Słynna scena ze słynnymi automatycznymi drzwiami na Centralnym
Вставка
- Опубліковано 21 тра 2017
- Kto w zamierzchłych czasach PRL będąc na Centralnym w Warszawie nie zabawiał się tymi drzwiami ? W tej scenie z filmu "Wesołych Świąt" zdziwiony Majchrzak sprawdza ich możliwości. Dodatkowym smaczkiem jest zapowiedź spikerki odjazdu pociągu do Żagania m.in. przez Kalisz, Ostrów, Krotoszyn, Zieloną Górę.
Ja się nie śmieję bo lata temu, na niemieckiej autobanie, podobnie walczyłem ze spłuczką w WC. A wystarczyło wyjść. Automat .
:D pozdrawiam
Pieprzone automaty, ile razy mi się włączyło mycie deski klozetowej jak jeszcze siedziałem. No ale ogólnie spoko kible są na Sanyfair i jeszcze 50 centów jako voucher .
hehehe...coś podobnego też przeżyłem....hehehe...chcę se usiąść a tu deska zaczyna się obracać i jakieś spraye zaczynają na nią sikać....hehehe...szok totalny i No tak - my z PRL !
a auchan mikołów nie wiem czy coś poprawili ale jak jeździłem na studia do katowic i stawałem tam na pit stop to w kiblu były światła na czujnik jak się człowiek zasiedział nieruchomo na desce a nikt inny nie chciał skorzystać to automatycznie gasły światła trzeba było otworzyć drzwi z kibla i pomachać ręką tak wspominam wyjazd na obdonę pracy magisteriskiej lipiec 2012
ja też.🤣
Dzisiaj każdy by powiedział "Darek otwórz!", a ludzie za tą osobą "Panie Darku, też można?".
@Dawid Burdelak Od razu, pomyślałam o Darku : D
@@Ally2_ miło :D
nie kazdy tylko zamulone stare pały co oglądają chujowe kabarety
ZAMSZOWE? NIE, ZA SWOJE
@@damianwojcikiewicz3951 ANGIELSKI RUSKI SITA SYSTEM KURWA ROZUMISZ? AAAA KURWA ZUM ZUM :D
Majchrzak, niezapomniana Rola, ten facet byl genijalny, jesli chodzi o role prostego chlopa 🤔👍👍👍
W latach 80 jako dzieciak pojechałem do rodziny do Sztokholmu i pierwszy raz w życiu zobaczyłem drzwi obrotowe, to były takie drzwi z "przenikających się" rurek stalowych tak, że można je było pokonać tylko w jedną stronę. Skończyłem przygnieciony tymi prętami z przodu i tyłu. Byłem ciekawym obiektem dla rozbawionych Szwedów :)
Wstaw link do filmiku zamiast opowiadać. Z góry dzięki :)
@@Ktosior w latach 80 jako dzieciak
Skoro dzieciak mógł się w nie wkręcić, to nie spełniały rozsądnych wymogów bezpieczeństwa.
Z drugiej strony skoro przeżyłeś, to chyba się jakoś zatrzymały, więc może jednak miały jakieś zabezpieczenia...
@@martawieszczycka2364 Wiesz , w latach osiemdziesiątych nie trzeba było zapinać w aucie pasów bezpieczeństwa a benzyna była z dodatkiem ołowiu ( pięknie pachniała ) . Na poczcie wysyłało się telegramy . A do pociągu którym jechało się w wakacjach nad morze , dzieci podawało się przez uchylone w przedziale okno .
Kilkanaście lat temu na lotnisku w Arlandzie przywaliłam nosem w szybę automatycznych drzwi. Nie otworzyły się. Też stałam się obiektem zainteresowania 😀
Koniec lat 70-tych. Do wyjścia na parking były szklane drzwi wahadłowe z dużymi uchwytami. Gość w garniturze, z dyplomatką w garści, z parkingu szedł dziarskim krokiem pewien, że drzwi przed nim automatycznie się otworzą, tak jak w innych miejscach te przesuwne. Nie otworzyły się. Gość przygrzmocił w te drzwi, które rozsypały się w drobny mak, uchwyty walnęły o posadzkę, a ten z kamienną miną dziarskim krokiem pomaszerował w głąb dworca, nawet się nie zatrzymując. Tyle lat, a do dziś mam tę scenę przed oczami..
Na początku lat 90. mój kolega pojechał do rodziny do Berlina. Jedzie ścieżką rowerową, dojechał do skrzyżowania a tam czerwone światło. Stanął i czeka a światło się długo nie zmienia. Wreszcie podjechał jakiś kilkuletni dzieciak i wcisnął przycisk na zmianę światła.
W moich latach zabawa była jeździć schodami ruchomymi
OO tak! Największa frajda na pazimie i jeździć tak długo żeby ochroniarz zaczął za Wami biegać. Oczywiście cała faza polegała na tym aby nie dać się złapać.
W Katowicach w sklepie Skarbek takimi się jeździło, najlepsza zabawa była.
@@marekmarecki9694 No, bo te na dworcu wiecznie popsute były...
To samo robiliśmy pod koniec lat 80. W Opolu były jedne schody ruchome w domu handlowym Opolanin.
Albo winda w wieżowcu
Ja, mieszkaniec prowincji do dziś mam pełne galoty jak muszę wejść na schody ruchome... wobec tego ta scenka nie bawi mnie.
Ja, niby z Warszawy, a zawsze proszę o pomoc. Ktoś musi jechać z tyłu. Trzymam się kurczwo i nam zaciśnięte oczy. Osoba z tyły informuje mnie, że dojechaliśmy.
Nie ma problemu, prawie każdy pomoże.
🖐
A jak są takie strome ruchome schody na metrze to strach się bać.
@@krzysztof7898
najbardziej strome są na stacji Warszawa Centrum.🤦♀️
Przynajmniej z tych, co znam.
Pamiętam schody ruchome na Centralnym. Jaki to był szok dla kilkuletniego dziecka w latach 80.
We Wrocławiu był przedwojenny dom towarowy i tam były takie schody. Działały 30 lat. Zepsuły się w latach 70 i już nikt nie potrafił ich naprawić. ;)
Byłem w tamtych czasach w Warszawie na koloniach heheh pozdrawiam
Dawno temu (lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku) wysłano mnie na delegację do Genewy (jako jeden z nielicznych znałem niemiecki i angielski) ile ja się wtedy nakombinowałem jak odkręcić wodę, żeby ręce umyć. Krany na fotokomórki dotarły do nas dużo później
Też tak miałem ale w Belgii na stacji benzynowej.
ale z ciebie wiesniak wstyd dla prl-u
@@plejady oj malutki człowieczku każdy wie, że PRL to był zaścianek... w mojej firmie w 1974r zamontowaliśmy suszarki do rąk, trzy miesiące później wszystkie trzeba było zdemontować bo nikt nie potrafił się nimi obsługiwać ...
Ludzie teraz nawet wiedzac jakie sa wynalazki ,czlowiek niezle sie nakombinuje jak puscic wode i jak to wymyslil by woda poleciala. wiec przypuszczam ze niektorzy Niemcy czy Belgowie tez kombinowali jak wode puscic .wiec ich nie dziwilo ze Polacy jak przyjechali to kombinowali ,a sami tez sie przy tym glowili .Tylko Polacy mysleli ze korcze zeby nie pokazac ze my takiego zascianka .....
@@tomiSKA648 a u mnie jest taki wynalzek ze zamiast lancuszka za klamke sie pociaga w malym domku i woda leci- dziwnosc to ci taka w niesamowitosci przeogromnej
Wystarczyło wypowiedzieć zaklęcie: "Darek otwórz"
Dokładnie. I później : ' Dziękuję Panie Darku!'
Tu byłem. Tony Halik 2022.
Ja tam się zawsze ruchomych schodów bałem. Bardzo starannie na nie wchodziłem, obawiając się, że jak źle stanę to istnieje niebezpieczeństwo, że się 'wkręcę' między schodki, a wyglądały jakby nie dawały szansy ucieczki .. Brr .. zło !
Też takie odczucie mam dalej
@@szaman6204 W latach 50. zdarzyło się kilka wypadków, czasem nawet ludzie stopę stracili.
Ja pamiętam jak siedzieliśmy w domu gapiąc się w okienko pralki automatycznej :-)
Ja to robię do tej pory -okragly telewizor🙃
@@Kasia-tl8ke jak biorę kąpiel to zawsze pralka z praniem jest włączona tak mi zostało z dzieciństwa
Klasyka.
Ja jak kilka lat temu kupiliśmy upragnioną suszarkę to pierwszego dnia bałam się włączyć by nie popsuć i tylko światełko zapalałam i mówiłam "wow" 😂
Od polara mechanicznym automatem do dzisiejszego Boscha.... kręcą się tak samo 😂i tak samo się gapię. Polar miał to do siebie że jeszcze słuchałeś jak pracuje mechanizm automatu i mogłeś przewidzieć..... 😊
Ja pamiętam mój pierwszy raz ze schodami ruchomymi. Ta rozkminka jak to wleźć co się nie wypierdzielić a potem druga rozkminka... jak zejść co by nie pocałować podłogi.
Witaj w klubie
Znajoma przed laty zdradziła mi, że właśnie wróciła z Paryża i jest tam tak stresujące życie, że mnóstwo ludzi ma poważne zaburzenia psychiczne. Wie, bo widziała multum Paryżan, którzy gadali do siebie jak upośledzeni... Kilka lat później i u nas można było rozmawiać przez telefon bez trzymania aparatu w dłoni.
Chyba trochę naciągana historia, bo takie rzeczy mogły się dziać najwcześniej w końcówce lat 90 albo początku 2000. Technika szybko wtedy przenikała przez granicę i jedynie koszty były ograniczeniem, ale nie na taką skalę jak to było w PRLu. Chyba, że pani mieszkała w Paryżu, a wróciła gdzieś do biednej wioski w białostockim, to mogło faktycznie w takim przypadku się opóźnić o "lata"
Podobną fascynację miałem patrząc jak w piekarniku kuchni gazowej Amica pierwszy raz kiełbasa na rożnie się obraca.
Też za dziecka byłem pod wrażeniem kiedy wchodziłem na Dworzec Centralny z ojcem a drzwi same się otwierały.
Kaziuk z Siekierezady i Konopielki. Dobry aktor!
Bez przesady
Dworzec Centralny po otwarciu naprawdę robił duże wrażenie estetyką i nowoczesną architekturą, dopóki nie zagracono go różnymi kramami,boksami i śmierdzącymi fastfoodami. Zaniedbano czystość.
Nadal jest dobrze
Kolejny miłośnik PRL, patrzący na te czasy przez różowe okulary. Przyjacielu, zanim tam pojawiły się fastwoody na długo przed nimi ten dworzec został zasiedlony przez bezdomnych śmierdzących i sikających gdzie popadnie.
@@teniabryz5879 w sumie na Centralnym bywałem czasami tylko w latach 80-ych. Jako gówniarz nie zauważałem bezdomnych, ani smrodu. Po dłuższej przerwie znalazłem się tam w '95 i... Miałem szczęście znaleźć się w Nowym Jorku w '93 i' 94. Centralny smrodem doganiał nowojorskie metro. W 2008 jechałem sypialnym z Krakowa do Gdyni. Centralny obudził mnie smrodem 🤮 Tym nowojorskim. Coś długo ten PRL się tam został. Choć to raczej Ameryka się zadomowiła
@@karampuk1974 bezdomni pojawili się po 85 kiedy milicja przestała ich przeganiać z Centralnego bo to przecież rzutowało by negatywnie na wizerunek Państwa. Po 85 dali sobie spokój.
Bycie bezdomnym to nie jest problem biedy ale rdzeniem problemu jest uzależnienia od wódy, kompotu, innych wyzwalaczy i pójście na Centralny czy do kanałów jest konsekwencją.
Jeżeli twierdzisz że bezdomni to problem kapitalizmu to jesteś bardzo naiwny.
Bezdomni są wszędzie , w każdym ustroju, państwie. Tylko w niektórych krajach bezdomnych się usuwa z widoku publicznego , czy nawet utylizuje w obozach pracy.
Gadanie że PRL było super czy w NY było brudno, czy nawet odwrotnie jest myśłeniem życzeniowym i przepuszczonym przez odpowiedznie myśłowe filtry.
Tam gdzie dzisiaj jest MC donalds w podziemiach była kiedyś kwadratowa fontanna z marmuru i można było sobie usiąść na murku fontanny i na nią popatrzeć. Dookoła były kwiaty ponieważ w tym miejscu były też kwiaciarki z kwiatami:) Był wtedy1980 rok i byłam wtedy z mamą w Warszawie na wycieczce:)
Kilka lat temu rozmawiałem z rodziną na jakiś temat, padła kwestia pt. jak stara jest Szwajcaria, więc na szybko wziąłem telefon i zapytałem asystenta: "kiedy powstała Szwajcaria" - moja matka emerytka najpierw zaśmiała się pod nosem, ale jak po kilku sekundach telefon rzeczowo odpowiedział, popadła w osłupienie : )
Dla nas to normalne. Dla ludzi z tamtych pokoleń to Cuda.
Az mi się przypomniało jak w 94 na skrzyżowaniu stałem w Niemczech i nie wiedziałem czemu czerwone ciągle. Aż Niemiec podszedł i powiedział zeby bliżej podjechać bo jakieś czujniki byly i dopiero światło zmieniało
Majchrzak jak zwykle mistrz.
Prywatnie wiele ludzi mówi o nim że kawal z niego chama i gbura....
@@samsamsung7643 Popieram.Nieraz słyszałem że w Wawie potrafił wyskoczyć na ulicy do kogoś kto się spojrzał na jego Subaru lub może na jego kobietę .Sam tego doświadczyłem na Płowieckiej.
@@slawomirk7462 Spojrzałeś na Subaru czy na kobietę?
@@slawomirk7462 a to o niej spiewali że od płowieckiej do wiatraku najlepiej robi ptaka?
@@dziadWSZEWIED A grom go wie!!!!🤝🤝💪💪😁😁😁
Jak darka poproszę to zawsze otwiera
mówisz i masz.....
Czasem jak wchodzę do sklepu, to mówię „Darek, otwórz” i ludzie się zawsze dziwią, bo skurczybyk faktycznie otwiera!
Panie Darku, my też możemy?
Darka jeszcze nie było na świecie
wiadomo pan darek mi zawsze dźwiga szlaban
pamiętam ze po tym filmie byłem w W-wie byłem na Głównym...szedłem ,w zaparte,, na przeciw tym drzwiom mając w pamięci scenę z tego filmu...Nie chciałem by pomysleli ze ,,wiesniak,,..szedłem stanowczo bojąc sie a co będzie jak sie nie nie otworzą?...no ale jokoś poszło..:-)
Raczej na Centralnym.
Centralny nie jest główny tylko centralny 😉 warszawa główna jest nieco dalej i już nie funkcjonuje jako stacja ale jako muzeum kolejowe.
Dobre😁
@@postecki Warszawa Główna funkcjonuje ponownie jako stacja od 2021.
@@postecki Znów funkcjonuje.
W pierwszym odcinku "07 zgłoś się" por. Borewicz też nie dowierzał, że się same otwierają. Choć wtedy był jeszcze incognito, to miał prawo robić głupie zabawy :) Bardzo lubię ten film "Wesołych świąt". Kilka lat później powstał o podobnej tematyce, gdzie kierowcą był Zbigniew Buczkowski, a do Warszawy jechali sprzedać gęsi. Zdaje się "Kurs na lewo".
"Major opóźnia akcje". Borewicz wypytywał później o bilet i skończył u(z) fryzjerką.
Dzięki za zajawkę z Panem Buczkowskim, on zawsze gra rolę człowieka, który robi interes, ta rola jest mu pisana.
@@oloolo7374 to nie Borewicz wypytywal o bilet tylko konik go zaczepil i mówi że bilet kosztuje tyle (dokładnie nie pamiętam kwoty), a Borewicz na to że nie ma ale może podskocza na komendę to chłopaki chętnie mu pożycza, a konik na to a to przepraszam.
@@marcinjozko1527
Była taka scena jak podajesz. Zgadzam się.
Ale w 1 odcinku Borewicz pytał o bilet w kasie, po czym stwierdził, że:
To ja najpierw pójdę się ogolić, a potem zastanowię dokąd chcę jechać.
@@oloolo7374 A ok o tą scenę ci chodziło to sory że cię poprawiłem. Poprostu ta scena z konikiem miała nutkę satyry i cwaniactwa pewnie dlatego utkwila mi w pamięci.
Tam widac jak bawi się tymi drzwiami i tupie nogą zeby się otworzyły...
Jako dzieciak czekając na przesiadkę w C (chyba) jadąc do babci zawsze się zabawiałem tymi drzwiami. Drzwi na czujnik nacisku, byłem za lekki, więc podskakiwałem.
Czujnik nacisku? Raczej fotokomórka.
@@jeshkam tak. Cały podest się lekko zapadał i tam był jakiś włącznik.
@@ammorapl Ależ technika wow :)
często tak se można czekać na skręcie w lewo jak się jedzie motorem albo rowerem a jakis baran ustawił chyuba czujnik nacisku na auto
@@sawomirmajak7310 Nie ma czujnika nacisku tylko indukcja. Skutera nie łapie hehe.
Ja pamiętam jak mialem 6 lat pojechaliśmy do rodziny w Koszalinie i oni mieszkali na 6 piętrze
Prawie cały dzień jeździlośmy winda
Ja pamiętam za to koszmarną awanturę w kiblu na balkonie na centralnym Była tam fotokomórka która liczyła ile ludzi wchodzi żeby baba klozetowa nie oszukiwała Wszedłem z torbą na ramieniu i policzyło za pasek za mnie i za pasek po czym baba oświadczyła że mam zapłacić a 3 osoby Skończyło się awantura z przybyciem policji
tak się kończy nieodpowiedzialne zachowanie przy obiektach strategicznych wagi państwowej xD
@@JanKowalski-zk6ph Dwadzieścia parę lat temu dworzec był jak przechowalnia dla meneli Smród bród kupy i szczyny po kątach Byłem rok temu i pozytywne zaskoczenie
Dobre!
@@amixo1 warszawski i tak nie był jeszcze taki zły. z dużych miast (plus minus w tym okresie o którym piszesz, okolice przełomu tysiącleci) do najgorszych jakie pamiętam należał katowicki. tam potrafił menel nieprzytomny leżeć na środku poczekalni i nkt nic z tym nie robił.
@@vibovitold W Warszawie kloszedzica nawaliła kupę jak stodoła na środku hali i to nie kucając i nie zdejmując majtów których pewnie nie miała Szla z bambetlami stanęła rozejrzała się i stoi za chwilę odchodzi a klocek leży xD Myślałem że padnę xD A te szczury co lataly n tym bazarku ze szczękami koło centralnego xD Katowice to też była sodoma i gomora
;) Sam kilka razy przeszedłem przez te drzwi, w te i wewte w 1976 chyba
Haha sam przeżyłem kilka takich scen, a bardziej mozna powiedzieć że gralem główną rolę... Najzabawniejsza chyba była z automatycznymi drzwiami obrotowymi... Trzy godziny mnie wyciągali 🤣😂
W 1993 roku na Cyprze pierwszy raz miałem styczność z automatem biletowym na parkingu podziemnym. Wiele nie różniłem się od bohatera tego filmu w walce z zachodnią techniką XX wieku. TAK BYŁO !
Polacy stali w kolejkach po papier toaletowy w latach 80tych a w tym samym czasie np Niemcy kupowali produkty z katalogów Quelle.
Taka "mała" różnica między nami.
Dokładnie 🤘
Na zachodzie mieli juz wtedy nawet narkotyki i bezrobocie! A my tych zachodnich technologii zaznalisy dopiero jak sie PRL skończył
Natomiast teraz w Polsce jest dużo więcej możliwości kupowania produktów. Jesteśmy dużo przed Niemcami. Niemcy mają jeden standard i tego się trzymają natomiast Polacy mają wybór jednego produktu w tysiącach odmianach. Digitalizacja jest tak samo na wyższym poziomie. Czego nie mamy to ich wypłat ani emerytur.
@@imancontent Nie mamy ich kultury, skuteczności, marek produktów, wydajności, odpowiedzialności i mądrych polityków.
Polska jest biednym krajem . Polakom daleko do zachodnich wartości co pokazują od 2015 roku.
PiS znisczył Polskę i Polaków.
@@doktorek1755 Na Zachodzie mieli mercedesy, pomarańcze i papier toaletowy w sklepach. My nie mieliśmy nic- Ukryte bezrobocie też w Polsce było.
Zajebista..........scena......💪💪💪💪💪💪👍👍👍👍🙋🙋🙋🙋🙋
Jak byłem pierwszy raz w Warszawie (6 lat) to byłem w szoku że dworzec kolejowy ulokowany był pod ziemią, a z peronów wychodziło się... schodami ruchomymi. Ponadto te niekończące się korytarze pełne sklepów na poziomie -1, duża ilość policjantów na ulicach, drogi szybkiego ruchu przez środek miasta...
Scena była kręcona o godz. 23.07 (zegary cyfrowe na ścianach).
Filmy na Dworcu Centralnym najczęściej kręcono nocą (mały ruch), a PKP w razie potrzeby udostępniały nawet specjalne "filmowe" pociągi.
Widoczni na ekranie "pasażerowie" to najprawdopodobniej statyści.
Dobrze, że Pan Dariusz otworzył
Dobra scena. Dobry aktor.
Majchrzak
Bez przesady
Ten pociąg ma wrócić do rozkładu jazdy.
I CO WRÓCIŁ?
Fajny sygnał zapowiedzi.
Jak w autobusach wprowadzili kasowniki elektryczne, to ludzie szukali wajchy do pociągnięcia.
Rozbawila mnie porada: włóż, on sam zrobi. A na to inny pasażer: wszystko zrobi.
Jak u nas wprowadzili takie kasowniki to się zabawialiśmy ze jeden wsiadał do autobusu kasował bilet i mówił do kasownika „frytki na wynos poproszę”ludzie podśmiewywali się pod nosem do czasu aż na następnym wsiadał drugi z frytkami i darł się na cały autobus „kto zamawiał frytki na wynos” 🤣
A jak wprowadzili automaty na bilety za złotego, i babeczka bez drobnych zapytała faceta -czy ma całego złotego?To jej powiedział -że gdyby miał to by go na wierzchu nosił .
Mój brat kasowal bilet, pociągnął za wajhe i mówił, na Moniuszki proszę 🤣🤣🤣, ech czasy
Majchrzak - super aktor 👍
Z Polic jezdziliśmy autobusem do Sz-na na wycieczki szkolne - obowiązkowy mcdonald i ruchome schody w pazim - galerii nie było
dziekujemy panie darku
Nikt nie tłumaczy w szkole jak naprawdę wygląda życie. Wszyscy mają oczekiwania, a nie pochylą się nad człowiekiem w potrzebie. Taki świat. Takie życie. Nic śmiesznego.
Film "Wesołych Świąt" na podstawie opowiadania Jerzego Janickiego, tego samego co pisał scenariusz serialu "Dom".
Jestem z miasta. To widać. Jestem z miasta. To słychać. Że jestem z miasta. To widać, słychać i czuć...
Gdzie ta tablica nad kasami w hali głównej, była najlepsza i czytelna z odległości.
KAZIUK JEST ZAJEBIASTY.......
Film - Siekierezada - Majchrzak znakomicie zagrał swoją rolę obsada jak i sam film ok
@@charleyvarrick2039 witaj....wszystkie jego role sa syper...taki ma charakter i tak jego postrzegaja rezyserzy do danej roli w scenariuszu filmu...kazdy film z nim to ,,bingo,,,ja osobiscie uwielbiam jego role w KONOPIELCE ,jako Kaziuk....widzialem jego wywiad kiedys w tv..powiedzial ,ze ma w dupie proszenie sie o role a w reklamach gral nie bedzie ....uwielbiam jego i Romana Wilchelmiego....to sa prawdziwi aktorzy....
Witaj. Co prawda, co prawda. Majchrzak i zagra dobrze sb-eka, to prawdziwy aktor, coraz ich mniej. Pozdrawiam.
@@charleyvarrick2039 To artysta nie aktor,aktorzyn dzisiaj nie brakuje artystą trzeba się urodzić-wrodzony talent
@@dariuszmilicz7666 Konapielka i Siekierezada, to moje ulubione Polskie filmy, Majchrzak wyjatkowe indywiduum
My z 7 letnim synem, wybralismy sie pociagiem do Wawy I wspólnie jezdzilismy na ruchomych schodach😁
Pamìetam wycieczki do kina Kinepolis w Poznaniu w latach 2000. Winda pękała w szwach, bo każdy chciał jechać to jedno piętro w górę😁😁W końcu jeden nauczyciel pilnował tego jeżdżenia😂😂 Ja tam wole jednak schody niż windę😊
@@EvenWinter ja też wolę schody😍🖐
Pierwszy raz widzę tę słynną scenę.
A ja, mimo że samego filmu nie widziałem, tę scenę znam.
Warszawa miała automatyczne dzwi i ruchome schody, a reszta Polski miała Konie, Żuki i Robury. Taki to był postęp technologiczny. ;)
W 1973 roku to w mojej wiosce dopiero prąd założyli
@@adamkzuwitz171 żartujesz?!
@@Florka100 Nie, ostatnia wieś w regionie. Komuniści się mścili za AK-owską przeszłość
@@adamkzuwitz171 Co Ty za przeproszeniem bredzisz? Ja serio pytałam, jestem z Zachodniego Pomorza i już dawno odkryłam, że to co dla nas norma dla Polski niekoniecznie ale mimo wszystko 1973 bez elektryfikacji wydał mi się nieprawdopodobny.
@@Florka100 No tak było, prąd założono w 1973 roku, w 1974 dziadek kupił telewizor żeby mundial oglądać. Tak mi opowiadali. A moja wieś po wojnie była jakby centrum całej AK w okolicy. Z resztą mój powiat bielski został jako ostatni w Polsce opanowany przez UB i nowe służby, było to dopiero w 1952 roku. Dziadek zawsze mówił że to komuchy potem się mścili i zwlekali z założeniem prądu, choć w sąsiedniej wsi był już w latach 50-tych
To zapewne jest oparte na faktach.
Bit like that scene in Fools and Horses when DelBoy falls through the bar.
So funny. Not sure which one made onto the screen first. Classics.
Oglądałem chyba wszystkie stare filmy ale tej najsłynniejszej sceny nie widziałem w żadnym taka ona słynna
No widzisz, dla Ciebie to są stare filmy, a dla wielu to były filmy ich teraźniejszości. To, że Ty konkretnie tej sceny nie kojarzysz nie znaczy że nie jest znana. Mnóstwo osób w tym wątku wyraźnie film i scene kojarzy, więc więcej pokory następnym razem.
a ja szukam starej Polskiej Kroniki Filmowej, gdzie opisywali na wesolo dzialanie drzwi i zachowanie ludzi. Moze ktos z was pomoze?
Podpinam się do pytania.
Również czekam
5 lat czekania... Znalazłeś? (:
@@bezacat no niestety nie, a przejrzalem bardzo duzo odcinkow PKF, ale nie trafilem na to. Takze pytanie otwarte. :)
Superrrrrr scena, uwielbiam tego aktora 😊😂😂😂
Jak ruscy w Kijowie 😂
Super!!!
W Taplarach takich drzwi chyba nie było to skąd mial wiedzieć?
Ale w taplarach żyli ludzie prostym szczęściem...
Fajnie zagrane
😂 Nie tylko Brytyjczycy mają wyjątkowe poczucie humoru.!!! 😉
U nas w galerii są drzwi obrotowe. Pewnego razu trafił na nie pijany mężczyzna. Chodził w nich w kółko i nie mógł wyjść. Chyba ochrona mu pomogła, bo inaczej dreptałby tak do końca świata😊. Miał ze sobą bukiet kwiatów dla damy....
te drzwi obrotowe to swoją drogą wyjątkowo nieergonomiczny wynalazek, zwłaszcza w godzinach szczytu, gdzie ludzie depczą po sobie, zawsze ktoś te drzwi na chwilę zatnie itd.
No popatrzcie drodzy Państwo, że już w latach 70 mieli automatyczne drzwi, no coś takiego 😁
Marcin tak, to Ja / Tu pytanie na jakiej zasadzie to działało ? Dziś to na czujce optycznej .
@@awysnefo Może jakiś czujnik nacisku w podłodze?
nettraveller / a wiesz że to realne co piszesz -
@@awysnefo A to nie zjawisko fotoelektryczne zewnętrzne? Zamiana w dopływie światła zamykało obwód?
Fotokomorke w pierwszych takich drzwiach zastosowano już w 1931
@@awysnefo włącznik był zamontowany w tych wycieraczkach po obu stronach drzwi. Dobre rozwiązanie bo przez te czujki nowoczesne już kilka razy się na drzwiach zatrzymałem
Piękne czasy
To jeden z taplarskich przecież. Nie ma się co dziwić.
Ruina i Praga V3S. To były czasy!
To tak jak prawiczek.Nie wie jak nie wie skąd nigdy nie widział nigdy nie próbował ale jak picze w końcu dostanie to nie ma uja żeby nie włożył.Tak samo jak Majchrzak z tymi drzwiami
Lepiej Polacy wtedy żyli w Polsce niż teraz w Polin.
@Ariel Blumenstein Ja o Polakach, Blumsteinie.
To weź sobie poczytaj dane makroekonomiczne zamiast oszołomskich pierdół o jakimś "polin". Pozbądź się komórki, laptopa, płaskiego telewizora, wycieczek zagranicznych i wtedy udowadniaj że było lepiej.
@@mlody969 Poczytaj sobie na początek dane o zadłużeniu PRL-u i Polin - o ile Pinokio prawdę ci powie...
Komórki, laptopy, płaskie telewizory - tego nie dały władze Polin, tylko postęp cywilizacyjny, w którym znaczny wkład miały np. tzw. "komunistyczne Chiny", którymi tak często wycierają sobie gęby w Polin.
Za PRL-u polska nauka też działała, miała swoje wynalazki, patenty, a dziś?
Co - żal ściska 4 litery, gdy ktoś prawdę o Polin napisze??? Wstydzisz się Polin i jego "osiągnięć"??
A wystarczyło pana Darka poprosić i po problemie 😄😄😄😄
A byłem pewny, że chodzi o Borewicza ;)
Winda w pałacu kulturalnym co tak szybko startowała to było to!
Pierwszy raz w mieście.
Legenda głosi że nadal bawi się z tymi drzwiami.
Ten Ruina to wszystko załatwi nawet drzwi na Centralnym :-)
"Panie Darku, czy my też możemy ?"
ja myślałem, że do inż. Karwowski w tych gumofilcach
To żadne gumofilce. To buty skórzane z cieplejszą, filcową cholewą. Idealne w latach 70ych czy 80ych na polską zimę na wsi.
To są cicho biegi kopalniane. Mój dziadek tylko w filcokach śmigał :-)
@@ewaboniecka1231 W kopalniach nosiło się gumowce górnicze, ze specjalną potężną podeszwą. Takich wysokich skórzanych butów z filcową cholewą na 100% tam nie noszono. Bo w kopalni czasem woda płynie po albo i stoi na spągu.
w domu rodzinie miał co opowiadać:)
A dokąd pociąg jedzie...kto słyszy?
Darek otwórz 😁😁😁
A wystarczylo powiedzieć Darek otwórz 😉
Nie powiedział "Darek otwórz"
To byla nowość dopiero
Ha. Ha. Ha. Mnie czasem takie drzwi nie widzą. Muszę odstawić pajacyka żeby wejść. 154 cm wzrostu. 😁
🤣😄dzięki za ten film
Od kiedy velma ze scooby doo zapowiada pociągi w PKP ?!
Rozmowa z kasownikiem biletów też dobra scena w jedynym z filmów
i pomyśleć że za te zacofanie od cccp jeszcze musieliśmy płacić węglem , mięsem itd.
A nie łatwiej "Darek otwórz" :)
Darek tam wtedy jeszcze nie robił, a nawet nie było go na świecie
Grozisz mi !
Mistrzzzz
reakcja normalna.
nauka w las nie idzie.
Trochę techniki i człowiek się gubi
Przez Zieloną Górę
Wtedy to był szok dzisiaj drzwi automatycznie otwierane są wszędzie,,,,
Barzdo śmieszne super filmik.
A mam pytanie jak nagranie posiada Tvp to czy nie ma z tym jakiś problemów?.
Pozdrawiam.
...jak na razie problemów nie było, choć nie wiem kto jest właścicielem tego filmu.
Zapomniano dodać, że na słynnym centralnym :P
Jarek otwieraj.👍
15 grudnia 2019 pociąg wraca do rozkładu. W Żaganiu będzie feta
To Aleksander Łukaszenka.
W Katowicach jest winda paciorkowa, to dopiero hard core.
Nadal wielu ludzi na zachodzie tak sobie wyobraża Polaka;)
Zagan- moje miasto ;) xD
Przez Głogów;)
@@adamdworaczek5339 W kierunku na Żary 😄