Jeden z klenotů polské hudby. Naprosto unikátní a vymykající se také tvorbě PERFECT. Bravo Zbigniew Holdys and company!!! Tuto věc miluji již více než 30 let❤
Nasze miejsce jest dokładnie tutaj-trza tylko choć świadomością przeciwstawić się zabojczemu systemowi który nas niszczy i próbuje gasić.nasze miejsce jest tu i tu będzie nasz raj!nie trać nadziei mój rodaku-te wszystkie niszczycielskie mendy pójdą niedługo w zaświaty!zdrawiam i mocy życzę w braterskim sercu!
Według mnie to jeden z najlepszych tekstów w polskiej muzyce. To jego siła. Porównanie do "list do m", "ocalić od zapomnienia", "Do kołyski". To ponadczasowe, zawsze już będzie grane.
Ten utwór jest ambitny i coś w sobie ma, zapewne wspólne autorstwo Hołdysa, Urnego i Nowickiego, Grzesiek Markowski też pokazał siebie, taki jaki jest.
W spadku po dziewczynie wyspa mi została Dziesięć kroków długa, z piasku była cała Przywoziłem ziemię podkradaną z pola Chciałem ja ożywić, przecież była moja Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso Posadziłem kwiaty, wszystkie dla ozdoby Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody Aż tu wielki grad wybił co mógł Ziemię zmył, nagły skok wód Wyspa znów z nagiego piasku jest Posadziłem drzewo u mnie na balkonie Wielkie, silne drzewo, bardzo dbałem o nie Pomyślałem sobie - kiedy mnie nie będzie Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie No i miało tak stać tysiąc sto lat Jak posąg mój miało tu trwać Kiedyś wiatr ze zlością wyrwał je Zbudowałem sobie na wysokiej skale niebosiężny zamek W słońcu lśnił wspaniale W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności By się czuć bezpiecznym do późnej starości Lecz mój czujny wróg rył jak szczur Wsypał proch do kilku dziur Przyszła noc, podpalił wtedy lont I tak wszystko to, czego sie tknę W proch i pył obraca się Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest I tak wszystko to, czego sie tknę W proch i śmierć obraca się Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
W spadku po dziewczynie wyspa mi została Dziesięć kroków długa, z piasku była cała Przywoziłem ziemię podkradaną z pola Chciałem ja ożywić, przecież była moja Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso Posadziłem kwiaty, wyspie dla ozdoby Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody Aż tu wielki grad wybił co mógł Ziemię zmył, nagły skok wód Wyspa znów z nagiego piasku jest Posadziłem drzewo u mnie na balkonie Wielkie, silne drzewo, bardzo dbałem o nie Pomyślałem sobie - kiedy mnie nie będzie Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie No i miało tak stać tysiąc sto lat Jak posąg mój miało tu trwać Kiedyś wiatr ze złością wyrwał je Zbudowałem sobie na wysokiej skale niebosiężny zamek W słońcu lśnił wspaniale W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności By się czuć bezpiecznym do późnej starości Lecz mój czujny wróg rył jak szczur Wsypał proch do kilku dziur Przyszła noc, podpalił wtedy lont I tak wszystko to, czego się tknę W proch i pył obraca się Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest I tak wszystko to, czego się tknę W proch i śmierć obraca się Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
Ja się zastanawiam, jak Szkudelski czy Morawski( jeden z nich) wytłukli to na bębnach studyjnie?( Rąk i nóg zbrakło) Na koncertach zawsze perkusja była w tym kawałku uboższa. Pewno dogrywane było, ale pewno nie znam się i ktoś mnie oświeci?
Też miałem tę rozkminę i tu jest wyjaśnienie ua-cam.com/video/AExYeoGR5Nc/v-deo.html Chyba więcej można czarować obsługując hi hat lewą ręką. Bardziej zastanawia mnie Marchewkowe Pole.
Za to aranżacja kojarzy mi się z ruchem tj. hustanie się i aerobikiem apetycznych bohaterek serialu Fitness Club (1995-96), który jednocześnie cieszył się popularnością i był wyśmiewany! 😋 Co ciekawe, w tymże sezonie, G. Markowski i jego grupa gościła po raz 1szy w Szansie na sukces... a premierowa emisja miała miejsce w 33. Boże urodziny Konona (21 stycznia 96)! 🤓
czy jest jakieś oficjalne info o czym jest utwór? Ja go interpretuję przez pryzmat własnego rozstania i nawracających ambiwalentnych wspomnień, czasem wspomina się słodkie chwile, a czasem szlag człowieka trafia...
A gitarowy przerywnik kojarzy mi się ze zwiedzaniem Florencji... jej klimatem, ulicami, niezwykłymi widokami, tamtejszym praniem wiszącym na sznurkach oraz kłótliwymi gospodyniami zza okien! 😋🍕🇮🇹🍝
Tekst mowi o rozgoryczeniu i rezygnacji z ktorymi podmiot liryczny sie mierzy w obliczu swoich ciaglych niepowodzen. Nie wazne ile wysilku wklada w to aby cos osiagnac, zawsz dzieje sie cos co niweczy jego prace.
Niektórzy mądrzy słuchają chołdusa i markoskiego, wielkich mędrców. Nowych azymutów wielkości. Muzyka rozrywkowa ma dostarczać rozrywki, więc spierdalay
Nie - Podsiadło nie zaśpiewał tego lepiej, a tym bardziej ktokolwiek na gitarach i perkusji. Oryginał jest idealną kompozycją - można go tylko kopiować 1:1 by było podobnie.
Moja porąbana interpretacja: "W spadku po dziewczynie wyspa mi została" Spadek otrzymuje się zwykle od zmarłych krewnych, na ogół przodków. Ale po dziewczynie? Ach wiem, przecież w innej piosence mamy "Odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas". Więc pewnie mieszkała z rodzicami w pobliżu jakiejś rzeki lub jeziora, na którym była ta wyspa. I pewnie mimo młodego wieku, powiedziała rodzicom, że jakby jej się coś stało, żeby wyspę przekazali chłopakowi. No cóż, trochę naciągane... "Dziesięć kroków długa, z piasku była cała" Ależ to nie wyspa, to zaledwie wysepka! "Przywoziłem ziemię podkradaną z pola Chciałem ja ożywić, przecież była moja Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso" Po piasku też można chodzić boso. "Posadziłem kwiaty, wszystkie dla ozdoby Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody" To pięknie, myślę że nawet taki mały skrawek ziemi, przypomnijmy - 10 kroków, ozdobiony kwiatami, na tle wody musiał prezentować się zacnie. "Aż tu wielki grad wybił co mógł Ziemię zmył, nagły skok wód Wyspa znów z nagiego piasku jest" To było do przewidzenia, skoro ta wysepka była z piasku, to powstała zapewne wskutek wynurzenia się dna rzeki. Prędzej czy później i tak była skazana na zagładę. "Posadziłem drzewo u mnie na balkonie Wielkie, silne drzewo, bardzo dbałem o nie" Tuż po posadzeniu to raczej nie było ono ani wielkie, ani silne. "Pomyślałem sobie - kiedy mnie nie będzie Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie" To trzeba było też pomyśleć o tabliczce: "Zasadził Grzegorz Markowski, wokalista grupy Perfect" "No i miało tak stać tysiąc sto lat Jak posąg mój miało tu trwać Kiedyś wiatr ze złością wyrwał je" Tysiąc sto lat? Więc to musiał być dąb, jak np. słynny Bartek. Pozostaje jednak pytanie, czy jak zerwała się ta wichura, to drzewo nadal było na balkonie? Może powinno być osłonięte jakoś od wiatru? A jeśli zostało już przesadzone, to nie powinno stać na otwartej przestrzeni, tylko też w miejscu osłoniętym od wiatru. A skoro zostało wyrwane i nie zdążyło jeszcze dość urosnąć, można było je ponownie wkopać w ziemię. Gorzej jakby było złamane. "Zbudowałem sobie na wysokiej skale niebosiężny zamek W słońcu lśnił wspaniale" A działo się to w PRL-u, szacun że udało się uzyskać pozwolenie na budowę takiej twierdzy. A dziś wielu pseudo-biznesmenów zaczyna budowę zamków i potem straszą w stanie surowym. "W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności By się czuć bezpiecznym do późnej starości" Lepiej byłoby zbudować mniejszy zamek i resztę oszczędności przeznaczyć na ogrzewanie, oświetlenie, itp. bo kosztuje to niemało. A najlepiej mieć stałe źródło dochodów żeby takiego molocha utrzymać. "Lecz mój czujny wróg rył jak szczur Wsypał proch do kilku dziur Przyszła noc, podpalił wtedy lont" Zawsze zastanawiałem się kim mógł być ten wróg. Stawiam na agentów SB, bo ówczesnej władzy z pewnością nie podobały się teksty piosenek Perfectu. No i kto inny miałby dostęp do takiej ilości materiałów wybuchowych? Dlatego jak się ma kasę na zamek, to warto też wynająć ochroniarzy do jego pilnowania, albo przynajmniej monitoring. I to z noktowizją, bo wróg może nadejść w nocy, zwłaszcza jeśli to SB. "I tak wszystko to, czego sie tknę W proch i pył obraca się Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest I tak wszystko to, czego sie tknę W proch i śmierć obraca się Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest" Bez przesady - dziedzictwo kulturowe, płyty z muzyką Perfectu, to się z pewnością w proch nie obróci. A gdzie jest miejsce Pana Grzegorza? Wśród największych gwiazd rocka oczywiście.
Domyślam się, że chodzi o "Marchewkowe pole"? Więc dwa wyjaśnienia: 1. "Marchewkowe pole" powstało jakieś cztery lata później... 2. W obu utworach widoczne - raczej słyszalne - są wpływy The Police. Radzę posłuchać któregoś z trzech pierwszych albumów tego tria.
Jeden z klenotů polské hudby. Naprosto unikátní a vymykající se také tvorbě PERFECT. Bravo Zbigniew Holdys and company!!!
Tuto věc miluji již více než 30 let❤
Ten kto nie przeźył tamtych czasów, nigdy nie będzie wiedział co to wolność i muzyka !
Zawsze ten kawałek mnie zdumiewa.. Taki los czlowieka.. Ciągle wiatr w oczy.. Nic się nie zmienia przez wieki. Widać nie tutaj nasze miejsce.
Nasze miejsce jest dokładnie tutaj-trza tylko choć świadomością przeciwstawić się zabojczemu systemowi który nas niszczy i próbuje gasić.nasze miejsce jest tu i tu będzie nasz raj!nie trać nadziei mój rodaku-te wszystkie niszczycielskie mendy pójdą niedługo w zaświaty!zdrawiam i mocy życzę w braterskim sercu!
Perfect to miód na uszy. Chociaż od wielu lat mieszkam poza ojczyzną to ich muzyka mnie nie opuszcza.
Według mnie to jeden z najlepszych tekstów w polskiej muzyce. To jego siła. Porównanie do "list do m", "ocalić od zapomnienia", "Do kołyski". To ponadczasowe, zawsze już będzie grane.
Bogdan Olewicz był mistrzem hitów ❤
Ależ to k....wa robi wrażenie....po 37 latach ....słuchawki w uszy i jazda...
Jedna z najciekawszych kompozycji gitarowych...możnaby słuchać na okrągło...
Ten utwór jest ambitny i coś w sobie ma, zapewne wspólne autorstwo Hołdysa, Urnego i Nowickiego, Grzesiek Markowski też pokazał siebie, taki jaki jest.
A najlepsze jest to, że cały utwór opiera się tylko na 4 akordach :P No poza solówką oczywiście.
No właśnie ja nie umiem tak śpiewać
Słychać wpływy The Police.
genialne sa te harmonie Holdysa, co za wspanialy kompozytor, i to wejscie w synkopie, w przedtakcie, rewelacyjny koncept
Uwielbiam takie komentarze ☺
To żyje!😆 Zawsze jak tego słucham to.. jadę. Po prostu, jak lokomotywa(z ogłoszenia)😉
A nie pamiętam ktory kawałek, ale jest jeden kawałek Perfectu, w ktorym rif jest wypisz wymaluj z Thin Lizzy :l
@@troip2769 jak sobie przypomnisz, to daj znać
Jeden z lepszych Polskich zespołów nie co teraz sam chłam
Genialny muzycznie i tekstowo prawdziwy utwór.
Perfect = KLASA! Ten numer i ,, Objazdowe nieme kino " najlepsze w ICH dorobku!🇵🇱
W zyciu nic nie jest przewidywalne...Utwor ponadczasowy...
Sekcja w tym utworze jest tak czarująca.. Można skomentować tylko jednym słowem. Perfect! I to cały band !
Pełna zgoda Łukasz - pozdrawiam.
Perfekt👌co za brzmienie.. ❤️
Piotrze 🙏😥🥁Bebnisz dalej
Piękny metaforyczny utwór.
niedoceniany kawałek
Tak się kończy kradzież - pierwsza zwrotka!
W spadku po dziewczynie wyspa mi została
Dziesięć kroków długa, z piasku była cała
Przywoziłem ziemię podkradaną z pola
Chciałem ja ożywić, przecież była moja
Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną
Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso
Posadziłem kwiaty, wszystkie dla ozdoby
Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody
Aż tu wielki grad wybił co mógł
Ziemię zmył, nagły skok wód
Wyspa znów z nagiego piasku jest
Posadziłem drzewo u mnie na balkonie
Wielkie, silne drzewo, bardzo dbałem o nie
Pomyślałem sobie - kiedy mnie nie będzie
Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie
No i miało tak stać tysiąc sto lat
Jak posąg mój miało tu trwać
Kiedyś wiatr ze zlością wyrwał je
Zbudowałem sobie na wysokiej skale niebosiężny zamek
W słońcu lśnił wspaniale
W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności
By się czuć bezpiecznym do późnej starości
Lecz mój czujny wróg rył jak szczur
Wsypał proch do kilku dziur
Przyszła noc, podpalił wtedy lont
I tak wszystko to, czego sie tknę
W proch i pył obraca się
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
I tak wszystko to, czego sie tknę
W proch i śmierć obraca się
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
Kurcze mam zupełnie tak jak w tej piosence- ciągły pech... Ale nie tylko dlatego ten utwór podobał mi się od zawsze :)
Kurła kiedyś to było...
W spadku po dziewczynie wyspa mi została
Dziesięć kroków długa, z piasku była cała
Przywoziłem ziemię podkradaną z pola
Chciałem ja ożywić, przecież była moja
Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną
Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso
Posadziłem kwiaty, wyspie dla ozdoby
Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody
Aż tu wielki grad wybił co mógł
Ziemię zmył, nagły skok wód
Wyspa znów z nagiego piasku jest
Posadziłem drzewo u mnie na balkonie
Wielkie, silne drzewo, bardzo dbałem o nie
Pomyślałem sobie - kiedy mnie nie będzie
Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie
No i miało tak stać tysiąc sto lat
Jak posąg mój miało tu trwać
Kiedyś wiatr ze złością wyrwał je
Zbudowałem sobie na wysokiej skale niebosiężny zamek
W słońcu lśnił wspaniale
W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności
By się czuć bezpiecznym do późnej starości
Lecz mój czujny wróg rył jak szczur
Wsypał proch do kilku dziur
Przyszła noc, podpalił wtedy lont
I tak wszystko to, czego się tknę
W proch i pył obraca się
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
I tak wszystko to, czego się tknę
W proch i śmierć obraca się
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
Tekst niemalże o moim życiu.
Niestety u mnie tak samo
Nie jesteście sami. Ja też
Piekna Muza ,,,, Nigdy nie przeminie ,,
Miłość=fundament.
Dla mnie ulubiona,dziwnie nostalgiczna
SUPER
To o moim życiu
listen around the clock!!!!!
Ja się zastanawiam, jak Szkudelski czy Morawski( jeden z nich) wytłukli to na bębnach studyjnie?( Rąk i nóg zbrakło) Na koncertach zawsze perkusja była w tym kawałku uboższa. Pewno dogrywane było, ale pewno nie znam się i ktoś mnie oświeci?
Też miałem tę rozkminę i tu jest wyjaśnienie ua-cam.com/video/AExYeoGR5Nc/v-deo.html Chyba więcej można czarować obsługując hi hat lewą ręką. Bardziej zastanawia mnie Marchewkowe Pole.
O kurde, ale ma facet talent.🤯
Klasa, ...aż łza się w oku kręci jak to słucham....🥹
To o mnie
Panowie tak Gramy na bębnach
To po prostu majstersztyk, nie wiem jak on to zrobił❤
Znakomita kompozycja...
Za to aranżacja kojarzy mi się z ruchem tj. hustanie się i aerobikiem apetycznych bohaterek serialu Fitness Club (1995-96), który jednocześnie cieszył się popularnością i był wyśmiewany! 😋
Co ciekawe, w tymże sezonie, G. Markowski i jego grupa gościła po raz 1szy w Szansie na sukces... a premierowa emisja miała miejsce w 33. Boże urodziny Konona (21 stycznia 96)! 🤓
Wszystko
Co
Polskie
Jest
Piekne
Izdrowe
czy jest jakieś oficjalne info o czym jest utwór? Ja go interpretuję przez pryzmat własnego rozstania i nawracających ambiwalentnych wspomnień, czasem wspomina się słodkie chwile, a czasem szlag człowieka trafia...
A gitarowy przerywnik kojarzy mi się ze zwiedzaniem Florencji... jej klimatem, ulicami, niezwykłymi widokami, tamtejszym praniem wiszącym na sznurkach oraz kłótliwymi gospodyniami zza okien! 😋🍕🇮🇹🍝
Tekst mowi o rozgoryczeniu i rezygnacji z ktorymi podmiot liryczny sie mierzy w obliczu swoich ciaglych niepowodzen. Nie wazne ile wysilku wklada w to aby cos osiagnac, zawsz dzieje sie cos co niweczy jego prace.
O moim życiu
Dokładnie tak ;(
...a niedorozwinięci Polacy wolą słuchać Zenka, Sławomira , czy innego Popka. Dlaczego?
Oj, tak tak... tamta sieczka jest dobra tylko wtedy, kiedy chce się zapomnieć o różnych problemach! 😛🙄
Bo są niedorozwinięci?!
Bo tak łatwiej.
Niektórzy mądrzy słuchają chołdusa i markoskiego, wielkich mędrców. Nowych azymutów wielkości. Muzyka rozrywkowa ma dostarczać rozrywki, więc spierdalay
Dokładnie
Nie - Podsiadło nie zaśpiewał tego lepiej, a tym bardziej ktokolwiek na gitarach i perkusji. Oryginał jest idealną kompozycją - można go tylko kopiować 1:1 by było podobnie.
stary chyba nie słyszałeś wiosła
jakiego wiosla ???
Kto
👌❣️🇵🇱
Najlepsza piosenka Perfectu,lepsza od badziewiastej autobiografi
Idź precz to dopiero badziew, Droga Pani... 🙄
no i wszedł elitaryzm przez znanie więcej, niż dwóch znanych piosenek Perfektu :/
Co?! 😆🤷🏻♂️😛
Tak
Skoncza
Polacy
Moja porąbana interpretacja:
"W spadku po dziewczynie wyspa mi została"
Spadek otrzymuje się zwykle od zmarłych krewnych, na ogół przodków. Ale po dziewczynie? Ach wiem, przecież w innej piosence mamy "Odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas". Więc pewnie mieszkała z rodzicami w pobliżu jakiejś rzeki lub jeziora, na którym była ta wyspa. I pewnie mimo młodego wieku, powiedziała rodzicom, że jakby jej się coś stało, żeby wyspę przekazali chłopakowi. No cóż, trochę naciągane...
"Dziesięć kroków długa, z piasku była cała"
Ależ to nie wyspa, to zaledwie wysepka!
"Przywoziłem ziemię podkradaną z pola
Chciałem ja ożywić, przecież była moja
Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną
Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso"
Po piasku też można chodzić boso.
"Posadziłem kwiaty, wszystkie dla ozdoby
Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody"
To pięknie, myślę że nawet taki mały skrawek ziemi, przypomnijmy - 10 kroków, ozdobiony kwiatami, na tle wody musiał prezentować się zacnie.
"Aż tu wielki grad wybił co mógł
Ziemię zmył, nagły skok wód
Wyspa znów z nagiego piasku jest"
To było do przewidzenia, skoro ta wysepka była z piasku, to powstała zapewne wskutek wynurzenia się dna rzeki. Prędzej czy później i tak była skazana na zagładę.
"Posadziłem drzewo u mnie na balkonie
Wielkie, silne drzewo, bardzo dbałem o nie"
Tuż po posadzeniu to raczej nie było ono ani wielkie, ani silne.
"Pomyślałem sobie - kiedy mnie nie będzie
Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie"
To trzeba było też pomyśleć o tabliczce: "Zasadził Grzegorz Markowski, wokalista grupy Perfect"
"No i miało tak stać tysiąc sto lat
Jak posąg mój miało tu trwać
Kiedyś wiatr ze złością wyrwał je"
Tysiąc sto lat? Więc to musiał być dąb, jak np. słynny Bartek. Pozostaje jednak pytanie, czy jak zerwała się ta wichura, to drzewo nadal było na balkonie? Może powinno być osłonięte jakoś od wiatru? A jeśli zostało już przesadzone, to nie powinno stać na otwartej przestrzeni, tylko też w miejscu osłoniętym od wiatru. A skoro zostało wyrwane i nie zdążyło jeszcze dość urosnąć, można było je ponownie wkopać w ziemię. Gorzej jakby było złamane.
"Zbudowałem sobie na wysokiej skale niebosiężny zamek
W słońcu lśnił wspaniale"
A działo się to w PRL-u, szacun że udało się uzyskać pozwolenie na budowę takiej twierdzy. A dziś wielu pseudo-biznesmenów zaczyna budowę zamków i potem straszą w stanie surowym.
"W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności
By się czuć bezpiecznym do późnej starości"
Lepiej byłoby zbudować mniejszy zamek i resztę oszczędności przeznaczyć na ogrzewanie, oświetlenie, itp. bo kosztuje to niemało. A najlepiej mieć stałe źródło dochodów żeby takiego molocha utrzymać.
"Lecz mój czujny wróg rył jak szczur
Wsypał proch do kilku dziur
Przyszła noc, podpalił wtedy lont"
Zawsze zastanawiałem się kim mógł być ten wróg. Stawiam na agentów SB, bo ówczesnej władzy z pewnością nie podobały się teksty piosenek Perfectu. No i kto inny miałby dostęp do takiej ilości materiałów wybuchowych? Dlatego jak się ma kasę na zamek, to warto też wynająć ochroniarzy do jego pilnowania, albo przynajmniej monitoring. I to z noktowizją, bo wróg może nadejść w nocy, zwłaszcza jeśli to SB.
"I tak wszystko to, czego sie tknę
W proch i pył obraca się
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
I tak wszystko to, czego sie tknę
W proch i śmierć obraca się
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest"
Bez przesady - dziedzictwo kulturowe, płyty z muzyką Perfectu, to się z pewnością w proch nie obróci. A gdzie jest miejsce Pana Grzegorza? Wśród największych gwiazd rocka oczywiście.
? XDINTJ
Interpretacja perfekcyjnie szydercza i zabawna zarazem , majstersztyk
Masz aspergera?
XDD Uwielbiam taki humor
W spadku po dziewczynie…
sypał proch...
I
Tak
Nie
Macie
Honoru
Ty się dobrze czujesz, typie?! 🤷🏻♂️😛
O
Podkradaną z pola
Domyślam się, że chodzi o "Marchewkowe pole"? Więc dwa wyjaśnienia:
1. "Marchewkowe pole" powstało jakieś cztery lata później...
2. W obu utworach widoczne - raczej słyszalne - są wpływy The Police. Radzę posłuchać któregoś z trzech pierwszych albumów tego tria.
Tysiace
Twarzy
To
Czlowiek
Tworzy
Metamorfozy
Minecraft song
We wczesnych latach 80. nikomu się nie śnił... 😛
najpierdolniejsze od Perfect.Pozdrawiam GBS