Ja z tymi terminami miałem spoko, a to dlatego ze zawsze dokładałem jakiś tydzień po dużej robocie na balet :) Fakt ze rzadko sie udawało zatańczyć, za to roboty się nie nawarstwiały. Dlatego pamiętajcie balet po dłużej inwestycji to podstawa
Bardzo dobry materiał 18 lat mam firmę i jeszcze takie błędy popełniam Czas klienta jest cenniejszy jak mój jego problemy są ważniejsze jak moje a finalnie jak zrobisz to i tak ma Cię w d....
Witaj. Też mam problem z wyczuciem czasu, ile mniej więcej zejdzie mi się przy danej pracy, zazwyczaj schodzi mi się drugie tyle:D. Pomysł z zeszytem jak najbardziej pomocny. Czas dla siebie oraz rodziny priorytet, dobrze Rafale że to dostrzegłeś. Życzę głównie sukcesów oraz życzliwych inwestorów:) Zdrawiam
Wszystko co mówisz jest jakbyś o mnie opowiadał...jestem na działalności od roku i próbuje jakoś sobie z tymi problemami poradzić. Dzìęki takim filmom będzie mi łatwiej. Dzięki!!!
Kurde, mega dziekuje bo rozświetliło mi to bardzo dużo moich błędów, masz 100% racji z tym czasem, ostatnio pokusiłem sie o wykonanie pewnego zakresu pracy w niemczech i zostałem z niczym to skłoniło mnie do lepszego określania wartości mojego czasu i zabrania sie za roboty w rodzinnych stronach. mega dzieki i pozdrawiam z Bytomia
Hehe jakbym słuchał o swoim życiu na przestrzeni 15/20 lat wszystko co tu było powiedziane słowo w słowo, hjak nie miałem jeszcze rodziny to Arturek potrafił pracować non stop miesiąc (z niedzielami bo się komuś spieszyło) teraz jak o tym pomyślę krew mnie zalewa
Kupiłeś mnie tym swoim gadaniem! Powrzucałem łapki i subki(!) ... Mam podobne wnioski jak Ty. Po 12 latach prowadzenia działalności, przejmuję się, czy czasem klient nie zapłaci za dużo! . Tak naprawdę to sam siebie okradam z własnych pieniędzy, a nie klient. Zazwyczaj klient nie ma skrupułów, żeby upomnieć się o swoje!
Witam. A miałem na lajwie w niedzielę zapytać o jakąś dobrą radę podczas pierwszych kroków na swojej działalności ale już kończyłeś i nie dokończyłem pisać pytanie. A tu taki temat odcinka. Dzięki za Super film. Pozdrawiam.
Rafale Wszystko co powiedziałeś, to ja już przeszedłem, i powiem ci że to też ma drugie dno ;-) mam nadzieje ze u Ciebie będzie lepiej. Bo klienci którym zwrócisz uwagę nawet grzecznie, i powiesz że za dodatkowe prace to twój czas za to dodatkowe należy się wynagrodzenie, to mogą się już nie odezwać ponownie z innym zleceniem. Pozdrawiam
Super że doszedłeś do tego i dzielisz się informacja z innymi. 👌👍O te problemy dużo się potyka przez różne okoliczności w ich życiu. Nigdy nie będzie tobie szła robota dobrze, jak już na środku roboty będzie cie męczyła myśl "Że za mało policzyłeś za tą robotę" 😉
Ja mam podobnie, ale staram sie na wstępie uwzglednić wszystko z jakimś marginesem i nie liczę już pierdoły. Nie ma zaskoczenia dla inwestora. Ale klient wie ze nie jest tanio. Robie bez reklam na zasadzie rekomendacji i nie ma problemu.
szacowanie terminów to jest ból dudy chyba wszędzie, w IT to jest cała nauka, a zapisywanie poprzednich wyników to świetna metoda. Wszyscy jako ludzie szacujemy optymistycznie, to wynika z ludzkiej psychiki - ja zawsze mnożę to co mi się wydaje x1,5, tak się nauczyłem i mi się sprawdza. Co do drobnych kwot to, z takich drobniaków rocznie zbierają się 2tyś albo lepiej - a za to już naprawdę można kupić fajne narzędzie. A co do błędów - te z których wyciąga się wnioski nie są błędami tylko lekcjami. A nauka z takich lekcji to dobra inwestycja (w reklamę, w doświadczenie) - z tej inwestycji teraz czerpiesz zyski. Innej drogi chyba nie ma. Szacun za szczerość.
Może już tego nie będziesz czytał ale napiszę. Ja to mam problem z tym że ja bym tyle nie dał 😂 ale mam teraz współpracę z kolesiem który liczy pewnie nie wszystko ale rzeczy których ja bym nie policzył ale go podziwiam i uczę się że trzeba dbać o swoje doświadczenie i je wyceniać. Pozdrawiam
Moim takim błędem w którym obecnie tkwię to praca u bardzo bliskich znajomych, miało być szybko, łatwo, wycena z grubsza, a wyszło zupełnie inaczej, za 13tyś robię już 4 miesiąc, przychodzę po pracy i w wolne dni, ciągle dokładane są zadania, niby proste bo zawieś to przykręć tamto... a ile to wywiercić otwór w gresie... dzisiaj wierciłem pod puszkę, oczywiście był tam jakiś kabel który zcharatałem, trzeba było naprawić, kurier przywiózł promienniki, ile to 4 kołki zamontować i powiesić taki grzejnik... i takich pierdół dochodzi a ja nie widzę końca i nie wiem jak się odezwać bo to bliscy mi ludzie, dziewczyny które wiem że same tego nie ogarną.
Dzięki wielkie za materiał 👍 właśnie tego potrzebowałem : praca i luźne rozmowy na ciekawe tematy. Nic nie zmieniaj i prowadź kanał tak, jak to robisz do tej pory. 👍😎
Muszę przyznać że faktycznie asertywność i pewność siebie to podstawa by prowadzić własną działalność💪 fajny filmik dają do myślenia bo czasmi też tak mam 🙈
Poprawiłeś mi humor bo to samo przeżywam i cały czas się uczę tej asertywnoci w teorii jest łatwa gorzej z praktyka ale cieszy mnie to że nie jestem sam i inni też się borykali z takimi problemami . Tez dążę do tego jak ty masz teraz tak mi się zdaje ze dużo się nauczyłeś i muszę się wzorować na lepszych 😊 pozdrawiam Rafale !
Cześć Rafał. Ja biorę każdą robotę, ale pod warunkiem że jest z polecenia😉. Tylko te stare rupiecie już mnie powoli wykańczają... Gruz, syf, krzywizny, i ta ciągła ciasnota w małych mieszkaniach. Remont łazienki w bloku bez balkonu, to jest koszmar, a gdzie tu jeszcze z narzędziami się rozstawić... Pozdrawiam i życzę tylko nowych mieszkań do robienia
@ Pozazdrościć tobie tych domów...😉. Ja to się cieszę, jak chociaż raz na rok jakieś nowe mieszkanko w bloku wpadnie, wtedy można powiedzieć, że odpoczywam w pracy🙂.
Рік тому
Dlatego wiem, jak trzeba sobie cenić takie roboty. Jednocześnie jestem pod wrażeniem ludzi robiących remonty w blokach.
@ no żebyś wiedział, że remonty w starych mieszkaniach to zło. Jak bym czasowo nie liczył, to zawsze się przejadę... Ruszę jedno, to się rozsypie drugie... Idąc tylko na remont łazienki, musiałbym z góry zakładać remont połowy mieszkania. Ostatnimi czasy jest jakby coraz gorzej, średnio w trakcie zaplanowanego remontu dochodzi 30% dodatkowych prac. Zaplanowanie czegoś, chociażby na 3miesiące do przodu, mija się z celem, bo nigdy nie wiem na jaką minę trafię. Tak tobie doradzę, że jak możesz to nie bierz się za stare mieszkania, bo one są jak zaraza! Ciężko się potem od nich uwolnić, no i życia dużo wysysają... Pozdrawiam
Mój błąd jaki popełniłem to robić remonty 😅 myślałem że się na tym dorobię 😅🤷 teraz tylko maluję i pieniądze są 10 razy lepsze jak na wykończeniach wnętrz.
@ teraz mam stała grupę klientów jak mówisz z którymi nie ma problemu. Biorę robotę z dużym buforem i potrafię powiedzieć NIE. Po każdej robocie parę dni wolnego. Sobota każda wolna. Chyba, że robię koparka to dla odskoczni robię w sobotę. I w końcu odważyłem się robić tyle godzin ile mi pasuje a nie ile klient chce. A no najważniejsze co każdy wykończeniowiec powinien robić to robić na SWOICH SPRAWDZONYCH MATERIAŁACH I SYSTEMACH. A nie na dostarczanych przez klienta marnej jakości to dopiero przysparza problemów.
Jak już mowa o liczeniu wszystkiego to ile liczysz za wymianę parapetu (wyrwanie starego, podkucie, osądzenie nowego, , obrobienie) żeby nie było, że znów za free przy okazji malowania zrobiłem 😂
Рік тому+1
Nie wiem ile zeszli Ci wyrwaniem parapetu, ale choćby policzyć wyrwanie z podjęciem 50zł +montaż 70zł+obróbka 50zl to już masz 170zł. Nie wiem jak długi był parapet itp
Odnośnie „kasowania klienta” za usługę, przypominam/ uświadamiam ze koszulki których koszt produkcji to jakieś kilkanaście, kilkadziesiąt złotych potrafią z konkretnym logiem kosztować 1500 złotych 😂 za koszulkę średniej jakości, także to ze płytkarz sobie zarobi dwie średnie pensje polskie netto po podatkach i kosztach nie robi wrażenia xd
Uszanowanie Majster.Wszystko co opowiadasz to wszystko to co ja przechodzilem.Niestety klijenci nawet ci z polecenia itd tego nie rozumieja,ze my mamy koszty. zawsze powtarzam,ze klijent nie ma racji jak dobrze zrobiles. :D Wszystkie punkty co wymieniles,przechodzilem sam i nadal przechodze,bo budowlanka to stan umyslu :D Za szybko zrobisz i dobrze to mowie iles ty Pan godzine masz 1000 pln,za wolno Panie ile to bedzie jeszcze trwalo itd.Poweim ci kolego,olalem to dawno.Dobry fachowiec nigdy glodny chodzil nie bedzie i na normalne zycie mu nie zabraknie.Pozdro Morda 🤝💪 ( sorry,jak masz na imie?) 🤦♂ Do uslyszenia ,a i zobaczenia ;D
A jak masz z jeżdzeniem po materiał? Doliczacz do kosztorysu? Inwestorzy kupują?
Рік тому
Inwestor kupuje tylko rzeczy typu armatura, sprzęt do montażu itp. resztę materialu-plyty, kleje itp kupuje ja. Robię na wybranych przeze mnie materiałach a rozliczam się że zużytego materiału. Zazwyczaj wszystko biorę za 1 razem w większej ilości i wtedy nie liczę dodatkowo że jechałem do hurtowni. Jeśli jest dużo takich kursów to rozliczam to z rg
Fajnie że temat poruszyłeś, mi się bardzo przyda bo w marcu pierwszy rok działalności stuknie. Te rzeczy nieprzewidziane w działalności to jednak dają w kość, a głupio czasami klientowi odmówić. Z braniem każdej roboty to już sobie dałem trochę siana, pojechałem ostatnio doradziłem, policzyłem, sprawdziłem - poleciłem znajomych, albo siebie na październik. Odmówiłem też ostatnio wykonania instalacji elektrycznej, nie dość że mi wyszły uprawnienia to niezbyt to lubię. Ale roboty dalej mi się zdarza za słabo wyceniać, albo coś w gratisie wręcz zrobić.
Рік тому
Najgorzej czasem uświadomić sobie że trzeba patrzeć nie tylko żeby klient był zadowolony ale ty jako właściciel firmy też
@ Dużo mi pomaga oglądanie Was w necie, łatwiej to sobie w głowie naprzód poukładać nie trzeba się tyle uczyć na błędach . Ale z jednej strony pracy dużo z drugiej z tyłu głowy, "a co jak nie będzie roboty za jakiś czas" No ale ja nie nadaje się na etat, zawsze wychodziłem przed szereg, a rzadko ktoś to doceniał. Nie wiem jak te firmy funkcjonują gdzie libacja potrafiła trwać większość dniówki, a na koniec niektórych trzeba było wynosić, a jakie fuszery odchodziły to głowa mała.
Ja kiedyś robiłem remont w bloku było trochę wiercenia, przyleciała matka z rocznym bombelkiem na ręku i do mnie z ryjem a jak już nie dawała sobie rady w słownej potyczce to z łapami poleciała przy czym zasłaniała się dzieckiem 😂😂
Zestawienie tych 2 kolorów było chyba na lekko 30% inwestycji w których brałem udział lub widziałem projekty w różnych konfiguracjach.. Szarość,szarość,szarość... Imitacja paneli kolor dąb 😉 PS.Na czym stanęło odnośnie uszczelnienia odpływu.. Zostawiłeś tą szczelinę czy wypełnienie silikonem poszło..PS.2 🤔Czy wciecie w miejscu półki nie wyglądało by lepiej,gdyby było w lini pionowej w kolorze jasnym.. Tak moje luźne spostrzeżenie,Pozdro
Рік тому+1
Niestety taka moda....jeśli chodzi o odpływ to będę go silikonowal. Miałem to nagrane ale bałem się że film będzie za długi(i tak wyszedł długi🙂)
Ja z tymi terminami miałem spoko, a to dlatego ze zawsze dokładałem jakiś tydzień po dużej robocie na balet :) Fakt ze rzadko sie udawało zatańczyć, za to roboty się nie nawarstwiały. Dlatego pamiętajcie balet po dłużej inwestycji to podstawa
Kurde racja:)
zawsze tak robię :)
I dobre lolo jak w strasznym filmie
Bardzo dobry materiał 18 lat mam firmę i jeszcze takie błędy popełniam Czas klienta jest cenniejszy jak mój jego problemy są ważniejsze jak moje a finalnie jak zrobisz to i tak ma Cię w d....
Witaj. Też mam problem z wyczuciem czasu, ile mniej więcej zejdzie mi się przy danej pracy, zazwyczaj schodzi mi się drugie tyle:D. Pomysł z zeszytem jak najbardziej pomocny. Czas dla siebie oraz rodziny priorytet, dobrze Rafale że to dostrzegłeś. Życzę głównie sukcesów oraz życzliwych inwestorów:)
Zdrawiam
Wszystko co mówisz jest jakbyś o mnie opowiadał...jestem na działalności od roku i próbuje jakoś sobie z tymi problemami poradzić. Dzìęki takim filmom będzie mi łatwiej. Dzięki!!!
Kurde, mega dziekuje bo rozświetliło mi to bardzo dużo moich błędów, masz 100% racji z tym czasem, ostatnio pokusiłem sie o wykonanie pewnego zakresu pracy w niemczech i zostałem z niczym to skłoniło mnie do lepszego określania wartości mojego czasu i zabrania sie za roboty w rodzinnych stronach. mega dzieki i pozdrawiam z Bytomia
Hehe jakbym słuchał o swoim życiu na przestrzeni 15/20 lat wszystko co tu było powiedziane słowo w słowo, hjak nie miałem jeszcze rodziny to Arturek potrafił pracować non stop miesiąc (z niedzielami bo się komuś spieszyło) teraz jak o tym pomyślę krew mnie zalewa
niestety, albo stety życie uczy ....
Kupiłeś mnie tym swoim gadaniem! Powrzucałem łapki i subki(!) ... Mam podobne wnioski jak Ty. Po 12 latach prowadzenia działalności, przejmuję się, czy czasem klient nie zapłaci za dużo!
. Tak naprawdę to sam siebie okradam z własnych pieniędzy, a nie klient.
Zazwyczaj klient nie ma skrupułów, żeby upomnieć się o swoje!
Witam. A miałem na lajwie w niedzielę zapytać o jakąś dobrą radę podczas pierwszych kroków na swojej działalności ale już kończyłeś i nie dokończyłem pisać pytanie. A tu taki temat odcinka. Dzięki za Super film. Pozdrawiam.
Kto się buduje tego się nie żałuje. Stara prawda. Dobre serce mam dla biednych i tego należy się trzymać.
100 % racji , praca jest dla czlowieka ,a nie czlowiek dla pracy !!! super sie oglada Twoje filmy
Rafale Wszystko co powiedziałeś, to ja już przeszedłem, i powiem ci że to też ma drugie dno ;-) mam nadzieje ze u Ciebie będzie lepiej. Bo klienci którym zwrócisz uwagę nawet grzecznie, i powiesz że za dodatkowe prace to twój czas za to dodatkowe należy się wynagrodzenie, to mogą się już nie odezwać ponownie z innym zleceniem. Pozdrawiam
'ale tego nie ma w umowie'
Niedlugo beda zlecenia na malowanie pokoju a przy okazji lazienke i garaz plytkami zrobimy aby miec klienta? Ochlon
Super że doszedłeś do tego i dzielisz się informacja z innymi. 👌👍O te problemy dużo się potyka przez różne okoliczności w ich życiu. Nigdy nie będzie tobie szła robota dobrze, jak już na środku roboty będzie cie męczyła myśl "Że za mało policzyłeś za tą robotę" 😉
Cześć 🤝 Bardzo fajny i wartościowy materiał. Życiowe przykłady, fajnie się słuchało. Pozdrawiam i 3m się 👊😉
Ja mam podobnie, ale staram sie na wstępie uwzglednić wszystko z jakimś marginesem i nie liczę już pierdoły. Nie ma zaskoczenia dla inwestora. Ale klient wie ze nie jest tanio. Robie bez reklam na zasadzie rekomendacji i nie ma problemu.
szacowanie terminów to jest ból dudy chyba wszędzie, w IT to jest cała nauka, a zapisywanie poprzednich wyników to świetna metoda. Wszyscy jako ludzie szacujemy optymistycznie, to wynika z ludzkiej psychiki - ja zawsze mnożę to co mi się wydaje x1,5, tak się nauczyłem i mi się sprawdza. Co do drobnych kwot to, z takich drobniaków rocznie zbierają się 2tyś albo lepiej - a za to już naprawdę można kupić fajne narzędzie. A co do błędów - te z których wyciąga się wnioski nie są błędami tylko lekcjami. A nauka z takich lekcji to dobra inwestycja (w reklamę, w doświadczenie) - z tej inwestycji teraz czerpiesz zyski. Innej drogi chyba nie ma. Szacun za szczerość.
Super film, bardzo dobrze wszystko opisujesz, brawo. Duza wartosc
Może już tego nie będziesz czytał ale napiszę. Ja to mam problem z tym że ja bym tyle nie dał 😂 ale mam teraz współpracę z kolesiem który liczy pewnie nie wszystko ale rzeczy których ja bym nie policzył ale go podziwiam i uczę się że trzeba dbać o swoje doświadczenie i je wyceniać. Pozdrawiam
Moim takim błędem w którym obecnie tkwię to praca u bardzo bliskich znajomych, miało być szybko, łatwo, wycena z grubsza, a wyszło zupełnie inaczej, za 13tyś robię już 4 miesiąc, przychodzę po pracy i w wolne dni, ciągle dokładane są zadania, niby proste bo zawieś to przykręć tamto... a ile to wywiercić otwór w gresie... dzisiaj wierciłem pod puszkę, oczywiście był tam jakiś kabel który zcharatałem, trzeba było naprawić, kurier przywiózł promienniki, ile to 4 kołki zamontować i powiesić taki grzejnik... i takich pierdół dochodzi a ja nie widzę końca i nie wiem jak się odezwać bo to bliscy mi ludzie, dziewczyny które wiem że same tego nie ogarną.
Spoko będę się uczył na Twoich błędach, czekam na narożniki
U mnie największym problemem jest to przewidywanie terminów ile co zajmie reszta to pikuś
Tak siedzę patrze i słucham i chwile myslalem ze sam fuguje :D pozdro
To się nazywa wirtualna rzeczywistość 😁🤣
Taki efekt utraty uczucia czasu jest kiedy obserwujesz spadającą wodę, podnoszące się płomienie i jak ktoś pracuję 😉
Dzięki wielkie za materiał 👍 właśnie tego potrzebowałem : praca i luźne rozmowy na ciekawe tematy. Nic nie zmieniaj i prowadź kanał tak, jak to robisz do tej pory. 👍😎
To się cieszę że filmy jak i kanał się podobają
Dokladnie, monologi fajnie sie slucha w aucie podczas jazdy i nie zamulaja jak muza
@@jezuschrystus.69 czyli mamy podobnie, w radiu czy tv tyle reklam że się odechciewa
@@jezuschrystus.69 przez chwile zwątpiłem 😅🤦♂️ Chrystus się do mnie odezwał 👍😁 pozdrawiam serdecznie
Muszę przyznać że faktycznie asertywność i pewność siebie to podstawa by prowadzić własną działalność💪 fajny filmik dają do myślenia bo czasmi też tak mam 🙈
Niesamowite, u mnie było identycznie aż nie wierzę. 😁😁😁😁
Poprawiłeś mi humor bo to samo przeżywam i cały czas się uczę tej asertywnoci w teorii jest łatwa gorzej z praktyka ale cieszy mnie to że nie jestem sam i inni też się borykali z takimi problemami . Tez dążę do tego jak ty masz teraz tak mi się zdaje ze dużo się nauczyłeś i muszę się wzorować na lepszych 😊 pozdrawiam Rafale !
Ważne że wyciągać wnioski z błędów.
Pozdrawiam 👍
Jest prosta zasada trzeba sie szanowac wtedy inwestor bedzie szanowal ciebie , Pozdrawiam.
Takie same popełniam, naprawdę. Dzięki 👊
Ale popełniasz czy popełniłeś?
Pierwsze 2 lata miałem też problem z tym że roboty mi się nakładały. Teraz już się nauczyłem 😂😂
Siema . Pięć lat na swoim i szczerze wszystko błędy powtarzalem przez większość czasu. Pozdrawiam
życiowy wartościowy wykład 👍
Dzięki
Cześć Rafał. Ja biorę każdą robotę, ale pod warunkiem że jest z polecenia😉. Tylko te stare rupiecie już mnie powoli wykańczają... Gruz, syf, krzywizny, i ta ciągła ciasnota w małych mieszkaniach. Remont łazienki w bloku bez balkonu, to jest koszmar, a gdzie tu jeszcze z narzędziami się rozstawić... Pozdrawiam i życzę tylko nowych mieszkań do robienia
Mieszkania to zło😉wolę domy robić
@ Pozazdrościć tobie tych domów...😉. Ja to się cieszę, jak chociaż raz na rok jakieś nowe mieszkanko w bloku wpadnie, wtedy można powiedzieć, że odpoczywam w pracy🙂.
Dlatego wiem, jak trzeba sobie cenić takie roboty. Jednocześnie jestem pod wrażeniem ludzi robiących remonty w blokach.
@ no żebyś wiedział, że remonty w starych mieszkaniach to zło. Jak bym czasowo nie liczył, to zawsze się przejadę... Ruszę jedno, to się rozsypie drugie... Idąc tylko na remont łazienki, musiałbym z góry zakładać remont połowy mieszkania. Ostatnimi czasy jest jakby coraz gorzej, średnio w trakcie zaplanowanego remontu dochodzi 30% dodatkowych prac. Zaplanowanie czegoś, chociażby na 3miesiące do przodu, mija się z celem, bo nigdy nie wiem na jaką minę trafię. Tak tobie doradzę, że jak możesz to nie bierz się za stare mieszkania, bo one są jak zaraza! Ciężko się potem od nich uwolnić, no i życia dużo wysysają... Pozdrawiam
Co masz na myśli rudera, fajnie a nie fajnie? doliczałeś sobie za dodatkowa robotę, co się nie spieło?
Mój błąd jaki popełniłem to robić remonty 😅 myślałem że się na tym dorobię 😅🤷 teraz tylko maluję i pieniądze są 10 razy lepsze jak na wykończeniach wnętrz.
Nie zapomnij zrobić filmiku z kosztów i kosztu robocizny.
Pozdro
Mądrze gada polać Mu 👍 Pamiętam swoje początki 8 lat temu 🤣
Widzę że sporo osób miało podobne początki...mam nadzieję że te czasy już są przeszłością i teraz jest już lepiej
@ teraz mam stała grupę klientów jak mówisz z którymi nie ma problemu. Biorę robotę z dużym buforem i potrafię powiedzieć NIE. Po każdej robocie parę dni wolnego. Sobota każda wolna. Chyba, że robię koparka to dla odskoczni robię w sobotę. I w końcu odważyłem się robić tyle godzin ile mi pasuje a nie ile klient chce. A no najważniejsze co każdy wykończeniowiec powinien robić to robić na SWOICH SPRAWDZONYCH MATERIAŁACH I SYSTEMACH. A nie na dostarczanych przez klienta marnej jakości to dopiero przysparza problemów.
Czy to nie jest chore, że jednoosobowy przedsiębiorca płaci 400 miesięcznie za księgową, bo biurokracja jest taka?
Jak już mowa o liczeniu wszystkiego to ile liczysz za wymianę parapetu (wyrwanie starego, podkucie, osądzenie nowego, , obrobienie) żeby nie było, że znów za free przy okazji malowania zrobiłem 😂
Nie wiem ile zeszli Ci wyrwaniem parapetu, ale choćby policzyć wyrwanie z podjęciem 50zł +montaż 70zł+obróbka 50zl to już masz 170zł. Nie wiem jak długi był parapet itp
Dobry odcinek jak bym czytał swój czas pracy i podejscia tylko ja nadal nie potrafię 😂
Mówisz cała prawdę i bardzo dobzre ,pozdrawiam
Dobrze
Odnośnie „kasowania klienta” za usługę, przypominam/ uświadamiam ze koszulki których koszt produkcji to jakieś kilkanaście, kilkadziesiąt złotych potrafią z konkretnym logiem kosztować 1500 złotych 😂 za koszulkę średniej jakości, także to ze płytkarz sobie zarobi dwie średnie pensje polskie netto po podatkach i kosztach nie robi wrażenia xd
Jakbym siebie słuchał.😆 Tyle że soboty nie pracuję.
I teraz nie wiadomo czy to dobrze czy źle 😉
Uszanowanie Majster.Wszystko co opowiadasz to wszystko to co ja przechodzilem.Niestety klijenci nawet ci z polecenia itd tego nie rozumieja,ze my mamy koszty. zawsze powtarzam,ze klijent nie ma racji jak dobrze zrobiles. :D Wszystkie punkty co wymieniles,przechodzilem sam i nadal przechodze,bo budowlanka to stan umyslu :D Za szybko zrobisz i dobrze to mowie iles ty Pan godzine masz 1000 pln,za wolno Panie ile to bedzie jeszcze trwalo itd.Poweim ci kolego,olalem to dawno.Dobry fachowiec nigdy glodny chodzil nie bedzie i na normalne zycie mu nie zabraknie.Pozdro Morda 🤝💪 ( sorry,jak masz na imie?) 🤦♂ Do uslyszenia ,a i zobaczenia ;D
Rafał jestem 🙂
Lapka,Sub i komentarz-niech sie niesie po lesie :D
@@AR-gz3cj dzięki
@ Artur , miło mi cię poznać:)
Wzajemnie 👍
A jak masz z jeżdzeniem po materiał? Doliczacz do kosztorysu? Inwestorzy kupują?
Inwestor kupuje tylko rzeczy typu armatura, sprzęt do montażu itp. resztę materialu-plyty, kleje itp kupuje ja. Robię na wybranych przeze mnie materiałach a rozliczam się że zużytego materiału. Zazwyczaj wszystko biorę za 1 razem w większej ilości i wtedy nie liczę dodatkowo że jechałem do hurtowni. Jeśli jest dużo takich kursów to rozliczam to z rg
Fajnie że temat poruszyłeś, mi się bardzo przyda bo w marcu pierwszy rok działalności stuknie. Te rzeczy nieprzewidziane w działalności to jednak dają w kość, a głupio czasami klientowi odmówić. Z braniem każdej roboty to już sobie dałem trochę siana, pojechałem ostatnio doradziłem, policzyłem, sprawdziłem - poleciłem znajomych, albo siebie na październik. Odmówiłem też ostatnio wykonania instalacji elektrycznej, nie dość że mi wyszły uprawnienia to niezbyt to lubię. Ale roboty dalej mi się zdarza za słabo wyceniać, albo coś w gratisie wręcz zrobić.
Najgorzej czasem uświadomić sobie że trzeba patrzeć nie tylko żeby klient był zadowolony ale ty jako właściciel firmy też
@ Dużo mi pomaga oglądanie Was w necie, łatwiej to sobie w głowie naprzód poukładać nie trzeba się tyle uczyć na błędach . Ale z jednej strony pracy dużo z drugiej z tyłu głowy, "a co jak nie będzie roboty za jakiś czas" No ale ja nie nadaje się na etat, zawsze wychodziłem przed szereg, a rzadko ktoś to doceniał. Nie wiem jak te firmy funkcjonują gdzie libacja potrafiła trwać większość dniówki, a na koniec niektórych trzeba było wynosić, a jakie fuszery odchodziły to głowa mała.
Jak robisz w bloku np na 2 pietrze , to gdzie odcinasz płytki ?
Nie robię na blokach
Ja kiedyś robiłem remont w bloku było trochę wiercenia, przyleciała matka z rocznym bombelkiem na ręku i do mnie z ryjem a jak już nie dawała sobie rady w słownej potyczce to z łapami poleciała przy czym zasłaniała się dzieckiem 😂😂
O stary, czemu opowiadasz o mnie? 😂 Wszystkie punkty i Twoje podejście, wypisz wymaluj ja 🙂
Nadal czasem tak maiewam nie raz jeszcze i do tego kumulacja wszystko i wszyscy już na ten tychmiast
Dzień dobry jakiego producenta ta ciemna płytka ? 1,2x0,6 m?
To są płytki 60x60 ale producenta nie pamiętam
@ a faktycznie nie widziałem jednej fugi 🙂
Indyjskie z bananem na środku i przy fuchach krzywizny...twardy gres jak cholera...
Ileż w tym prawdy 😅🍻🍻🍻🍻
Witam serdecznie
Witam
A jakim busikiem jeździsz?
Jumpy
Ku... jakbym słyszał siebie ... pozdro
Zestawienie tych 2 kolorów było chyba na lekko 30% inwestycji w których brałem udział lub widziałem projekty w różnych konfiguracjach.. Szarość,szarość,szarość... Imitacja paneli kolor dąb 😉 PS.Na czym stanęło odnośnie uszczelnienia odpływu.. Zostawiłeś tą szczelinę czy wypełnienie silikonem poszło..PS.2 🤔Czy wciecie w miejscu półki nie wyglądało by lepiej,gdyby było w lini pionowej w kolorze jasnym.. Tak moje luźne spostrzeżenie,Pozdro
Niestety taka moda....jeśli chodzi o odpływ to będę go silikonowal. Miałem to nagrane ale bałem się że film będzie za długi(i tak wyszedł długi🙂)
10 tys z materialem? Jaka to łazienka w m2?
To był tylko przykład.
Z materiałem ? Z konia spadłeś?
Po co podwiązała fugę dokładasz na skrzyżowaniu spoin? W sumie nie wpadłem na to ale napisz
Poprostu widziałem że mi lekko wciągnęła wysychając, wolę żeby było nałożone troszkę więcej niż jest potrzeba.
każdy miał podobne błędy
Siema wypisz wymaluj mamy wspólne rozumowanie pozdro panie Rafale
Frycowe każdy płaci
Niestety tak prawda
1wszy!
Wiesz l