Mieszkam w Niemczech na Bawarii i słysząc, że zbrodnia zdarzyła się na Bawarii od razu musiałam sprawdzić, gdzie dokładnie.... i okazało się, że tylko 15 km ode mnie:))) 2 godziny po zobaczeniu filmiku, wybrałam się tam z przyjaciółmi.... jest tam piękny grób, tablica ze zdjęciami farmy, ławka oraz wielkie drzewo, a poza tym wielkie pola i nic więcej. Będąc tam, miałam cały czas gęsią skórkę... tym bardziej przeraża mnie to, że byliśmy tam nocą i nie było nic widać przez „ciężką” gęstą mgłe na całym obszarze dawnej farmy. Mega klimatyczne ale także bardzo przerażajace. Oczywiście, zachowaliśmy spokój i szacunek:)! Kryminatorium, dzięki za nieprzespaną noc!😂❤️
Dla mnie najbardziej tajemniczy jest fakt, że ktoś miałby zostać na tej farmie po popełnieniu morderstwa i jeszcze dbać o to miejsce. Oczywiście, mógł próbować zyskać na czasie aby pozbyć się dowodów, ale byłoby to ryzykowne. Bo przecież to zwykły przypadek, że nikt wcześniej dokładnie nie sprawdził tego miejsca. Z tego powodu założyłbym, że na farmie mogło rzeczywiście coś być ukryte (rodzina Gruberów mogłaby o tym nawet nie wiedzieć) a morderca na początku nie chciał nawet nikogo zamordować . Może to naciągane, ale moim zdaniem trochę tłumaczy to postępowanie mordercy. Najpierw próbuje wystraszyć rodzinę licząc, że po prostu opuści to miejsce. Potem stara się jakoś przeszukać dom (nie wie, gdzie ta tajemnicza rzecz jest ukryta), może nawet próbuje poobserwować rodzinę, licząc że oni coś mogą wiedzieć. Feralnego dnia popełnia jednak błąd, zostaje nakryty szopie na gorącym uczynku i wtedy zabija domowników. Ponieważ zabrnął już tak daleko, dochodzi do wniosku, że musi wykończyć wszystkich, inaczej zawiadomią policje. Znów może to być naciągane, ale morderstwo, mimo iż brutalne, nie sprawia na mnie wrażenia, jakby ktoś chciał dokonać jakiejś brutalnej egzekucji ale właśnie jakby zabił "w pośpiechu". Ponieważ morderca nadal chce przeszukać farmę, stara się stworzyć iluzję, że wszystko nadal funkcjonuje. Nie jest to idealne rozwiązanie i na pewno nie może trwać zbyt długo. Potem morderca przeszukuje dom, stąd ślady przeszukania i pozostawianie w domu innych cennych rzeczy, morderca szukał czegoś bardzo konkretnego. W końcu znajduje to/dochodzi do wniosku, że nie pociągnie już tej iluzji przez następnie dni, i opuszcza farmę. A nikt nie jest nawet w stanie go znaleźć, bo motyw nie dotyczy rodziny, która po prostu znalazła się w złym miejscu w niewłaściwym czasie. Zapewne jest to bardzo mocno naciągana teoria, ale może wcale nie najgłupsza. Oczywiście morderców mogło być kilku.
Dla mnie to było najbardziej makabryczne. Jednak moja teoria jest prostrza, banalniejsza. Myślę, że mieli nieproszonego lokatora - bezdomnego, uciekiniera czy szaleńca, który pokryjomu pomieszkiwał z nimi, kradł klucze, odwiązywał zwierzęta etc. Gdy został przyłapany po prosru ich zamordował, a potem korzystał z domu tak długo dopóki nikt się nie zaintetesował losem domowników. Gdy pojawiła się policja to uciekł. Nikt go nie widział, nie znam, więc i nie podejrzewał.
"Szatan z siódmej klasy wersja mordercza", ale żarty na bok. Przyznaję ci rację tylko to co mnie gryzie to to czego ta osoba tak właściwie szukała skoro nie zabrała niczego inneg co można by uznać za cenne? Ci ludzie mieli służącą to i pieniędzy pewnie mieli całkiem sporo. Kto by czymś takim pogardził i dlaczego?
@@Jaskrachan według mnie nie była to randomowa osoba ponieważ według świadków pies byl widziany czasem przywiązany a czasem puszczony luzem to znaczy że pies musiał znać tą osobę.
Według mnie sołtysowi psychika mogła siąść po tych wszystkich oskarżeniach i podejrzeniach i dlatego pod wpływem alkoholu gdybał nad tym, co by zrobił jako morderca. Przecież ktoś na tej farmie się ukrywał od dłuższego czasu, a nieobecność kogoś takiego jak sołtysa nie zostałaby niezauważona. Zresztą, czemu miałby zabić swojego (domniemanego) syna? Pozostawienie go przy życiu wcale nie rzuciłoby na niego wiarygodnych podejrzeń. Równie dobrze można by było pomyśleć, że morderca okazał dziecku litość albo że morderstwo tak małego dziecka, przerosło sprawę i dlatego je zostawił. W teorię ze zmarłym mężem nie wierzę z prostej przyczyny - czemu towarzysze zbroi mieliby kłamać o jego śmierci? Czemu sam mąż miałby przez lata gnębić swoją rodzinę i dopiero po kilku latach ją zabić? Jak dla mnie winny jest ktoś inny, ktoś, komu na farmie zależało, bo czemu dbałby o zwierzęta? Do tego zachowanie sprawcy było bardzo... beztroskie. Zabił wszystkich z zimną krwią i pomieszkiwał na farmie, jak gdyby nigdy nic. Nawet chleb sobie upiekł! Takie zachowanie wyklucza dla mnie możliwość przypadkowego zbrodniarza/złodzieja/bezdomnego. Wydaje mi się, że sprawcą mógł być któryś z sąsiadów. Tylko ktoś, kto miał blisko do farmy mógł niezauważenie kręcić się w jej pobliżu i nie wzbudzać podejrzeń. Plus, ktoś taki najlepiej znał ów rodzinę, widział pewnie niejedno, a jak jeszcze był jakimś religijnym fanatykiem, to wyjaśnia, skąd tak dobrze znał farmę i dlaczego wszystkich zabił. Szkoda, że nigdy nie otrzymamy niezbitych dowodów, które wskazałyby winnego. To zawsze mnie męczy w mordetstwach z przeszłości, w których nie ma możliwości odkrycia prawdy. Muszę jednak przyznać, że ma to też swój mroczny urok. W każdym razie podcast jak zawsze udany. Bardzo przyjemnie mi się go słuchało i już nie mogę się doczekać kolejnego. Pozdrawiam ♡
A dla mnie teoria o zmarłym powracającym mężu ma sens ... bo niby czemu pierwsza wbiegła do stodoły córka i to w takim pośpiechu że w koszuli nocnej i bez butów ? 🤔 musiała zauważyć kogoś na kim jej naprawdę zależało albo kogoś w czyje istnienie nie mogła uwierzyć- czyli wciąż żyjący a domniemanie zmarły mąż - podobnie schorowana matka, która praktycznie nie wychodziła z sypialni,tym razem wyszła i to w wieczorowej porze gdzie na dworze było jeszcze zimno ,musiała mieć niesamowicie ważny powód , powrót zięcia - jednak on wiedząc o zdradzie, o innym dziecku i domniemanym kazirodztwie zabił ją i teściową. Zabił teścia wiedząc że to on może być ojcem najmłodszego dziecka i przez przypadek zabił swoją córkę (z rozpędu ) dlatego dostała tylko 1 raz wiedział że żyje i nie miał serca jej dobijać, dlatego dziewczynka jeszcze żyła przez 2 godziny . I to by wyjaśniało zamordowanie 2 letniego chłopczyka z tak bezsensowną siłą i nienawiścią . Potem pozostał na farmie i opiekowała się zwierzętami bo czuł się jak u siebie , nawet psa spuszczał ze smyczy O.o psy które mają pilnować gospodarstwa raczej nie pozwalają się zbliżać obcym, a ten pies pozwalam się wypuszczać i zapinać , jakby znał już te osobę... Ps. Wiem że film już trochę czasu temu wypuszczony ale zawieruszył mi się gdzieś i stąd ten refleks w komentarzu 🙈
Ja jestem za teorią, że zabił sołtys. Pierwsza poszlaka to ten klucz, dwa to że ciała nie zrobiły na nim wrażenia, złośliwość w postaci wypuszczenia zwierząt, trzecie to pies w rożnych miejscach i zwierzę mogło go znać. Ostatnia to kolejność w jakich zginęły osoby. Mógł on by wywabić niedoszłą narzeczoną, za nią wyszła matka bo ojciec go nie lubił, za żoną wyszedł Gruber. Sołtys poszedł do domu po syna, ale zastał tam służącą i musiał ją zabić jako świadka jego obecności. No i stało się musiał zabić syna bo gdyby go zostawił to wszystko wskazywało by na niego jako mordercę gdyż wszyscy wiedzieliby że nie ruszył własnego dziecka.
ja zakladam też taką wersje ze to moglbyc tez jakis konserwatywny fanatyk religijny, zwlaszcza Bawaria jest znana z silnego katolicyzmu nawet dzisiaj a kiedys wiara ludzi byla duzo wieksza. I jako ze zrobil to dla wyzszych celow to zostawil w kosciele podpisane zdjecie z powodem egzekucji jak prawdziwy fachowiec, w pewnym sensie.
@@Skorpion1991 z tego co wiadomo to zabójstwo jest grzechem dla katolików w odróżnieniu od takich ateistów albo satanistów którzy nienawidzą chrześcijan .
@@jalitvin2719 niby jest grzechem dlatego mowie ze fanatyk, a sa 2 rodzaje fanatykow, tacy co daja sie wszystkim ponizac i krzywdzic do woli i uznaja to za akt poswiecenia, i tacy ktorzy widza ze takie zachowania tylko rozzuchwalaja zlych i postanawiaja uciac leb hydrze zamiast sie z nia pieprzyc. Poza tym bylo juz mnostwo chrzescijanskich grup ktore bazowaly na zabijaniu zlych i nie przeszkadzalo im przykazanie o nie zabijaniu
Mnie zastanawia fakt, ze nie podano przyczyny odejscia/ucieczki pierwszej sluzacej. Najbardziej ja bym podejrzewala o wspoludzial. Ktos dal jej cynk, zeby opuscila farme na czas mordu. Dobrze znala obejscie, pies tez ja znal, litowala sie nad zwierzetami, a nawet byla w stanie upiec chleb. Trzeba przyznac, ze sledztwo bylo przeprowadzone bardzo nieudolnie. Nie wiadomo tez, czy byla jakas rodzina do dziedziczenia, ktora ewentualnie miala motyw...
Hmm, przeglądałam kiedyś o tej sprawie na niemieckiej stronie i tam napisali, że służąca szykowała się już wcześniej do odejścia (pomimo dobrej płacy) gdyż była bardzo przesądna i wierzyła że na farmie straszy - dochodziło tam ponoć do jakichś dziwnych zdarzeń... Więcej nic nie pisano na ten temat. Taki powód w każdym razie podawała ludziom w wiosce.
Słuchając o różnych sprawach, mniej lub bardziej krwawych, nie mogę pojąć tylko jednego: dlaczego piętnowane są dzieci domniemanych lub skazanych sprawców. O ile jeszcze oskarżenia pod adresem rodziców w wielu przypadkach są uzasadnione, bo często, zwłaszcza u sprawców seryjnych, wychowanie ma wpływ na kształt osobowości i ej zaburzenia, to co zawiniły dzieci sprawcy? Super materiał, jak zawsze 👌
Może dlatego , że wiele osób uważa iż zachowania agresywne czy też psychopatia jest uwarunkowane genetycznie ! Geny to potęga , tak jak lubimy się chwalić sukcesami swoich dzieci , tak widzimy wady sąsiadów w ich pociechach .
Właśnie wróciłam z pracy, okropnie zmarzłam i zmokłam, a ten dzień nie należał do najprzyjemniejszych. Wchodzę na youtube i pierwsze co widzę to nowy filmik u Ciebie, od razu zrobiło mi się lepiej 🤗
@@xconnor8182 Nie wątpię, że jest to o wiele gorsze, jednak stanie na przystanku bez jakiegokolwiek daszka w ulewę też nie należy do najprzyjemniejszych
@@moonchild4753 jasne, że nie. Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam. Mój wpis nie miał na celu, żadnego podtekstu, poprostu chciałem się podzielić tym, że też miałem nieciekawy dzień ;)
Ten tajemniczy wstęp , zbudował takąż atmosferę , że słuchałem z zapartym tchem. Nie żartuje. Dziękuję p.Marcinie za ten doskonały materiał 👍 Oczywiście czekam na kolejny.
Słuchałam dużo materiałów o tej sprawie. Zaciekawiła mnie teoria według której sam Andreas Gruber mial dokonać wszystkich morderstw. To że strych był przygotowany do dłuższego pobytu, dbanie o gospodarstwo czy fakt że Wiktoria w tajemnicy odkładała pieniądze, miały przesadzać o jego winie. Córka Wiktorii miała zostać wykorzystana seksualnie przez dziadka/ojca kiedy jeszcze trwała jej agonia, co miało być dodatkową przyczyną wytarganych włosów. Szkoda ze wyniki pracy mgr nie zostały opublikowane bo z drugiej strony, pomogłyby uciszyć wszystkie dziwne teorie.
Nie żebym jakoś przeczył temu że Polacy dopuszczali się mordu nawet na cywilach w czasach królestwa polskiego, ale porównując nasze zbrodnie do holocaustu czy tego co zrobili w Afryce (wymordowanie całych społeczeństw) raczej szalka makabry przechyla się na stronę Niemców, ale możesz się nie zgadzać z moimi argumentami. Podaj tylko dobre argumenty i jakieś Liczby żeby przekonać mnie o twojej tezie. I jeszcze raz nadmieniam, Polacy tez popełniali zbrodnie, nie ma kraju równie starego co Polska który nie popełniał zbrodni tego typu.
W tym przypadku chodziło raczej o sprawy typowo kryminalne. Wiadomo przecież, że mało co może przebić Holokaust. Chociaż z drugiej strony mamy jeszcze takie "gwiazdy" jak Peter Kürten, Fritz Haarmann, czy nawet Karl Denke. Kurczę, Niemcy w czasach Republiki Weimarskiej miały prawdziwy wysyp pokręconych morderców...
Marcinie jestem z Tobą od początku. Jestem pod wrażeniem postępu oraz jakości nagrywanych odcinków. Pozdrawiam aktorów współpracujących z Tobą. Dla mnie to mistrzowie drugiego planu. Dobra robota Was wszystkich🙂
Na początku obstawiałam jakiegoś obrońcę moralności, który uważał, że należy ich ukarać za rzekomy związek córki z ojcem. Sołtys też jest podejrzany, ze względu na odrzucone oświadczyny, dorobiony klucz i gwałtowność ataku. Co więcej, to by tłumaczyło, dlaczego Wiktoria bez oporów poszła do stodoły. Ale czy upiekłby chleb? Szczerze wątpię. Równie dobrze mógł zmartwychwstać zmarły mąż, ale nawet gdyby, to po co miałby mordować całą rodzinę? Śledztwo przeprowadzono podejrzanie niechlujnie, skoro dopiero po roku znaleziono narzędzie zbrodni. P.S. W wolnych chwilach oglądam stare odcinki na kanale Niediegetyczne. Filmiki są świetnie zrobione, ale komentarze do nich należy czytać koniecznie z popcornem 😆😆😆
Uwielbiam w Twoich podcastach te dialogi stylizowane na czasy danej historii 💕 niby mała rzecz a cieszy :) Najlepszy kanał o tematyce kryminalnej na yt, pozdrawiam serdecznie 💗
Akurat ostatnio myślałam o tej sprawie. Bardzo bym chciała żeby udało się jakoś odnaleźć sprawcę mimo upływu tylu lat ale jest już na pewno martwy więc raczej to nie będzie możliwe 🙁
Dawno temu czytałam książkę na ten temat "Dom pod lasem"czy jakoś tak ,już dokładnie nie pamiętam. Straszna historia, fajnie się Ciebie słucha pozdrawiam
Mam dwie koncepcje w tej sprawie... 1. Sołtys (ewentualnie ktoś inny) miał plan na przejęcie całego gospodarstwa, ale przeszkodą do tego był brak chęci Gruberów do ślubu więc w ewentualnym planie awaryjnym sołtys musiał pozbyć się bez śladu całej rodziny Gruberów. Niestety dla sołtysa, rodziny Gruberów po zabiciu nie udało się zakopać, ani w żaden inny sposób ukryć, przez co plan się nie udał. 2. Morderstwo było zemstą jakiejś rodziny z sąsiedztwa, za jakiś stary zatarg sąsiedzki z przed kilku pokoleń - kilkadziesiąt lat wstecz (podobnie jak to było w przypadku „zbrodni Połanieckiej”).
Według mnie winni byli sąsiedzi zapewne grupa kilku mężczyzn którzy od dłuższego czasu nie mogli wytrzymać życia obok tej rodziny być może zazdrość, próbowali ich przepędzić, stąd pewnie te niepokojące zdarzenia przed tragedią. Kiedy nic nie pomogło postanowili pozbyć się rodziny. Prawdopodobnie wieczorem przyszli ich do domu i zabili w stodole stąd między innymi niepełnie ubrany Gruber i kobieta która nie wychodziła z domu została też zabrana tam, przypuszczam że zabili ich po kolei, pomocy domowej się nie spodziewali i zabili z zaskoczenia żeby nie było świadków a najmniejsze dziecko zabili w domu, karmili w tym czasie bydło i stopniowo tuszowali sprawę bo pewnie zwierzęta przejęli by sąsiedzi. Wiele osób mogło być w to wtajemniczona.
Stanowo, u Jaśmin można zobaczyć rozwiązanie tej sprawy. Naprawdę polecam , a mimo to Marcin fajnie , że zrobiłeś o tym odcinek. Mam więc coś ciekawego do wysłuchania podczas pisania opowiadań.💕
Dziwią mnie trzy rzeczy związane z tą sprawą. 1. Jak to możliwe że ułożyli ścieżkę z tej słomy na strychu a gospodarz wchodząc tam jej nie zauważył, a zresztą dlaczego nikogo tam nie zastał? 2. Jak to możliwe że podczas przeszukania z tymi facetami stodoły na nich się nie natknęli? Jak on mógł spać wiedząc że ktoś tam jest. 3. Po co bandziory przebywali tam parę dni przed i po morderstwach???
Nie sądzę by oni tam szli "bo coś". Myślę, że oni zaskoczeni przez uzbrojonych napastników w nocy zostali tam spędzeni. Potem napastnicy wrócili zabili służącą - nie wiedzieli o niej wcześniej i jej nie szukali i dwulatka, żeby im nie płakał i nie przeszkadzał jak się obudzi. Potem żyli sobie w domu kilka dni i jak stwierdzili, że za chwilę ktoś może się zainteresować, czemu od kilku dni nikt nikogo z rodziny nie widział odeszli. Najbardziej boli to, że nikt za tak potworną zbrodnię nie odpowiedział. O wiele bardziej wolę rozwiązane sprawy. Hipoteza z mężem wydaje mi się bardziej prawdopodobna. A karanie dzieci za winy ojca świadczy o braku inteligencji oprawców - co dzieci zawiniły?
Czekałam na to cały dzień w pracy ❤❤❤ byłoby super, żeby chociaż byly dwa podcasty w tygodniu🙈 jak zwykle pełna emocji i tajemnic sprawa. Pozdrawiam serdecznie z Brukseli ✌
Powinna być jakaś lista tych najpopularniejszych twórców podcastów jakie tematy już były, a że jestem maniakiem trzeci raz w ciągu tygodnia słucham o tej samej sprawie haha. W sumie nie przeszkadza, bo może jakieś inne oko, no zobaczymy :)
Dziwię się że nikt z badaczy nie zainteresował się dziwnymi zdarzeniami mającymi miejsce przed morderstwami. Chodzi mi o te dziwne zdarzenia typu krwawe ślady na śniegu, gazeta z dalekiej miejscowości, kroki na strychu itd. Chociaż najbardziej niepokojącymi zdarzeniami było widzenie przez domowników człowieka w kapeluszu który to wychodzi z lasu i wpatruje się w dom. Zdecydowanie podejrzane.
Do śladów akurat przyznał się schlittenbauer i powiedział, że chciał ich nastraszyć i wrócił po swoich śladach do lasu, dlatego są Tylko w jedną stronę
Dokładnie to w oświadczeniu jet napisane, że nie podają nazwiska, ze względu na żyjących w bezpośrednim sąsiedztwie krewnych zabójcy. No, rodzina schlittenbauer nadal mieszka w tym samym domu.
"(...) nagle potknąłem się, dgy spojrzałem pod nogi zobaczyłem... stopę. Wystawała spod sterty siana, odgarnąśłem je i wtedy zdałem sobie sprawę, że jest to stopa człowieka. (...)" 🤣 Czy ktoś kiedy "zdawał sobie sprawę", że stopa, może być "stopą" - świni?
Córka nie poszła tam przypadkowo bo sprawdzali odgłosy i słyszalność. Matka też coś musiała wiedzieć, bo ojcu nie powiedziała nawet słówka.Jakby faktycznie była przestraszona co się stało to logiczne że schorowana babka pierwsze co to wołałaby męża tak? Poszła sama bo wiedziała co tam miało się dziać. Dopiero stary jak sam się ogarnął że ich nie ma i stodoła po nocy otwarta to poleciał. Co się odjebało w środku to już nie dojdziemy na domysłach.
Pamiętam jak Jaśmin zrobiła jeden ze swoich pierwszych filmów o tej sprawie. Super, że ktoś jeszcze się zabrał za ten temat, historia mrozi krew w żyłach, a w nocy sprawia, że boisz się każdego cienia
Myślę że zbrodniarze rozdzielili się i jedni byli obecni w domu a drudzy w stodole .........i po kolei kazano im iść do stodoły a co potem to już wiadomo ....
Zastanawiales sie kiedys jakby to bylo gdyby ta i tej podobne Historie ożyły? Ta dam! Na platoformie Amazon Prime jest Serial LORE. W stylu czarnego lustra z tym,że kazdy odcinek oparty jest na prawdziwej Historii. Wlasnie dotarłam do odcinka 3 sezonu 2 dotyczacego wlasnie tej zbrodni! I szczerze? Moge tylko polecic! ❤
Gdyby tylko przekroczyl prog stodoly i pozwolil oczom przyzwyczic sie do ciemnosci to z pewnoscia poczul by ostrze pomiedzy zebrami tak w polowie oswajania sie lub tuz przy jego poczatku, No chyba ze gardlowe sprawy
Skoro ktoś łaził wcześniej po strychu i jedyną osobą która sprawdzała obejście był stary gospodarz, znaczy to, że komuś udzielał schronienia, pewnie za grube pieniądze, chyba, że byli to jego starzy znajomi z którymi miał jakieś rozrachunki. Tłumaczy to, dlaczego nie chciał wezwać policji, pomimo, że na farmie działy się różne rzeczy. A kroki prowadzące do stodoły mogły być jego pomysłem, żeby utwierdzić okolicę w przekonaniu że dom jest nawiedzony. Nic prostszego, trzeba pójść drugi raz tyłem po własnych śladach. Nastraszenie służącej służyło pewnie temu samemu, natomiast fakt, że przyjęto do pracy kolejną, świadczy o tym, że gospodarz postanowił zakończyć ten cały proceder. Panom ukrywającym się nie spodobał się ten fakt, więc pozabijali rodzinę i zanieśli ciała do szopy, z wyjątkiem dzieciaka którego tkanki ubabrały wszystko dokoła. Ich sposób postępowania świadczy, że były to oprychy pozbawione ludzkich odruchów, pospolici bandyci, wykolejeńcy
Niesamowicie ciekawe podcasty. Bardzo lubię ich słuchać. Mogę tylko o coś zapytać? Będą kiedyś dostępne też napisy w innym języku? Głównie zależy mi na niemieckim. Chciałabym posłuchać z moim chłopakiem, który niestety nie zna polskiego. To byłoby naprawdę super!
A czy nie mogło być tak, że sprawców było dwóch? Np tych sprzedawców kawy? Może chcieli przenocować w stodole ale doszło do jakiejś kłótni i się zaczęło?
To że po latach nie ujawniono sprawców choć rzekomo są znani tylko ich potomkom mogło by to zaszkodzić może moim zdaniem oznaczać np to że morderstwa dokonał ktoś z rodziny jakiegoś ważnego polityka ale to tylko moje gdybania
Ten kto zabił musiał zabijać wcześniej choćby z tego powodu że sprawca, sprawcy byli rzekomo na farmie przed jak i po zbrodni było to świadome i pozbawione chaosu działanie bezwzględnego mordercy, morderców.
@@dagmaraagata2158 czy ja wiem czy bambinizm? Nie patrzę na przyrodę jako na coś czystego i nieskalanego. Natura jest brutalna. Po prostu bardziej lubię zwierzęta niż ludzi
Pochrzaniłeś datę. Morderstwa miały miejsce w 1922 roku, nie w 1928. W końcu jeśli Victoria miałaby wróciłaby na farmę z córką po śmierci męża najpóźniej w 1918 roku, to mała Cecylia miałaby minimum 10 lat podczas morderstwa, a miała 7. Ale wybaczamy.
Oglądałam kiedyś jakiś podcast czy dokument o tej rodzinie i zdarzeniu na innym kanale, nie pamiętam już gdzie, ale pamiętam, że nie wciągnął mnie, był przedstawiony w tak chaotyczny sposób, że niewiele z tego zrozumiałam. Ty Marcinie, wciągnąłeś mnie od pierwszych minut swojego podcastu, świetny materiał i jak zawsze - dobra robota :)
Jednego nie rozumiem. Jakieś odgłosy na strychu i nikt nie reaguje? Strych przygotowany na przechowywanie kogoś... Pies w domu i nie reaguje na obcego mężczyznę? Morderców było raczej więcej niż dwóch, chyba że sprawca miał broń i w ten sposób zmusił kolejno wszystkich do przejścia do stodoły.
Najbardziej przemawia do mnie teoria, że to ojciec małego Josefa, albo była gosposia. Byli niejako emocjonalnie związani z rodziną, a to najbardziej pasuje do dbania o zwierzęta znajdujące się na farmie. Plus, mężczyzna miał motyw. Był wściekły przez odrzucenie Wiktorii i słowa właściciela domu. I jego opowiastki przy kieliszku 🤔 wszystko brzmi co najmniej dziwnie
Mysle , że to wloczedzy , ktorzy pomieszkiwali na strychu , obserwowali podeórze z dachu , potem mieszkali jeszcze w tym domu , gotowali . Mysle też, że skoro bylo ich dwóch , to jeden mógl trzymać na muszce domowników , a drugi ich wyprowadzal i zabijał 🤔 Po co soltys mial siedzieć u nich potem w domu i gotowaćsobie jedzenie ? Ktos chciał zajać ich miejsce .
Panie Marcinie moze pan rozwazy historie supruniuka i sajenki co w ciagu miesiaca brutalnie zamordowali 21 osob w dniepropietrowsku jakby pan to opowiedzial to by bylo cos... serdecznie pozdrawiam...
Nie tylko w Niemczech było. Kadzirostwo. Mnie kiedyś jeden Polak powiedział, że On Sam żył ze swoją matką bo ojciec zginął na wojnie. Teraz ten Pan jest już stary ma Rodzinę i to go bardzo dręczy .
Jestem sam w domu :( to jest creepe jestem w pokoju a tu w drugim pokoju spada szklanka... A to tylko mój królik.uff mam ciarki. I ten film jest super 😍 Xd Edit1:dzięki za 8like Edit2:dzięki za 10like!😱
Każdy może snuć swoje hipotezy, sam mam trzy ułożonych które trzymają się kupy, jednakże może być również tak że wszyscy się mylimy, zarówno śledczy, my słuchacze, jak również Ci studenci którzy napisali tą pracę bo fakt kto był sprawcą bądź sprawcami może być jednocześnie banalnie prosty i jednocześnie ekstremalnie nieprawdopodobny, bo nie ma nic niemożliwego w hipotezie iż był to włóczęga psychopata lub grupka która chciała się gdzieś akurat zahaczyć na jakiś czas, wybrali sobie akurat ustronną farmę ale trzeba było się pozbyć domowników tak też zrobili, potem sobie pomieszkali trochę i zniknęli, a żeby dodatkowo zakpić z wymiaru prawa to zrobili te rzeczy które dalej nastąpiły, banalne - no pewnie, nieprawdopodobne - ekstremalnie ale kto byłby w stanie udowodnić ze stuprocentową pewnością że takie wyssane z palca wytłumaczenie nie mogło się wydarzyć? Myślę że póki co nikt dopiero gdyby ludzkość wymyśliła hipotetyczną maszynę która może pokazać co się stało w przeszłości możnaby było potwierdzić tylko jedną hipotezę która stałaby się w tym momencie faktem, a resztę odrzucić, jeżeli coś nie jest nagrane czy uwiecznione w jakiś inny sposób możemy tylko zakładać najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń i najbardziej prawdopodobnego sprawcę bądź sprawców ale tak naprawdę czy to ma jakikolwiek dla kogokolwiek jakiś sens? Myślę że nie jeżeli nie istnieje możliwość aby to potwierdzić z całkowitą pewnością, oczywiście historia ciekawa, fajnie opowiedziana i tak dalej ale powiem tylko tyle że nie ma sensu chyba hipotetyzować o sprawach tak zaszłych bo po pierwsze mamy jako ludzkość na już całą kupę innych problemów za które powinniśmy się zabrać na poważnie, a po drugie jak to powiedział bodajże Bogusław Linda w jakimś filmie (Psach albo demonach wojny) "a kto umarł, ten nie żyje" i ten kto to tam zrobił też już dawno nie żyje więc myślę że im wszystkim jest już wszystko jedno. Myślę że bardziej istotne byłoby się zajmować świeższymi sprawami które są nierozwiązane, a których sprawcy potencjalnie wciąż mogą zagrażać nam żyjącym, to tylko takie moje luźne przemyślenia. Pozdrawiam wszystkich.
Gdybym wiedziała, jakich szczegółów wysłucham w tej historii, to chyba nie włączyłabym tego odcinka. Przerażająca historia. Genialnie opowiedziana. Mam łzy w oczach. 😢😢😢😢
@@amadeuszdobies9399 Jest wyjaśniona. To sołtys, rzekomy ojciec dziecka (pochodzącego tak naprawdę z kazirodczego związku). Motyw - próba naciągnięcia go na alimenty.
Mieszkam w Niemczech na Bawarii i słysząc, że zbrodnia zdarzyła się na Bawarii od razu musiałam sprawdzić, gdzie dokładnie.... i okazało się, że tylko 15 km ode mnie:)))
2 godziny po zobaczeniu filmiku, wybrałam się tam z przyjaciółmi.... jest tam piękny grób, tablica ze zdjęciami farmy, ławka oraz wielkie drzewo, a poza tym wielkie pola i nic więcej. Będąc tam, miałam cały czas gęsią skórkę... tym bardziej przeraża mnie to, że byliśmy tam nocą i nie było nic widać przez „ciężką” gęstą mgłe na całym obszarze dawnej farmy. Mega klimatyczne ale także bardzo przerażajace. Oczywiście, zachowaliśmy spokój i szacunek:)!
Kryminatorium, dzięki za nieprzespaną noc!😂❤️
Możesz podesłać fotki na mail? Chętnie zobaczę jak to aktualnie wygląda 😉
Kryminatorium@gmail.com
Czytając to zastanawiam się, czy napewno wszystko z Tobą okej? 😆
@ewa rosa nie, obie formy są poprawne
@@amadeuszdobies9399 nie
@@Kryminatorium W sobotę będą zdjęcia😁
Dla mnie najbardziej tajemniczy jest fakt, że ktoś miałby zostać na tej farmie po popełnieniu morderstwa i jeszcze dbać o to miejsce. Oczywiście, mógł próbować zyskać na czasie aby pozbyć się dowodów, ale byłoby to ryzykowne. Bo przecież to zwykły przypadek, że nikt wcześniej dokładnie nie sprawdził tego miejsca. Z tego powodu założyłbym, że na farmie mogło rzeczywiście coś być ukryte (rodzina Gruberów mogłaby o tym nawet nie wiedzieć) a morderca na początku nie chciał nawet nikogo zamordować . Może to naciągane, ale moim zdaniem trochę tłumaczy to postępowanie mordercy. Najpierw próbuje wystraszyć rodzinę licząc, że po prostu opuści to miejsce. Potem stara się jakoś przeszukać dom (nie wie, gdzie ta tajemnicza rzecz jest ukryta), może nawet próbuje poobserwować rodzinę, licząc że oni coś mogą wiedzieć. Feralnego dnia popełnia jednak błąd, zostaje nakryty szopie na gorącym uczynku i wtedy zabija domowników. Ponieważ zabrnął już tak daleko, dochodzi do wniosku, że musi wykończyć wszystkich, inaczej zawiadomią policje. Znów może to być naciągane, ale morderstwo, mimo iż brutalne, nie sprawia na mnie wrażenia, jakby ktoś chciał dokonać jakiejś brutalnej egzekucji ale właśnie jakby zabił "w pośpiechu". Ponieważ morderca nadal chce przeszukać farmę, stara się stworzyć iluzję, że wszystko nadal funkcjonuje. Nie jest to idealne rozwiązanie i na pewno nie może trwać zbyt długo. Potem morderca przeszukuje dom, stąd ślady przeszukania i pozostawianie w domu innych cennych rzeczy, morderca szukał czegoś bardzo konkretnego. W końcu znajduje to/dochodzi do wniosku, że nie pociągnie już tej iluzji przez następnie dni, i opuszcza farmę. A nikt nie jest nawet w stanie go znaleźć, bo motyw nie dotyczy rodziny, która po prostu znalazła się w złym miejscu w niewłaściwym czasie. Zapewne jest to bardzo mocno naciągana teoria, ale może wcale nie najgłupsza. Oczywiście morderców mogło być kilku.
Dla mnie to było najbardziej makabryczne. Jednak moja teoria jest prostrza, banalniejsza. Myślę, że mieli nieproszonego lokatora - bezdomnego, uciekiniera czy szaleńca, który pokryjomu pomieszkiwał z nimi, kradł klucze, odwiązywał zwierzęta etc. Gdy został przyłapany po prosru ich zamordował, a potem korzystał z domu tak długo dopóki nikt się nie zaintetesował losem domowników. Gdy pojawiła się policja to uciekł. Nikt go nie widział, nie znam, więc i nie podejrzewał.
"Szatan z siódmej klasy wersja mordercza", ale żarty na bok. Przyznaję ci rację tylko to co mnie gryzie to to czego ta osoba tak właściwie szukała skoro nie zabrała niczego inneg co można by uznać za cenne? Ci ludzie mieli służącą to i pieniędzy pewnie mieli całkiem sporo. Kto by czymś takim pogardził i dlaczego?
Tak. Ja tz tak uwazam
@@Jaskrachan według mnie nie była to randomowa osoba ponieważ według świadków pies byl widziany czasem przywiązany a czasem puszczony luzem to znaczy że pies musiał znać tą osobę.
sprawa jest oficjalnie rozwiązana
Według mnie sołtysowi psychika mogła siąść po tych wszystkich oskarżeniach i podejrzeniach i dlatego pod wpływem alkoholu gdybał nad tym, co by zrobił jako morderca. Przecież ktoś na tej farmie się ukrywał od dłuższego czasu, a nieobecność kogoś takiego jak sołtysa nie zostałaby niezauważona. Zresztą, czemu miałby zabić swojego (domniemanego) syna? Pozostawienie go przy życiu wcale nie rzuciłoby na niego wiarygodnych podejrzeń. Równie dobrze można by było pomyśleć, że morderca okazał dziecku litość albo że morderstwo tak małego dziecka, przerosło sprawę i dlatego je zostawił. W teorię ze zmarłym mężem nie wierzę z prostej przyczyny - czemu towarzysze zbroi mieliby kłamać o jego śmierci? Czemu sam mąż miałby przez lata gnębić swoją rodzinę i dopiero po kilku latach ją zabić? Jak dla mnie winny jest ktoś inny, ktoś, komu na farmie zależało, bo czemu dbałby o zwierzęta? Do tego zachowanie sprawcy było bardzo... beztroskie. Zabił wszystkich z zimną krwią i pomieszkiwał na farmie, jak gdyby nigdy nic. Nawet chleb sobie upiekł! Takie zachowanie wyklucza dla mnie możliwość przypadkowego zbrodniarza/złodzieja/bezdomnego. Wydaje mi się, że sprawcą mógł być któryś z sąsiadów. Tylko ktoś, kto miał blisko do farmy mógł niezauważenie kręcić się w jej pobliżu i nie wzbudzać podejrzeń. Plus, ktoś taki najlepiej znał ów rodzinę, widział pewnie niejedno, a jak jeszcze był jakimś religijnym fanatykiem, to wyjaśnia, skąd tak dobrze znał farmę i dlaczego wszystkich zabił. Szkoda, że nigdy nie otrzymamy niezbitych dowodów, które wskazałyby winnego. To zawsze mnie męczy w mordetstwach z przeszłości, w których nie ma możliwości odkrycia prawdy. Muszę jednak przyznać, że ma to też swój mroczny urok. W każdym razie podcast jak zawsze udany. Bardzo przyjemnie mi się go słuchało i już nie mogę się doczekać kolejnego.
Pozdrawiam ♡
A dla mnie teoria o zmarłym powracającym mężu ma sens ... bo niby czemu pierwsza wbiegła do stodoły córka i to w takim pośpiechu że w koszuli nocnej i bez butów ? 🤔 musiała zauważyć kogoś na kim jej naprawdę zależało albo kogoś w czyje istnienie nie mogła uwierzyć- czyli wciąż żyjący a domniemanie zmarły mąż - podobnie schorowana matka, która praktycznie nie wychodziła z sypialni,tym razem wyszła i to w wieczorowej porze gdzie na dworze było jeszcze zimno ,musiała mieć niesamowicie ważny powód , powrót zięcia - jednak on wiedząc o zdradzie, o innym dziecku i domniemanym kazirodztwie zabił ją i teściową. Zabił teścia wiedząc że to on może być ojcem najmłodszego dziecka i przez przypadek zabił swoją córkę (z rozpędu ) dlatego dostała tylko 1 raz wiedział że żyje i nie miał serca jej dobijać, dlatego dziewczynka jeszcze żyła przez 2 godziny . I to by wyjaśniało zamordowanie 2 letniego chłopczyka z tak bezsensowną siłą i nienawiścią . Potem pozostał na farmie i opiekowała się zwierzętami bo czuł się jak u siebie , nawet psa spuszczał ze smyczy O.o psy które mają pilnować gospodarstwa raczej nie pozwalają się zbliżać obcym, a ten pies pozwalam się wypuszczać i zapinać , jakby znał już te osobę... Ps. Wiem że film już trochę czasu temu wypuszczony ale zawieruszył mi się gdzieś i stąd ten refleks w komentarzu 🙈
@@juliaspychalska2674 Karl Gabriel lezy we Francji.zostal rozpoznany przez kolegow z oddzialu. To bzdury.
@@mariusz7878 to tylko moje zdanie 🤨😅 oczywiście może być mylne, bo nie zgłębiałam się w ten temat bardziej 🙂
sprawa jest oficjalnie rozwiązana
Może ślady pomogli mu ukryć synowie. Dlatego potem wysłał ich na farmę - żeby zatrzeć ślady.
Ja jestem za teorią, że zabił sołtys. Pierwsza poszlaka to ten klucz, dwa to że ciała nie zrobiły na nim wrażenia, złośliwość w postaci wypuszczenia zwierząt, trzecie to pies w rożnych miejscach i zwierzę mogło go znać. Ostatnia to kolejność w jakich zginęły osoby. Mógł on by wywabić niedoszłą narzeczoną, za nią wyszła matka bo ojciec go nie lubił, za żoną wyszedł Gruber. Sołtys poszedł do domu po syna, ale zastał tam służącą i musiał ją zabić jako świadka jego obecności. No i stało się musiał zabić syna bo gdyby go zostawił to wszystko wskazywało by na niego jako mordercę gdyż wszyscy wiedzieliby że nie ruszył własnego dziecka.
ja zakladam też taką wersje ze to moglbyc tez jakis konserwatywny fanatyk religijny, zwlaszcza Bawaria jest znana z silnego katolicyzmu nawet dzisiaj a kiedys wiara ludzi byla duzo wieksza. I jako ze zrobil to dla wyzszych celow to zostawil w kosciele podpisane zdjecie z powodem egzekucji jak prawdziwy fachowiec, w pewnym sensie.
Wydaje mi się, że ktoś już opracowywał tą sprawę i powiedział że po iluś tam latach wydało się, że zrobił to sołtys
Rozsądne wyjaśnienie. Zabił dziecko przez daszek bo nie mógł patrzeć jak zabija syna. 🤔
@@Skorpion1991 z tego co wiadomo to zabójstwo jest grzechem dla katolików w odróżnieniu od takich ateistów albo satanistów którzy nienawidzą chrześcijan .
@@jalitvin2719 niby jest grzechem dlatego mowie ze fanatyk, a sa 2 rodzaje fanatykow, tacy co daja sie wszystkim ponizac i krzywdzic do woli i uznaja to za akt poswiecenia, i tacy ktorzy widza ze takie zachowania tylko rozzuchwalaja zlych i postanawiaja uciac leb hydrze zamiast sie z nia pieprzyc. Poza tym bylo juz mnostwo chrzescijanskich grup ktore bazowaly na zabijaniu zlych i nie przeszkadzalo im przykazanie o nie zabijaniu
Mnie zastanawia fakt, ze nie podano przyczyny odejscia/ucieczki pierwszej sluzacej. Najbardziej ja bym podejrzewala o wspoludzial. Ktos dal jej cynk, zeby opuscila farme na czas mordu. Dobrze znala obejscie, pies tez ja znal, litowala sie nad zwierzetami, a nawet byla w stanie upiec chleb. Trzeba przyznac, ze sledztwo bylo przeprowadzone bardzo nieudolnie. Nie wiadomo tez, czy byla jakas rodzina do dziedziczenia, ktora ewentualnie miala motyw...
Tez tak mysle.
Słuszna uwaga....
Hmm, przeglądałam kiedyś o tej sprawie na niemieckiej stronie i tam napisali, że służąca szykowała się już wcześniej do odejścia (pomimo dobrej płacy) gdyż była bardzo przesądna i wierzyła że na farmie straszy - dochodziło tam ponoć do jakichś dziwnych zdarzeń... Więcej nic nie pisano na ten temat. Taki powód w każdym razie podawała ludziom w wiosce.
Podano przyczyny odejścia - uważała, że farma jest nawiedzona.
sprawa jest oficjalnie rozwiązana
Słuchając o różnych sprawach, mniej lub bardziej krwawych, nie mogę pojąć tylko jednego: dlaczego piętnowane są dzieci domniemanych lub skazanych sprawców. O ile jeszcze oskarżenia pod adresem rodziców w wielu przypadkach są uzasadnione, bo często, zwłaszcza u sprawców seryjnych, wychowanie ma wpływ na kształt osobowości i ej zaburzenia, to co zawiniły dzieci sprawcy?
Super materiał, jak zawsze 👌
Może dlatego , że wiele osób uważa iż zachowania agresywne czy też psychopatia jest uwarunkowane genetycznie ! Geny to potęga , tak jak lubimy się chwalić sukcesami swoich dzieci , tak widzimy wady sąsiadów w ich pociechach .
@@kamilkramek9636 może coś w tym jest, niestety.
Właśnie wróciłam z pracy, okropnie zmarzłam i zmokłam, a ten dzień nie należał do najprzyjemniejszych. Wchodzę na youtube i pierwsze co widzę to nowy filmik u Ciebie, od razu zrobiło mi się lepiej 🤗
Oj wątpię, że Bardzo Pani zmokła. Ja pracuję w Energetyce i cały dzień na polu ;) Od 7 do 16, cali mokrzy, ale jutro za to wolne :p
Miałam tak samo :)
@@xconnor8182 Nie wątpię, że jest to o wiele gorsze, jednak stanie na przystanku bez jakiegokolwiek daszka w ulewę też nie należy do najprzyjemniejszych
@@moonchild4753 jasne, że nie. Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam. Mój wpis nie miał na celu, żadnego podtekstu, poprostu chciałem się podzielić tym, że też miałem nieciekawy dzień ;)
@@xconnor8182 Jak najbardziej rozumiem. Również miłego wieczoru i wolnego wtorku życzę 😊
Ten tajemniczy wstęp , zbudował takąż atmosferę , że słuchałem z zapartym tchem. Nie żartuje. Dziękuję p.Marcinie za ten doskonały materiał 👍 Oczywiście czekam na kolejny.
Lepsze niż nie jeden horror.
@@1965Tofik , że też nikt filmu nie zrobił na faktach.
Słuchałam dużo materiałów o tej sprawie. Zaciekawiła mnie teoria według której sam Andreas Gruber mial dokonać wszystkich morderstw. To że strych był przygotowany do dłuższego pobytu, dbanie o gospodarstwo czy fakt że Wiktoria w tajemnicy odkładała pieniądze, miały przesadzać o jego winie. Córka Wiktorii miała zostać wykorzystana seksualnie przez dziadka/ojca kiedy jeszcze trwała jej agonia, co miało być dodatkową przyczyną wytarganych włosów. Szkoda ze wyniki pracy mgr nie zostały opublikowane bo z drugiej strony, pomogłyby uciszyć wszystkie dziwne teorie.
sprawa jest oficjalnie rozwiązana
No akurat u Niemców to trudno powiedziec jaka zbrodnia byla najwieksza, było tego troche
@Egzeqtor chlopie o czym ty mowisz? wiekszych zbrodni od kogo? od Niemcow?
@Egzeqtor czerwony troll , tylko tu na internetach możesz napisać co masz w tej pustej "głòwce" ...
Nie żebym jakoś przeczył temu że Polacy dopuszczali się mordu nawet na cywilach w czasach królestwa polskiego, ale porównując nasze zbrodnie do holocaustu czy tego co zrobili w Afryce (wymordowanie całych społeczeństw) raczej szalka makabry przechyla się na stronę Niemców, ale możesz się nie zgadzać z moimi argumentami. Podaj tylko dobre argumenty i jakieś Liczby żeby przekonać mnie o twojej tezie. I jeszcze raz nadmieniam, Polacy tez popełniali zbrodnie, nie ma kraju równie starego co Polska który nie popełniał zbrodni tego typu.
@Egzeqtor zaintrygowało mnie drugie zdanie w twoim komentarzu, frustruje cię to gdzie ci przyszło się urodzić?
W tym przypadku chodziło raczej o sprawy typowo kryminalne. Wiadomo przecież, że mało co może przebić Holokaust. Chociaż z drugiej strony mamy jeszcze takie "gwiazdy" jak Peter Kürten, Fritz Haarmann, czy nawet Karl Denke. Kurczę, Niemcy w czasach Republiki Weimarskiej miały prawdziwy wysyp pokręconych morderców...
Marcinie jestem z Tobą od początku. Jestem pod wrażeniem postępu oraz jakości nagrywanych odcinków. Pozdrawiam aktorów współpracujących z Tobą. Dla mnie to mistrzowie drugiego planu. Dobra robota Was wszystkich🙂
Jedna z najciekawszych spraw, które omawiałeś
sprawa jest oficjalnie rozwiązana
@@asdasd-bo8mj skad takie info?
@@mrmind8823 w necie swego czasu o tym pisali. Przeanalizowano ponownie wszystkie dowody i Sołtys jest sprawcą.
@@asdasd-bo8mj odkryto, jaki byl motyw?
@@mrmind8823 mógł być ojcem Josefa i potajemnie spotykał sie z viktorią. Dlatego zgineła jako pierwsza.
Na początku obstawiałam jakiegoś obrońcę moralności, który uważał, że należy ich ukarać za rzekomy związek córki z ojcem. Sołtys też jest podejrzany, ze względu na odrzucone oświadczyny, dorobiony klucz i gwałtowność ataku. Co więcej, to by tłumaczyło, dlaczego Wiktoria bez oporów poszła do stodoły. Ale czy upiekłby chleb? Szczerze wątpię. Równie dobrze mógł zmartwychwstać zmarły mąż, ale nawet gdyby, to po co miałby mordować całą rodzinę? Śledztwo przeprowadzono podejrzanie niechlujnie, skoro dopiero po roku znaleziono narzędzie zbrodni.
P.S. W wolnych chwilach oglądam stare odcinki na kanale Niediegetyczne. Filmiki są świetnie zrobione, ale komentarze do nich należy czytać koniecznie z popcornem 😆😆😆
Ależ to było emocjonujące,czasami czułem sie jakbym patrzył na to wszytsko bedac duchem.Do spania idealne!
Bardzo dzięki że w końcu dotarłeś do tego tematu! Like w ciemno
Uwielbiam w Twoich podcastach te dialogi stylizowane na czasy danej historii 💕 niby mała rzecz a cieszy :)
Najlepszy kanał o tematyce kryminalnej na yt, pozdrawiam serdecznie 💗
Odcinek w sam raz na jesienne, deszczowe popołudnie 😉 historia rodem z horroru! Wielkie dzięki 😊
Akurat jak oglądam jest lato. Ale zrobiła się burza i ciemno. Ciekawa atmosfera. Mroczna bardzo.
Akurat ostatnio myślałam o tej sprawie. Bardzo bym chciała żeby udało się jakoś odnaleźć sprawcę mimo upływu tylu lat ale jest już na pewno martwy więc raczej to nie będzie możliwe 🙁
@@MestTheBest a skąd wiesz :)
Oglądam sprawy kryminalne mimo ze wiem ze nie zasnę będę się bardziej bać , ale to takie wciągające. Pozdrawiam, tworzysz fantastyczne materiały
To chyba najciekawsza i najbardziej tajemnicza historia jaką
tutaj do tej pory oglądałam.
Dawno temu czytałam książkę na ten temat "Dom pod lasem"czy jakoś tak ,już dokładnie nie pamiętam. Straszna historia, fajnie się Ciebie słucha pozdrawiam
Nie jestem w stanie pojąć jakim zwyrodnialcem trzeba być by okaleczyć 7 letnią dziewczynkę i patrzyć jak cierpi w agonii.
Nie wspominajac o tym że sprawca roztrzaskal glowke malemu dziecku.
Najbardziej mnie przeraża, że dziecko wyrwało sobie włosy z głowy. Jest to rzeczywiście bardzo tajemnicza sprawa.
Mam dwie koncepcje w tej sprawie...
1. Sołtys (ewentualnie ktoś inny) miał plan na przejęcie całego gospodarstwa, ale przeszkodą do tego był brak chęci Gruberów do ślubu więc w ewentualnym planie awaryjnym sołtys musiał pozbyć się bez śladu całej rodziny Gruberów. Niestety dla sołtysa, rodziny Gruberów po zabiciu nie udało się zakopać, ani w żaden inny sposób ukryć, przez co plan się nie udał.
2. Morderstwo było zemstą jakiejś rodziny z sąsiedztwa, za jakiś stary zatarg sąsiedzki z przed kilku pokoleń - kilkadziesiąt lat wstecz (podobnie jak to było w przypadku „zbrodni Połanieckiej”).
Według mnie winni byli sąsiedzi zapewne grupa kilku mężczyzn którzy od dłuższego czasu nie mogli wytrzymać życia obok tej rodziny być może zazdrość, próbowali ich przepędzić, stąd pewnie te niepokojące zdarzenia przed tragedią. Kiedy nic nie pomogło postanowili pozbyć się rodziny. Prawdopodobnie wieczorem przyszli ich do domu i zabili w stodole stąd między innymi niepełnie ubrany Gruber i kobieta która nie wychodziła z domu została też zabrana tam, przypuszczam że zabili ich po kolei, pomocy domowej się nie spodziewali i zabili z zaskoczenia żeby nie było świadków a najmniejsze dziecko zabili w domu, karmili w tym czasie bydło i stopniowo tuszowali sprawę bo pewnie zwierzęta przejęli by sąsiedzi. Wiele osób mogło być w to wtajemniczona.
Stanowo, u Jaśmin można zobaczyć rozwiązanie tej sprawy. Naprawdę polecam , a mimo to Marcin fajnie , że zrobiłeś o tym odcinek. Mam więc coś ciekawego do wysłuchania podczas pisania opowiadań.💕
Dziwią mnie trzy rzeczy związane z tą sprawą.
1. Jak to możliwe że ułożyli ścieżkę z tej słomy na strychu a gospodarz wchodząc tam jej nie zauważył, a zresztą dlaczego nikogo tam nie zastał?
2. Jak to możliwe że podczas przeszukania z tymi facetami stodoły na nich się nie natknęli? Jak on mógł spać wiedząc że ktoś tam jest.
3. Po co bandziory przebywali tam parę dni przed i po morderstwach???
Nie cierpię niewyjaśnionych spraw
Widzę. Sporo pracy. Podcast 41 minut. Dzięki
I te reklamy....
Co. To. Za. Dziwna. Maniera. Pisania?
@@coldvoid
To była wiadomość przesłana telegrafem.
Oraz na pewno ciężkiej ;)
Hinterkeifeck to po naszemu coś jak"tylna rogatka"albo"wiejska kolonia"czy"krzyżówki".Gospodarstwo na uboczu!przykra sprawa.
Nie sądzę by oni tam szli "bo coś". Myślę, że oni zaskoczeni przez uzbrojonych napastników w nocy zostali tam spędzeni. Potem napastnicy wrócili zabili służącą - nie wiedzieli o niej wcześniej i jej nie szukali i dwulatka, żeby im nie płakał i nie przeszkadzał jak się obudzi. Potem żyli sobie w domu kilka dni i jak stwierdzili, że za chwilę ktoś może się zainteresować, czemu od kilku dni nikt nikogo z rodziny nie widział odeszli. Najbardziej boli to, że nikt za tak potworną zbrodnię nie odpowiedział. O wiele bardziej wolę rozwiązane sprawy. Hipoteza z mężem wydaje mi się bardziej prawdopodobna. A karanie dzieci za winy ojca świadczy o braku inteligencji oprawców - co dzieci zawiniły?
Kiedyś już oglądałam film o tej zbrodni, ale z tego filmiku dowiedziałam się więcej szczegółów. Straszna historia .
Czekałam na to cały dzień w pracy ❤❤❤ byłoby super, żeby chociaż byly dwa podcasty w tygodniu🙈 jak zwykle pełna emocji i tajemnic sprawa. Pozdrawiam serdecznie z Brukseli ✌
Uwielbiam Twój kanał. Dziękuję że mogę spędzić czas, słuchając ciekawych historii.
najszybciej jest na aplikacjach podcastowych :) poniedziałek akurat słucham jak do pracy jadę z rana w tramwaju elegancko :D
O Jezu a ja mieszkam w Bawarii aż mnie ciarki po plecach przeszły pozdrawiam
A ja znam kogoś kto był i mi nie przeszły.
Jeżeli wierzyć zeznaniom świadków, że pies bywał przywiązany albo biegał luzem świadczy o tym, że w gospodarstwie musiał znajdować się ktoś znajomy.
Słuchanie twoich podkastow to prawdziwa przyjemnosc
Kapitalny i niepowtarzalny podcast ,Marcin jest najlepszy
Słuchawki na uszy i nocka w pracy mija bardzo szybko, super się słucha Pana materiały ;)
Tak świetnie zrealizowany odcinek, że w biały dzień mam ciarki :)
Słyszałam o tej historii. O ile dobrze pamiętam, to opowiadała o niej Pani w Krymiland.
Nie wiem czy przypadkiem może Karolina Anna też nagrała wideo o tej sprawie
Uwielbiam te stare historie. ☺
Droga do domu mija tak szybko
Powinna być jakaś lista tych najpopularniejszych twórców podcastów jakie tematy już były, a że jestem maniakiem trzeci raz w ciągu tygodnia słucham o tej samej sprawie haha. W sumie nie przeszkadza, bo może jakieś inne oko, no zobaczymy :)
Teraz tych podcastow i kanałów jest tyle, że powtórek nie da się uniknąć 😅
@@Kryminatorium Pewnie masz rację ;)
Dziwię się że nikt z badaczy nie zainteresował się dziwnymi zdarzeniami mającymi miejsce przed morderstwami.
Chodzi mi o te dziwne zdarzenia typu krwawe ślady na śniegu, gazeta z dalekiej miejscowości, kroki na strychu itd.
Chociaż najbardziej niepokojącymi zdarzeniami było widzenie przez domowników człowieka w kapeluszu który to wychodzi z lasu i wpatruje się w dom.
Zdecydowanie podejrzane.
Do śladów akurat przyznał się schlittenbauer i powiedział, że chciał ich nastraszyć i wrócił po swoich śladach do lasu, dlatego są
Tylko w jedną stronę
Policjanci niemieccy jak Mieczysław Klonisz, naczelnik więzienia z "Kilera" : " Wiem, ale nie powiem! ".
Dokładnie to w oświadczeniu jet napisane, że nie podają nazwiska, ze względu na żyjących w bezpośrednim sąsiedztwie krewnych zabójcy. No, rodzina schlittenbauer nadal mieszka w tym samym domu.
Dziękuję 🌹 bardzo za tą nierozwiązaną historię .
Fajnie jest sobie porównać ten opis sprawy z tym Jaśminy na Stanowo 😊
O, super, muszę przyznać, że sprawy kryminalne zza naszej zachodniej granicy bardzo mnie ciekawią. 😁
"(...) nagle potknąłem się, dgy spojrzałem pod nogi zobaczyłem... stopę. Wystawała spod sterty siana, odgarnąśłem je i wtedy zdałem sobie sprawę, że jest to stopa człowieka. (...)"
🤣
Czy ktoś kiedy "zdawał sobie sprawę", że stopa, może być "stopą" - świni?
Córka nie poszła tam przypadkowo bo sprawdzali odgłosy i słyszalność. Matka też coś musiała wiedzieć, bo ojcu nie powiedziała nawet słówka.Jakby faktycznie była przestraszona co się stało to logiczne że schorowana babka pierwsze co to wołałaby męża tak? Poszła sama bo wiedziała co tam miało się dziać. Dopiero stary jak sam się ogarnął że ich nie ma i stodoła po nocy otwarta to poleciał. Co się odjebało w środku to już nie dojdziemy na domysłach.
Pamiętam jak Jaśmin zrobiła jeden ze swoich pierwszych filmów o tej sprawie. Super, że ktoś jeszcze się zabrał za ten temat, historia mrozi krew w żyłach, a w nocy sprawia, że boisz się każdego cienia
Zgadzam się, jedyna sprawa po przesłuchaniu się bałam 🤔
Są tutaj straszniejsze, ta to lajcik akurat
@@amadeuszdobies9399 z chęcią po nie sięgnę. Poleć proszę te sprawy... tytuły lub naprowadź, odszukam sama:) Dziękuję.
Myślę że zbrodniarze rozdzielili się i jedni byli obecni w domu a drudzy w stodole .........i po kolei kazano im iść do stodoły a co potem to już wiadomo ....
Zastanawiales sie kiedys jakby to bylo gdyby ta i tej podobne Historie ożyły?
Ta dam! Na platoformie Amazon Prime jest Serial LORE. W stylu czarnego lustra z tym,że kazdy odcinek oparty jest na prawdziwej Historii. Wlasnie dotarłam do odcinka 3 sezonu 2 dotyczacego wlasnie tej zbrodni! I szczerze? Moge tylko polecic! ❤
Gdyby tylko przekroczyl prog stodoly i pozwolil oczom przyzwyczic sie do ciemnosci to z pewnoscia poczul by ostrze pomiedzy zebrami tak w polowie oswajania sie lub tuz przy jego poczatku, No chyba ze gardlowe sprawy
Skoro ktoś łaził wcześniej po strychu i jedyną osobą która sprawdzała obejście był stary gospodarz, znaczy to, że komuś udzielał schronienia, pewnie za grube pieniądze, chyba, że byli to jego starzy znajomi z którymi miał jakieś rozrachunki. Tłumaczy to, dlaczego nie chciał wezwać policji, pomimo, że na farmie działy się różne rzeczy. A kroki prowadzące do stodoły mogły być jego pomysłem, żeby utwierdzić okolicę w przekonaniu że dom jest nawiedzony. Nic prostszego, trzeba pójść drugi raz tyłem po własnych śladach. Nastraszenie służącej służyło pewnie temu samemu, natomiast fakt, że przyjęto do pracy kolejną, świadczy o tym, że gospodarz postanowił zakończyć ten cały proceder. Panom ukrywającym się nie spodobał się ten fakt, więc pozabijali rodzinę i zanieśli ciała do szopy, z wyjątkiem dzieciaka którego tkanki ubabrały wszystko dokoła. Ich sposób postępowania świadczy, że były to oprychy pozbawione ludzkich odruchów, pospolici bandyci, wykolejeńcy
Bandyci i nie wzięli kasy z domu ?
Niesamowicie ciekawe podcasty. Bardzo lubię ich słuchać. Mogę tylko o coś zapytać? Będą kiedyś dostępne też napisy w innym języku? Głównie zależy mi na niemieckim. Chciałabym posłuchać z moim chłopakiem, który niestety nie zna polskiego. To byłoby naprawdę super!
Idealne przed snem 😉 Temat, jak zawsze, ciekawie zrobiony 👌 Gratulacje 😊
A czy nie mogło być tak, że sprawców było dwóch? Np tych sprzedawców kawy? Może chcieli przenocować w stodole ale doszło do jakiejś kłótni i się zaczęło?
Rozumiem klimacik ale bardziej boję się tej muzyczki niż samej tragedii.
Juz na niediegetyczne nie ma muzyczki i bardzo mnie to boli, niech chociaż tu zostanie. Daje to zajebisty klimat
To że po latach nie ujawniono sprawców choć rzekomo są znani tylko ich potomkom mogło by to zaszkodzić może moim zdaniem oznaczać np to że morderstwa dokonał ktoś z rodziny jakiegoś ważnego polityka ale to tylko moje gdybania
To nie Polska. Żyje ostatni syn domniemanego sprawcy. Myślę, że po jego śmierci, ktos opublikuje wyniki dochodzenia ze szkoły policyjnej.
Świetny dokument panie Marcinie.
Bardzo ciekawa historia, pierwszy raz o niej słyszałam. Jestem też zwolenniczką teorii, że zabił ich wszystkich sołtys, niedoszły zięć. 👍👏🤗
Ten kto zabił musiał zabijać wcześniej choćby z tego powodu że sprawca, sprawcy byli rzekomo na farmie przed jak i po zbrodni było to świadome i pozbawione chaosu działanie bezwzględnego mordercy, morderców.
Niesamowita historia. Juz czekam na poniedziałek
Inni: straszna zbrodnia, biedni ludzie. Ja: uff, ktoś zajął się zwierzętami
@@dagmaraagata2158 czy ja wiem czy bambinizm? Nie patrzę na przyrodę jako na coś czystego i nieskalanego. Natura jest brutalna. Po prostu bardziej lubię zwierzęta niż ludzi
@@MestTheBest folwark zwierzęcy real life XD
@@dagmaraagata2158 upośledzenie level Dagmarka xD Co ty byś zrobiła, gdyby pewne pojęcia (jak "bambinizm") nie trafiły do obiegu internetowego?
Pochrzaniłeś datę. Morderstwa miały miejsce w 1922 roku, nie w 1928. W końcu jeśli Victoria miałaby wróciłaby na farmę z córką po śmierci męża najpóźniej w 1918 roku, to mała Cecylia miałaby minimum 10 lat podczas morderstwa, a miała 7. Ale wybaczamy.
Zajebiste. Dziękuję. Bardzo dobra robota .
Oglądałam kiedyś jakiś podcast czy dokument o tej rodzinie i zdarzeniu na innym kanale, nie pamiętam już gdzie, ale pamiętam, że nie wciągnął mnie, był przedstawiony w tak chaotyczny sposób, że niewiele z tego zrozumiałam.
Ty Marcinie, wciągnąłeś mnie od pierwszych minut swojego podcastu, świetny materiał i jak zawsze - dobra robota :)
Cześć :) :) Krymi Land zrobiła podcast o tej farmie:) świetny podcast masz super głos uwielbiam Ciebie słuchać dziękuję i pozdrawiam
Szukam na jej kanale filmu na ten temat i nie mogę znaleźć...
Podeślesz jakiś link albo tytuł odcinka?
Twoje podcasty, to mistrzostwo, ale ale 7 reklam, to chyba za mało 😎
Pozdrawiam
Tak ciekawej i tajemniczej sprawy dawno nie było... Pierwszy raz o tym słyszę. Świetny materiał, jak zawsze. :)
33:05 doskonały argument dla żądających ujawniania danych osobowych podejrzanych.
Jednego nie rozumiem. Jakieś odgłosy na strychu i nikt nie reaguje? Strych przygotowany na przechowywanie kogoś...
Pies w domu i nie reaguje na obcego mężczyznę?
Morderców było raczej więcej niż dwóch, chyba że sprawca miał broń i w ten sposób zmusił kolejno wszystkich do przejścia do stodoły.
Najbardziej przemawia do mnie teoria, że to ojciec małego Josefa, albo była gosposia. Byli niejako emocjonalnie związani z rodziną, a to najbardziej pasuje do dbania o zwierzęta znajdujące się na farmie. Plus, mężczyzna miał motyw. Był wściekły przez odrzucenie Wiktorii i słowa właściciela domu. I jego opowiastki przy kieliszku 🤔 wszystko brzmi co najmniej dziwnie
Ok ale czemu miałby zabijać własnego syna?
@@woodenkubar785 bo jakby go ocalił to by spadły na niego podejrzenia
Ja obstawiam mechanika
Jak zwykle świetny film. 👏👍
0:24 błąd nie 1928 tylko 1922
Długo wyczekiwany odcinek :)
Mysle , że to wloczedzy , ktorzy pomieszkiwali na strychu , obserwowali podeórze z dachu , potem mieszkali jeszcze w tym domu , gotowali . Mysle też, że skoro bylo ich dwóch , to jeden mógl trzymać na muszce domowników , a drugi ich wyprowadzal i zabijał 🤔 Po co soltys mial siedzieć u nich potem w domu i gotowaćsobie jedzenie ? Ktos chciał zajać ich miejsce .
Panie Marcinie moze pan rozwazy historie supruniuka i sajenki co w ciagu miesiaca brutalnie zamordowali 21 osob w dniepropietrowsku jakby pan to opowiedzial to by bylo cos... serdecznie pozdrawiam...
Wzmiankę o tej historii masz na kanale Niediegetyczne. ,,3guys 1 hammer. "
ua-cam.com/video/nLwKa-pMSr4/v-deo.html
@@marcins.6483 niby tak ale 5 min na taka historie to stanowczo za malo. na rmf fm w dorwac bestie bylo 12 min polecam
Zgadzam się. Też słuchałem tej audycji. Bardzo ciekawa.
Dziękuję za odcinek, dawno już nie oglądałam, muszę wszystko nadrobić w wolnym czasie.
I droga z pracy staje się przyjemna, uwielbiam
Przyjemna 😆
swietnie sie tego slucha ale te reklamy to jakis horror.
No mógłbyś je oglądać żeby ciężka praca przy tym filmiku się opłaciła 🙃
Są bardzo irytujące. Ale cóż czasami odsłucham.
Jak ja lubię poniedziałki 🥰
Ale tylko ze względu na pojawienie się nowego odcinka 😁
Nie tylko w Niemczech
było. Kadzirostwo. Mnie kiedyś jeden Polak powiedział, że On
Sam żył ze swoją matką bo ojciec zginął na wojnie. Teraz ten Pan jest już stary ma
Rodzinę i to go bardzo dręczy .
Jasne. Ale w Niemczech to się częściej zdarza.
Miło się pana słucha,doskonała praca ,pozdrawiam serdecznie
Wg mnie w tym materiale niemiecki brzmi znacznie lepiej. Dziękuję.
Jestem sam w domu :( to jest creepe jestem w pokoju a tu w drugim pokoju spada szklanka...
A to tylko mój królik.uff mam ciarki.
I ten film jest super 😍
Xd
Edit1:dzięki za 8like
Edit2:dzięki za 10like!😱
Szklanka się nie zbiła? Nic się królisiowi nie stało?
@@eilis3081 jest ok xd
Oj dzieci dzieci
@@12111pepe Dorosła kobieta jestem, po prostu nie jest mi obojętne zdrowie i bezpieczeństwo zwierząt :P
@@12111pepe Po pierwsze nie jestem żadnym "DZIECKIEM". A PO DRUGIE TAKIE KOMENTARZE SĄ ZBĘDNE
Najlepsza sprawa na kanale❤
Meega materiał 👌👌👌
Bardzo tajemnicza sprawa. Zwłaszcza, że ktoś mieszkał parę dni z ciałami, do tego nie zabrał kosztowności
Jak dotąd, najlepszy z Twoich materiałów które przesłuchałem. Świetnie trzyma w napięciu. Dzięki i pozdrowienia 👍
Lubje ten kanał ale te nowe odcinki nie są aś takie dobre jak te stare
Ciekawa sprawa i bardzo mroczna.
Jak dla mnie najmocniejszy odcinek ogólnie
Każdy może snuć swoje hipotezy, sam mam trzy ułożonych które trzymają się kupy, jednakże może być również tak że wszyscy się mylimy, zarówno śledczy, my słuchacze, jak również Ci studenci którzy napisali tą pracę bo fakt kto był sprawcą bądź sprawcami może być jednocześnie banalnie prosty i jednocześnie ekstremalnie nieprawdopodobny, bo nie ma nic niemożliwego w hipotezie iż był to włóczęga psychopata lub grupka która chciała się gdzieś akurat zahaczyć na jakiś czas, wybrali sobie akurat ustronną farmę ale trzeba było się pozbyć domowników tak też zrobili, potem sobie pomieszkali trochę i zniknęli, a żeby dodatkowo zakpić z wymiaru prawa to zrobili te rzeczy które dalej nastąpiły, banalne - no pewnie, nieprawdopodobne - ekstremalnie ale kto byłby w stanie udowodnić ze stuprocentową pewnością że takie wyssane z palca wytłumaczenie nie mogło się wydarzyć? Myślę że póki co nikt dopiero gdyby ludzkość wymyśliła hipotetyczną maszynę która może pokazać co się stało w przeszłości możnaby było potwierdzić tylko jedną hipotezę która stałaby się w tym momencie faktem, a resztę odrzucić, jeżeli coś nie jest nagrane czy uwiecznione w jakiś inny sposób możemy tylko zakładać najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń i najbardziej prawdopodobnego sprawcę bądź sprawców ale tak naprawdę czy to ma jakikolwiek dla kogokolwiek jakiś sens? Myślę że nie jeżeli nie istnieje możliwość aby to potwierdzić z całkowitą pewnością, oczywiście historia ciekawa, fajnie opowiedziana i tak dalej ale powiem tylko tyle że nie ma sensu chyba hipotetyzować o sprawach tak zaszłych bo po pierwsze mamy jako ludzkość na już całą kupę innych problemów za które powinniśmy się zabrać na poważnie, a po drugie jak to powiedział bodajże Bogusław Linda w jakimś filmie (Psach albo demonach wojny) "a kto umarł, ten nie żyje" i ten kto to tam zrobił też już dawno nie żyje więc myślę że im wszystkim jest już wszystko jedno. Myślę że bardziej istotne byłoby się zajmować świeższymi sprawami które są nierozwiązane, a których sprawcy potencjalnie wciąż mogą zagrażać nam żyjącym, to tylko takie moje luźne przemyślenia.
Pozdrawiam wszystkich.
Gdybym wiedziała, jakich szczegółów wysłucham w tej historii, to chyba nie włączyłabym tego odcinka. Przerażająca historia. Genialnie opowiedziana. Mam łzy w oczach. 😢😢😢😢
Za szybą jesienny deszcz a wewnątrz koc, gorąca herbata i super opowieść
Zakończenie tej historii można znaleźć u Jaśmin
Który film?
@@katarzynaw.2805 ua-cam.com/video/IHS28T83Zro/v-deo.html
Nie ma zakończenia, sprawa jest niewyjaśniona i taka pozostanie
@@amadeuszdobies9399 Jest wyjaśniona. To sołtys, rzekomy ojciec dziecka (pochodzącego tak naprawdę z kazirodczego związku). Motyw - próba naciągnięcia go na alimenty.
I poniedziałek staje się piękny.... Dzięki ziomeczek!
Stanowo Jasmin o tym opowiadała 😊