okresach głodnych. Więc i przeżywalność ich była większa.
Słuszna uwaga 🍻
Zawsze dobrze posłuchać Igora :) udanej Kupalnocki Wam Wszystkim!
zostały nam te zasrane Walentynki ;-(((( a takie piękne słowiańskie gorące święto :)
Dzięki za świetny materiał. Tradycyjnie - Jest piękne 👍🏻
Dziękujemy.
Ogromnie dziękuję!
Igor jak zawsze kawał dobrej roboty
Kiedyś na lekcji historii w gimnazjum zadałem pytanie"dlaczego uczymy się o Rzymianach a nie o topieniu marzanny."
Noc Kupały na zamku w Szczecinie jak zawsze wspaniała! Dziękuję za Twoją pracę:)
To prawda.
Ojciec mojej koleżanki z podstawówki wszystkie prace na roli planował według faz księżyca. Czy to mu się sprawdzało do końca nie mam pojęcia ale jak mówił tak robił jego ojciec i dziadek.
Zawsze jeżeli rozmawiam z innymi ludźmi na różnych blogach podkreślam zawsze nasza słowiańskośc i nasze tradycje i zwyczaje są piękne i należy je kultywować.To fakt że wiele z nich zostało wprzegnietych w święta katolickie jak np.swieto matki boskiej zielnej gdzie idziemy z ziołami kwiatami chwaląc matkę boską i matkę naturę!Na zielone światło stawiamy tatarak w mieszkaniu,na pożegnanie wiosny topimy marzannę i td.Mam znajomych na Lubaniu w Rosji tam jeszcze kultywuje się słowiańskie obrzędy!
Racja. Człowiek jest jak drzewo, bez korzeni konarów nie utrzyma. Chwała naszym ojcom i matkom oraz szacunek ich obyczajom i wierzeniom. Pozdrawiam
@@polskinarodowiec2912 🍀🇵🇱
Dzięki za ciekawy odcinek. Na pewno obejrzę i kolejny :)
Rodzimowierca pozdrawia Sława! Słowianskim Bogom
Piękna wiedza. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze z całego serca
Thanks
Dzień dobry, pozdrawiam
Ostatnią sobótkę paliliśmy gdy byłem dzieciakiem. Ja będzie pogoda to wracamy do tradycji
Możne pr,ewidywać pogodę i to bardzo łatwo.
Noc Kupały to słowianskie walentynki ,na codzien wzeniano sie wolą rodzicow w bogate rody by ekonomicznie sie to opłacało.Noc Kupały byl jedynym dniem w roku gdzie mlodzi mogli zadecydowac sami o tym z kim bedą.
Jeżeli kochać to nie indywidualnie, jak sie zakochać to tylko we dwóch ( conajmniej) 😂
W latach 90 miałem kolegę z którym chodziliśmy do podstawówki i coś wspominał o sobotkach i paleniu opon z tymi oponami nie bardzo wiedziałem po co ?
fajnie się fajczą - faktycznie w latach '80 (w '90 już mniej) sobótki były w moich stronach żywym zwyczajem, tyle że rzeczywiście uwspółcześnionym o oponowy wkład do ogniska
Dobre podsumowanie etymologii słowa Kupała. Mniej więcej podobnie będę to przestawiać u siebie na obrzędzie.
Do Rokosza dodałabym jeszcze jego drugą książkę, z której czerpałam pt. "Między mową a śpiewem. Słowo, muzyka i obrzęd w kontekście przemian".
Co do ambiwalencji... Co sądzisz o przeciwstawieniu dwóch zjawisk: zabawa / swawole i elementy zaduszne święta?
Dwie kwestie zaduszne: podczas pogrzebu kukły odbywają się igrzyska, a te wg Tyszkiewicza miały element zaduszny (kiedyś były odprawiane w maskach) plus idąc za Rokoszem właśnie biały len, konopie (w które ubierają się uczestnicy)- ma tu apotropeiczną cechę "do lnu nic złego się nie zbliży" etc. A Witold Klinger uznawał wigilię św. Jana za czas powrotu umarłych na świat (Klinger 1931, s. 39).
Dziękuję za kolejny świetny odcinek!
Польша Незыблема...Вера при ней,как бесконечная доблесть и верность... ❤️🇷🇺
Ciekawe, co badacze za kilka tysięcy lat powiedzą o "majówce"? Taki staropolski obrzęd z udziałem grilla, alkoholu i skwierczącej kiełbasy...😁Pozdrawiam
A co dla starych panien lub wdów? DZIĘKI ZA FILMIK .przyda się trochę WIEDZY MERYTOEYCZNEJ
Słomiana kukła to symbol Boga plodnosci Jaryło
albo w zachodniej slowianszczyznie Jarowita. Jarylo to u wschodnich.
Kto nie słyszał,ne czytał, niechaj bieży i pilnie przestudiuje "Dzwoniące cedry Rosji" autorstwa Władymira Megre. Jeśli blisko prawdy i stwórcy być pragniesz-tam drogę znajdziesz do wszystkich odpowiedzi.Tam rdzeń słowiańskiego świata wciąż pali się świętym ogniem....
😂😂😂
Do Wolina
Nasi przodkowie rozumieli płodność jako ratunek od śmierci np. głodowej: ua-cam.com/video/x-XNgm66eeM/v-deo.html
Trafiłam na ciekawy kanał. Człowiek bada naszą słowiańską historię poprzez regresję hipnotyczną Niesamowite doświadczenie! Poczułam emocje ! Przesyłam link do tego kanału ua-cam.com/channels/x9C4hsbdz0diA657E2LFjw.html
U zwierząt jest opłacalne żeby młode przychodziły na świat odpowiednim czasie. No w sumie gdyby dzieci pojawiły się na wiosnę to chyba dobrze , jest ciepło , do zimy niemowlę będzie już bardziej odporne. A nie mogło być tak że jak młodzi się gzili , a potem były z tego dzieci do kawaler żenił się z panną która miała jego dziecko? Czyli taki test na płodność wybranej pary . A nie orgia w sensie że kto kogo dorwie przez przypadek .
Igor jak większość Polaków ma jak widać wielki problem w mówieniu o seksualności ;) Noc Kupały mają głównie orgiastyczny charakter, widać to u ludów wschodnich czerpiących z tradycji Słowian Wschodnich, gdzie praktyki tej nocy przetrwały właściwie do dziś, a dyspensa na swobodę seksualną tej nocy była i jest skrzętnie wykorzystywana.
Nie wydaje mi się, żebyśmy się znali i był Pan w stanie ocenić mojej swobody lub jej braku w rozmowach o seksualności. Wydaje się też, że ocena dotycząca tego konkretnego tematy zbyt wczesna, skoro w tytule wyraźnie jest oznaczenie numerujące pierwszą część. Będzie jeszcze druga i załącznik o Żywym Ogniu. Po trzecie zaś, to co Pan pisze to oczywiście interpretacja, przyjęta ale nie jedyna. Istnieje pogląd, że to motyw literacki przypisywany ludom "barbarzyńskim" lub wręcz propagandowy wymysł mający wywrzeć konkretne wrażenie u chrześcijańskiego odbiorcy. Nie twierdzę, że tak jest, apeluję tylko o większą ostrożność w formułowaniu wniosków. To, że dziś współcześni rodzimowiercy rosyjscy coś robią to nie znaczy w żadnym wypadku, że tak było dawniej.
@@Igor_Triglav Jeśli uraziłem, BARDZO PRZEPRASZAM :) Jak zwykle czekamy na dalsze wykłady. Hmmm, a swoją drogą trzeba było tego drażliwego wątku (dla większości Polaków) aby sprowokować Pana do odpowiedzi. :D
jeju, kanał dla płaskoziemców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak? A mogę prosić o wskazanie które treści się kwalifikują na tą kategorię?
To może jeszcze "ruskie onuce" i" foliarze".. Czas odstawić TVP i TVN i posłuchać co nieco o zwyczajach naszych przodków...