Shrek jest o tyle genialną animacją że w dzieciństwie oglądałem to i traktowałem jako film dla dzieci a teraz jako dorosły bawią mnie te żarty i podteksty. To film dla każdego i każdy odnajduje coś dla siebie.
Tak tego słucham i myślę sobie, że całe szczęście, że studio zrezygnowało z oryginalnego pomysłu bo nie wyobrażam sobie Shreka jako nastolatka, który chce zostać rycerzem
Generalnie ja uważam, że największą rolę odegrał tutaj wspaniały i niezastąpiony Pan Bartosz Wierzbięta który w genialny sposób przełożył na polski kultowe dialogi ze Shreka i wieeeeeeeeelu innych wspaniałych i kultowych filmów. Zrobił mi dzieciństwo. Wielki szacun dla tego Pana i oby działał dalej! :)
Wydaje mi się, że „ponadczasowy" to jest ryzykowne słowo, bo skąd wiadomo, że to nie magia sentymentu? No chyba że jest dużo młodych osób, które oglądają stary film i też im się podoba, wtedy chyba można użyć tego słowa bezpiecznie
Ja byłam na 2,3,4 cz. w kinie. 4 najmniej mi się podobała, a najbardziej 2 część . A w 2001 r. miałam 6 lat, byłam jeszcze za mała na pójście do kina. A w dodatku miałam jeszcze grę Shrek 2 na komputer, bardzo fajna była.
Dla mnie "czy" jak najbardziej pasuje. Shreka 1 oglądałem zaraz po tym, jak trafił na VHS, 5 lat temu próbowałem obejrzeć ponownie. Nie dałem rady - znając żarty na pamięć już tak nie bawi.
@@Takeya88 Ale to nie jest kwestia czy film jest śmieszny czy nie kwestia jest tego typu że ty znasz żarty na pamięć a widocznie nie należysz do ludzi którzy śmieją się 2 razy z tych samych żartów . Ja ile bym nie widział razy śmiesznego filmu dalej się śmieje . Też widziałem Shreka wieele razy była to jedna z dwóch płyt którą miałem nagrane z bajkami drugą była Toy Story . Ciorałem na starym kompie na monitorze 14 cali CRT aż płyta się nie porysowała . :D A nadal jako dorosły chłop czasem Shreka lubię obejrzeć pierwsze 3 części 4 to pomyłka .
Shrek to przede wszystkim "I Need A Hero" z drugiej części, nie wiem co musiałbym zobaczyć żeby przestać uważać tę scenę za najlepszą w historii filmów animowanych.
Do dzisiaj Shrek, a konkretnie dwójka, kojarzy mi się z oczekiwaniem na "Chcę bohatera" w "czystej" wersji. To jest mistrzostwo świata! Pani Doroto kłaniam się nisko :) I nie oszukujmy się. Nadal czekam
@@BartekSychterz 1993 to pamiętam premierę MK 2 na Amigę co śmieszne wszystkie Amigi przestały być produkowane pod koniec lat 80 a gry nadal wychodziły i nie żadko tylko na Amigę w tym taką grą był MK 2
Otoz to. Szukałam komentarza, w którymś ktoś wspomni o tłumaczeniu p. Bartosza, który perfekcyjnie dopasował teksty do polskich realiów i odnośników, które tylko my możemy zrozumieć. Wersja oryginalna odnosiła się do amerykańskiej popkultury i śmieszyła ich widownie. Uważam nasza listę dialogowa za majstersztyk.
Obejrzałem wszystkie cztery części Shreka i dla mnie są bardzo dobre... ale najbardziej chyba jest Shrek Forever. To był taki comeback do pierwszej części, kiedy Shrek pragnął być postrachem ludzi jak kiedyś i podpisał z Rumplem umowę (tzw. dzień ogra) potem go uświadomił że oddał mu dzień którego niczego nie pamiętał i jedynie to co mogło rozwiązać tą umowę to pocałunek prawdziwej miłości. Pod koniec filmu jest scena kiedy czas Shreka dobiegał końca, wyznał Fionie że ma z nią rodzinę, dzieci i mógł się na nowo się zakochać po czym wzruszona wyznaniem pocałowała go rozwiązując umowę Shreka z Rumplem... Coś pięknego...
Marcin Krzaczkowski chapeau bas za "tę produkcję"! Ja co prawda głównie w piśmie pilnuję tej formy, ale często mam wrażenie, że jestem gatunkiem wymarłym. Udowodniłeś mi, że jeszcze żyję. ;)
- Czy Shrek po 20 latach nadal jest śmieszny ? - Intro nowego materiału BądźmyPoważni : Potrzymaj mi piwo. PS : Tyle w temacie. Idealne wyczucie czasu obu materiałów.
Seria Shrek zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. Pamiętam jak po premierze na VHS cytowaliśmy ze znajomymi teksty z filmu w czasie zabawy w bazie. Moim ulubionym tekstem ze Shreka jest "no zarycz no", używamy go z przyjaciółmi między sobą jak widzimy że ktoś ma do kogoś pretensje bez powodu😅.
Jak recenzent mówi, że był za młody, by pamiętać premierę Shreka, to dopiero czuję upływ czasu 😅 Ja pamietam, jakim szokiem był ten film w kwestii poziomu animacji oraz efektów i że można się tak śmiać w kinie. Dla mnie scena, gdy Shrek wychodzi z wychodka to niejako symboliczne otwarcie kina, a szczególnie animacji, na XXI wiek, z jego wadami i zaletami.
Ostatnio nawet leciał w tv, a ponieważ za oknem lało i wiało, to postanowiliśmy sobie obejrzeć. Pierwszy Shrek nadal bawi jak dawniej, graficznie w ogóle się nie zestarzał. Panowie Zamachowski i Stuhr idealnie wcielili się w role, podkładając głosy głównych postaci.
Doskonale pamiętam, kiedy się pojawił. Moja ciocia wzięła mnie na niego do kina na 7 urodziny (sierpień 2001 r. :O ). I to było coś! Do dzisiaj uwielbiam ten film :D
Dubbing Shreka dał mnóstwo w Polsce. Nie wyobrażam sobie oglądania animacji w innej formie jak z dubbingiem. W sumie nie rozumiem innych form w animacjach. Mamy ikony w dubingach więc trzeba korzystać. Mówię tu o polskim dubbingu
@@lubomirpetrowpahuta no ale taka natura tłumaczenia. Czy żeby cieszyć się skandynawskim kryminałem to trzeba od razu nauczyć się szwedzkiego, bo tłumacznie jest złe w samej swej naturze? No nie, tłumaczenie to pisanie czyjeś pracy od nowa, ale tak by odbiorca zrozumiał sens oryginału. Bo można iść w literę albo w ducha oryginału. W Shreku po polsku twórcy poszli w ducha oryginału i dlatego nas to śmieszy. Chyba najlepszym wyjściem jest porównywanie oryginału i dubbingu z całym kontekstem. Bo to nie jest tak że Misja Kleopatra jest śmieszna tylko po polsku. Ten film w 80% jest uniwersalnie śmieszny dla całej Europy (bo Stary Kontynent jest bastionem Asteriksa). Te 20% to żarty odnoszące się do Francji ale na tyle niezrozumiałe dla kogoś z zewnątrz, że dające pole do manewru na lokalne "słowiańskie stadiony" czy inną "kalafiorową". Nawet wątek tej babki co ma imię jak sieć telefoniczna i jej przerywa to oryginalna francuska rzecz, w Polsce dali jej imię Idea (poprzednik Orange i może nawiązanie do imienia Tradycja z Misia Barei). Tam jest jeszcze jedno dno, bo Idea należała do TP, a w Telekomunkacji Polskiej udziały (czy nawet właścicielem) był francuski France Telecom
Moja znajomość że Sherekiem była dość dziwna. Wiedziałam, że coś takiego jest i słyszałam, że ma dorosłe żarty, ale... Nie dość, że nie widziałam tego w kinie, to jeszcze nie nadrobiłam przez kilka kolejnych lat. Dopiero, kiedy do kin wchodziła dwójka, to razem z mamą zdecydowaliśmy: idziemy! Bawiłyśmy się świetnie. Z czasem nadgoniłyśmy także 1. Ale... To dwójka była dla nas tą lepszą
Moja ulubiona część to Shrek 2. Pamiętam jak wyciągnąłem mojego śp. dziadka do kina w 2004 roku. Miałem wówczas 8 lat. Zarówno dziadek jak i ja bawiliśmy się świetnie :D
Nigdy nie byłem fanem pierwszego Shreka, świat został fajnie wykreowany ale film był bardzo przegadany a bohaterowie byli ciągle smutni i nieszczęśliwy, każdy wiedział do czego to wszystko prowadzi więc tak miałem gdzieś te sceny w których Shrek i Fiona mieli dylematy i siedzieli tylko i smucili się w scenach gdzie przegrywała smutna piosenka. Oglądając ostatnio ten film prawie zasnąłem a niektóre żarty według mnie się bardzo zestarzały, bo przecież trzeba było dużo polskich nawiązań wrzucić albo dośmieszyc dialogi, najlepiej dla mnie wypadł czarny humor co jest dziwne trochę ale takie absurdalne sceny jak np. scena gdzie Fiona zabiła ptaka i zabrała jajka z gniazda aby zrobić z tego śniadanie, łow to było genialne i niespodziewane albo scena w której torturują ciastka również świetna. Natomiast reszta filmu to oglądanie jak postacie chodzą i gadają i chodzą i gadają postacie się obrażają ale i tak wiesz że się pogodzą i tylko czekasz aż to nastąpi. Jasne morał całej tej historii jest fajny, postacie są spoko ale i tak dla mnie Shrek 1 to zmarnowany potencjał. Natomiast Shrek 2 to arcydzieło i jest to jedyna część do, której lubię wracać, ładnie rozbudowuje świat a także rozwija większość postaci a oprócz tego mamy świetne i absurdalne żarty, charakterystyczne postacie, genialnych złoczyńców, pomysłowe i świetne zrealizowane sceny akcji, oraz mnóstwo nawiązań do filmów . Bardziej trafił do mnie Shrek 2 i szkoda że kolejne części nie powtórzyły tego sukcesu bo trzecia część jest jeszcze nudniejsza od pierwszej a forever też nie jest idealny ale i tak według mnie wypada lepiej niż pierwsza i trzecia część, bo pomimo tego, że nie było tam zbyt wielu żartów ani nawiązań to bardzo podobała mi się historia oraz sam pomysł na ten film, stawka tego filmu była duża a film fajnie rozbudował postać Shreka.
Shrek to jest jak Gothic: - kultowe? pewka - z 2001? ta - pozostałe części takie trochu średnie, bo już za wysoko była poprzeczka i 3 raz doskoczyć nie było opcji? nom - polski dubbing podbija ocenę kilka razy? no nie powiesz, ze nie - jedynka w luj świetna, a druga część to odzwierciedla pod każdym względem? ehe - klimacik taki inny niż wszystko w tamtym czasie i po dziś dzień robi ciary? no jacha - muzyka tak wpadająca w ucho, że tylko by sie chciało więcej i więcej? tez pytanie - chęć oglądania/grania raz po raz i nigdy się nie nudzi, a zawsze znajdziesz coś nowego, ciekawego oraz często lubisz do tego wracać? ba... Te 2 arcydzieła to powinny mieć nie tyle własną gablotę co całe własne muzeum im poświęcone, takie moje zdanie.
tych podobieństw można znaleźć jeszcze więcej, np Wrzód/ Osioł, którzy uczepiają się głównego bohatera a także bagno, było zarówno w gothicu jak i w shreku, to nie może być przypadek...
@@maku6016 tu raczej chodziło też o rok, poza tym ci z cdpu nie raz podkreślali, że inspirację na wiedźmina czerpali właśnie z Gothica, więc tak jak Shrek jest ojcem rewolucji animacji tak samo Gothic + ten jest dodatkowo ojcem chrzestnym wieśka bo i polskie wydanie i dubbing jest od redów
Ooo tak, nadal pamietam jak męczyliśmy ten film bo mieliśmy z bratem na płycie z bazaru lol. Dobre czasy, owszem, jesteśmy starzy 😊 Oby plotki o nowej części okazały się prawdziwe!
Jeśli coś nie jest śmieszne po x latach, znaczy, że nigdy nie było. O ile nie jest to coś, co celowo wykorzystuje jakieś czasy (współczesne temu filmowi). I odpowiedź brzmi: tak. Shrek jest zajebisty, bo był taki. Jest to film bardzo ponadczasowy. Bo może i ma trochę grubiańskiego humoru, ale generalnie jest przyzwoity i sama historia jest piękna.
Ja oglądałam po raz pierwszy na domówce że znajomymi. Miałam coś koło 20 lat. Do dziś obejrzałam Shreka niezliczoną ilość razy. Obecnie oglądamy go z dziećmi tak należymy do rodziny gdzie ten film ogląda się na święta:). Teksty z filmu przeszły do naszego życia codziennego. Bawią ciągle. Chyba nie znudzi nam się nigdy a synowie będą to dzieło oglądać wraz ze swoimi dziećmi.
Nie zgodzę się też, że "Piękna i Bestia" psuje przesłanie historii poprzez przemianę Bestii w księcia, gdyż tam chodzi o coś innego niż w Shreku tutaj Bestia musi przejść przemianę głównie wewnętrzną i nauczyć się jak być człowiekiem, finalna przemiana w człowieka to już zabieg czysto kosmetyczny, bo prawdziwa przemiana dokonuje się dużo wcześniej.
Oglądałam Shreka już tyle razy, że nie potrafię tego zliczyć, a nadal lubię do niego wracać i ciągle mnie bawi. A najbardziej podoba mi się przedstawienie tych wszystkich typowych baśniowych schematów w krzywym zwierciadle. A polski dubbing to czyste złoto.
Z 2 miesiące temu odświeżyłam sobie wszystkie części Shreka, byłam w niemałym szoku, jak pozytywnie wpłynął na mnie seans 1szej i 2giej części (choć mi osobiście bardziej przypadła do gustu po latach 2ga część, do pierwszej jednak mam wielki sentyment). Miałam wrażenie, jakbym oglądała zupełną inną bajkę, niż tę oglądaną 15-20 lat temu (ah, ten punkt widzenia), poza tym warto dodać, że odświeżenie sobie tej produkcji wpłynęło bardzo pozytywnie na mój stan psychiczny (jako osoby zmagającej się od lat z nawracającą depresją). Shrek jest ponadczasowy, wyjątkowy i fenomen tej produkcji będzie jeszcze wielokrotnie omawiany na przestrzeni lat. Dzięki za filmik :D
Największym postępem technologicznym Shreka był jego album z naklejkami Panini (chociaż nie pamiętam której części). Do tej pory pamiętam naklejkę ze sceny jedzenia obiadu/kolacji u rodziców Fiony i ta naklejka kurczaka która charakteryzowała się tym, że "pachniała" kurczakiem. I rzeczywiście, pachniała. Może dalej pachnie, kto wie
Czuję się taka stara. Kiedy Shrek wchodził do kin, miałam niespełna 6 miesięcy, ale to pierwsza bajka w moim życiu. Do dziś wszyscy się śmieją, że spokojnie mogłabym robić za lektora pierwszej części, bo nie potrzeba mi tekstu, by wypowiedzieć każdą scenę z pamięci 🤣🤣
W tym roku skończyłem 20 lat, pierwszy raz obejrzałem (podobno) gdy miałem 2-3 lata, pierwszy raz świadomie gdy miałem chyba 5 lat. To była świetna animacja i co rok przynajmniej raz robię rewatch bo aż tak dobrze się to ogląda.
Gdy zobaczyłem plakat do Shreka już wiedziałem że coś jest na rzeczy. Bez Natanka. To było oczarowanie możliwościami 3D chociaż byłem przygotowywany znacznie wcześniej właśnie przez Pixara ich małymi filmikami o pechowym bałwanku albo o odważnej lokomotywie. A było to na dwanaście lat przed Shrekiem.
Dlaczego w tym materiale nie podkreślono tego, że to tłumaczenie pana Bartosza Wierzbięty było główną przyczyną polskiego sukcesu tego filmu? On nie zrobił po prostu przekładu z angielskiego na polski. On był twórcą tekstów nawiazujacych do polskiej kultury (np Seksmisji)
Kiedy jesteś tak stara, że na Shreku byłaś na premierze w kinie :D. Pierwszy film w Multikinie... Polska wersja to połączenie świetnych dialogów (Bartosz Wierzbięta
Akurat wróciłem do domu ze szpitala po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego, więc każdy ruch przepony sprawiał spory ból. Brat wtedy pokazał mi załatwioną od kolegi "oryginalną" płytę CD ze "Shrekiem", więc od razu zasiadłem do oglądania. To był zdecydowanie najboleśniejszy seans mojego życia. Podczas sceny z pękającym ptaszkiem sam o mało dosłownie nie pęknąłem w szwach.
Jako mały dzieciak oglądałem namiętnie 1 i 2 część Shreka na kasetach VHS jako dzieciak, również od tamtego czasu prawie zawsze gdy był w telewizji...a minęło już 20 lat od premiery 1 części. W takich chwilach człowiek sobie zdaje sprawę jaki jest stary :D
Co roku organizowany jest SHREKFEST, festiwal poswiecony calej serii, gdzie fani z calego swiata moga brac udzial, sa cosplaye, sa konkursy jak jedzenie cebuli na czas czy najglosniejszy okrzyk, bekniecie. Na koncu wszyscy na duzym projektorze ogladaja pod golym niebem animacje xd
W 2001 roku jako 12-latka też obejrzałam Shreka na kasecie VHS w komplecie z "Potwory i spółka" oraz "Harry Potter i Kamień filozoficzny". Shreka oglądałam tak wiele razy że także pamiętałam większość tekstów.
Ogólnie mówiąc, początkowo gdy pierwszy raz obejrzałem Shreka to film był dla mnie zabawny. Po latach, stanowi dla mnie źródło rozrywki niż śmiechu. Tak to już jest po upływie lat 😒
Dla mnie Shrek to kwintesencja postmodernizmu w kulturze, zaraz po Pulp Fiction. Jego przewrotność spowodowała, że użycie każdej kliszy fabularnej zamieniało się z inteligentną komedię.
Bo licencja na starsze filmy jest tańsza? Bo czasem kontrakty licencyjne są podpisywane na wiecej niż jeden rok? Bo ludzie oglądają te filmy choćby z sentymentu?
Byłem na premierze w kinie razem z moim tatą, miałem wtedy 12 lat. Potem udało nam się zdobyć cyfrową wersję i męczyliśmy Shreka na komputerze na okrągło, do tego stopnia, że tak jak "Pan Mateusz", ja i mój tata potrafiliśmy podczas oglądania filmu, mówić teksty postaci, tuż przed ich wypowiedzeniem 😊
Wiele razy widziałem Shreka i za każdym razem świetnie się bawię oglądając go. Dwie pierwsze części najlepsze osobiście bardziej wolę jedynkę, a część trzecia i czwarta widziałem ale nawet dobrze nie kojarzę, nie pamiętam bo nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak dwie pierwsze części. A co do reebotu serii to są filmy których nie powinno się już ruszać.
Dopiero co zrobiłam sobie minimaraton Shreka na Netfliksie. I szczerze, pod względem fabuły i przesłania najlepsze są Shrek 1 i Shrek 4. Co do tego pierwszego nie ma wątpliwości, alternatywnym tytułem powinno być "nie oceniaj książki po okładce", dotyczący Shreka i jego dobrej natury czy "każda potwora znajdzie swego amatora",.które dotyczy Fiony, bo ona po czasie (i w ludzkiej formie) zaskakująco dobrze znalazła wspólny język z tym ogrzym samotnikiem. Oboje są i potworami i amatorami. Świetna para. Część czwarta dobrze koresponduje z jedynką. Tam Shrek ma wręcz kryzys wieku średniego czy nawet egzystencjalny i zwyczajnie nie docenia tego co ma. Dopiero jak dostaje to "czego chce" w końcu rozumie że jego nowe życie z rodziną i przyjaciółmi jest tym czego faktycznie potrzebował. Mroczna i zgorzkniała Fiona, będąca przywódczynią ogrzego ruchu oporu,.która tak totalnie w głębi serca, czy nawet na jego dnie nadal wierzy w miłość to moja ulubiona Fiona ever. Generalnie uwielbiam Fionę ale ta wersja jest mi zwyczajnie bliższa. Shrek 2 jest jak Misja Kleopatra, jest bardziej komediowy, co nie jest złe ale jednak fabuła i przesłanie tu nieco schodzi na bok. W Shrek 3, czuć strach głównego bohatera przed ojcostwem i odpowiedzialnością za kraj a faktycznie za rodzinę. Owszem trójka jest tu najsłabsza ale nie jest słaba. Nie schodzi poniżej poziomu. A raczej trzyma poziom
Shrek jest ponadczasowy, nawet grafika ma taki styl że nadal jest ładna i estetycznie spójna obie wersje polska i angielska na mega poziomie no po prostu animacja jedyna w swoim rodzaju. Choć wszystko od Dreamworks jest naprawdę godne uwagi. Łowca trolli, Trójka nie z tej Ziemi no po prostu kozak seriale animowane
100% na maturze ustnej po odwołaniu się do Shreka. Warto było przez całą szkołę średnią przy każdym możliwym temacie rozprawek szukać argumentów ze Shreka.
Shrek to taniec, Shrek to śpiew, to zbór cnót wszelakich, to arcydzieło i sens życia, dodajmy jeszcze 3 tony sentymentu. Shrek rozsiadł się wygodnie w kulturze i jest mu tu dobrze. Wolałbym żeby nie wydano kolejnego sikłela, to że masa osób się na niego żuci jest raczej pewne, ale zbesztać coś takiego "Panie to się nie godzi"
0:34 Nie wiem... Tu Shrek o sobie daje znać! Co poradzić mogę na to... że przypomniał mi się dziś! Że w sercu mym jest lato, a w moich myślach jest nasz Shrek!
Z pewnością nadal śmieszy, ale też szokuje, bo w dalszym ciągu Żwirek kręci z Muchomorkiem *XD*
Szokująca sprawa XD
A Bolek kręci lolki yyyy tzn Bolek kręci z Lolkiem :D
@@maras52 Bolek skręcił lolka
@@maras52 Dla pewnej partii politycznej, Bolek donosił na Lolka ;-)
ŻWIREK KRĘCI Z MUCHOMORKIEM ?! :O
,, Zapewne wielu z Was zginie, ale jest to poświęcenie na które jestem gotów ".
Kultowy film. Perfekcyjny dubbing.
Taki jest sposób myślenia polityków. Niestety.
@@BartekSychterz i generałów
@@mrdider1 Generałowie byli żołnierzami. I często właśnie oni próbują ratować życie żołnierzy przed głupotą polityków.
@@BartekSychterztymczasem generałowie w związku radzieckim, np Żukow
@@heheh9750 Często, to nie znaczy że zawsze.
Shrek jest o tyle genialną animacją że w dzieciństwie oglądałem to i traktowałem jako film dla dzieci a teraz jako dorosły bawią mnie te żarty i podteksty. To film dla każdego i każdy odnajduje coś dla siebie.
Mam dokladnie to samo :)
Tak tego słucham i myślę sobie, że całe szczęście, że studio zrezygnowało z oryginalnego pomysłu bo nie wyobrażam sobie Shreka jako nastolatka, który chce zostać rycerzem
Gdyby był wtedy nastolatkiem, to nie wyobrażałbyś sobie że Shrek mógłby być super seksownym ogrem
Generalnie ja uważam, że największą rolę odegrał tutaj wspaniały i niezastąpiony Pan Bartosz Wierzbięta który w genialny sposób przełożył na polski kultowe dialogi ze Shreka i wieeeeeeeeelu innych wspaniałych i kultowych filmów. Zrobił mi dzieciństwo. Wielki szacun dla tego Pana i oby działał dalej! :)
"Ceratesis, CWKSis..." XD Genialny facet.
Shrek nawet nie bardzo graficznie się zestarzał w porównaniu z np. Epoką lodowcową
Obecnie pierwsza część Epoki Lodowcowej wygląda okropnie
Sam Shrek nie, ale Fiona w formie księżniczki wygląda już średnio xD
Porównując 1 i 2 część epoki lodówcowej pod względem grafiki i efektów to niebo A ziemia xd. Bdw 2 mimo że ma 15 lat na karku nadal wygląda dobrze
Toy Story wygląda tak bardzo jak drewno, że nie dokończyłem filmu jak chciałem go sobie przypomnieć
@@QtazeQ. e tam gadanie xd w końcu 6 lat różnicy
Shrek jest nadal śmieszny to jest film ponadczasowy
Shreka ogladaja prawdziwi mezczyzni...
@@wyslanniknewworldorder9525 z warstwami
Wydaje mi się, że „ponadczasowy" to jest ryzykowne słowo, bo skąd wiadomo, że to nie magia sentymentu? No chyba że jest dużo młodych osób, które oglądają stary film i też im się podoba, wtedy chyba można użyć tego słowa bezpiecznie
@@NethP ten film się nie zestarzeje
jaki?
"Lecieliśmy do kina na dwójkę", jak to śmiesznie brzmi XD
Śmiesznie było póki nie pozmieniales tekstu.
Ino trza sobie radzić
Ja byłam na 2,3,4 cz. w kinie. 4 najmniej mi się podobała, a najbardziej 2 część . A w 2001 r. miałam 6 lat, byłam jeszcze za mała na pójście do kina. A w dodatku miałam jeszcze grę Shrek 2 na komputer, bardzo fajna była.
Moim zdaniem trochę źle zadane pytanie, nie "czy" tylko "dlaczego". Ogólnie przyjęło się że większość śmieszy
Dla mnie "czy" jak najbardziej pasuje. Shreka 1 oglądałem zaraz po tym, jak trafił na VHS, 5 lat temu próbowałem obejrzeć ponownie. Nie dałem rady - znając żarty na pamięć już tak nie bawi.
@@Takeya88 Ale to nie jest kwestia czy film jest śmieszny czy nie kwestia jest tego typu że ty znasz żarty na pamięć a widocznie nie należysz do ludzi którzy śmieją się 2 razy z tych samych żartów . Ja ile bym nie widział razy śmiesznego filmu dalej się śmieje . Też widziałem Shreka wieele razy była to jedna z dwóch płyt którą miałem nagrane z bajkami drugą była Toy Story . Ciorałem na starym kompie na monitorze 14 cali CRT aż płyta się nie porysowała . :D A nadal jako dorosły chłop czasem Shreka lubię obejrzeć pierwsze 3 części 4 to pomyłka .
dokładnie
To było edit: dlaczego bawi i śmieszy
Nawet po francusku jest śmieszny, ale polski dubbing i tłumaczenie w wykonaniu Bartosza Wierzbięty było po prostu mistrzowskie.
Shrek to przede wszystkim "I Need A Hero" z drugiej części, nie wiem co musiałbym zobaczyć żeby przestać uważać tę scenę za najlepszą w historii filmów animowanych.
Zdecydowanie lepsze jest "Livin' La Vida Loca" z tego filmu
Spoiler:
Tak wciąż jest śmieszny
Do dzisiaj Shrek, a konkretnie dwójka, kojarzy mi się z oczekiwaniem na "Chcę bohatera" w "czystej" wersji. To jest mistrzostwo świata! Pani Doroto kłaniam się nisko :) I nie oszukujmy się. Nadal czekam
"Żwirek kręci z Muchomorkiem!" xD to wciąż mnie bawi XD
- z Muchomorkiem??
- TAK Z MUCHOMORKIEM!
Shrek is love, Shrek is life
Tak
Tak
Tak
Tak
tak
Shrek będzie bawił tak długo, jak długo świat będzie jednym małym bagienkiem.
„Zmieniać świat może nawet ktoś, kto nie zmienia gaci”
@@jacekkubis czyj to cytat? 🤔
@@dekar000 „Shrek 4ever”
@@jacekkubis o, dzięki xd
pan Mateusz: pamietam jak bieglismy na dwojke do kina
to nie jest smieszne, nigdy nie wiesz kiedy cie dwojka przycisnie
xD
Złoto
Wyłapałem ten żart dopiero jak spojrzałem w komentarze xD
...kto bogatemu zabroni.
Można powiedzieć że w przeszłości srał na tą całą kinematografię ;-)
Tymczasem ja kalkulujący ile każdy z redaktorów ma lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
kurwa, ja prawdopodobnie jestem w ich wieku...
A ja jestem średnio 10 lat starszy i tak... też kalkulowalem
PanMateusz jest rocznik 93.
@@BartekSychterz 1993 to pamiętam premierę MK 2 na Amigę co śmieszne wszystkie Amigi przestały być produkowane pod koniec lat 80 a gry nadal wychodziły i nie żadko tylko na Amigę w tym taką grą był MK 2
@@tomaszwojciechowski2471 Nie każdy ma takie same wspomnienia. Ale tego że jest z rocznika 93 to mi wyszło z obliczeń.
Shrek zawsze bedzie śmieszny
Shrek Forever
@@some_other_time6239 XD
Ja tam płacze na Shreku
Należy przyznać specjalną nagrodę dla Bartosza Wierzbięty, gdyby nie on to byśmy się nie dowiedzieli o tym że żwirek kręci z muchomorkiem
Otoz to. Szukałam komentarza, w którymś ktoś wspomni o tłumaczeniu p. Bartosza, który perfekcyjnie dopasował teksty do polskich realiów i odnośników, które tylko my możemy zrozumieć. Wersja oryginalna odnosiła się do amerykańskiej popkultury i śmieszyła ich widownie. Uważam nasza listę dialogowa za majstersztyk.
Odwołałem się na maturze do Shreka 2 i dostałem 63% xD
To dobrze czy nie xD ?
Prosze powiedz co powiedziałeś? XD
@@martynak7516 Że biegł na dwójkę do kina
@@CrankhCynamoon historia z życia wzięta
@@martynak7516 W skrócie opisałem scenę wjazdu do Zasiedmiogórogrodu na 2 strony xD
Shrek to jest klasyk kina. Zawsze będzie śmieszny.
Myślę że połowa sukcesu Shera w Polsce to rewelacyjny dubbing który wciąż jest na czasie ;)
Shrek, Król Lew i Zwierzogród to moje zdecydowane TOP3 filmów animowanych
Pamiętaj, że Skaza miał rację
Ja tak samo, tylko Króla zastąpiłbym Spider-Verse'em.
Zwierzogród słaby lepszy Madagaskar!
Odpowiadając na pytanie w tytule filmu: Tak.
sam film jest dobry, ale to co zrobili w dubbingu to jest cholerne arcydzieło, mam nadzieje że jeszcze kiedyś usłyszę coś równie pięknego
Mój ulubiony plot twist był gdy się okazało że smoczyca i osioł zostali parą.
Obejrzałem wszystkie cztery części Shreka i dla mnie są bardzo dobre... ale najbardziej chyba jest Shrek Forever. To był taki comeback do pierwszej części, kiedy Shrek pragnął być postrachem ludzi jak kiedyś i podpisał z Rumplem umowę (tzw. dzień ogra) potem go uświadomił że oddał mu dzień którego niczego nie pamiętał i jedynie to co mogło rozwiązać tą umowę to pocałunek prawdziwej miłości. Pod koniec filmu jest scena kiedy czas Shreka dobiegał końca, wyznał Fionie że ma z nią rodzinę, dzieci i mógł się na nowo się zakochać po czym wzruszona wyznaniem pocałowała go rozwiązując umowę Shreka z Rumplem... Coś pięknego...
Marcin Krzaczkowski chapeau bas za "tę produkcję"! Ja co prawda głównie w piśmie pilnuję tej formy, ale często mam wrażenie, że jestem gatunkiem wymarłym. Udowodniłeś mi, że jeszcze żyję. ;)
Shreck po niemiecku oznacza "strach, straszny". Jak ktoś oglądał Powrót Batmana tam jest złol co się nazywa Shreck
Dzięki za informacje. Teraz wiem co oznacza panzershreck. Zawsze myślałem że to znaczy ,,pancerny rekin". :)
@@BartekSychterz Rekin to "Haifisch" po Niemiecku. Się słucha Rammsteina to się wie. :d
@@sauron2012lifad Dzięki.
Misja Kleopatra Wiedźminem TvFilmy XD
- Czy Shrek po 20 latach nadal jest śmieszny ?
- Intro nowego materiału BądźmyPoważni :
Potrzymaj mi piwo.
PS : Tyle w temacie. Idealne wyczucie czasu obu materiałów.
To fakt
Kuźwa ja oglądałem jeden po drugim i przez chwilę nawet myślałem że odpaliłem filmy na odwrót czy coś
Seria Shrek zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. Pamiętam jak po premierze na VHS cytowaliśmy ze znajomymi teksty z filmu w czasie zabawy w bazie. Moim ulubionym tekstem ze Shreka jest "no zarycz no", używamy go z przyjaciółmi między sobą jak widzimy że ktoś ma do kogoś pretensje bez powodu😅.
Jej, mam taki sentyment do Shreka. Mając prawie 30 lat na karku, dalej uwielbiam ten film i jak tylko się zaczyna pierwsza część, to mam ciarki xD
Jak recenzent mówi, że był za młody, by pamiętać premierę Shreka, to dopiero czuję upływ czasu 😅 Ja pamietam, jakim szokiem był ten film w kwestii poziomu animacji oraz efektów i że można się tak śmiać w kinie. Dla mnie scena, gdy Shrek wychodzi z wychodka to niejako symboliczne otwarcie kina, a szczególnie animacji, na XXI wiek, z jego wadami i zaletami.
Osioł. p.Jerzego i jego cudowny głos mówiący "Ja latam...." wręczcz mnie rozbraja.
Teksty ze Shreka zawsze na probsie. Za każdym razem jak ktoś mówi "...ale ja myślałem..." to ja mu "to wiesz co? źle myślałeś!"
Ostatnio nawet leciał w tv, a ponieważ za oknem lało i wiało, to postanowiliśmy sobie obejrzeć. Pierwszy Shrek nadal bawi jak dawniej, graficznie w ogóle się nie zestarzał. Panowie Zamachowski i Stuhr idealnie wcielili się w role, podkładając głosy głównych postaci.
Doskonale pamiętam, kiedy się pojawił. Moja ciocia wzięła mnie na niego do kina na 7 urodziny (sierpień 2001 r. :O ). I to było coś! Do dzisiaj uwielbiam ten film :D
Dubbing Shreka dał mnóstwo w Polsce. Nie wyobrażam sobie oglądania animacji w innej formie jak z dubbingiem. W sumie nie rozumiem innych form w animacjach. Mamy ikony w dubingach więc trzeba korzystać. Mówię tu o polskim dubbingu
Ale wersja oryginalna klasyką a wszystkie dubbingi to wtórne. Swoją drogą ciekawie byłoby porównać wszystkie wersje językowe Shreka i ocenić.
@@lubomirpetrowpahuta wolę wtórne, wersję językowe fajny pomysł sprawdzić
@@lubomirpetrowpahuta Izabela Pyz z kanału nakociąłape nagrała o tym filmik
@@lubomirpetrowpahuta no ale taka natura tłumaczenia. Czy żeby cieszyć się skandynawskim kryminałem to trzeba od razu nauczyć się szwedzkiego, bo tłumacznie jest złe w samej swej naturze? No nie, tłumaczenie to pisanie czyjeś pracy od nowa, ale tak by odbiorca zrozumiał sens oryginału. Bo można iść w literę albo w ducha oryginału. W Shreku po polsku twórcy poszli w ducha oryginału i dlatego nas to śmieszy. Chyba najlepszym wyjściem jest porównywanie oryginału i dubbingu z całym kontekstem. Bo to nie jest tak że Misja Kleopatra jest śmieszna tylko po polsku. Ten film w 80% jest uniwersalnie śmieszny dla całej Europy (bo Stary Kontynent jest bastionem Asteriksa). Te 20% to żarty odnoszące się do Francji ale na tyle niezrozumiałe dla kogoś z zewnątrz, że dające pole do manewru na lokalne "słowiańskie stadiony" czy inną "kalafiorową". Nawet wątek tej babki co ma imię jak sieć telefoniczna i jej przerywa to oryginalna francuska rzecz, w Polsce dali jej imię Idea (poprzednik Orange i może nawiązanie do imienia Tradycja z Misia Barei). Tam jest jeszcze jedno dno, bo Idea należała do TP, a w Telekomunkacji Polskiej udziały (czy nawet właścicielem) był francuski France Telecom
Shrek to taki Wiedźmin 3 na tvfilmy.
3 Shrek 3 najlepszy ?
tak, nadal jest śmieszny
Dzięki, nie muszę oglądać całego filmiku.
+1
@@robertszkorup7964 obejrz Shreka lepiej 😉
@@AntitheusPL +1
*Nie ma co robić na TvFilmy*
Szef: Zróbcie shreka, a na TvGry Wiedźmina bo WitherCon zaraz.
Moja znajomość że Sherekiem była dość dziwna. Wiedziałam, że coś takiego jest i słyszałam, że ma dorosłe żarty, ale... Nie dość, że nie widziałam tego w kinie, to jeszcze nie nadrobiłam przez kilka kolejnych lat. Dopiero, kiedy do kin wchodziła dwójka, to razem z mamą zdecydowaliśmy: idziemy! Bawiłyśmy się świetnie. Z czasem nadgoniłyśmy także 1. Ale... To dwójka była dla nas tą lepszą
Moja ulubiona część to Shrek 2. Pamiętam jak wyciągnąłem mojego śp. dziadka do kina w 2004 roku. Miałem wówczas 8 lat. Zarówno dziadek jak i ja bawiliśmy się świetnie :D
Shrek był, jest i będzie zarąbisty
Dla mnie te trzy filmy Shreka mają coś w sobie, lubię do nich wracać parę razy do roku i śmieszą nadal.
Shrek to jest cholerny klasyk! Tyle!
"Czy Shrek po 20 latach nadal jest śmieszny?"
"Tak!"
Przygotował Oskar Wadowski
Nigdy nie byłem fanem pierwszego Shreka, świat został fajnie wykreowany ale film był bardzo przegadany a bohaterowie byli ciągle smutni i nieszczęśliwy, każdy wiedział do czego to wszystko prowadzi więc tak miałem gdzieś te sceny w których Shrek i Fiona mieli dylematy i siedzieli tylko i smucili się w scenach gdzie przegrywała smutna piosenka. Oglądając ostatnio ten film prawie zasnąłem a niektóre żarty według mnie się bardzo zestarzały, bo przecież trzeba było dużo polskich nawiązań wrzucić albo dośmieszyc dialogi, najlepiej dla mnie wypadł czarny humor co jest dziwne trochę ale takie absurdalne sceny jak np. scena gdzie Fiona zabiła ptaka i zabrała jajka z gniazda aby zrobić z tego śniadanie, łow to było genialne i niespodziewane albo scena w której torturują ciastka również świetna. Natomiast reszta filmu to oglądanie jak postacie chodzą i gadają i chodzą i gadają postacie się obrażają ale i tak wiesz że się pogodzą i tylko czekasz aż to nastąpi. Jasne morał całej tej historii jest fajny, postacie są spoko ale i tak dla mnie Shrek 1 to zmarnowany potencjał. Natomiast Shrek 2 to arcydzieło i jest to jedyna część do, której lubię wracać, ładnie rozbudowuje świat a także rozwija większość postaci a oprócz tego mamy świetne i absurdalne żarty, charakterystyczne postacie, genialnych złoczyńców, pomysłowe i świetne zrealizowane sceny akcji, oraz mnóstwo nawiązań do filmów . Bardziej trafił do mnie Shrek 2 i szkoda że kolejne części nie powtórzyły tego sukcesu bo trzecia część jest jeszcze nudniejsza od pierwszej a forever też nie jest idealny ale i tak według mnie wypada lepiej niż pierwsza i trzecia część, bo pomimo tego, że nie było tam zbyt wielu żartów ani nawiązań to bardzo podobała mi się historia oraz sam pomysł na ten film, stawka tego filmu była duża a film fajnie rozbudował postać Shreka.
Shrek to jest jak Gothic:
- kultowe? pewka
- z 2001? ta
- pozostałe części takie trochu średnie, bo już za wysoko była poprzeczka i 3 raz doskoczyć nie było opcji? nom
- polski dubbing podbija ocenę kilka razy? no nie powiesz, ze nie
- jedynka w luj świetna, a druga część to odzwierciedla pod każdym względem? ehe
- klimacik taki inny niż wszystko w tamtym czasie i po dziś dzień robi ciary? no jacha
- muzyka tak wpadająca w ucho, że tylko by sie chciało więcej i więcej? tez pytanie
- chęć oglądania/grania raz po raz i nigdy się nie nudzi, a zawsze znajdziesz coś nowego, ciekawego oraz często lubisz do tego wracać? ba...
Te 2 arcydzieła to powinny mieć nie tyle własną gablotę co całe własne muzeum im poświęcone, takie moje zdanie.
tych podobieństw można znaleźć jeszcze więcej, np Wrzód/ Osioł, którzy uczepiają się głównego bohatera a także bagno, było zarówno w gothicu jak i w shreku, to nie może być przypadek...
@@mar1999ify paaanie... znaleźć wszystkie podobieństwa to graniczy z cudem xd napisałęm tylko te co mi do głowy przyszły tuż po obejrzeniu filmiku
Eee tam Gothic Tylko Wiedźmin
@@maku6016 tu raczej chodziło też o rok, poza tym ci z cdpu nie raz podkreślali, że inspirację na wiedźmina czerpali właśnie z Gothica, więc tak jak Shrek jest ojcem rewolucji animacji tak samo Gothic + ten jest dodatkowo ojcem chrzestnym wieśka bo i polskie wydanie i dubbing jest od redów
@@gwendichii27 O tego to nie wiedzałem. Ale nie Lubić Wiedzmina i Gothica to już się nie jest obywatelem tego kraju
Ooo tak, nadal pamietam jak męczyliśmy ten film bo mieliśmy z bratem na płycie z bazaru lol. Dobre czasy, owszem, jesteśmy starzy 😊 Oby plotki o nowej części okazały się prawdziwe!
Wow! Aż mam ochotę teraz obejrzeć ten film :D
Aż chyba sam sobie odświeżę Shreka, bo akurat jest na HBO, dzięki :D
Miłego oglądania!
I tak i tak uwielbiam shreka
Najlepsze filmy moich czasów, Shrek, Król Lew, Terminator, Predator, Obcy, Władca Pierścieni, Matrix, Titanic, Avatar, Park Jurajski, Harry Poter
Piękna i Bestia ma trochę inne przesłanie - wygląd nie ma znaczenia, to prawda, ale tylko wtedy kiedy masz góry hajsu XD
Jeśli coś nie jest śmieszne po x latach, znaczy, że nigdy nie było. O ile nie jest to coś, co celowo wykorzystuje jakieś czasy (współczesne temu filmowi). I odpowiedź brzmi: tak. Shrek jest zajebisty, bo był taki. Jest to film bardzo ponadczasowy. Bo może i ma trochę grubiańskiego humoru, ale generalnie jest przyzwoity i sama historia jest piękna.
Ja oglądałam po raz pierwszy na domówce że znajomymi. Miałam coś koło 20 lat. Do dziś obejrzałam Shreka niezliczoną ilość razy. Obecnie oglądamy go z dziećmi tak należymy do rodziny gdzie ten film ogląda się na święta:). Teksty z filmu przeszły do naszego życia codziennego. Bawią ciągle. Chyba nie znudzi nam się nigdy a synowie będą to dzieło oglądać wraz ze swoimi dziećmi.
Shrek to taki Asterix i Obelix i misja Kleopatra
Jak to jest być ogrem? Dobrze?
Nie zgodzę się też, że "Piękna i Bestia" psuje przesłanie historii poprzez przemianę Bestii w księcia, gdyż tam chodzi o coś innego niż w Shreku tutaj Bestia musi przejść przemianę głównie wewnętrzną i nauczyć się jak być człowiekiem, finalna przemiana w człowieka to już zabieg czysto kosmetyczny, bo prawdziwa przemiana dokonuje się dużo wcześniej.
Oglądałam Shreka już tyle razy, że nie potrafię tego zliczyć, a nadal lubię do niego wracać i ciągle mnie bawi. A najbardziej podoba mi się przedstawienie tych wszystkich typowych baśniowych schematów w krzywym zwierciadle. A polski dubbing to czyste złoto.
Shrek będzie zawsze i wszędzie Sherk jest WIECZNY
Shrek forever
Z 2 miesiące temu odświeżyłam sobie wszystkie części Shreka, byłam w niemałym szoku, jak pozytywnie wpłynął na mnie seans 1szej i 2giej części (choć mi osobiście bardziej przypadła do gustu po latach 2ga część, do pierwszej jednak mam wielki sentyment). Miałam wrażenie, jakbym oglądała zupełną inną bajkę, niż tę oglądaną 15-20 lat temu (ah, ten punkt widzenia), poza tym warto dodać, że odświeżenie sobie tej produkcji wpłynęło bardzo pozytywnie na mój stan psychiczny (jako osoby zmagającej się od lat z nawracającą depresją).
Shrek jest ponadczasowy, wyjątkowy i fenomen tej produkcji będzie jeszcze wielokrotnie omawiany na przestrzeni lat. Dzięki za filmik :D
Największym postępem technologicznym Shreka był jego album z naklejkami Panini (chociaż nie pamiętam której części). Do tej pory pamiętam naklejkę ze sceny jedzenia obiadu/kolacji u rodziców Fiony i ta naklejka kurczaka która charakteryzowała się tym, że "pachniała" kurczakiem. I rzeczywiście, pachniała. Może dalej pachnie, kto wie
Czuję się taka stara. Kiedy Shrek wchodził do kin, miałam niespełna 6 miesięcy, ale to pierwsza bajka w moim życiu. Do dziś wszyscy się śmieją, że spokojnie mogłabym robić za lektora pierwszej części, bo nie potrzeba mi tekstu, by wypowiedzieć każdą scenę z pamięci 🤣🤣
Legenda głosi, że Żwirek dalej kręci z Muchomorkiem
W tym roku skończyłem 20 lat, pierwszy raz obejrzałem (podobno) gdy miałem 2-3 lata, pierwszy raz świadomie gdy miałem chyba 5 lat. To była świetna animacja i co rok przynajmniej raz robię rewatch bo aż tak dobrze się to ogląda.
Gdy zobaczyłem plakat do Shreka już wiedziałem że coś jest na rzeczy. Bez Natanka. To było oczarowanie możliwościami 3D chociaż byłem przygotowywany znacznie wcześniej właśnie przez Pixara ich małymi filmikami o pechowym bałwanku albo o odważnej lokomotywie. A było to na dwanaście lat przed Shrekiem.
Dlaczego w tym materiale nie podkreślono tego, że to tłumaczenie pana Bartosza Wierzbięty było główną przyczyną polskiego sukcesu tego filmu? On nie zrobił po prostu przekładu z angielskiego na polski. On był twórcą tekstów nawiazujacych do polskiej kultury (np Seksmisji)
Shrek jest genialny, bo wyśmiewa wszystkie inne bajki i baśnie.
Kiedy jesteś tak stara, że na Shreku byłaś na premierze w kinie :D. Pierwszy film w Multikinie... Polska wersja to połączenie świetnych dialogów (Bartosz Wierzbięta
Akurat wróciłem do domu ze szpitala po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego, więc każdy ruch przepony sprawiał spory ból. Brat wtedy pokazał mi załatwioną od kolegi "oryginalną" płytę CD ze "Shrekiem", więc od razu zasiadłem do oglądania. To był zdecydowanie najboleśniejszy seans mojego życia.
Podczas sceny z pękającym ptaszkiem sam o mało dosłownie nie pęknąłem w szwach.
Jako mały dzieciak oglądałem namiętnie 1 i 2 część Shreka na kasetach VHS jako dzieciak, również od tamtego czasu prawie zawsze gdy był w telewizji...a minęło już 20 lat od premiery 1 części. W takich chwilach człowiek sobie zdaje sprawę jaki jest stary :D
Shrek jest świetny... Ale Shrek 2 jest genialny!
Shrek nigdy nie przestanie być śmieszny i genialny
Co roku organizowany jest SHREKFEST, festiwal poswiecony calej serii, gdzie fani z calego swiata moga brac udzial, sa cosplaye, sa konkursy jak jedzenie cebuli na czas czy najglosniejszy okrzyk, bekniecie. Na koncu wszyscy na duzym projektorze ogladaja pod golym niebem animacje xd
W 2001 roku jako 12-latka też obejrzałam Shreka na kasecie VHS w komplecie z "Potwory i spółka" oraz "Harry Potter i Kamień filozoficzny". Shreka oglądałam tak wiele razy że także pamiętałam większość tekstów.
Shrek jest miłością, Shrek jest życiem...Pozdro dla kumatych XD
Ja jestem jedną z niewielu osób które jakoś na tego Shreka nie czekają bo dla mnie historia Shreka jest skończona
Tylko czy wierzyć, że ma powstać 5 część Shreka?
Ogólnie mówiąc, początkowo gdy pierwszy raz obejrzałem Shreka to film był dla mnie zabawny. Po latach, stanowi dla mnie źródło rozrywki niż śmiechu. Tak to już jest po upływie lat 😒
Shrek to była pierwsza animacja która naprawdę pokazywała ze Nie musisz być piękny i bogaty aby być szczęśliwy 😉😉
Pan Mateusz w tym zielonym świetle sam trochę wygląda jak Shrek 🤣
Spójrz w lustro pajacu
@@_Euphorion_dziękuję nawzajem. 😃
Dla mnie Shrek to kwintesencja postmodernizmu w kulturze, zaraz po Pulp Fiction. Jego przewrotność spowodowała, że użycie każdej kliszy fabularnej zamieniało się z inteligentną komedię.
Oby więcej takich materiałów! Czekamy na kolejne animacje, ale także na materiały o filmach LOTR, SW, i tp
za 10 lat będzie film Czy Shrek po 30 latach nadal jest śmieszny XD
XD
21XX shrek po 100 latach nadal jest śmieszny?
Shrek będzie zawsze śmieszny :)
Przybywam z przyszłości.
Tak, powstał taki film i tak, Shrek nadal jest dobry
Mam propozycję na materiał: dlaczego stacje telewizyjne nadają w kółko te same filmy, w tym Shreka, no ile można.
Bo licencja na starsze filmy jest tańsza? Bo czasem kontrakty licencyjne są podpisywane na wiecej niż jeden rok? Bo ludzie oglądają te filmy choćby z sentymentu?
Stacje telewizyjne ? A kto to dziś ogląda ? :D Swoją drogą ciekawe zagadnienie na film . "Kto i dlaczego dziś jeszcze ogląda telewizję " ?
Stare filmy są w każdym roku w czołówce jeśli chodzi o oglądalność.
Shrek to jeszcze nic. Killer-ów 2-óch puszczają prawie codziennie.
W 2002 byłam na obozie harcerskim z moją przyjaciółką i też cytowałyśmy cały film na role 🤣 to byly czasy... 🥲
Byłem na premierze w kinie razem z moim tatą, miałem wtedy 12 lat. Potem udało nam się zdobyć cyfrową wersję i męczyliśmy Shreka na komputerze na okrągło, do tego stopnia, że tak jak "Pan Mateusz", ja i mój tata potrafiliśmy podczas oglądania filmu, mówić teksty postaci, tuż przed ich wypowiedzeniem 😊
Te nawiązania do Misji Kleopatry z drugiej połowie nagrania to złoto xd
Wiele razy widziałem Shreka i za każdym razem świetnie się bawię oglądając go. Dwie pierwsze części najlepsze osobiście bardziej wolę jedynkę, a część trzecia i czwarta widziałem ale nawet dobrze nie kojarzę, nie pamiętam bo nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak dwie pierwsze części. A co do reebotu serii to są filmy których nie powinno się już ruszać.
Jest reeboot Shrek?
Dopiero co zrobiłam sobie minimaraton Shreka na Netfliksie. I szczerze, pod względem fabuły i przesłania najlepsze są Shrek 1 i Shrek 4.
Co do tego pierwszego nie ma wątpliwości, alternatywnym tytułem powinno być "nie oceniaj książki po okładce", dotyczący Shreka i jego dobrej natury czy "każda potwora znajdzie swego amatora",.które dotyczy Fiony, bo ona po czasie (i w ludzkiej formie) zaskakująco dobrze znalazła wspólny język z tym ogrzym samotnikiem. Oboje są i potworami i amatorami. Świetna para.
Część czwarta dobrze koresponduje z jedynką. Tam Shrek ma wręcz kryzys wieku średniego czy nawet egzystencjalny i zwyczajnie nie docenia tego co ma. Dopiero jak dostaje to "czego chce" w końcu rozumie że jego nowe życie z rodziną i przyjaciółmi jest tym czego faktycznie potrzebował. Mroczna i zgorzkniała Fiona, będąca przywódczynią ogrzego ruchu oporu,.która tak totalnie w głębi serca, czy nawet na jego dnie nadal wierzy w miłość to moja ulubiona Fiona ever. Generalnie uwielbiam Fionę ale ta wersja jest mi zwyczajnie bliższa.
Shrek 2 jest jak Misja Kleopatra, jest bardziej komediowy, co nie jest złe ale jednak fabuła i przesłanie tu nieco schodzi na bok.
W Shrek 3, czuć strach głównego bohatera przed ojcostwem i odpowiedzialnością za kraj a faktycznie za rodzinę. Owszem trójka jest tu najsłabsza ale nie jest słaba. Nie schodzi poniżej poziomu. A raczej trzyma poziom
Dialogi z pierwszej części znam na pamięć. Niektóre kwestie służą mnie oraz moim siostrom niezmiennie od 20 lat w codziennych rozmowach. ❤😉
Shrek jest ponadczasowy, nawet grafika ma taki styl że nadal jest ładna i estetycznie spójna
obie wersje polska i angielska na mega poziomie no po prostu animacja jedyna w swoim rodzaju.
Choć wszystko od Dreamworks jest naprawdę godne uwagi. Łowca trolli, Trójka nie z tej Ziemi no po prostu kozak seriale animowane
100% na maturze ustnej po odwołaniu się do Shreka.
Warto było przez całą szkołę średnią przy każdym możliwym temacie rozprawek szukać argumentów ze Shreka.
Shrek to taniec, Shrek to śpiew, to zbór cnót wszelakich, to arcydzieło i sens życia, dodajmy jeszcze 3 tony sentymentu. Shrek rozsiadł się wygodnie w kulturze i jest mu tu dobrze. Wolałbym żeby nie wydano kolejnego sikłela, to że masa osób się na niego żuci jest raczej pewne, ale zbesztać coś takiego "Panie to się nie godzi"
Świetny materiał. Shrek to moje dzieciństwo, do dzisiaj zajebiscie się to ogląda.
Pozdrawiam
0:34
Nie wiem...
Tu Shrek o sobie daje znać!
Co poradzić mogę na to...
że przypomniał mi się dziś!
Że w sercu mym jest lato,
a w moich myślach jest nasz Shrek!
Poczułam się tak staro aż łezka się w oku zakręciła. :( Ja chce jeszcze raz! XD