Nie wypychasz żadnego powietrza, bo go tam nie ma i nigdy nie było. Upuszczasz gaz, przez co odparowuje i obniża się temperatura cieczy, co zmniejsza ciśnienie wewnątrz. Gaz z wężyka też można próbować zlać do butli, a nie najpierw zakręcić i wypuszczać do atmosfery.
Najlepiej kupic prostą wagę kuchenną i przelewać do kartusza ustawionego na niej. Do tego -20% "poduszki bezpieczeństwa" i jest gitara... a maruderzy/frajerzy od BHP niech płacą w sklepach za nowe 😉
Proszę brać pod uwagę jakim gazem pan napełnia a jaki jest gaz w nowym kartuszu . Moim zdaniem popełnia pan kolosalny błąd mimo ze tyle razy wspomina o BHP. sugerując się tą samą wagą pełnego kartusza nowego a nabitego mieszanką propan-butan- każdy nabijany pana zbiorniczek powinien mieć o 20% mniej wagi niż oryginalny.Jestem w szoku widząc to .Narobi pan sobie biedy ale to już pana sprawa, najgorsze ze ktoś inny zrobi sobie krzywdę wzorując się na pana pomysłach .Zaznaczam jeszcze raz, oryginał kartusz napełniony jest *Butanem* nie mieszanką propan butan. Polecam skasować ten filmik.
Dziękuję, wszelkie uwagi dot. BHP przyjmuję z pokorą. Zgadzam się, że lepiej nabijać 20% mniej i mieć większe poczucie bezpieczeństwa. Przelanie gazu może rzeczywiście w ekstremalnych warunkach np. wysokiej temperatury spowodować odkształcenie denka. Jest jeszcze inny bardzo ważny aspekt, jeżeli przelejemy zbyt dużo gazu. "Gaz" pod dużym ciśnieniem może nie zdążyć rozprężyć się na palniku i powodować "rozlewanie" jeszcze płynnego gazu, co grozi pożarem. Dziękuję za Pańskie uwagi dot. bezpiecznego napełniania kartuszy gazowych.
Adam Ochocki - pozwolę sobie nie zgodzić się z wywodem, że tego typu kartusze napełniane są BUTANEM. Fabrycznie butanem napełniane są kartusze podłużne z innym rodzajem mocowania. Tego typu co prezentowane na filmie są napełniane mieszanka Propan - butan . Jeśli masz jakieś wątpliwości - sprawdź. Oczywiście dobrze jest i tym wypadku zachować "poduszkę bezpieczeństwa" bo rozsądku nigdy za wiele. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Nie wypychasz żadnego powietrza, bo go tam nie ma i nigdy nie było. Upuszczasz gaz, przez co odparowuje i obniża się temperatura cieczy, co zmniejsza ciśnienie wewnątrz. Gaz z wężyka też można próbować zlać do butli, a nie najpierw zakręcić i wypuszczać do atmosfery.
Najlepiej kupic prostą wagę kuchenną i przelewać do kartusza ustawionego na niej. Do tego -20% "poduszki bezpieczeństwa" i jest gitara... a maruderzy/frajerzy od BHP niech płacą w sklepach za nowe 😉
Kiedyś ważyłem, teraz przelewam, potrząsnę i gitara.
@@kruzik4x4 trening czyni mistrzem. Wszystko w temacie 😉
Ale okular 😆
Ochronny ;) musi być
Pokazujesz niebezpieczną potencjalnie metodę - typowa partyzantka.
Proszę brać pod uwagę jakim gazem pan napełnia a jaki jest gaz w nowym kartuszu . Moim zdaniem popełnia pan kolosalny błąd mimo ze tyle razy wspomina o BHP. sugerując się tą samą wagą pełnego kartusza nowego a nabitego mieszanką propan-butan- każdy nabijany pana zbiorniczek powinien mieć o 20% mniej wagi niż oryginalny.Jestem w szoku widząc to .Narobi pan sobie biedy ale to już pana sprawa, najgorsze ze ktoś inny zrobi sobie krzywdę wzorując się na pana pomysłach .Zaznaczam jeszcze raz, oryginał kartusz napełniony jest *Butanem* nie mieszanką propan butan. Polecam skasować ten filmik.
Dziękuję, wszelkie uwagi dot. BHP przyjmuję z pokorą. Zgadzam się, że lepiej nabijać 20% mniej i mieć większe poczucie bezpieczeństwa. Przelanie gazu może rzeczywiście w ekstremalnych warunkach np. wysokiej temperatury spowodować odkształcenie denka. Jest jeszcze inny bardzo ważny aspekt, jeżeli przelejemy zbyt dużo gazu. "Gaz" pod dużym ciśnieniem może nie zdążyć rozprężyć się na palniku i powodować "rozlewanie" jeszcze płynnego gazu, co grozi pożarem. Dziękuję za Pańskie uwagi dot. bezpiecznego napełniania kartuszy gazowych.
Adam Ochocki - pozwolę sobie nie zgodzić się z wywodem, że tego typu kartusze napełniane są BUTANEM. Fabrycznie butanem napełniane są kartusze podłużne z innym rodzajem mocowania. Tego typu co prezentowane na filmie są napełniane mieszanka Propan - butan . Jeśli masz jakieś wątpliwości - sprawdź. Oczywiście dobrze jest i tym wypadku zachować "poduszkę bezpieczeństwa" bo rozsądku nigdy za wiele. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!