Dobrze mówi. 3 razy się uda, a raz się nie uda. Nie ma co ryzykować gdy nie jesteśmy pewni. To żaden wstyd. Ja raz zaryzykowałem i 8 miesięcy patrzyłem na rower z łezką w oczach. Taką glebę wyłapałem. Grunt to dobrze znać trasę, to jest podstawa szybkiej jazdy. Kiedyś się mówiło "Brawura to nie odwaga".
Szajbajku, masz rower ze skokiem 160 mm (AFAIR), mieszkasz blisko Dolnego Śląska, to może warto by się zaopatrzyć w full face + ochraniacze/zbroja i pokatować bikeparki / trasy z upliftem (tak np. parę dni pod rząd/weekendowo). W bikeparkach zwrócić uwagę na trasy DH, bo często mają o wiele więcej przeszkód naturalnych (korzenie/kamienie) niż nowoczesne flowline'y / trasy freeride i bliżej im do tras enduro. Tej ilości zjazdów nie zrobi się z podjazdami, a świeży umysł (odpoczywający na uplifcie) pozwala przyswoić więcej nowych odruchów. Przy mniejszym stresie, bo mamy ochraniacze. Nie mówię, żeby zacząć trenować DH, ale traktować to jako formę treningu techniki jazdy i przełamywania barier psychicznych.
Nudziłem się na zawodach XC, po tym filmie zrozumialem że te "trudne" trasy to moja codzienność po której zaczynałem jeździć składakiem kilka ładnych lat temu
fajny filmik, jedno spostrzeżenie się nasuwa gdy ogląda się cały zjazd: ogromna przepaść pomiędzy osobą jeżdżące na co dzień XC a Enduro w predkosci i płynności zjazdu, wynikajaca z techniki pokonywania trasy. Widać jak naszego Szaja kolega zostawia po kilkunastu metrach a Szaj generalnie szybko umie zjeżdżać i na zawodach XC często zyskiwal na zjazdach. To jest to co mnie osobiscie urzeka w Enduro: prędkość i płynność zjazdu bez zbednego hamowania. Tak się zastanawiam czy nie powinien się przesiąść na platformy w Enduro, przynajmniej spróbować pare zjazdów. Może dostanie +10 do prędkość :)
Początki ED pod okiem takiego profesjonalisty :D Ja początki DH miałem pod własnym okiem i znajomych. A trase polecam najpierw podjechać/podejść i przeanalizować i później zjechać żeby nie mieć niespodzianki
Polatałbym takie trasy na hardtailu do enduro, z kątem sterówki 64 stopnie i 140-160mm skoku. Ogarnął dobrze manuala i bunny hopy. Dopiero później przesiadałbym się na fulla. I taki mam plan na odległą przyszłość ;)
mosiowaty Cieżko by ci było na ht na takich trasach ale pomysł dobry bo sam się ucze na ht jazdy a potem full. Każdy tak mówi że lepiej opanować technike na sztywniaku a potem full
Niektore miejsca sa smiesznie latwe, ale fakt..., swiete slowa mowisz. NIe czujesz, masz watpliwosci, objedz, zejdz, nie kozacz przy kuplach, bo oni beda dalej jezdzic, a ty stracisz czesc/ caly sezon na rekonwalescencje. Chyba, chyba, ze skonczysz gorzej.... Z czasem przyjdzie doswiadczenie.
Fajny film, tylko szkoda, że omijałeś te wszystkie fajne hopki po których skakał Tony. Moim zdaniem nauka skakania na dużych skoczniach pomaga potem w jeździe i pewności siebie.
No właśnie o tym jest ten film :) Trzeba wiedzieć co jest trudnym terenem a co nas jeszcze przerasta całkowicie. Kamera wypłaszcza strasznie, sam bym wzrokiem wszystko objechał i to 5x szybciej, ale w rzeczywistości wybierałbym chicken line'y.
nauka enduro bez przynajmniej ochraniaczy na kolana? hmmm..., takie troche YOLO, bo dzwony jak juz sie przydarza to moga byc konkretne a kolano najszybciej lapie kontakt z szorstkim podlozem ;) Szkoda tracic tydzien zagranica jesli je rozwalisz 1 dnia, a mozna tego latwo uniknac
Szajbajk wydaje mi się że ty lepiej czujesz się w kolarstwie wyścigowym ( szosowym, MTB,xc,) niż w enduro bo do enduro i downhill-u to trzeba mieć taki flow. Taką lekkość w prowadzeniu, składaniu się itp. Ale jak już chcesz się tego lepiej nauczyć to z całym szacunkiem nie możesz hamować co chwilę gdy są jakieś lekkie korzenie czy kamyki bo na większej prędkości byś to z łatwością pokonał. I chociaż weź coś poskacz na tych hopach jak już są(mówię o tych malutkich) a nie przejeżdżaj po nich Plz
No ciężko mi się tego słuchało przyznam. Od 20 lat jeżdżę na rowerze (bez kasku), a od 3 lat pocinam enduro i nigdy nie staję, nigdy się nie cofam, jak widzę ścieżkę to zawsze zjeżdżam. W zimę najfajniej było zjeżdżać DH poza ścieżka po maksymalnie ośnieżonym stoku, te drifty, ehhh, coś co Szaj nie doświadczy z takim nastawieniem, a co jest najprzyjemniejsze w tego typu jeździe :/
Dobrze mówi. 3 razy się uda, a raz się nie uda. Nie ma co ryzykować gdy nie jesteśmy pewni. To żaden wstyd. Ja raz zaryzykowałem i 8 miesięcy patrzyłem na rower z łezką w oczach. Taką glebę wyłapałem. Grunt to dobrze znać trasę, to jest podstawa szybkiej jazdy. Kiedyś się mówiło "Brawura to nie odwaga".
Dla mnie jesteś mistrzem, potrafisz naprawdę dużo i przede wszystkim myślisz! Bedę brał z Ciebie przykład
W końcu jakaś bardziej męska jazda ;)
Żart. Też jeżdżę XC i Enduro
Szajbajku, masz rower ze skokiem 160 mm (AFAIR), mieszkasz blisko Dolnego Śląska, to może warto by się zaopatrzyć w full face + ochraniacze/zbroja i pokatować bikeparki / trasy z upliftem (tak np. parę dni pod rząd/weekendowo). W bikeparkach zwrócić uwagę na trasy DH, bo często mają o wiele więcej przeszkód naturalnych (korzenie/kamienie) niż nowoczesne flowline'y / trasy freeride i bliżej im do tras enduro. Tej ilości zjazdów nie zrobi się z podjazdami, a świeży umysł (odpoczywający na uplifcie) pozwala przyswoić więcej nowych odruchów. Przy mniejszym stresie, bo mamy ochraniacze. Nie mówię, żeby zacząć trenować DH, ale traktować to jako formę treningu techniki jazdy i przełamywania barier psychicznych.
Nudziłem się na zawodach XC, po tym filmie zrozumialem że te "trudne" trasy to moja codzienność po której zaczynałem jeździć składakiem kilka ładnych lat temu
też zaczynałem na składaku :)
Ja tam nieraz śmiało na łeb leciałem ale w końcu się nauczyłem :D
fajny filmik, jedno spostrzeżenie się nasuwa gdy ogląda się cały zjazd: ogromna przepaść pomiędzy osobą jeżdżące na co dzień XC a Enduro w predkosci i płynności zjazdu, wynikajaca z techniki pokonywania trasy. Widać jak naszego Szaja kolega zostawia po kilkunastu metrach a Szaj generalnie szybko umie zjeżdżać i na zawodach XC często zyskiwal na zjazdach. To jest to co mnie osobiscie urzeka w Enduro: prędkość i płynność zjazdu bez zbednego hamowania. Tak się zastanawiam czy nie powinien się przesiąść na platformy w Enduro, przynajmniej spróbować pare zjazdów. Może dostanie +10 do prędkość :)
Początki ED pod okiem takiego profesjonalisty :D
Ja początki DH miałem pod własnym okiem i znajomych.
A trase polecam najpierw podjechać/podejść i przeanalizować i później zjechać żeby nie mieć niespodzianki
piękna trasa - przejazd naprawdę ładny - coraz więcej ognia :)
Ten na zielonym rowerku zrobił fajnego Flata. Nieźle. Fajne trasy
Super że się dla nas tak poświęciłeś :)
O a jednak jest przełożony film na jezyk polski ❤❤
Dzięki za poradniki
Przyjedz wiosna na srebna górę; -)
szajbajku jak będziesz w polce dawaj an wieżysko tam trasa taka dh trochu ale od nich dużo się nauczysz
Polatałbym takie trasy na hardtailu do enduro, z kątem sterówki 64 stopnie i 140-160mm skoku. Ogarnął dobrze manuala i bunny hopy. Dopiero później przesiadałbym się na fulla. I taki mam plan na odległą przyszłość ;)
mosiowaty Cieżko by ci było na ht na takich trasach ale pomysł dobry bo sam się ucze na ht jazdy a potem full. Każdy tak mówi że lepiej opanować technike na sztywniaku a potem full
Niektore miejsca sa smiesznie latwe, ale fakt..., swiete slowa mowisz. NIe czujesz, masz watpliwosci, objedz, zejdz, nie kozacz przy kuplach, bo oni beda dalej jezdzic, a ty stracisz czesc/ caly sezon na rekonwalescencje. Chyba, chyba, ze skonczysz gorzej.... Z czasem przyjdzie doswiadczenie.
Pięknie Szaj :))
SzajBajk masz fajne filmy
Konkretna trasa .
Wiem ze pewnie juz wiesz ale przy jakims dropie nie buj sie i po prostu podnies przednie kolo i po prostu ladnie polecisz
Fajny film, tylko szkoda, że omijałeś te wszystkie fajne hopki po których skakał Tony. Moim zdaniem nauka skakania na dużych skoczniach pomaga potem w jeździe i pewności siebie.
No właśnie o tym jest ten film :) Trzeba wiedzieć co jest trudnym terenem a co nas jeszcze przerasta całkowicie. Kamera wypłaszcza strasznie, sam bym wzrokiem wszystko objechał i to 5x szybciej, ale w rzeczywistości wybierałbym chicken line'y.
Piękne. : )) Szajcuneczek. : ))
Super odcinek. Pozdrawiam
nauka enduro bez przynajmniej ochraniaczy na kolana? hmmm..., takie troche YOLO, bo dzwony jak juz sie przydarza to moga byc konkretne a kolano najszybciej lapie kontakt z szorstkim podlozem ;) Szkoda tracic tydzien zagranica jesli je rozwalisz 1 dnia, a mozna tego latwo uniknac
mocne :)
Cool video
kiedy będzie poradnik do wheelie??
Sweet 👍🤘👍
Jak przewoziłeś rower do hiszpanii? Samolot -ile płaciłeś,, trip 4kolowcem a może jakiś kurier?
Jaki to rower i jakie koła?
SzajBajk jeździłeś kiedyś po pumptracku?
pumptrack dobry jest żeby ,,poznać" swój rower
Wow
Już nie mamy mrozów w Polsce
Znowu można połapać jakąś naukę dzięki bardzo i pozdro z uk
Nagrasz coś z dh??
Kiedy będzie coś dh?
Wszystko tak na prawde siedzi w psychice. Jeśli sie przełamiesz to przejedziesz wszystko 😉
Szajbajk wydaje mi się że ty lepiej czujesz się w kolarstwie wyścigowym ( szosowym, MTB,xc,) niż w enduro bo do enduro i downhill-u to trzeba mieć taki flow. Taką lekkość w prowadzeniu, składaniu się itp.
Ale jak już chcesz się tego lepiej nauczyć to z całym szacunkiem nie możesz hamować co chwilę gdy są jakieś lekkie korzenie czy kamyki bo na większej prędkości byś to z łatwością pokonał. I chociaż weź coś poskacz na tych hopach jak już są(mówię o tych malutkich) a nie przejeżdżaj po nich Plz
130 yea
Siema szajbajk
No ciężko mi się tego słuchało przyznam. Od 20 lat jeżdżę na rowerze (bez kasku), a od 3 lat pocinam enduro i nigdy nie staję, nigdy się nie cofam, jak widzę ścieżkę to zawsze zjeżdżam.
W zimę najfajniej było zjeżdżać DH poza ścieżka po maksymalnie ośnieżonym stoku, te drifty, ehhh, coś co Szaj nie doświadczy z takim nastawieniem, a co jest najprzyjemniejsze w tego typu jeździe :/
kurt hectic Brak kasku w takim terenie to tylko głupota. Jeśli chcesz narażać swoją głowę, to to rób, ale nie zalecaj tego nikomu innemu...
Z jednej strony zgadzam się z Tobą ale na jazdę bez kasku nie ma usprawiedliwienia, to zwyczajna głupota.
Tyberiusz dokladnie 😉
NO BO KURDE PO CO KASK JAK MOŻNA SOBIE KARK SKRĘCIĆ