Księży Młyn - Imperium Karola Scheiblera

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 21 лис 2024

КОМЕНТАРІ • 36

  • @MlleLolaBelle
    @MlleLolaBelle 2 роки тому +10

    Z ogromnym zainteresowaniem oglądam Pana filmy. Nie jestem z Łodzi, odkrywam Łódź dzięki Pana filmom. Dziękuję

  • @JohnDoe-kv2ki
    @JohnDoe-kv2ki 3 місяці тому +1

    Bylem w Łodzi w 2000 roku gdy przeczytałem "Ziemie Obiecana" pamiętam te domki robotnikow!

  • @PawelzLublina
    @PawelzLublina 2 роки тому +4

    ciekawy materiał :) .

  • @smokwawelski2651
    @smokwawelski2651 4 місяці тому +1

    Dobry materiał, pozdrawiam

  • @thelawless1523
    @thelawless1523 3 роки тому +9

    Uwielbiam te rejony, znam kazdy zauek. ale niebylem tam juz 25 lat. czesto chodze tam we snie

  • @barbarawijnand5792
    @barbarawijnand5792 3 роки тому +10

    Z uwagą obejrzałam ten film .Znam niektóre rzeczy o Księżym Młynie z opowiadań .Mieszkałam z rodzicami blisko ,a krewni na samym Księżym Młynie, więc te różne historie są w pewnym stopniu znane.Ale dzięki Panu, informacje są poszerzone. Ciekawie ,zwięźle i do tego zamieszczone odpowiednie zdjęcia ❤👍

    • @KalejdoskopZarzewski
      @KalejdoskopZarzewski 3 роки тому +4

      Pani Barbaro, znalazłem ciekawy film. Pozdrawiam serdecznie ua-cam.com/video/KAfI3MKObK0/v-deo.html

    • @barbarawijnand5792
      @barbarawijnand5792 3 роки тому +5

      @@KalejdoskopZarzewski dziękuję ❤ za link do tego filmu, obejrzałam ten film z dużą uwagą 🌝

    • @Zarzewwobiektywie
      @Zarzewwobiektywie 2 роки тому +4

      @@barbarawijnand5792 Droga Pani Barbaro, znalazłem kolejną perełkę: film z roku 1986. Tak wówczas wyglądał staw przy ul. Przędzalnianej.
      Pozdrawiam z Łodzi! ua-cam.com/video/gi5z_YqlpXk/v-deo.html

    • @barbarawijnand5792
      @barbarawijnand5792 2 роки тому +3

      @@Zarzewwobiektywie Dziękuję bardzo za ten link
      pozdrawiam serdecznie 🌝

  • @katarzynamaj7250
    @katarzynamaj7250 4 роки тому +5

    Dziękujemy Filip! CTKM

  • @tomaszmolik2790
    @tomaszmolik2790 3 роки тому +3

    Super :)

  • @naturalnezbiaejwsi8265
    @naturalnezbiaejwsi8265 Рік тому +1

    Dzięki

  • @imieinazwisko2993
    @imieinazwisko2993 11 днів тому +2

    Dzień dobry
    Czy uczy Pan historii w szkole?
    Byłby Pan doskonałym nauczycielem!
    Potrafi Pan wprowadzić człowieka w zainteresowanie tematem...
    Pozdrawiam - Marek

  • @zelowforever
    @zelowforever 3 роки тому +4

    Niesamowita historia.....I to w moim mieście.

  • @tomekkudlaty
    @tomekkudlaty 7 місяців тому +3

    Miałem okazję widzieć mieszkania na żywo.....moja mama była że Ślezynga

  • @maciejsalski2288
    @maciejsalski2288 2 роки тому +2

    Trochę tu brakuje i widzę pewne nieścisłości. Na przykład: Kościół Świętej Anny jest pobudowany już na Ślezyngu, a nie na Kśężymłynie. Herbstowie, Podobnie jak wielu łódzkich fabrykantów mieli swój udział w budowie łódzkich obiektów sakralnych. Plac pod budowę kościoła Św. Anny, podobnie jak plac pod cmentarz na Zarzewie dali Majsnerowie.
    Brakuje również informacji o części majątku gospodarstwa rolnego znajdującej się w końcu ulicy Emili (dziś: Biskupa Tymienieckiego).
    Śp. Ojciec mój, tuż po 2-giej wojnie światowej, zarządzał nim. Mieszkaliśmy tam, w domu, który dziś oddano harcerzom.
    Maciek.

    • @karolscheibler
      @karolscheibler  2 роки тому +1

      Ależ oczywiście, że Kościół nie jest fizycznie na Księżym Młynie, ale myślę że można przyjąć, iż uzupełniał całą koncepcję tego osiedla, znajdował się bowiem raptem 850 metrów od rezydencji Herbstów. Zresztą, głównie przez nich był sfinansowany, ale faktycznie plac dali Majsnerowie. Co do gospodarstwa, to faktycznie mogłem o nim jeszcze wspomnieć. Dziękuję więc za ten merytoryczny komentarz :)

  • @jezalb2710
    @jezalb2710 3 роки тому +1

    Z tą lokalizacją tego młyna to chyba niekoniecznie. W Parku nad Jasieniem się znajdował. Na jego fundamencie zbudowana była fabryczka włókiennicza

    • @karolscheibler
      @karolscheibler  3 роки тому +1

      Wydaje mi się, że chodzi Panu o Wójtowski Młyn. Na Jasieniu było kiedyś kilka młynów położonych w stosunkowo niewielkiej odległości, co skłania mnie do refleksji, że mogła to być całkiem wartka rzeka.

  • @localpolish
    @localpolish 3 роки тому +5

    Młody człowieku zanim ten zachwyt nad Księżym Młynem całkowicie Ciebie nie pochłonie, to trzeba także powiedzieć, że w takich famulokach jak te na Księżym Młynie jak i w famulokach fabrykanta Poznańskiego przy ulicy Ogrodowej mieszkały w jednej lub dwóch izbach o niewielkim metrażu, kilkunastoosobowe rodziny. Pracowali ciężko w huku maszyn na trzy zmiany za "psie" grosze, a także w fabrykach zatrudniane były ich kilkuletnie dzieci. To były okrutne czasy wyzysku człowieka. Fabryczna "gawiedź" mieszkała w murowanych "psich budach", a fabrykanci w pałacach i "przaśnych" kamienicach zaprojektowanych przez zagranicznych architektów.

    • @karolscheibler
      @karolscheibler  3 роки тому +9

      Łaskawa pani, ma pani zupełną rację. Generalnie cała historia świata to okrutne czasy wyzysku drugiego człowieka. Dziewiętnasty wiek różnił się jednak tym, że wkroczyliśmy w erę industrializacji i nie znaliśmy negatywnych jej skutków. I faktycznie, rodziny były wtedy wielodzietne i mieszkały w jedno lub dwuizbowych pomieszczeniach. Ale właściwie dlaczego miało by być inaczej? Tak ludzie na wsi (ponad 90% społeczeństwa w całej Europie) mieszkali przez setki jeśli nie tysiące lat. Była to najnormalniejsza rzecz na świecie. A Scheibler oferował swoim pracownikom domy murowane, a nie drewniane (było dużo cieplej) ze sławojkami na zewnątrz (tego na wsi nie było). Zbudował szkołę, a przecież nie musiał tego robić. Na tle łódzkich fabrykantów wypadał bardzo dobrze i o tym m.in. jest ten film. Kwestia wyzysku robotników to temat na zupełnie inny film, bo sprawa jest dosyć skomplikowana i nie można jej sprowadzić do zero-jedynkowego stwierdzenia - robotnicy mieli pracę i powinni dziękować za to fabrykantowi kontra fabrykanci to krwiopijcy, którzy żerowali na ludzkiej krzywdzie. Trochę ten problem poruszam w filmie - Łódź. Koniec XIX wieku. A pani polecam książkę Marii A. Łukowskiej "Fabrykant łódzki we wspomnieniach robotników", która pokazuje różne aspekty pracy w fabryce. I proszę pamiętać o jednej ważnej rzeczy - chłopi szli do miast i stawali się robotnikami nie dlatego, że tak chcieli, ale dlatego, że sytuacja wsi w II poł. XIX w. była po prostu tragiczna.

    • @ewelinagorecka4986
      @ewelinagorecka4986 3 роки тому +1

      @@karolscheibler dokładnie tak. Dziś patrzymy na to zupełnie inaczej:)

    • @andrzejjanecki1726
      @andrzejjanecki1726 3 роки тому +3

      Zawsze zastanawiałem się dlaczego do Łodzi była tak olbrzymia migracja? Być może dlatego ze na ówczesnych wsiach panowała jeszcze większa bieda. Brakowało ziemi a wyrobnicy dosłownie przymierali głodem na przednówkach. Łódź mimo wszystko dawała większe szanse niż życie na wsi na której praca była opłacana znacznie mniej niż ta w fabrykach - trudno to sobie wyobrazić, a jednak.

    • @Filipjasieczek
      @Filipjasieczek 3 роки тому +1

      @@andrzejjanecki1726
      Ma pan stuprocentowa rację. Dodam tylko, iż było to powiązane z niebywale rosnącą demografią oraz uwłaszczeniem chłopów w Królestwie Polskim w 1864 r.

    • @wojteks7977
      @wojteks7977 Рік тому +1

      Przecież powinno być zupełnie odwrotnie. To fabrykanci powinni gnieżdzić się w famułach a robotnicy na salonach w pałacach i willach. Maszyny powinny wydawać świergot ptaków i nastrojową muzykę a za jedną pensje robotnik powinien kupić powóz i vzwórke koni..
      Oto jak komuna ogłupiła ludzi .

  • @pawematuszewski8672
    @pawematuszewski8672 3 роки тому +3

    Dziękuję. Wszystko się zgadza a te brednie że pracownicy byli wyzyskiwani to narracja komuchów w którą niestety dalej ludzie wierzą.
    Czy może Pan poświęci jakiś odcinek i opowiedzieć o fabrykantach takich jak Geyerowie , Gromanowie, Bidermanowie, Herbstowie, Scheiblerowie o ich udzale w wojnie z Bolszewikami 1920r czy w I i II światowej.

    • @karolscheibler
      @karolscheibler  3 роки тому +3

      No różnie to bywało. Świat nie był gotowy na taki rozwój demograficzny i industrialny i zwłaszcza w połowie XIX w. robotnicy byli mocno eksploatowani. Im później tym lepiej dla robotników (krótsze godziny pracy), ale prawa musieli sami sobie wywalczyć. Co do drugiej uwagi, to ciekawy pomysł, ale dosyć przekrojowy i przez to niełatwy do "ogarnięcia". W dużej mierze także tragiczny jak w przypadku Bidermanów czy Geyerów.

    • @jezalb2710
      @jezalb2710 3 роки тому

      @@karolscheibler z tą lokalizacją młyna to chyba nie do końca. W Parku nad Jasieniem jest budynek posadowiony na miejscu tego młyna. Tam jest tablica z opisem.

    • @karolscheibler
      @karolscheibler  3 роки тому

      @@jezalb2710 Wydaje mi się, że chodzi Panu o Wójtowski Młyn. Na Jasieniu było kiedyś kilka młynów położonych w stosunkowo niewielkiej odległości, co skłania mnie do refleksji, że mogła to być całkiem wartka rzeka.

    • @jezalb2710
      @jezalb2710 3 роки тому

      @@karolscheibler chodzi o ten budynek gdzie Wendich uruchomił pierwszy w aktualnych granicach Łodzi przemysłowy warsztat tkacki.

    • @jezalb2710
      @jezalb2710 3 роки тому

      @@karolscheibler Tak czy inaczej warto, moim zdaniem, wspomnieć o tym budynku w Parku nad Jasieniem.

  • @tomeksroka4350
    @tomeksroka4350 Рік тому +1

    Jaki ten kapitalizm fajny no same konfitury ...wyzysk burżuazji i tyle jak i teraz 27oozł i spierda...