Jak zwykle o czymś zapomniałem...a mianowicie o roślinach wabiących mszyce tzn, dobrze czasem posadzić coś co poświęcimy dla mszyc, a w zamian za to inna roślina nie będzie zaatakowana. Dla przykładu coś z mojego ogrodu...wiadomo że mszyce uwielbiają bób i potrafią go nawet ukatrupić. Posiałem w tym roku bób obok wrotyczu. Na bobie zero mszyc, wrotycz cały zasypany nimi. Poczytajcie o roślinach wabiących mszyce. Pozdrawiam 🙂
To dlatego na pierwszym miejscu musi być wytrwałość, żeby osiągnąć efekt końcowy, próbować i obserwować, bo wszystko wymaga cierpliwości i miłości, a za to otrzymamy nagrodę i radość bycia na tej ziemi. Pozdrawiam miło i z uśmiecham wszystkich, którzy borykają się z trudami życia codziennego.
W moim ogrodzie świetnie sprawdza się zwykły lep na muchy... czyli na mszyce zamiast tej taśmy. Owijam pień paskiem bawełny ze starej bluzki i na to owijam lep na muchy. Bardzo fajnie przekazana wiedza, dużo się dowiedziałam i... lecę wiązać te żółte wstążki .
Pozdrawiam serdecznie🐞Wytłumaczenie kooperacji między mrówkami I mszycami - cudowne. Zreszta ten film powinien na przyrodzie I biologii w szkołach wyświetlany❤️
Grzesiu, piękna opowieść 💞💕 u mnie sprawa jest prosta, przeczytałam parę lat temu na jakimś hiszpańskim kanale, że żółte wstążki zwabiają biedronki. Tak się złożyło, że w tamtym czasie mszyce dopadły moje róże i niezależnie od tego dostałam prezent przewiązany szeroką żółtą wstążką. Pocięłam wstążkę na tyle kawałków, ile było krzaków róży, przewiązalam na krzewach i od tamtego czasu nie ma problemu. Zero walki, zero oprysków, wstążki trochę już się zakurzyły, ale do zeszłego roku działały bez zarzutu😉
ostatnio był u mnie doświadczony ogrodnik, od którego kupujemy krzewy i drzewa. On powiedział, że młode liście zainfekowane mszycami się obrywa a na pozostałych przyrostach ściąga palcami. Oczywiście na dużej plantacji to nie zda egzaminu ale własnym ogrodzie to można. Roślina w miejsce zerwanych liści wypuści nowe. Sprawdziłem metoda działa super!
A ja slyszalamze jak liscie sie skrecaja to jest jakis grzyb czy bakteria z ktora walczy sie na jesieni jakimis preparatami na wiosne usuwa sie pozwijane liscie i wychodza juz zdrowe nowe i tak co roku coraz mniej jest pozwijanyxh lisci i tak mozna uratowac drzewko na mszyce to ratuj sie kto i jak moze🙂
A ja wiem skąd tobie się wzięła permakultura - wywiało cię daleko od miasta i nie masz jak pojechać na zakupy po chemię 🙂. Człowiek w naturalnym środowisku, naturalnie sam rośnie , rośnie w siłę i mądrość. Miło się ogląda, naprawdę.
wydawało mi się ,że jeszcze jest na to czas...ale po oklejeniu drzew taśmą klejącą moment i pełno mrówek się przykleiło...no szok ile tego już krąży po drzewach.. pozdrawiam i dzięki za dobry pomysł.. jeszcze tylko żółta wstążka
Witam, bardzo ciekawe!!!! Ja w zeszłym roku robiłam wywar... 4duze cebulę pokroić zalać 1,5litra wody, zagotować, gotować jakoś 30min,przestudzic, odsączyć rozlać do rozpylacza, można dodać troszkę płynu do naczyń. I psikamy 😁 działa i "ładnie" pachnie 😎🌞🌞🌞
Rewelacyjny temat z tymi tasiemkami. Metodycznie, naukowo wręcz wyjaśnione jak, po co, na co i dlaczego. Lepiej się nie da. Nie wpadłbym na to, że mrówki mają cokolwiek (i aż tyle) wspólnego z mszycami. Owszem, dziwiło mnie co robią na drzewach, ale w życiu nie skojarzyłbym faktów. Zresztą tasiemkowe lądowiska dla biedronek to też masakra. Genialne. Uważam, że to wszystko mieści się w pojęciu permakultury bo ostatecznym celem jest ekologiczna produkcja owoców i warzyw, a nie robienie dobrze robalom. Których zresztą nie zabijamy również, a jedynie lekko ingerujemy w ich środowisko i wyznaczamy granice. Miło, tanio i elegancko, jak w ruskim burdelu.
mój ogródek potraktowałem środkiem na bazie oleju parafinowego i po prostu rewelacja , cały sezon bez nadmiaru mszyc a było ich naprawdę dużo, niszczyły wszystko, tylko jest jeden warunek , trzeba opryskać dokładnie wszystkie gałązki wczesną wiosną , kiedy zimujące robaczki budzą się do inwazji. Polecam. Po tym czasie to jest tylko ” walka z wiatrakami” ;)
Przy kazdym kolejnym Panskim filmiku mowie sobie: acha ! teraz wiem dlaczego go subskrybuje ... Panski obrazowy komentarz n/ t. zycia " zyjatek " jest doprawdy powalajacy :-)))))))))))))) zreszta tak samo jak Panska kompetentna wiedza... Jest Pan mistrzem w przekazywaniu informacji...a to rzadka zdolnosc. Dziekuje za kolejny wyklad tak wspaniale podany. pzdr. KK.
Dzięki za cenne wskazówki 🌱 przekazane wspaniałą barwą głosu i z taką skromnością, od razu zapada w pamięć RAM 😊 Mądrość jest bezcena ale sposób przekazania wiedzy jeste jeszcze wazniejszy! Szacun 👏
Przez przypadek trafiłam na Pana vlog i informacje wykorzystam bo jestem na etapie usuwania mszyc i mrówek Zgadzam się z Panem że nie po to założyłam ogródek żeby używać chemię Pozdrawiam
Stosowałam wszystke sposoby, o których była mowa, oczywiście poza chemicznymi opryskami. Potwierdzam skuteczność. W tym roku używam wody z octem (1l wody, 100 ml octu) i parę kropli mydła potasowego. Podobno działa. Dobre jest też szare mydło (2 łyżki na litr wody). Stosowałam przez tydzień i pomogło. Pozdrawiam
Witam, bardzo fajne rady. Ja jestem już babcią, więc mam trochę różnych doświadczeń. Zgadzam się z Panem w całej rozciągłości, że ze wszystkim można przesadzić i rzeczywiście teraz taka moda, żeby dać żyć każdemu stworzeniu, ale jestem zwolenniczką złotego środka. Nie pokazał Pan larw biedronek, a to one najwięcej jedzą mszyc. Ja mam największy problem z koperkiem. Potrzebuję go do kiszenia, a każdego roku mam atak mszyc i koperek mi załatwiają. Bób jest silniejszy, więc jakoś sobie radzi ze wstążkami, ale koperek jest delikatną roślinką i mam problem.
👍 Dobre rady. Niektóre stosuje i efekty mam różniste. Na porzeczkach z mszycami mam pod górkę. Niewiele dają opryski wyciągiem z czosnku, wrotyczu, piołunu, usuwanie porażonych liści. Odnośnie uwagi dotyczącej permakultury to 100% zgodności. Rozsądek i jeszcze raz rozsądek we wszystkim. Ale to nie dotyczy jeno ogrodu. W internetach za dużo aktorstwa a za mało prawdziwej twarzy bo marka osobista rządzi 🤣
Super sprawdza się lep na muchy :) Mrówki to cwane bestie. Próbowałam cynamon, sól, proszek do prania, ale skubańce odporne były. Mszyce wytepiłam preparatem: pół litra wody, łyżeczka płynu do naczyń Ludwik i łyzeczka oliwy. Róże i czerwona porzeczka uratowane :) Mój sąsiad działkowy to jakieś nieporozumienie. On wiecej chodzi i pryska wszelką chemią niż dziabie i grabi na własnej działce.
Do ochrony drzewek przed mszycami najlepsze są lepy ogrodnicze. Pryskanie jest mało efektywne, bo jesli na dzrzewie są mrówki to nowe kolonie mszyc i tak odtwarzają się w tych samych miejscach. W tamtym roku kombinowałem z różnymi taśmami klejącymi, jedno i dwustronnymi jakie miałem i to się nie sprawdziło. Najpóźniej po 2 dniach klej pod wpływem powietrza i słońca zasychał na tyle że mrówki jak i mszyce były w stanie po klejącej powierzchni bez problemu przechodzić. Kupiłem lep ogrodniczy i działał przez kilka miesięcy. Mszyce zaś jak mają wsparcie mrówek to biedronki nie będą w stanie skutecznie z nimi walczyć. Te żółte tasiemki faktycznie przyciągają biedronki ale one same nie wystarczą. W tamtym roku miałem wczesną wiosną tyle mszyc na śliwach że spowodowały one zamieranie pędów. W tym roku założyłem lepy już w momencie gdy zaczęły się otwierać pąki liściowe i na razie zero mszyc, a drzewa już mają ładne przyrosty na szczytach pędów. Co do stosowania chemii to myślę tak samo. Rozgniatanie mszyc własnymi palcami tez można stosować, ale jest z tym trochę zabawy. Podobno zapach rozgniecionych mszyc odstrasza inne mszyce od ponownego zakładania w tym miejscu kolonii i z moich doświadczeń wynika że chyba faktycznie w pewnym stopniu tak to działa. Tzn po oprysku ekologicznym mszyce szybciej pojawiały się w tym samym miejscu niż gdy zostały "ręcznie usunięte" :)
dziekuje za material, tasmy kupilem wszystko odpadlo po deszczu :) tak myslalem ze jeszcze trzeba to zwiazac, mimo silnego kleju wszystko lezalo na ziemi. Bede próbowal z klejem etnomologicznym
Szumi tak jak mówisz wstążki żółte 100% działa 💪, taśmy na drzewka na mrówki dwustronna zielona ,,lasotaśma" do 2 tygodni działa klej. A opryski z wywaru z tytoniu takiego do skręcania papierochów😫 działają ..potwierdzone. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze jest posadzić w ogrodzie nasturcje między krzewami i w grządkach warzywnych mszyce ją uwielbiają, działa na nie jak narkotyk.Jak jest mszyca w ogrodzie to tylko na nasturcji.Polecam sprawdzone.
Dawno, dawno temu jeździłem na wakacje na wieś do dziadków. W domu było dość dużo much. I babcia używała lepu na muchy w postaci stosunkowo dlugiej i szerokiej taśmy. Taśma była co prawda brązowa, ale za to dwustronnie pokryta klejem i to obficie. Cóż to był za klej. Żadnemu owadowi nie przepuścił. Mrowki nie miałyby żadnych szans na sforsowanie takiej bariery na drzewie. Może to byłoby lepsze rozwiazanie. Pozdrawiam serdecznie.
Wielkie dzięki za głos, właśnie z mszycami się zmagam na wiśniach. A w mojej okolicy opryskiwacze jeżdżą od rana do wieczora po polach, nawet jeśli ule stoją.
Dziekuje za objasnienie korelacji mrowki-mszyce. Ja uzywam plyn powstaly po zalaniu brazowych lupin z cebuli zimna woda I pozostawiam to na 72 godziny, odcedzic I spryskac rosliny lub drzewa. 100% gwarancji, ze mszyce zgina.
super filmik właśnie szukam coś na mszyce ale na róże ,3 dni temu zalałam pokrzywę ze skórkami z banana która uważałam zawsze za zasilacz do roślin ale spróbować można 😀 o wrotyczu nie słyszałam ja sadze aksamitki ,,pozdrawiam gorąco
Polecam wapnowanie, taśma fajny sposob na mrówki a co do jakiegoś pryskania ( nie jestem zwolennikiem chemi zwłaszcza cięzkiej) soda zwykła soda kuchenna nie jest to jakiś mocny skład a działa pięknie
A jeszcze jedno ... Szumi YT cofnąć musiało mi suba i dzięki ,że napisałeś 👍 info o tym. Więc masz drugi raz suba łapkę i dzwonek kolego 😊 sympatyczny .
Ja mam morelkę i oprysk zrobiłem z tytoniu , czyli 25 lub 40 gram tytoniu do dużego słoika i zalewam woda z czajnika gotowana max 70-80 stopni na full. Zakręcam i odstawiam na 24 h. po czym odcedzam przez gazę i wlewam roztwór do spryskiwacza ,aby deszcz nie zmył roztworu dolewam trochę ludwika aby był lepki mieszam i pryskam .Zazwyczaj nie mam po takim oprysku żadnych mszyc. Pozdrawiam.
Witam, ja użyłem lepu na muchy i po problemie. Od dołu do góry nawinąłem taśmę, na górze przymocowałem cienkim sznurkiem, oczywiście w gumowych rękawiczkach.
Dziękuję serdecznie za bardzo ciekawy i przydatny film i jeszcze jedno ja na mrówki stosuję cynamon one nie znoszą tego zapachu i odchodzą. Sypię na ziemię to np. pod drzewkiem także może pomóc, pozdrawiam
nie jestem z tych struktur, o mizianiu się pomiędzy wszechświatami "wpływów" (vege, fazy księżyca, grzyb - jak podgrzybek to wezmę, ale zostawię grzybni zeby odrosło, a jak ten co mi niszczy uprawę, to szukam sposobu, żeby narobić jak najmniej szkód dla całego innego ekosystemu) tak trafiłem tutaj, SUB, LIKE, coment, link. W końcu ktoś mówi do rzeczy a nie o rzeczach!
Proponuję lepy na muchy taka rolka.. Wtedy obtoczyć cały pień 1sztuka na tzw. Zakładkę będzie większy margines lepu, ja tak robię główny pień i gałęzie odchodzące od niego. Pomaga. Cena takiego lepu to 1zl.a ma ok 1m.dlugisci.kupic można w każdym sklepie np. Mrówce. A paski zrobiłam z kamizelki tej która mamy w samochodzie tej żółtej, zakładamy żeby nas było widać w nocy. Jest duża więc tych pasków można stworzyć na wiele lat. Kupiona za3zl.
Jak zwykle o czymś zapomniałem...a mianowicie o roślinach wabiących mszyce tzn, dobrze czasem posadzić coś co poświęcimy dla mszyc, a w zamian za to inna roślina nie będzie zaatakowana. Dla przykładu coś z mojego ogrodu...wiadomo że mszyce uwielbiają bób i potrafią go nawet ukatrupić. Posiałem w tym roku bób obok wrotyczu. Na bobie zero mszyc, wrotycz cały zasypany nimi. Poczytajcie o roślinach wabiących mszyce. Pozdrawiam 🙂
To dlatego na pierwszym miejscu musi być wytrwałość, żeby osiągnąć efekt końcowy, próbować i obserwować, bo wszystko wymaga cierpliwości i miłości, a za to otrzymamy nagrodę i radość bycia na tej ziemi. Pozdrawiam miło i z uśmiecham wszystkich, którzy borykają się z trudami życia codziennego.
Nasturcja jeszcze :) ciekawie wygląda, i wabi mszyce
Dziękuję
Podobno nagietek też przyciąga mszyce
Ja słyszałamm że nasturcja.
Opis relacji mszyce-mrówki mistrzostwo świata 😂🤣😍
🌹🍀
haha dokładnie
3 razy czołówkę oglądałem i musiałem przerwę w oglądaniu zroić tak się śmiałem
@@Wies_Pol_2022 dluzej czlowiek zapamieta, jak w takiej zabawnej formie podane
ZSZ
W moim ogrodzie świetnie sprawdza się zwykły lep na muchy... czyli na mszyce zamiast tej taśmy. Owijam pień paskiem bawełny ze starej bluzki i na to owijam lep na muchy. Bardzo fajnie przekazana wiedza, dużo się dowiedziałam i... lecę wiązać te żółte wstążki .
Pozdrawiam serdecznie🐞Wytłumaczenie kooperacji między mrówkami I mszycami - cudowne. Zreszta ten film powinien na przyrodzie I biologii w szkołach wyświetlany❤️
Miłość miłością, empatia empatią, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie 😆
Grzesiu, piękna opowieść 💞💕 u mnie sprawa jest prosta, przeczytałam parę lat temu na jakimś hiszpańskim kanale, że żółte wstążki zwabiają biedronki. Tak się złożyło, że w tamtym czasie mszyce dopadły moje róże i niezależnie od tego dostałam prezent przewiązany szeroką żółtą wstążką. Pocięłam wstążkę na tyle kawałków, ile było krzaków róży, przewiązalam na krzewach i od tamtego czasu nie ma problemu. Zero walki, zero oprysków, wstążki trochę już się zakurzyły, ale do zeszłego roku działały bez zarzutu😉
Bardzo fajny z Pana facet .Osoba o dobrym i przyjaznym charakterze spokojnym usposobieniu.Pozdrawiam serdecznie.
Gratuluję wypowiedzi a zwłaszcza o mroweczkach uśmiałam się jak z żadnego filmiku normalnie uwielbiam pana.
Perfekcyjnie wyjaśniona symbioza współpracy życia mrowek z mszycami😅😅😅😅👍👍👍👍👏👏👏🤣🤣🤣
ostatnio był u mnie doświadczony ogrodnik, od którego kupujemy krzewy i drzewa.
On powiedział, że młode liście zainfekowane mszycami się obrywa a na pozostałych przyrostach ściąga palcami. Oczywiście na dużej plantacji to nie zda egzaminu ale własnym ogrodzie to można.
Roślina w miejsce zerwanych liści wypuści nowe. Sprawdziłem metoda działa super!
Ciekawe, spróbuję
A ja slyszalamze jak liscie sie skrecaja to jest jakis grzyb czy bakteria z ktora walczy sie na jesieni jakimis preparatami na wiosne usuwa sie pozwijane liscie i wychodza juz zdrowe nowe i tak co roku coraz mniej jest pozwijanyxh lisci i tak mozna uratowac drzewko na mszyce to ratuj sie kto i jak moze🙂
M ttruwklkiroszkę
@@arturgnutek6953 mruwkl
Edukacja na 100% - wchodzi do głowy i zostaje. Faktycznie jak chłopu na miedzy wytłumaczone.
A ja wiem skąd tobie się wzięła permakultura - wywiało cię daleko od miasta i nie masz jak pojechać na zakupy po chemię 🙂.
Człowiek w naturalnym środowisku, naturalnie sam rośnie , rośnie w siłę i mądrość. Miło się ogląda, naprawdę.
wydawało mi się ,że jeszcze jest na to czas...ale po oklejeniu drzew taśmą klejącą moment i pełno mrówek się przykleiło...no szok ile tego już krąży po drzewach.. pozdrawiam i dzięki za dobry pomysł.. jeszcze tylko żółta wstążka
Nic dodać, nic ująć. Świetny przekaz i porady.
Witam, bardzo ciekawe!!!! Ja w zeszłym roku robiłam wywar... 4duze cebulę pokroić zalać 1,5litra wody, zagotować, gotować jakoś 30min,przestudzic, odsączyć rozlać do rozpylacza, można dodać troszkę płynu do naczyń. I psikamy 😁 działa i "ładnie" pachnie 😎🌞🌞🌞
Biały olej dobrze się sprawdza w walce z nieproszonymi gośćmi w ogrodzie. Świetnie się Pana słucha. Dzięki za wykład o współżyciu mrówek z mszycami. 😃
Biały olej? co to znaczy?
@@polski_azyl8457 Typowi chyba o parafine chodzi, ale kto wie...
Rewelacyjny temat z tymi tasiemkami. Metodycznie, naukowo wręcz wyjaśnione jak, po co, na co i dlaczego. Lepiej się nie da. Nie wpadłbym na to, że mrówki mają cokolwiek (i aż tyle) wspólnego z mszycami. Owszem, dziwiło mnie co robią na drzewach, ale w życiu nie skojarzyłbym faktów. Zresztą tasiemkowe lądowiska dla biedronek to też masakra. Genialne. Uważam, że to wszystko mieści się w pojęciu permakultury bo ostatecznym celem jest ekologiczna produkcja owoców i warzyw, a nie robienie dobrze robalom. Których zresztą nie zabijamy również, a jedynie lekko ingerujemy w ich środowisko i wyznaczamy granice. Miło, tanio i elegancko, jak w ruskim burdelu.
Miałem rok temu żółte taśmy na dwóch jabłoniach, ale biedronki były akurat na tych bez taśm...
Dzień dobry.Pierwszy raz słuchałam Pana i bardzo mi się filmik podoba , z pewnością tu wrócę. Dziękuje
Tak powinni uczyć w szkołach 😁. Właśnie testuje ten sposób i mam zamiar nagrać odcinek i podzielić się spostrzeżeniami.
mój ogródek potraktowałem środkiem na bazie oleju parafinowego i po prostu rewelacja , cały sezon bez nadmiaru mszyc a było ich naprawdę dużo, niszczyły wszystko, tylko jest jeden warunek , trzeba opryskać dokładnie wszystkie gałązki wczesną wiosną , kiedy zimujące robaczki budzą się do inwazji. Polecam. Po tym czasie to jest tylko ” walka z wiatrakami” ;)
Przy kazdym kolejnym Panskim filmiku mowie sobie:
acha !
teraz wiem dlaczego go subskrybuje ...
Panski obrazowy komentarz n/ t. zycia " zyjatek " jest doprawdy powalajacy
:-))))))))))))))
zreszta tak samo jak Panska kompetentna wiedza...
Jest Pan mistrzem w przekazywaniu informacji...a to rzadka zdolnosc.
Dziekuje za kolejny wyklad tak wspaniale podany.
pzdr.
KK.
Żeby więcej takich ludzi było😊👍
Dziękuję bardzo, ja użyłem lepu na muchy i żółta wstążka. Pomaga jak cholera :)
Super wykład Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę 😊 .
Dzięki za cenne wskazówki 🌱
przekazane wspaniałą barwą głosu i z taką skromnością, od razu zapada w pamięć RAM 😊
Mądrość jest bezcena ale sposób przekazania wiedzy jeste jeszcze wazniejszy!
Szacun 👏
Przez przypadek trafiłam na Pana vlog i informacje wykorzystam bo jestem na etapie usuwania mszyc i mrówek Zgadzam się z Panem że nie po to założyłam ogródek żeby używać chemię Pozdrawiam
Stosowałam wszystke sposoby, o których była mowa, oczywiście poza chemicznymi opryskami. Potwierdzam skuteczność. W tym roku używam wody z octem (1l wody, 100 ml octu) i parę kropli mydła potasowego. Podobno działa. Dobre jest też szare mydło (2 łyżki na litr wody). Stosowałam przez tydzień i pomogło. Pozdrawiam
Soda jest w 100 % skuteczna na mszyce sprawdziłem i jestem zadowolony z efektów 😀. Polecam
Zawsze Kiedy pryskamy z sodą to niszczymy wszystkie spryskiwacze bo je zapycha jak to robisz?
Dziękuję za wszystkie informacje, muszę zastosować tę metody, i rozprawić się w końcu z mszycami i 🐜 i przywołać 🐞
Proszę Pana jest Pan wielki dziekuje bardzo ,nareszcie wiem co z tymi mszycami począć,pozdrawiam
Bardzo miło się ogląda Pana filmiki.Piękna przyroda aż podbudowuje na duchu.Pozdrawiam😀❤🍀👍
Brawo! Zdrowe podejście!
Witam, bardzo fajne rady. Ja jestem już babcią, więc mam trochę różnych doświadczeń. Zgadzam się z Panem w całej rozciągłości, że ze wszystkim można przesadzić i rzeczywiście teraz taka moda, żeby dać żyć każdemu stworzeniu, ale jestem zwolenniczką złotego środka. Nie pokazał Pan larw biedronek, a to one najwięcej jedzą mszyc. Ja mam największy problem z koperkiem. Potrzebuję go do kiszenia, a każdego roku mam atak mszyc i koperek mi załatwiają. Bób jest silniejszy, więc jakoś sobie radzi ze wstążkami, ale koperek jest delikatną roślinką i mam problem.
Ekologiczny emulpar na mszyce. Do rozcienczenia z wodą.
Posadz koło koperku krzewinkę o nazwie kocanka włoska (zwana też magi) Przy okazji ochrony innych roślin przyda się w kuchni. Pozdrawiam☺️🐥🍀
👍 Dobre rady. Niektóre stosuje i efekty mam różniste. Na porzeczkach z mszycami mam pod górkę. Niewiele dają opryski wyciągiem z czosnku, wrotyczu, piołunu, usuwanie porażonych liści. Odnośnie uwagi dotyczącej permakultury to 100% zgodności. Rozsądek i jeszcze raz rozsądek we wszystkim. Ale to nie dotyczy jeno ogrodu. W internetach za dużo aktorstwa a za mało prawdziwej twarzy bo marka osobista rządzi 🤣
Super wykład 😊a poczucie humoru wspaniałe 😊
Wspaniale informacje ! serdecznie dziekuje , pozdrawiam z Kanady
SUPER porady i zwłaszcza sposoby naturalne 😀❤👍
Super sprawdza się lep na muchy :) Mrówki to cwane bestie. Próbowałam cynamon, sól, proszek do prania, ale skubańce odporne były. Mszyce wytepiłam preparatem: pół litra wody, łyżeczka płynu do naczyń Ludwik i łyzeczka oliwy. Róże i czerwona porzeczka uratowane :) Mój sąsiad działkowy to jakieś nieporozumienie. On wiecej chodzi i pryska wszelką chemią niż dziabie i grabi na własnej działce.
@@khiara69 tym płynen myje się naczynia i zawsze coś zostanie.
A H2O to też chemia? Tak!Zwłaszcza z dodatkiem chloru. Hihihi
Bardzo bardzo mądry film ❤
Ciekawy patent, prosty i tani 😜😀 wypróbuję
witam bardzo madre slowa ja od kilku latmam zolte wstazki w ogrodzie i nie narzekam na mszyce natura sobie dalej radzi polecam👍☕💚
Jesteś świetny mądrze prosto mówisz masz wiedze miło się ciebie słucha.Pozdrawiam😊
super, dzięki za naturalone śropdki na mszyce, bo właśnie zaczynam z nimi walkę na balkonie
Świetny opis 😀 zrozumiały, dzięki
Do ochrony drzewek przed mszycami najlepsze są lepy ogrodnicze. Pryskanie jest mało efektywne, bo jesli na dzrzewie są mrówki to nowe kolonie mszyc i tak odtwarzają się w tych samych miejscach. W tamtym roku kombinowałem z różnymi taśmami klejącymi, jedno i dwustronnymi jakie miałem i to się nie sprawdziło. Najpóźniej po 2 dniach klej pod wpływem powietrza i słońca zasychał na tyle że mrówki jak i mszyce były w stanie po klejącej powierzchni bez problemu przechodzić. Kupiłem lep ogrodniczy i działał przez kilka miesięcy. Mszyce zaś jak mają wsparcie mrówek to biedronki nie będą w stanie skutecznie z nimi walczyć. Te żółte tasiemki faktycznie przyciągają biedronki ale one same nie wystarczą. W tamtym roku miałem wczesną wiosną tyle mszyc na śliwach że spowodowały one zamieranie pędów. W tym roku założyłem lepy już w momencie gdy zaczęły się otwierać pąki liściowe i na razie zero mszyc, a drzewa już mają ładne przyrosty na szczytach pędów.
Co do stosowania chemii to myślę tak samo. Rozgniatanie mszyc własnymi palcami tez można stosować, ale jest z tym trochę zabawy. Podobno zapach rozgniecionych mszyc odstrasza inne mszyce od ponownego zakładania w tym miejscu kolonii i z moich doświadczeń wynika że chyba faktycznie w pewnym stopniu tak to działa. Tzn po oprysku ekologicznym mszyce szybciej pojawiały się w tym samym miejscu niż gdy zostały "ręcznie usunięte" :)
Szacun🙏 👏👏👏 rewelacyjnie ,konkretnie przekazana wiedza 👍👍👍😁
dziekuje za material, tasmy kupilem wszystko odpadlo po deszczu :) tak myslalem ze jeszcze trzeba to zwiazac, mimo silnego kleju wszystko lezalo na ziemi. Bede próbowal z klejem etnomologicznym
Dzięki wielkie że tak fajnie wytlumaczyłeś walkę z mszycami. Prosto a zarazem śmiesznie. Pozdrawiam ✋
Super Pan. Super opowiadanie. Super wiedza. Super słownictwo. Pozdrawiam serdecznie.
Ja polecam naturalny oprysk z wywaru z cebuli. Zrobiłem dwa opryski i po mszycach.
Szumi tak jak mówisz wstążki żółte 100% działa 💪, taśmy na drzewka na mrówki dwustronna zielona ,,lasotaśma" do 2 tygodni działa klej.
A opryski z wywaru z tytoniu takiego do skręcania papierochów😫 działają ..potwierdzone.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobry jest lep na muchy w spirali do obwiązywania drzewek, tanio wychodzi a klej mocny
koniecznie trzeba po sezonie ten lep zdjąć. Zastosowałam w ubiegłym roku. W tym roku założyłam taśmę dwustronną do dywanów.
Ja bym walnął silvertejp
Bardzo rozsądne podejście do permakultury, nie popadać w skrajności
Ciekawe porady, stosuję je u siebie i jak na razie sprawdzają się
Super porady. Świetny film.
Pozdrawiam Sylwia
Dobrze jest posadzić w ogrodzie nasturcje między krzewami i w grządkach warzywnych mszyce ją uwielbiają, działa na nie jak narkotyk.Jak jest mszyca w ogrodzie to tylko na nasturcji.Polecam sprawdzone.
Dawno, dawno temu jeździłem na wakacje na wieś do dziadków. W domu było dość dużo much. I babcia używała lepu na muchy w postaci stosunkowo dlugiej i szerokiej taśmy. Taśma była co prawda brązowa, ale za to dwustronnie pokryta klejem i to obficie. Cóż to był za klej. Żadnemu owadowi nie przepuścił. Mrowki nie miałyby żadnych szans na sforsowanie takiej bariery na drzewie. Może to byłoby lepsze rozwiazanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam Serdecznie 😘
Dzięki za info 😘
Pozdrawiam 👍
Jak zawsze mega wykład👏
Wielkie dzięki za głos, właśnie z mszycami się zmagam na wiśniach.
A w mojej okolicy opryskiwacze jeżdżą od rana do wieczora po polach, nawet jeśli ule stoją.
😭😭😭😭😭😲😲😲
A co ma rolnik zrobić musi spłacić kredyty,musi żyć hektary,pokrzywa nie opryska a produkty nie schodzą porzarte itp
@@jadwigaciesla2757 żołnierz musi zabijać, polityk musi kłamać, rolnik musi truć, każdy coś musi do momentu, gdy sobie uświadomi że niczego nie MUSI
W sam punkt dzięki za cenne informacje 👌👌👌
Dziekuje za objasnienie korelacji mrowki-mszyce. Ja uzywam plyn powstaly po zalaniu brazowych lupin z cebuli zimna woda I pozostawiam to na 72 godziny, odcedzic I spryskac rosliny lub drzewa. 100% gwarancji, ze mszyce zgina.
Cześć!!! Dobrze mądrych rad posłuchać. Trzeba żółtych wstążek dokupić ;-). Pozdrawiam całą rodzinkę ;-).
Dzień dobry, i zabieram się za oglądanie 👍😊pozdrawiam
Dobry sposób na mszyce to wywar z "najtańszego" tytoniu. Sprawdziłem i wiem że też działa.
U mnie tyton nie działa to ściema
Przesympatyczny jest Pan i pięknie tłumaczy. Pozdrawiam serdecznie.
Ale historia z tymi mszycami i mrówkami. Kto by przypuszczał, że one sobie tak ładnie z dzióbków spijają. Filmik - rewelacja, edytorska również :)
@@khiara69 😂
super filmik właśnie szukam coś na mszyce ale na róże ,3 dni temu zalałam pokrzywę ze skórkami z banana która uważałam zawsze za zasilacz do roślin ale spróbować można 😀 o wrotyczu nie słyszałam ja sadze aksamitki ,,pozdrawiam gorąco
Lubię Pana słuchać🙂
Witam i pozdrawiam Szumilas 👍👏😄🤗💥💥💥💥
Polecam wapnowanie, taśma fajny sposob na mrówki a co do jakiegoś pryskania ( nie jestem zwolennikiem chemi zwłaszcza cięzkiej) soda zwykła soda kuchenna nie jest to jakiś mocny skład a działa pięknie
w proporci czubata łyżeczka na 0,5 wody
No w końcu ktoś normalny mówi o naturalnym uprawianiu ogrodu a nie jak większość nawiedzonych szamanów czy czarownic.
Bardzo mądry film. Dziękuję.
Pozdrawiam cieplutko 😍🌿🍀🎶
Świetny film, a jeżeli chodzi o oklejanie pnia, to świetnie się sprawdza lep na muchy, dobrze się mrówki przyklejają 😀
L
Ja kiedyś przykleiłam taśmę do pnia ,niestety przykleiło się młode pisklę uczące się latać.Od tej pory nie robię tego.
Szalejesz z ilością filmików :) Uwielbiam Cię za to :D
A jeszcze jedno ...
Szumi YT cofnąć musiało mi suba i dzięki ,że napisałeś 👍 info o tym.
Więc masz drugi raz suba łapkę i dzwonek kolego 😊 sympatyczny .
Dzięki za rady.
Super pomysły ,👍udostępnię Siostrze :)), która mieszka na wsi Dziękuję⚘🎆
Bardzo fajny film,tego szukałam
Wartościowe informacje dziękuję
Super, bardzo fajnie sie slucha,
Udany Jesteś😊 Oglądam Was już dość długi czas . Warto posłuchać mądrych ludzi 🙈Pozdrawiam Ciebie i Twoją Rodzinkę😊
K
Uwielbiam ten początek jest śmieszny 🤣🤣🤣
Ja mam morelkę i oprysk zrobiłem z tytoniu , czyli 25 lub 40 gram tytoniu do dużego słoika i zalewam woda z czajnika gotowana max 70-80 stopni na full. Zakręcam i odstawiam na 24 h. po czym odcedzam przez gazę i wlewam roztwór do spryskiwacza ,aby deszcz nie zmył roztworu dolewam trochę ludwika aby był lepki mieszam i pryskam .Zazwyczaj nie mam po takim oprysku żadnych mszyc. Pozdrawiam.
Witam, ja użyłem lepu na muchy i po problemie. Od dołu do góry nawinąłem taśmę, na górze przymocowałem cienkim sznurkiem, oczywiście w gumowych rękawiczkach.
Jak to nawinąłeś taśmę.., Może owinąłeś tą taśmą pień, czy tak?
Pozdrawiam
@@jaabnegat kilka osób zrozumiało, tak owinąłem pień taśmą. :)
Dziękuję serdecznie za bardzo ciekawy i przydatny film i jeszcze jedno ja na mrówki stosuję cynamon one nie znoszą tego zapachu i odchodzą. Sypię na ziemię to np. pod drzewkiem także może pomóc, pozdrawiam
Cynamon soda proszek do pieczenia wanilia ocet et ct.Moim mrowkom nic nie szkodzi 😁
Dziękuje za komentarz, na pewno spróbuje !
Super filmik wypróbuję i rozreklamuje Twoje porady
Aby naostrzyć najprościej nożyczki trzeba przeciąć drobnoziarnisty papier ścierny lub grubszą folię aluminiową kilka razy złożoną
Świetny filmik
Super dzięki 👍
genialnie powiedziane. A ludzie to z muchozolami latają jak tylko jedną mszyce zobaczą.
nie jestem z tych struktur, o mizianiu się pomiędzy wszechświatami "wpływów" (vege, fazy księżyca, grzyb - jak podgrzybek to wezmę, ale zostawię grzybni zeby odrosło, a jak ten co mi niszczy uprawę, to szukam sposobu, żeby narobić jak najmniej szkód dla całego innego ekosystemu) tak trafiłem tutaj, SUB, LIKE, coment, link. W końcu ktoś mówi do rzeczy a nie o rzeczach!
👍brawo super objaśnione. Pozdrawiam Szumilas.
Proponuję lepy na muchy taka rolka.. Wtedy obtoczyć cały pień 1sztuka na tzw. Zakładkę będzie większy margines lepu, ja tak robię główny pień i gałęzie odchodzące od niego. Pomaga. Cena takiego lepu to 1zl.a ma ok 1m.dlugisci.kupic można w każdym sklepie np. Mrówce. A paski zrobiłam z kamizelki tej która mamy w samochodzie tej żółtej, zakładamy żeby nas było widać w nocy. Jest duża więc tych pasków można stworzyć na wiele lat. Kupiona za3zl.
Konkretnie i z humorem.
Dziękuję i pozdrawiam 😉
Jak ja cie kuźwa Lubię, jesteś jedyny w swoim rodzaju 😁😘👍
A ja dopiero odkryłam, ale jestem zachwycona, sporo humoru, luzu i wiedzy, Będę zaglądać!!!!
Ja stosuję klasyczny lep na muchy taki na taśmie tylko ciężko potem domyć ręce ale działa. Nitka przytrzyma na miejscu taśmę. Polecam
Witam,bardzo pozytywnie działa na mszyce wywar z tytoniu - 100% pozdrawiam
Wywar z tytoniu- Podobno super działa.Jak pojawiają mi się na kwiatach
a mam możliwość ,to morduje je palcami i tyle😉
Hhahahhaha tak paluchem je
Ależ cudnie śpiewają ptaki😃
😄🍀🎆