Díky z videjko ze stezky. Pouze bych upřesnil, že se nejedná o české moře ale o Karvinské moře. A Karviná je ve Slezsku. :-) A k té Kofole. Dá se z ní udělat snadno Veselá kofola. Stačí přidat některý z českých "rumů". Božkov bych vřele doporučil :-) Samozřejmě až po výletě.
Witajcie od czasu do czasu robię wypady na Czechy i właśnie też żonie mówiłem że brak sympatji Rowerzystów z tamtej strony bezduszni😅niema klimatu sakwirzy chyba że spotkasz naszych to po tważach widać uśmiech i przeważnie ktoś zagada ..Pozdrawiam
To prawda z tym klimatem ,gdy się mija innych rowerzystów ,w Polsce to jest " dzicz " ,najlepiej się nie odzywać ,a już na pewno nie zerkać,taka chora mentalność Polaków ,mieszkam w UK ,jakiś czas ,ale tu z kolei ,spotkać kogoś ,kto nie powie Hi ,albo nie pomacha ,to trzeba mieć szczęście ,pozdrawiam ps muszę w końcu przywieźć swój rower i przejechac ten szlak,bo pochodzę z J.Zdroju 😊
No, no. W końcu znowu w naszych stronach. My już Żelazny to z zamkniętymi oczyma możemy jechać, he, he. Owieczka i zimna kofola to punkt obowiązkowy na trasie😊 Daniel, Ola- dlaczego nie wstąpiliście na kawkę ?
Żelazny jest super! Nie było Was - mieliśmy się odezwać, ale wrzucaliście na Facebook zdjęcia, że jesteście poza domem. Co odwlecze to nie uciecze! Do zobaczenia i gorąco pozdrawiamy!
Od jakiegoś czasu Was oglądam, bardzo fajnie ogląda się wasze relacje. Mieszkam praktycznie na Żelaznym Szlaku i oprócz samego żelaznego jest jeszcze w okolicy bardzo dużo innych atrakcji w Polsce i Czechach. Są winnice, pałace i drewniane zabytkowe kościoły. Jest też super szlak rowerowy ale w Czechach tz. 10 to szlak wzdłuż rzeki Olzy oraz Szlak Zamków nad Piotrówką który jest też szlakiem Polsko-Czeskim tylko słabo oznakowany. No i wiele innych bardzo ciekawych miejsc w okolicy Żelaznego Szlaku. Jak będziecie jeszcze kiedyś na Śląsku to chętnie podpowiem gdzie są bardzo ciekawe i godne odwiedzenia miejsca i ciekawe szlaki. Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe filmy.
Bardzo dziękujemy za opinię i mamy nadzieję, że w kolejnych odcinkach nadal będziesz nas oglądał z przyjemnością! Co do innych szlaków, z chęcią wrócimy na Śląsk rowerowo. Nie sposób wszystkiego odkryć w kilka wizyt, więc wszystko przed nami. Dziekujemy za inspiracje - wpadnij na nasz Facebook, może uda nam się zgrać, gdy będziemy w Twoich okolicach.
Szlak chyba bardziej rodzinny niż VeloDunajec czy velo Czorsztyn, mniej, a właściwie bez podjazdów co dzieci docenią. Przejazd pod liniami wysokiego napięcia zawsze czuje mrowienie na nogach i pośladkach i nie jest to wina siodełka. Żelazny szlak rowerowy tylko widziałem w Waszych filmach, ale choć stosunkowo krótki to mega ciekawy. Czekam na następny odc. Pozdrawiam z Podkarpacia.
Bardzo przyjemna trasa, widzę że w miarę równa i gładka, chociaż ja lubię jak przynajmniej mała część trasy to szutry i polne lub leśne drogi, i boli mnie jak takowe asfaltują w mojej okolicy 😉. Ciekawy serial się zapowiada, fajny pomysł pokazać takie trasy z całej Polski 👍 Pozdrawiam 😊
Hej, dzień dobry, dobry wieczór! Byliście na Żelaznym? A może widzicie go po raz pierwszy na naszym filmie? Podzielcie się wrażeniami w komentarzach! :)
Siema! Szlak super, bez stromych podjazdów - tak jak lubię 🙂. Tyle MORów, że nie nie mógłbym się zdecydować gdzieś zatrzymać się na kawkę 😉. Nie jestem fanem Kofoli ale mogę wypić 😅. Bardzo przyjemny film 👍👍pozdrawiam 👋
Fajny jest żelazny szlak, chociaż po stronie naszych sąsiadów miejscami nie domaga oznakowanie (przynajmniej tak było 2 lata temu), no i szkoda że taki krótki.
Mieszkam dość blisko tego szlaku i nie jeżdżę tam bo ten szlak to jakaś porażka. Tam jest baaardzo dużo spacerowiczów,z dziećmi,z psami ,osób które lubią rozbić "flaszkę" na jezdni. Przejazd na ul. wyzwolenia. Kiedyś tam był wiadukt który podczas budowy szlaku został niepotrzebnie zlikwidowany. Teraz tam jest sygnalizacja aby można było bezpiecznie przejechać na drugą stronę. A wyobraźcie sobie co było jak tej sygnalizacji nie było. Ilu rowerzystów zaskoczyła główna droga. Ile tam było potrąceń... o tym się niepisze... .Niepotrzebnie zlikwidowali ten wiadukt.Na ul . Torowej na odcinku ok.300m nie zrobiono szlaku tylko poprowadzono go lokalną drogą.Czyżby oszczędność?.
Mieszkam w Jastrzębiu Zdroju i czasem robimy wypad. Pozdro😊 W Czechach byłem raz do Karwiny. Dalej nie jechałem bo słabo oznaczone i nie chciałbym błądzić.
Co do mrowienia to potwierdzam, na Żuławach w pewnym miejscu linia leci dość blisko ziemi , i szczególnie gdy jest ciepło jest ostre mrowienie przejeżdzając w tym miejscu , czasami to aż przechodzi na kierownicę. Im wilgotniej / cieplej tym nieprzyjemniej.
Mam do Prymatu obok szlaku 2km,polską stronę przejeździłem w 2023r kilka razy,nawet w pełnym topniejącym śniegu.Na czeskiej stronie nie byłem.Pozdrawiam
Z autopsji mogę potwierdzić mrowienie na tyłku pod linią wysokiego napięcia (400kV) - moja małżonka również :). Zjawisko nasila się przy sprzyjających warunkach atmosferycznych (wilgotność, temperatura). Pozdrawiam
Kiedy wyruszacie na drugą część śladami waszego ulubionego B.Newmana, czyli na podst.książki ROWEREM PRZEZ POLSKĘ LUDOWĄ.PORTRET KRAJU Z 1958. Myślę,że nie możecie tego odpuścić jak i zawieść oglądających wasz kanał,prawda?!Czekam na nową serię właśnie z tej podróży:)
Ten brak pozdrowień to chyba kwestia charakteru trasy. Po stronie polskiej szlak jest dość zatłoczony, więc w sumie zrozumiałe, że mało komu chce się machać ręką co kilkaset metrów. A u naszych południowych sąsiadów mam wrażenie, że nie ma zwyczaju pozdrawiania się, dopiero krzyknięcie Ahoj powodowało jakąkolwiek reakcję :)
@@Loverowi w sumie racja, na górskich szlakach polsko-czeskiego pogranicza pozdrowienia są normą. A jeśli chodzi o pozdrowienia rowerowe to mam nadzieję, że w tym roku uda się częściej do Czech zawitać i lepiej się temu przyjrzeć PS Świetnie się ogląda Wasze pozytywne nastawienie! Zarażacie dobrą energią
Bardzo trudne pytanie! Zależy, co dla Ciebie znaczy warto :) dla nas było warto, bo zbieraliśmy doświadczenia ze wszystkich najlepszych szlaków w Polsce, a ten na pewno do takich zależy. Ale czy łącznie 600 km w aucie jest tego warte? W tym czasie na pewno wykręcisz wiele przygody w swojej okolicy. Mimo wszystko, coś nam podpowiada, że ciekawość wygra i niebawem zawitasz na żelazny :)
W Niedziele tamtędy jechałem i takiej pogody nie było 😂😂😂 6:08 Niestety tutaj się mylisz wielu ludzi urządza sobie tam spacery z wózkami czy pieskami przez jednego takiego zjeba mój synek w tym roku zaliczył dość bolesny upadek 😮
Co do kofoli to są chyba 2 grupy, ci co ją kochają i ci co nienawidzą. Należę do grupy 2. Oznaczenie czeskie, jak i stan drogi po stronie czeskiej to jakiś żart. Jak to ktoś ładnie ujął, myśmy odje..li kawał dobrej roboty a Czesi się tylko przypięli. Co do jakiegoś pozdrawiania to wybaczcie ale nie na tego typu drogach, mam mówić grube kilkaset razy cześć i ustawicznie machać ręką? Rozumiem od czasu do czasu, kogoś spotkam, porozmawiam, ale nie w takich okolicznościach.
Fajna traska na jednodniową wycieczkę.
Ładne widoki, w większości dobre nawierzchnie. No i pogoda Wam dopisała (a nawet dopiekała).
Jedziemy dalej.
Tak, to dobra propozycja na jednodniowy wypad, idealna, krótka wycieczka z mnóstwem atrakcji.
Pozdrawiamy i jedziemy :)
Amory zawsze są super 😊
Trasa super po naszej stronie a Czeska jako tako tak mnie się zdaje 🌞 Pogoda wam dopisała i widoki . Trzymajcie się zdrowo . Chicago 🇵🇱🚲🚵🏕
Tak, czeska strona zdecydowanie słabiej przygotowana.
Pozdrawiamy!
Wasze filmy, co niesamowite, jeszcze bardziej dopracowane, z każdym kolejnym...
Zasiadam obejrzeć wygodnie.
Pozdrawiam 😃👍
Díky z videjko ze stezky. Pouze bych upřesnil, že se nejedná o české moře ale o Karvinské moře. A Karviná je ve Slezsku. :-) A k té Kofole. Dá se z ní udělat snadno Veselá kofola. Stačí přidat některý z českých "rumů". Božkov bych vřele doporučil :-) Samozřejmě až po výletě.
Pozdrawiam Was i życzę dalszych wspaniałych podróży.Pozrawiam Robert
Witajcie od czasu do czasu robię wypady na Czechy i właśnie też żonie mówiłem że brak sympatji Rowerzystów z tamtej strony bezduszni😅niema klimatu sakwirzy chyba że spotkasz naszych to po tważach widać uśmiech i przeważnie ktoś zagada ..Pozdrawiam
Coś w tym jest, chociaż wizyta w Czechach zawsze na plus, a Żelazny Szlak daje ku temu okazję. Pozdrawiamy!
To prawda z tym klimatem ,gdy się mija innych rowerzystów ,w Polsce to jest " dzicz " ,najlepiej się nie odzywać ,a już na pewno nie zerkać,taka chora mentalność Polaków ,mieszkam w UK ,jakiś czas ,ale tu z kolei ,spotkać kogoś ,kto nie powie Hi ,albo nie pomacha ,to trzeba mieć szczęście ,pozdrawiam ps muszę w końcu przywieźć swój rower i przejechac ten szlak,bo pochodzę z J.Zdroju 😊
Łał, bardzo fajny szlak, zapisuję do objechania :) Dzięki za zaprezentowanie
Bardzo dobry film,wiele pożytecznych informacji i ciekawa prezentacja,dzięki:)
Odcinek na plus!😊
Dziękujemy
Będzie co oglądać wieczorem 😃👍
Czekamy na opinię i Twoje wrażenia
@@Loverowi
Oczywiście, że rewelacja 😃👍
Świetny pomysł ze szlakami rowerowymi.
A wykonanie - pierwsza klasa. 👍
No, no. W końcu znowu w naszych stronach. My już Żelazny to z zamkniętymi oczyma możemy jechać, he, he.
Owieczka i zimna kofola to punkt obowiązkowy na trasie😊
Daniel, Ola- dlaczego nie wstąpiliście na kawkę ?
Żelazny jest super!
Nie było Was - mieliśmy się odezwać, ale wrzucaliście na Facebook zdjęcia, że jesteście poza domem. Co odwlecze to nie uciecze!
Do zobaczenia i gorąco pozdrawiamy!
No szkoda że tak wyszło. Ale zapraszamy następnym razem. My też pozdrawiamy😊
Od jakiegoś czasu Was oglądam, bardzo fajnie ogląda się wasze relacje. Mieszkam praktycznie na Żelaznym Szlaku i oprócz samego żelaznego jest jeszcze w okolicy bardzo dużo innych atrakcji w Polsce i Czechach. Są winnice, pałace i drewniane zabytkowe kościoły. Jest też super szlak rowerowy ale w Czechach tz. 10 to szlak wzdłuż rzeki Olzy oraz Szlak Zamków nad Piotrówką który jest też szlakiem Polsko-Czeskim tylko słabo oznakowany. No i wiele innych bardzo ciekawych miejsc w okolicy Żelaznego Szlaku. Jak będziecie jeszcze kiedyś na Śląsku to chętnie podpowiem gdzie są bardzo ciekawe i godne odwiedzenia miejsca i ciekawe szlaki. Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe filmy.
Bardzo dziękujemy za opinię i mamy nadzieję, że w kolejnych odcinkach nadal będziesz nas oglądał z przyjemnością!
Co do innych szlaków, z chęcią wrócimy na Śląsk rowerowo. Nie sposób wszystkiego odkryć w kilka wizyt, więc wszystko przed nami. Dziekujemy za inspiracje - wpadnij na nasz Facebook, może uda nam się zgrać, gdy będziemy w Twoich okolicach.
Szlak chyba bardziej rodzinny niż VeloDunajec czy velo Czorsztyn, mniej, a właściwie bez podjazdów co dzieci docenią. Przejazd pod liniami wysokiego napięcia zawsze czuje mrowienie na nogach i pośladkach i nie jest to wina siodełka. Żelazny szlak rowerowy tylko widziałem w Waszych filmach, ale choć stosunkowo krótki to mega ciekawy. Czekam na następny odc. Pozdrawiam z Podkarpacia.
Cieszymy się, że mogliśmy odrobinę zainspirować :)
Kolejny odcinek już w przyszłym tygodniu.
Samych dobroci i pozdrawiamy loverowo!
Jade. Dwa dni z hamakiem. Wszystkie te atrakcje obok jeszcze zobacze😂 Swietny material 👍 Ja fan.
Miło się z Wami siedziało w Owieczce rok temu🙂
Darek i Jego Ukochana Żona bardzo serdecznie pozdrawiają😁
My bardzo miło wspominamy nasze spotkania na szlakach :)
Do zobaczenia!
Bardzo przyjemna trasa, widzę że w miarę równa i gładka, chociaż ja lubię jak przynajmniej mała część trasy to szutry i polne lub leśne drogi, i boli mnie jak takowe asfaltują w mojej okolicy 😉. Ciekawy serial się zapowiada, fajny pomysł pokazać takie trasy z całej Polski 👍 Pozdrawiam 😊
Hej, dzień dobry, dobry wieczór!
Byliście na Żelaznym? A może widzicie go po raz pierwszy na naszym filmie?
Podzielcie się wrażeniami w komentarzach! :)
Dzięki za film
Siema! Szlak super, bez stromych podjazdów - tak jak lubię 🙂. Tyle MORów, że nie nie mógłbym się zdecydować gdzieś zatrzymać się na kawkę 😉.
Nie jestem fanem Kofoli ale mogę wypić 😅.
Bardzo przyjemny film 👍👍pozdrawiam 👋
MORy tutaj, po polskiej stronie, to mistrzostwo! Dziękujemy za dobre słowo. Do zobaczenia niebawem!
@@Loverowi może się uda w przyszłym tygodniu 🙂. pozdro 👋
Czyżby zapowiedź wspólnego filmu? Myślę, że fajnie by się oglądało Waszą wspólną wycieczkę 🙂
@@marcinbu129 zapowiedź nie, ale może kiedyś... 😉
Fajny jest żelazny szlak, chociaż po stronie naszych sąsiadów miejscami nie domaga oznakowanie (przynajmniej tak było 2 lata temu), no i szkoda że taki krótki.
Jest Kofola, jest dobrze.
Kofola musi być!
Mieszkam dość blisko tego szlaku i nie jeżdżę tam bo ten szlak to jakaś porażka. Tam jest baaardzo dużo spacerowiczów,z dziećmi,z psami ,osób które lubią rozbić "flaszkę" na jezdni. Przejazd na ul. wyzwolenia. Kiedyś tam był wiadukt który podczas budowy szlaku został niepotrzebnie zlikwidowany. Teraz tam jest sygnalizacja aby można było bezpiecznie przejechać na drugą stronę. A wyobraźcie sobie co było jak tej sygnalizacji nie było. Ilu rowerzystów zaskoczyła główna droga. Ile tam było potrąceń... o tym się niepisze... .Niepotrzebnie zlikwidowali ten wiadukt.Na ul . Torowej na odcinku ok.300m nie zrobiono szlaku tylko poprowadzono go lokalną drogą.Czyżby oszczędność?.
Mieszkam w Jastrzębiu Zdroju i czasem robimy wypad. Pozdro😊 W Czechach byłem raz do Karwiny. Dalej nie jechałem bo słabo oznaczone i nie chciałbym błądzić.
Ale co serio idzie E-bika podładować 😊
To chyba bardziej do powerbanków.
Idzie podładować
Co do mrowienia to potwierdzam, na Żuławach w pewnym miejscu linia leci dość blisko ziemi , i szczególnie gdy jest ciepło jest ostre mrowienie przejeżdzając w tym miejscu , czasami to aż przechodzi na kierownicę. Im wilgotniej / cieplej tym nieprzyjemniej.
Zebrzydowice 🔥🔥🔥🔥🔥 jako że mam raptem kilka kilometrów do parku karwińskiego, to niemal za każdym razem gubię się na trasie ŻSR.
Mam do Prymatu obok szlaku 2km,polską stronę przejeździłem w 2023r kilka razy,nawet w pełnym topniejącym śniegu.Na czeskiej stronie nie byłem.Pozdrawiam
No ciekawie i napój musiał być w Czechach
Z autopsji mogę potwierdzić mrowienie na tyłku pod linią wysokiego napięcia (400kV) - moja małżonka również :). Zjawisko nasila się przy sprzyjających warunkach atmosferycznych (wilgotność, temperatura). Pozdrawiam
Czyli Ola nie jest osamotniona z tą przypadłością! Pozdrawiamy!
Cześć LOVEROWI!!! Czyżby OLA uzależniła się od kofoli. Dzięki za fajny film. Pozdrawiam serdecznie😘😎
Kiedy wyruszacie na drugą część śladami waszego ulubionego B.Newmana, czyli na podst.książki ROWEREM PRZEZ POLSKĘ LUDOWĄ.PORTRET KRAJU Z 1958. Myślę,że nie możecie tego odpuścić jak i zawieść oglądających wasz kanał,prawda?!Czekam na nową serię właśnie z tej podróży:)
No po czeskiej stronie to trochę słabo wygląda. Ja mam to szczęście, że mieszkam z 1km od stacji zielony most, chwila moment i na szlaku :)
Ten brak pozdrowień to chyba kwestia charakteru trasy. Po stronie polskiej szlak jest dość zatłoczony, więc w sumie zrozumiałe, że mało komu chce się machać ręką co kilkaset metrów. A u naszych południowych sąsiadów mam wrażenie, że nie ma zwyczaju pozdrawiania się, dopiero krzyknięcie Ahoj powodowało jakąkolwiek reakcję :)
Hmmm, a jak to odniesiesz do kultury pozdrowien na górskich szlakach? Tam co chwila się kiwa głową 😉 ahoj!
@@Loverowi w sumie racja, na górskich szlakach polsko-czeskiego pogranicza pozdrowienia są normą. A jeśli chodzi o pozdrowienia rowerowe to mam nadzieję, że w tym roku uda się częściej do Czech zawitać i lepiej się temu przyjrzeć
PS Świetnie się ogląda Wasze pozytywne nastawienie! Zarażacie dobrą energią
Będąc na żelaznym szlaku warto wstąpić alternatywnie zamiast owieczki to na stadion MFK Karviná serwuja tam też piwko i placki ;)
Byliśmy tam podczas pierwszej wizyty. Był okropny upał i niestety wszystko zamknięte :(
@@Loverowi Następnym razem warto spróbować. Co do książki to chyba nie mogę się już doczekać ;) Tyle czekania ...
plik gpx poprosze :)
Nie zachęciło mnie żeby tam jechać,myślałem że to jest ten szlak wzdłuż Odry.A tak szału nie ma,trasa Dolina Baryczy i Stawy Milickie dużo lepsza.
Super. Ale z nostalgią wracam na waszą eurobajlę😢👌🚲
Spokojnie, wyprawowo-przygodowy projekt jeszcze nie jeden przed nami.
Pozdrawiamy!
Dobra trzeba 2 raz tam wjechać na jednym kółku
Powiedzcie czy warto jechać specjalnie 300 km żeby przejechać sie po tym szlaku.
Bardzo trudne pytanie! Zależy, co dla Ciebie znaczy warto :) dla nas było warto, bo zbieraliśmy doświadczenia ze wszystkich najlepszych szlaków w Polsce, a ten na pewno do takich zależy. Ale czy łącznie 600 km w aucie jest tego warte? W tym czasie na pewno wykręcisz wiele przygody w swojej okolicy.
Mimo wszystko, coś nam podpowiada, że ciekawość wygra i niebawem zawitasz na żelazny :)
W Niedziele tamtędy jechałem i takiej pogody nie było 😂😂😂
6:08 Niestety tutaj się mylisz wielu ludzi urządza sobie tam spacery z wózkami czy pieskami przez jednego takiego zjeba mój synek w tym roku zaliczył dość bolesny upadek 😮
U nas taka patelnia, że hej.
hmmm, ale to chyba nielegalnie się tam pojawiają bo co do zasady jest to droga rowerowa.
Pozdrawiamy i dużo zdrowia!
Co do kofoli to są chyba 2 grupy, ci co ją kochają i ci co nienawidzą. Należę do grupy 2.
Oznaczenie czeskie, jak i stan drogi po stronie czeskiej to jakiś żart. Jak to ktoś ładnie ujął, myśmy odje..li kawał dobrej roboty a Czesi się tylko przypięli. Co do jakiegoś pozdrawiania to wybaczcie ale nie na tego typu drogach, mam mówić grube kilkaset razy cześć i ustawicznie machać ręką? Rozumiem od czasu do czasu, kogoś spotkam, porozmawiam, ale nie w takich okolicznościach.
Może i fajny, aczkolwiek dla mnie nudny ten szlak.