Spalibyście spokojniej trzymając gnata pod łóżkiem? Czy Polacy są gotowi na powszechnie dostępną broń? 🎥🎭🎦 Jeśli odcinek Ci się spodobał - wesprzyj produkcję 'Piątku' i poleć swoim znajomym! ✪ ZOBACZ💥NAJNOWSZY ODCINEK! ▶ cda.pl/piatek ✪ CAŁY SERIAL (oficjalna playlista)📺ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2aj8vDAjhH9OpY281NJ6_oFg.html ✪ PODCAST (audio)🎧anchor.fm/Piatek ✪ SUBSKRYBUJ KANAŁ👉🔔ua-cam.com/users/PIATEK ✪ POLUB FANPAGE👍facebook.com/PiatekTV ✪ NA CZASIE🔥ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2ajdWVQY5axVjkPB1K92Aure.html "PIĄTEK" W FORMIE PODCASTU (lista platform): 🎧 SPOTIFY open.spotify.com/show/7qjajKmytX2j3kYge5MUK9 🎧 GOOGLE PODCASTS podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy9kY2ZkMTI0L3BvZGNhc3QvcnNz 🎧 APPLE podcasts.apple.com/us/podcast/pi%C4%85tek-serial-oryginalny/id1479416647
wbrew pozorom uzyskanie pozwolenia na broń ostrą wcale nie jest takie proste, ale każdy może sobie ją kupić nielegalnie, tylko dwa razy drożej, no i nie wspomniałeś o broni czarno prochowej. Broń kolekcjonerska (hahhaahaah) poczytaj przepisy, wtedy ogarniesz dlaczego rejestruje się broń jako kolekcjonerską.
@@robertwierzbicki3252 Podpisuję się pod Twoimi słowami rękami i nogami ;) I o ile lubię Piątek jako Piątek, gdzie przecież jest Dakann, nie Grzegorz o tyle wiem, że poglądy Grzegorza są niemal takie same jak poglądy Dakanna w tym odcinku. I boleję nad tym. Boleję nad tym, że w świadomości "przeciętnego 30sto latka" dalej jest tyle betonu, że porównuje on napierdalanie kijami bejsbolowymi do posiadania broni palnej i nie rozumie tego, że w naszym popieprzonym prawie posiadacz broni MUSI być zarejestrowany w jakimś ugrupowaniu strzeleckim, musi płacić haracz związkom, żeby mieć prawo posiadać broń palną i nikt nie mógł się do niczego przyczepić. Jeżeli ktoś chce posiadać broń nielegalnie i stosować ją do nielegalnych poczynań to i tak i tak ją sobie kupi i to nie są jakieś wygórowane pieniądze - weźmy na przykład chociażby PM-63. Mając pozwolenie można sobie ów peema kupić za niecały tysiąc złotych i idę o zakład, że bez pozwolenia można również spokojnie sobie RAKa zdobyć płacąc pewnie ze dwa razy więcej (co nie jest wysoką sumą) i to za wersję, która nie jest ograniczona jedynie do semi-auto. Kiedyś w szkołach był taki fajny przedmiot - przysposobienie obronne. Nie wiem jak jest obecnie ale uważam, że przedmiot ten powinien dalej być traktowany poważnie i poza innymi istotnymi kwestiami powinien on dalej poruszać tematy broni (z obowiązkową wizytą na strzelnicy, by chociaż zdobyć trochę obycia i szacunku do broni samej w sobie) żeby nalać młodzieży choć trochę oleju do głowy. Niestety z tego co widzę to tak się obecnie nie dzieje. Ale to już temat na odrębną dyskusję. Pozdrawiam! P.S Nie, nie jestem prawicowcem - proszę żeby szanowni państwo zrozumieli, że nie każdy człowiek będący za ułatwieniem dostępu do broni palnej musi mieć takie a nie inne poglądy. (piszę to w razie W w kierunku innych komentujących - bo spodziewam się tekstów typu "lewacka propaganda Dakanna". Gówno prawda a nie lewacka propaganda) Tyle.
pokazać aktualne badania na broń i świadectwo niekaralności. jeszcze by zyskać prawo noszenia załadowanej broni zdać egzamin z przepisów i praktyki. tak powinno być.
Każdy z nas ma wolny dostęp do broni czarnoprochowej i jakoś nie słychać o masowych strzelaninach z jej wykorzystaniem. Sam mam 9 sztuk broni CP i jakoś nikogo z niej nie zabiłem:)
@@foxxxy4963 Nie, gość ma rację. Do przestępstw z użyciem CP niestety dochodzi, niemniej nie są to masowe strzelaniny. No i ciągle nie wyprzedziły w statystykach tzw "niebezpiecznych narzedzi" 😉
To nie było obrzydliwe, tylko zajebiste. Ale pewnie macie tyle lat, że jeszcze się nie zesraliście, albo nie widzieliście gówna... Dorośniecie, to zrozumiecie.
1. Według mnie akurat część kontrargumentów jest dla mnie argumentem "za". Jeśli ludzie w okół wiedzą,że zaszczuwając ciebie, depcząc po tobie gdy leżysz (np: wysyłając twoje przypałowe fotki) ty możesz popękać psychicznie do tego stopnia,że przyjdziesz do szkoły czy pracy z kałachem i ich podziurkujesz, wtedy będzie mniejsza szansa,że podejmą działania doprowadzające do takiego stanu rzeczy. Ludzie zwyczajnie będą znali granicę i będą bali się przekraczać. 2. Wyrobienie pozwolenia na broń powinno jak dla mnie być równie proste co zdanie prawa jazdy. Powinno podejść się do egzaminu i powinna wydawać je jednostka samorządowa i z piciem powinno być tak jak w przypadku jazdy samochodem. Piłeś to nie nosisz przy sobie, możesz co najwyżej w domu mieć na wypadek gdyby ktoś się włamał. 3. Skoro naród jest tak głupi,że by się powystrzelał posiadając broń to powinien być również pozbawiony prawa głosu w wyborach, bo może wywołać znacznie większe szkody na większą skalę poprzez nieodpowiednie głosowanie.
Jest proste, tylko jest UZNANIOWE co znaczy że możesz przejść całą procedurę a na końcu komendant powie nie i uj. Ty wydałeś na badania, niekaralność, szafę s1 a jakiś typ mówi ci na końcu NIE
@@mateuszzimon8216 Nic nie jest uznaniowe (no może do ochrony osobistej). Zdajesz egzamin i dostajesz pozwolenie - jeśli spełniasz wszystkie wymagania komendant nie może odmówić. Niezależnie czy chodzi o kolekcjonerkę czy sport. Polecam i każdego namawiam, aby robił pozwolenie.
Chcesz mieć broń, zapisujesz się do klubu, raz do roku jeździsz na zawody i możesz mieć sportową. Na czarnoprochową w ogóle nic nie musisz załatwiać. I tak, prawo jazdy powinno być dużo trudniejsze do uzyskania niż jest teraz.
1. Właśnie dlatego, że ktoś może pęc psychicznie dostęp do broni musi być regulowany. Nikt nie będzie się bał przekraczać granic, patrz Stany i wszystkie szkolne strzelaniny. Tam też każdy ma świadomość, że ktoś może przynieść gnata na lekcje ale nadal istnieje bullying, czy nawet zwykłe chamstwo w codziennym życiu. 2. Jest niewiele trudniejsze niż zdanie prawa jazdy, dla niektórych wręcz łatwiejsze. 3. Gorzej jest odebrać prawa niż je nadać. Myślenie mocno prostolinijne, bo zabranie możliwości głosu w wyborach już nie jeden raz było i jest praktykowane. Nic dobrego z tego nigdy nie wynika.
O bycie z bronią trzeba by kształtować już w szkole obecnie to problem mentalność. Tak jak wiele razy zgadzam się z Tobą tak pod tym filmem się nie podpiszę. Pozdrawiam 👍🏻
1:24 - mówi pan że w Polsce jest 464.000 sztuk broni kolekcjonerskiej trzeba dodać do tego nierejestrowane bronie czarno-prochowe. Statystycznie jeden ze stu pana sąsiadów ma broń. statystycznie 30 minutowy spacer oznacza spotkanie 2-3 osoby z bronią. kolorowych snów ;) 3:14 - Prawie nikt nie ma ochoty ginąć na klatce schodowej bez powodu a tak skończył by napastnik strzelający do policji.
W szwajcarii jakoś nikt się nie wybija a mają coś koło 2 milionów broni i to uwaga ... głównie samopowtarzalnej sig 550. Ilość przypadków zabójstw z broni jest mniejszy niż z tzw. białej broni. Dziękuję i dobranoc :)
@@erwinjohanneseugenrommel8339 To teraz zobacz 8 milionów obywateli, 2 miliony sztuk broni, odlicz starców i dzieci to jaki stosunek broni na mieszkańca?
@@erwinjohanneseugenrommel8339 gdy ktoś posiada broń tak w Polsce jak i Szwajcarii to nie jedną sztukę, tylko dość szybko pod 10, z czasem z latami do 50ciu i na tej liczbie szybko się kończy, bo liczba owa w polskich przepisach nieco utrudnia posiadanie.
lepiej miec bron palna i nigdy nie byc zmuszonym do jej uzycia niz jej nie miec i byc w smiertelnym zagrozeniu choc jeden raz. dodam jeszcze ze lepszy pistolet w kieszeni niz policjant w sluchawce😎
Dokładnie, niech to nawet będzie głupia gazówka (pozwolenia nie trzeba jeszcze na szczęście). Obejrzyjcie sobie filmy z kamer samochodowych, ilu ludzi trafia na idiotów i dlatego zawsze broń leży z boku. Sytuacja z życia, proste wyprzedzanie Seby w BMW, które nie wiem czemu mu się nie spodobało (no dać wyprzedzić moją wypas furę przez gówno jakim jest opel, no ujma na honorze), oczywiście szybkie wyprzedzanie, hamulec w podłogę, tak, że mało mu w tył nie wjechałem, idzie z okrzykiem na ustach co za kurwa go wyprzedziła. Wyciągnąłem, przeładowałem i zapytałem spokojnie czy ma jakiś problem. Nagle nie miał. Broń to nie tylko kwestia strzelania i obrony. Szczerze dla mnie to magiczny kawałek metalu, który nagle zmienia osobowość agresywnych ludzi i bardzo się cieszę, że nigdy nie musiałem jej użyć na drugim człowieku, chociaż dzięki niej człowiek ma namiastkę pewnego bezpieczeństwa. Posiadam wiele sztuk broni i gazowej i wiatrowej i na licencji sportowej oraz myśliwskiej (kolega zabrał mnie na strzelnicę, polecam ten sport ;) ). Także jak ktoś chce, mimo patologi testów policyjnych, można tanio się zabezpieczyć, siebie, rodzinę, swoje życie. Prosta sytuacja, wracasz z imprezy, wychodzi gość z nożem (tak idziesz i kupujesz w sklepie bez pytań po co ci kosa 25 cm) i pyta o telefon i portfel. Co zrobisz? Grzecznie oddasz, bo policja przyjedzie za może 20 min, gdzie wiadomo że już dawno go nie będzie, a nawet jakby był to i tak nic nie zrobią, bo po co się grzebać w druczkach. A tak wyciągasz przeładowujesz i już wie, że być może żarty się skończyły, masz czas żeby zadzwonić, zareagować być może uratujesz komuś życie, bo a zapomniał telefonu z domu co mu się nie spodoba i ci wbije nóż? Nawet nie mówię o broni, głupi gaz za 15 zł, paralizator to już coś, koszta niewielkie a jak zwiększa bezpieczeństwo. Więc do wszystkich przeciwników broni itp. Liczysz na policję? Od tego są tylko pamiętaj, czas gra duża rolę i może być za późno na ich przyjazd (nie ujmując tej służbie, ale wiemy jak jest, będzie się narażać gościowi który ma nóż, tłumaczyć z użycia broni wobec niego, gdzie były przypadki w Polsce, czy łatwiej wystawić mandat, bo o nieszczęście wielkie przekroczył o 10 km/h w terenie zabudowanym w nocy na szerokiej równej, prostej 2 pasmówce?). Proste zgubienie portfela. 3 godziny i w końcu komendant przyjął moją sprawę, gdzie w 3 godziny, mogłem mieć kredyty, chwilówki, wyczyszczone konto i rachunek na kilka tyś w tel na abonament (tak pin do telefonu uwierzcie mi już 15 latek złamie w 10 min). Nadal czujesz się bezpiecznie? JA na swoje szczęście nie mam tego dylematu, najpierw zabezpieczę siebie, swoją rodzinę, a potem mogę się tłumaczyć, jak będę miał czas.
@@bartek3691 Z bronią jest ten problem, że jeśli wyciągniesz to wszyscy sądzą, że to straszak (Ty miałeś dużo szczęścia). Nie chciałbym wyciągać na ulicy pistoletu i usłyszeć "NO TO STRZELAJ!!", bo gość jest pewny, że nikt oprócz policji nie nosi broni. Dlatego swój pistolet noszę tylko w drodze na strzelnicę. Poza tym w swoim mieście czuję się bezpiecznie.
Każdy sebix może mieć gnata ale czarnoprochowego... BEZ POZWOLENIA. Jakoś nie słyszałem o wypadkach i strzelaniach z użyciem broni bez pozwolenia... bo takie się po prostu nie wydarzają. W PL jest dostęp do broni czarnoprochowej od 18 roku życia, a paradoksalnie ta broń jest niebezpieczniejsza od broni na naboje scalone.
Może dlatego, że mało który sebix wie o takiej możliwości, jeszcze mniej z nich potrafiłoby taką broń nabić i z niej strzelić. Po prostu broń czarnoprochowa umówmy się nie jest najprostsza w użytku. Znacznie łatwiej jednak kupić najtańszy i najprostszy pistolet kieszonkowy z wymiennym magazynkiem, których można mieć kilka i naładować je spokojnie w domu, niż chować się za przeszkodą...
Nie zdarzają się, mówisz? dzienniklodzki.pl/brawurowa-akcja-policjantow-w-lodzi-udaremnili-napad-na-bank-na-tatrzanskiej-zdjecia-film/ar/9232623 gazetawroclawska.pl/napadal-na-banki-z-rewolwerem-z-dzikiego-zachodu-mial-go-legalnie-kazdy-moze-taki-miec/ar/13832350 trybun.org.pl/2017/09/29/napad-na-sklep-w-zabrzu-przestepce-ujeli-swiadkowie-zdarzenia/ gazetawroclawska.pl/strzelanina-w-bielanach-wroclawskich-antyterrorysci-w-akcji-zdjecia/ar/13278704 gazetawroclawska.pl/kopnal-psa-potem-strzelil-w-brzuch-przechodnia/ar/12964197 Zdarzają dość regularnie, jest ich po prostu na tyle niedużo w stosunku do liczby posiadanej przez ludzi broni, że nie ma powodu robić z tego afery.
@@mateuszwieckowski5116 Jeśli sebix chciałby już kogoś zabić a nie miałby broni, to zrobiłby to nożem albo cegłówką z osiedla. Wariata nie powstrzyma się od zabijania. Poza tym, wystarczy, że taki seba już teraz wpisze "broń bez pozwolenia" a na taki inteligentny wyczyn go chyba stać, to wyskoczy mu taki Remington czy Colt. Ładowanie czarnoprochówki też nie jest trudne, podobnie jak załadowanie wcześniej kilku bębnów i przyniesienie ich na ewentualne miejsce strzelaniny. Mimo to, nic takiego się nie zdarza. Seby nie strzelają się na mieście, Janusze nie robią westernów po wsiach, a wariaci i tak preferują zabijać tłuczkami do mięsa. Znacznie bardziej wolą iść na bazar i za 10 zł kupić nóż, ewentualnie zawitać w warsztacie i wsadzić za pasek siekierę albo inną pałkę. Sytuacja wygląda zgoła inaczej dla normalnych ludzi. Broń na nabój scalony jest trudno dostępna, czarnoprochowa może być niebezpieczna także dla właściciela, a jak już się strzeli w samoobronie, to sądy po 10 lat wprzód bez gwarancji na pomyślne zakończenie procesu o przekroczenie granic obrony koniecznej. Podsumowując, wariat może bardzo łatwo zabić, a normalnemu człowiekowi jest się przed nim cholernie ciężko bronić. Po mojemu powinno być na odwrót. Pozdrawiam
@@CynicznyNonkonformista Czytanie ze zrozumieniem nie boli. Broń czarnoprochowa rozdzielnego ładowania jest niebezpieczna jak każda inna broń, z tym, że RÓWNIEŻ dla właściciela. Niezabezpieczona komora nabojowa, podczas strzelania, może załapać iskrę z sąsiedniej i wypalić, niszcząc broń i prawdopodobnie uszkadzając ci dłoń. Dodatkowo, proch, który upycha się do komory jest podatny na wilgoć, nawet tę z powietrza i może zamoknąć, przez co już nie wystrzeli. Podczas nakładania kapiszona na kominek jest (niewielkie) ryzyko samozapłonu. Sama z kolei broń musi być regularnie czyszczona, by nie popsuła się od sadzy i resztek czarnego prochu (który nie jest taki sam jak w naboju scalonym). Nowoczesna broń jest a) bezpieczniejsza, b) bardziej niezawodna, c) mniej toporna w obsłudze, d) posiada kieszonkowe warianty, możliwe do noszenia za tak zwanym "paskiem".
Z tym że niemal 90% śmierci w Ameryce związanych z postrzalem mają miejsce w tych stanach gdzie dostęp do broni jest bardzo ograniczony. Spójrz na przykład na Chicago, tam współczynnik napaści z bronią jest olbrzymi mimo tego że posiadanie tam broni jest nielegalne bez pozwolenia
Myślę, że tutaj nikomu nie chodzi o to, żeby broń palna była łatwo dostępna. Chodzi o to, żeby była dostępna łatwiej niż to dzisiaj ma miejsce. Żeby papierologii było mniej, a przepisy po prostu nieco mądrzejsze i bardziej życiowe. Ktoś kto ma nierówno pod sufitem i tak tej broni nie dostanie, a normalny człowiek zdobędzie na nią pozwolenie szybciej i łatwiej. Nie oznacza to też, że nagle w przeciągu roku każdy Polak będzie miał w domu po 5 sztuk broni. Nie oznacza to również, że nagle na ulicach zacznie dochodzić do strzelanin. Jesteśmy krajem który religijnie i społecznie ma wpojone, że życie człowieka ma dużą wartość i odbierając mu je skazujemy się na bardzo poważne konsekwencje. Innymi słowy nie podchodzimy do tematu odbierania życia tak łatwo jak na przykład wyznawcy islamu czy mieszkańcy niektórych regionów Afryki. Głupota jest również podawać za przykład USA. Kraj z bardzo dużą przestępczością w dużej mierze spowodowaną wieloetnicznością mieszkańców. Podajmy za przykład Niemcy, Czechy czy Francję kraje nam zdecydowanie bliższe pod wieloma względami. Wtedy okaże się , że posiadanie stosunkowo dużej ilości broni na 100 obywateli nie przekłada się wcale na krwawe łaźnie urządzane w tych krajach przy pomocy broni palnej.
Żyjemy w czasach których telewizja przekazuje nam iż świat jest genialny a rasa ludzka nie popełnia błędów, że wojny już nigdy nie będzie że te czasy dawno za nami a co jeżeli by była ta wojna, prawie żaden cywil nie ma broni będziemy wystrzelani jak kaczki, w Ameryce nie dość że mają ogromne wojsko to jeszcze taki cywil może zabić 5 wrogów którzy atakują jego kraj Tak uważam nie jestem zamkniętym umysłem więc czekam na opinie które poprawia mi te myślenie, dziękuję
Ahhh statystyki... Bo przecież liczba ludności w Polsce jest taka sama jak w USA. Porównywanie liczby zabitych w tych dwóch krajach nie ma żadnego sensu, ponieważ liczba ludności różni się diametralnie.
To już nawet nie chodzi o to. Chodzi raczej o fakt, że takie statystyki są uogólnione. Na przykład nie dzieli ludzi na tych, zabitych z broni nielegalnej i legalnej. Nie ukazuje ile tych ofiar zostało zastrzelonych w strefach Gun Free Zone, bo jakiemuś pojebańcowi udało się przemycić broń. Statystyki są gówno warte, o ile nie są obiektywne.
no ta masz racje prosta matematyka pokazuje że w usa powinno być tych przypadków niecałe 200... a nie prawie 40tys. trzeba też zaznaczyć że ta liczba mogłaby być wyższa bo są stany w których restrykcje są nie mniejsze niż w Polsce. ..
@@radosawsobieszczyk6460 Warto też dodać, że przytoczona w tym odcinku statystyka dotyczy ogółu - w tym policjantów, żołnierzy, ochroniaży etc. Wszystko jest zatem przedstawione bardzo ogólnie. Lepiej sprawdziłoby się podanie statystyki zabójstw dokonanych z premedytacją.
Wstarczy jedna ... strzelaniny w szkołach. To nie są porachunki gangów, czy strzelaniny z udziałem policji. Porównaj sobie liczby w USA a w UE, w której żyje prawie 200 mln więcej ludzi. W USA 60% morderstw jest popełniana z użyciem broni palnej. To 9000 na 15000 (rocznie). Odejmij sobie te liczby a wyjdzie ci mniej więcej tyle zabójstw ile jest w UE. Nikt mi nie wciśnie kitu, że łatwy dostęp do broni nie ma z tymi liczbami nic wspólnego.
@@KrzysztofBob Ale w USA nie musisz tak jak w Polsce trzymać broni w szafie S1 tylko możesz sobie ją powiesić nad kominkiem czy włożyć do szuflady. To powoduje, że nieletnie dziecko może mieć do niej nieograniczony dostęp, w Polsce za nie trzymanie broni w szafie do więzienia wsadziliby rodzica mającego pozwolenie.
W Polsce broń jest i ludzie ją używają, więc dla zdrowych powinna być dostępna. Jeżeli masz świadomość o zagrożeniach i zasadach, nie będziesz bandytą tylko ochroniarzem swojego życia
Tak, jak do tej pory zgadzałem się mniej lub bardziej z każdym Twoim odcinkiem tej serii, tak w tym przypadku nie mogę (na chłopski rozum) - skoro mam prawo żyć, to mam prawo do obrony swojego życia, analogicznie, jeśli ktoś mnie napadnie grożąc bronią palną, ten ktoś nie będzie czekał, aż wyjmę telefon i zadzwonię na policję. Jeśli w moim domu zauważę ogień, najpierw instynktownie próbuję sam go ugasić. Jasne, broń powstała w jednym konkretnym celu - ale równie dobrze możemy doczepić się do posiadania wiatrówki, noża czy siekiery - tak samo skutecznie można pozbawić kogoś życia. Racjonalnie myślący człowiek nie użyje tych rzeczy, aby zrobić komuś krzywdę, chociaż może...A jakoś nie mamy masowych rzezi na ulicach, ponieważ granice wyznacza prawo. A to, że ktoś je złamie? No cóż...od tego mamy organy ścigania. Jeśli dzieciak chce zrobić masakrę w szkole, a nie ma broni, to na przerwie w kiblu może zrobić w dwie minuty koktajl Mołotowa...Na przykład, w stanach, gdzie dostęp do broni palnej jest praktycznie nieograniczony i można zastrzelić kogoś za wejście na posesję, prawie w ogóle nie występuje zjawisko napadów rabunkowych. Dlaczego? Ponieważ przestępca zdaje sobie sprawę, że może nie mieć przewagi w postaci uzbrojenia. Osobiście jestem za dostępem od broni - oczywiście uprzednio zarejestrowanej, żeby można było ustalić właściciela po biciu na spłonce łuski czy śladach frezów lufy na pocisku. A niezarejestrowana broń? W przestępczym świecie będzie zawsze, bez względu na to czy zwykli obywatele mają do niej dostęp czy nie, ale z pewnością nie ułatwi to życia osobom chcącym skrzywdzić innych.
Oczywiście że masz prawo do obrony życia ale to nie znaczy że musisz mieć prawo do posiadania broni palnej. Broń palna służy do zabijania a tego w Polsce nie chcemy. Argument że i tak można kogoś zabić siekierą albo molotovem - oczywiście to prawda, człowieka można zabić samą pięścią ale porównaj sobie jak trudno zabić kogoś bronią białą a bronią palną. W wypadku gdy trafi się szaleniec z siekierą, często będzie można przed nim nawet uciec, nie zawsze ale często. Teraz wyobraź sobie tego szaleńca z kałasznikowem, dziesiątki osób ciężko rannych i kilka martwych to najlepszy scenariusz
Pewnie się nadmiernie rozpiszę, stąd większość uzna że tl;tr jednakże chęć sprostowania tego co przedstawiłeś Grzesiek jest zgoła odmienna. Realnym problem nie jest fakt że dostęp do broni jest utrudniony. Jak ktoś się uprze to znajdzie sobie grupę strzelecką, przy odrobinie kasy wyrobi licencję i będzie mógł strzelać.... jednakże tylko na strzelnicy. I tu tkwi sedno całego problemu. Bo po co mi w takim razie broń, skoro nie mogę jej użyć do obrony miru domowego? Jeśli tą broń już posiada, masz licencję to broń musi być przechowywana w sejfie i nie można jej użyć do obrony własnej - przecież ona jest na cele sportowe. Żaden sąd cię w nie wybroni w sytuacji kiedy użyjesz broni niezgodnie z jej przeznaczeniem. Co do samej obawy wyjścia na ulicę. Nie wiem jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg aby z łatwością zabić drugą osobę. Tym bardziej taki delikwent zastanowi się 5 razy czy strzelić jeśli będzie miał świadomość ze nie tylko on tą broń będzie mógł posiadać. Aktualnie tylko przestępcy broni używają no bo raczej ich nie obchodzi fakt że broń posiadają nielegalnie. I te staty które podałeś tyczą się ale w znacznej mierze wystrzałów z broni niezarejestrowanej. Finał jest taki że jak ktoś będzie chciał Cię zaatakować to i tak to zrobi, ale Ty chcąc legalnie móc się bronić nie masz do tego prawa. Mało się o tym mówi ale rozbrojenie cywili w Polsce to efekt działania rozbiorów komuny zaraz po rozbiorach. Wcześniej obcowanie z bronią z Polsce było bardzo powszechne. To dzięki temu też mogło pośrednio dojść do powstań bo poza faktem że tą broń cywile posiadali, to co najważniejsze - potrafili z niej korzystać. A dzięki grom i popkulturze każdy laik jest przekonany że strzelanie jest proste jak oddychanie, strzelanie z pistoletu jedną ręką, w biegu.... i co jeszcze? Na koniec. Problemem nie jest samo ograniczenie powszechnego dostępu do broni. Problem tkwi w ograniczeniu przez Państwo możliwości samoobrony.
Piszesz, że trudno o takich co z łatwością pociągną za spust na ulicy w stronę innego człowieka ale pociągnąć za spust w stronę człowieka na Twojej posesji ma być łatwiej? Dla przykładu moja siostra zostawiła chłopaka po tym jak okazało się że ma problemy z zazdrością objawiające się grożeniem jej znajomym z pracy i szantażowaniem. Osobnik zaczął ją stalkować i przesiadywać nocami pod jej oknem. Nie wchodząc w szczegóły siostra nie czuła się bezpiecznie. Byłem u niej na weekend kiedy ten jegomość postanowił, że się powiesi w ogrodzie na jabłonce przed jej domem. Ogródek sprawdzała często dlatego też zauważyła, że się kręci pod domem a jak wyszliśmy by go przepędzić on już wisiał. To była akcja odcinania, wzywania karetki i trzymania ciała w drgawkach. Siostra ratowała mu życie nie strzeliłaby do niego. Ja też bym do człowieka nie strzelił. Co do niego nie mam takiej pewności. Ewidentnie ma problemy psychiczne raz po raz trafia na terapie (co też dowiedzieliśmy się po fakcie od jego matki) ale nigdy nie wyraził zgody na leczenie. Ja osobiście nie rozumiem czemu nie jest ubezwłasnowolniony ale ja nie jestem lekarzem. To co chciał osiągnąć to przede wszystkim zemsta na siostrze bez względu na koszt. Sadzisz, że pistolet pomógł by jej poczuć się bezpiecznie czy jemu odwalić inną chora akcję czy może nawet prowokację. Ty byś strzelił do człowieka, który wtargnął by na twoją posesję?
Możesz użyć broni poza strzelnicą. Cel wydania pozwolenia nie ma nic wspólnego z możliwością użycia broni np. kolekcjonerskiej czy pamiątkowej do obrony osobistej.
Materiał jak zawsze super nagrany. Fajnie, że temat broni poruszyłeś. Daje łapkę w górę za powyższe, choć moje zdanie w temacie broni jest zupełnie odwrotne. Piłą mechaniczną też można zabić, a jakoś specjalnego pozwolenia na nią nie trzeba. Wszystko to kwestia odpowiedniego wychowania i obycia z przedmiotem oraz świadomość do czego służy. Zatem warto zacząć od podstaw np. tak jak pokazałeś, pójść na strzelnicę i wykupić kilka lekcji u profesjonalisty ;) Miłego wieczoru
Boże, jaka z ciebie tępa dzida! 😒 Po pierwsze, piła nie służy do zabijania, a pistolet służy wyłącznie do tego. Nie da się nim ciąć drzewa, ani nawet za bardzo wbijać gwoździ. Po drugie, piły nie przemycisz niepostrzeżenie pod kurtką do szkoły. Po trzecie przed piłą można uciec, można się zasłonić. Spróbuj się zasłonić, albo uciec przed kulą... Dlatego nigdy nikt nie próbował dokonać masakry w szkole piłą, tylko bronią palną (z wyjątkiem filmów dla debili).
Kumpel kiedyś powiedział, że jak zalegalizują broń w Polsce to zaraz kupi by się czuć bezpieczniej. Ja osobiście na to leje. Wolałbym mieć taser niż pistolet, jego można na jednym celu więcej niż jeden raz :)
Moje własne zdanie jest takie: nie daj broni idiotom ale też zbytnio nie utrudniaj dostępu bo różne gówno może się zdarzyć; "i co drugi obywatel z bronią" morze zrobić różnice jak ktoś będzie chciał zaatakować twój kraj
Ktoś tu chyba zapomniał, że szacunkowo (bo nie prowadzi się statystyk) w prywatnych rękach jest pomiędzy 250tys - 1mln sztuk broni bezpozwoleniowej, tzn. czarnoprochowej rozdzielnego ładowania (taaa, a o gilzach nie słyszeli?), wyprodukowanej przed rokiem 1885 lub ich replik. Nikt się nie pojedynkuje z takiej broni, nikt nie napada na banki i przechodniów, nie ma strzelanin w szkołach. A taka broń nadal jest ŚMIERTELNIE NIEBEZPIECZNA! Śmiem twierdzić, że nawet bardziej niż broń współczesna, na amunicję scaloną z pociskami pełnopłaszczowymi, która robi w razie czego tylko dziurę, a kula ołowiana rozpada się i grzybkuje robiąc duże kuku narządom wewnętrznym. 1. Dostęp do broni w Polsce nadal jest stosunkowo łatwy. (Jeszcze, bo PiSiory i UE skutecznie forsują niebezpieczne dla tej wolności przepisy. Jak za okupanta, który bał się okupowanego, uzbrojonego narodu.) 2. Jestem przeciwny uznaniowości policji w temacie wydawania pozwoleń. Nadal aktualne, pomimo tego, że przepisy jasno definiują warunki - WPA i tak same nad interpretują ustawę na niekorzyść obywateli. 3. Jestem PRZECIWNY ZNIESIENIU OBOWIĄZKU BADAŃ PSYCHIATRYCZNYCH przy dostępie do broni. 4. Jestem za tym, żeby takie badania wystarczyły do posiadania broni. Należy zlikwidować EGAZMINY na Policji. Względnie ograniczyć ilość wiedzy do niezbędnego minimum: sankcje karne i BHP. Na egzaminie praktycznym wymagana jest konkretna celność (skupienie), to też jest głupie - ćwiczy się przez całe życie, a każda broń jest inna i trzeba się jej nauczyć, żeby to skupienie mieć. Dakann! Robisz pod górkę strzelcom! A BrzydkiBurak już Cię podsumował.
Twórco tego kanału - cierpisz, jak ja, na niecodzienną i nie wszechobecnie akceptowaną urodę, ciążę życia i wchechogarniającą chujnię. Dziękuję za skanalizowanie odczuć tego świata.
Podam dwa państwa gdzie każdy ma broń( bo jeżeli by jej nie miał to prędzej czy później owocowało śmiercią z głodu lub łosia) to Kanada tam każdy ma broń i nikt się nie morduje i Rosja ale za Uralem tam każdy ma AK lub Mosina i nikt się nie strzela poza tym w Polsce jest legalna broń czarnoprochowa i każdy sebiks czy brajanek może kupić i strzelać...
idioto czy tylko sebiks musi strzelać równie dobrze może za spust pociągnąć anarchista komunista w usa to oni wchodzą do kościołów i mordują nigdy nie słyszałem żeby nazista zrobił zamach w stanach albo wszedł do klubu gejowskiego i zaczął pruć z broni palnej.
Z tymi strzelaninami to aż tak bym nie przesadzał, w Polsce od wieku lat jest dostępna broń czarnoprochowa, nawet nie wiadomo ile sztuk jest w polskich domach, chcesz kupić to idziesz do sklepu, wybierasz model który ci odpowiada, pokazujesz dowód albo inny dokument potwierdzający twoją pełnoletność i tyle. Po mimo tego jakoś nie widzę pojedynków rewolwerowców na głównej ulicy mojego miasta którzy strzelają do siebie jak zegar na ratuszu wybije 12.00... a i niech przestaną gadać ludzie ze przecież to są muszkiety, co ładuje się kilkanaście sekund pojedynczo, do tej broni zaliczamy również rewolwery których używano podczas słynnych napadów na pociągi czy dyliżansy na dzikim zachodzie, 2 rewolwery po 6,8 pocisków które można wystrzelić w ciągu kilku sekund robi wrażenie, w takim razie dlaczego inną broń jest niedostępna? Przecież jak kupie sobie pistolet to będzie on wpisany w moją książeczkę a informacja że mam takie cacko będzie na każdy komisariacie w promieniu 100 km więc nawet jak na miejscu zdarzenia znajdą łuskę od naboju który pasuje do mojego modelu to na 100% mam wjazd policji kontrolę i liczenie amunicji. Większość przestępstw jest popełniana z broni nie legalnej, najczęściej przemyconej z przebitymi lub wyciętymi numerami tak żeby nie dało się jej odnaleźć, tak samo stosunkowo większość strzelanin w Stanach jest tam gdzie broń jest nie legalna, bo przestępca zawsze znajdzie sobie broń z półświatka przygotowaną do popełniana przestępstw a uczciwy obywatel nie będzie mógł jej kupić legalnie, bo broń to narzędzie takie jak każde inne jakie mamy w domu, bo jeśli jakiś morderca będzie chciał zabić to równie dobrze może wybrać nóż, siekierę, młot budowlany czy pistolet na gwoździe, a jakoś te przedmioty nie są zakazywanie, bo nie przedmiot zabija ale człowiek
@@CynicznyNonkonformista nie to samo chodzi o wygodę i bezpieczeństwo w broni czarnoprochowej masz bezpośredni kontakt z prochem jedna iskierka albo proch złej jakości i upierdoli ci rękę a w nowoczesnej broni masz nabój scalony bezpieczny ładujesz do magazynka i tyle nie ma mośliwości samo zapłonu
@@CynicznyNonkonformista to wypierdol telewizor, używaj kineskopu, olej autobusy i samochody i popierdalaj na ośle bo bo przecież to i tak to samo. Co za dzban, ja pierdole :D
Swobodnie dostępne nóż do krojenia chleba w kuchennej szufladzie lub ołówek w piórniku gimnazjalisty są większym zagrożeniem niż klamka schowana w sejfie z zamkiem szyfrowym.
Dakann, chyba Cię zmartwię. Ustawa o broni i amunicji art. 11 mówi: Pozwolenia na broń, nie wymaga się, w przypadku broni rozdzielnego ładowania, wytworzonej przed rokiem 1885 oraz wszystkich współczesnych replik tej broni. Możesz iść do sklepu, kupić rewolwer, a nawet chodzić z nim po ulicy. I to bez jakichkolwiek pozwoleń. 18 lat i obywatelstwo ;) Czujesz się bezpieczniej? :)
No bo w Polsce każdy chce się pierdolić z bronią czarnoprochową. Taką broń to trzeba umieć załadować i konserwować, za dużo z tym zabawy a i tak niebezpieczne to.
@@gabrielg1305 zgadzam się całkowicie. Ja tylko mówię, że dostęp do takiej broni jest bezproblemowy. Jeśli ktoś będzie chciał innej osobie zrobić krzywdę to raczej na ew. trudność obsługi nie zwróci uwagi. Ja wiem, że trzeba uważać na przeskoczenie iskry czy inne takie. Jednak to też wymaga jedynie niewielkiej wprawy.
Lamię w strzelankach dla tego broń biała jest dla mnie dużo lepsza bo jest dostępna bez pozwolenia i jeśli spełniasz wymogi ustawy(broń nie może być ukryta np szpikulec w parasolce oraz nie może być na wierzchu jednak ma być widać że masz broń białą czyli miecz ma być w pochwie ostrze topora w osłonie itp. itd.) to możesz sobie chodzić po mieście nawet z dwumetrowym mieczem na plecach i nikt się nie przyczepi :)
Pomiędzy pozwoleniem na auto a bronią jest jedna różnica, na drodze musi być ład, i ktoś sprawdza czy potrafisz się dostosować do tego ładu, a z bronią mówią ci podstawowe zasady BHP i heja !!!
Lubie przytaczanie statystyk ot tak. To teraz podzielmy te zgony od postrzałów przez liczbę mieszkańców, to ile wyjdzie? Albo lepiej, na liczbę mieszkańców mających broń. I nagle się okazuje, że statystycznie liczba podobna :)
XD (SIC!) Tak właśnie zacznę. Bardzo dobry odcinek, gratulacje! Prawda jest taka, że jestem szczęśliwym posiadaczem "tego" i "owego" i nie mam większych problemów z obecnym miłościwie panującym prawem ani też z ustawą o "Broni i amunicji". Faktem jest, że rzeczona ustawa zawiera kilka "baboli" (w moim skromnym mniemaniu) eg. traktuje broń z moderatorami dźwięku jako wyjątkowo niebezpieczną (czytaj - tłumik - nie do dostania dla zwykłego śmiertelnika) jak również broń wielkokalibrową powyżej (z tego co pamiętam) 12mm średnicy pocisku. Poza tym nie podobają mi się osobiście tylko 3 rzeczy. Numer 1 - jakieś kwitki na sztuki i kaliber broni. Co rodzi paradoks - czy bardziej niebezpieczne jest posiadanie 50 sztuk broni różnego rodzaju i kalibru czy może jednego typu broni z 50-cioma 30-sto nabojowymi magazynkami - Dla laików, Wariant drugi. Rozwinięcie - patrz dowolna armia na świecie lub fizyka. Numer 2 - celowość. Tłumaczę jeżeli mój kolega posiada licencję myśliwską w myśl ustawy ja posiadając licencję np. sportową nie mogę korzystać z broni kolegi eg. boka, strzeby, repetiera ponieważ jest zarejestrowana jako broń myśliwska, a nie sportowa! Nawet gdybyśmy posiadali dwa identyczne egzemplarze broni - powiedzmy strzelby - nie mogę legalnie wypożyczyć od niego w/w sprzętu! I kończąc już moje wypociny, numer 3 - zakaz posiadania noktowizji lub termowizji (ostatnio niecałkowity. Z tego co wiem nie obejmuje obszarów zagrożonych ASF ale mogę się mylić) co dla mnie osobiście jest bynajmniej dziwne. Lepiej walić na ślepo po krzakach niczego nie widząc do zwierzyny na nocnych polowaniach często raniąc ją nie zabijając niż zrobić swoje i wracać do domu. (Tu przypominam nikt nie wpada do lasu jak Rambo i siecze wszystko co żyje. Myśliwi mają obligatoryjne normy odstrzału etc.) Czekam z niecierpliwością na następny odcinek i pozdrawiam XD
1. Tłumik możesz posiadać, używać, a nawet sam sobie zrobić, a nawet kupić i nie ma z tym problemu. Problem jest taki, że koncesjonowany sklep nie może Ci sprzedać. Jedyny przepis w ubojce jest taki, że urzędnik w WPA nie może Ci zarejestrować broń przystosowanej. A jak już zarejestrował to hulaj dusza, piekła nie ma. 2. Z tydzień temu KGP wydało oficjalne pismo, że jeżeli posiadasz pozwolenie na dany typ / kaliber to sportowcy i myśliwi jak najbardziej mogą sobie użyczać broni, także "krosowo". 3. Co do max kalibru to na broń długą można posiadać do 20mm, a nie 12mm. Broń krótka ograniczona jest do 12mm dla celów ustawowych, ale nie ma problemu, żeby w celu pozaustawowym możesz mieć więcej. Sam mam znajomego z "pozwoleniem w celu rekreacyjnym" bez limitu na krótką i posiada DE w .50AE i S&W600
Po ostatnim incydencie w szkole.Gdzie 15 latek zabił kolegę albo dziewczyna naiwnie wyjeżdża do Berlina z chłopakiem ,szczerze podaje w wątpliwość swobodnego dostępu do broni kiedykolwiek.
Ale nie trzeba mieć prawa jazdy by kupić samochód - można go sobie po prostu kupić, jeżdżenie po publicznych drogach to inna sprawa. Samochody są zdecydowanie bardziej niebezpieczne od broni - jest to tona-dwie tony stali, którą można wjechać w tłum ludzi, połowę odsyłając na tamten świat a drugą połowę do piekła niepełnosprawności. Faktycznie w prawie całej Unii jest zdecydowanie łatwiejszy dostęp do broni. Większość ofiar przestępstw z użyciem broni w USA natomiast to kolorowi przestępcy i ofiary kolorowych przestępców - na szczęście tychże w Polsce nie ma. Ofiary masowych strzelanin w USA to około 1% całości. Co więcej, mieszkając w Polsce masz większe prawdopodobieństwo bycia rozjechanym przez pijanego kierowcę niż mieszkając w USA być zastrzelonym. Co więcej, postrzały z reguły nie są śmiertelne. Dostęp do broni musi być powszechny i niereglamentowany (bez pozwoleń i rejestracji) lub prawnie nieuznaniowy i pewny (z brakiem prawnej możliwości odebrania leganie posiadanej przez człowieka broni przez państwo w razie stanu wyjątkowego) a Tobie ktoś za ten materiał najwyraźniej zapłacił i tyle. Poza tym broń nie jest po to, byś się nią bronił przed szaleńcami i terrorystami (gdyż jest to ekstremalnie mało prawdopodobne), przestępcami (poza doraźną samoobroną, gdyż w reszcie przypadków na to płacisz za policję w podatkach) ale przed państwem - w Wenezueli najpierw zakazano posiadania jakiejkolwiek broni a teraz strzela się do ludzi.
w 2:31 przecież w salonie czy komisie, nie wymagają od ciebie prawa jazdy, gdy kupujesz samochód. Właścicielem samochodu może być każdy. Prawo jazdy jest potrzebne tylko do poruszania się pojazdem po drogach publicznych, bo jak masz swoją posesję to możesz się po niej poruszać bez uprawnień, a policja nie ma prawa cię skontrolować.
@@gabrielg1305 Ok. Zdrapie numer z mojego pistoletu i sprzedam na czarnym rynku. Co powie policja gdy przyjdzie na kontrolę przechowywania? -Panie sierżancie bo ja niby mam ten pistolet, ale zdrapałem numer i go sprzedałem takiemu gościowi. Nie przedstawił się, ale wyglądał w porządku. -A to dobrze, że Pan mówi już wykreślamy z książeczki, systemu i może Pan kupić następnego. Proszę Cię! Nie opowiadaj głupot.
Widzisz Grzesiu gdyby było z pozwoleniem na broń tak jak z prawem jazdy to by nie było tego bólu dupy. Prawo jazdy jest wydawane z urzędu, to znaczy, że jak jesteś zdrowy, normalny i zadałeś egzamin to prawko dostaniesz na 100%. Z pozwoleniem na broń jest tak, że mimo iż masz pozdawane patenty, papiery od wszystkich lekarzy i związku strzeleckiego/Koła łowieckiego to i tak możesz go nie dostać bo takie pozwolenie wydaje Komenda policji. A jeżeli komendant danej jednostki wojewodzkiej ma zły dzień to i tak Ci pozwolenia nie wyda bo... jestes brzydki i mu sie nie spodobałeś. Ja jestem za tym aby nadal był egzamin i badania ale jeżeli wszystko jest OK to pozwolenie na broń powinno być wydawane z urzędu jak prawko i wszyscy byliby szczęśliwi. Pozdrawiam wszystkich Strzelców!
Nie rozpowszechniaj bajek. Pozwolenie na broń (lub odmowa jego wydania) następuje w drodze decyzji administracyjnej, która raz, że musi mieć uzasadnienie posiadające podstawę faktyczną i prawną, dwa, że od takiej decyzji można się odwołać.
@@mateuszzimon8216 Jeśli spełniasz jasne i czytelne wymagania dostaniesz pozwolenie. Nie trzeba się odwoływać. Komendant musi Ci je wydać. Uznaniowe pozostało pozwolenie do ochrony osobistej.
trzeba spojrzeć trochę inaczej na ten problem, zakładając ze osiedlowy Sebix będzie miał dostęp do broni i wyjdzie i zacznie strzelać po dopie, równie dobrze można założyć że ktoś w okolicy będzie miał broń i go odstrzeli, a teraz inaczej, załóżmy że w obbecnej sytuacji w Państwie osiedlowy Sebix chce mieć broń to i tak jakoś ją dostanie i wyjdzie strzelać po dopie, a zwykły obywatel nie będzie miał broni bo nie wolno... i co wtedy?
Broń kolekcjonerska czyli rodzaj pozwolenia który umożliwia zakup niemal każdej nowoczesnej broni palnej(Glock,Strzelba,CZ,UZi czy karabin) droga do takiego papieru wygląda tak: robisz badania psychologiczne,wstępujesz do stowarzyszenia kolekcjonerskiego(pic na wode liczy sie tylko papier i opłacić składkę) i składasz wniosek po czym Policja wyznacza termin egzaminu(strzelanie+obsługa broni+przepisy) za około 1250 zł(dane na rok 2017) i zdajesz i masz..Dlatego ludzie robią kolekcjonerskie bo to najprostszy sposób aby mieć broń z której potem mozna strzelać na strzelnicy.Normalna procedura.Jak ktoś zainteresowany to chętnie powiem co i jak
Jest zasadnicza różnica, prawko dostaniesz, jeśli nie jesteś ,,popierdolony'', ale pozwolenia na broń już jakbyś w tym kraju nie kombinował nie, a jeśli myślisz, że nie mam racji to sobie spróbuj dostać pozwolenie na broń do samoobrony. Czego byś tam nie nawymyślał o swoim poczuciu zagrożenia itd, to i tak cię oleją i tyle, pozostaje zostać leśniczym, myśliwym, licencjonowanym ochroniarzem, policjantem czy żołnierzem lub też nabyć stare bronie ,,kolekcjonerskie'' wytworzone przed rokiem 1885 oraz ich repliki, kaliber do 6mm też bez zezwolenia jest ;)
Jaka Wojna? Napędzana medialnie szarpanina idiotów. Wyłączył by ktoś na tydzień wszelkie media informacyjne i już by ludzie zapomnieli o całym tym politycznym ścierwie sztucznie dzielącym społeczeństwo...
Fakt od broni ginie dużo ludzi. Jednak czy ktokolwiek się zastanowił ile osób dzięki broni zostaje uratowanych? W stanach jest od groma sytuacji że przestępca wyciągnął broń chciał kogoś okraść ale jacyś normalni ludzie wyciągnęli swoją broń i wszyscy się rozeszli. Tylko media tego nie nagłaśniają no bo jak nikt nie zginął to co to za sensacja. Wiecie dlaczego do strzelanin dochodzi w szkołach i na koncertach? Bo w tych miejscach nie wolno wnosić broni. Jeśli ktoś chce zabić to i tak zabije ale dzięki dostępowi do broni uczciwi ludzie mają szansę się bronić.
Dobrze mówisz, mieszkam w USA I telewizji i gazetach jest tylko mowa o przestępcach, bo to on tylu zamordował, bo to on sprzedawał narkotyki, bo to on wszedł do szkoły z AR15. I tak 24/7. Ale jak ktoś zastrzeli osobiście 3-4 uzbrojonych włamywaczy u siebie w domu w środku nocy, to napiszą artykuł na 9 stronie o 2 zdaniowej treści, bo to nudne i nie będzie czytelników i oglądaczy.
39 000 ofiar broni z czego połowa ponad to samobójstwa. Przy czym szacunkowo 1.5-2mil razy broń została użyta do ochrony życia i zdrowia. Co do polski doliczmy o tego ile ludzi zostało zasztyletowanych, pobitych czy zapałowanych na śmierć- wskażnik brutalnych przestępstw polsi wcale nie jest tak daleko od usa tylko różni się narzędziami. w stanah tylko trocchę łtwiej o broń niż w Polsce, tam też w większości miejsc trzeba mieć badania a sprawzenie twoich akt w fbi jest podstawą.
Od 2 może 3 lat interesuję się zagadnieniami związanymi z dostępem ludności Polskiej do broni palnej. Nie chcę się rozpisywać więc na argument dakanna o tym, że każdy dzban który będzie miał broń odrazu zacznie strzelać do ludzi bez powodu odpowiem słowami JKM ( nie słowo w słowo, ale sens zachowany) więc: ,, jeśli każdy kto ma broń będzie strzelać do ludzi to proszę wyobrazić sobie jak musi czuć się kobietą, która mijając każdego mężczyznę boi się, bo ten ma narzędzie gwałtu" Pozdrawiam #R
Populacja w USA w roku 2017 wynosiła w przybliżeniu 326 milionów, populacja w tym samym roku w Polsce wynosiła 38,5 milionów. Dysproporcja populacji w tych krajach procentowo mówi, że w Polsce zginęło jakieś 5 razy więcej ludzi, niż w USA.
3:50 Był taki film o wspomnianym zjawisku - "Nasza Klasa" Wracając do tematu - główny problem to "po co ta broń" - jeśli jestem zdrowy psychicznie to czemu nie mogę bronić siebie, rodziny, mienia? Co nie zmienia faktu, że w Polsce jest za dużo kretynów, którzy używali by tego w złym celu. Inna kwestia, że prawo w Polsce jest dziurawe jak ser szwajcarski, i od tego trzeba zacząć.
Nie porównuj kursu i egzaminu na prawko do prawa do posiadania broni. U nas normalny obywatel nie ma szansy aby dostać pozwolenie bo nawet jak przejdziesz całą papierkologie szkolenia kursy itp to i tak na końcu nie dostaniesz dla czego ponieważ musisz uzasadnić dla czego potrzebujesz, do obrony własnej nie dostaniesz jeśli nie posiadasz np kantoru nie jesteś jubilerem itp ( a i im jest ciężko uzyskać). U nas w Polsce obywatel nie dostanie pozwolenia na broń chyba, że chce się poświęcić robić kilka lat za ciecia w ochronie i wtedy wystąpić o pozwolenie aby móc się dostać do gr. interwencyjnej.
Hmmm, samochód możesz kupić nie posiadając prawa jazdy. Ba możesz to zrobić nawet jako niepełnoletnia osoba. Co prawda nie możesz go prowadzić - jednak nic nie stoi na przeszkodzie by być jego właścicielem... i płacić wysokie OC.
Jest powszechny dostęp do noży itd., kupisz w pierwszym lepszym markecie, ale jakoś nie słychać aby w szkołach itd. dzieciaki wyrzynały się nawzajem. Jeśli ktoś chce dokonać tak poważnego przestępstwa jakim jest morderstwo za które grozi nawet dożywocie to tym bardziej nie będzie stanowić dla niego problemu nabycie nielegalnej broni za które niski wyrok lub nawet zawiasy.
Szanuję twoją opinię, ale się z tobą kompletnie nie zgadzam, bo u nas w Polsce bez jakiegokolwiek pozwolenia można mieć legalnie większość arsenału z westernów, a jednak nie dzieje się zbyt często to co w takich filmach można zobaczyć.
Ale Grzesiu, Ty wiesz, że taki Sebiks wbrew pozorom jest w stanie sobie tą broń załatwić jak trafi odpowiednie kontakty? I to Ci gwarantuję, że jest to bardzo prawdopodobne. Kwestia jest jedynie taka, że nawet takie Seby mają instynkt samozachowawczy i nie latają z tym po ulicach. Posiadanie małego rozumu nie jest równoznaczne z jego brakiem, tak jak Ty to zasugerowałeś. xD
najłatwiej zawsze robić porównania do USA, kraju w ktorym panuje skrajna biedota gdzie mają getta i mniejszości narodowe spychane na margines społeczeństwa gdzie jedyną drogą żeby przeżyć jest przez przemoc, czemu nie pokazywać statystyk w innych krajach Europy, Finlandii chociażby oni też nadużywają alkocholu popadaja w depresje a jakoś jeszcze sie nie powystrzeliwali? choć większość z nich posiada broń. zawsze mnie zastanawia że najbardziej liberalne kraje maja najwięcej broni na mieszkańca
Dakan super filmi w ogóle długo oglądam piątek/ponki/czarneowce i SZACUN !!:) ale mam jedno ale z tą statystyką z USA to tak średnio wygląda, bo nie wiem czy chciałeś czy nie chciałeś tego dodać w tym filmie ale statystyki w stanach też albo i głównie dzielone są na te z użyciem broni palnej legalnej i te z użyciem broni nielegalnej. A sam te statystyki czytałem i niestety większość jest z broni nielegalnej. Także tam króluje broń nielegalna a u nas też jakiś promil ludzi nadużywa tej broni w sposób nieuzasadniony itp. Czarno prochowce ludzie już dawno u nas mają a i jakoś żyjemy na ulicy :) Więc reasumując mój komentarz sorry ludzie z polsce nie robią głupich rzeczy z bronią nawet czarno prochową a jeżeli już tak to jest to promil którego nigdy nie unikniemy. Zresztą bronią jest wszystko nóż, krzesło, łom, itp ale może nie palną :D ale i tak jest to broń... :) pa pozdrawiam :)
Ja jestem za tym żeby broń była bardziej dostępna ale oczywiście niech będą jakieś regulacje tylko nie tak popierdolone jak tera że czarno prochowca 5 razy mocniejszego od glocka mogę se kupić na allegro za 2000 zł bez pozwolenia a na zwykłą broń pozwolenie jest ciężej dostać niż prawko zdać a ludzie powinni mieć normalną opcje dostępu do broni palnej żeby państwo/obywatele nie było rozbrojone na wypadek np. wojny
Spalibyście spokojniej trzymając gnata pod łóżkiem? Czy Polacy są gotowi na powszechnie dostępną broń? 🎥🎭🎦 Jeśli odcinek Ci się spodobał - wesprzyj produkcję 'Piątku' i poleć swoim znajomym!
✪ ZOBACZ💥NAJNOWSZY ODCINEK! ▶ cda.pl/piatek
✪ CAŁY SERIAL (oficjalna playlista)📺ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2aj8vDAjhH9OpY281NJ6_oFg.html
✪ PODCAST (audio)🎧anchor.fm/Piatek
✪ SUBSKRYBUJ KANAŁ👉🔔ua-cam.com/users/PIATEK
✪ POLUB FANPAGE👍facebook.com/PiatekTV
✪ NA CZASIE🔥ua-cam.com/play/PLtFCRLLJI2ajdWVQY5axVjkPB1K92Aure.html
"PIĄTEK" W FORMIE PODCASTU (lista platform):
🎧 SPOTIFY open.spotify.com/show/7qjajKmytX2j3kYge5MUK9
🎧 GOOGLE PODCASTS podcasts.google.com/?feed=aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy9kY2ZkMTI0L3BvZGNhc3QvcnNz
🎧 APPLE podcasts.apple.com/us/podcast/pi%C4%85tek-serial-oryginalny/id1479416647
wbrew pozorom uzyskanie pozwolenia na broń ostrą wcale nie jest takie proste, ale każdy może sobie ją kupić nielegalnie, tylko dwa razy drożej, no i nie wspomniałeś o broni czarno prochowej. Broń kolekcjonerska (hahhaahaah) poczytaj przepisy, wtedy ogarniesz dlaczego rejestruje się broń jako kolekcjonerską.
Mało osób o tej godzinie ://
.
.
.
.
A no tak kurwa śpią
@@robertwierzbicki3252 Podpisuję się pod Twoimi słowami rękami i nogami ;)
I o ile lubię Piątek jako Piątek, gdzie przecież jest Dakann, nie Grzegorz o tyle wiem, że poglądy Grzegorza są niemal takie same jak poglądy Dakanna w tym odcinku. I boleję nad tym. Boleję nad tym, że w świadomości "przeciętnego 30sto latka" dalej jest tyle betonu, że porównuje on napierdalanie kijami bejsbolowymi do posiadania broni palnej i nie rozumie tego, że w naszym popieprzonym prawie posiadacz broni MUSI być zarejestrowany w jakimś ugrupowaniu strzeleckim, musi płacić haracz związkom, żeby mieć prawo posiadać broń palną i nikt nie mógł się do niczego przyczepić. Jeżeli ktoś chce posiadać broń nielegalnie i stosować ją do nielegalnych poczynań to i tak i tak ją sobie kupi i to nie są jakieś wygórowane pieniądze - weźmy na przykład chociażby PM-63. Mając pozwolenie można sobie ów peema kupić za niecały tysiąc złotych i idę o zakład, że bez pozwolenia można również spokojnie sobie RAKa zdobyć płacąc pewnie ze dwa razy więcej (co nie jest wysoką sumą) i to za wersję, która nie jest ograniczona jedynie do semi-auto.
Kiedyś w szkołach był taki fajny przedmiot - przysposobienie obronne. Nie wiem jak jest obecnie ale uważam, że przedmiot ten powinien dalej być traktowany poważnie i poza innymi istotnymi kwestiami powinien on dalej poruszać tematy broni (z obowiązkową wizytą na strzelnicy, by chociaż zdobyć trochę obycia i szacunku do broni samej w sobie) żeby nalać młodzieży choć trochę oleju do głowy. Niestety z tego co widzę to tak się obecnie nie dzieje. Ale to już temat na odrębną dyskusję.
Pozdrawiam!
P.S Nie, nie jestem prawicowcem - proszę żeby szanowni państwo zrozumieli, że nie każdy człowiek będący za ułatwieniem dostępu do broni palnej musi mieć takie a nie inne poglądy. (piszę to w razie W w kierunku innych komentujących - bo spodziewam się tekstów typu "lewacka propaganda Dakanna". Gówno prawda a nie lewacka propaganda) Tyle.
Ja raczej tak ;)
pokazać aktualne badania na broń i świadectwo niekaralności. jeszcze by zyskać prawo noszenia załadowanej broni zdać egzamin z przepisów i praktyki. tak powinno być.
Każdy z nas ma wolny dostęp do broni czarnoprochowej i jakoś nie słychać o masowych strzelaninach z jej wykorzystaniem. Sam mam 9 sztuk broni CP i jakoś nikogo z niej nie zabiłem:)
to radze umyć uszy :)
@@foxxxy4963 Nie, gość ma rację. Do przestępstw z użyciem CP niestety dochodzi, niemniej nie są to masowe strzelaniny. No i ciągle nie wyprzedziły w statystykach tzw "niebezpiecznych narzedzi" 😉
Zajebisicie
Są napady z bronią czarnoprochową tylko one nie są głośne w mediach bo słowo czarnoprochowa wszystko psuje
Ktoś zaczął narzekać na rozcierane "gówno" za pomocą szczotki do kibla, że zmieniona czołówka :D?
Moim zdaniem to było trochę ochydne ale jakoś mi to nie przeszkadzało
@@awpuchala tylko ze to nawet nie byly fekalia
To było obrzydliwe
To nie było obrzydliwe, tylko zajebiste.
Ale pewnie macie tyle lat, że jeszcze się nie zesraliście, albo nie widzieliście gówna...
Dorośniecie, to zrozumiecie.
Ja bo zawsze oglądałem jak cos jadlem i dalej tak robie i ciesze sie ze tego gowna nie ma
Jaki kraj taki John Wick ;)
Nie no zajebisty ten nasz John Wick. Nie porównuj go do naszego zjebanego kraju XDDD
+1
1. Według mnie akurat część kontrargumentów jest dla mnie argumentem "za". Jeśli ludzie w okół wiedzą,że zaszczuwając ciebie, depcząc po tobie gdy leżysz (np: wysyłając twoje przypałowe fotki) ty możesz popękać psychicznie do tego stopnia,że przyjdziesz do szkoły czy pracy z kałachem i ich podziurkujesz, wtedy będzie mniejsza szansa,że podejmą działania doprowadzające do takiego stanu rzeczy. Ludzie zwyczajnie będą znali granicę i będą bali się przekraczać.
2. Wyrobienie pozwolenia na broń powinno jak dla mnie być równie proste co zdanie prawa jazdy. Powinno podejść się do egzaminu i powinna wydawać je jednostka samorządowa i z piciem powinno być tak jak w przypadku jazdy samochodem. Piłeś to nie nosisz przy sobie, możesz co najwyżej w domu mieć na wypadek gdyby ktoś się włamał.
3. Skoro naród jest tak głupi,że by się powystrzelał posiadając broń to powinien być również pozbawiony prawa głosu w wyborach, bo może wywołać znacznie większe szkody na większą skalę poprzez nieodpowiednie głosowanie.
Jest proste, tylko jest UZNANIOWE co znaczy że możesz przejść całą procedurę a na końcu komendant powie nie i uj. Ty wydałeś na badania, niekaralność, szafę s1 a jakiś typ mówi ci na końcu NIE
@@mateuszzimon8216 Nic nie jest uznaniowe (no może do ochrony osobistej). Zdajesz egzamin i dostajesz pozwolenie - jeśli spełniasz wszystkie wymagania komendant nie może odmówić. Niezależnie czy chodzi o kolekcjonerkę czy sport. Polecam i każdego namawiam, aby robił pozwolenie.
Chcesz mieć broń, zapisujesz się do klubu, raz do roku jeździsz na zawody i możesz mieć sportową. Na czarnoprochową w ogóle nic nie musisz załatwiać.
I tak, prawo jazdy powinno być dużo trudniejsze do uzyskania niż jest teraz.
1. Właśnie dlatego, że ktoś może pęc psychicznie dostęp do broni musi być regulowany. Nikt nie będzie się bał przekraczać granic, patrz Stany i wszystkie szkolne strzelaniny. Tam też każdy ma świadomość, że ktoś może przynieść gnata na lekcje ale nadal istnieje bullying, czy nawet zwykłe chamstwo w codziennym życiu.
2. Jest niewiele trudniejsze niż zdanie prawa jazdy, dla niektórych wręcz łatwiejsze.
3. Gorzej jest odebrać prawa niż je nadać. Myślenie mocno prostolinijne, bo zabranie możliwości głosu w wyborach już nie jeden raz było i jest praktykowane. Nic dobrego z tego nigdy nie wynika.
O bycie z bronią trzeba by kształtować już w szkole obecnie to problem mentalność. Tak jak wiele razy zgadzam się z Tobą tak pod tym filmem się nie podpiszę.
Pozdrawiam 👍🏻
ale z czym się nie zgadzasz?
1:24 - mówi pan że w Polsce jest 464.000 sztuk broni kolekcjonerskiej trzeba dodać do tego nierejestrowane bronie czarno-prochowe. Statystycznie jeden ze stu pana sąsiadów ma broń. statystycznie 30 minutowy spacer oznacza spotkanie 2-3 osoby z bronią. kolorowych snów ;)
3:14 - Prawie nikt nie ma ochoty ginąć na klatce schodowej bez powodu a tak skończył by napastnik strzelający do policji.
W szwajcarii jakoś nikt się nie wybija a mają coś koło 2 milionów broni i to uwaga ... głównie samopowtarzalnej sig 550. Ilość przypadków zabójstw z broni jest mniejszy niż z tzw. białej broni. Dziękuję i dobranoc :)
Piękny kraj
Kurwa Szwajcaria ma 8milionow ludzi ilu z tego jest pełnoletnich?
@@erwinjohanneseugenrommel8339 To teraz zobacz 8 milionów obywateli, 2 miliony sztuk broni, odlicz starców i dzieci to jaki stosunek broni na mieszkańca?
@@erwinjohanneseugenrommel8339 gdy ktoś posiada broń tak w Polsce jak i Szwajcarii to nie jedną sztukę, tylko dość szybko pod 10, z czasem z latami do 50ciu i na tej liczbie szybko się kończy, bo liczba owa w polskich przepisach nieco utrudnia posiadanie.
gandziorz
no wlasnie w Szwajcarii jest najwiecej przestepstw z bronia w reku i najwiecej ofiar.
lepiej miec bron palna i nigdy nie byc zmuszonym do jej uzycia niz jej nie miec i byc w smiertelnym zagrozeniu choc jeden raz. dodam jeszcze ze lepszy pistolet w kieszeni niz policjant w sluchawce😎
Pistolet zawsze masz przy sobie a na policjanta musisz czekać i niech to będzie i 10 sekund, ale może się wydażyć tragedia której można było uniknąć.
Dokładnie, niech to nawet będzie głupia gazówka (pozwolenia nie trzeba jeszcze na szczęście). Obejrzyjcie sobie filmy z kamer samochodowych, ilu ludzi trafia na idiotów i dlatego zawsze broń leży z boku. Sytuacja z życia, proste wyprzedzanie Seby w BMW, które nie wiem czemu mu się nie spodobało (no dać wyprzedzić moją wypas furę przez gówno jakim jest opel, no ujma na honorze), oczywiście szybkie wyprzedzanie, hamulec w podłogę, tak, że mało mu w tył nie wjechałem, idzie z okrzykiem na ustach co za kurwa go wyprzedziła. Wyciągnąłem, przeładowałem i zapytałem spokojnie czy ma jakiś problem. Nagle nie miał. Broń to nie tylko kwestia strzelania i obrony. Szczerze dla mnie to magiczny kawałek metalu, który nagle zmienia osobowość agresywnych ludzi i bardzo się cieszę, że nigdy nie musiałem jej użyć na drugim człowieku, chociaż dzięki niej człowiek ma namiastkę pewnego bezpieczeństwa. Posiadam wiele sztuk broni i gazowej i wiatrowej i na licencji sportowej oraz myśliwskiej (kolega zabrał mnie na strzelnicę, polecam ten sport ;) ). Także jak ktoś chce, mimo patologi testów policyjnych, można tanio się zabezpieczyć, siebie, rodzinę, swoje życie. Prosta sytuacja, wracasz z imprezy, wychodzi gość z nożem (tak idziesz i kupujesz w sklepie bez pytań po co ci kosa 25 cm) i pyta o telefon i portfel. Co zrobisz? Grzecznie oddasz, bo policja przyjedzie za może 20 min, gdzie wiadomo że już dawno go nie będzie, a nawet jakby był to i tak nic nie zrobią, bo po co się grzebać w druczkach. A tak wyciągasz przeładowujesz i już wie, że być może żarty się skończyły, masz czas żeby zadzwonić, zareagować być może uratujesz komuś życie, bo a zapomniał telefonu z domu co mu się nie spodoba i ci wbije nóż? Nawet nie mówię o broni, głupi gaz za 15 zł, paralizator to już coś, koszta niewielkie a jak zwiększa bezpieczeństwo. Więc do wszystkich przeciwników broni itp. Liczysz na policję? Od tego są tylko pamiętaj, czas gra duża rolę i może być za późno na ich przyjazd (nie ujmując tej służbie, ale wiemy jak jest, będzie się narażać gościowi który ma nóż, tłumaczyć z użycia broni wobec niego, gdzie były przypadki w Polsce, czy łatwiej wystawić mandat, bo o nieszczęście wielkie przekroczył o 10 km/h w terenie zabudowanym w nocy na szerokiej równej, prostej 2 pasmówce?). Proste zgubienie portfela. 3 godziny i w końcu komendant przyjął moją sprawę, gdzie w 3 godziny, mogłem mieć kredyty, chwilówki, wyczyszczone konto i rachunek na kilka tyś w tel na abonament (tak pin do telefonu uwierzcie mi już 15 latek złamie w 10 min). Nadal czujesz się bezpiecznie? JA na swoje szczęście nie mam tego dylematu, najpierw zabezpieczę siebie, swoją rodzinę, a potem mogę się tłumaczyć, jak będę miał czas.
@@bartek3691 Z bronią jest ten problem, że jeśli wyciągniesz to wszyscy sądzą, że to straszak (Ty miałeś dużo szczęścia). Nie chciałbym wyciągać na ulicy pistoletu i usłyszeć "NO TO STRZELAJ!!", bo gość jest pewny, że nikt oprócz policji nie nosi broni. Dlatego swój pistolet noszę tylko w drodze na strzelnicę. Poza tym w swoim mieście czuję się bezpiecznie.
"dodam jeszcze ze lepszy pistolet w kieszeni niz policjant w sluchawce" - jeden z najlepszych tekstów jakie usłyszałem :D re5pect
@@deltaZabrze dokładnie ostatnio na joemonstwr chyba było kozak dostaje gazem. Tak się rzucał i mu pomogło
Każdy sebix może mieć gnata ale czarnoprochowego... BEZ POZWOLENIA. Jakoś nie słyszałem o wypadkach i strzelaniach z użyciem broni bez pozwolenia... bo takie się po prostu nie wydarzają. W PL jest dostęp do broni czarnoprochowej od 18 roku życia, a paradoksalnie ta broń jest niebezpieczniejsza od broni na naboje scalone.
Może dlatego, że mało który sebix wie o takiej możliwości, jeszcze mniej z nich potrafiłoby taką broń nabić i z niej strzelić. Po prostu broń czarnoprochowa umówmy się nie jest najprostsza w użytku. Znacznie łatwiej jednak kupić najtańszy i najprostszy pistolet kieszonkowy z wymiennym magazynkiem, których można mieć kilka i naładować je spokojnie w domu, niż chować się za przeszkodą...
Nie zdarzają się, mówisz?
dzienniklodzki.pl/brawurowa-akcja-policjantow-w-lodzi-udaremnili-napad-na-bank-na-tatrzanskiej-zdjecia-film/ar/9232623
gazetawroclawska.pl/napadal-na-banki-z-rewolwerem-z-dzikiego-zachodu-mial-go-legalnie-kazdy-moze-taki-miec/ar/13832350
trybun.org.pl/2017/09/29/napad-na-sklep-w-zabrzu-przestepce-ujeli-swiadkowie-zdarzenia/
gazetawroclawska.pl/strzelanina-w-bielanach-wroclawskich-antyterrorysci-w-akcji-zdjecia/ar/13278704
gazetawroclawska.pl/kopnal-psa-potem-strzelil-w-brzuch-przechodnia/ar/12964197
Zdarzają dość regularnie, jest ich po prostu na tyle niedużo w stosunku do liczby posiadanej przez ludzi broni, że nie ma powodu robić z tego afery.
@@mateuszwieckowski5116 Jeśli sebix chciałby już kogoś zabić a nie miałby broni, to zrobiłby to nożem albo cegłówką z osiedla. Wariata nie powstrzyma się od zabijania. Poza tym, wystarczy, że taki seba już teraz wpisze "broń bez pozwolenia" a na taki inteligentny wyczyn go chyba stać, to wyskoczy mu taki Remington czy Colt. Ładowanie czarnoprochówki też nie jest trudne, podobnie jak załadowanie wcześniej kilku bębnów i przyniesienie ich na ewentualne miejsce strzelaniny. Mimo to, nic takiego się nie zdarza. Seby nie strzelają się na mieście, Janusze nie robią westernów po wsiach, a wariaci i tak preferują zabijać tłuczkami do mięsa. Znacznie bardziej wolą iść na bazar i za 10 zł kupić nóż, ewentualnie zawitać w warsztacie i wsadzić za pasek siekierę albo inną pałkę. Sytuacja wygląda zgoła inaczej dla normalnych ludzi. Broń na nabój scalony jest trudno dostępna, czarnoprochowa może być niebezpieczna także dla właściciela, a jak już się strzeli w samoobronie, to sądy po 10 lat wprzód bez gwarancji na pomyślne zakończenie procesu o przekroczenie granic obrony koniecznej. Podsumowując, wariat może bardzo łatwo zabić, a normalnemu człowiekowi jest się przed nim cholernie ciężko bronić. Po mojemu powinno być na odwrót.
Pozdrawiam
Michał Arciszewski no to po cholerę ci nowoczesna broń skoro możesz kupić czarnoprochowa, która to jak piszesz jest jeszcze bardziej niebezpieczna ?
@@CynicznyNonkonformista Czytanie ze zrozumieniem nie boli. Broń czarnoprochowa rozdzielnego ładowania jest niebezpieczna jak każda inna broń, z tym, że RÓWNIEŻ dla właściciela. Niezabezpieczona komora nabojowa, podczas strzelania, może załapać iskrę z sąsiedniej i wypalić, niszcząc broń i prawdopodobnie uszkadzając ci dłoń. Dodatkowo, proch, który upycha się do komory jest podatny na wilgoć, nawet tę z powietrza i może zamoknąć, przez co już nie wystrzeli. Podczas nakładania kapiszona na kominek jest (niewielkie) ryzyko samozapłonu. Sama z kolei broń musi być regularnie czyszczona, by nie popsuła się od sadzy i resztek czarnego prochu (który nie jest taki sam jak w naboju scalonym). Nowoczesna broń jest a) bezpieczniejsza, b) bardziej niezawodna, c) mniej toporna w obsłudze, d) posiada kieszonkowe warianty, możliwe do noszenia za tak zwanym "paskiem".
Dakann, tak bardzo się cieszę że znowu nagrywasz Piątki! Czuję się jak 5-7 lat temu gdy zaczynałem Cie oglądać. Świetna robota Grzesiu :)
Z tym że niemal 90% śmierci w Ameryce związanych z postrzalem mają miejsce w tych stanach gdzie dostęp do broni jest bardzo ograniczony. Spójrz na przykład na Chicago, tam współczynnik napaści z bronią jest olbrzymi mimo tego że posiadanie tam broni jest nielegalne bez pozwolenia
Bardziej jest to związane z podziałem rasowym społeczeństwa
Chorwaci nie rozbroili się po wojnie na Bałkanach i w każdym domu jest w szafie mundur i kałach. Czy słyszał ktoś aby się strzelali cały czas?
My mamy 38 milionów ludzi oni 4 miliony to też o czymś świadczy
@@kolegamichal1360 XD
@@kolegamichal1360 xD
@@kolegamichal1360 też to jest mniejsze państwo
ale to chorwaci, a my jestesmy polakami i trafilby sie zjeb, ktory na promke kubota w lidlu wyskoczylby z armata
Wreszcie piątek, piąteczek, piątunio!!!!!! 😎😎😎
Myślę, że tutaj nikomu nie chodzi o to, żeby broń palna była łatwo dostępna. Chodzi o to, żeby była dostępna łatwiej niż to dzisiaj ma miejsce. Żeby papierologii było mniej, a przepisy po prostu nieco mądrzejsze i bardziej życiowe. Ktoś kto ma nierówno pod sufitem i tak tej broni nie dostanie, a normalny człowiek zdobędzie na nią pozwolenie szybciej i łatwiej. Nie oznacza to też, że nagle w przeciągu roku każdy Polak będzie miał w domu po 5 sztuk broni. Nie oznacza to również, że nagle na ulicach zacznie dochodzić do strzelanin. Jesteśmy krajem który religijnie i społecznie ma wpojone, że życie człowieka ma dużą wartość i odbierając mu je skazujemy się na bardzo poważne konsekwencje. Innymi słowy nie podchodzimy do tematu odbierania życia tak łatwo jak na przykład wyznawcy islamu czy mieszkańcy niektórych regionów Afryki. Głupota jest również podawać za przykład USA. Kraj z bardzo dużą przestępczością w dużej mierze spowodowaną wieloetnicznością mieszkańców. Podajmy za przykład Niemcy, Czechy czy Francję kraje nam zdecydowanie bliższe pod wieloma względami. Wtedy okaże się , że posiadanie stosunkowo dużej ilości broni na 100 obywateli nie przekłada się wcale na krwawe łaźnie urządzane w tych krajach przy pomocy broni palnej.
Żyjemy w czasach których telewizja przekazuje nam iż świat jest genialny a rasa ludzka nie popełnia błędów, że wojny już nigdy nie będzie że te czasy dawno za nami a co jeżeli by była ta wojna, prawie żaden cywil nie ma broni będziemy wystrzelani jak kaczki, w Ameryce nie dość że mają ogromne wojsko to jeszcze taki cywil może zabić 5 wrogów którzy atakują jego kraj
Tak uważam nie jestem zamkniętym umysłem więc czekam na opinie które poprawia mi te myślenie, dziękuję
Taki kozak bo zabijasz w gierkach XD? Już to widzę jak idziesz bronić ojczyzny ze swoją bronią
Możesz se kupić czarnorpochowca więc nie narzekaj tylko se kup rewolwer albo rusznice
Ahhh statystyki...
Bo przecież liczba ludności w Polsce jest taka sama jak w USA.
Porównywanie liczby zabitych w tych dwóch krajach nie ma żadnego sensu, ponieważ liczba ludności różni się diametralnie.
To już nawet nie chodzi o to. Chodzi raczej o fakt, że takie statystyki są uogólnione. Na przykład nie dzieli ludzi na tych, zabitych z broni nielegalnej i legalnej. Nie ukazuje ile tych ofiar zostało zastrzelonych w strefach Gun Free Zone, bo jakiemuś pojebańcowi udało się przemycić broń. Statystyki są gówno warte, o ile nie są obiektywne.
no ta masz racje prosta matematyka pokazuje że w usa powinno być tych przypadków niecałe 200... a nie prawie 40tys. trzeba też zaznaczyć że ta liczba mogłaby być wyższa bo są stany w których restrykcje są nie mniejsze niż w Polsce. ..
@@radosawsobieszczyk6460 Warto też dodać, że przytoczona w tym odcinku statystyka dotyczy ogółu - w tym policjantów, żołnierzy, ochroniaży etc. Wszystko jest zatem przedstawione bardzo ogólnie. Lepiej sprawdziłoby się podanie statystyki zabójstw dokonanych z premedytacją.
Wstarczy jedna ... strzelaniny w szkołach. To nie są porachunki gangów, czy strzelaniny z udziałem policji. Porównaj sobie liczby w USA a w UE, w której żyje prawie 200 mln więcej ludzi. W USA 60% morderstw jest popełniana z użyciem broni palnej. To 9000 na 15000 (rocznie). Odejmij sobie te liczby a wyjdzie ci mniej więcej tyle zabójstw ile jest w UE. Nikt mi nie wciśnie kitu, że łatwy dostęp do broni nie ma z tymi liczbami nic wspólnego.
@@KrzysztofBob Ale w USA nie musisz tak jak w Polsce trzymać broni w szafie S1 tylko możesz sobie ją powiesić nad kominkiem czy włożyć do szuflady. To powoduje, że nieletnie dziecko może mieć do niej nieograniczony dostęp, w Polsce za nie trzymanie broni w szafie do więzienia wsadziliby rodzica mającego pozwolenie.
W Polsce broń jest i ludzie ją używają, więc dla zdrowych powinna być dostępna. Jeżeli masz świadomość o zagrożeniach i zasadach, nie będziesz bandytą tylko ochroniarzem swojego życia
2:45 no taki gruby john wick
medicine no w końcu baba yaga
@@youngskyline7184 dokładnie xD
Tak, jak do tej pory zgadzałem się mniej lub bardziej z każdym Twoim odcinkiem tej serii, tak w tym przypadku nie mogę (na chłopski rozum) - skoro mam prawo żyć, to mam prawo do obrony swojego życia, analogicznie, jeśli ktoś mnie napadnie grożąc bronią palną, ten ktoś nie będzie czekał, aż wyjmę telefon i zadzwonię na policję. Jeśli w moim domu zauważę ogień, najpierw instynktownie próbuję sam go ugasić. Jasne, broń powstała w jednym konkretnym celu - ale równie dobrze możemy doczepić się do posiadania wiatrówki, noża czy siekiery - tak samo skutecznie można pozbawić kogoś życia. Racjonalnie myślący człowiek nie użyje tych rzeczy, aby zrobić komuś krzywdę, chociaż może...A jakoś nie mamy masowych rzezi na ulicach, ponieważ granice wyznacza prawo. A to, że ktoś je złamie? No cóż...od tego mamy organy ścigania. Jeśli dzieciak chce zrobić masakrę w szkole, a nie ma broni, to na przerwie w kiblu może zrobić w dwie minuty koktajl Mołotowa...Na przykład, w stanach, gdzie dostęp do broni palnej jest praktycznie nieograniczony i można zastrzelić kogoś za wejście na posesję, prawie w ogóle nie występuje zjawisko napadów rabunkowych. Dlaczego? Ponieważ przestępca zdaje sobie sprawę, że może nie mieć przewagi w postaci uzbrojenia. Osobiście jestem za dostępem od broni - oczywiście uprzednio zarejestrowanej, żeby można było ustalić właściciela po biciu na spłonce łuski czy śladach frezów lufy na pocisku. A niezarejestrowana broń? W przestępczym świecie będzie zawsze, bez względu na to czy zwykli obywatele mają do niej dostęp czy nie, ale z pewnością nie ułatwi to życia osobom chcącym skrzywdzić innych.
Oczywiście że masz prawo do obrony życia ale to nie znaczy że musisz mieć prawo do posiadania broni palnej. Broń palna służy do zabijania a tego w Polsce nie chcemy. Argument że i tak można kogoś zabić siekierą albo molotovem - oczywiście to prawda, człowieka można zabić samą pięścią ale porównaj sobie jak trudno zabić kogoś bronią białą a bronią palną. W wypadku gdy trafi się szaleniec z siekierą, często będzie można przed nim nawet uciec, nie zawsze ale często. Teraz wyobraź sobie tego szaleńca z kałasznikowem, dziesiątki osób ciężko rannych i kilka martwych to najlepszy scenariusz
Pewnie się nadmiernie rozpiszę, stąd większość uzna że tl;tr jednakże chęć sprostowania tego co przedstawiłeś Grzesiek jest zgoła odmienna.
Realnym problem nie jest fakt że dostęp do broni jest utrudniony. Jak ktoś się uprze to znajdzie sobie grupę strzelecką, przy odrobinie kasy wyrobi licencję i będzie mógł strzelać.... jednakże tylko na strzelnicy. I tu tkwi sedno całego problemu. Bo po co mi w takim razie broń, skoro nie mogę jej użyć do obrony miru domowego? Jeśli tą broń już posiada, masz licencję to broń musi być przechowywana w sejfie i nie można jej użyć do obrony własnej - przecież ona jest na cele sportowe. Żaden sąd cię w nie wybroni w sytuacji kiedy użyjesz broni niezgodnie z jej przeznaczeniem.
Co do samej obawy wyjścia na ulicę. Nie wiem jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg aby z łatwością zabić drugą osobę. Tym bardziej taki delikwent zastanowi się 5 razy czy strzelić jeśli będzie miał świadomość ze nie tylko on tą broń będzie mógł posiadać. Aktualnie tylko przestępcy broni używają no bo raczej ich nie obchodzi fakt że broń posiadają nielegalnie. I te staty które podałeś tyczą się ale w znacznej mierze wystrzałów z broni niezarejestrowanej.
Finał jest taki że jak ktoś będzie chciał Cię zaatakować to i tak to zrobi, ale Ty chcąc legalnie móc się bronić nie masz do tego prawa.
Mało się o tym mówi ale rozbrojenie cywili w Polsce to efekt działania rozbiorów komuny zaraz po rozbiorach. Wcześniej obcowanie z bronią z Polsce było bardzo powszechne. To dzięki temu też mogło pośrednio dojść do powstań bo poza faktem że tą broń cywile posiadali, to co najważniejsze - potrafili z niej korzystać. A dzięki grom i popkulturze każdy laik jest przekonany że strzelanie jest proste jak oddychanie, strzelanie z pistoletu jedną ręką, w biegu.... i co jeszcze?
Na koniec. Problemem nie jest samo ograniczenie powszechnego dostępu do broni. Problem tkwi w ograniczeniu przez Państwo możliwości samoobrony.
Piszesz, że trudno o takich co z łatwością pociągną za spust na ulicy w stronę innego człowieka ale pociągnąć za spust w stronę człowieka na Twojej posesji ma być łatwiej?
Dla przykładu moja siostra zostawiła chłopaka po tym jak okazało się że ma problemy z zazdrością objawiające się grożeniem jej znajomym z pracy i szantażowaniem. Osobnik zaczął ją stalkować i przesiadywać nocami pod jej oknem. Nie wchodząc w szczegóły siostra nie czuła się bezpiecznie. Byłem u niej na weekend kiedy ten jegomość postanowił, że się powiesi w ogrodzie na jabłonce przed jej domem. Ogródek sprawdzała często dlatego też zauważyła, że się kręci pod domem a jak wyszliśmy by go przepędzić on już wisiał. To była akcja odcinania, wzywania karetki i trzymania ciała w drgawkach.
Siostra ratowała mu życie nie strzeliłaby do niego. Ja też bym do człowieka nie strzelił. Co do niego nie mam takiej pewności. Ewidentnie ma problemy psychiczne raz po raz trafia na terapie (co też dowiedzieliśmy się po fakcie od jego matki) ale nigdy nie wyraził zgody na leczenie. Ja osobiście nie rozumiem czemu nie jest ubezwłasnowolniony ale ja nie jestem lekarzem. To co chciał osiągnąć to przede wszystkim zemsta na siostrze bez względu na koszt. Sadzisz, że pistolet pomógł by jej poczuć się bezpiecznie czy jemu odwalić inną chora akcję czy może nawet prowokację.
Ty byś strzelił do człowieka, który wtargnął by na twoją posesję?
Możesz użyć broni poza strzelnicą. Cel wydania pozwolenia nie ma nic wspólnego z możliwością użycia broni np. kolekcjonerskiej czy pamiątkowej do obrony osobistej.
4:10 tak rzeczywiście zginęło tyle osób ale jak wliczasz w to samobójstwa jak nie wliczasz samobójstw to wychodzi 14 542
To i tak dużo, lol
Strzelaninę w szkole można zawszę zrobić czarno prochowcem, którego można kupić jak bułki w sklepie xD
No tak, bo ten "typowy Sebix" nie może zabić kogoś nożem albo inną dostępną bronią. Ponadto broń sama nie strzela, tylko jej posiadacz.
Krótki zabić nożem z 1 metra a odje... tłum ludzi ze 30 metrów to jest różnica
No tak bo przeciez nozownik zabije 30 osob w jednym ataku wiadomo :D:D:D:D
Uważam, że każdy zastanowiły się dwa razy zanim coś głupiego by odpierdolił wiedząc, że druga osoba może mieć broń ;)
No kurwa... Nic dodać nic ująć.
Materiał jak zawsze super nagrany. Fajnie, że temat broni poruszyłeś. Daje łapkę w górę za powyższe, choć moje zdanie w temacie broni jest zupełnie odwrotne.
Piłą mechaniczną też można zabić, a jakoś specjalnego pozwolenia na nią nie trzeba. Wszystko to kwestia odpowiedniego wychowania i obycia z przedmiotem oraz świadomość do czego służy. Zatem warto zacząć od podstaw np. tak jak pokazałeś, pójść na strzelnicę i wykupić kilka lekcji u profesjonalisty ;) Miłego wieczoru
Boże, jaka z ciebie tępa dzida! 😒 Po pierwsze, piła nie służy do zabijania, a pistolet służy wyłącznie do tego. Nie da się nim ciąć drzewa, ani nawet za bardzo wbijać gwoździ. Po drugie, piły nie przemycisz niepostrzeżenie pod kurtką do szkoły. Po trzecie przed piłą można uciec, można się zasłonić. Spróbuj się zasłonić, albo uciec przed kulą... Dlatego nigdy nikt nie próbował dokonać masakry w szkole piłą, tylko bronią palną (z wyjątkiem filmów dla debili).
Dzięki tobie zdałem sobie sprawę z błędu jaki popełniłem.Nie powinienem twierdzić,by zakaz broni palnej był zniesiony,co bardziej ograniczony.
Wyobraziłem sobie babcie napierdalające się z kałachów zza lodówek w lidlu...
Kumpel kiedyś powiedział, że jak zalegalizują broń w Polsce to zaraz kupi by się czuć bezpieczniej. Ja osobiście na to leje. Wolałbym mieć taser niż pistolet, jego można na jednym celu więcej niż jeden raz :)
największym argumentem za łatwym dostępem do broni jest to, że zmiękły by faje wszelakim politykom, urzędnikom itd.
Moje własne zdanie jest takie: nie daj broni idiotom ale też zbytnio nie utrudniaj dostępu bo różne gówno może się zdarzyć; "i co drugi obywatel z bronią" morze zrobić różnice jak ktoś będzie chciał zaatakować twój kraj
Ktoś tu chyba zapomniał, że szacunkowo (bo nie prowadzi się statystyk) w prywatnych rękach jest pomiędzy 250tys - 1mln sztuk broni bezpozwoleniowej, tzn. czarnoprochowej rozdzielnego ładowania (taaa, a o gilzach nie słyszeli?), wyprodukowanej przed rokiem 1885 lub ich replik. Nikt się nie pojedynkuje z takiej broni, nikt nie napada na banki i przechodniów, nie ma strzelanin w szkołach. A taka broń nadal jest ŚMIERTELNIE NIEBEZPIECZNA! Śmiem twierdzić, że nawet bardziej niż broń współczesna, na amunicję scaloną z pociskami pełnopłaszczowymi, która robi w razie czego tylko dziurę, a kula ołowiana rozpada się i grzybkuje robiąc duże kuku narządom wewnętrznym.
1. Dostęp do broni w Polsce nadal jest stosunkowo łatwy. (Jeszcze, bo PiSiory i UE skutecznie forsują niebezpieczne dla tej wolności przepisy. Jak za okupanta, który bał się okupowanego, uzbrojonego narodu.)
2. Jestem przeciwny uznaniowości policji w temacie wydawania pozwoleń. Nadal aktualne, pomimo tego, że przepisy jasno definiują warunki - WPA i tak same nad interpretują ustawę na niekorzyść obywateli.
3. Jestem PRZECIWNY ZNIESIENIU OBOWIĄZKU BADAŃ PSYCHIATRYCZNYCH przy dostępie do broni.
4. Jestem za tym, żeby takie badania wystarczyły do posiadania broni. Należy zlikwidować EGAZMINY na Policji. Względnie ograniczyć ilość wiedzy do niezbędnego minimum: sankcje karne i BHP. Na egzaminie praktycznym wymagana jest konkretna celność (skupienie), to też jest głupie - ćwiczy się przez całe życie, a każda broń jest inna i trzeba się jej nauczyć, żeby to skupienie mieć.
Dakann! Robisz pod górkę strzelcom! A BrzydkiBurak już Cię podsumował.
Twórco tego kanału - cierpisz, jak ja, na niecodzienną i nie wszechobecnie akceptowaną urodę, ciążę życia i wchechogarniającą chujnię.
Dziękuję za skanalizowanie odczuć tego świata.
Podam dwa państwa gdzie każdy ma broń( bo jeżeli by jej nie miał to prędzej czy później owocowało śmiercią z głodu lub łosia) to Kanada tam każdy ma broń i nikt się nie morduje i Rosja ale za Uralem tam każdy ma AK lub Mosina i nikt się nie strzela poza tym w Polsce jest legalna broń czarnoprochowa i każdy sebiks czy brajanek może kupić i strzelać...
idioto czy tylko sebiks musi strzelać równie dobrze może za spust pociągnąć anarchista komunista w usa to oni wchodzą do kościołów i mordują nigdy nie słyszałem żeby nazista zrobił zamach w stanach albo wszedł do klubu gejowskiego i zaczął pruć z broni palnej.
Z tymi strzelaninami to aż tak bym nie przesadzał, w Polsce od wieku lat jest dostępna broń czarnoprochowa, nawet nie wiadomo ile sztuk jest w polskich domach, chcesz kupić to idziesz do sklepu, wybierasz model który ci odpowiada, pokazujesz dowód albo inny dokument potwierdzający twoją pełnoletność i tyle. Po mimo tego jakoś nie widzę pojedynków rewolwerowców na głównej ulicy mojego miasta którzy strzelają do siebie jak zegar na ratuszu wybije 12.00... a i niech przestaną gadać ludzie ze przecież to są muszkiety, co ładuje się kilkanaście sekund pojedynczo, do tej broni zaliczamy również rewolwery których używano podczas słynnych napadów na pociągi czy dyliżansy na dzikim zachodzie, 2 rewolwery po 6,8 pocisków które można wystrzelić w ciągu kilku sekund robi wrażenie, w takim razie dlaczego inną broń jest niedostępna? Przecież jak kupie sobie pistolet to będzie on wpisany w moją książeczkę a informacja że mam takie cacko będzie na każdy komisariacie w promieniu 100 km więc nawet jak na miejscu zdarzenia znajdą łuskę od naboju który pasuje do mojego modelu to na 100% mam wjazd policji kontrolę i liczenie amunicji. Większość przestępstw jest popełniana z broni nie legalnej, najczęściej przemyconej z przebitymi lub wyciętymi numerami tak żeby nie dało się jej odnaleźć, tak samo stosunkowo większość strzelanin w Stanach jest tam gdzie broń jest nie legalna, bo przestępca zawsze znajdzie sobie broń z półświatka przygotowaną do popełniana przestępstw a uczciwy obywatel nie będzie mógł jej kupić legalnie, bo broń to narzędzie takie jak każde inne jakie mamy w domu, bo jeśli jakiś morderca będzie chciał zabić to równie dobrze może wybrać nóż, siekierę, młot budowlany czy pistolet na gwoździe, a jakoś te przedmioty nie są zakazywanie, bo nie przedmiot zabija ale człowiek
@Roman Banach Niezupełnie, w rewolwerach CP można wymieniać wcześniej przygotowane bębenki.
@Roman Banach speedloader - wygoogluj sobie, poza tym do napadów czy pojedynczych zabójstw nie potrzeba trzech magazynkow...
Hourdeau następny... to używaj czarnoprochowej, po co ci współczesna skoro to to samo?
@@CynicznyNonkonformista nie to samo chodzi o wygodę i bezpieczeństwo w broni czarnoprochowej masz bezpośredni kontakt z prochem jedna iskierka albo proch złej jakości i upierdoli ci rękę a w nowoczesnej broni masz nabój scalony bezpieczny ładujesz do magazynka i tyle nie ma mośliwości samo zapłonu
@@CynicznyNonkonformista to wypierdol telewizor, używaj kineskopu, olej autobusy i samochody i popierdalaj na ośle bo bo przecież to i tak to samo. Co za dzban, ja pierdole :D
Dzięki wam
Trochę zapachniało hoplofobią.
Grzesiu przydała by Ci się powtórna wizyta u Buraczka z internetufff
Już przecież był.
Swobodnie dostępne nóż do krojenia chleba w kuchennej szufladzie lub ołówek w piórniku gimnazjalisty są większym zagrożeniem niż klamka schowana w sejfie z zamkiem szyfrowym.
Zdając na prawo jazdy nie muszę motywowac swojej potrzeby i żaden komnedant policji nie powie "nie i huj"
Dakann, chyba Cię zmartwię. Ustawa o broni i amunicji art. 11 mówi: Pozwolenia na broń, nie wymaga się, w przypadku broni rozdzielnego ładowania, wytworzonej przed rokiem 1885 oraz wszystkich współczesnych replik tej broni. Możesz iść do sklepu, kupić rewolwer, a nawet chodzić z nim po ulicy. I to bez jakichkolwiek pozwoleń. 18 lat i obywatelstwo ;) Czujesz się bezpieczniej? :)
No bo w Polsce każdy chce się pierdolić z bronią czarnoprochową. Taką broń to trzeba umieć załadować i konserwować, za dużo z tym zabawy a i tak niebezpieczne to.
@@gabrielg1305 zgadzam się całkowicie. Ja tylko mówię, że dostęp do takiej broni jest bezproblemowy. Jeśli ktoś będzie chciał innej osobie zrobić krzywdę to raczej na ew. trudność obsługi nie zwróci uwagi. Ja wiem, że trzeba uważać na przeskoczenie iskry czy inne takie. Jednak to też wymaga jedynie niewielkiej wprawy.
Żebyś wiedział, wyobraziłem to sobie 😁
Lamię w strzelankach dla tego broń biała jest dla mnie dużo lepsza bo jest dostępna bez pozwolenia i jeśli spełniasz wymogi ustawy(broń nie może być ukryta np szpikulec w parasolce oraz nie może być na wierzchu jednak ma być widać że masz broń białą czyli miecz ma być w pochwie ostrze topora w osłonie itp. itd.) to możesz sobie chodzić po mieście nawet z dwumetrowym mieczem na plecach i nikt się nie przyczepi :)
Pomiędzy pozwoleniem na auto a bronią jest jedna różnica, na drodze musi być ład, i ktoś sprawdza czy potrafisz się dostosować do tego ładu, a z bronią mówią ci podstawowe zasady BHP i heja !!!
Jesteś mądrym człowiekiem
Powinieneś być kimś więcej niż internetowym youtuberem
Jeszcze nigdy nie wcisnąłem tak szybko w powiadomienie
Lubie przytaczanie statystyk ot tak. To teraz podzielmy te zgony od postrzałów przez liczbę mieszkańców, to ile wyjdzie? Albo lepiej, na liczbę mieszkańców mających broń. I nagle się okazuje, że statystycznie liczba podobna :)
Myslalem, ze zobacze ta bitwe o karpia w wykonaniu Dakanna...
Porównywanie statystyk z USA gdzie w jednym stanie będzie tylu mieszkańców co kurwa w całym kraju xD
XD (SIC!) Tak właśnie zacznę. Bardzo dobry odcinek, gratulacje! Prawda jest taka, że jestem szczęśliwym posiadaczem "tego" i "owego" i nie mam większych problemów z obecnym miłościwie panującym prawem ani też z ustawą o "Broni i amunicji". Faktem jest, że rzeczona ustawa zawiera kilka "baboli" (w moim skromnym mniemaniu) eg. traktuje broń z moderatorami dźwięku jako wyjątkowo niebezpieczną (czytaj - tłumik - nie do dostania dla zwykłego śmiertelnika) jak również broń wielkokalibrową powyżej (z tego co pamiętam) 12mm średnicy pocisku. Poza tym nie podobają mi się osobiście tylko 3 rzeczy. Numer 1 - jakieś kwitki na sztuki i kaliber broni. Co rodzi paradoks - czy bardziej niebezpieczne jest posiadanie 50 sztuk broni różnego rodzaju i kalibru czy może jednego typu broni z 50-cioma 30-sto nabojowymi magazynkami - Dla laików, Wariant drugi. Rozwinięcie - patrz dowolna armia na świecie lub fizyka.
Numer 2 - celowość. Tłumaczę jeżeli mój kolega posiada licencję myśliwską w myśl ustawy ja posiadając licencję np. sportową nie mogę korzystać z broni kolegi eg. boka, strzeby, repetiera ponieważ jest zarejestrowana jako broń myśliwska, a nie sportowa! Nawet gdybyśmy posiadali dwa identyczne egzemplarze broni - powiedzmy strzelby - nie mogę legalnie wypożyczyć od niego w/w sprzętu! I kończąc już moje wypociny, numer 3 - zakaz posiadania noktowizji lub termowizji (ostatnio niecałkowity. Z tego co wiem nie obejmuje obszarów zagrożonych ASF ale mogę się mylić) co dla mnie osobiście jest bynajmniej dziwne. Lepiej walić na ślepo po krzakach niczego nie widząc do zwierzyny na nocnych polowaniach często raniąc ją nie zabijając niż zrobić swoje i wracać do domu. (Tu przypominam nikt nie wpada do lasu jak Rambo i siecze wszystko co żyje. Myśliwi mają obligatoryjne normy odstrzału etc.)
Czekam z niecierpliwością na następny odcinek i pozdrawiam XD
1. Tłumik możesz posiadać, używać, a nawet sam sobie zrobić, a nawet kupić i nie ma z tym problemu. Problem jest taki, że koncesjonowany sklep nie może Ci sprzedać. Jedyny przepis w ubojce jest taki, że urzędnik w WPA nie może Ci zarejestrować broń przystosowanej. A jak już zarejestrował to hulaj dusza, piekła nie ma.
2. Z tydzień temu KGP wydało oficjalne pismo, że jeżeli posiadasz pozwolenie na dany typ / kaliber to sportowcy i myśliwi jak najbardziej mogą sobie użyczać broni, także "krosowo".
3. Co do max kalibru to na broń długą można posiadać do 20mm, a nie 12mm. Broń krótka ograniczona jest do 12mm dla celów ustawowych, ale nie ma problemu, żeby w celu pozaustawowym możesz mieć więcej. Sam mam znajomego z "pozwoleniem w celu rekreacyjnym" bez limitu na krótką i posiada DE w .50AE i S&W600
Tak naprawdę każdy z nas ma wolny dostęp do broni... wystarczy zrobić pozwolenie.
Po ostatnim incydencie w szkole.Gdzie 15 latek zabił kolegę albo dziewczyna naiwnie wyjeżdża do Berlina z chłopakiem ,szczerze podaje w wątpliwość swobodnego dostępu do broni kiedykolwiek.
Dakann na miniaturce jakby chciał odtworzyć columbine shooting
Dla mnie bardziej smutne, że jak sebiks chce to bron zdobedzie. Niestety, ale tak jest ze wszystkim.
Ale nie trzeba mieć prawa jazdy by kupić samochód - można go sobie po prostu kupić, jeżdżenie po publicznych drogach to inna sprawa. Samochody są zdecydowanie bardziej niebezpieczne od broni - jest to tona-dwie tony stali, którą można wjechać w tłum ludzi, połowę odsyłając na tamten świat a drugą połowę do piekła niepełnosprawności. Faktycznie w prawie całej Unii jest zdecydowanie łatwiejszy dostęp do broni. Większość ofiar przestępstw z użyciem broni w USA natomiast to kolorowi przestępcy i ofiary kolorowych przestępców - na szczęście tychże w Polsce nie ma. Ofiary masowych strzelanin w USA to około 1% całości. Co więcej, mieszkając w Polsce masz większe prawdopodobieństwo bycia rozjechanym przez pijanego kierowcę niż mieszkając w USA być zastrzelonym. Co więcej, postrzały z reguły nie są śmiertelne. Dostęp do broni musi być powszechny i niereglamentowany (bez pozwoleń i rejestracji) lub prawnie nieuznaniowy i pewny (z brakiem prawnej możliwości odebrania leganie posiadanej przez człowieka broni przez państwo w razie stanu wyjątkowego) a Tobie ktoś za ten materiał najwyraźniej zapłacił i tyle. Poza tym broń nie jest po to, byś się nią bronił przed szaleńcami i terrorystami (gdyż jest to ekstremalnie mało prawdopodobne), przestępcami (poza doraźną samoobroną, gdyż w reszcie przypadków na to płacisz za policję w podatkach) ale przed państwem - w Wenezueli najpierw zakazano posiadania jakiejkolwiek broni a teraz strzela się do ludzi.
W Polsce można posiadać legalnie broń czarnoprochową np kolty i wiele osób taką ma ,jakoś nie słychać by ktoś sobie postrzelał na ulicach
w 2:31 przecież w salonie czy komisie, nie wymagają od ciebie prawa jazdy, gdy kupujesz samochód. Właścicielem samochodu może być każdy. Prawo jazdy jest potrzebne tylko do poruszania się pojazdem po drogach publicznych, bo jak masz swoją posesję to możesz się po niej poruszać bez uprawnień, a policja nie ma prawa cię skontrolować.
ty debilu... -.-
1:26 lato prime
Tylko że z tego co mi wiadomo to z tych 30 tys postrzelonyh ponad 90% zostało postrzelonyh z broni z nielegalnych źródeł
no a ciekawe skąd taka broń się pojawia nielegalnie? jakaś część tej legalnej po zdrapaniu numeru seryjnego zostaje odsprzedawana.
@@gabrielg1305 Ok. Zdrapie numer z mojego pistoletu i sprzedam na czarnym rynku. Co powie policja gdy przyjdzie na kontrolę przechowywania?
-Panie sierżancie bo ja niby mam ten pistolet, ale zdrapałem numer i go sprzedałem takiemu gościowi. Nie przedstawił się, ale wyglądał w porządku.
-A to dobrze, że Pan mówi już wykreślamy z książeczki, systemu i może Pan kupić następnego.
Proszę Cię! Nie opowiadaj głupot.
grzechuk kto zaplaci za etaty policjantów sprawdzających czy masz broń w domu?? Równie dobrze możesz zgłosić Ze ci skradziono p
Przyznaj się Dakan, celem tego odcinka było tylko i wyłącznie znalezienie pretekstu do sceny Garage Matrix alike.
2:58 Gdzie te palce na spuście trzymasz? W działko przeciwlotnicze się bawisz? W sufit chcesz strzelać?
Tak, musiałem.
W Austri po skończonej służbie wojskowej można zatrzymać broń.
Sorry, ale pierdolenie jaka to broń jest zła oparta na fałszywych statystykach. Dobra robota dakan...
Widzisz Grzesiu gdyby było z pozwoleniem na broń tak jak z prawem jazdy to by nie było tego bólu dupy. Prawo jazdy jest wydawane z urzędu, to znaczy, że jak jesteś zdrowy, normalny i zadałeś egzamin to prawko dostaniesz na 100%. Z pozwoleniem na broń jest tak, że mimo iż masz pozdawane patenty, papiery od wszystkich lekarzy i związku strzeleckiego/Koła łowieckiego to i tak możesz go nie dostać bo takie pozwolenie wydaje Komenda policji. A jeżeli komendant danej jednostki wojewodzkiej ma zły dzień to i tak Ci pozwolenia nie wyda bo... jestes brzydki i mu sie nie spodobałeś. Ja jestem za tym aby nadal był egzamin i badania ale jeżeli wszystko jest OK to pozwolenie na broń powinno być wydawane z urzędu jak prawko i wszyscy byliby szczęśliwi. Pozdrawiam wszystkich Strzelców!
Nie rozpowszechniaj bajek. Pozwolenie na broń (lub odmowa jego wydania) następuje w drodze decyzji administracyjnej, która raz, że musi mieć uzasadnienie posiadające podstawę faktyczną i prawną, dwa, że od takiej decyzji można się odwołać.
@@DarkManhunter śmiało, spróbuj się odwołać. A nie bój się policja zawsze znajdzie jakieś uzasadnienie choćby z dupy.
@@mateuszzimon8216 Jeśli spełniasz jasne i czytelne wymagania dostaniesz pozwolenie. Nie trzeba się odwoływać. Komendant musi Ci je wydać. Uznaniowe pozostało pozwolenie do ochrony osobistej.
Tak, podobało mi się.
a w Szwajcarii gdzie jak masz broń to ci regularnie dają amunicję, przestępczość jest mniejsza niż w Polsce
2:13 chłop idzie na Akcję pod Arsenałem :D
trzeba spojrzeć trochę inaczej na ten problem, zakładając ze osiedlowy Sebix będzie miał dostęp do broni i wyjdzie i zacznie strzelać po dopie, równie dobrze można założyć że ktoś w okolicy będzie miał broń i go odstrzeli, a teraz inaczej, załóżmy że w obbecnej sytuacji w Państwie osiedlowy Sebix chce mieć broń to i tak jakoś ją dostanie i wyjdzie strzelać po dopie, a zwykły obywatel nie będzie miał broni bo nie wolno... i co wtedy?
Wg mnie paradoksalnie mądry odcinek.
Broń kolekcjonerska czyli rodzaj pozwolenia który umożliwia zakup niemal każdej nowoczesnej broni palnej(Glock,Strzelba,CZ,UZi czy karabin) droga do takiego papieru wygląda tak: robisz badania psychologiczne,wstępujesz do stowarzyszenia kolekcjonerskiego(pic na wode liczy sie tylko papier i opłacić składkę) i składasz wniosek po czym Policja wyznacza termin egzaminu(strzelanie+obsługa broni+przepisy) za około 1250 zł(dane na rok 2017) i zdajesz i masz..Dlatego ludzie robią kolekcjonerskie bo to najprostszy sposób aby mieć broń z której potem mozna strzelać na strzelnicy.Normalna procedura.Jak ktoś zainteresowany to chętnie powiem co i jak
Jest zasadnicza różnica, prawko dostaniesz, jeśli nie jesteś ,,popierdolony'', ale pozwolenia na broń już jakbyś w tym kraju nie kombinował nie, a jeśli myślisz, że nie mam racji to sobie spróbuj dostać pozwolenie na broń do samoobrony. Czego byś tam nie nawymyślał o swoim poczuciu zagrożenia itd, to i tak cię oleją i tyle, pozostaje zostać leśniczym, myśliwym, licencjonowanym ochroniarzem, policjantem czy żołnierzem lub też nabyć stare bronie ,,kolekcjonerskie'' wytworzone przed rokiem 1885 oraz ich repliki, kaliber do 6mm też bez zezwolenia jest ;)
2:47 - Mam tylko jedno skojarzenie do tej sceny - Eric i Dylan.
Dzięki powszechnemu dostępowi do broni wojna polsko-polska zrobiłaby się dużo bardziej widowiskowa.
nie ma żadnej wojny, jedynie medialna ujadanka. Jeśli byłaby wojna to lała by się krew a nie te śmieszne szarpaniny pod publikę
Jaka Wojna? Napędzana medialnie szarpanina idiotów. Wyłączył by ktoś na tydzień wszelkie media informacyjne i już by ludzie zapomnieli o całym tym politycznym ścierwie sztucznie dzielącym społeczeństwo...
Wojny nie ma, ale i tak Polak Polakowi wilkiem
Czyżby zapowiedź "Dlaczego Dakann nie gra w CS'a 3"? :v
Mp 40 z szyną montarzową umieram z bólem serca
Fakt od broni ginie dużo ludzi. Jednak czy ktokolwiek się zastanowił ile osób dzięki broni zostaje uratowanych? W stanach jest od groma sytuacji że przestępca wyciągnął broń chciał kogoś okraść ale jacyś normalni ludzie wyciągnęli swoją broń i wszyscy się rozeszli. Tylko media tego nie nagłaśniają no bo jak nikt nie zginął to co to za sensacja. Wiecie dlaczego do strzelanin dochodzi w szkołach i na koncertach? Bo w tych miejscach nie wolno wnosić broni. Jeśli ktoś chce zabić to i tak zabije ale dzięki dostępowi do broni uczciwi ludzie mają szansę się bronić.
Dobrze mówisz, mieszkam w USA I telewizji i gazetach jest tylko mowa o przestępcach, bo to on tylu zamordował, bo to on sprzedawał narkotyki, bo to on wszedł do szkoły z AR15. I tak 24/7. Ale jak ktoś zastrzeli osobiście 3-4 uzbrojonych włamywaczy u siebie w domu w środku nocy, to napiszą artykuł na 9 stronie o 2 zdaniowej treści, bo to nudne i nie będzie czytelników i oglądaczy.
39 000 ofiar broni z czego połowa ponad to samobójstwa. Przy czym szacunkowo 1.5-2mil razy broń została użyta do ochrony życia i zdrowia. Co do polski doliczmy o tego ile ludzi zostało zasztyletowanych, pobitych czy zapałowanych na śmierć- wskażnik brutalnych przestępstw polsi wcale nie jest tak daleko od usa tylko różni się narzędziami. w stanah tylko trocchę łtwiej o broń niż w Polsce, tam też w większości miejsc trzeba mieć badania a sprawzenie twoich akt w fbi jest podstawą.
Od 2 może 3 lat interesuję się zagadnieniami związanymi z dostępem ludności Polskiej do broni palnej. Nie chcę się rozpisywać więc na argument dakanna o tym, że każdy dzban który będzie miał broń odrazu zacznie strzelać do ludzi bez powodu odpowiem słowami JKM ( nie słowo w słowo, ale sens zachowany) więc: ,, jeśli każdy kto ma broń będzie strzelać do ludzi to proszę wyobrazić sobie jak musi czuć się kobietą, która mijając każdego mężczyznę boi się, bo ten ma narzędzie gwałtu"
Pozdrawiam #R
Populacja w USA w roku 2017 wynosiła w przybliżeniu 326 milionów, populacja w tym samym roku w Polsce wynosiła 38,5 milionów. Dysproporcja populacji w tych krajach procentowo mówi, że w Polsce zginęło jakieś 5 razy więcej ludzi, niż w USA.
3:50 Był taki film o wspomnianym zjawisku - "Nasza Klasa"
Wracając do tematu - główny problem to "po co ta broń" - jeśli jestem zdrowy psychicznie to czemu nie mogę bronić siebie, rodziny, mienia?
Co nie zmienia faktu, że w Polsce jest za dużo kretynów, którzy używali by tego w złym celu.
Inna kwestia, że prawo w Polsce jest dziurawe jak ser szwajcarski, i od tego trzeba zacząć.
Nie porównuj kursu i egzaminu na prawko do prawa do posiadania broni. U nas normalny obywatel nie ma szansy aby dostać pozwolenie bo nawet jak przejdziesz całą papierkologie szkolenia kursy itp to i tak na końcu nie dostaniesz dla czego ponieważ musisz uzasadnić dla czego potrzebujesz, do obrony własnej nie dostaniesz jeśli nie posiadasz np kantoru nie jesteś jubilerem itp ( a i im jest ciężko uzyskać). U nas w Polsce obywatel nie dostanie pozwolenia na broń chyba, że chce się poświęcić robić kilka lat za ciecia w ochronie i wtedy wystąpić o pozwolenie aby móc się dostać do gr. interwencyjnej.
Hmmm, samochód możesz kupić nie posiadając prawa jazdy. Ba możesz to zrobić nawet jako niepełnoletnia osoba. Co prawda nie możesz go prowadzić - jednak nic nie stoi na przeszkodzie by być jego właścicielem... i płacić wysokie OC.
Wreszcie nie mogłem się doczekać💜
Jest powszechny dostęp do noży itd., kupisz w pierwszym lepszym markecie, ale jakoś nie słychać aby w szkołach itd. dzieciaki wyrzynały się nawzajem. Jeśli ktoś chce dokonać tak poważnego przestępstwa jakim jest morderstwo za które grozi nawet dożywocie to tym bardziej nie będzie stanowić dla niego problemu nabycie nielegalnej broni za które niski wyrok lub nawet zawiasy.
Były takie historie
Zajebista scena na parkingu 😃👍
Szanuję twoją opinię, ale się z tobą kompletnie nie zgadzam, bo u nas w Polsce bez jakiegokolwiek pozwolenia można mieć legalnie większość arsenału z westernów, a jednak nie dzieje się zbyt często to co w takich filmach można zobaczyć.
@Dakann nie bierz tego do siebie, ale dałem łape w górę
Ale Grzesiu, Ty wiesz, że taki Sebiks wbrew pozorom jest w stanie sobie tą broń załatwić jak trafi odpowiednie kontakty? I to Ci gwarantuję, że jest to bardzo prawdopodobne. Kwestia jest jedynie taka, że nawet takie Seby mają instynkt samozachowawczy i nie latają z tym po ulicach.
Posiadanie małego rozumu nie jest równoznaczne z jego brakiem, tak jak Ty to zasugerowałeś. xD
Dakkan przywrócić stare odcinki piątku
Pięknie to wszystko powiedziane 😁
A co sądzisz o broni czarnoprochowej która jest bez pozwolenia
Bitwy o karpia to byłoby NIC w porównaniu z promocją na kultowe już buty z dziurkami ;-)))
Pierwsza myśl, napiszę "gdzie Burak?", ale oczywiście już skomentował :)
Jak ja lubię twoja grę aktorską ... I fajnie przeklinasz
Czekalem ❤
Wow. Znowu nagrywasz to :) nice
najłatwiej zawsze robić porównania do USA, kraju w ktorym panuje skrajna biedota gdzie mają getta i mniejszości narodowe spychane na margines społeczeństwa gdzie jedyną drogą żeby przeżyć jest przez przemoc, czemu nie pokazywać statystyk w innych krajach Europy, Finlandii chociażby oni też nadużywają alkocholu popadaja w depresje a jakoś jeszcze sie nie powystrzeliwali? choć większość z nich posiada broń. zawsze mnie zastanawia że najbardziej liberalne kraje maja najwięcej broni na mieszkańca
Dakan super filmi w ogóle długo oglądam piątek/ponki/czarneowce i SZACUN !!:) ale mam jedno ale z tą statystyką z USA to tak średnio wygląda, bo nie wiem czy chciałeś czy nie chciałeś tego dodać w tym filmie ale statystyki w stanach też albo i głównie dzielone są na te z użyciem broni palnej legalnej i te z użyciem broni nielegalnej. A sam te statystyki czytałem i niestety większość jest z broni nielegalnej. Także tam króluje broń nielegalna a u nas też jakiś promil ludzi nadużywa tej broni w sposób nieuzasadniony itp. Czarno prochowce ludzie już dawno u nas mają a i jakoś żyjemy na ulicy :) Więc reasumując mój komentarz sorry ludzie z polsce nie robią głupich rzeczy z bronią nawet czarno prochową a jeżeli już tak to jest to promil którego nigdy nie unikniemy. Zresztą bronią jest wszystko nóż, krzesło, łom, itp ale może nie palną :D ale i tak jest to broń... :) pa pozdrawiam :)
Ja jestem za tym żeby broń była bardziej dostępna ale oczywiście niech będą jakieś regulacje tylko nie tak popierdolone jak tera że czarno prochowca 5 razy mocniejszego od glocka mogę se kupić na allegro za 2000 zł bez pozwolenia a na zwykłą broń pozwolenie jest ciężej dostać niż prawko zdać a ludzie powinni mieć normalną opcje dostępu do broni palnej żeby państwo/obywatele nie było rozbrojone na wypadek np. wojny
4:08
Stany Zjednoczone/Liczba ludności (2017)
325,7 miliona (2017)
Polska/Liczba ludności (2017)
37,97 miliona (2017)